Dużo u nas planujących, starających, mam i ciąż, rurki z Biedry jemy wciąż - część 15

[Amani]

Napisane przez ButterBear

Nauczycielka poleciła dzieciom, żeby napisały wypracowanie, które zawierać będzie cztery aspekty:
1. Monarchia
2. Seks
3. Religia
4. Tajemnica
Powiedziała, że kto skończy będzie mógł iść do domu. Dzieci zaczęły pisać. Po kilkunastu sekundach wstaje Jasio i oddaje pracę. Nauczycielka nie chce wierzyć, że udało mu się już skończyć. Prosi go, żeby odczytał swoje wypracowanie.

Jasio czyta z dumą:
- " Ktoś zerżnął królową! Mój Boże! Kto...?"

dobreeee!!!!!!!!!!!

Napisane przez kotekk81

haha moj nam kiedys tak zaginal jak chodzil ksiadz po koledzie

ksiadz posiedzial, pokropila cale mieszkanie i poszedl a kota nie ma...szukamy szukamy no nie ma i juz!!!myslelismy ze ministranci zobaczyli w ganku kota to go wypuscili na dwor i juz Tz mnie pocieszal ze pojedziemy do schroniska i wybierzemy innego koteczka az tu patrze a pod narzuta cos sie rusza!!! a to szanowny Kajetanczyk tak sie rozprasowal ze mendy wogole widac nie bylo!!!

Kotekk, juz myslalam, ze moje posty sa dzis niewidzialne

rozprasowany kot

[kotekk81]

Napisane przez Madzialenka12344321

Kotku biedaczek a wy już drugiego na jego miejsce szukaliście

hahaha no jak Tz zobaczyl moja rozpacz to byl w stanie natychmiast jechac po drugiego

[Malensstfo]

Nie mogę przestać Rozprasowany kot menda...

[Madzialenka12344321]

Napisane przez kotekk81

hahahahah : hahaha: nooo nieeee!!!!!!!!! nastepna!!!!!!!!!! a ja moczu nie trzymam!!!!!!!!!!!!

pamiętaj, to po porodzie

[Malensstfo]

Napisane przez Madzialenka12344321

pamiętaj, to po porodzie

[kotekk81]

Napisane przez Amani

Kotekk, juz myslalam, ze moje posty sa dzis niewidzialne

rozprasowany kot

eee no co Tyyy ja czasem tez jestem niewidzialna ale to nic i tak bede tu gryzmolic


noo klocek juz nawet nie wiem ile wazy ale wtedy to tak z 5 kg to spokojnie i ta wielka du.pa tak sie potafila sprasowac ze normalnie narzuta gladziutka byla


wlasnie rzucam lewym okiem na film....bardzo lubie ten film

[ButterBear]

Napisane przez Madzialenka12344321

Ja będąc w ciązy śpiewałam Mai jedną kołysankę bardzo często i wiecie, ze ona ja pamięta. jak teraz ją śpiewam to ona od razu sie uśmiecha i jest we mnie taka wpatrzona. Nawet cyca potrafi wypluć i sie na mnie patrzeć.

Madziu, bo to jedna z naprawdę wielu rzeczy, które dziecko pamięta z życia płodowego Urocze

Napisane przez kotekk81

a to Wy nie palicie w domu?? u nas jakbysmy nie napalili to by byla masakra chociaz za jakas godzine wygasnie bo jakos lepiej nam sie spi jak sie nie pali

ale mi sie przez Ciebie zachcialo sprzatac i to tak generalnie jak zawsze sprzatam na swieta

No teraz palimy... generalnie paliliśmy w kominku do tego pory, ale dziś już nam tak mróz gacie przetrzepał, że włączyliśmy piec... wiesz - ogrzewanie na gaz-czekasz z włączeniem do ostatniej sekundy..póki śpik z nosa nie zamarza, to nie włączasz...

