Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[fiolusiek]

Napisane przez afternoon

Dziewczyny, jaką maskę/odżywkę do długich włosów polecacie? Ja mam prawie do pasa, po ciąży póki co nie wypadają, ale podniszczone są i jakieś takie bez blasku i wigoru

Polecam olejowanie Przynosi większe korzyści niż najdroższa odżywka, włosy są lśniące, głyszczące i zapobiega rozdwajaniu się końcówek.

A co do antykoncepcji to.. Zostają nam gumki. Tabletkom jestem przeciwna. Zresztą nie wiem czy chce mieć kiedyś dzieci więcej, więc gumki wydają mi się dobrym rozwiązaniem

[niegrzeczna88]

Napisane przez zielona1911

chyba nie mam Wam juz nic do dodania,Oskar tak ladnie wszystko opisal

Czy Wy tez macie problem z dziecmi na spacerach? Czapka to jeszcze zrozumiem,ale to ze w wozku nie chce jezdzic to juz przesada!
Najpierw musze go uspac na rekach i pchac nogami wozek-jak usnie moge go wsadzic...ale w ciagu 30 minut potrafie tak z 10 razy go podnosic i usypiac.. o co chodzi? bo ja juz nie mam sil.. jeszcze jutro bioderka na 17 a tz nie ma narazie..

ja nie mam problemu, moja od razu zasypia na dworze
też mamy jutro bioderkao 16.30

[lidka0308]

Napisane przez afternoon

Lilka , my właśnie dostaliśmy becikowe Niecałe 3 tyg. czekaliśmy.

Colds, Melcia ma boskie oczyska

Dziewczyny mam pytanie odnośnie antykoncepcji. Na jaką się decydujecie, zwłaszcza dziewczyny , które nie będą brały pigułek? Ja niespecjalnie powinnam decydować się na antykoncepcję hormonalną, bo pod koniec ciąży miałam cholestazę wątrobową i bardzo podwyższone próby wątrobowe, a w takich przypadkach odradza się hormonalną, za bardzo obciążyłaby wątrobę Wkładkę ginekolog mi odradziła z racji cc ( btw w na patologii ciązy poznałam dziewczynę, która zaszła z wkładką!). Dużego wyboru nie mam, chyba pozostają gumki

no ja też mam ten dylemat, bo ja gumek nie lubię jak zarazy, śmierdzi mi to i jakoś mi spontaniczność seksu odbiera
a od tabsów z kolei miałam często infekcje grzybicze i różne inne wszelakie
najlepsza chyba wkładka by była, ale zakładanie Asię bolało no i się wystraszyłam
jutro się umówię na wizytę do gina i pogadam co by mi zalecił

Napisane przez afternoon

Asiulka, ula ja tam nie wiem jak z wkładką i cc, ginekolog użyła sformułowania "odradzałabym", ale nie dopytywałam dlaczego, bo i tak nie nastawiałam się na wkładkę. Pewnie co lekarz to inne zdanie.
My nie planujemy już więcej dzieci, dlatego perspektywa gumek nie jest w tym względzie optymistyczna

My szczepiliśmy na rota i pneumo

Dziewczyny, jaką maskę/odżywkę do długich włosów polecacie? Ja mam prawie do pasa, po ciąży póki co nie wypadają, ale podniszczone są i jakieś takie bez blasku i wigoru

ja polecam biosilk, włosy po tym mięciutkie i błyszczące, jestem bardzo zadowolona ze stosowania tych kosmetyków

Napisane przez zielona1911

chyba nie mam Wam juz nic do dodania,Oskar tak ladnie wszystko opisal

Czy Wy tez macie problem z dziecmi na spacerach? Czapka to jeszcze zrozumiem,ale to ze w wozku nie chce jezdzic to juz przesada!
Najpierw musze go uspac na rekach i pchac nogami wozek-jak usnie moge go wsadzic...ale w ciagu 30 minut potrafie tak z 10 razy go podnosic i usypiac.. o co chodzi? bo ja juz nie mam sil.. jeszcze jutro bioderka na 17 a tz nie ma narazie..

uuu a to ci historia, niestety nic nie pomogę, bo moja mała ładnie śpi na spacerach i leży w gondoli

[Nisia4]

Napisane przez lilka00

Ja szczepię tylko zwykłymi obowiązkowymi, żadnych skojarzonych i dodatkowych, nie jest to kwestia oszczędności, tylko nie chcę obciążać dziecka. Skojarzone nie mają żadnych zalet poza tym, że jest jedno wkłucie, a obciążenie jednorazowe dla organizmu jest wielkie, a przy zwykłych są podobno różne miejsca wkłucia. Taka jest moja opinia i wiem, że wiele osób się nie zgodzi i szczepią skojarzonymi. Początkowo miałam w planie w ogóle nie szczepić, ale po zastanowieniu wybrałam jednak pakiet minimum.

My dzisiaj byliśmy na szczepieniu. Też zdecydowałam się na te podstawowe, jakoś nie mogę się przekonać do tych skojarzonych chociaż płakać mi się chciało jak ona płakała i pomyślałam sobie, że jestem wyrodną matką, że jej nie ograniczyłam tego bólu do jednego wkłucia.

