Torby spakowane, mamy podjarane. Trzeba rodzić dzieci bo listopad leci. MamusieXI-XII

[ImmortalWoman]

Napisane przez judkama

duuuzy malutki
to sie wzruszylas w aptece mowisz

a gdzie ja teraz nie beczę ehh... czekam na kuriera może dzisiaj będzie

[Dorisp]

Nini_b ty z lubelskiego? A dokładnie? Bo ja z Lublina;-) Gdzie rodzisz?

[nielegalnaa]

Napisane przez Dorisp

U mnie dzisiaj na suwaczku 3 tyg do terminu czyli kończę 37 tydz

Napisane przez ImmortalWoman

po wizycie dobrze szyjka miękka ale daleko więc jest dobrze mały waży już 3150 w 35i3 i lekarz powiedział że jeśli dotrwam do 40 tygodnia mały na pewno będzie ponad 4 kilowy, ale zapisując mnie na kolejną wizytę za 2 tygodnie dodał "o ile wytrwam" więc jest nadzieja Jak mu powiedziałam o tych moich skurczach które miałam w zeszłym tygodniu co 5 minut to dostałam taki o☠☠☠☠☠☠☠ że mnie w kanapę wbiło i głupio się mi zrobiło.. następnym razem mam jechać od razu na IP ogólnie wszystko dobrze rano zaniosłam wymaz na paciora, rozbiłam jeszcze coombsa i grupę krwi i o stówę mój portfel się uszczuplił

Kupiłam dziś w aptece sól fizjologiczną octenisept i gaziki i sie poryczałam bo mam już wszystko mina mojego małża i farmaceutki bezcenna

Widzisz i dobrze, że Cię w kanapę wbiło Teraz nie będziesz zwlekać i od razu będziesz śmigać na IP. Teraz pod koniec ciąży już nie ma żartów i trzeba wszystko sprawdzać. I gratuluję zakupienia wszystkich potrzebnych rzeczy, mi jeszcze kilka brakuje niestety

Napisane przez asia84

Witam dziewczynki
Przede wszystkim gratulacje dla noworozpakowanych Szczególnie dla halwayi, która bidulka się tyle naczekała
Wczoraj dzwoniła do mnie położna - paciorkowaca nie mam , ale za to wyszedł jakiś grzybek i muszę iść po receptę
Spałam dzisiaj naprawdę długo, ale te nocne bóle bioder mnie dobijają Budzę się co chwila
Miłego dzionka! Wyskoczę chyba do sklepu, póki ładne słoneczko

Ja właśnie leczę grzybka, jest już prawie dobrze, ale boję się że znowu wróci Ostatnio dał mi spokój na 1,5 tygodnia a wolałabym się go pozbyć do porodu. Ale za to bardzo dobrze, że nie masz paciorkowca, ja wymaz robię za tydzień, też mam nadzieję że nic nie wyjdzie

[Pani_Jasiowa]

wlaśnie przyszły mi majtki siatkowane ale bede w nich sexy wyglądać jeszcze jak ta pieluche włoże to mąż poprostu oszaleje

[ImmortalWoman]

ide coś posprzatać bo niestety krasnoludki w nocy nie przyszły a szkoda


aaa i wiecie jak dzisiaj spałam? na siedząco... dobija już mnie ta ciąża za niedługo stary fotel przytaszczę z piwnicy bo na rogówce to mało wygodne było, ale i tak lepiej niż na płasko

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez Pani_Jasiowa

wlaśnie przyszły mi majtki siatkowane ale bede w nich sexy wyglądać jeszcze jak ta pieluche włoże to mąż poprostu oszaleje

noooo pewnie będzie podjarany jak nigdy

[Gabi2]

Napisane przez Pani_Jasiowa

wlaśnie przyszły mi majtki siatkowane ale bede w nich sexy wyglądać jeszcze jak ta pieluche włoże to mąż poprostu oszaleje

moze zrób dzisiaj przedpremierowy pokaz

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez Gabi2

moze zrób dzisiaj przedpremierowy pokaz

Hmmmmmmm no tak żeby za dużego szoku nie doznał

[Mystiquee]

Napisane przez Gabi2

moze zrób dzisiaj przedpremierowy pokaz

[Pokrzywka19]

Napisane przez Ma_majka

Z okolic A co??