To Was kot urządził
To tak jak moim Bonkiem i jego uciekaniem...ja łzy wylewam, a on wraca najszczęśliwszy na świecie, cały obtoczony w kupsku


A nie wiem, czy Wam mówiłam. Pamiętacie tego kotka małego, którego znalazłam?? Wzięła go siostra mojej kumpeli...i okazało się, że kotek ma dożywotnio uszkodzone biodra, najprawdopodobniej dlatego, że ktoś mu nadepnął na plecy

[Madzialenka12344321]

jaki film?

Ja wcinam wafelki ryżowe

[blonde_hair]

Napisane przez kaska87

cześć

mąż pojechał także przed pół roku będę z Wami chyba na bieżąco

Napisane przez kotekk81

mam tez taki album w ktorym wszystko notowalam i wklejalam zdjecia "tematyczne" no pierwsza kapiel czy pierwsza marchewka

tez mampierwsze 5 lat zycia dziecka

Napisane przez kaska87

tyle trwa szkolenie
ale na weekendy będzie przyjeżdżał, ale na ten go nie będzie w domu

Juz pomyslalam,ze poł roku go nie bedzieAle tak, to glowa do gory tydzien szybko zleci i nie jest zle

Napisane przez Madzialenka12344321

[
[/COLOR]Dziś odebraliśmy już od architekta przerobiony projekt teraz czekamy tylko na pozwolenie na budowę

Witam

Wrocilam z zebrania, pzredłuzylo sie o 45 minSeba zasnałw drodze powrotnej, tearz marudzil, ale szybko go pzrebralismy i juz bez kapieli i moment zasnałBiedny...dzis od 5.00 niespał

[Malensstfo]

Mykam spać...dobranoc

[Madzialenka12344321]

Butter własnie ze studiów to zapamiętałam, że płód pamięta takie coś.

o kurcze... szkoda kotka.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Blonde bardzo długo to zebranie trwało.

[dodaja]

Napisane przez blonde_hair

ale takie 5 godz pracy to marzenie

Oj tak !

Napisane przez strongwomen

Dodaja, a co u fotografa będziecie ustalać? i Skąd macie zespół?

Zespół mamy z okolic Tych
Z kolei do foto/video jedziemy lepiej zapoznać się z ofertą. Na stronie nie da się fajnie powiększyć zdjęć i chcę zobaczyć coś na żywo

Napisane przez strongwomen

Chcecie widzieć Stronga w nowej fryzurce?

Ślicznie !

Napisane przez malamaluczka87

Rozumiem. Wiem o czym mówisz. Ja mam typowo wypadanie włosów hormonalne...tonami. I nic nie pomaga mi w 100%, ciągle borykam się z tym problemem. Warto jest działać dwutorowo- od środka i od zewnątrz. Ale nie mówię tu o ślepym łykaniu suplementów. Robiłaś sobie badanie z krwi na Żelazo i Hemoglobinę? Częsty powód i osłabienia i wypadania. Tarczyca? (to przypuszczam, że miałaś).

Ja stosuję teraz szampon apteczny Pharmaceris H na wzmocnienie i wypadanie, a w skórę głowy pod prysznicem wcieram odżywkę z Joanny - Czarna Rzepa. Na końce mocniejsza odżywka jakakolwiek- a to zwykły Elseve na utrzymanie kolorów itp. Bo mimo wypadania, to jakbym umyła samymi tymi zdrowotnymi to puszą się w momencie i nie mogę ich doczesać. Raz w tygodniu myję tylko samym szamponem, w tedy utrzymują balans między puszeniem, a przetłuszczeniem.

A drożdże próbowałaś? Pić albo jeść w tabletkach? też pomagają.

Tarczycę mam badaną regularnie. Żelazo też miałam badane, hemoglobinę chyba nie.

