Starania,problemy i pierwsze objawy ciąży :)- część III:)

[Sophia_1]

Napisane przez nuna2

nastepnym razem schowam dla Ciebie

dobra

[Lilith890502]

Napisane przez colorblue

Tak na poprawę humorku

Ja jak to przeczytałam to się śmiałam,ale jak próbowałam przeczytać mężowi to poryczałam się ze śmiechu i nie byłam w stanie mu dokończyć

ubawiłam się

ja się witam lekko chorobowo, bo coś mnie zaczęło pobierać jakieś przeziębienie

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez MarudexuS

Powiedz mu, że jedno drugiego nie wyklucza
A mój to w ogóle jest cięty na wizaż, jak mnie widzi przy kompie to jęczy "a Ty znooowu te pierdoły czytasz"
Także nawet nie wciągam go w tematy i nawet nie wie, że jest TŻtem

mój też więc czytam cichaczem, jak jest zajęty swoim laptopem (czyli np. teraz )

Napisane przez colorblue

Tak na poprawę humorku

Ja jak to przeczytałam to się śmiałam,ale jak próbowałam przeczytać mężowi to poryczałam się ze śmiechu i nie byłam w stanie mu dokończyć

Napisane przez Sophia_1

Pradip ja też jestem ciekawa czy pozwolili?

Nuna masz jeszcze ten ryż z warzywami i mięskiem? Tak mi się zachciało,a ma lenia

---------- Dopisano o 17:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------


To jasne, ja też czasami płaczę, że chyba nic z tego nie będzie Ale nie możemy się poddawać! Przecież tu chodzi o nasze marzenie! Także i główka do góry.

nie poddajemy się dziewczynki ! walczymy ! wszystko po to, żeby mieć wreszcie upragnione maleństwo !

[Mokka_83]

Napisane przez iza243

Chciałabym być taka oszczędna

Mi makijaż taki na co dzień jak np.teraz do lekarza zajmuje jakies 30 minut

Dziewczyny jak wy to robicie że macie 2 tusze na rok?Ja kupuje co miesiac/półtora miesiaca

mi na kosmetyki średnio wychodzi jakies 30zł. A w sumie używam tego wszystkiego co Ty - tyle że lakiery, szampony, odżywki do włosów to co 2 m-ce. A Tusz, liner, konturówka to może co 4 m-ce Cienie to z rok temu kupowałam... ale już są na wykonczeniu
No a makijaż (puder, cienie, liner, tuszx2 i brwi lekko pociągnięte kredką) zajmuje mi 5 min

Napisane przez kooocur

Dziewczynki podczytuje Wasm ale jestem taka spieta, ze nic nie pisze.

Odebrałam bete..

W 72 h urosła z 112 do 459 wiec raczej jest dobrze. Jutro zaczynam 5 tydzień...

kocurku, piknie

Napisane przez yolanda9

...ja w sprawie tych wydłużonych urlopów macierzyńskich... bo chyba źle rozumiecie... nie trzeba urodzić po 01.09.2013 r., zeby z niego skorzystać, tylko ( cytat z http://praca.wp.pl/title,Urlop-macie...l?ticaid=1f84e" )będzie mógł skorzystać każdy, kto w momencie wejścia w życie ustawy będzie uprawniony do urlopu macierzyńskiego "Osoba, która 1 września będzie w ostatnim tygodniu urlopu, będzie mogła przedłużyć go o kolejne pół roku" – zapowiedział Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.
Także nie wstrzymywać się ze starankami, jeśli to był jedyny powód

hmmm... ale z tego co kojarzę to już nawet dokładnie wyliczyłyśmy, że na to nowe macierzyńskie załapią się te mamy których dzidzie urodzą się 16 marca lub później

Napisane przez Linka1984

Wiecie co ? mam stresa...za 3 dni moje panieńskie !!!!

ooo, suuuper Dobrej zabawy

Napisane przez iza243

Dziewczyny w ciaży mówią że mają takie bóle także wydaje mi sie że nie masz sie czym martwić


Ja już po wizycie.Lekarz powiedział ze wyniki fsh i estradiol są super.Lh podwyższone i ich stosunek nie prawidłowy,ale wg nie zaburza to owulacji.Zrobił mi usg i okazało sie że prawy jajnik jest powiększony że jest w nim jakaś lukaAle mam sie tym na razie nie martwić.Zbadał mnie i powiedział że to krwawienie w niedziele było z szyjki choc nie ma tam żadnej ranki ani nadżerki.Mam brać jeszcze 2 cykle dupka od 20-30 dnia 2x1.Po tych 2 miesiacach mam zrobić badanie progesteronu,i jak dalej nie będzie owulacji da mi Clo.Powiedział że ten jajnik może być powiększony bo jest w nim pęcherzyk owulacyjny.

iza, super że wizyta pozytywna I wydaje się, że lekarz wie co mówi No to kciuki za owulkę

Napisane przez Kejthx

Hello dziewczyny!
Ależ miałam noc... Izba Przyjęć- potknęłam się i prawie bach, wykręciło mi nogę lewą i mam skręconą kostkę... spuchło mi maksymalnie siedzę na tyłku i tyle, przez kolejne 7 dni, szlag by to Jeszcze @ nadchodzi, już mnie "kręci" w brzuchu

Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!!

Kejthx... biedulko Wracaj szybko do formy

Napisane przez MarudexuS

A co do badania nasienia - czy można na nfz zrobić? Od kogo dostajecie skierowania? Musi TZ iść do lekarza, nie może dać gin?

hmmm... nie słyszałam nigdy o badaniu nasienia na nfz Nie sądzę by gin mógł dać skierowanie

Napisane przez Luna0

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku, tylko musze teraz zrobić tą glukoze USG nie miałam (pierwszy raz) bo po co jak za tydzien genetyczne
probowała go polozna złapać tym detektorem tętna ale jak zawsze jej uciekał stwierdzili że mały nie lubi sluchać tetna i już
kupiłam w lidlu śliczne spodenki dla niego


i pozwolili mu?

foto dopiero po genetycznym 20 listopada


Monnis ja mam taki sam problem jak Ty i wstyd się przyznać ale tylko raz była u endo w 4tc co miesiąc robie badania i sama sobie zwiększam dawke (jeśli trzeba), bo nie stać mnie na prywatnego a jedyna na NFZ mówi to samo że najlepiej sobie samemu dawkować
jak mam jakieś wątpliwości to pytam dziewczyn z wątku tarczycowego, są naprawde kopalnią wiedzy
w 4tc miałam TSH ponad 7, po miesiącu euthyroxu 75 spadło do 1,6 czyli ok, ale ostatnio robiłam i było ponad 2 więc zwiększyłam dawke do euthyrox 100. po miesiącu zbadam czy zadziałało
ft4 mam okropne bo norma do 14 a ja mam 12

a i 4 to nie jest norma w ciazy! trzeba obniżać i obniżać, lepiej zeby było za niskie niż przy normie, chociaż podobno II trym rządzi się swoimi prawami co do TSH więc troche podwyzszone moze byc, u mnie by się zgadzało, ale ty musisz zwiększyć dawke napewno!
ja na Twoim miejscu bralabym co drugi dzien na zmiane 100 i 150(czyli poltora tabletki)


Kochana ale dałaś czadu mam nadzieje ze przynajmniej przez ten tydzien będziesz czesciej z nami
trzymam kciuki za ziółka

TŻ własnie mi ględzi że jak może być jakimś "TŻ" jak on jest narzeczonym

a tak wogole to zapowiedziałam przed chwilą że wybieram się na kawe do Szczecina.. na początku wiadomo jak zareagowal a potem stwierdził ze jak będzie mecz sandecji w Szczecinie to pojedziemy
takze zobaczymy się za jakiś rok

