Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

[kasia0912]

Naj Pani stwierdziła,że to wyrównuję przy zakupie sukni. Ale dajmy na to posiedzisz 15 minut nie kupisz sukni,a 100 zł tracisz. Byłyśmy w sumie w 4 i tylko w jednym taki wymysł mieli.

[capriola_87]

Napisane przez kasia0912

Hej Byłyśmy oglądać suknie Zwiedziłyśmy 4 salony z czego w ostatnim Pani powiedziała,że za przymieszanie 100 zł za godzinę. Więc podziękowałyśmy. Bratowej podoba się krój na syrenkę. Dla siebie też oglądałam i podobają mi się krój w literkę A Chcę już swoje przymierzanie.

Smerf przykro mi z powodu rodziców. Teraz jak jesteś dorosła to pomyśleli o relacjach swoich. I lepiej czasami się rozjeść niż kłócić codziennie.

chyba sobie żartujesz????

[kasia0912]

Capri mówię całkiem serio

[Choji]

Napisane przez kasia0912

Hej Byłyśmy oglądać suknie Zwiedziłyśmy 4 salony z czego w ostatnim Pani powiedziała,że za przymieszanie 100 zł za godzinę. Więc podziękowałyśmy. Bratowej podoba się krój na syrenkę. Dla siebie też oglądałam i podobają mi się krój w literkę A Chcę już swoje przymierzanie.

Smerf przykro mi z powodu rodziców. Teraz jak jesteś dorosła to pomyśleli o relacjach swoich. I lepiej czasami się rozjeść niż kłócić codziennie.

wtf?!?!?! chyba powariowali?
Wyśmiałabym taką panią... Z ciekawości: ile sobie za kupno/wypożyczenie sukni życzyli?

Doczekasz się

Napisane przez najfajniejsza

fajne, nie wiedziałam, że nagrywają to z żywą publiką. i ciekawe, co z biurkami Sheldona i Leonarda się stało

smerf, przykro mi


Organizujemy urodziny dla P. - alkoholu mamy w trzy i trochę, no i zostało jeszcze bazillo, więc zrobię Freziowe drinki do jedzienia planujemy:
1. koperty z ciasta francuskiego
2. przekąski słone - czipsy itp.
3. śledzia bo wiadomo, zakąska
4. zrobimy też łososia z pieca w folii, niestety z frytkami, bo tak będzie najszybciej, no i z sałatką, pewnie zrobię grecką
5. pieczemy ciasto marchewkowe (to do kawy), do kawy też zrobiłam likier alkoholowy.

w sobotę moja dieta idzie się pie...

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:34 ----------


ŁODEFAK???????????!!!!!!! !!!
ja bym jej dała 100 zł za godzinę... no proszę Cię, ciekawe, jak to na kasę nabija.

nie wiem czy zauważyłaś ale leonard chwile zwlekał z tańczeniem, a sheldon wcale nie tańczył .
widziałaś zapowiedź najnowszego odcinka? już się nie mogę go doczekać
A biurka pewnie znikają jak są kręcone sceny kanapowe, a pojawiają się jak są sceny z ich udziałem

mniam, pycha jedzonko

[kasia0912]

Choji nawet nie wiemy bo od razu podziękowaliśmy. Ale to dziwne bo te salony w, których byłyśmy wszystkie są jednej firmy tylko w każdym inna kolekcja i tylko tam życzyli sobie zapłacić.

[crozee]

Napisane przez carmelova

Nie uwierzycie co mi się dzisiaj przydarzyło. Utknęłam zamknięta w mieszkaniu... B. wyszedł rano do pracy i zamknął mnie od zewnątrz, a moje klucze zostawiłam przez przypadek w biurze. I tym sposobem mam home office

dobrze ze mozesz tak

Napisane przez kasia0912

Osz własnego smrodku się nie czuję

ja widocznie na wlasny tez jestem wyczulona

Napisane przez BYou

zmykam na zakupy-może uda mi się spełnić zachciankę gołąbkową jak dostanę ładnie mięsko do zmielenia

trzeba było całe gołąbki upolować
med, głupie dziewuchy

Napisane przez carmelova

To taka pasta z ciecierzycy z dodatkiem tahini, czosnku, przypraw i ostrej papryczki (jalapeno).

a jak to smakuje?

co do artykuły, ktory wrzuciła Naj:
A więc jestem, mama małego chłopca. Najszczęśliwsza osoba na świecie. W kompletnym szoku, że życie może być takie piękne.

