30,40 plus od A do Z cz.3 - Strona 46 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-15, 20:27   #1351
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Cytat:
Napisane przez Kamlisa Pokaż wiadomość
http://www.holidaycheck.pl/hotel-Inf...id_104073.html
Tak w ogole to sie zgadzam z Lapi, ze nie ma co sobie odmawiac przyjemnosci. no i stara zasada: lepiej zgrzeszyc i potem załowac, nim po czasie - załowac, ze sie nie zgrzeszyło...Na przyszłosc i tak odkladam, długow nie mamy ani kredytow...Dzieci nie ma, testamenty sa...Jestem rozrzutna, ale rozsadna, mowiac nieskromnie
Taki wyjazd, jak Krop tez by mi sie przydał, ale blizej, blizej...Tak daleko to chyba głownie dla towarzystwa
Tig, znowu wszytsko odkladasz na potem, a zdrowie akurat nie odłozysz A krzesło chociaz cwiczysz...? Pare razy po pare minut, z nogami na krzesle...? w tej pozycji czytac mozna

Zmieniacie Egipt na Turcję ? Byłam w Side, ale 11 lat temu ...Małe , sympatyczne miasteczko ...
Ja jednak niezmiennie będę polecać Jungle Aqua Park w Hurghadzie... Hotel w formie bungalowów , to to co tygrysy lubią najbardziej ... mogą być mieszkanka przy dużych basenach, jak i przy małych - kameralnie i cichutko
Wy jednak chyba lubicie plażować , a tam : po pierwsze - na plaże trzeba jeździć busikiem , a po drugie plaża jest średniopiszczysta ... Tzn . niby piaszczysta, ale ten piach taki jakiś czarnawy jest
Dla mnie plaża to tylko nad Bałtykiem ...

"Ćwiczysz krzesło" ?!
Taaaaaaaaaaaak, oczywiście ....oczywiście ...non stop ....
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 20:49   #1352
Kamlisa
Zakorzenienie
 
Avatar Kamlisa
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

zamarzył mi sie luksus, chociaz raz...Moze to i głupie, ale chce... Na razie jest tylko czesc hoteli, ale oferta egiptu jakas baaardzo skromna Turcja ze 2 razy tyle hoteli, jest w czym wybierac...Droga eliminacji - doszlismy do poczatku wrzesnia w turcji z firsta i ewentualnie - last w maju w egipcie Jak zaczełam pytac o lasty lepszych hoteli w turcji - pan mnie wyprowadził z błedu - po prostu ich nie ma A ja z kolei nie lubie jezdzic w ciemno, na zywioł, bo przeciez nie jade na urlop w celu ZAOSZCZEDZENIA, lecz wypoczynku. wiem, co jest dla nas istotne, umiem czytac katalogi, wczytuje sie w opinie - i wybieram to, co mi pasuje. jasne, ze wolałabym wybrac taniej, ale raz pojechałam z wymuszonego lasta, do turcji zreszta, do hotelu 3* - i klełam, na czym swiat stoi Nie podobało mi sie...
Fakt, przerazaja mnie ceny. kiedys zaczynałam jezdzic za 1400 , potem płaciłam 2500, teraz taka kwota - to byłaby okazja i superlast Ceny strasznie poszły w gore. Owszem, Lapi, albo mnie stac na jakis hotel i go kupuje albo nie, ale to zalezy od wewnetrznego kalkulatora wartosci danych rzeczy, bardziej, niz od ich ceny. Na przykład - fizycznie mnie przeciez stac na krem la prairie czy la mer za 600-900. a nie kupuje ich, bo nie uwazam, by jakikolwiek krem był tego wart. natomiast wydam taka sama kwote na 4-5 rzeczy powiedzmy
Tak, Tig, wiem, ze Ty polecasz ten hotel, bo go po prostu lubisz. a ja w basenach nie bywam, tz tym bardziej Mam swoj "domowy" basen, chce miec swoje miejsce i tory...Dla osoby, ktora, jak ja - pływa na plecach i to szybko - hotelowy basen z kapiaca sie dzieciarnia, tudziez chłodzacymi sie panami z brzuchami piwnymi - to kompletna pomyłka.
dlatego po to jade nad morze, by byc nad morzem Zycie nad basenem nie istnieje, drinków nie pije, ludzi nie poznaje
Zycie organizuje sobie przez cały rok, stad wakacje chce miec organizowane zewnetrznie. zadnych dojazdów, map, planowania, bukowania domków, szukania knajpek...Rozumiem, ze dla kogos ( moj brat na przykłąd) to ideał wypoczynku - ja potrzebuje totalnego relaksu i dolce far niente. dowioza, zakwateruja, podadza bufet...zabawiac juz nie musza Nie bywam przy basenie, zatem animacje sa mi obojetne
Joj, do wrzesnia tak straaaasznie daleko, bo czy egipt wypali - to nie wiem, poczekam na katalogi...
Kamlisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:07   #1353
Michell72
Zakorzenienie
 
