Zazdrośnice już po 60-tce. Część 61.

[Smerfetka_88]

Justyna -

[carmelova]

Bry... Nie mogę się dobudzić mimo dużej kawy ze Starbusia

Napisane przez aleksandrettaa

Ja nie wiem nawet w 1%. Czytałam na siłowni artykuł w twoim stylu o różnych modelach małżeństwa. I złapałam się na tym, że nie potrafię w tej chwili określić jaki mi odpowiada.


Zatem życzę powodzenia i trzymam kciuki

Też mam ten problem. Z jednej strony chcę być niezależna, twarda, silna, a z drugiej chce być księżniczką prowadzoną za rękę. Tylko że jak ktoś mnie bierze za rękę, to ja się wkurzam, że tracę kontrolę, a jak ktoś daje mi pełną swobodę, to mam wnerwa że wszystko muszę robić sama

Napisane przez justyna_dt

Dziewczyny, wpadam jak po ogień, ale dzień od A do Z mam dzisiaj zalatany.


Z racji, że jutro machina rusza... bardzo proszę o solidne kciuki od godziny 9:00 do oporu ale to tak bardzo mocno proszę. Co by się nie działo - w niedzielę też będę potrzebować ale jutro jednak jest godzina "zero".
Życzcie mi powodzenia! Użyjcie swojej magii

Jak będziesz tak wpadać jak po ogień to kciuków nie będzie

Poznałam wczoraj przystojnego Anglika w Sainsbury's przy stoisku z warzywami Ma na imię Jason i jest "no card person", więc nie wiedział co zrobić na kolację, podobnie jak ja, tylko że ja byłam akurat "no idea person"

[aleksandrettaa]

Napisane przez magda2109

A w ogóle znowu mi się śnił mój instruktor z aerobiku Cztery dni pod rząd z Nim to chyba za dużo I właśnie jak miał mnie pocałować to zadzwonił budzik

Niedobry budzik!

Napisane przez Smerfetka_88

dzień dobry,
Crozee masz rację, ale niestety nikt do terapii ich nie zmusi, jeśli sami nie chcą.
Gorzej, że ja zupełnie nie radzę sobie. Chyba ja potrzebuje pomocy.

W takim razie musisz poszukać pomocy. Może rozmowa z kimś bliskim? Może psycholog?

Napisane przez carmelova

Też mam ten problem. Z jednej strony chcę być niezależna, twarda, silna, a z drugiej chce być księżniczką prowadzoną za rękę. Tylko że jak ktoś mnie bierze za rękę, to ja się wkurzam, że tracę kontrolę, a jak ktoś daje mi pełną swobodę, to mam wnerwa że wszystko muszę robić sama

Wniosek z tego jeden - nie dogodzi się babie
I co zrobiłaś na kolację?

[carmelova]

Napisane przez aleksandrettaa

Niedobry budzik!


W takim razie musisz poszukać pomocy. Może rozmowa z kimś bliskim? Może psycholog?


Wniosek z tego jeden - nie dogodzi się babie
I co zrobiłaś na kolację?

Nic B. jadł w pracy i nie był głodny, a ja marzyłam o pizzy, ale postanowiłam być twarda i wypiłam tylko zieloną herbatę

[Smerfetka_88]

Napisane przez aleksandrettaa

Niedobry budzik!


W takim razie musisz poszukać pomocy. Może rozmowa z kimś bliskim? Może psycholog?

z bliskim rozmawiam, tż, przyjaciółkami. Poczekam jeszcze jakiś tydzień, jak nie będę potrafiła nadal oswoić sytuacji to pójdę do psychologa
to trudna sytacja, do tego tż ma problemy w pracy nadal, przyjaciółka po rozstaniu, jak to zwykle wszystko spadło w jednym czasie

[arrakis]

dzien dobry
mam kawe z cynamonem i nowy Twoj Styl ztem zamierzam jeszcze troche poleniuchowac uroki pracy na popoludnie

[magda2109]

Napisane przez carmelova

Też mam ten problem. Z jednej strony chcę być niezależna, twarda, silna, a z drugiej chce być księżniczką prowadzoną za rękę. Tylko że jak ktoś mnie bierze za rękę, to ja się wkurzam, że tracę kontrolę, a jak ktoś daje mi pełną swobodę, to mam wnerwa że wszystko muszę robić sama

O DOKŁADNIE! Mam tak samo

Juśka, kciuki oczywiście

[carmelova]

Co sądzicie o tych sukienkach? Szukam jakichś na codzień do pracy, do których nie musiałabym wkładać marynarki, bo takich pod żakiet (bez rękawów) to mam sporo.

