Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII - Strona 4 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-15, 20:31   #91
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
No i proszę o kciuki na sobotę
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:34   #92
happy_eve
Wtajemniczenie
 
Avatar happy_eve
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 950
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Z kwestii dzidziusiowych to ja też dzisiaj po wizycie. Mam zrobić badania na posiew moczu czy jak to tam się nazywa, bo się pani moje wyniki nie podobają. Wizyta za dwa tygodnie. Poza tym mam sobie mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie bo mam ciut podwyższone i jak coś mam lecieć na wizytę wcześniej. Paciorkowca mi jeszcze nie pobrała. Na usg mnie zapisuje dopiero na po 10.12 i że generalnie najmniejszego dzidziusia nie będę miała. A położna mówiła, żebym się nie bała bo raczej dzidzia będzie nie większa niż 3,5kg. I weź tu wierz komukolwiek a do tego podłączyła mnie do ktg bo tętno dzidzi jej się nie podobało ale wsio git. Generalnie jestem załamana bo po wizycie u położnej taka byłam nastawiona na rozpakowanie z początkiem grudnia, optymistka a po dniu dzisiejszym wraca moje pierwotne przeświadczenie, że mi się wszystko zamknie na sto spustów i przenoszę. W związku z tym wpieprzyłam pizzę i eklerkę i chyba zaraz padnę
Z wagą to akurat ciężko komukolwiek wierzyć
Dobrze, że wszystko ok
za badania

---------- Dopisano o 21:34 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Ma_majka - jak już Cię widzę - zmienisz mi proszę tp na 1 stronie na 20.11? Bo mam wg usg teraz, a wolę wg OM
__________________
Tymcio 01.12.2012
happy_eve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:34   #93
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość

Z kwestii dzidziusiowych to ja też dzisiaj po wizycie. Mam zrobić badania na posiew moczu czy jak to tam się nazywa, bo się pani moje wyniki nie podobają. Wizyta za dwa tygodnie. Poza tym mam sobie mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie bo mam ciut podwyższone i jak coś mam lecieć na wizytę wcześniej. Paciorkowca mi jeszcze nie pobrała. Na usg mnie zapisuje dopiero na po 10.12 i że generalnie najmniejszego dzidziusia nie będę miała. A położna mówiła, żebym się nie bała bo raczej dzidzia będzie nie większa niż 3,5kg. I weź tu wierz komukolwiek a do tego podłączyła mnie do ktg bo tętno dzidzi jej się nie podobało ale wsio git. Generalnie jestem załamana bo po wizycie u położnej taka byłam nastawiona na rozpakowanie z początkiem grudnia, optymistka a po dniu dzisiejszym wraca moje pierwotne przeświadczenie, że mi się wszystko zamknie na sto spustów i przenoszę. W związku z tym wpieprzyłam pizzę i eklerkę i chyba zaraz padnę

Idę nadrabiać.
bedzie dobrze
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:35   #94
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:36   #95
nini_b
Zadomowienie
 
Avatar nini_b
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 1 451
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
Dane do wpisu na PW wyślij albo napisz tutaj (imię, wiek, płeć dzidzi, termin porodu, ew. imię dzidzi)
To ja jeszcze proszę o dopisanie mojego wieku - 27 lat, bo jakoś zapomniałam Ci poddać na PW i teraz wszystkie są podane oprócz mojego i wyszło jakbym się wstydziła wieku
Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
Wiadomość od Dojotki:

Jednak zostałam Oddali mi synka Wszystkie wyniki wyszły dobrze Jaki on jest kochany Nasza pierwsza wspólna noc ))))
SUPER!!!
Cytat:
Napisane przez agaczilla21 Pokaż wiadomość
No i proszę o kciuki na sobotę
nini_b jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:38   #96
happy_eve
Wtajemniczenie
 
Avatar happy_eve
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 950
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia
__________________
Tymcio 01.12.2012
happy_eve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:39   #97
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia
Ty wiesz, że coś w tym może być...
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-15, 20:43   #98
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez magdaef Pokaż wiadomość
Zamiast uczyć się na egzamin z matmy, czytam Was, żeby choć jeden wątek rozpakowywania mieć na bieżąco
Wygońcie mnie, bo będzie ogólnowątkowa zbiórka na warunek
Ja też mogę się dorzucić