Avatar Michell72
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 10 189
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Krop paskudo..Panu w oko wpadłas,nie dziwota..Ale swoją drogą co za maniery...Na siedząco he he.....Teraz to dbają o klienta wszędzie....Tig Ty stekasz bo Ci sie pewnie tez marzy tak powinnas uciechy na bok odłozyc i zająć sie swoim zdrowiem..Brat w alufelgach -z fasonem -a coKama otoczona lasem piniowym na hamaczku..a jak Ci sie zechce przypomniec lata szczęnięce-lunapark..Jadę z Tobąna diabelski młyn
Michell72 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-15, 21:51   #1354
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Boszszsz ...i jak ja się przyznam , że byłam 3 razy w tym samym hotelu - właśnie w Jungle i ani razu nie byłam nad morzem ... ?!

Ja jestem basenowo-drinkowa

Nie trafiłam w tropikach na ładną plażę ... taką naprawdę super ... No,w Tunezji raz była piaszczysta z żółtym piaskiem ... Poza tym ja wciąż staram się być w wodzie/na wodzie , bo tylko tak znoszę upał , a morza są dla mnie za słone , a Środziemne ...brrrr... jak raz zalałam sobie oko , kąpiąc się , więcej nie weszłam , bo oko miałam spuchnięte i czerwone przez cały dzień ... No i morza się ....trochę brzydzę ... mam bujną wyobraźnię ... A moczyć się muszę ...więc - basen z błękitną , teraz na szczęscie już ozonowaną wodą

Edytowane przez Tigerr
Czas edycji: 2012-11-15 o 21:52
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 06:49   #1355
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

LAPI, mówiąc, że lubię święta w domu i ze śniegiem, bynajmniej nie miałam na myśli żadnych rodzinnych spędów. Nie praktykujemy ich w mojej rodzinie. Zero hipokryzji i udawania. Wigilię i święta spędzam(y) w 3-4 osobowym najbliższym gronie, tak jak Ty. Wigilia nawet jest dość krótka u nas, żadnego tam przesiadywania do północy, raczej taka obiado-kolacja i o godz. 20 jestem już z powrotem w domu, z uczuciem bardzo fajnie spędzonego czasu, i w akuratnej ilości.
Taką akurat mamy możliwość, żadnych zobowiązań na większą skalę.

Miszka, samochód i tak nie mój własny, więc alufelgi czy cokolwiek innego nie rusza mnie w nim zupełnie. Wygodny bo duży i z dużym silnikiem, to wszystko. A do Sephory, jak wspomniałam, i tak pojadę 3 przystanki tramwajem i nie będę sobie zawracać głowy przedświątecznym amokiem na piętrowym parkingu gdzie króluje chaos i tradycyjna polska uprzejmość

TIG, ja Cię w pewien sposób rozumiem. Tzn. ja akurat bez widoku morza ginę i usycham, słoność wody im większa tym lepiej, jak już wejdę to pływam 70-80 minut nonstop, dość daleko od brzegu.
Ale... zmusić mnie, żebym wreszcie weszła w ten syf... Czasem leżę parę godzin z książką na leżaku i nie ma siły, żebym poszła do wody. Nie znoszę brudnego piachu na stopach, syfu na skórze, soli pomieszanej z kremem do opalania, nienawidzę tego wszystkiego. Jeżdżę w ciepłe kraje w dużym stopniu z powodów rodzinnych. Jasne, ciepło lubię, ale upałów 40 stopni nie lubię, piachu i soli też nie
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 08:04   #1356
LAPIEL
Zakorzenienie
 
Avatar LAPIEL
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań- Zielona Góra
Wiadomości: 3 220
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

ha ! a myślałam ,że tylko ja lubię jeździć do ciepłych krajów i się nie kąpać , ani w basenie nie przepadam za bardzo ani w morzu ...Bratku na Teneryfie wiekszość plaż jest z czarnym grubym piaskiem to dopiero fajnie się lepi do ciała ...mój syn specjalnie się w nim calutki tarza , nawet takie fajne fotki ma ....
syn i mąż uwielbiają skakać przez fale to chodzimy na plaże oczywiście , ja na ogół czytam książkę , oni szaleją w falach i jest fajnie ...każdy robi to co lubi
ogólnie to ja poprostu lubie ciepło, palmy , ten inny niż u nas krajobraz i nie latam do ciepłych krajów żeby się kąpać a spacerować , wdychać inny klimat , poznać coś innego , poprostu żeby pobyć w innym świecie ...my zawsze mamy auto wynajęte i dużo zwiedzamy , dużo po kanajpach przesiadujemy , oczywiście ja lubię snuć się po uliczkach w poszukiwaniu jakiegoś fajnego butiku itp itd ....
no każdy lubi inaczej wypoczywać , grunt by wrócić z naładowanymi akumulatorami i zadowolonym
a 40 st to też nie dla mnie ...my lubimy tak do 30 max a najlepiej
ok 25