[aleksandrettaa]

Napisane przez carmelova

Nic B. jadł w pracy i nie był głodny, a ja marzyłam o pizzy, ale postanowiłam być twarda i wypiłam tylko zieloną herbatę

Przyznaję, że zaskoczyłaś mnie tą odpowiedzią. Spodziewałam się opisu jakiś smakowitości a nie zielonej herbaty

Napisane przez Smerfetka_88

z bliskim rozmawiam, tż, przyjaciółkami. Poczekam jeszcze jakiś tydzień, jak nie będę potrafiła nadal oswoić sytuacji to pójdę do psychologa
to trudna sytacja, do tego tż ma problemy w pracy nadal, przyjaciółka po rozstaniu, jak to zwykle wszystko spadło w jednym czasie

Tak to w życiu niestety jest, że nieszczęścia chodzą parami a nawet stadnie Życzę Ci dużo siły

Napisane przez carmelova

Co sądzicie o tych sukienkach? Szukam jakichś na codzień do pracy, do których nie musiałabym wkładać marynarki, bo takich pod żakiet (bez rękawów) to mam sporo.

Pierwsza mnie nie zachwyciła (choć jest ok) a reszta całkiem fajna. Nie wiem którą bym wybrała.

[osz rety]

Napisane przez carmelova

Też mam ten problem. Z jednej strony chcę być niezależna, twarda, silna, a z drugiej chce być księżniczką prowadzoną za rękę. Tylko że jak ktoś mnie bierze za rękę, to ja się wkurzam, że tracę kontrolę, a jak ktoś daje mi pełną swobodę, to mam wnerwa że wszystko muszę robić sama

skąd ja to znam kobietę ciężko zrozumieć
sukienki fajnie w szczególności przedostatnia i ostatnia - ale na Tobie każda będzie ślicznie wyglądać

[arrakis]

carmi mi sie podoba pierwsza i przedostania i druga

[capriola_87]

Napisane przez carmelova

Też mam ten problem. Z jednej strony chcę być niezależna, twarda, silna, a z drugiej chce być księżniczką prowadzoną za rękę. Tylko że jak ktoś mnie bierze za rękę, to ja się wkurzam, że tracę kontrolę, a jak ktoś daje mi pełną swobodę, to mam wnerwa że wszystko muszę robić sama

no to piona siostro!

Napisane przez carmelova

Nic B. jadł w pracy i nie był głodny, a ja marzyłam o pizzy, ale postanowiłam być twarda i wypiłam tylko zieloną herbatę

A tżtowi tak zasmakowały moje roladki że od 2 dni mnie nosi na rękach i zażyczył sobie na dziś to samo, zatem zbieram się na zakupy

Napisane przez carmelova

Co sądzicie o tych sukienkach? Szukam jakichś na codzień do pracy, do których nie musiałabym wkładać marynarki, bo takich pod żakiet (bez rękawów) to mam sporo.

Wszystkie są świetne!

Ja się martwiłam, że będę musiała zacząć zaopatrzać się w ciuchy do pracy, (nie mam ani jednej pary spodni które nie są jeansami ) ale z racji tego, że wszystko się opóźnia, to do marca zdążę schudnąć i będę kupować już conajmniej rozmiar mniejsze!

[carmelova]

Napisane przez capriola_87

no to piona siostro!

A tżtowi tak zasmakowały moje roladki że od 2 dni mnie nosi na rękach i zażyczył sobie na dziś to samo, zatem zbieram się na zakupy


Wszystkie są świetne!

Ja się martwiłam, że będę musiała zacząć zaopatrzać się w ciuchy do pracy, (nie mam ani jednej pary spodni które nie są jeansami ) ale z racji tego, że wszystko się opóźnia, to do marca zdążę schudnąć i będę kupować już conajmniej rozmiar mniejsze!

No widzisz, mała zmiana formy, a efekt wielki Udało Ci się je zawinąć?

Ja nie przepadam za spodniami do pracy, bo też mam problem z kupieniem eleganckich, które nie wyglądałyby jak dla starej baby lub nie robiłyby mi z tyłka 3drzwiowej szafy. Wolę sukienki i spódnice.

Osz, arra, Aleks dziękuję Chyba kupię wszystkie

[magda2109]

Napisane przez carmelova

Co sądzicie o tych sukienkach? Szukam jakichś na codzień do pracy, do których nie musiałabym wkładać marynarki, bo takich pod żakiet (bez rękawów) to mam sporo.