Lunka, super że wszystko ok

Napisane przez Luna0

aaaaaaaa baba z piętra wyżej tak rozwiesza pranie że mam 1/3 okna widoczną bo 2/3 zasłania jakieś prześcieradło a była moja mama u niej i mówiła żeby wieszała na pół takie trudne?? pomoglo na 2 miesiące i od nowa a ja jestem c.ipka i nie pójde zwrócić uwagi

pokaże wam spodenki chociaż są o wiele śliczniejsze niż na zdjęciu
jestem bardzo zadowolona bo takich ciuszków mi brakuje.. a śpiochów bodów mam tone i dziś w koncu mam się za to wziąść bo odkladam z dnia na dzień a jak sie ciemno robi to już mi sie nie chce
TŻ specjalnie zostawił rozłożony narożnik żebym sobie to porządkowała

zapomniałam dopisać że przytyłam 5 kg i lekarz z położną stwierdzili że mało haha to im powiedziałam że ja tam jestem przerażona..

no i zapomniałam dodac zdjecia

kurcze... co za babsztyl... Ja bym do niej poszła Albo narysowałabym jej cos na tym prześcieradle coś...albo bym je obcięła do poziomu własnego okna... może by się nauczyła
Spodenki śliczne Wczoraj w podobnym fasonie przytargałam od koleżanki Tyle, że sztruksik w kolorze kawy z mlekiem

Napisane przez colorblue

Tak na poprawę humorku

Ja jak to przeczytałam to się śmiałam,ale jak próbowałam przeczytać mężowi to poryczałam się ze śmiechu i nie byłam w stanie mu dokończyć

color... mało monitora nie oplułam ze śmiechu

No, w końcu Was nadrobiłam Wczoraj mnie nie było, ale za to byłam u kolezanki od której przytargałam torbę rzeczy po jej synku. Większość niestety już w rosm. 68 i więcej (bo jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży to zdążyła już najmniejsze innej koleżance wydać), ale i tak się cieszę A w piatek jadę do innej kolezanki, kóra ma do mnie pare pudeł ciuszków Narazie wezmę tylko do pół roczku, bo nie mam gdzie tego trzymać... Aaa i jeszcze powiedziaął, ze kołyskę mogą nam dać Do tego 3 rożki plus pościel do kołyski Tyle, że kołyskę odbierzemy w lutym

[colorblue]

Napisane przez Mokka_83

mi na kosmetyki średnio wychodzi jakies 30zł. A w sumie używam tego wszystkiego co Ty - tyle że lakiery, szampony, odżywki do włosów to co 2 m-ce. A Tusz, liner, konturówka to może co 4 m-ce Cienie to z rok temu kupowałam... ale już są na wykonczeniu
No a makijaż (puder, cienie, liner, tuszx2 i brwi lekko pociągnięte kredką) zajmuje mi 5 min

kocurku, piknie

hmmm... ale z tego co kojarzę to już nawet dokładnie wyliczyłyśmy, że na to nowe macierzyńskie załapią się te mamy których dzidzie urodzą się 16 marca lub później

ooo, suuuper Dobrej zabawy

iza, super że wizyta pozytywna I wydaje się, że lekarz wie co mówi No to kciuki za owulkę

Kejthx... biedulko Wracaj szybko do formy

hmmm... nie słyszałam nigdy o badaniu nasienia na nfz Nie sądzę by gin mógł dać skierowanie

Lunka, super że wszystko ok

kurcze... co za babsztyl... Ja bym do niej poszła Albo narysowałabym jej cos na tym prześcieradle coś...albo bym je obcięła do poziomu własnego okna... może by się nauczyła
Spodenki śliczne Wczoraj w podobnym fasonie przytargałam od koleżanki Tyle, że sztruksik w kolorze kawy z mlekiem

color... mało monitora nie oplułam ze śmiechu

No, w końcu Was nadrobiłam Wczoraj mnie nie było, ale za to byłam u kolezanki od której przytargałam torbę rzeczy po jej synku. Większość niestety już w rosm. 68 i więcej (bo jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży to zdążyła już najmniejsze innej koleżance wydać), ale i tak się cieszę A w piatek jadę do innej kolezanki, kóra ma do mnie pare pudeł ciuszków Narazie wezmę tylko do pół roczku, bo nie mam gdzie tego trzymać... Aaa i jeszcze powiedziaął, ze kołyskę mogą nam dać Do tego 3 rożki plus pościel do kołyski Tyle, że kołyskę odbierzemy w lutym

Hejo
Aleee masz fajnie z tymi ciuszkami! To naprawdę spore odciążenie


Cieszę się,że Wam wszystki humor poprawiłam
Idę dzieciaki do spania ogarnąć i wrócę do Was

[Pradip]

Napisane przez Luna0

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku, tylko musze teraz zrobić tą glukoze USG nie miałam (pierwszy raz) bo po co jak za tydzien genetyczne
probowała go polozna złapać tym detektorem tętna ale jak zawsze jej uciekał stwierdzili że mały nie lubi sluchać tetna i już
kupiłam w lidlu śliczne spodenki dla niego
i pozwolili mu?

Super że wszystko w porządku a spodenki świetne. Ale ja bym chciała móc kupować już rzeczy dla maleństwa... ostatnio nawet się śmiałam do znajomej ze może jak zacznę kupować to wywołam to odpowiedziała ze do 3 miesiąca nie powinno się nic kupować ???

Napisane przez colorblue

Tak na poprawę humorku

Ja jak to przeczytałam to się śmiałam,ale jak próbowałam przeczytać mężowi to poryczałam się ze śmiechu i nie byłam w stanie mu dokończyć

Napisane przez vanessa1781

hehe, no i co??? pozwolili mu?

Napisane przez Sophia_1

Pradip ja też jestem ciekawa czy pozwolili?

Dziewczyna trochę mu dopiekła bo stwierdziła coś w stylu ze wszyscy wiemy że mężczyźni zginęli by bez nas kobiet, ale są sytuacje dzięki którym mężczyźni zachowują pozory samowystarczalności i to jest jedna z nich Śmieliśmy się we 3 a jak będzie okaże się we wtorek

Napisane przez dedra

Termin @ mam w niedzielę, ale chyba nie będę testować. Pewnie @ przyjdzie, bo czuję, że owulacji to u mnie nie było.

Nie zapeszaj jeszcze nic nie wiadomo

Napisane przez Mokka_83

No, w końcu Was nadrobiłam Wczoraj mnie nie było, ale za to byłam u kolezanki od której przytargałam torbę rzeczy po jej synku. Większość niestety już w rosm. 68 i więcej (bo jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży to zdążyła już najmniejsze innej koleżance wydać), ale i tak się cieszę A w piatek jadę do innej kolezanki, kóra ma do mnie pare pudeł ciuszków Narazie wezmę tylko do pół roczku, bo nie mam gdzie tego trzymać... Aaa i jeszcze powiedziaął, ze kołyskę mogą nam dać Do tego 3 rożki plus pościel do kołyski Tyle, że kołyskę odbierzemy w lutym

Sympatyczna koleżanka U nas niedawno męża siostra mówiła ze u nich dzieci takie duże i nic dla brata nie zostawiła a u mnie w rodzinie za jakieś 2 tygodnie będzie dziewczyna rodzic ale raczej nie mamy co liczyć ze nam coś odłoży bo raczej dziwna jest...