Napisane przez zielona1911

Czy Wy tez macie problem z dziecmi na spacerach? Czapka to jeszcze zrozumiem,ale to ze w wozku nie chce jezdzic to juz przesada!
Najpierw musze go uspac na rekach i pchac nogami wozek-jak usnie moge go wsadzic...ale w ciagu 30 minut potrafie tak z 10 razy go podnosic i usypiac.. o co chodzi? bo ja juz nie mam sil.. jeszcze jutro bioderka na 17 a tz nie ma narazie..

U mnie nawet jak jest krzyk przy wychodzeniu to momentalnie przestaje jak poczuje świeże powietrze i spokojnie 3 godziny wytrzyma na dworze.

[Sojka1990]

ale naskrobałyście baby!!!!!!!!
co do anty to mi tez gin odmówił wkładki po cc po powiedział że mam za bardzo "sieczke" w macicy i wkladka niebezpieczna dla mnie, bo jestem pozszywana "na słowo honoru"
tabsów nie chce, boje się że przytyje a i z systematycznością u mnie ciężko a jednak tabsów trza pilnować. gin polecił mi krążek który się zakłada samemu co miesiąc (koszt ok25zł/msc) albo zastrzyki.
Jak na razie niestety żądzą gumki, chociaż mam troche tracha bo pierwsze 2 razy były bez zabezpieczenia, więc teraz czekam na okres jak zbawienie, bo niby juz był ale nie wiem czy to był okres bo krwawiłam tylko przez pół dnia a potem 2 dni dziwnego plamienia;/

[zielona1911]

no to widze ze tylko ja mam tak przewalone
chyba musze zainwestowac w nosidło.. kurde tylko niemam z tym doswiadczenia,jak to by bylo w zimie i czy da sie szybko odpiąć czy dopiąc malucha.

[gda]

Napisane przez fiolusiek

Jaka jest jakość tego kocyka z Lillou Jest ciepły
Zastanawiam się nad nim albo bawełnianym z Motherhood
Właśnie nie wiem który wybrać


Witajcie

Jest bardzo ciepły i milutki. Jakość świetna! Tylko niepotrzebnie wzięłam ten dla niemowlaka, bo trochę malutki, a ten dla przedszkolaka starczyłby na dłużej...

Napisane przez afternoon

Lilka , my właśnie dostaliśmy becikowe Niecałe 3 tyg. czekaliśmy.

Colds, Melcia ma boskie oczyska

Dziewczyny mam pytanie odnośnie antykoncepcji. Na jaką się decydujecie, zwłaszcza dziewczyny , które nie będą brały pigułek? Ja niespecjalnie powinnam decydować się na antykoncepcję hormonalną, bo pod koniec ciąży miałam cholestazę wątrobową i bardzo podwyższone próby wątrobowe, a w takich przypadkach odradza się hormonalną, za bardzo obciążyłaby wątrobę Wkładkę ginekolog mi odradziła z racji cc ( btw w na patologii ciązy poznałam dziewczynę, która zaszła z wkładką!). Dużego wyboru nie mam, chyba pozostają gumki

Mi przepisała te pigułki dla karmiących, ale my chyba pozostaniemy przy starym, dobrym stosunku przerywanym

Napisane przez elena_100

Gda a tego wina dużo pijesz? Ja napiłam się dwa razy może po pół lampki. I Mała na następny dzień cierpiała strasznie więc się już nie skuszę

Piję jedną lampkę, czyli mniej więcej 125 ml. Henio nie ma żadnych efektów ubocznych po tym

Napisane przez Filusia88

Wiem że temat był już poruszany, ale może znajdą się jeszcze chętne do powrotu do niego tzn SZCZEPIONKI...
w poniedziałek Baśka ma wyznaczoną wizytę i pewnie zdecydujemy się na 5w1. Zaproponowano nam także szczepionkę przeciw rota wirusom, z której raczej zrezygnujemy i PNEUMOKOKOM - i tu mamy największe wątpliwości
wiem że Tamlin zdecydowała się na zaszczepienie Matiego, a reszta co sądzi? jak się ustosunkowujecie do np czegoś takiego:
http://dziecisawazne.pl/pneumokoki-szczepic-czy-nie/

kurde, tyle ile mam, tyle opinii już mam mętlik w głowie i nie mam pojęcia co zrobić

Moim zdaniem szczepić. Dla mnie rodzice, którzy nie szczepią, narażają swoje dzieci na jeszcze większe zagrożenie niż potencjalne skutki uboczne szczepionek. I narażają też innych, bo szanse epidemii się zwiększają wtedy...

Napisane przez Nisia4

U mnie nawet jak jest krzyk przy wychodzeniu to momentalnie przestaje jak poczuje świeże powietrze i spokojnie 3 godziny wytrzyma na dworze.