A tak się pytam bo szukam taniego i dobrego noclegu dla TŻ we Wrocławiu.

[kia_mia]

Napisane przez ImmortalWoman

ide coś posprzatać bo niestety krasnoludki w nocy nie przyszły a szkoda


aaa i wiecie jak dzisiaj spałam? na siedząco... dobija już mnie ta ciąża za niedługo stary fotel przytaszczę z piwnicy bo na rogówce to mało wygodne było, ale i tak lepiej niż na płasko

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------


noooo pewnie będzie podjarany jak nigdy

o ☠☠☠ :/ wspolczuje... przewalone, ze musisz sie tak meczyc... no ale juz niedługo wszystkim nam skoncza sie dolegliwosci

Ja dzis za to wstałam o 4.... dreczy mnie ta moja hemoglobina... spac nie moge po nocach bo sie denerwuje boje sie, ze Małej cos sie przez to stanie i że ze mną nie będzie najlepiej po porodzie... nic mi się nie podniosła przez 6 tyg... ;( dziś wykupuje jednak te drogie żelazo bo co mam zrobić.. nie mam nic innego a po tym chociaz mi nie spadło... zamówiłam sobie jeszcze jedno bez recepty i tez je bede brać i witaminy inne, wcześniej brałam femibion natal 2 ale tam nie ma żelaza i jeszcze mam jakiś kwas foliowy na recepte... Mam nadzieje, ze to wszystko pomoże bo jak nie to się załamię i spędzie po porodzie 3 tyg w szpitalu a z Małą też niewiadomo co będzie łeeeeeeee.... dół mnie złapał

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez kia_mia

o ☠☠☠ :/ wspolczuje... przewalone, ze musisz sie tak meczyc... no ale juz niedługo wszystkim nam skoncza sie dolegliwosci

Ja dzis za to wstałam o 4.... dreczy mnie ta moja hemoglobina... spac nie moge po nocach bo sie denerwuje boje sie, ze Małej cos sie przez to stanie i że ze mną nie będzie najlepiej po porodzie... nic mi się nie podniosła przez 6 tyg... ;( dziś wykupuje jednak te drogie żelazo bo co mam zrobić.. nie mam nic innego a po tym chociaz mi nie spadło... zamówiłam sobie jeszcze jedno bez recepty i tez je bede brać i witaminy inne, wcześniej brałam femibion natal 2 ale tam nie ma żelaza i jeszcze mam jakiś kwas foliowy na recepte... Mam nadzieje, ze to wszystko pomoże bo jak nie to się załamię i spędzie po porodzie 3 tyg w szpitalu a z Małą też niewiadomo co będzie łeeeeeeee.... dół mnie złapał

Nie smutaj się kochana, ja tez miałam niska hemoglobine, pomógl mi tardyferon, ale to wiadomo na kazdego działą inaczej! Będzie dobrze, Małej nic nie bedzie i Tobie też!!! Pij sok z buraków

[Pani_Jasiowa]

No to dzisiaj wieczorem będzie:

Kochanie bierz mnie cała

[czarnamadonna1982]

hej wszystkim
immortal gratuluje wizyty
tylko nie ródź przede mna

gratuluje nowej mamusi !!!!!dlugi ten porod był 17 godzin masakra


trzymnam kciukiz a wizyty dzisiejsze

kia mia nic malej nei bedzie na pewno , jedynie tobie po porodzie-moja kolezanka miala bardzo niskei żelazo, NIC NIE BRALA, bo jej gin nie kazal i musiala miec krew przetaczana, ale po dwoch dniach wyszla ze szpitala to bylo meisiac temu, wiec sie nie przejmuj a jej malemu nic nei bylo, bo dziecko sobie poradzi ono ciągnie z ciebie z twoich zapasow dlatego ty masz malo tego żelaza!!!wiec nic nei bedzie, ja sie przestalam tym przejmowac, biore to żelazo tez mi sie wcale specjalnie nie podniosło
mnostwo kobhiet ma anemie w ciązy