Ja wiem, że warto działać od wewnątrz i zewnątrz. Wciąż łykam jakieś tabletki i podobnie jak przy kosmetykach wypróbowałam chyba wszystko. Teraz już łykam, żeby nie brakowało witamin. Obecnie biorę Silicę (i nie wiem czy to przez pokrzywę nie mam ciągłego wysypu z jednej strony twarzy ), szamponów używam trzech- Joanna, Rzepa- wzmacniający, Novoxidyl, apteczny Klorane z Chininą. Do tego wcierki, oleje na wypadanie, czasami nafta, olej rycynowy...

Drożdży nie próbowałam. Pewnie przyjdzie i na nie pora. Nie wiem czemu, ale psuje mi się strasznie cera i nie wiem czy za niedługo i z nią nie będę musiała się udać do dermo

Napisane przez Ana***

poza tym to, że lekarz nie znaczy, że dobrze powie, bo przeróżnie każą robić, każda ma inny zestaw badań dlatego tak czy siak nie ma

Ja mam czasami wrażenie, że niektóre osoby chcą za wszelką cenę wszystko kontrolować, panować nad sytuacją, którą nie zawsze dobrze znają i mają o niej pojęcie. Nie piszę tego, żeby Cię urazić, ale uważam, że ginekolog, szczególnie przy zachodzeniu w ciąży, to osoba, której zwyczajnie trzeba ufać. Jakby mój gin kazał wykonać mi tą różyczkę to bym zrobiła, gdyby nie kazał, to nie rozkminiałabym czy może by jednak lepiej zrobić... On wie co robi.

Napisane przez Bika83

O, tu było inne świtało i już jest różowa a w tle mój rogal kurde...... wygląda tu trochę jak mój teść

Cudowna Emilka Wam się udała

Napisane przez (t)asia

Ale żeście naskrobały.
Kaska a dlaczego aż pół roku?

Jutro od 10.40 proszę o bardzo mocne kciuki!!!! Baaaardzo mocne!
Podobno wasze kciuki działają cuda. A mi potrzebny jest właśnie cud.

Trzymaj się Kochana !! Będzie dobrze

Napisane przez ButterBear

Matko święta...u Was też tak zimno??
właczyliśmy dziś CO, mamy napalone w kominku, a ja sie trzęsę z zimna jak galareta.
Wezmę się za sprzątanie, to może się rozgrzeję troszkę

To samo dziś do tż powiedziałam ! Mróz nas zaskoczył! A jaka mgła była jak wyszłam z uczelni

Żabcia świetny prezent- widziałam już na fb


Dobry wieczór,

Jestem padnięta, ale jeszcze wizaż nadrabiam
Dziś poszukiwali mnie na uczelni, bo miałam w wypożyczonej książce mandat od pewnej studentki A już mialam Go wyrzucać

[kotekk81]

Napisane przez ButterBear

No teraz palimy... generalnie paliliśmy w kominku do tego pory, ale dziś już nam tak mróz gacie przetrzepał, że włączyliśmy piec... wiesz - ogrzewanie na gaz-czekasz z włączeniem do ostatniej sekundy..póki śpik z nosa nie zamarza, to nie włączasz...
a juz myslalam zescie tacy agenci co nie palicie
To Was kot urządził
To tak jak moim Bonkiem i jego uciekaniem...ja łzy wylewam, a on wraca najszczęśliwszy na świecie, cały obtoczony w kupsku
hahahaha i pewnie sie jeszcze dziwil dlaczego Pancia taka zla

A nie wiem, czy Wam mówiłam. Pamiętacie tego kotka małego, którego znalazłam?? Wzięła go siostra mojej kumpeli...i okazało się, że kotek ma dożywotnio uszkodzone biodra, najprawdopodobniej dlatego, że ktoś mu nadepnął na plecy

oooo matkoooo

Napisane przez Madzialenka12344321

jaki film?