U nas zasypiał jak tylko był ubierany w kombinezon, a teraz w ostatnim tygodniu coś się zmieniło i zaczyna płakać po ubraniu czapki właśnie Chyba ta czapka mu nie odpowiada... Bo na spacerze też się wybudza i tak kręci głową, a czapka za duża trochę, to mu opada na twarz I wtedy ryczy...

[katiem]

Cześć dziewczyny

Wpadam na chwilę między pigwą, a porządkowaniem zdjęć do albumów.

Napisane przez elena_100

cześć dziewczyny

nie nadrobię choć bardzo bym chciała

Byłam dziś z Malutką w szpitalu na udrażnianie tego kanalika. I nie zrobili zabiegu bo kazali najpierw masować. Wogóle babka na mnie wyskoczyła, że żadnego leczenia wcześniej i już na zabieg. Jakby to moja wina była W końcu pediatra późno dał skierowanie a okulista powiedziała, że masaż nic nie da. Więc moje dziecko ma nadal ropiejące oczko a ja muszę masować. Oby to coś dało. Ubrałam ją w niebieskie śpioszki i mówię do męża, że na pewno pomyślą, że to chłopak. I tak było

Wczoraj byłam u gina i niestety poród nadwyrężył moją macicę i jest za nisko. Muszę teraz intensywnie ćwiczyć mięśnie Kegla. On do mnie: widzę, że pani dostała znieczulenie. Bolało panią? A ja do niego, że nie i pojęcia nie mam czemu mnie tym nafaszerowali



Jestem za


Teraz muszę chałupę ogarnąć a Kamilka znowu płacze

To oby masowanie pomogło. Swoją drogą zawsze mnie to fascynuje - lekarz daje skierowanie, a drugi ma pretensje do Ciebie, że przychodzisz....:rolleyes :

Anesh ten oddech to sapka może być - czyli nic niepokojącego. Przychodzi do Ciebie położna?
A z tym peselem to powariowali. Co to jest za problem, że im doniesiesz przepraszam? Przynajmniej w większości miejsc tak jest.

Iwoncia mój ma takie ciemnobrązowe i mam nadzieję, że mu zostaną brązowe po mnie.


Co do antykoncepcji to już pisałam, że mój gin jest przeciwny tabsom podczas karmienia. Zostają nam tylko gumki i ......modlitwa mąż ateista

[tamlin111]

Napisane przez zielona1911

chyba nie mam Wam juz nic do dodania,Oskar tak ladnie wszystko opisal

Czy Wy tez macie problem z dziecmi na spacerach? Czapka to jeszcze zrozumiem,ale to ze w wozku nie chce jezdzic to juz przesada!
Najpierw musze go uspac na rekach i pchac nogami wozek-jak usnie moge go wsadzic...ale w ciagu 30 minut potrafie tak z 10 razy go podnosic i usypiac.. o co chodzi? bo ja juz nie mam sil.. jeszcze jutro bioderka na 17 a tz nie ma narazie..

Mati albo leży i patrzy albo śpi. Problemu żadnego nie mamy.

Napisane przez katiem

Co do antykoncepcji to już pisałam, że mój gin jest przeciwny tabsom podczas karmienia. Zostają nam tylko gumki i ......modlitwa mąż ateista

Ja gumką nie ufam. Mati zamiast w czepku urodzony to w gumie spłodzony
Jak? Niewiem. Pewno przedarła się a nawet nie zauważyliśmy.

[marta1986222]

Napisane przez afternoon

Anusia, dzięki za słowa pocieszenia na szczęście ekg wyszło bez zarzutu, dzwoniłam wczoraj do lekarki.

Dearlie, Anesh ja też mam tendencje do przegrzewania Filipa

My też zaraz wybywamy z domu

Zamówiłam synkowi cieplutki kocyk z La Millou:
http://mamissima.pl/akcesoria_dla_dz...chabrowym.html

Wygląda na cieplutki,bardzo fajny

Napisane przez colds

Daję zdjęcia Melci.
Pierwsze w kąpieli..
Drugie to jak położyłam Niuńkę, a ostatnie to jak sobie sama poprawiła Dinusia aby zasnąć

Ale ona słodziutka


Zielona ja nie mam tego problemu,wkładam małą do wózka,parę chwil i śpi.
Tylko zanim wózek nie ruszy to płacze


Ja dzisiaj byłam na długim spacerze,taka piękna pogoda

Potem obiad,wysprzątałam całą łazienkę łącznie z szafkami,pokręciłam hula hopem,zrobiłam 50 brzuszków i jestem


Ja miałam brać tabletki ale ginekolog mi odradził bo też miałam wycinany guz z piersi i mówił że nie poleca w moim przypadku hormonów.
Więc podobnie jak u Gda zostanie stosunek przerywany

[zielona1911]

a jak gadacie o kolorach oczu to ja mam zielone,tz piwne a moje dziecko błekitne a to malutkie ciemno brązowe.
Ciemny brąz ma mama mojego tz
a błekitne moja babcia
dziwne jest to dziedziczenie..