Cytat:
Napisane przez gusiak23 Pokaż wiadomość

ja poszłam i mam teraz taką wysprzątaną kuchnię, że szok. Jeszcze podłogi do umycia, ale to już jutro
Ja tak samo wysprzątałam kuchnię i została mi tylko podłoga

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość

Z kwestii dzidziusiowych to ja też dzisiaj po wizycie. Mam zrobić badania na posiew moczu czy jak to tam się nazywa, bo się pani moje wyniki nie podobają. Wizyta za dwa tygodnie. Poza tym mam sobie mierzyć ciśnienie 3 razy dziennie bo mam ciut podwyższone i jak coś mam lecieć na wizytę wcześniej. Paciorkowca mi jeszcze nie pobrała. Na usg mnie zapisuje dopiero na po 10.12 i że generalnie najmniejszego dzidziusia nie będę miała. A położna mówiła, żebym się nie bała bo raczej dzidzia będzie nie większa niż 3,5kg. I weź tu wierz komukolwiek a do tego podłączyła mnie do ktg bo tętno dzidzi jej się nie podobało ale wsio git. Generalnie jestem załamana bo po wizycie u położnej taka byłam nastawiona na rozpakowanie z początkiem grudnia, optymistka a po dniu dzisiejszym wraca moje pierwotne przeświadczenie, że mi się wszystko zamknie na sto spustów i przenoszę. W związku z tym wpieprzyłam pizzę i eklerkę i chyba zaraz padnę

Idę nadrabiać.
Z tego co pisały dziewczyny to ja chyba zawierzyłabym raczej położnej One chyba bardziej mają do tego oko.

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia
No właśnie gdzie ta Dana? Majka już zjadła całego piernika
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:44   #99
gusiak23
Zakorzenienie
 
Avatar gusiak23
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 7 705
GG do gusiak23
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia


ja już uciekam, zaraz będzie tż z pracy i jedzonko mu muszę przygrzać. Bo chłopak się tak przejął dzisiejszym naszym szpitalem, że obiadu nie zjadł
__________________
Mikołaj
gusiak23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:45   #100
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez nini_b Pokaż wiadomość
To ja jeszcze proszę o dopisanie mojego wieku - 27 lat, bo jakoś zapomniałam Ci poddać na PW i teraz wszystkie są podane oprócz mojego i wyszło jakbym się wstydziła wieku

SUPER!!!

Łojej aż 27 lat - to za dużo
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:45   #101
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia


Na zgage rennie mozna?
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:46   #102
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Opis porodu:

Dzień 1 (niedziela 11.11)
Godzina 15:00 Przyjechałam na umówione wywoływanie porodu. Razem ze mną tata i mój tż. Zaprowadzili mnie na salę przed i po-porodową (4-osobowa ale tylko jedne łóżko zajęte) i posadzili na łóżku z prośbą o rozgoszczenie się Tata dał torbę, uściskał mnie i postanowił, że wróci sobie do domu na piechotę, Tż mógł ze mną zostać do godz 20:00.
No to się rozgościłam.. torbę rzuciłam, wyciągnęłam gazetkę i usiadłam sobie na łóżku.. tż usiadł na fotelu obok i tak siedzimy i czekamy co dalej.. Po jakiejś godzinie wróciła położna i mi opowiedziała jak wygląda procedura wywoływania. Podłączyli mi KTG zmierzyli ciśnienie i temp i tak zostawili znów..
Pierwszą dawkę żelu zaaplikowali mi dopiero ok godz 18:00 - szyjka zamknięta i twarda! No to kazali mi ją absorbować No dziwne uczucie - takie lekkie ciepłe pieczenie. No ale nic się nie dzieje.. O 20:00 tż musiał już wyjść - a ja zostałam czekając na rozwój akcji, ale nic się nie działo. Około północy przyszła położna z nocnej zmiany zobaczyć jak się czuję i zaaplikować mi kolejną dawkę żelu - szyjka dalej zamknięta.. w dalszym ciągu KTG, ciśnienie i temperatura No i teraz po godzinie mogłam stwierdzić, że coś się dzieje.. dostałam bóli pleców i to takich, że poprosiłam o przeciwbólowe.. przyszli z paracetamolem.. po godzinie poprosiłam o coś mocniejszego - dali mi codeinę i to mi pozwoliło zdrzemnąć się przez 3 godziny..

