Razem schudniemy 20kg! - część IV

[agus87]

Napisane przez medzia104

Nienawidzę tego uczucia, kiedy chcę, żeby dieta szła dobrze, a z przyczyn ode mnie niezaleznych tak nie jest. Wyszłam na prostą, spadki itd. i co? 2 nocki z rzędu i mam ochotę się zapaść pod ziemię

Nakreślę Wam problem wczorajszego dnia.
Wstaję o 9 rano, cały dzień w biegu, dietę trzymam i jest ok. Jedząc, co 3h powinnam zjeść posiłki o 9, 12, 15, 18 i 21. Faktycznie, ostatni posiłęk zjadłamo 20.30 - lekki, białkowy, wszystko fajnie. Na północ mam do pracy, więc koło 23 jem jeszcze jabłko, bo długo mnie trzyma. W pracy - latam, biegam i dopada mnie głód. Robi mi się niedobrze (zawsze tak mam), więc jem jakiś ciepły posiłek w okolicach 2-3. Rano znowu jestem głodna, bo wciąż na nogach... jem więc coś o 7. Czyli pochłaniam 7 posiłków, bo jestem na nogach 24h. Następnie idę spać i wstaję koło 18, żeby odespać wszystkie stracone godziny. Jem więc tego dnia już tylko 1, w porywach 2 posiłki.
Jak to się ma do całości? Jestem pewna, że jutro, jak stanę na wagę to będzie spora nadwyżka, więc lepiej nie stanę jednak :<
Co ja mam o tym myśleć?

ee medziu słońce
jak idziesz na 12 do pracy to od 12 do 12 - to jest Twoj czas 5 posilkow a nie od rana do wieczora
masz inny tryb zycia


gdzie ty pracujesz na 12 w nocy ?!


dzisiaj na cardio pot mi ściekał po skoniach, klacie, bluzke mogłabym wykręcac

[4mypassion]

Martuszka85- hmm możliwe bo nadają smaczku ale też mam tak że jak już mi z czymś nie wychodzi w kuchni to sobie odpuszczam dokładnie - to widzę że mamy podobne gusty czy też zdrowe upodobania kulinarne



___________
65kg .... ---> 55---marzenie
170cm.

nie ma rzeczy niemożliwych

[estecorazon]

Feciuch mała wstała, bałam się tego okropnie jak będzie ale zachowuje sie normalnie, ma humorek, biega, zjadła mi obiad jakby nic się nie wydarzyło, no a ja mam nockę z głowy bo teraz przed północą nie zaśnie

Martuszka ja jestem pracownikiem hipermarketu, dyrektor nakazał aby każdy menager podzwonił po ludziach ze swojego działu co są na wychowawczym, L4 itd. i powiadomił. Listy są u menagera i na dobrą sprawę jeśli ona do mnie nie przedzwoni, może podpisać się za mnie (podrobić mój podpis) i sobie je wziąść a dla dyrektora na sprawozdaniu, że niby wszyscy odebrali. Jeśli by tak nie było dlaczego jak już się upominam o swoje to mają do mnie pretensje i patrzą jak na dziwoląga? No właśnie, ale już postanowiłam i jutro jadę odebrać swoje bony, niby 50zł dla kogoś może nic ale ja już mam sporo spożywki dla małej.

[abre90]

Napisane przez czarnaDama2394

Martuszka-to tylko mała łyżeczka majonezuJa po prostu powiem szczerz! nie cierpię jogurtu w sałatce

a ja nie wiem co złego jest w dodaniu tak małej ilości majonezu zawsze go dodaje do 'sosu' (łyżeczkę) z 2 łyżkami jogurtu, chociaż nawet sama mówiłam dietetyczce, że majonez mi do szczęścia nie potrzebny i może być sam jogurt.
także ja na Twoim miejscu dodałabym bez wyrzutów

[Baleronowa]

agus ja ci odpowiem, bo medzia pewnie nie predko znajdzie czas na odezwanie sie. No wiec Medzia pracuje jako kelnerka, a przynajmniej pracowala chyba, ze sie cos od tamtego czasu zmienilo i gdzies mi ta info umknela.

[4mypassion]

2łyżeczki majonezu też twierdzę że to nic złego to już zależy co kto lubi co innego jak ktoś dodaje codziennie majonez do różnych rzeczy...



65kg .... ---> 55---marzenie
170cm.