"Podwojne ryzko" na tvn


a oto Kajetanowicz Kot Rozprasowany jak do nas przyszedl (zawsze leje z tego filmu haha) wersja mini mini i jakies 8 kg mniej

dodam tylko ze do tej pory sie tak bawi hahaha a ma juz prawie 4 lata hahaha

http://www.youtube.com/watch?v=nLxkA...ature=youtu.be

[blonde_hair]

Napisane przez Madzialenka12344321

[

[/COLOR]Blonde bardzo długo to zebranie trwało.

nodawno nie bylo, spraw sie nazbierało, pozatym to juz swiateczne, bo co roku mamy losowanie mieszkancow do robienia prezentow swiatecznych i prosby o ,,dni wolne,, w czasie switeczno-noworocznym i tak zeszło

[Amani]

Napisane przez kotekk81

eee no co Tyyy ja czasem tez jestem niewidzialna ale to nic i tak bede tu gryzmolic


noo klocek juz nawet nie wiem ile wazy ale wtedy to tak z 5 kg to spokojnie i ta wielka du.pa tak sie potafila sprasowac ze normalnie narzuta gladziutka byla


wlasnie rzucam lewym okiem na film....bardzo lubie ten film

ja nie zarzucam fochem, oj nie

to pewnie diabelski kot, ksiedza sie bal
jaki film ogladasz? bo u mnie jak nie turniej wypiekow, to Guzikowa wsrod polek ze slodyczami

Napisane przez ButterBear

Madziu, bo to jedna z naprawdę wielu rzeczy, które dziecko pamięta z życia płodowego Urocze



No teraz palimy... generalnie paliliśmy w kominku do tego pory, ale dziś już nam tak mróz gacie przetrzepał, że włączyliśmy piec... wiesz - ogrzewanie na gaz-czekasz z włączeniem do ostatniej sekundy..póki śpik z nosa nie zamarza, to nie włączasz...

To Was kot urządził
To tak jak moim Bonkiem i jego uciekaniem...ja łzy wylewam, a on wraca najszczęśliwszy na świecie, cały obtoczony w kupsku


A nie wiem, czy Wam mówiłam. Pamiętacie tego kotka małego, którego znalazłam?? Wzięła go siostra mojej kumpeli...i okazało się, że kotek ma dożywotnio uszkodzone biodra, najprawdopodobniej dlatego, że ktoś mu nadepnął na plecy

ojjj biedny kiciak

Napisane przez blonde_hair

tez mampierwsze 5 lat zycia dziecka


Juz pomyslalam,ze poł roku go nie bedzieAle tak, to glowa do gory tydzien szybko zleci i nie jest zle





Witam

Wrocilam z zebrania, pzredłuzylo sie o 45 minSeba zasnałw drodze powrotnej, tearz marudzil, ale szybko go pzrebralismy i juz bez kapieli i moment zasnałBiedny...dzis od 5.00 niespał

boroczek, nie dziwne ze padl ze zmeczenia

Napisane przez Malensstfo

Mykam spać...dobranoc

dobranoc wam

[Madzialenka12344321]

Blonde ale wszystko już ustalone?

Kotku

Siedze i wcinam te wafelki i wiecie co?? Tak mnie na colę naszło, ze nie mogę. Gdyby nie to, ze jestem sama w domu a Maja śpi to już bym do sklepu chyba gnała.... Tyle, że ja coli nie lubię. Nie wiem co mi. I taką zimną... z lodem i cytrynką

[Amani]

Napisane przez kotekk81

oooo matkoooo

"Podwojne ryzko" na tvn


a oto Kajetanowicz Kot Rozprasowany jak do nas przyszedl (zawsze leje z tego filmu haha) wersja mini mini i jakies 8 kg mniej

dodam tylko ze do tej pory sie tak bawi hahaha a ma juz prawie 4 lata hahaha

http://www.youtube.com/watch?v=nLxkA...ature=youtu.be

ale maly puch

---------- Dopisano o 22:25 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Polski turniej wypiekow wygrala Lucyna o nie!!!