[katiem]

Napisane przez Sojka1990

ale naskrobałyście baby!!!!!!!!
co do anty to mi tez gin odmówił wkładki po cc po powiedział że mam za bardzo "sieczke" w macicy i wkladka niebezpieczna dla mnie, bo jestem pozszywana "na słowo honoru"
tabsów nie chce, boje się że przytyje a i z systematycznością u mnie ciężko a jednak tabsów trza pilnować. gin polecił mi krążek który się zakłada samemu co miesiąc (koszt ok25zł/msc) albo zastrzyki.
Jak na razie niestety żądzą gumki, chociaż mam troche tracha bo pierwsze 2 razy były bez zabezpieczenia, więc teraz czekam na okres jak zbawienie, bo niby juz był ale nie wiem czy to był okres bo krwawiłam tylko przez pół dnia a potem 2 dni dziwnego plamienia;/

Idź po test.
A ten krążek na jakiej zasadzie działa?

Napisane przez fiolusiek

Polecam olejowanie Przynosi większe korzyści niż najdroższa odżywka, włosy są lśniące, głyszczące i zapobiega rozdwajaniu się końcówek.

A co do antykoncepcji to.. Zostają nam gumki. Tabletkom jestem przeciwna. Zresztą nie wiem czy chce mieć kiedyś dzieci więcej, więc gumki wydają mi się dobrym rozwiązaniem

A co polecasz do olejowania? Ja zaczynam przygodę. Na razie kupiłam oliwkę dla ciężarnych z rossmanna. tych wszystkich olejków Alterry nigdzie nie moge dostać.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------

Napisane przez tamlin111

Mati albo leży i patrzy albo śpi. Problemu żadnego nie mamy.



Ja gumką nie ufam. Mati zamiast w czepku urodzony to w gumie spłodzony
Jak? Niewiem. Pewno przedarła się a nawet nie zauważyliśmy.

No wiem właśnie. Zobaczymy. Może będę miała szczęście i jak przy Pawle miałam owulację dopiero po odstawieniu od piersi.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Marta doszedł już może do Ciebie Viburcol? Bo dawno go wysyłałam.

[lourose]

Hej dziewczyny
nie wiem jak Wy to robicie, ja nie dam rady nawet podczytać co naskrobałyście, jeśli już to w telefonie w nocy ale odpisywanie to już za dużo dziś otworzyłam wątek ale mała zaczęła płakać, okazało się że dostała jakiegoś rozwolnienia i z kupą na raty walczyłam 2 godziny, 3 razy musiałam ją przebrać.
Opanowałam już sztukę jedzenia i karmienia małej jednocześnie, bo inaczej nie byłoby o posiłkach mowy. Męża w domu prawie nie ma, doskwiera mi trochę samotność i mam podły humor ostatnio

[marta1986222]

Napisane przez katiem

Idź po test.
A ten krążek na jakiej zasadzie działa?



A co polecasz do olejowania? Ja zaczynam przygodę. Na razie kupiłam oliwkę dla ciężarnych z rossmanna. tych wszystkich olejków Alterry nigdzie nie moge dostać.

---------- Dopisano o 19:24 ---------- Poprzedni post napisano o 19:21 ----------



No wiem właśnie. Zobaczymy. Może będę miała szczęście i jak przy Pawle miałam owulację dopiero po odstawieniu od piersi.

---------- Dopisano o 19:25 ---------- Poprzedni post napisano o 19:24 ----------

Marta doszedł już może do Ciebie Viburcol? Bo dawno go wysyłałam.

Właśnie miałam pisać,doszła pusta koperta w dodatku rozerwana
Ale dziękuję za fatygę.
Ktoś musiał ukraść ale na co komu to nie wiem

[Asiuulka89]

Napisane przez Filusia88

my używaliśmy zwykłych pampków, ale przeszliśmy na Premium Care i muszę stwierdzić że są one chyba nieco większe, dlatego 2 nam zapewne wystarczą jeszcze na długo mimo że nasza kluseczka już ponad 5 kg waży - też tak wnioskuje po rozstawieniu tych pasków właśnie a przy tym bardzo elastyczne i nie tak bardzo plastikowe jak te standardowe... Wydaja się bardziej naturalne
więc chyba przy nich zostaniemy
A w SUPERPHARM jest teraz promocja na nie włwśnie - 2 opakowania po 72 sztuki kosztują 87,99!


Wiem że temat był już poruszany, ale może znajdą się jeszcze chętne do powrotu do niego tzn SZCZEPIONKI...
w poniedziałek Baśka ma wyznaczoną wizytę i pewnie zdecydujemy się na 5w1. Zaproponowano nam także szczepionkę przeciw rota wirusom, z której raczej zrezygnujemy i PNEUMOKOKOM - i tu mamy największe wątpliwości
wiem że Tamlin zdecydowała się na zaszczepienie Matiego, a reszta co sądzi? jak się ustosunkowujecie do np czegoś takiego:
http://dziecisawazne.pl/pneumokoki-szczepic-czy-nie/

kurde, tyle ile mam, tyle opinii już mam mętlik w głowie i nie mam pojęcia co zrobić

Zuzię szczepiłąm i Jasia też tym bardziej że mam za darmo.