ale powiem Wam ,że tak jak byłam tu i tam to nigdzie bym nie chciała wrócić , chociaż w niektórych krajach było fajnie , tylko mnie wciąż na tą Teneryfę ciągnie ...na Gran canarii też byłam i tam np nie podobało mi się tak bardzo chociaż to też kanary ...

no nic trza do pracy się szykowac w końcu ....coraz trudniej nam się wstaje ostatnio ...nawet mój mąż , ktory zawsze wstawał po 6 teraz jedzie do pracy na 8 ale mi to pasi bo syna On podwozi do szkoły , ja nie muszę

Edytowane przez LAPIEL
Czas edycji: 2012-11-16 o 08:17
LAPIEL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 11:49   #1357
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Tak, tak, ja też lubię WIDOK morza i szum fal uwielbiam , chyba dlatego, że zastępuje mi mruczenie moich kotów na urlopie ...

Brzydzę się brudnego piachu , wody w morzu i tak napisała Bbrat , całegotegu "syfu"...
no i nie pływam....
A już w morzu ...NEVER ... boję się głębi ... zawsze mam wrażenie czy to w morzu , czy w jeziorze , że coś mnie wciągnie , zje , ugryzie , poparzy itd ....
Dlatego na urlopie spędzam czas w basenie , na materacu ..., popijając drinki .... Leżenie na leżaku nie wchodzi w grę , bo jest mi za gorąco ... Reasumując - jestem albo na materacu , na wodzie , albo w pokoju , ,albo w kimatyzowanej knajpie ...

dlatego też po ostatnim Egipcie w lipcu podjęłam decyzję ,, że nigdy więcej takich upałów .... Max . 30 stopni ...
Planów żadnych nie mam , może w tym roku właśnie nasze morze ?
Na Teneryfę w wakacje chyba mnie nie stać ...

Głowa ćmi, pogoda beznadziejna ...

Używacie Ipadów ? Bo moje dziecko sobie zażyczyło , jako niezbędnik ... Nie miałam tego w rękach ...
Kaś powinna nosić komputer do szkoły , i ciężko jej ... więc nie nosi ...


Kama, mówisz, że luksus Ci się zamarzył ... Przecież w maju byłaś też w jakimś super hotelu
Eh ... Ja też lubię luksus na wczasach, tylko, że ceny ostatnio osiągnęły jakieś masakryczne kwoty ...

Jeśli wy z TŻ kochacie morze i plażę i basen może nie istnieć , to dlaczego nie jeździcie /latacie do Bułgarii ? Bułgaria ma już teraz świetne hotele , z pięknymi zadbanymi plażami , temperatura w wakacje optymalna ... Gorąco , ale nie upalnie ...

Co działasz dziś u kosmetyczki ?

Edytowane przez Tigerr
Czas edycji: 2012-11-16 o 11:56
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 12:02   #1358
LAPIEL
Zakorzenienie
 
Avatar LAPIEL
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań- Zielona Góra
Wiadomości: 3 220
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Ipada używa mój syn ...ja nie bardzo umiem się z tym obchodzić
....rzeczywiście małe toto i lekkie , młodzieży napewno przydatne , mi wcale ...
to tak samo jak a Iphonem , mąż mnie namawia a ja jakoś nie znoszę tych gadżetów dotykowych

teraz nastolatek potrzebuje wszystkich tych nowoczesnych urządzeń

u mnie w domu 2 xboxy , (w tym jeden z kinectem) a już syn mówi ,że kolejny nowszy wejdzie za niedługo , lapka każdy z nas ma swojego bo jakże by inaczej ....Ipad, Ipod , Iphone ( bożesz ja tego niemal nie rozróżniam , kto wymyślił tak podobne nazwy), PS Vita ...
Syn żyć bez tych gadżetów nie umie a raczej życia sobie nie wyobraża ...
taki teraz świat ....syna koledzy tak samo , każdy musi sprzęt w domu mieć ...same mózgi komputerowe

potem nie mają czasu na czytanie książek np ...co mnie osobiście smuci bardzo , ja tak uwielbiam czytać a syn niecierpi tego szczerze , mówi ,że to nudne i szkoda Mu na to czasu ...cały nieszczęśliwy jak ma lekture szkolną do przeczytania ...z własnej woli czyta jednynie książki z serii Assasin to jest o postaci z Jego ulubionej gry komputerowej

Tigi na Teneryfę jest najdroższy przelot .