[iza243]

Napisane przez Mokka_83

No, w końcu Was nadrobiłam Wczoraj mnie nie było, ale za to byłam u kolezanki od której przytargałam torbę rzeczy po jej synku. Większość niestety już w rosm. 68 i więcej (bo jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży to zdążyła już najmniejsze innej koleżance wydać), ale i tak się cieszę A w piatek jadę do innej kolezanki, kóra ma do mnie pare pudeł ciuszków Narazie wezmę tylko do pół roczku, bo nie mam gdzie tego trzymać... Aaa i jeszcze powiedziaął, ze kołyskę mogą nam dać Do tego 3 rożki plus pościel do kołyski Tyle, że kołyskę odbierzemy w lutym

Fajnie masz z tymi ciuszkami,to duże obciążenie

Napisane przez Pradip

Super że wszystko w porządku a spodenki świetne. Ale ja bym chciała móc kupować już rzeczy dla maleństwa... ostatnio nawet się śmiałam do znajomej ze może jak zacznę kupować to wywołam to odpowiedziała ze do 3 miesiąca nie powinno się nic kupować ???

Jest taki przesąd że do 3 miesiaca nie powinno sie nikomu mówić i nic kupować bo różnie może być...

Dziewczyny mój tż powiedział mi dziś że on ma teorie że miałam owulke w czasie @ i temu to lh wyszło takie dużeA że przytulaliśmy sie tuż przed @ to jego zdaniem mogło sie udać bo ta tempka teraz i wogóle.Beta wg była zrobiona za wcześnie jak owulka była w czasie @.Taaaa.... ciekawa jestem czy były w tej bajce smoki

[Luna0]

Napisane przez Mokka_83

No, w końcu Was nadrobiłam Wczoraj mnie nie było, ale za to byłam u kolezanki od której przytargałam torbę rzeczy po jej synku. Większość niestety już w rosm. 68 i więcej (bo jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży to zdążyła już najmniejsze innej koleżance wydać), ale i tak się cieszę A w piatek jadę do innej kolezanki, kóra ma do mnie pare pudeł ciuszków Narazie wezmę tylko do pół roczku, bo nie mam gdzie tego trzymać... Aaa i jeszcze powiedziaął, ze kołyskę mogą nam dać Do tego 3 rożki plus pościel do kołyski Tyle, że kołyskę odbierzemy w lutym

Ja mam ciuszki od 0 do 2 lat bo siostra mi systematycznie daje jak tylko siostrzenica wyrasta i jest tego masa
ale polecam worki próżniowe bo w nich zmieszcze setki ciuchów w jednym worku, do odkurzacza i moge dac na szafe itp. warto zainwestować
w komodzie to nie wiem czy mi sie zmieszczą ciuszki od 0-3m

Napisane przez Pradip

Super że wszystko w porządku a spodenki świetne. Ale ja bym chciała móc kupować już rzeczy dla maleństwa... ostatnio nawet się śmiałam do znajomej ze może jak zacznę kupować to wywołam to odpowiedziała ze do 3 miesiąca nie powinno się nic kupować ???

a bzdury! Każdy robi jak uważa. Ja nie jestem przesądna wiec nigdy tego nie przestrzegałam, raczej uważam że jak ktoś jest wrażliwy to po # może mieć depresje od patrzenia na te kupione ciuszki itp. Ja w tamtej ciąży kupiłam kocyk.. i nie mam jakiś nie miłych uczuć do niego zależy od człowieka, bo nie dziwie się tym które nie chcą kupować. Ja w tej ciąży kupiłam body w 4tc i chyba dopiero teraz spodenki

Napisane przez iza243

Fajnie masz z tymi ciuszkami,to duże obciążenie

Jest taki przesąd że do 3 miesiaca nie powinno sie nikomu mówić i nic kupować bo różnie może być...

Dziewczyny mój tż powiedział mi dziś że on ma teorie że miałam owulke w czasie @ i temu to lh wyszło takie dużeA że przytulaliśmy sie tuż przed @ to jego zdaniem mogło sie udać bo ta tempka teraz i wogóle.Beta wg była zrobiona za wcześnie jak owulka była w czasie @.Taaaa.... ciekawa jestem czy były w tej bajce smoki

szczerze Iza ja już we wszystko uwierzę

No to oglądamy mecz..

[santom]

hej dziewuszki

czytam systematycznie, ale kilka dni znow mialam kryzys i zero sil do udzielania sie

powiem Wam, z tymi ciuszkami, ze jak bylismy na Korfu to kupilam dla maluszka body. to byl 6tc. z pieknym napisem... teraz leza gleboko w szafie i mam nadzieje, ze kiedys dzidziowej sistrzyczce albo braciszkowi bede mogla powiedziec, ze sa pamiatka po ichniejszym rodzenstwie
tak samo nie mam serca wyrzucic testu, ktory wtedy wyszedl najwyrazniejszy. chyba zapakuje go i sobie bedzie gdzie w kaciku lezal

[colorblue]

Napisane przez iza243

Fajnie masz z tymi ciuszkami,to duże obciążenie

Jest taki przesąd że do 3 miesiaca nie powinno sie nikomu mówić i nic kupować bo różnie może być...

Dziewczyny mój tż powiedział mi dziś że on ma teorie że miałam owulke w czasie @ i temu to lh wyszło takie dużeA że przytulaliśmy sie tuż przed @ to jego zdaniem mogło sie udać bo ta tempka teraz i wogóle.Beta wg była zrobiona za wcześnie jak owulka była w czasie @.Taaaa.... ciekawa jestem czy były w tej bajce smoki

Wiesz Iza ta Twoja tempka wysoka od @, potem to dziwne plamienie i nadal wysoka tempka...Dziwne rzeczy się u Ciebie dzieją w tym cyklu więc ja bym poczekała do terminu kolejnej @ i zobaczymy

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez santom

hej dziewuszki

czytam systematycznie, ale kilka dni znow mialam kryzys i zero sil do udzielania sie

powiem Wam, z tymi ciuszkami, ze jak bylismy na Korfu to kupilam dla maluszka body. to byl 6tc. z pieknym napisem... teraz leza gleboko w szafie i mam nadzieje, ze kiedys dzidziowej sistrzyczce albo braciszkowi bede mogla powiedziec, ze sa pamiatka po ichniejszym rodzenstwie
tak samo nie mam serca wyrzucic testu, ktory wtedy wyszedl najwyrazniejszy. chyba zapakuje go i sobie bedzie gdzie w kaciku lezal

Cześć kochana
Masz racje trzymaj te rzeczy głęboko schowane
Test na pamiątke a ubranko dla następnego maluszka który napewno się u Was szybko pojawi!

[mooonis17]

Dzięki dziewczyny za odpowiedź odnośnie tego TSH.Już wszystko wiem

[ruda_not_grazyna]

Napisane przez Mokka_83

No, w końcu Was nadrobiłam Wczoraj mnie nie było, ale za to byłam u kolezanki od której przytargałam torbę rzeczy po jej synku. Większość niestety już w rosm. 68 i więcej (bo jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży to zdążyła już najmniejsze innej koleżance wydać), ale i tak się cieszę A w piatek jadę do innej kolezanki, kóra ma do mnie pare pudeł ciuszków Narazie wezmę tylko do pół roczku, bo nie mam gdzie tego trzymać... Aaa i jeszcze powiedziaął, ze kołyskę mogą nam dać Do tego 3 rożki plus pościel do kołyski Tyle, że kołyskę odbierzemy w lutym

o jaaa ale fajnie, że tyle ciuszków będziesz mieć!

Napisane przez Pradip

Super że wszystko w porządku a spodenki świetne. Ale ja bym chciała móc kupować już rzeczy dla maleństwa... ostatnio nawet się śmiałam do znajomej ze może jak zacznę kupować to wywołam to odpowiedziała ze do 3 miesiąca nie powinno się nic kupować ???