[ButterBear]

Napisane przez dodaja

Ja mam czasami wrażenie, że niektóre osoby chcą za wszelką cenę wszystko kontrolować, panować nad sytuacją, którą nie zawsze dobrze znają i mają o niej pojęcie. Nie piszę tego, żeby Cię urazić, ale uważam, że ginekolog, szczególnie przy zachodzeniu w ciąży, to osoba, której zwyczajnie trzeba ufać. Jakby mój gin kazał wykonać mi tą różyczkę to bym zrobiła, gdyby nie kazał, to nie rozkminiałabym czy może by jednak lepiej zrobić... On wie co robi.
]

No ja myślę tak samo Ana, bez urazy nie piję do Ciebie
Bo myślę sobie, że jak planuje się zajście w ciążę, to wybiera się lekarza zaufanego, a nie pierwszego lepszego. Ja np. chcę mieć tę świadomość, starając się o dziecko i będąc w ciąży, że mój lekarz wie co robi...i tak mam

[dodaja]

Napisane przez ButterBear

No ja myślę tak samo Ana, bez urazy nie piję do Ciebie
Bo myślę sobie, że jak planuje się zajście w ciążę, to wybiera się lekarza zaufanego, a nie pierwszego lepszego. Ja np. chcę mieć tę świadomość, starając się o dziecko i będąc w ciąży, że mój lekarz wie co robi...i tak mam

Ja też sobie myślę, że to nawet męczące by było gdybym miała za wszystkich myśleć. Nie znam się na tych kwestiach i liczę na to, że idąc do specjalisty, powiedzą mi co robić, jak postępować żeby było dobrze. Czasami trzeba sobie zdać sprawę, że nie możemy panować nad wszystkim. I to nawet nie tyczy się tej konkretnej sytuacji, ale ogólnie.

Sama kiedyś taka byłam, że wszystko ja, bo ja najlepiej wiem czy zrobię. Obecnie mnie to już męczy i godzę się na respektowanie zdania innych, szczególnie jak mają ku temu odpowiednie kompetencje.

Ja mam nadzieje, że mój gin nie pójdzie na jakąś emeryturę jak zajdę Siwiuteńki jest, ale niczego sobie

[Bika83]

Napisane przez Madzialenka12344321

A dużo ci już urosła?

Madzia, zaczyna wyrastać z ubranek w rozmiarze 50/56.....

[blonde_hair]

Napisane przez Amani

j

boroczek, nie dziwne ze padl ze zmeczenia


:

Napisane przez Madzialenka12344321

Blonde ale wszystko już ustalone?


Siedze i wcinam te wafelki i wiecie co?? Tak mnie na colę naszło, ze nie mogę. Gdyby nie to, ze jestem sama w domu a Maja śpi to już bym do sklepu chyba gnała.... Tyle, że ja coli nie lubię. Nie wiem co mi. I taką zimną... z lodem i cytrynką

tak i do konca roku mam spokój

Ja wole pepsi

[Madzialenka12344321]

Napisane przez Bika83

Madzia, zaczyna wyrastać z ubranek w rozmiarze 50/56.....

U mnie długo (bo chyba z miesiąc) nosiła body na 50. Spodenki od początku miała na 62. A potem szybko na 62 cała przeszła i 68, które już się małe na nia robi. W sumie 2 tyg temu miała 71 cm.