Dzień 2 (12.11)
o 6:00 rano już mnie ból znów obudził no i podniecenie, że się zaczyna cała impreza Od godziny 7:00 serwowali śniadanie to postanowiłam iść zjeść coś, by się wzmocnić przed całą imprezą - gdy tylko nałożyłam sobie płatki przyszła kolejna położna zabrać mnie już na porodówkę dała mi na szczęście zjeść spokojnie i powiedziała, że wróci po mnie. O 8:00 rano już byłam na indywidualnej salce porodowej i zapewniono mnie, że teraz już wyjdę stąd z dzieckiem Położna powiedziała, że mogę dzwonić po tż jeśli chce być. Przyleciał od razu podniecony nie mniej niż ja Kolejne procedury dobrze znane.. KTG, egzaminacja i decyzja - szyjka dalej zamknięta trzeba trzecią dawkę żelu aplikować. Dziecko ułożone twarzą do tyłu - czyli odwrotnie niż powinno. No i po tym zaczęły się takie bóle pleców, że już nie byłam taka twarda.. chodziłam i prawie płakałam.. Kolejna egzaminacja - stwierdzili, że trzeba będzie przebić mi wody. Moja położna poddała się, bo nie potrafiła dosięgnąć - poleciała po przełożoną. Przyszła w obstawie asysty - dali mi gaz i kazali się odprężyć.. No gaz mnie trochę zamroczył no i nie ukrywam bolało Po tym wszystkim stwierdzili, że podłączą mi KTG by lepiej monitorować puls bezpośrednio do główki dziecka - no i to bolało o 3 skale bardziej. Dałam radę.. ale skurcze jakie dostawałam promieniowały na plecy tak, że już konkretnie krzyczałam przy każdym skurczu. Położna zaugerowała drugi rodzaj zneiczulenia w postaci jakiegoś zastrzyku, ale powiedziała, że to tylko złagodzi bóle. Wspomniała też o zewnątrzoponowym, ale zaznaczyła, że to poważna sprawa i muszę sama podjąć decyzję czy chce. Stwierdziłam, że koniec zgrywania twardej i chce - kazali mi się rozebrać zupełnie i dostałam szpitalne wdzianko Położna zatem zorganizowała ekipę do wykonania znieczulenia i żeby było śmiesznie babka, która miała wykonywać znieczulenie stwierdziła, że też potrzebuje przełożonego i sama się nie podejmuje.. Super - przyszedł jakiś facet i zaczęli zabawę - ja siedziałam odwrócona do nich plecami, więc nie wiem co mi tam dokładnie robili, ale skupienie było wielkie - ja zakaz ruszania się i informowania o każdym nadchodzącym skurczu. W międzyczasie pytali się mnie po kilka razy, czy ból czuję idealnie na środku pleców - z tego wszystkiego już sama nie wiedziałam. Gdy tylko podłączyli epidural i skurcze złagodniały odżyłam! Jaka błogość, jak cudownie! No, ale to, że miałam znieczulenie to trzeba było podłączyć cewnik, pobrać krew.. potem już na spokojnie podłączyli oxytocynę i nie było wyjścia trzeba było tylko leżeć i czekać na postępy rozwarcia.
O 20:00 nastąpiła zmiana warty i moja położna poszła do domu - a ze mną przywitała się nowa, która zapewniła, że do końca jej zmiany będzie już dziecko Ja już nie pamiętam kto i kiedy, ale przychodzili i kłuli mnie, pobierali krew, podłączali jakieś kolejne kroplówki.. stwierdzili u mnie jakąś infekcje, bo każdy skurcz to dostawałam dreszczy - dostalam antybiotyk.. no i chyba do tego momentu to widziała mnie chyba cała już nocna zmiana Położna, która ze mną siedziała cały czas bardzo miła - fajnie nam się rozmawiało.. i do tego etapu doszliśmy do (sorry za dosłowność) rodzenie kupy - siedziała przy mnie - włożyła mi palce i kazała przeć - ot taka alternatywa lewatywy