Jak dla mnie 3,4,5 super

[aleksandrettaa]

Carmi przez twoje sukienki polazłam na asosa oglądać kiecki. Sprowadzasz mnie na złą drogę!

[Choji]

Napisane przez carmelova

Co sądzicie o tych sukienkach? Szukam jakichś na codzień do pracy, do których nie musiałabym wkładać marynarki, bo takich pod żakiet (bez rękawów) to mam sporo.

Dla mnie wszystkie poza 3 są fajne

[capriola_87]

Napisane przez carmelova

No widzisz, mała zmiana formy, a efekt wielki Udało Ci się je zawinąć?

Ja nie przepadam za spodniami do pracy, bo też mam problem z kupieniem eleganckich, które nie wyglądałyby jak dla starej baby lub nie robiłyby mi z tyłka 3drzwiowej szafy. Wolę sukienki i spódnice.

Osz, arra, Aleks dziękuję Chyba kupię wszystkie

Udało się Potrzebuję jeszcze tłuczka do mięsa bo ciut za grube wyszły ale będę kombinować

Carmel, wszsytkie super, ale zwłaszcza 2 ostatnie chciałabym móc nosić takie sukienki

[carmelova]

Napisane przez aleksandrettaa

Carmi przez twoje sukienki polazłam na asosa oglądać kiecki. Sprowadzasz mnie na złą drogę!

Napisane przez Choji

Dla mnie wszystkie poza 3 są fajne

Napisane przez magda2109

Jak dla mnie 3,4,5 super

Dzięki

[Stefannia]

Dzień dobry,
wczoraj zumba, dziś kłótnia z TŻ i dermatolog. Teraz mam dużo pracy. A jakoś motywacji brak.

Ale czytam fajna książkę "Trudne osobowości". I jeden z rozdziałów mówi dokładnie skąd wynikają nasze (EDIT: moje i TŻ) różnice w sposobie rozumienia świata. On jest typowym introwertykiem, a ja ekstrawertykiem. Jest tam wypisane chyba 10 najczęstszych sformuowań padających z ust ekstra i introwertyków i ja mówię prawie wszytskie

Napisane przez Zwies

Tak oczywiście, że możesz - ale myślę, że musisz go trochę obrobić Tj. zakup olej ze słodkich migdałów - 100ml będzie kosztowało około 12zł w aptece. Rozpuść nieco masła w kąpieli wodnej, ale tylko tak, żeby Ci się rozpuściło. Nie gotuj Dodaj olej migdałowy - tak mniej więcej, żeby go było z 30% no i kilka kropli lawendowego olejku

A swoją drogą muszę wam wysłać nr konta

I co potem?

Wyślij na priva.

Napisane przez Smerfetka_88

z bliskim rozmawiam, tż, przyjaciółkami. Poczekam jeszcze jakiś tydzień, jak nie będę potrafiła nadal oswoić sytuacji to pójdę do psychologa
to trudna sytacja, do tego tż ma problemy w pracy nadal, przyjaciółka po rozstaniu, jak to zwykle wszystko spadło w jednym czasie

Dużo siły życzę.

Napisane przez arrakis

mam kawe z cynamonem i nowy Twoj Styl ztem zamierzam jeszcze troche poleniuchowac uroki pracy na popoludnie

Zazdroszczę przeokrutnie.

Napisane przez carmelova

Co sądzicie o tych sukienkach? Szukam jakichś na codzień do pracy, do których nie musiałabym wkładać marynarki, bo takich pod żakiet (bez rękawów) to mam sporo.

Napisane przez aleksandrettaa

Pierwsza mnie nie zachwyciła (choć jest ok) a reszta całkiem fajna. Nie wiem którą bym wybrała.

Moja odpowiedź jest taka sama jak Aleks

[osz rety]

tak sobie dzisiaj pomyślałam, że gdybym nosiła spódniczki i szpilki do pracy to bym tym skokiem z pociągu się zabiła

[capriola_87]

Napisane przez osz rety

tak sobie dzisiaj pomyślałam, że gdybym nosiła spódniczki i szpilki do pracy to bym tym skokiem z pociągu się zabiła

Carmello, zgapię na trochę Twoje avki ok?

[carmelova]

Napisane przez osz rety

tak sobie dzisiaj pomyślałam, że gdybym nosiła spódniczki i szpilki do pracy to bym tym skokiem z pociągu się zabiła

Oj tam, kwestia wprawy Tylko szpilek szkoda

[carmelova]

Napisane przez capriola_87

Carmello, zgapię na trochę Twoje avki ok?