Jestem silniejsza niż kiedykolwiek, mam remedium na wszystkie trudy dnia codziennego i nieżyczliwych ludzi wkoło. Wracam do domu i widzę uśmiech mojego synka, widzę jak codziennie się zmienia. Słyszę jego beztroski śmiech na widok jego ulubionego pinwgnina i nie potrzebuję już moich wszystkich ważnych książek filozoficznych, by zrozumieć sens życia i odnaleźć szczęście.



Poród był ciężki, nie dało się mnie znieczulić i bardzo za to dziękuję, bo przez pierwsze dni zamiast 'wpadać w depresję' byłam mega szczęśliwa, że skurcze się już skończyły. Poród był rodzinny i mój partner, który normalnie mdleje na widok krwi teraz mówi bez patosu, że to był najpiękniejszy moment w jego życiu i że jestem 'prawdziwym hardkorem'. A mały człowieczek, który pojawił się w naszym świecie... może dlatego tak mało się mówi o tym szczęściu, że po prostu nie da się je opisać słowami.

Studiuję dalej, na złość wszystkim. Egzaminy zdałam najlepiej od pięciu lat. Czasu dla siebie jest mniej, ale jak widać po wynikach w nauce jest on lepiej wykorzystywany.

z tym sie zgadzam to o mnie

odnosnie złobka, to uwazam, ze to juz jest przekoloryzowane w artykule.. Ja studiuje, moj maz pracuje i zarabia nie najgorzej. własciwie to niczego sobie nie odmawiamy, staramy sie cos zaoszczedzic, ale sa to na serio małe kwoty i na złobek nas nie stac. na opiekunke tez nie. jesli musielibysmy placic za zlobek czy za opiekunke, to z wielu rzeczy musielibysmy zrezygnowac..
i tez uwazam, ze bycie czulym tatusiem daje +1000 do seksapilu Od kiedy moj p. jest ojcem stał sie dla mnie bardziej męski..

Żal mi mojego pokolenia, które decyzję o dziecku odkłada na później. Tłumaczy, że jeszcze go nie stać, a wakacje spędza w Tajlandii w markowych ciuchach ze swoimi ipadami. Rozstaje się z długoletnim partnerem, bo 'coś się wypaliło' i 'zaczęło czegoś między nami brakować'. Leczy się z depresji, bo 'nie widzi sensu w życiu'. I ciągle się boi tego, co najpiękniejsze. Złamcie tabu!
żal mi i nie żal. żal- bo patrzac z perspektywy matki młodej studentki (ja mam dopiero 22 lata!- ostatnio sie na tym złapałam...) widze, że nie ma sie czego bac, zawsze da sobie się radę. Ale rozumiem tych, ktorzy nie chcą, boją się, bo to wielka zmiana w zyciu i byc moze sama bym na razie swiadomie sie nie decydowała na dziecko- zawsze chce się wiecej, lepiej, nigdy nie ma dobrej pory na dziecko, a i sytuacja w naszym kraju do tego nie zacheca

w temacie dzieciowym jeszcze to kupilam dzisiaj A. pierwszy nocnik Z pozytywka i 11 listopada zaczął mowić mama i troche raczkuje, sam stoi przy kanapiei łózeczku i chodzi ładnie jak sie go trzyma za rączki

Smerf, wlasnie doczytalam. wspolczuje ci. przykre to... naprawde nie da sie nic juz naprawic? Popros ich moze zeby poszli na terapie... chociaz dla ciebie niech to zrobią, jesli juz sami nie wierza.. co z miloscia, ktora sobie slubowali az po grob?
Kasia, a pania niezle rąbneło, ze za mierzenie sukni kase... moze suknie tez sie na godziny wypozycza..