_______________

nie ma rzeczy niemożliwych

[czarnaDama2394]

Napisane przez abre90

a ja nie wiem co złego jest w dodaniu tak małej ilości majonezu zawsze go dodaje do 'sosu' (łyżeczkę) z 2 łyżkami jogurtu, chociaż nawet sama mówiłam dietetyczce, że majonez mi do szczęścia nie potrzebny i może być sam jogurt.
także ja na Twoim miejscu dodałabym bez wyrzutów

Dobrze gadasz!!Polać CiNie no kurde jedna mała łyżeczka majonezu do całej sałatki to całe nic zakładając że będę ją jadła 2-3 dni

Medzia-jeszcze jedno!Na moje oko,to ty raczej nadwyżki mieć nie powinnaś ZOBACZYSZ!
4My-no ja akurat majonez tylko dodaję do sałatki i to raz na jakiś czas (chodzi tu o mnie)bo inni domownicy praktycznie dodają do bardzo wielu potraw...

[missmanhattan]

4mypassion_ no nareszcie jadłospis jak ta lala. Nie było Cie tu trochę, więc myślałam, że Cię z dziewczynami wystraszyłyśmy, ale widzę, że się nie dałaś przegonić, tak trzymać

czarna_ja sobie tego maila skopiuje koleżanko i jak będziesz miała te 75kg i podniesiesz sobie poprzeczkę, to Ci go tutaj wkleję :P A tak na serio, to tu nie waga jest problemem tylko to, że skakała sobie dziko non stop z powodu moich napadów obżarstwa. A przede wszystkim to problemem jest to, że ja nawet po zrzuceniu tych 10 kg, ważąc 65 kg, nie czułam sie komfortowo w swoim ciele. Teraz przy 59 kg jest o niebo lepiej, ale wciąż mi różne mankamenty zawadzają. Tylko, że dieta już tego załatwiać nie chce, tu raczej powinno już wejść modelowanie sylwetki. Jak dojdziesz do tej wagi to Ci będę udzialała rad jako prawdziwa weteranka

medzia_ nie masz zupełnie się czym aż tak przejmowac. Po pierwsze: jesteś cały dzień na nogach i spalasz kalorie, nie możesz skończyc na pięciu dietetycznych posiłkach, a potem całą noc zapierdzielać. Dodaj dwa dodatkowe posiłki i będzie wciąż seidem tak jak teraz, ale zadbaj o to, żeby były dietetyczne. Przygotuj sobie wcześniej w domu jakąś sałatkę warzywną, coś lekkiego do tego. To całe biadolenie o pięciu posiłkach i ostatnim o przyzwoitej porze tyczy się ludzi, którzy też o przyzwoitej porze kładą się spać. A Ty pracujesz. Jak tak postapisz to nadwyżek nie będzie. I nie waż się codziennie kobieto

[4mypassion]

Missmanhattan - ,,Stety'' i niestety nie łatwo mnie wystraszyć
Szczerze zazdroszcze Ci tych 58/59 kg staram się iść w Twoje ślady ;]]

Czarna- A to w takich ilościach jakich Ty spożywasz i raz na jakiś czas to nawet trzeba

_____________
65kg .... ---> 55---marzenie
170cm.

nie ma rzeczy niemożliwych

[Martuszka85]

Medzia ale w ogólnym rozrachunku cotygodniowym jak trzymasz dietę to Ci nic nie spada? Bo zawirowania wagi możesz mieć spore w ciągu tygodnia. Ale ogołem wydaje mi się że mimo wszystko waga będzie spadać jeśli będziesz trzymać się zdrowych i dietetycznych posiłków. No i jak wracasz z nocki to jesz przed pójściem spać o 7 rano, tak jak napisałaś. Co wtedy jesz? Bo tu chyba powinno być coś lekkiego takiego aby Ci w brzuchu nie burczało. Bez sensu chyba jeść wtedy normalny posiłek. Bo rozumiem, że nie jesz wtedy typowego śniadania? Raczej powinnaś to potraktować jako kolację. Tak mi się wydaje przynajmniej. Czyli raczej wieśniak plus pomidor niż owsianka czy kanapki

4mypassion no bo zdrowe jedzonko to mniej kilogramów . A no i jesteśmy praktycznie na tym samym etapie - 170 wzrostu, Ty 65kg, ja 65,6 . Mobilizuj się Żartuję oczywiście, to nie wyścigi

Abre ja po prostu uważam, że lepiej do sałatki dorzucić orzechów czy migdałów, a nie jeść majonezu . Jak ktoś chce, to oczywiście wolny wybór . W ogóle majonez ma coś dlaczego warto go jeść? (bo w sumie to nawet nie wiem ).

Este no ! super. Este jak ktoś się bawi w podrabianie podpisów to już inna bajka. To on po prostu kradnie twoje bony. A jak jest złodziejem to jak ma się na ciebie patrzeć? Lisim wzrokiem . Nie przejmuj się i głowa do góry. 50zł to dużo.

Czarna nie no spoko . Ja nie jem w ogóle, ale raz na jakiś czas to nie zaszkodzi.