Sympatyczna koleżanka U nas niedawno męża siostra mówiła ze u nich dzieci takie duże i nic dla brata nie zostawiła a u mnie w rodzinie za jakieś 2 tygodnie będzie dziewczyna rodzic ale raczej nie mamy co liczyć ze nam coś odłoży bo raczej dziwna jest...

tak, też słyszałam o tych przesądach, że dopiero po zakończeniu I trymestru można kupować czy tam brać ciuszki od kogoś.
co do ciuszków, to ja jakbym zaszła to raczej od nikogo ciuszków nie dostanę jedna koleżanka ma dwuletnią córeczkę, ale już wydała i ciągle wydaje na bieżąco, druga niedługo rodzi, ale ona to na pewno nikomu nic nie da, zresztą od kilku miesięcy się do mnie nie odzywa, jakoś przestała mnie lubić, tylko nie wiem czemu

Napisane przez Luna0

Ja mam ciuszki od 0 do 2 lat bo siostra mi systematycznie daje jak tylko siostrzenica wyrasta i jest tego masa
ale polecam worki próżniowe bo w nich zmieszcze setki ciuchów w jednym worku, do odkurzacza i moge dac na szafe itp. warto zainwestować
w komodzie to nie wiem czy mi sie zmieszczą ciuszki od 0-3m

a bzdury! Każdy robi jak uważa. Ja nie jestem przesądna wiec nigdy tego nie przestrzegałam, raczej uważam że jak ktoś jest wrażliwy to po # może mieć depresje od patrzenia na te kupione ciuszki itp. Ja w tamtej ciąży kupiłam kocyk.. i nie mam jakiś nie miłych uczuć do niego zależy od człowieka, bo nie dziwie się tym które nie chcą kupować. Ja w tej ciąży kupiłam body w 4tc i chyba dopiero teraz spodenki

fakt, dużo zależy od wrażliwości. Moja przyjaciółka poroniła dwa razy, za pierwszym razem bardzo wcześnie, nie zdążyła nic kupić, drugim razem później, kupili już kocyk i ten kocyk dała mi.. stwierdziła, że jej już potrzebny nie będzie (bo obecnie ma mega depresję i starania odłożyli na dłuższy czas) a może mi przyniesie więcej szczęścia (choć teoretycznie o staraniach naszych nic nie wie..). więc w tej sytuacji może i lepiej, skoro miałby jej ten kocyk sprawiać jeszcze większą przykrość i pakować w jeszcze większy dół to lepiej, że się go pozbyła

[margot_2012]

Dobry wieczór dziewczyny,
NIe czytałam Was chyba od wtorku,nie wiem, czy uda mi sie nadrobic, an raize się witam.
MIałam testowac około 15, ale niestety juz w poniedziałek przyszła @ wredna, i nie ma po co...
Pozdrawiam i lece nadrabiac....

[IsiaG]

Napisane przez Luna0

dzien dobry, witamy sie w 21 tc
trzymajcie kciuki bo o 10 ide na wizyte

Brawo z a21 tydzień i super, że wszystko ok. Czekamy teraz na 20.11 i relacje z połówkowego.

Napisane przez Kejthx

Hello dziewczyny!
Ależ miałam noc... Izba Przyjęć- potknęłam się i prawie bach, wykręciło mi nogę lewą i mam skręconą kostkę... spuchło mi maksymalnie siedzę na tyłku i tyle, przez kolejne 7 dni, szlag by to Jeszcze @ nadchodzi, już mnie "kręci" w brzuchu

Współczuje. Nie chciałabym tak siedzieć unieruchomiona. Ja sobie kiedyś w lato na urlopie złamałam palec przy nodze, to chodziłam tak, że stawiałam ją bokiem, bo tak bardzo bolało. Czeka Cię rehabilitacja?

Napisane przez pszczoua

Dzisiaj mam 25 dc a zarazem 10 lub 11 dzień po owulacji, więc nie wytrzymałam i zatestowałam. Oczywiście, standardowo - I kreska. Ja już nie wiem co myśleć, 7 cykl się staramy, zawsze trafiamy w owulkę. Do tego wszystkie wyniki moje i TŻta są w porządku i mimo dwóch wyhodowanych pęcherzyków znowu prawdopodobnie nic z tego nie będzie... Wiem, wiem - jeszcze nie było @, ale jakoś nie robię sobie nadziei. Poza bólem piersi (które zawsze mnie bolą przed @) jakichkolwiek innych, niestandardowych objawów nie mam....

Pszczółko, a skąd pewność, że trafiasz w owulkę? Ja miałam tydzień wcześniej, niż powinnam mieć, więc w sumie sama nie wiem, kiedy doszło do zapłodnienia.
Jeszcze nic straconego.

Napisane przez mooonis17

Mam pytanie do dziewczyn które borykają się z tarczycą.Chodzę do endokrynologa, ale niestety mnie nie stać wizytę w tym miesiącu.
OTÓŻ:
Trafiłam do endo z TSH na poziomie 6,46.Dał mi tabletki Euthyrox 50 i brałam po jednej tabletce dziennie.Po miesiącu miałam TSH w okolicach 6,2.
Lekarz powiedział mi że mam brać 2 tabletki Euthyroxu 50 a jak skończy mi się opakowanie żeby brać jedną tabletkę Euthyrox 100.Zrobiłam TSH 2 dni temu i mam prawie w normie czyli 4,5 a norma jest DO 4,2.

To jak mam brać tabletki wiedziałam od początku,lekarz to tylko potwierdził i kasował 100 zł za wizytę.W tym miesiącu mnie nie stać i muszę sama postawić sobie diagnozę
Pytanie: jaka jest norma dla ciężarnych? bo nie wiem na jakim poziomie TSH powinnam mieć.Od dziś biorę połowę tabletki Euthyroxu 100.
Co myślicie?Wiem,że jestem w ciąży i powinnam nie oszczędzać na dziecku,ale naprawdę nie mam w tym miesiącu kasy a na NFZ terminy są zabukowane do końca roku
Bardzo liczę na waszą pomoc

Ważniejsze od TSH jest Ft4. Mi moja endo każe robić ft4. Laki na tarczyce są bardzo ważne w ciąży, bo dziecko pobiera od matki hormony. Sam swoje produkuje dopiero później. Ja mam wyniki w normie i TSH i Ft4 a i tak zwiększyła mi dawkę Euthyroxu jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży z 25 na 50, czyli dwukrotnie.
Ale chyba już się dowiedziałaś co i jak.

Napisane przez Luna0

l:
zapomniałam dopisać że przytyłam 5 kg i lekarz z położną stwierdzili że mało haha to im powiedziałam że ja tam jestem przerażona..

Spodenki słodkie .
Ja jestem przerażona, bo choć to mój 23 lub 24 tydz, nie pamiętam, to przytyłam 8 kg i nie jestem w stanie nawet tego kontrolować. Co tydzień więcej na wadze a wcale się nie obżeram. Jem normalnie, widać tak ma być.

Napisane przez colorblue

Tak na poprawę humorku

Ja jak to przeczytałam to się śmiałam,ale jak próbowałam przeczytać mężowi to poryczałam się ze śmiechu i nie byłam w stanie mu dokończyć

DOBRE!!!

Jutro mamy rocznicę ślubu. Ja nic nie planuję, chyba tylko, że będę odbierać telefony z gratulacjami.
Zostało trochę ponad miesiąc do Gwiazdki, a ja nie mam ani prezentów ani nawet pomysłu na prezenty. A czas leci...