[najfajniejsza]

antoś mówi mama

Choji, no ciekawa jestem a w ogóle ja ostatnio tak bardzo liczyłąm, że Sheldon się spije i pojedzie do Amy, a nie do Willa Wheatona

[Smerfetka_88]

Crozee - nie wiem co z miłością, co z nimi
jest to przykre, że nie potrafią pogadać, jakoś sensownie to rozwiązać
Ja też uważam, że jak im źle to nie ma co tego ciągnąć, no ale nie od razu trzeba się rozwodzić i załatwiac wszystkiego w ciągu kilku dni

[aleksandrettaa]

Crozee ale masz zdolnego syna. Strasznie szybko się rozwija
Kasia gdzie znalazłyście taki salon? Ja obeszłam ich sporo w Warszawie i w żadnym takich cudów nie było.

Mam dziś dzień przemyśleń. Najgorzej, że jedyny wniosek do jakiego doszłam to ten, że nie wiem czego chcę od życia. I to zarówno w sferze domowej jak i zawodowej. Chyba jakiegoś konsultanta z zewnętrznej firmy muszę na audyt zatrudnić to może mi coś zaproponuje

[najfajniejsza]

Napisane przez aleksandrettaa

Mam dziś dzień przemyśleń. Najgorzej, że jedyny wniosek do jakiego doszłam to ten, że nie wiem czego chcę od życia. I to zarówno w sferze domowej jak i zawodowej. Chyba jakiegoś konsultanta z zewnętrznej firmy muszę na audyt zatrudnić to może mi coś zaproponuje

to mnie weź! mnie, o pani!
proszę Cię, a kto tak naprawdę, na 100000% wie, czego chce?

[justyna_dt]

Dziewczyny, wpadam jak po ogień, ale dzień od A do Z mam dzisiaj zalatany.


Z racji, że jutro machina rusza... bardzo proszę o solidne kciuki od godziny 9:00 do oporu ale to tak bardzo mocno proszę. Co by się nie działo - w niedzielę też będę potrzebować ale jutro jednak jest godzina "zero".
Życzcie mi powodzenia! Użyjcie swojej magii

[crozee]

Smerf, szkoda.. czasami czlowiekowi sie wydaje, ze nie ma juz milosci, albo nie ma co naprawiac. a mysle, ze warto probowac zawsze naprawiac to nad czym pracowalo sie przez wiele lat. ja akurat zbyt długiego stazu małżeńskiego nie mam, ale kiedy mielismy pewien problem i stwierdzilismy, ze nie damy sobie sami z nim rady, dla nas było to naturalne, ze szukamy pomocy na terapii. i terapia dała nam duzo- nie tylko rozwiazalismy problem, ale zblizylismy sie i wlasciwie to bardzo lubimy chodzic na te spotkania, tak ze ciezko nam z nich zrezygnowac ale trzeba niedługo Bo jest dobrze.

Jusia, kciukam kciukam

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

to mnie weź! mnie, o pani!
proszę Cię, a kto tak naprawdę, na 100000% wie, czego chce?

Ja nie wiem nawet w 1%. Czytałam na siłowni artykuł w twoim stylu o różnych modelach małżeństwa. I złapałam się na tym, że nie potrafię w tej chwili określić jaki mi odpowiada.

Napisane przez justyna_dt

Dziewczyny, wpadam jak po ogień, ale dzień od A do Z mam dzisiaj zalatany.