[czarnaDama2394]

Miss-jak ja dojdę do tych 75kg,to ja pójdę do kościoła i dam księdzu na mszę,którą odprawi za moją wytrwałość Bo schodzić z wagi 117kg nawet do tych 87 które miałam to na prawdę musiałam mieć dużą siłęże ja nie zwariowałam...I nie wariuję nadal
4My-hehe nawet trzeba kurde jak mi miło,że to napisałaś...potrzebowałam po prostu przyzwolenia,aby nie mieć wyrzutów sumienia
Martuszka-Bożeeee!!a twoje pozwolenie to mnie tak zaskoczyło,że szok!!Ty ktora mnie tutaj trzymasz w ryzach pozwoliłaś na łyżeczkę majonezu

[4mypassion]

Martuszka85- Otóż to No fakt każdy ma inny organizm i w ogóle inaczej spala - ale myślę że damy rade

Czekam na wagę kupiłam wczoraj bo mój brat cioteczny starą zepsuł 2dni temu ... a nóż się coś ruszy


Czarna - Sama prawda Tym bardziej że podziwiam Cię i wogóle Was wszystkie ,że już takie drogi w spadku pokonałyście -mobilizuję się




_____________
65kg .... ---> 55---marzenie
170cm.

nie ma rzeczy niemożliwych

[Martuszka85]

Czarna masz mnie za jędzę

[feciuch]

Martuszka wiedziałam ,po prostu wiedziałam że się znowu zbłaźnię

Este no i dzięki Bogu Wszystko cacy tylko mamusia zmęczona, włącz jej jakieś bajki to może uśnie, siostrzenica tak zasypia w mgnieniu oka. A po za tym wyszalała się,to padnie Ci jak slup

czarna bo ty jesteś babka do rzeczy Nasz przykładzie

agus Ty spryciulo, to tak popołudnia spędzasz A ja się dziwiłam ,co tak Ciebie nie ma a ta popyla na fitnessiku

medzia jak to ujmę, masz tryb nocny Tak jak u nas, spadki się mierzy rano, to Ty powinnaś zaraz po przebudzeniu czyli ok. 18 Wtedy wszystko masz poukładane w brzucholu, i pięknie jest na wadze Chill out bejbeeee

[czarnaDama2394]

Napisane przez Martuszka85

Czarna masz mnie za jędzę

Jaaaa??!!no co ty!!Nigdy w życiu!!

Feciuch-ja i przykład...ale mi zasłodziłaś teraz

[4mypassion]

Mykam Laseczki poćwiczyć a6w i spać
trzymajcie się ciepło i zdrowo

_____________
65kg .... ---> 55---marzenie
170cm.

nie ma rzeczy niemożliwych

[feciuch]

czarna no a co ?! Kto tak ładnie spalił tyle kg ?! Ja ?! Tylko podziwiać

[czarnaDama2394]

Napisane przez feciuch

czarna no a co ?! Kto tak ładnie spalił tyle kg ?! Ja ?! Tylko podziwiać

Weź przestań,bo nie zasnę z zadumyile jeszcze pracy mnie czeka
a tak szczerze,to co ty masz do swojej wagi??67kg to dar Boży!!

[Martuszka85]

Feciuch luuzik

Czarna a już się bałam

4mypassion trzymaj się

[czarnaDama2394]

Napisane przez Martuszka85

Czarna a już się bałam

Martuszka-Co było,a nie jest nie pisze się w rejestr

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Siedzę i robię prezentację. Piję drugi dzban czerwonej herbaty. Możecie być ze mnie dumne Dziś dałam radę dietetycznie.

Miałam mieć jutro wolne, a mi wsadzili zmianę na rezerwacji. Będę więc Wam jutro spamować, bo to siedzenie przy kompie. Liczę na to, że po zajęciach, a przed pracą uda mi się pójść na siłownię, bo bardzo bardzo potrzeba mi tego.

Mobilizuję się

edit. Muszę przyznać, że bardzo dobrze się czuję po dzisiejszym dietetycznym dniu. W końcu nie czuję się jak napchany balon. jeszcze z trzy dni takiego pilnowania się i znów uzależnię się od tego uczucia i będę trzymać się w ryzach. Obiecuję!