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:40 ----------

Napisane przez Pani_Jasiowa

No to dzisiaj wieczorem będzie:

Kochanie bierz mnie cała

oo moze texz wypróbuje
normalnie bedzie wybuch namietnosci

[rosllinka]

Napisane przez DeKajka

Musze sie wyzalic . mieli przyjsc tylko rodzice TŻeta i moja mama a zwalili mi sie wszyscy . to znaczy brat TŻeta , bratowa , ich dwojka dzieci , moja siostra i jej synek .. jak ich zobaczylam w drzwiach to prawie sie nie poplakalam .. nie mam juz sily .. nie mam .

O kurcze!! Ja chyba bym wyszła z siebie i stanęła obok. A przynieśli coś do jedzenia dla Was? Ale masz rodzinkę

Napisane przez Sola1

Info od Meiadeleite:

"13.11.2012 g. 20:41 - Antoś, 3986 gr, 60 cm czystego szczęścia Poród (aktywnie) trwał bagatelka 17 godzin, ale zakończył się największym happy endem świata. Jeśli chcesz można wrzucić zdjęcie na forum . Przepraszam, że dopiero teraz daje znać, ale przez cały ten czas nie byłam w stanie nawet myśleć. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!"

OGROMNE GRATULACJE!!!!! Antoś słodziak





halwaya czekamy na Ciebie Jeszcze raz wielkie gratulacje

kamilkak90 za wizytę

Mojitooo za wizytę

Neipys za nowy tydzień

karolamankowa za wizytę

asia84 gratuluję braku paciorkowaca


nini_b za wizytę




A ja się zbieram do fryzjera

[jo_manh]

Witam się z Wami po chwili nieobecności

Wczoraj zaczęliśmy z synkiem 38 tydzień i jesteśmy po wizycie. Maluszek już nie taki maluszek - waży 2970 gram i ma taką słodką buźkę. Lekarz dograł mi go wczoraj do płyty 3d, którą nagrywaliśmy na początku 7 miesiąca
Odebrałam też wynik GBS i nie wyhodowałam paciora na szczęście
Poza tym wszystko w porządku.

Poniżej załączam zdjęcie 3d. Gin powiedział, ze to dziwne ze sie w ogóle udało Go złapać jeszcze w tym tygodniu.

Napisane przez karolamankowa

A ja w ramach sportów ekstremalnych wydepilowalam sobie jedna nogę depilatorem i sie zaspalam... Jutro druga

Ja w ramach sportów ekstremalnych od kilku lat depiluję pachy depilatorem. Niestety każda maszynka, nawet ta najdroższa (czy męska czy damska) strasznie mi raniły pachy. I to bez znaczenia czy goliłam z włosem, czy pod włos - zawsze krostki. Depilacja woskiem mijała się z celem, bo można ją robić co 3-4 tygodnie gdyż włoski muszą trochę odrosnąć, żeby wosk je złapał. I chodziłam z włoskami pod pachami - więc lipa. No i wpadłam na pomysł, żeby sobie depilator kupić i nim depilować - ten łapie nawet 2 milimetrowe włoski. Trochę bolało, ale dzielnie to zniosłam i teraz 2 razy w tygodniu jadę depilatorem i Wam powiem, że jest rewelacyjnie. Jak włoski nie są długie tylko takie krótkie i delikatne, to prawie wcale nie boli. Poza tym jak się 2 razy w tygodniu depilujesz, to usuwasz te włoski które zdążyły się pojawić, a nie ma ich za dużo. Więc systematyczność sprawia, ze mam idealnie gładkie pachy

[Pani_Jasiowa]

Jo_manh gdzie to zdjęcie??