Napisane przez lilka00

Ja szczepię tylko zwykłymi obowiązkowymi, żadnych skojarzonych i dodatkowych, nie jest to kwestia oszczędności, tylko nie chcę obciążać dziecka. Skojarzone nie mają żadnych zalet poza tym, że jest jedno wkłucie, a obciążenie jednorazowe dla organizmu jest wielkie, a przy zwykłych są podobno różne miejsca wkłucia. Taka jest moja opinia i wiem, że wiele osób się nie zgodzi i szczepią skojarzonymi. Początkowo miałam w planie w ogóle nie szczepić, ale po zastanowieniu wybrałam jednak pakiet minimum.

dlaczego sądzisz że te sanepidowskie są mnie obciążające? Ja rozmawiałam z 3 pediatrami i wszyscy zgodnie stwierdzili ze sanepidowkie mają strasznie dużo syfu w sobie no i rtęć. Wiadomo każdy szczepi jak uważa, ale w europie szczepi się tylko skojarzonymi i nikt nie robi problemów.

Napisane przez marta1986222

Właśnie miałam pisać,doszła pusta koperta w dodatku rozerwana
Ale dziękuję za fatygę.
Ktoś musiał ukraść ale na co komu to nie wiem

no niemożliwe. ludzie to są jednak nienormalni

Co do oczu Jaś ma brązowe jak Tzet. Zuzia ma niebieskie jak ja.
a co do posiadania więcej dzieci to mam mega stracha bo mam dwójkę chcianą planowaną a 3 nie chciałąbym. Teściowa mnie pociesza że ona po Maćku od razu założyła spiralę i ma do dzisiaj (w sensie wymienia co jakiś czzas) i w ciąże nie zaszła nawet nie liczy kiedy okres ma być więc mówi że mam podchodzić do tego na luzie. zresztą mam idealnie założoną i jak narazie się sprawdza. i jak dla mnie super by było gdyby obniżyła mi płodność

która z was zdecydowała się na pobranie krwi pępowinowej? bo chyb a nie było u nas tego tematu?

[ula2689]

Napisane przez zielona1911

a jak gadacie o kolorach oczu to ja mam zielone,tz piwne a moje dziecko błekitne a to malutkie ciemno brązowe.
Ciemny brąz ma mama mojego tz
a błekitne moja babcia
dziwne jest to dziedziczenie..

Czytałam gdzieś że kolor oczu się dziedziczy po dziadkach lub pradziadkach, to by się zgadzało.

[gda]

Napisane przez lourose

Hej dziewczyny
nie wiem jak Wy to robicie, ja nie dam rady nawet podczytać co naskrobałyście, jeśli już to w telefonie w nocy ale odpisywanie to już za dużo dziś otworzyłam wątek ale mała zaczęła płakać, okazało się że dostała jakiegoś rozwolnienia i z kupą na raty walczyłam 2 godziny, 3 razy musiałam ją przebrać.
Opanowałam już sztukę jedzenia i karmienia małej jednocześnie, bo inaczej nie byłoby o posiłkach mowy. Męża w domu prawie nie ma, doskwiera mi trochę samotność i mam podły humor ostatnio

Biedulko... A mąż tyle pracuje? Może zainstaluj sobie aplikację Tapatalk (jaki masz telefon?), to wtedy można nadrabiać i łatwo odpisywać.
A co z rodziną, koleżankami?

[Filusia88]

Napisane przez zielona1911

no to widze ze tylko ja mam tak przewalone
chyba musze zainwestowac w nosidło.. kurde tylko niemam z tym doswiadczenia,jak to by bylo w zimie i czy da sie szybko odpiąć czy dopiąc malucha.

ja mam nosidełko firmy babybjorn i zdecydowanie je polecam
nosiłam w nim Basię właściwie od urodzenia, bo jest regulowane i wygodne zarówno dla niemowlaczka jak i dla kilkunasto-kilogramowego malucha nie potrafiłabym zaufać chustom, a raczej mojej umiejętności wiązania jej a tutaj mam fajny system wpinania i chwila moment można dzidziola wypiąć lub podpiąć dzięki fajnemu systemowi wpięć
nie używałam go jeszcze na zewnątrz ale są do nich w sprzedaży takie specjalne śpiworko-osłonki

http://allegro.pl/babybjorn-spiworek...788206027.html

a my mamy ten model:
http://allegro.pl/babybjorn-nosidelk...789949466.html

Napisane przez marta1986222

Zielona ja nie mam tego problemu,wkładam małą do wózka,parę chwil i śpi.
Tylko zanim wózek nie ruszy to płacze

u nas to samo

[katiem]

Marta ja pierdzielę No kurcze , ale pracownicy poczty by taki numer mieli zrobić? bo ja przysięgam wkładałam czopki. No co za gnoje no.