[kotekk81]

Napisane przez Amani

ja nie zarzucam fochem, oj nie
a gdziez by tam foch!!! to porzadnej wizazance nie przystoi
to pewnie diabelski kot, ksiedza sie bal haha to samo powiedzial moj brat ze przed woda swiecona mial pietra
jaki film ogladasz? bo u mnie jak nie turniej wypiekow, to Guzikowa wsrod polek ze slodyczami

"Podwojne ryzyko"


kurde zawsze zapominam o tym turnieju wypiekow

Napisane przez Madzialenka12344321

Siedze i wcinam te wafelki i wiecie co?? Tak mnie na colę naszło, ze nie mogę. Gdyby nie to, ze jestem sama w domu a Maja śpi to już bym do sklepu chyba gnała.... Tyle, że ja coli nie lubię. Nie wiem co mi. I taką zimną... z lodem i cytrynką

chodz do mnie ja mam jeszcze 5 butelek bo z imprezy zostaly a nikt nie pije

Napisane przez Amani

ale maly puch
no puszek byl przestraszny i plakusial jak spal sam w koszyczku mial 5 tygodni a teraz ma kuku w glowie bo wlasnie goni "COS" co widzi tylko on
Polski turniej wypiekow wygrala Lucyna o nie!!!

ta Lucyna to ta starsza blondzia??


kurde wyjde na marude ale mam jedno stronny katar i wlasnie siedze z chusteczka wsadzona do lewej dziurki wygladam i czuje sie jak debil

[Madzialenka12344321]

Blonde a to fakt jak juz coś to ja tez wolę pepsi (generalnie to ja na wszystko cola mówię, bo piję to raz na ... kilka lat nie przepadam za gazowanymi napojami). A dziś mnie tak naszło......

---------- Dopisano o 22:36 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Kotku :lece:

[ButterBear]

Dodaja, no taki by chyba gin nie był, żeby Cię zostawić
Ale gdyby tak się stało, dam Ci namiar na mojego, daleko nie masz, a to naprawdę świetny lekarz

[Amani]

Napisane przez kotekk81

"Podwojne ryzyko"


kurde zawsze zapominam o tym turnieju wypiekow

chodz do mnie ja mam jeszcze 5 butelek bo z imprezy zostaly a nikt nie pije

ta Lucyna to ta starsza blondzia??


kurde wyjde na marude ale mam jedno stronny katar i wlasnie siedze z chusteczka wsadzona do lewej dziurki wygladam i czuje sie jak debil

Lucyna to ta chlopczyca co caly czas mowila, ze i tak jest najlepsza ze wszystkich

[Ana***]

Napisane przez Madzialenka12344321

Dziś odebraliśmy już od architekta przerobiony projekt teraz czekamy tylko na pozwolenie na budowę

Napisane przez strippi

Dzwoni facet do firmy reklamującej odchudzanie i po krótkiej rozmowie zamawia pakiet o nazwie "5 kilo w 5 dni". Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi cudowna blondyneczka, około 20 lat i oprócz sportowego obuwia i tabliczki zawieszonej na szyi nie ma nic na sobie. Dziewczyna przedstawiła się jako pracownica wspomnianej firmy i programu "5 ki lo w 5 dni". Na tabliczce napis: "Mam na imię Kasia. Jak mnie złapiesz będę Twoja!". Facet rzuca się bez namysłu w pościg za blondynką. Po paru kilometrach i pewnych początkowych trudnościach, w końcu łapie swoją nagrodę. Sytuacja powtarza się przez kolejne 4 dni. Facio staje na wadze i zadowoleniem stwierdza, że rzeczywiście schudł 5 kilo! W takim razie znów dzwoni do firmy i zamawia program - tym razem "10 kilo w 5 dni". Następnego dnia: w drzwiach staje zapierająca dech w piersiach kobieta, najpiękniejsza, najbardziej seksowna, jaką widział w życiu. Na sobie nie ma nic oprócz butów sportowych i tabliczki na szyi: "Mów mi Ewa. Jak mnie złapiesz, będę Twoja!" Ta kobieta ma jednak taką super kondycję, że faciowi niełatwo jest ją złapać od razu i gonitwa trwa znacznie dłużej. W końcu jednak okazuje się że nagroda warta jest nadludzkiego wysiłku. Historia powtarza się przez następne 4 dni i w końcu facet staje na wadze i jest całkowicie zadowolony: schudł obiecane 10 kilo! W takim razie postanawia pójść na całość i dzwoni do firmy trzeci raz. Zamawia pakiet "25 kilo w 7 dni". Pani przez telefon pyta: - Jest Pan absolutnie pewien? To jest nasz najtrudniejszy program! Facet jest jednak głęboko przekonany, że tego właśnie chce. - Całe lata nie czułem się tak wspaniale! Następnego dnia dzwonek do drzwi. Przed drzwiami stoi potężny, muskularnie zbudowany, intensywnie opalony dwumetrowy facet. Na sobie ma tylko różowe buty sportowe i tabliczkę: "Jestem Franek. Jak Cię złapię, będziesz mój!"