[ImmortalWoman]

Napisane przez Gabi2

moze zrób dzisiaj przedpremierowy pokaz

i uwiecznij jego minę na zdjęciu chętnie zobaczę

Napisane przez kia_mia

o ☠☠☠ :/ wspolczuje... przewalone, ze musisz sie tak meczyc... no ale juz niedługo wszystkim nam skoncza sie dolegliwosci

Ja dzis za to wstałam o 4.... dreczy mnie ta moja hemoglobina... spac nie moge po nocach bo sie denerwuje boje sie, ze Małej cos sie przez to stanie i że ze mną nie będzie najlepiej po porodzie... nic mi się nie podniosła przez 6 tyg... ;( dziś wykupuje jednak te drogie żelazo bo co mam zrobić.. nie mam nic innego a po tym chociaz mi nie spadło... zamówiłam sobie jeszcze jedno bez recepty i tez je bede brać i witaminy inne, wcześniej brałam femibion natal 2 ale tam nie ma żelaza i jeszcze mam jakiś kwas foliowy na recepte... Mam nadzieje, ze to wszystko pomoże bo jak nie to się załamię i spędzie po porodzie 3 tyg w szpitalu a z Małą też niewiadomo co będzie łeeeeeeee.... dół mnie złapał

kochana będzie wszystko dobrze... ile masz tej hemo że cię tak męczy??

[czarnamadonna1982]

Napisane przez kamilkak90

A i nie mówiłam Wam na jaką pediatre trafiłam, niby miała być taka dobra, a już na pierwszej wizycie mi podpadła. Mówi do mnie że mały jest żółty, ja mówie że tak bo mam żółtaczke mleka kobiecego. i mówie że w szpitalu na 3 dni miał zabrane żeby sprawdzić czy to od mleka i że tak i że bezpiecznie mu moge dawać spowrotem swoje bo to mu nie zaszkodzi, a ona do mnie żebym mleko przegotowywała!!!!!! a ja mówie że przecież nie będzie miało żadnych właściwości i witamin jak je ogniem potraktuje!!! ale wyeliminujemy czynnik który powoduje żółtaczke- doktor.

Jak mi w szpitalu neonatolog świetna powiedziała że moge dawać to będe dawać, a ona niech sobie mózg przegotuje tak mnie wkurzyła.

tak samo szczepienie miał mieć po 6 tyg czyli za 3 tyg, a ona po neurologu którego mamy 4 stycznia, i mam wziąść kartke że pozwala na szczepienia skojarzonymi, a mój mały może tylko skojarzone bo jest wcześniakiem i w tych 6w1 krztusiec jest bardziej rozbity, a w tych normalnych uśpiony czy jakoś tak mi neonatolog tłumaczyła. wcześniakom w żadnym wypadku nie wolno odraczać szczepień, i jeszcze pewnie mi na pneumokoki w jednym dniu zaszczepi, po moim trupie normalnie porażka.
Mówie że mały chyba ma lekki katarek, a ona tym się nie zajmujemy, bo jakby miał katar to by był pozatykany, to co mam czekać aż sie udusi katarem żeby stwierdzić że katar ma? albo może jak mu do płuc spłynie i zapalenia dostanie, a pokasłuje czasami i teraz kupy na zielono, no i ma problem z kupą żeby zrobić............


dobrze że dzisiaj neonatolog to się zapytam o wszystko no to esej napisałam

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

De kajka ja swojego małego nikomu na ręce nie daję, a jakbym zobaczyła że ktoś go lula to bym chyba z siebie wyszła, przy pierwszym byłam taka miekka i wszystkim nadie dawałam bo nie umiałam powiedzieć że nie dostaną a były takie akcje że babka P. mi z rąk nadie wyrywała od cycka, ja nawał płakałam a ona prawnuczke zobaczyć i ☠☠☠ mi ją z rąk, wyłam jak głupia bo chyba sepresje miałam heh, a teraz wara, mały nie ma rozwiniętego układu odpornościowego i jak ktoś chce zobaczyć to owszem, ale pielgrzymek nie przyjmuje, ale żadnego schylania się nad nim całowania, czy łapania za rączki.