Dzień 3 (13.11)
Około godziny 1 lub 2 w nocy zaczęła się konkretna akcja - skurcze parte - znieczulenie lekko traciło na intensywności, więc lepiej czułam kiedy przeć.. ale skurcze nie były na tyle długie by były intensywne - a ja już tak wycieńczona, że nie miałam siły i zasypiałam w międzyczasie.. ok 3 przyszedł lekarz i podjęli decyzje, że zaserwują mi poród kleszczowy, na który musiałam wyrazić zgodę - przyszli do mnie z jakimiś papierami - poinformowali o tym co i jak - musiałam podpisać zgodę, potem przyszedł ktoś inny - ja już ledwo co przytomna i wycieńczona - dalej z silnym odruchem parcia - myślałam, że urodzę zanim mnie wywiozą na salę operacyjną. Ale podłączyli kolejną dawkę epiduralu i chęć parcia zanikła zupełnie.
Po godzinie 4:00 wywieźli mnie do wielkiej sali operacyjnej, gdzie zebrała się cała ekipa - chyba z 10 osób w tym ordynator, anestozjolodzy, asystenci, położne, pielęgniarki, lekarze.. mój tż dostał wdzianko, żeby ubrać się w nie i trzymał mnie za rękę.. ja byłam totalnie zamroczona. Nie rejestrowałam w pełni co się ze mną dzieje.. Poinstruowali, że mam przeć przy skurczu i to był mój cały udział.. bo od pasa w dół zero czucia.. przy drugim już główka była.. przy trzecim wyciągnęli - godz 04:49.. tż odciął pempowinę - i położyli mi na piersiach na chwilę.. zaraz jednak zabrali by zmierzyć, sprawdzić czy wszystko ok.. ja w płacz oczywiście ze wzruszenia i głowę wykręcałam, żeby zobaczyć gdzie jest moje dziecko.. zmierzyli, zważyli - wszystko ok.. 3,4kg, 56cm - mała dostała najpierw 9 punktów, zaraz potem 10 i przy trzecim badaniu znów 10 Ja leżałam i byłam szyta.. Potem przerzucili mnie znów na łóżko i zawieźli do tej samej sali porodowej - ja już średnio kontaktowalam - nawet nie wiem kto przewiózł małą.. tż obdzwonił chyba całą rodzinę i znajomych.. ja dochodziłam do siebie.. dziękowałam wszystkim na około. Położnej też - ściskałam jej rękę

No to tak wyglądało wszystko do samego finału.
Muszę przyznać, że opieke miałam na prawdę super i już mi zwisało, że moje krocze to z popularnościa aktorki porno było oglądane i egzaminowane przez chyba cały oddział Wszyscy byli bardzo pomocni - obie położne, które się w ciągu swojej zmiany mną zajmowały rewelacyjne. Powiem, że ogólnie jestem zadowolona ze wszystkiego - a najbardziej z mojego skarba Evunia jest przepiękna - śmiejemy się z tż'tem, ze fuszerki bysmy nie zrobili Mała miała szramę na policzku od tych kleszczy, ale dziś dzień 3 i już nie widać - schodzi wszystko ładnie. Wrzuciłam na FB zdjęcie - ale tutaj też wkleję. a i tz muszę pochwalić - był wielkim wsparciem i cieszę się, że ze mną był podczas tego czasu - psychicznie to jednak wielki komfort.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Eva - pierwszy dzień.jpg (23,3 KB, 174 załadowań)
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015



Edytowane przez halwaya
Czas edycji: 2012-11-15 o 20:49
halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:46   #103
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:47   #104
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Jest opis
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:49   #105
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
No właśnie gdzie ta Dana? Majka już zjadła całego piernika
Już zęby umyłam żeby więcej nie jeść
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-15, 20:50   #106
jagnna
Zakorzenienie
 
Avatar jagnna
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 767
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez gusiak23 Pokaż wiadomość
ale na pewno reakcja byłaby
zobaczycie, kiedyś się odważę!