Napisane przez kotekk81

ksiadz posiedzial, pokropila cale mieszkanie i poszedl a kota nie ma...szukamy szukamy no nie ma i juz!!!myslelismy ze ministranci zobaczyli w ganku kota to go wypuscili na dwor i juz Tz mnie pocieszal ze pojedziemy do schroniska i wybierzemy innego koteczka az tu patrze a pod narzuta cos sie rusza!!! a to szanowny Kajetanczyk tak sie rozprasowal ze mendy wogole widac nie bylo!!!

kocham! kocham!

Napisane przez dodaja

Ja mam czasami wrażenie, że niektóre osoby chcą za wszelką cenę wszystko kontrolować, panować nad sytuacją, którą nie zawsze dobrze znają i mają o niej pojęcie. Nie piszę tego, żeby Cię urazić, ale uważam, że ginekolog, szczególnie przy zachodzeniu w ciąży, to osoba, której zwyczajnie trzeba ufać. Jakby mój gin kazał wykonać mi tą różyczkę to bym zrobiła, gdyby nie kazał, to nie rozkminiałabym czy może by jednak lepiej zrobić... On wie co robi.

Napisane przez ButterBear

No ja myślę tak samo Ana, bez urazy nie piję do Ciebie
Bo myślę sobie, że jak planuje się zajście w ciążę, to wybiera się lekarza zaufanego, a nie pierwszego lepszego. Ja np. chcę mieć tę świadomość, starając się o dziecko i będąc w ciąży, że mój lekarz wie co robi...i tak mam

oj dziewczyny... na szczęście każdy jest inny i ma swoje zdanie, ja swoje również i bardzo się ciesze z tego jakie mam, bo gdybym siedziała i uważała, że ten konkretny lekarz to robi to czy tamto dobrze to bym przy nim tkwiła do us.ranej śmierci i o to w ten sposób podważam zdanie lekarza jakby nie było, bo jego diagnoza mi nie pasi (a przecież on mądrzejszy w tych kwestiach??)

a że lekarza znalazłam to też już pisałam, niestety jakimś nie fartem post tamten stąd pominięty lekarz ten nie zlecił badań - choć uważam go za wybitnego specjalistę wynika z tego, że mam ich nie robić?? moim zdaniem nie... otóż mógł to po prostu pominąć, albo uznał że przyszłam do niego z konkretnym tylko przypadkiem, bo to była jednorazowa wizyta


Dodajo, a co do podejścia to przykro mi, że tak piszesz, bo nie znasz mojej sytuacji. Niestety miałam w swoim życiu takiego farta, że trafiłam już do tylu lekarzy ginekologów, że nie masz o tym pojęcia (i nie życzę abyś miała) więc wiem co mówię... Niestety nie do końca ufam lekarzom i mam ku temu powody.

[Madzialenka12344321]

Ana ja cię troszkę rozumiem, bo sama najpierw w necie szukałam co warto zrobić a potem jak poszłam na wizytę to jeszcze gina dopytywałam o różne badania Ale jako taką wiedze już miałam

[blonde_hair]

Dobranoc

[Madzialenka12344321]

Napisane przez blonde_hair

Dobranoc

Pchły na noc, karaluchy pod poduchy