Napisane przez Asiuulka89

Zuzię szczepiłąm i Jasia też tym bardziej że mam za darmo.

dlaczego sądzisz że te sanepidowskie są mnie obciążające? Ja rozmawiałam z 3 pediatrami i wszyscy zgodnie stwierdzili ze sanepidowkie mają strasznie dużo syfu w sobie no i rtęć. Wiadomo każdy szczepi jak uważa, ale w europie szczepi się tylko skojarzonymi i nikt nie robi problemów.


no niemożliwe. ludzie to są jednak nienormalni

Co do oczu Jaś ma brązowe jak Tzet. Zuzia ma niebieskie jak ja.
a co do posiadania więcej dzieci to mam mega stracha bo mam dwójkę chcianą planowaną a 3 nie chciałąbym. Teściowa mnie pociesza że ona po Maćku od razu założyła spiralę i ma do dzisiaj (w sensie wymienia co jakiś czzas) i w ciąże nie zaszła nawet nie liczy kiedy okres ma być więc mówi że mam podchodzić do tego na luzie. zresztą mam idealnie założoną i jak narazie się sprawdza. i jak dla mnie super by było gdyby obniżyła mi płodność

która z was zdecydowała się na pobranie krwi pępowinowej? bo chyb a nie było u nas tego tematu?

My pobieraliśmy przy Pawle. Teraz nie zdążyliśmy.

[Anusia479]

Napisane przez anesh_

Ok

Dziewczyny co z dostępem do maila Almariel, bo napisała, ale nikt nie odpowiedział...Ja jestem za. Miała juz dostep do maila,ale przy zmianie hasła ktos ja ominął. I zaraz wysyłam tez lidce00.

ja też jestem za

Napisane przez zielona1911

chyba nie mam Wam juz nic do dodania,Oskar tak ladnie wszystko opisal

Czy Wy tez macie problem z dziecmi na spacerach? Czapka to jeszcze zrozumiem,ale to ze w wozku nie chce jezdzic to juz przesada!
Najpierw musze go uspac na rekach i pchac nogami wozek-jak usnie moge go wsadzic...ale w ciagu 30 minut potrafie tak z 10 razy go podnosic i usypiac.. o co chodzi? bo ja juz nie mam sil.. jeszcze jutro bioderka na 17 a tz nie ma narazie..

Mój uwielbia spaceryubiore go na dwór i od razu śpi

mój mąż dzisiaj wraca do pracy po miesiącu wolnegoi to na nocke
nie wiem co ja zrobie jak mi sie dwójka dzieci obudzi

ja szczepie skojarzonymi te podstawowe. Innych nie szczepie.

a nad antykoncepcja nie myślałam jeszcze,a dzieci wiecej nie planuje
ale ja dopiero 4 tyg po porodzie

będę musiala przejsc chyba calkiem na mm,ppokarmu prawie brak...

[anesh_]

Napisane przez katiem

Anesh ten oddech to sapka może być - czyli nic niepokojącego. Przychodzi do Ciebie położna?
A z tym peselem to powariowali. Co to jest za problem, że im doniesiesz przepraszam? Przynajmniej w większości miejsc tak jest.

Przychodzi. Mówiłam jej o tym "katarku", kazała odciągać - jak białe to jest ok. Pediatra też był i własnie też tak powiedział, że ten "katarek" biały to dobrze i że odciągać. Osłuchała ją, więc jakby coś było nie tak to by mówiła.
Przepraszam, że tak marudzę Wam tu, ale tak to jest jak ktoś ma pierwszy raz w życiu do czynienia z noworodkiem. W ogóle jak ją pierwzy raz zobaczyłam to myślałam, że nie będę jej w stanie podnieść, bo bałam się, że jej coś zrobie, taka delikatna ta kruszynka.

Napisane przez katiem

Co do antykoncepcji to już pisałam, że mój gin jest przeciwny tabsom podczas karmienia. Zostają nam tylko gumki i ......modlitwa mąż ateista

[Almariel]

Napisane przez zielona1911

chyba nie mam Wam juz nic do dodania,Oskar tak ladnie wszystko opisal

Czy Wy tez macie problem z dziecmi na spacerach? Czapka to jeszcze zrozumiem,ale to ze w wozku nie chce jezdzic to juz przesada!
Najpierw musze go uspac na rekach i pchac nogami wozek-jak usnie moge go wsadzic...ale w ciagu 30 minut potrafie tak z 10 razy go podnosic i usypiac.. o co chodzi? bo ja juz nie mam sil.. jeszcze jutro bioderka na 17 a tz nie ma narazie..

O kurcze, to nieźle... Zajechac się możesz.
U nas z czapką też jest problem, ale jak tylko wyjedziemy wózkiem za próg to mały momentalnie zasypia.