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Witaj w klubie, ja 24.12 mam się zgłosić na ktg. Między śledziem a pierogiem
Tak zakładam właśnie. Najem się na wigilii, a potem na IP se skocze ;]
No chyba ze młodzież faktycznie wcześniej wyskoczy

Cytat:
Napisane przez asia84 Pokaż wiadomość
Heloł Ja też się melduję w nowym wątku. Cieszę się z dobrych wiadomości od Dojotki Ostatnio mam mega smaka na owoce - mąż poszedł do sklepu, ja w tym czasie wciągnęłam dwie gruszki, a on mi jeszcze przyniósł mandarynki pychota, szkoda, że już się skończyły
Wsuwam dziś pomarańcze
a w przerwach popcorn

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
No i gdzie ta Dana Jak będzie pisać tą relację w takim tempie jak się za rodzenie brała, to możemy się spodziewać pod koniec grudnia
Może wierszem pisze?
__________________
"I'm not crazy. My reality is just different than yours."


jagnna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:56   #107
czarnamadonna1982
Zakorzenienie
 
Avatar czarnamadonna1982
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

dana ale sie kobieto nameczylasklas ki:
a ile tam daja przeciwblowych maaamoooooooooo
a corcia przepiekna!:l ove:

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
Już zęby umyłam żeby więcej nie jeść
czarnamadonna1982 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:56   #108
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Aha.. dziękuje za wszystkie komentarze - widziałam na tel
Idę teraz dalej pouskuteczniać życie rodzinne i popatrzeć sobie na małą - normalnie siedzę i się nią jaram heehhe
Trzymajcie się dziewczynki - tęskniłam za wami
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:57   #109
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Evcia piękna!
A jakie przeżycia ekstremalne

Ja nadal nadrabiam poprzedni wątek.
Antoś Meiadeleite też czarujący!
O oczy obiła mi się też wypowiedz Soli1 o byciu słoniem 18kg na plusie. No żesz kurka chyba sam ten Twój brzuch waży 18kg. bo na pewno nic innego chuderlaku
A Gabi2 nie wiem jakim cudem se mogła wymyślić stanik 80b. Ciocia Kasia mówi, że masz cycek 70D. Idź do brafiterki a potem postaw mi piwo
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:57   #110
jagnna
Zakorzenienie
 
Avatar jagnna
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 767
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Opis porodu:
Halwaya, opis ekstra, wcale nie taki straszny
Evunia jest śliczna i urocza
Dobrze że już jestescie w domu.
Jak się czujesz teraz?
__________________
"I'm not crazy. My reality is just different than yours."


jagnna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:58   #111
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Halwaya - jak widać byłaś nie do złamania - Ci wszyscy przełożeni itp. Opis super.

Jeszcze raz wielkie gratulacje

A Eva jest śliczna
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:04   #112
musso4
Zakorzenienie
 
Avatar musso4
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 20 759
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

halwaya, co się namęczylaś
__________________
poznaliśmy się 6.08.2005 ślub 2.06.2007 Klaudia 16.10.2009 Adam 18.11.2012
musso4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:04   #113
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość

Ja nadal nadrabiam poprzedni wątek.
Podziwiam, że Ci się chce

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
[/B]O oczy obiła mi się też wypowiedz Soli1 o byciu słoniem 18kg na plusie. No żesz kurka chyba sam ten Twój brzuch waży 18kg. bo na pewno nic innego chuderlaku

Dziękuję za komplement
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:08   #114
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Dana Ale miałaś przejścia Najbardziej w pamięć zapadnie mi rodzenie kupy
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:12   #115
kia_mia
Zadomowienie
 