Ok, własnie planowałam zmienić Ale pozostanę w konwencji

[arrakis]

Napisane przez carmelova

Osz, arra, Aleks dziękuję Chyba kupię wszystkie

no widzisz - i to jest dobre myslenie

Napisane przez Stefannia

Zazdroszczę przeokrutnie.

za to ja skoncze prace o 22 jak wy juz dawno sie bedziecie relaksowac w domu

[magda2109]

Dziewczynki, zwłaszcza te pracujące , nie pamietam czy pytałam kiedyś, ale jak wyglądają u Was poranki w dni robocze? Tzn. ile wczesniej wstajecie od wyjścia do pracy i co po kolei robicie?

Tak jakoś mnie zaczęło zastanawiać, czy się rano zbytnio nie ociagam, czy po prostu za późno wstaję

[capriola_87]

Napisane przez carmelova

Ok, własnie planowałam zmienić Ale pozostanę w konwencji

Ja się usuwa ten napis wizaz.pl z avka?

[Stefannia]

Napisane przez magda2109

Dziewczynki, zwłaszcza te pracujące , nie pamietam czy pytałam kiedyś, ale jak wyglądają u Was poranki w dni robocze? Tzn. ile wczesniej wstajecie od wyjścia do pracy i co po kolei robicie?

Tak jakoś mnie zaczęło zastanawiać, czy się rano zbytnio nie ociagam, czy po prostu za późno wstaję

Budzik mam ustawiony na 6:10, ale nigdy nie wstaje o tej porze. Jak wstanę o 6:30 to jest dobrze, przeważnie jednak 15 minut później Myje się, ubieram, maluje, w międzyczasie coś jedząc. Zajmuje mi to 40-50 minut

[arrakis]

Napisane przez magda2109

Dziewczynki, zwłaszcza te pracujące , nie pamietam czy pytałam kiedyś, ale jak wyglądają u Was poranki w dni robocze? Tzn. ile wczesniej wstajecie od wyjścia do pracy i co po kolei robicie?

Tak jakoś mnie zaczęło zastanawiać, czy się rano zbytnio nie ociagam, czy po prostu za późno wstaję

ja potrzebuje min godzine - wstaje, ide sie kapac, wlaczam kompa, robie kawe i sniadanie - jesli mam na rano to z reguly musli + jogurt, chwila przed kompem na wizaz i fejsa , ubieram sie, dosuszam wlosy, prostuje grzywke, maluje sie, robie jedzenie do pracy i wychodze

to jak mam na rano - wstaje ok 6.30 a wychodze ok 7.30

[BYou]

dzień dobry bardzo

Tysiek

Smerfetko czasem rozmowa z kimś obcym-terapeutą pomaga bardziej niż z bliskimi-może warto spróbować?ściskam mocno

Karmelka mi się podobają wszystkie oprócz pierwszejale ładnej we wszystkim ładnie

Magda musisz szybciej chodzić spać to może sen będzie miał szansę się rozwinąć

Crozee, ale Ci Antek dorasta kciukam za nocnikowanie

Aleks w wielu kwestiach różni się Wasze spojrzenie?

Caprioszku nie poznałam Cię
zapisz obrazek jako gifwtedy zniknie

Kasia ale wymyslili w tym salonie

Oszek nie rozpieszcza Cię to pkp

I mamy piątek uwielbiam

---------- Dopisano o 11:18 ---------- Poprzedni post napisano o 11:17 ----------

Stef masz tą książkę w wersji papierowej czy ebook?

[carmelova]

Napisane przez magda2109

Dziewczynki, zwłaszcza te pracujące , nie pamietam czy pytałam kiedyś, ale jak wyglądają u Was poranki w dni robocze? Tzn. ile wczesniej wstajecie od wyjścia do pracy i co po kolei robicie?

Tak jakoś mnie zaczęło zastanawiać, czy się rano zbytnio nie ociagam, czy po prostu za późno wstaję

Po kolei?
90% poranków wygląda tak...
Nastawiam budzik na 6:30, wstaję o 7:00
- siusiu
- myję włosy i nakładam maskę/odżywkę
- myję zęby, twarz i co tam jest do umycia
- nakładam krem
- spłukuję odżywkę
- robię makijaż
- suszę włosy
- prasuję ubrania
- układam włosy (prostownica, szczotka, łorewa)
- ubieram się
- 8:00 wychodzę

Mniej więcej zajmuje mi to wszystko godzinę Ale nie spieszę się. Jak mam kryzysową sytuację, to ogarniam się w 15 minut. Wtedy związuję włosy i wkładam ubrania które nie wymagają prasowania.