Napisane przez Sojka1990

ale naskrobałyście baby!!!!!!!!
co do anty to mi tez gin odmówił wkładki po cc po powiedział że mam za bardzo "sieczke" w macicy i wkladka niebezpieczna dla mnie, bo jestem pozszywana "na słowo honoru"
tabsów nie chce, boje się że przytyje a i z systematycznością u mnie ciężko a jednak tabsów trza pilnować. gin polecił mi krążek który się zakłada samemu co miesiąc (koszt ok25zł/msc) albo zastrzyki.
Jak na razie niestety żądzą gumki, chociaż mam troche tracha bo pierwsze 2 razy były bez zabezpieczenia, więc teraz czekam na okres jak zbawienie, bo niby juz był ale nie wiem czy to był okres bo krwawiłam tylko przez pół dnia a potem 2 dni dziwnego plamienia;/

Też myślałam o tym krążku.

Napisane przez tamlin111

Ja gumką nie ufam. Mati zamiast w czepku urodzony to w gumie spłodzony
Jak? Niewiem. Pewno przedarła się a nawet nie zauważyliśmy.

O kurcze. I jak tu ufać jakiejkolwiek metodzie. Kasiam zaszła przy tabsach, Mati spłodzony w gumce.

Moje dziecię grzecznie zasnęło w łóżeczku, z małą pomocą karuzeli, ciekawe ile pośpi. Wczoraj mi 4 godziny spał jak tak usnął.

[fiolusiek]

Katiem a jaki masz rodzaj włosów

[LadyBeatta]

witam
zielona, Miki wczoraj stwierdzil, ze nie dojadl i ze spaceru wracalismy prawie biegiem po jakich 10 min, bo by zjadl kombinezon

ja bralam szczepionki sanepidowskie.

co do antykoncepcji, juz nie karmie, wiec wrocilam do tabletek. bylam u gina w zeszlym tygodniu i dostalam recepty. a, no i z nowin od pana doktora- okazalo sie, ze mlody tak intensywnie pchal sie na swiat, ze zrobila sie rana na szyjce macicy i nadzerka. kutwa no, znowu trzeba bedzie usuwac... juz pare lat temu toto mialam;/

afternoon, ja polecam biovax, callos latte, stapiz sleek line- z tego to najlepiej caly zestaw(szampon, odzywka, jakies rekonstruktory czy cos), ale drogawo wychodzi

[marta1986222]

Katiem ja wierzę że te czopki tam były a koperta była naderwana z jednej strony.

[tamlin111]

Napisane przez Filusia88

ja mam nosidełko firmy babybjorn i zdecydowanie je polecam
nosiłam w nim Basię właściwie od urodzenia, bo jest regulowane i wygodne zarówno dla niemowlaczka jak i dla kilkunasto-kilogramowego malucha nie potrafiłabym zaufać chustom, a raczej mojej umiejętności wiązania jej a tutaj mam fajny system wpinania i chwila moment można dzidziola wypiąć lub podpiąć dzięki fajnemu systemowi wpięć
nie używałam go jeszcze na zewnątrz ale są do nich w sprzedaży takie specjalne śpiworko-osłonki

http://allegro.pl/babybjorn-spiworek...788206027.html

a my mamy ten model:
http://allegro.pl/babybjorn-nosidelk...789949466.html



u nas to samo

Wczoraj u ortopedy własnie poruszyłam ten temat i takie ułożenie nóg dziecka jest bardzo złe. Nogi mają być szeroko rozstawione w stawach, rozkraczone znaczy się i jakby obejmować brzuch matki. Nie moga tak sobie zwisać. Ogólnie chusty tak, nosidła u takich malców stanowcze nie.

Idę się myc i spać. Do jutra.

[anesh_]

Dziś udało mi się ściągnąć 90 ml, co prawda na raty, ale zawsze.
Pije teraz karmi... mam nadzieję, że pomoże w tym, żebym odciągała więcej

Maggie w jakim systemie pijesz karmi, bo pamiętam, że pisałaś, że pijesz. Karmisz normalnie po wypiciu? To niby bezalkoholowe, ale tam jest napisane, że do 0,5 % jest. Ale taka ilość to chyba nawet nie zaszkodzi, co? Jak niektóre dziewczyny nawet winko co jakiś czas piją. Wypiję szklaneczkę i zobaczymy czy małej nie zaszkodzi. Mam nadzieję, że nie.

[maggie123]

o matulo... ale jestem zmęczona...
Zuzana wyła przez 2 godziny. nie wiem, co jej było. Brzuch mięciutki. a tu ryk aż uszy więdły...wreszcie na godzinkę zasnęła i znów ryk półtorej godziny i teraz znów śpi. o co chodzi? bo mi pomysłu brak, co jej jest

Napisane przez anesh_

Dziewczyny wypowiedzcie sie.
Ja jestem za wysłaniem adresu i hasła dla lidkiUdziela się regularnie.

jestem za i ja

Zuzia teraz ma ciemnoniebieskie oczy. Oboje z mężem takie mamy (choć moje to zmieniają kolor w zależności od tego, w co jestem ubrana i albo są zielonkawe albo szare albo błękitne)

Napisane przez monarika

Cześć dziewczyny

Malutka kończy dzisiaj 3 miesiące

gratulacje!