Avatar kia_mia
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 791
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Melduję się i ja w koncu nadrobiłam
Cały dzien dziś latałam, jeszcze kilka rzeczy do szpitala mi brakuje ale te najważniejsze juz mam wiec jakby cos sie zaczelo to dam radę
o lumpki oczywiscie tez zahaczyłam i kupilam kilka pierdółek... ale juz obiecałam sobie, ze nie kupuje juz nic ja juz mam tyle ciuszków ze masakra... tych najmniejszych oczywiscie...
Byłam w textil market i kupiłam sobie w promocji dwie fajne koszule do szpitala są takie blado zółte, więc trochę jasne, dlatego dokupię sobie jednak szlafrok w razie gdybym je pobrudziła to bede miala sie czym zakryć. No i nie są osrane jakimiś misiami zyrafkami i duperelami, tylko maja jeden malutki rysunek :p a były po 16 zł za sztukę wiec w ogole git
Szlafrok kupię sobie taki cienki bawełniany, widziałam w pepco chyba...

ale sie podniecam tymi zakupami ale ciesze sie bo w koncu sie za to wziełam jeszcze musze kupic sobie koszule do porodu i nie wiem jaka ma być? jaka bierzecie? taka z guzikami ? czy zwykłą najzwyklejszą?? bez guzików ...? help





Dana normalnie super opieka tam u Ciebie... i te znieczulenia ahh gdyby u nas tak było, to mysle, ze wiecej kobiet zdecydowałoby się na dzieci dużo zniosłaś szacun dla Ciebie a Dzidziula śliczniutka to jest normalnie niemożliwe ze w brzuszkach mamy takie noworodki już gotowe
__________________


kia_mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:12   #116
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Podziwiam, że Ci się chce
Luuuuzik, jeszcze 15 stron
Od jutra jestem na bieżąco, absolutnie!
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:13   #117
Gabi2
Zakorzenienie
 
Avatar Gabi2
 
Zarejestrowany: 2004-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 5 818
GG do Gabi2
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Evcia piękna!
A jakie przeżycia ekstremalne

Ja nadal nadrabiam poprzedni wątek.
Antoś Meiadeleite też czarujący!
O oczy obiła mi się też wypowiedz Soli1 o byciu słoniem 18kg na plusie. No żesz kurka chyba sam ten Twój brzuch waży 18kg. bo na pewno nic innego chuderlaku
A Gabi2 nie wiem jakim cudem se mogła wymyślić stanik 80b. Ciocia Kasia mówi, że masz cycek 70D. Idź do brafiterki a potem postaw mi piwo
mówisz no ja nie wiem, ale wszystkie staniki w domu mam takie
Co do Soli to sie zgadzam szczuplutka Laska

Halwaya opis trzyma w napięciu, nie ma co duzo ludzi sie przewinęło, środków przeciwbólowych, akcja wartka. Super ze w końcu sie udało, Eva cudna.

Kia_mia chyba do porodu to najmniej istotne czy z guzikami czy bez i tak pójdzie pewnie do śmieci, podobno najlepiej sprawdza sie stary i długi podkoszulek małżonka, ale mój akurat nie ma takich długich...a z gola dupa latać nie będę tzn będę ale moze nie na cały porod
__________________
Iza - łowca zabawek

Blog z recenzjami książek dla dzieci, zabawek, przepisy oraz pomysły na pokój Malucha

Edytowane przez Gabi2
Czas edycji: 2012-11-15 o 21:16
Gabi2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:14   #118
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 281
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

No teraz szwy mnie bola.. strasznie jestem rozcieta, do odbytu.. stres mam isc na kibelek.. ciezko chodzic i siedziec.. ale spoko.. zagoi sie. Polozna, ktora rano.ogladala byla zadowolona z tego jak to wyglada.. ja sie boje patrzec
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:15   #119
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez kia_mia Pokaż wiadomość
jeszcze musze kupic sobie koszule do porodu i nie wiem jaka ma być? jaka bierzecie? taka z guzikami ? czy zwykłą najzwyklejszą?? bez guzików ...? help
Ma być taka, żebyś mogła łatwo do siebie dzidziusia przytulić. W sensie od góry, żeby nie trzeba było całego pieroga wywalać podwijając wszystko do góry Przynajmniej tak jest u mnie. Po porodzie dostajesz dzidzię na gołą klatę więc trzeba se tą klatę uczynić gołą w łatwy sposób czyli guziki najlepiej chyba...
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:15   #120
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

obecna i zszokowana, że to nowa część już ;o
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.