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------

no i mój mały chodzi jak szwajcarski zegarek, jadł o 23:55 to o 2:55 wstaje równo 180 min w nocy, nie da pospać mamie! a wogóle taki klusek że szok

co za głupie babsko ta pediatra!!!udusic tylko


co do odwiedzin i lulania, tez bym chcaila byc taka twarda mam nadz ze mi sie uda, bo mnie to wku..rza jak ja do kogos ide z odwiedzinami kto am male dziecko to nawet nie chce maluszka brac czy cos, bo bez sensu, ale wiem ze wszystkei babcie , ciocie itd to tylko na to czekają, juz jestem chora jak o tym pomyyyslęeee, nie mowiac o tym ze naucza lulania i potem bede sie ja meczyc

[jo_manh]

Zapomniałam

[ImmortalWoman]

Napisane przez jo_manh

Witam się z Wami po chwili nieobecności

Wczoraj zaczęliśmy z synkiem 38 tydzień i jesteśmy po wizycie. Maluszek już nie taki maluszek - waży 2970 gram i ma taką słodką buźkę. Lekarz dograł mi go wczoraj do płyty 3d, którą nagrywaliśmy na początku 7 miesiąca
Odebrałam też wynik GBS i nie wyhodowałam paciora na szczęście
Poza tym wszystko w porządku.

Poniżej załączam zdjęcie 3d. Gin powiedział, ze to dziwne ze sie w ogóle udało Go złapać jeszcze w tym tygodniu.

gratuluję wizyty i tego że masz jeszcze maluszka na zdjęciu mojego już sie nie dało uchwycić .... ale za to widziałam ogromnego siusiora na cały ekran

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez jo_manh

Zapomniałam

i palce w buzi


Kochane ide sie zdrzemnąć

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

Napisane przez ImmortalWoman

gratuluję wizyty i tego że masz jeszcze maluszka na zdjęciu mojego już sie nie dało uchwycić .... ale za to widziałam ogromnego siusiora na cały ekran

to tż pewnie dumny

[czarnamadonna1982]

Napisane przez Sola1

Info od Meiadeleite:

"13.11.2012 g. 20:41 - Antoś, 3986 gr, 60 cm czystego szczęścia Poród (aktywnie) trwał bagatelka 17 godzin, ale zakończył się największym happy endem świata. Jeśli chcesz można wrzucić zdjęcie na forum . Przepraszam, że dopiero teraz daje znać, ale przez cały ten czas nie byłam w stanie nawet myśleć. Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!"

piekny!!!

[Gabi2]

Napisane przez jo_manh

Witam się z Wami po chwili nieobecności

Wczoraj zaczęliśmy z synkiem 38 tydzień i jesteśmy po wizycie. Maluszek już nie taki maluszek - waży 2970 gram i ma taką słodką buźkę. Lekarz dograł mi go wczoraj do płyty 3d, którą nagrywaliśmy na początku 7 miesiąca
Odebrałam też wynik GBS i nie wyhodowałam paciora na szczęście
Poza tym wszystko w porządku.

Kia_mia a ile masz tej hemoglobiny? Ja walczę z tym non stop, ale znalazłam swoje badania sprzed ciazy plus nawet sprzed 3 lat i zawsze miałam poniżej normy. Ostatnio znowu mi spadła... mimo ze lykam non stop. Nie mogłam dostać w aptece kapsulek tego co mam brać i wzięłam w saszetkach i muszę 6 dziennie rozpuszczac i normalnie takie jest paskudne. Ale jutro kupię juz te właściwe.