[elunka88]

Luna już 21 tydz? A mnie się wydaje jakbyś dopiero co pisała chyba o 18stym no i dobrze że wyniki dobre
Ja jestem za pomysłem Mokki żeby sąsiadce obciąc prześcieradła

Kejthx trzymaj się i okładaj kostkę lodem

Color czytałam o kukułce

[Luna0]

Napisane przez ruda_not_grazyna

o jaaa ale fajnie, że tyle ciuszków będziesz mieć!

tak, też słyszałam o tych przesądach, że dopiero po zakończeniu I trymestru można kupować czy tam brać ciuszki od kogoś.
co do ciuszków, to ja jakbym zaszła to raczej od nikogo ciuszków nie dostanę jedna koleżanka ma dwuletnią córeczkę, ale już wydała i ciągle wydaje na bieżąco, druga niedługo rodzi, ale ona to na pewno nikomu nic nie da, zresztą od kilku miesięcy się do mnie nie odzywa, jakoś przestała mnie lubić, tylko nie wiem czemu

fakt, dużo zależy od wrażliwości. Moja przyjaciółka poroniła dwa razy, za pierwszym razem bardzo wcześnie, nie zdążyła nic kupić, drugim razem później, kupili już kocyk i ten kocyk dała mi.. stwierdziła, że jej już potrzebny nie będzie (bo obecnie ma mega depresję i starania odłożyli na dłuższy czas) a może mi przyniesie więcej szczęścia (choć teoretycznie o staraniach naszych nic nie wie..). więc w tej sytuacji może i lepiej, skoro miałby jej ten kocyk sprawiać jeszcze większą przykrość i pakować w jeszcze większy dół to lepiej, że się go pozbyła

Skoro nie chciała się starać to nie dziwie się za chciała sie pozbyć... ale ja wiedzialam ze zaraz bede miec drugie dziecko i specjalnie sie nad tym nie rozczulałam zeby pozniej nie miec zlych wspomnien. Schowalam do szafy i tyle a teraz zmieszałam z toną innych ubranek

Napisane przez IsiaG

B
Spodenki słodkie .
Ja jestem przerażona, bo choć to mój 23 lub 24 tydz, nie pamiętam, to przytyłam 8 kg i nie jestem w stanie nawet tego kontrolować. Co tydzień więcej na wadze a wcale się nie obżeram. Jem normalnie, widać tak ma być.
DOBRE!!!

Jutro mamy rocznicę ślubu. Ja nic nie planuję, chyba tylko, że będę odbierać telefony z gratulacjami.
Zostało trochę ponad miesiąc do Gwiazdki, a ja nie mam ani prezentów ani nawet pomysłu na prezenty. A czas leci...

Dopuki lekarz nic nie mowi to znaczy ze normalnie tyjesz
Wszystkiego najlepszego wam życzę

[Szejda]

Hejka

Rodzice pojechali, załatwiamy mojemu tacie opereracje biodra. We wtorek był prywatnie u opropedy i powiedział, że mamy napisac podanie o przyspieszenie operacji. Także dziewczyny trzymajcie kciuki, jutro się wszytsko okaże. Wstępny termin operacji był za dwa lata i mój tato się załamał, bo to biodro cały czas go boli i jedzie na tabletach przeciwbólowych, tym bardziej, że jest aktywną osobą a jednak taki ból przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.
A ja się umówiłam na NFZ do gina, który zajmuje się leczeniem niepłodności i pracuje też w prywatnej klinice, ma bardzo dobre opinie i mam nadzieję, że nam pomoże. Wizyta uwaga na 21 styczeń No nic teraz daje sobie na luz a może akurat się uda a jak nie to po wizycie przepiszę się do niego prywatnie do kliniki. Teraz mam zamiar zbadać sobie wszytskie hormony i iść do niego już z wynikami. Chce zrobić prolatynę, TSH, FT3, FT4, prostregon tylko nie wiem co w jakim dniu cyklu. Pomożecie

Napisane przez kooocur

Dziewczynki podczytuje Wasm ale jestem taka spieta, ze nic nie pisze.

Odebrałam bete..

W 72 h urosła z 112 do 459 wiec raczej jest dobrze. Jutro zaczynam 5 tydzień...




Chyba włosy mi wypadna do końca trymestru

Napisane przez Pradip

Daj znać jak Ci coś wpadnie w oko. Mój mąż się dziś złamał i wyraził zgodę na narożnik bo dotąd chciał kanapę a kominek faktycznie jest extra

Wczoraj byliśmy w Agata meble i mamy kilka typów, jak dobrze pójdzie to może dzisiaj coś zamówimy. Pochwale się jak już zamówimy

Napisane przez iza243

Ja już po wizycie.Lekarz powiedział ze wyniki fsh i estradiol są super.Lh podwyższone i ich stosunek nie prawidłowy,ale wg nie zaburza to owulacji.Zrobił mi usg i okazało sie że prawy jajnik jest powiększony że jest w nim jakaś lukaAle mam sie tym na razie nie martwić.Zbadał mnie i powiedział że to krwawienie w niedziele było z szyjki choc nie ma tam żadnej ranki ani nadżerki.Mam brać jeszcze 2 cykle dupka od 20-30 dnia 2x1.Po tych 2 miesiacach mam zrobić badanie progesteronu,i jak dalej nie będzie owulacji da mi Clo.Powiedział że ten jajnik może być powiększony bo jest w nim pęcherzyk owulacyjny.

Trzymam kciuki, za owulke

Napisane przez magdaammm

Dobry wieczór Paniom wszystkim
Dzis szlam sobie miastem i nagle zaczepia mnie kobita i chced wrózyć mi.. ;| mowie, ze nie.. a ta dalej, wiec nie chcąc zwracac na nią wiekszej uwagi ide przed siebie i slysze jak krzyczy za mną 'niedlugo poznasz męzczyzne, ktory Cie uszczesliwi, szybko za mąż wyjdziesz' tak więc czekam na tego mężczyznę.; > hahaha

Widzisz wszyscy Ci przepowiadają wileką miłość

Napisane przez Kejthx

Hello dziewczyny!
Ależ miałam noc... Izba Przyjęć- potknęłam się i prawie bach, wykręciło mi nogę lewą i mam skręconą kostkę... spuchło mi maksymalnie siedzę na tyłku i tyle, przez kolejne 7 dni, szlag by to Jeszcze @ nadchodzi, już mnie "kręci" w brzuchu

Oj bidulko, jedyny plus tego, że będziesz z nami częściej

Napisane przez Luna0

Wróciłam i wszystko ok okazalo się że mój twardy brzuch wcale nie jest twardy takze wszystko wporządku, tylko musze teraz zrobić tą glukoze USG nie miałam (pierwszy raz) bo po co jak za tydzien genetyczne
probowała go polozna złapać tym detektorem tętna ale jak zawsze jej uciekał stwierdzili że mały nie lubi sluchać tetna i już
kupiłam w lidlu śliczne spodenki dla niego


i pozwolili mu?

foto dopiero po genetycznym 20 listopada


Monnis ja mam taki sam problem jak Ty i wstyd się przyznać ale tylko raz była u endo w 4tc co miesiąc robie badania i sama sobie zwiększam dawke (jeśli trzeba), bo nie stać mnie na prywatnego a jedyna na NFZ mówi to samo że najlepiej sobie samemu dawkować
jak mam jakieś wątpliwości to pytam dziewczyn z wątku tarczycowego, są naprawde kopalnią wiedzy
w 4tc miałam TSH ponad 7, po miesiącu euthyroxu 75 spadło do 1,6 czyli ok, ale ostatnio robiłam i było ponad 2 więc zwiększyłam dawke do euthyrox 100. po miesiącu zbadam czy zadziałało
ft4 mam okropne bo norma do 14 a ja mam 12

a i 4 to nie jest norma w ciazy! trzeba obniżać i obniżać, lepiej zeby było za niskie niż przy normie, chociaż podobno II trym rządzi się swoimi prawami co do TSH więc troche podwyzszone moze byc, u mnie by się zgadzało, ale ty musisz zwiększyć dawke napewno!
ja na Twoim miejscu bralabym co drugi dzien na zmiane 100 i 150(czyli poltora tabletki)



a tak wogole to zapowiedziałam przed chwilą że wybieram się na kawe do Szczecina.. na początku wiadomo jak zareagowal a potem stwierdził ze jak będzie mecz sandecji w Szczecinie to pojedziemy
takze zobaczymy się za jakiś rok

Gratuluje 21 tygodnia i cieszę, sie że wizyta udana. Spodenki prześliczne Jak się zobaczymy za rok w Szczecinie to poznamy już Twojego Kamilka

Napisane przez colorblue

Tak na poprawę humorku

Ja jak to przeczytałam to się śmiałam,ale jak próbowałam przeczytać mężowi to poryczałam się ze śmiechu i nie byłam w stanie mu dokończyć

[Sophia_1]

MOKKA bardzo fajnie, ze masz takie kolezanki

PRADIP to takie przesady, ze nic sie nie kupuje, bo nie wiadomo co moze sie stac. Ja tam jednak nie wierze w przesady, co ma byc to bedzie. Ale tak jak pisala LUNA jezeli ktos jest "slabszy" to moze mu przypominac o ewentualnym #.