[agus87]

Napisane przez feciuch

agus Ty spryciulo, to tak popołudnia spędzasz A ja się dziwiłam ,co tak Ciebie nie ma a ta popyla na fitnessiku

uciekłam z pracy
pojechałam "do miasta"

[medzia104]

Dziękuję dziewczyny za wszystkie porady, macie całkowitą rację, każda z osobna i uspokoiłyście mnie! Potrzebowałam tego bardzo

agus, jestem barmanką, ale mamy tryb 3 zmian, więc w jednym tygodniu mogę dostać 3 nocki, a w drugim już 3 dniówki...
Este, bardzo źle się zachowali, że Cię nie zaprosili, a z tymi bonami to już w ogóle. Nie ważne czy 50zł czy 5 tys....żyjemy w czasach, gdzie bon za 50zł jest równie pomocny, bo z tego możemy sobie zrobic małe zakupy albo zrobić mały zapas mięsa czy czegokolwiek. Walcz o swoje!
Czarna, w sumie to masz rację! Nawet jak coś drgnie w górę to szybko zleci
Martuszka, dzięki wielkie za to, co napisałaś. Podniosłaś mnie na duchu
feciuch, dzięki, dzięki kochana Muszę to wprowadzić w życie
miss, masz absolutną rację dzisiaj biorę na pewno ogromne jabłko, bo akurat mam pyszne w domu i zjem do tego jakiś twarożek...zaraz sobie coś na szybko przygotuję...na dzisiejszą nockę oczywiście. Jak dobrze, że kolejna dopiero w niedzielę... Dziękuję za rady

Przepraszam, że tak trochę narcystycznie pominęłam 2 strony i odpisałam tylko w związku ze swoim problemem ale lecę do pracy na nockę więc nie zdążę już nic naskrobać... Na pewno się odezwę jutro lub w czwartek

[Martuszka85]

Uciekam spać, tabelkę najwyżej rano będę podziwiać bo dziś już padam
Kolorowych snów wszystkim a Medzi dietetycznej nocki .

[lineczka8631]

Napisane przez abre90

lineczka ja na kolację jem różnego rodzaju sałatki, ryby, twarożki, zupy. generalnie proszę dietetyczkę, aby na ten posiłek były "zapychające" potrawy aby mnie nie nosiło najlepiej u mnie sprawdzają się zupy
a żeby przejść do ostatniego posta musisz kliknąć na pomarańczowy kwadracik po lewej stronie przy temacie. mam nadzieje że zrozumiesz o co mi chodzi

dzieki za rady
co do tego kwadracika to nie oto mi chodzilo mi chodzi o moj ost post

---------- Dopisano o 22:35 ---------- Poprzedni post napisano o 22:33 ----------

Napisane przez feciuch

lineczka ja niestety nie wiem. Zwykle wchodzę po stronach i kojarzę. Aaaa i mówiłaś że przerabiałaś A6W. To raczej na rzeźbę jest program, przynajmniej tak wszędzie piszą. Zdecydowanie lepsze są aeroby i interwały według mnie

ja na rzeźbę nie robiłam bo miałam wtedy tłuszczyk na brzuchu ale pomoglo i tłuszcz znikł

[15fbf25984e7133984742eff4c4169aacf1167cc_5ed82ba6a0637]

Jestem Ufoludkiem rano było 72,9kg. Teraz stanęłam na wagę przed kąpielą, a tam 71,4kg. No ufoludek jak nic

[estecorazon]

Soldus no więc sama widzisz, rano ujrzysz 71 lub jeszcze mniej ja też zaraz wejdę z ciekawości czy jest mniej niż 94

Medziu trzymkaj się jakoś i tak jak laski pisały, tuż przed snem rano nie jedz takich rzeczy jak my normalnie na śniadanie, lecz takie co jemy przed snem. Ty masz śniadanko o 18 będzie dobrze zobaczysz

[thenerdqueen]

Este: najmilszego, serduszko. przepraszam, że spóźnione. ale szczere przykro mi, że cię goście zrobili w jajko
martuszka: nie mogą napisać "feta", bo to zastrzeżony znak towarowy prawa licencji itd, tak samo jak nasz oscypek.
medzia: pracowałam cały miesiąc nocami, jadłam jak ty. dasz radę laska

[Martuszka85]

Soldus no to może podaj rano nową wagę do tabelki? Tabelki nie ma więc jeszcze zdążysz, a nie będzie takiej dużej nadwyżki . Pewnie złożyło się kilka czynników (przejedzenie, kwestie wypróżnień) że tak Ci zawyżyło wagę. Tylko się cieszyć

Thenerd no a są w Polsce orginalne Fety? czy nie spotkałaś się z tym?
No bo to żeby ser mógł się nazywać fetą, to musi spełniać określone wymagania to wiem. Grecy sobie zastrzegli. Musi być przede wszystkim z mleka owczego a nie krowiego. Tylko nie mogę takiego znaleźć. Chciałabym spróbować czym się różni w smaku .

[anulciak85]

Hej dziewczynki pisalam wieczorem posta o chlebku chrupkim mozecie zerknac i powiedziec czy moze byc??