Z racji, że jutro machina rusza... bardzo proszę o solidne kciuki od godziny 9:00 do oporu ale to tak bardzo mocno proszę. Co by się nie działo - w niedzielę też będę potrzebować ale jutro jednak jest godzina "zero".
Życzcie mi powodzenia! Użyjcie swojej magii

Zatem życzę powodzenia i trzymam kciuki

[najfajniejsza]

Napisane przez justyna_dt

Z racji, że jutro machina rusza... bardzo proszę o solidne kciuki od godziny 9:00 do oporu ale to tak bardzo mocno proszę. Co by się nie działo - w niedzielę też będę potrzebować ale jutro jednak jest godzina "zero".
Życzcie mi powodzenia! Użyjcie swojej magii

ołki dołki, kciuki będą


a ja idę spać, bo wstaję o 6 rano
buziole

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:47 ----------

Napisane przez aleksandrettaa

Ja nie wiem nawet w 1%. Czytałam na siłowni artykuł w twoim stylu o różnych modelach małżeństwa. I złapałam się na tym, że nie potrafię w tej chwili określić jaki mi odpowiada.

a to musi Ci coś odpowiadać? po co tak wszystko planować i się szufladkować? nie lepiej zamiast myśleć o takich rzeczach, po prostu żyć tak, jak się chce?

[aleksandrettaa]

Napisane przez najfajniejsza

a to musi Ci coś odpowiadać? po co tak wszystko planować i się szufladkować? nie lepiej zamiast myśleć o takich rzeczach, po prostu żyć tak, jak się chce?

Jak właśnie na tym polega problem, że nie wiem czego chcę

[arrakis]

Napisane przez najfajniejsza

arra, dostałam odpowiedź:



ale dzwoniłam dziś też na infolinię

oo to moze i ja tam zadzwonie - bo na razie wyslalam to coty. A jaki numer infolini i co im powiedzialas?

Napisane przez justyna_dt

Dziewczyny, wpadam jak po ogień, ale dzień od A do Z mam dzisiaj zalatany.


Z racji, że jutro machina rusza... bardzo proszę o solidne kciuki od godziny 9:00 do oporu ale to tak bardzo mocno proszę. Co by się nie działo - w niedzielę też będę potrzebować ale jutro jednak jest godzina "zero".
Życzcie mi powodzenia! Użyjcie swojej magii

ehhh jestem wykonczona tym dzierganiem peruk niby siedzisz z tym szydelkiem, nie chodzisz, nie dzwigasz a zmeczona wracam jak po calym dniu w szklarni

[aleksandrettaa]

Napisane przez arrakis

ehhh jestem wykonczona tym dzierganiem peruk niby siedzisz z tym szydelkiem, nie chodzisz, nie dzwigasz a zmeczona wracam jak po calym dniu w szklarni

Nic dziwnego, że jesteś zmęczona skoro jakby nie było to praca bardziej fizyczna takie dzierganie.

[gothka152]

Napisane przez frezyjka85

a kiedy wyniki?

Pewnie za tydzień ale to nie ważne, bo za tydzień idziemy z tżtem do kina i będzie kolacja ze śniadaniem

[crozee]

Aleks, najlepiej wypracowac wlasny model wazne zebyscie wy byli szczesliwi.

[aleksandrettaa]

Napisane przez crozee

Aleks, najlepiej wypracowac wlasny model wazne zebyscie wy byli szczesliwi.

Myślę, że ilość modeli jest ograniczona. Można być żoną czekającą z obiadem albo żoną pracującą i olewającą dom lub taką która łączy obie dziedziny. Można mieć swoją kasę bo się pracuje albo być na utrzymaniu męża. A to kto zmywa to tylko lekkie modyfikacje a nie własny model

[crozee]

Napisane przez aleksandrettaa

Myślę, że ilość modeli jest ograniczona. Można być żoną czekającą z obiadem albo żoną pracującą i olewającą dom lub taką która łączy obie dziedziny. Można mieć swoją kasę bo się pracuje albo być na utrzymaniu męża. A to kto zmywa to tylko lekkie modyfikacje a nie własny model

moga byc rozne krzyzowki, jak w genetyce moze i ilosc modeli jest ograniczona, ale nawet jesli sa problemy ze zdefiniowaniem tego, w jakim sie znajdujesz, to co? czy twoje zycie jest przez to gorsze? chyba nie, bo wydaje mi sie, ze jestescie szczesliwi

pS
Najka, cos dla ciebie naj kartka z zyczeniami http://allegro.pl/rekodziela-dla-mar...765863669.html