MARGOT przytulam.

Zaczynam sie denerwowac. Przesylki nie ma, a ja ciagle nie mam @. Boje sie, bo juz tak mialam kiedys, ze @ trzeba bylo wywolywac lekami ;(

[Anulka_p]

Dzień dobry Sporo pracy przede mną. W dodatku w drobnym stresie, bo z szefową mam ostatnio przeboje Gdyby nie fakt, że pracuję na tej śmieciowej umowie, to poszłabym już na zwolnienie lekarskie, bo tylko się denerwuję Ach, szkoda gadać. Nie zaczynam tematu, bo się niepotrzebnie nakręcę, ale gdyby nie fakt, że potrzeba mi kasy, to bym zrezygnowała, bo mam już tak dość..

Miłego dnia kochane. Zajrzę po południu, w porze obiadowej sprawdzić co dziś gotujecie

[pszczoua]

Napisane przez IsiaG

Pszczółko, a skąd pewność, że trafiasz w owulkę? Ja miałam tydzień wcześniej, niż powinnam mieć, więc w sumie sama nie wiem, kiedy doszło do zapłodnienia.
Jeszcze nic straconego.

Robię testy owulacyjne, mierzę tempkę no i monitoring... Tak więc stosuję się również do wskazań lekarza kiedy najlepszy czas na współżycie, jednak nadal nic z tego. Dlatego właśnie taka podłamana jestem, tym bardziej, że wiem, że u mnie (no poza mięśniakiem ale ponoć on jest tak usytuowany że nie ma wpływu) i u TŻta wszystko w porządku. Zaczynałam mieć nadzieję wczoraj wieczorem że może jednak się udało bo piersi mam teraz strasznie bolesne, dużo bardziej niż zwykle przed @. Do tego doszła mega senność, wczoraj wieczorem szybko wymiękłam, a dzisiaj rano nawet mnie budzik nie dał rady obudzić. Zachęcona dzisiaj rano również zatestowałam testem o czułości 10 miu/ml (testów mam cały arsenał, także co mi szkodzi ), ale nadal I kreska. Także już nie testuję, czekam na @... A moje "objawy" pewnie spowodowane są 2 ciałkami żółtymi i progesteron szaleje...

Napisane przez Szejda

Hejka

Rodzice pojechali, załatwiamy mojemu tacie opereracje biodra. We wtorek był prywatnie u opropedy i powiedział, że mamy napisac podanie o przyspieszenie operacji. Także dziewczyny trzymajcie kciuki, jutro się wszytsko okaże. Wstępny termin operacji był za dwa lata i mój tato się załamał, bo to biodro cały czas go boli i jedzie na tabletach przeciwbólowych, tym bardziej, że jest aktywną osobą a jednak taki ból przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.
A ja się umówiłam na NFZ do gina, który zajmuje się leczeniem niepłodności i pracuje też w prywatnej klinice, ma bardzo dobre opinie i mam nadzieję, że nam pomoże. Wizyta uwaga na 21 styczeń No nic teraz daje sobie na luz a może akurat się uda a jak nie to po wizycie przepiszę się do niego prywatnie do kliniki. Teraz mam zamiar zbadać sobie wszytskie hormony i iść do niego już z wynikami. Chce zrobić prolatynę, TSH, FT3, FT4, prostregon tylko nie wiem co w jakim dniu cyklu. Pomożecie

Dobrze robisz że chcesz już z wynikami iść do gina. Ja niestety poszłam bez i musiałam zrobić i jeszcze raz przyjść. Mi w klinice leczenia niepłodności kazali zrobić:

tydzień po domniemanej owulacji (czyli musiałabyś jeszcze w tym cyklu jak się uda) - progesteron
2-3 dc: LH, FSH, estradiol (E2), testosteron.
Do tego miałam już wcześniej zrobione badania (bodajże z 8dc, ale ponoć w przypadku tych badań nie ma różnicy kiedy je wykonamy): prolaktyna (lepiej na początku cyklu, bo przed @ może być wyższa), TSH, FT3, FT4

[iza243]

Witam

Napisane przez margot_2012

Dobry wieczór dziewczyny,
NIe czytałam Was chyba od wtorku,nie wiem, czy uda mi sie nadrobic, an raize się witam.
MIałam testowac około 15, ale niestety juz w poniedziałek przyszła @ wredna, i nie ma po co...
Pozdrawiam i lece nadrabiac....

Napisane przez IsiaG

Jutro mamy rocznicę ślubu. Ja nic nie planuję, chyba tylko, że będę odbierać telefony z gratulacjami.
Zostało trochę ponad miesiąc do Gwiazdki, a ja nie mam ani prezentów ani nawet pomysłu na prezenty. A czas leci...

Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

Napisane przez Szejda

Hejka

Rodzice pojechali, załatwiamy mojemu tacie opereracje biodra. We wtorek był prywatnie u opropedy i powiedział, że mamy napisac podanie o przyspieszenie operacji. Także dziewczyny trzymajcie kciuki, jutro się wszytsko okaże. Wstępny termin operacji był za dwa lata i mój tato się załamał, bo to biodro cały czas go boli i jedzie na tabletach przeciwbólowych, tym bardziej, że jest aktywną osobą a jednak taki ból przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.
A ja się umówiłam na NFZ do gina, który zajmuje się leczeniem niepłodności i pracuje też w prywatnej klinice, ma bardzo dobre opinie i mam nadzieję, że nam pomoże. Wizyta uwaga na 21 styczeń No nic teraz daje sobie na luz a może akurat się uda a jak nie to po wizycie przepiszę się do niego prywatnie do kliniki. Teraz mam zamiar zbadać sobie wszytskie hormony i iść do niego już z wynikami. Chce zrobić prolatynę, TSH, FT3, FT4, prostregon tylko nie wiem co w jakim dniu cyklu. Pomożecie

za tate żeby udało sie załtwić terminTe terminy do lekarza są straszneCo do badań to tsh,ft3,ft4 obojętnie w którym dniu cyklu.Prolaktyna chyba też obojetne bo ona sie chyba za bardzo w ciągu cyklu nie zmienia.A progesteron najlepiej 7 dni po owulacji.

[Szejda]

Napisane przez pszczoua

Dobrze robisz że chcesz już z wynikami iść do gina. Ja niestety poszłam bez i musiałam zrobić i jeszcze raz przyjść. Mi w klinice leczenia niepłodności kazali zrobić:

tydzień po domniemanej owulacji (czyli musiałabyś jeszcze w tym cyklu jak się uda) - progesteron
2-3 dc: LH, FSH, estradiol (E2), testosteron.
Do tego miałam już wcześniej zrobione badania (bodajże z 8dc, ale ponoć w przypadku tych badań nie ma różnicy kiedy je wykonamy): prolaktyna (lepiej na początku cyklu, bo przed @ może być wyższa), TSH, FT3, FT4

Napisane przez iza243

Witam



Wszystkiego najlepszego z okazji rocznicy

za tate żeby udało sie załtwić terminTe terminy do lekarza są straszneCo do badań to tsh,ft3,ft4 obojętnie w którym dniu cyklu.Prolaktyna chyba też obojetne bo ona sie chyba za bardzo w ciągu cyklu nie zmienia.A progesteron najlepiej 7 dni po owulacji.