Napisane przez Agnus21

Pytanie: Znacie się na rozmiarówce bucików dla niemowlaka?
Chce kupić te kozaczki, ale nie wiem czy rozmiar 11/12 będzie dobry?
http://allegro.pl/show_item.php?item...cf77d00be2ff62
Te 11/12 to chodzi o długość stópki dziecka w cm?
Pytalam sprzedawcy, ale odpowiedział mi tylko że najmniejsze mają rozm. 10 i teraz nie wiem czy zamówić 10 czy 11/12...

moim zdaniem to rozmiar stópki jest.

Napisane przez lilka00

Niedawno wróciliśmy od pediatry i jestem w szoku, moja dziecina 4-tygodniowa waży już 5050 gr. Od wagi z wypisu ze szpitala przytyła 1350 gr... Czułam, że przytyła, ale nie, że aż tyle. Poza tym trzyma już bez problemu główkę opierając się na łokciach, pediatra mówiła, że jak 2-miesięczne dziecko wygląda i tak była pewna, że to chłopiec, a nie dziewczynka, ale to już nie wiem czemu.

wow. pięknie!

Napisane przez Filusia88

Wiem że temat był już poruszany, ale może znajdą się jeszcze chętne do powrotu do niego tzn SZCZEPIONKI...
w poniedziałek Baśka ma wyznaczoną wizytę i pewnie zdecydujemy się na 5w1. Zaproponowano nam także szczepionkę przeciw rota wirusom, z której raczej zrezygnujemy i PNEUMOKOKOM - i tu mamy największe wątpliwości
wiem że Tamlin zdecydowała się na zaszczepienie Matiego, a reszta co sądzi? jak się ustosunkowujecie do np czegoś takiego:
http://dziecisawazne.pl/pneumokoki-szczepic-czy-nie/

kurde, tyle ile mam, tyle opinii już mam mętlik w głowie i nie mam pojęcia co zrobić

my na pewno będziemy szczepić na pneumokoki ale za jakiś czas. Nas meningokami również się zastanawiam.
Rotawirusy odpuściliśmy

Napisane przez afternoon

Dziewczyny, jaką maskę/odżywkę do długich włosów polecacie? Ja mam prawie do pasa, po ciąży póki co nie wypadają, ale podniszczone są i jakieś takie bez blasku i wigoru

ostatnio używam szampon, odżywkę i spray ułatwiający rozszesywanie z schwarschop'a. bardzo sobie chwalę

Napisane przez lilka00

Ja szczepię tylko zwykłymi obowiązkowymi, żadnych skojarzonych i dodatkowych, nie jest to kwestia oszczędności, tylko nie chcę obciążać dziecka. Skojarzone nie mają żadnych zalet poza tym, że jest jedno wkłucie, a obciążenie jednorazowe dla organizmu jest wielkie, a przy zwykłych są podobno różne miejsca wkłucia. Taka jest moja opinia i wiem, że wiele osób się nie zgodzi i szczepią skojarzonymi. Początkowo miałam w planie w ogóle nie szczepić, ale po zastanowieniu wybrałam jednak pakiet minimum.

też szczepiłam zwykłymi z tego samego powodu

[monarika]

Napisane przez zielona1911

chyba nie mam Wam juz nic do dodania,Oskar tak ladnie wszystko opisal

Czy Wy tez macie problem z dziecmi na spacerach? Czapka to jeszcze zrozumiem,ale to ze w wozku nie chce jezdzic to juz przesada!
Najpierw musze go uspac na rekach i pchac nogami wozek-jak usnie moge go wsadzic...ale w ciagu 30 minut potrafie tak z 10 razy go podnosic i usypiac.. o co chodzi? bo ja juz nie mam sil.. jeszcze jutro bioderka na 17 a tz nie ma narazie..

Moja niecierpi czapki i nawet jak ją włożę do wózka w czapce to nie może zasnąć kręci głową i zaraz czapkę ma na połowie buźki i jest ryk
Dlatego najpierw czekam aż zaśnie w domu i dopiero ją ubieram i wychodzimy na dwór ale dłużej jak godzinkę nie poleży bo zaczyna się wiercić i jest płacz i biegiem do domu zdejmować czapkę

Napisane przez maggie123

o

Zuzia teraz ma ciemnoniebieskie oczy. Oboje z mężem takie mamy (choć moje to zmieniają kolor w zależności od tego, w co jestem ubrana i albo są zielonkawe albo szare albo błękitne)

Mój tżt ma takie same i strasznie chciałam żeby mała też takie miała a tu figa będzie miała pewnie brązowe po mnie

[gda]

Napisane przez tamlin111

Wczoraj u ortopedy własnie poruszyłam ten temat i takie ułożenie nóg dziecka jest bardzo złe. Nogi mają być szeroko rozstawione w stawach, rozkraczone znaczy się i jakby obejmować brzuch matki. Nie moga tak sobie zwisać. Ogólnie chusty tak, nosidła u takich malców stanowcze nie.

Idę się myc i spać. Do jutra.

Ja mam nosidło Tula, do którego jest wkładka dla niemowlaka, która robi taki rozstaw nóżek właśnie i podtrzymuje główkę. To takie chyba można...?