[ImmortalWoman]

Napisane przez Pani_Jasiowa

i palce w buzi


Kochane ide sie zdrzemnąć

---------- Dopisano o 11:52 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------



to tż pewnie dumny

no BA

[landi0909]

Napisane przez kia_mia

o ☠☠☠ :/ wspolczuje... przewalone, ze musisz sie tak meczyc... no ale juz niedługo wszystkim nam skoncza sie dolegliwosci

Ja dzis za to wstałam o 4.... dreczy mnie ta moja hemoglobina... spac nie moge po nocach bo sie denerwuje boje sie, ze Małej cos sie przez to stanie i że ze mną nie będzie najlepiej po porodzie... nic mi się nie podniosła przez 6 tyg... ;( dziś wykupuje jednak te drogie żelazo bo co mam zrobić.. nie mam nic innego a po tym chociaz mi nie spadło... zamówiłam sobie jeszcze jedno bez recepty i tez je bede brać i witaminy inne, wcześniej brałam femibion natal 2 ale tam nie ma żelaza i jeszcze mam jakiś kwas foliowy na recepte... Mam nadzieje, ze to wszystko pomoże bo jak nie to się załamię i spędzie po porodzie 3 tyg w szpitalu a z Małą też niewiadomo co będzie łeeeeeeee.... dół mnie złapał

no to kochana jak chcesz to Ci dzisiaj przywiozę te moje tabletki, zobaczysz może one coś podziałają ! będę dzisiaj na zaborzu



a tak wogóle to witam Was moje Panie, i gratuluję nowej mamusi !

właśnie wstałam a mój mąż zaspał do pracy

[happy_eve]

Napisane przez jo_manh

Wczoraj zaczęliśmy z synkiem 38 tydzień i jesteśmy po wizycie. Maluszek już nie taki maluszek - waży 2970 gram i ma taką słodką buźkę. Lekarz dograł mi go wczoraj do płyty 3d, którą nagrywaliśmy na początku 7 miesiąca
Odebrałam też wynik GBS i nie wyhodowałam paciora na szczęście
Poza tym wszystko w porządku.

A jak tam ślub się udał? Nic się nie chwalisz

Napisane przez jo_manh

Zapomniałam

Piękny

[judkama]

Napisane przez jo_manh

Witam się z Wami po chwili nieobecności

Wczoraj zaczęliśmy z synkiem 38 tydzień i jesteśmy po wizycie. Maluszek już nie taki maluszek - waży 2970 gram i ma taką słodką buźkę. Lekarz dograł mi go wczoraj do płyty 3d, którą nagrywaliśmy na początku 7 miesiąca
Odebrałam też wynik GBS i nie wyhodowałam paciora na szczęście
Poza tym wszystko w porządku.

Poniżej załączam zdjęcie 3d. Gin powiedział, ze to dziwne ze sie w ogóle udało Go złapać jeszcze w tym tygodniu.

i super ze nie masz paciorkowcakla ski:

tesciowa przyjechala wziela malego na spacer i man luuuuz

[Sola1]

Info od Peperonika:


"Dziś pierwsza próba karmienia. Pierwszy raz ją wezmę na ręce Ma żółtaczkę, rzeczone lampy i jeszcze trochę musi być w inkubatorze, ale obrzęki schodzą. Pozdrów wszystkie mamusie rozpakowane i w dwupaku, buziaki".


Dostałam jeszcze fotkę Laurki, ale mam coś problem z przesłaniem przez kabelek. Spróbuję jeszcze później pokombinować, a jak mi się nie uda to wrzucę fotkę jakoś wieczorkiem jak już będzie tż.

[landi0909]

wogóle, dostałam sms-a od mojej siostry "hej, jak się czujesz?" ja jej odpisałam że tak nie za fajnie, a co? a ona do mnie "No tak pytam mogłabyś już coś wycisnąć z siebie!"

[happy_eve]

Napisane przez Sola1

Info od Peperonika:


"Dziś pierwsza próba karmienia. Pierwszy raz ją wezmę na ręce Ma żółtaczkę, rzeczone lampy i jeszcze trochę musi być w inkubatorze, ale obrzęki schodzą. Pozdrów wszystkie mamusie rozpakowane i w dwupaku, buziaki".

Super, że się poprawia