Dzięki dziewczynki za pomoc

[Anulka_p]

I nerwy z powodu szefostwa osiągnęły zenitu!!!! Oj, dziewczyny nie chce tak na forum pisać o co chodzi, bo ostatnio czuje się inwigilowana ale jestem wściekła. Najgorsze jest to, że jeśli skończy się zła sprawa w mojej pracy tak jak przypuszczam, to zostanę na lodzie i nawet nic nie będę mogła firmie udowodnić, bo "rodzaj umowy" nic mi nie daje. Jednym słowem jestem prawie bezrobotna

[nuna2]

Napisane przez Anulka_p

I nerwy z powodu szefostwa osiągnęły zenitu!!!! Oj, dziewczyny nie chce tak na forum pisać o co chodzi, bo ostatnio czuje się inwigilowana ale jestem wściekła. Najgorsze jest to, że jeśli skończy się zła sprawa w mojej pracy tak jak przypuszczam, to zostanę na lodzie i nawet nic nie będę mogła firmie udowodnić, bo "rodzaj umowy" nic mi nie daje. Jednym słowem jestem prawie bezrobotna

aż tak źle??

[Anulka_p]

Napisane przez nuna2

aż tak źle??

Źle. Ostatnio z wiadomych powodów bywałam u lekarza. W piątek, w poniedziałek na badaniach krwi, więc i pracowałam w bardziej ruchomy7ch godzinach. Np. dwie godzinki, później biegiem do lekarza i po powrocie znowu dwie godzinki wieczorem (pracuję na 1/2 etatu). Jakoś nikt nigdy na to nie zwracał uwagi, ale ostatnio u mnie zaczęło się do zdarzać częściej. Mam też mdłości, więc jak się rano gorzej czuję, to dłużej poleżę i zaczynam godzinę później. Mogłyśmy tak robić w naszej pracy, to nie problem, ale ostatnio chyba stało się to problemem. Zaczęłam mieć do tego gorsze wyniki sprzedażowe niż w zeszłym miesiącu, więc zaczęto mnie sprawdzać. Godziny pracy, wykonywane połączeni itd. zarzucono mi oszustwo i kombinowanie Nikt nie wie o ciąży, bo ten mój "rodzaj umowy", to tak naprawdę umowa na czarno i pewnie od razu kopnęliby mnie w dupę, właśnie dlatego, że zaczną się wizyty u lekarza itd. Boję się, że zrezygnują z moich usług, nie zapłacą za połowę miesiąca, a ja nawet im nie udowodnię, że tam pracowałam. Nie mam żadnej umowy, papierka. Miałyśmy umowy dostać, ale jak przetrwamy zimę, bo trzeba przecież się wdrożyć. Ufałam im, bo wcześniej pracowałam z nimi ponad rok, ale teraz mam wszystkiego dość
Nie damy sobie rady bez tych moich małych, bo małych, ale zawsze jakiś pieniędzy. Gdyby nie moja kropeczka kochana to bym się dziś porządnie schlała...

[nuna2]

Napisane przez Anulka_p

Źle. Ostatnio z wiadomych powodów bywałam u lekarza. W piątek, w poniedziałek na badaniach krwi, więc i pracowałam w bardziej ruchomy7ch godzinach. Np. dwie godzinki, później biegiem do lekarza i po powrocie znowu dwie godzinki wieczorem (pracuję na 1/2 etatu). Jakoś nikt nigdy na to nie zwracał uwagi, ale ostatnio u mnie zaczęło się do zdarzać częściej. Mam też mdłości, więc jak się rano gorzej czuję, to dłużej poleżę i zaczynam godzinę później. Mogłyśmy tak robić w naszej pracy, to nie problem, ale ostatnio chyba stało się to problemem. Zaczęłam mieć do tego gorsze wyniki sprzedażowe niż w zeszłym miesiącu, więc zaczęto mnie sprawdzać. Godziny pracy, wykonywane połączeni itd. zarzucono mi oszustwo i kombinowanie Nikt nie wie o ciąży, bo ten mój "rodzaj umowy", to tak naprawdę umowa na czarno i pewnie od razu kopnęliby mnie w dupę, właśnie dlatego, że zaczną się wizyty u lekarza itd. Boję się, że zrezygnują z moich usług, nie zapłacą za połowę miesiąca, a ja nawet im nie udowodnię, że tam pracowałam. Nie mam żadnej umowy, papierka. Miałyśmy umowy dostać, ale jak przetrwamy zimę, bo trzeba przecież się wdrożyć. Ufałam im, bo wcześniej pracowałam z nimi ponad rok, ale teraz mam wszystkiego dość
Nie damy sobie rady bez tych moich małych, bo małych, ale zawsze jakiś pieniędzy. Gdyby nie moja kropeczka kochana to bym się dziś porządnie schlała...

a myslisz, ze moga jakoś podejrzewac ciażę??

[Pradip]

Napisane przez iza243

Jest taki przesąd że do 3 miesiaca nie powinno sie nikomu mówić i nic kupować bo różnie może być...

Dziewczyny mój tż powiedział mi dziś że on ma teorie że miałam owulke w czasie @ i temu to lh wyszło takie dużeA że przytulaliśmy sie tuż przed @ to jego zdaniem mogło sie udać bo ta tempka teraz i wogóle.Beta wg była zrobiona za wcześnie jak owulka była w czasie @.Taaaa.... ciekawa jestem czy były w tej bajce smoki

Ale się Twój Tż nakombinował
Wątpię żebym wytrzymała 3 miesiące a mąż to już w ogóle szkoda tylko że na razie nie ma o czym mówić...

Napisane przez Luna0

a bzdury! Każdy robi jak uważa. Ja nie jestem przesądna wiec nigdy tego nie przestrzegałam, raczej uważam że jak ktoś jest wrażliwy to po # może mieć depresje od patrzenia na te kupione ciuszki itp. Ja w tamtej ciąży kupiłam kocyk.. i nie mam jakiś nie miłych uczuć do niego zależy od człowieka, bo nie dziwie się tym które nie chcą kupować. Ja w tej ciąży kupiłam body w 4tc i chyba dopiero teraz spodenki

Tez nie jestem przesądna ale chociażby na ślubie niebieską podwiązkę miałam i jakoś strasznie się nie broniłam jak mi mąż pieniądze do butów wkładał

Napisane przez santom

hej dziewuszki

czytam systematycznie, ale kilka dni znow mialam kryzys i zero sil do udzielania sie

powiem Wam, z tymi ciuszkami, ze jak bylismy na Korfu to kupilam dla maluszka body. to byl 6tc. z pieknym napisem... teraz leza gleboko w szafie i mam nadzieje, ze kiedys dzidziowej sistrzyczce albo braciszkowi bede mogla powiedziec, ze sa pamiatka po ichniejszym rodzenstwie
tak samo nie mam serca wyrzucic testu, ktory wtedy wyszedl najwyrazniejszy. chyba zapakuje go i sobie bedzie gdzie w kaciku lezal

czemu miałaś kryzys?
Ja też nie umiem takich rzeczy wyrzucać...

Napisane przez IsiaG

Jutro mamy rocznicę ślubu. Ja nic nie planuję, chyba tylko, że będę odbierać telefony z gratulacjami.
Zostało trochę ponad miesiąc do Gwiazdki, a ja nie mam ani prezentów ani nawet pomysłu na prezenty. A czas leci...