[aleksandrettaa]

Napisane przez crozee

moga byc rozne krzyzowki, jak w genetyce moze i ilosc modeli jest ograniczona, ale nawet jesli sa problemy ze zdefiniowaniem tego, w jakim sie znajdujesz, to co? czy twoje zycie jest przez to gorsze? chyba nie, bo wydaje mi sie, ze jestescie szczesliwi

Crozee ale mnie nie chodzi o nazwanie tego co jest teraz. Ja zadaję sobie pytanie o to co ma być, czego bym chciała. Bo wiem, że tak jak jest teraz być nie może choćby z tej prostej przyczyny - nie uzgodniliśmy, że tak ma być i przynajmniej połowa z nas jest niezadowolona z tej sytuacji jaka jest teraz

[magda2109]

Dzień dobry

Ledwo dzis wstałam Pierwszy raz miałam tak, że jak zadzwonił budzik to nie wiedziałam co się dzieje Nie wiem jak dam radę dziś cały dzień i całą noc wytrzymać (idę na ten maraton do kina)

A w ogóle znowu mi się śnił mój instruktor z aerobiku Cztery dni pod rząd z Nim to chyba za dużo I właśnie jak miał mnie pocałować to zadzwonił budzik

[kasia0912]

Aleks a nie daleko szukałyśmy przy Jana Pawła II taki salon na piętrze ostatni i chybiony

Dzień Dobry ale mgł

[osz rety]

Z powodu wypadku na torach i braku informacji - zaliczyłam skok na torowisko, spacer wzdłuż torów, skakanie przez murki i spacer miastem ponad 20 minut no i oczywiście się spóźniłam do pracy
Tyle ode mnie

Kurczę 100 złotych za przymiarkę - normalnie bym się roześmiała w twarz słysząc takie brednie

Justi mocne

aaa i dzień dobry - niech już będzie po południe

[Smerfetka_88]

dzień dobry,
Crozee masz rację, ale niestety nikt do terapii ich nie zmusi, jeśli sami nie chcą.
Gorzej, że ja zupełnie nie radzę sobie. Chyba ja potrzebuje pomocy.

[magda2109]

Napisane przez osz rety

Z powodu wypadku na torach i braku informacji - zaliczyłam skok na torowisko, spacer wzdłuż torów, skakanie przez murki i spacer miastem ponad 20 minut no i oczywiście się spóźniłam do pracy
Tyle ode mnie

Kurczę 100 złotych za przymiarkę - normalnie bym się roześmiała w twarz słysząc takie brednie

Justi mocne

aaa i dzień dobry - niech już będzie po południe

Współczuję tych przebojów z PKP, zawsze coś

[Zwies]

Napisane przez _Maya_

właśnie!!!
a czy bez tego oleju jakoś pójdzie? bo mi konsystencja taka tępa odpowiada

No pójdzie tylko go rozpuść tak samo w kąpieli i dodaj kilka kropel lawendowego.
Tylko, że jakbyś dodała ten olej albo kokosowy albo nawet słonecznikowy to byś nieco zmieniła właściwości. Bo shea głównie nawilża przez tworzenie warstwy ochronnej i dodanie nieco czegoś do niego dałoby lepszy efekt
Jak chcesz zostawić konsystencje to po prostu dodaj mniej.

[capriola_87]

Napisane przez justyna_dt

Z racji, że jutro machina rusza... bardzo proszę o solidne kciuki od godziny 9:00 do oporu ale to tak bardzo mocno proszę. Co by się nie działo - w niedzielę też będę potrzebować ale jutro jednak jest godzina "zero".
Życzcie mi powodzenia! Użyjcie swojej magii

Napisane przez osz rety

Z powodu wypadku na torach i braku informacji - zaliczyłam skok na torowisko, spacer wzdłuż torów, skakanie przez murki i spacer miastem ponad 20 minut no i oczywiście się spóźniłam do pracy
Tyle ode mnie

jejku, współczuję

[Choji]

Justyna, mega mocne kciuki