A może mąż Cię czymś zaskoczy? no i gratulacje oczywiście
Mnie ta nadchodząca gwiazdka nawet nie cieszy

Napisane przez Szejda

Rodzice pojechali, załatwiamy mojemu tacie opereracje biodra. We wtorek był prywatnie u opropedy i powiedział, że mamy napisac podanie o przyspieszenie operacji. Także dziewczyny trzymajcie kciuki, jutro się wszytsko okaże. Wstępny termin operacji był za dwa lata i mój tato się załamał, bo to biodro cały czas go boli i jedzie na tabletach przeciwbólowych, tym bardziej, że jest aktywną osobą a jednak taki ból przeszkadza w normalnym funkcjonowaniu.
A ja się umówiłam na NFZ do gina, który zajmuje się leczeniem niepłodności i pracuje też w prywatnej klinice, ma bardzo dobre opinie i mam nadzieję, że nam pomoże. Wizyta uwaga na 21 styczeń No nic teraz daje sobie na luz a może akurat się uda a jak nie to po wizycie przepiszę się do niego prywatnie do kliniki. Teraz mam zamiar zbadać sobie wszytskie hormony i iść do niego już z wynikami. Chce zrobić prolatynę, TSH, FT3, FT4, prostregon tylko nie wiem co w jakim dniu cyklu. Pomożecie

Wczoraj byliśmy w Agata meble i mamy kilka typów, jak dobrze pójdzie to może dzisiaj coś zamówimy. Pochwale się jak już zamówimy

dla taty i żeby lekarz na niepłodność był już nie potrzebny. I narożnikiem pochwal się koniecznie

[Anulka_p]

Napisane przez nuna2

a myslisz, ze moga jakoś podejrzewac ciażę??

Absolutnie nie. To nie wchodzi w grę. Chodzi o ostatnią mniejszą systematyczność w pracy. Do lekarza dojeżdżam, wsiadam w autobus jadę, czekam, wracam i czasem robię sobie aż cztery, pięć godzin przerwy w pracy. Teoretycznie wolno nam to robić. Same planujemy sobie czas, ale widać teoria nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

[Pradip]

Napisane przez Anulka_p

Źle. Ostatnio z wiadomych powodów bywałam u lekarza. W piątek, w poniedziałek na badaniach krwi, więc i pracowałam w bardziej ruchomy7ch godzinach. Np. dwie godzinki, później biegiem do lekarza i po powrocie znowu dwie godzinki wieczorem (pracuję na 1/2 etatu). Jakoś nikt nigdy na to nie zwracał uwagi, ale ostatnio u mnie zaczęło się do zdarzać częściej. Mam też mdłości, więc jak się rano gorzej czuję, to dłużej poleżę i zaczynam godzinę później. Mogłyśmy tak robić w naszej pracy, to nie problem, ale ostatnio chyba stało się to problemem. Zaczęłam mieć do tego gorsze wyniki sprzedażowe niż w zeszłym miesiącu, więc zaczęto mnie sprawdzać. Godziny pracy, wykonywane połączeni itd. zarzucono mi oszustwo i kombinowanie Nikt nie wie o ciąży, bo ten mój "rodzaj umowy", to tak naprawdę umowa na czarno i pewnie od razu kopnęliby mnie w dupę, właśnie dlatego, że zaczną się wizyty u lekarza itd. Boję się, że zrezygnują z moich usług, nie zapłacą za połowę miesiąca, a ja nawet im nie udowodnię, że tam pracowałam. Nie mam żadnej umowy, papierka. Miałyśmy umowy dostać, ale jak przetrwamy zimę, bo trzeba przecież się wdrożyć. Ufałam im, bo wcześniej pracowałam z nimi ponad rok, ale teraz mam wszystkiego dość
Nie damy sobie rady bez tych moich małych, bo małych, ale zawsze jakiś pieniędzy. Gdyby nie moja kropeczka kochana to bym się dziś porządnie schlała...

Mogę się domyślać co czujesz. Ja mam tylko umowę o staż i to bezpłatny, Ciągniemy z mężem z jednej pensji z czego większość przeznaczamy na ciągły remont domu. Nie denerwuj się kochana bo to akurat może zaszkodzić Ci najbardziej

[colorblue]

Napisane przez Sophia_1

MOKKA bardzo fajnie, ze masz takie kolezanki

PRADIP to takie przesady, ze nic sie nie kupuje, bo nie wiadomo co moze sie stac. Ja tam jednak nie wierze w przesady, co ma byc to bedzie. Ale tak jak pisala LUNA jezeli ktos jest "slabszy" to moze mu przypominac o ewentualnym #.

MARGOT przytulam.

Zaczynam sie denerwowac. Przesylki nie ma, a ja ciagle nie mam @. Boje sie, bo juz tak mialam kiedys, ze @ trzeba bylo wywolywac lekami ;(

Kurcze może byś na Betę poszła? Bo coś długo tej @ nie masz:/

Napisane przez IsiaG

Brawo z a21 tydzień i super, że wszystko ok. Czekamy teraz na 20.11 i relacje z połówkowego.




Współczuje. Nie chciałabym tak siedzieć unieruchomiona. Ja sobie kiedyś w lato na urlopie złamałam palec przy nodze, to chodziłam tak, że stawiałam ją bokiem, bo tak bardzo bolało. Czeka Cię rehabilitacja?





Pszczółko, a skąd pewność, że trafiasz w owulkę? Ja miałam tydzień wcześniej, niż powinnam mieć, więc w sumie sama nie wiem, kiedy doszło do zapłodnienia.
Jeszcze nic straconego.




Ważniejsze od TSH jest Ft4. Mi moja endo każe robić ft4. Laki na tarczyce są bardzo ważne w ciąży, bo dziecko pobiera od matki hormony. Sam swoje produkuje dopiero później. Ja mam wyniki w normie i TSH i Ft4 a i tak zwiększyła mi dawkę Euthyroxu jak jej powiedziałam, że jestem w ciąży z 25 na 50, czyli dwukrotnie.
Ale chyba już się dowiedziałaś co i jak.



Spodenki słodkie .
Ja jestem przerażona, bo choć to mój 23 lub 24 tydz, nie pamiętam, to przytyłam 8 kg i nie jestem w stanie nawet tego kontrolować. Co tydzień więcej na wadze a wcale się nie obżeram. Jem normalnie, widać tak ma być.




DOBRE!!!

Jutro mamy rocznicę ślubu. Ja nic nie planuję, chyba tylko, że będę odbierać telefony z gratulacjami.
Zostało trochę ponad miesiąc do Gwiazdki, a ja nie mam ani prezentów ani nawet pomysłu na prezenty. A czas leci...

Wszystkiego najlepszego Isia!!!
Co do gwiazdki to mam to samo...

Napisane przez Anulka_p

Dzień dobry Sporo pracy przede mną. W dodatku w drobnym stresie, bo z szefową mam ostatnio przeboje Gdyby nie fakt, że pracuję na tej śmieciowej umowie, to poszłabym już na zwolnienie lekarskie, bo tylko się denerwuję Ach, szkoda gadać. Nie zaczynam tematu, bo się niepotrzebnie nakręcę, ale gdyby nie fakt, że potrzeba mi kasy, to bym zrezygnowała, bo mam już tak dość..

Miłego dnia kochane. Zajrzę po południu, w porze obiadowej sprawdzić co dziś gotujecie

Kurcze Anulka aż tak źle? Przytulam Cię mocno i mam nadzieję,że jakoś z tego wyjdziesz....Ale skoro i tak istnieje ryzyko,że Cię zwolnią to może lepiej im powiedz o ciąży? Może niech wiedzą dlaczego tak wyniki Ci spadły i że to wcale nie dlatego że kombinujesz...





Witam się i ja
Muszę się ogarnąć i iść coś posprzątać i obiad podszykować a nie mam chęci żadnych i brzuch okresowo boli coś:/
Ehhhh