Edytowane przez LAPIEL
Czas edycji: 2012-11-16 o 12:19
LAPIEL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 12:23   #1359
Michell72
Zakorzenienie
 
Avatar Michell72
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 10 189
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Kawa!!! Jestem tech za murzynami,więc sie nie wypowiadam.Nasze polskie morze,wcale nie takie tanie,a z pogodą różnie..na plus-plaże!..Jest tyle pięknych miejsc ,ze gdyby mnie było stac,zwiedzałabym co raz to inne,nie wracając tylko w jedno..Móc pozniej porownać...Na własne oczy zobaczyc cuda świata...
Michell72 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 12:58   #1360
LAPIEL
Zakorzenienie
 
Avatar LAPIEL
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań- Zielona Góra
Wiadomości: 3 220
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Michell72
..Jest tyle pięknych miejsc ,ze gdyby mnie było stac,zwiedzałabym co raz to inne,nie wracając tylko w jedno..Móc pozniej porownać...Na własne oczy zobaczyc cuda świata...
......................... ......................... ......................... ......................... ...........

My już całą niemal Europę zwiedziliśmy a przerażają nas dalekie loty , dlatego wracamy na Teneryfe , blisko ,egzotycznie ,bezpiecznie ...gdzie bym nie była to i tak tam czuję się najlepiej
chciałabym polecieć do Japonii, do Indii , do Brazylii , na Karaiby ale jak pomyślę ,że mam spędzić 15 godz w samolocie lub więcej to na samą myśl omdlewam ....zostawiamy sobie takie trasy na zaś
LAPIEL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 14:04   #1361
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Cytat:
Napisane przez Michell72 Pokaż wiadomość
Kawa!!! Jestem tech za murzynami,więc sie nie wypowiadam.Nasze polskie morze,wcale nie takie tanie,a z pogodą różnie..na plus-plaże!..Jest tyle pięknych miejsc ,ze gdyby mnie było stac,zwiedzałabym co raz to inne,nie wracając tylko w jedno..Móc pozniej porownać...Na własne oczy zobaczyc cuda świata...
Jeśli chodzi o zwiedzanie to masz rację
Ale ja wracam do Jungle dlatego , że ten hotel spełnia wszystkie moje wymogi i fantazje odnośnie odpoczynku stacjonarnego ...Tam jadę na urlop by się byczyć , i pławić w "luksusach" ...

A faktycznie mam mnóstwo miejsc jeszcze, w których nie byłam , nie widziałam, nie zwiedzałam, a chciałabym ...
Ale jakoś tak .... Zawsze to byczenie się zwycięża ...
No i tak naprawdę to miejsca , które chciałabym zobaczyć są średnio dla mnie osiągalne ... Niagara , Wielki Kanion, Phi phi , Bora Bora, Tadż Mahal itd .... Chyba pozostaną w marzeniach ....
Bo , my z TŻ to raczej z organizacją słabo , żeby sami sobie pokombinować i polecieć w w/w miejsca ...


Lapi , Wy sobie rezerwujecie jakiś apartament całkiem prywatnie , tak ? I wtedy wyżywienie całkowicie we własnym zakresie ?

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

hi hi ...zobaczcie ....

http://demotywatory.pl/3969607/Pierw...lko-na-basenie
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 15:04   #1362
Michell72
Zakorzenienie
 
Avatar Michell72
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 10 189
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Amerykę zostawiam sobie na deser..W Toronto,siostra mojego taty mieszka,tyle razy juz zapraszała..Mój ojciec,często tam bywał..Z nad Niagary zdjęcia słał..W Nowym Yorku,bratowa..Jakoś przełknę jej towarzystwo i kiedys,jak sie umości,polecimy..Wiza,prz elot na 4 osoby..Robią sie koszta niestety..Japonia,Brazyli a,Maledivy,Polinezyjski raj,Palau,Kenia,Tybet..it d itd..W pierwszej kolejnosci-Paryż!!Wypić kawę i zjeść crosanta- w Cafe de Folre...

Edytowane przez Michell72
Czas edycji: 2012-11-16 o 15:08
Michell72 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 15:30   #1363
LAPIEL
Zakorzenienie
 
Avatar LAPIEL
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań- Zielona Góra
Wiadomości: 3 220
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Tigerr
Lapi , Wy sobie rezerwujecie jakiś apartament całkiem prywatnie , tak ? I wtedy wyżywienie całkowicie we własnym zakresie ?
......................... ......................... ......................... ......................... ......

taaa lot , apartament i auto podstawione na lotnisku , wszystko zalatwiamy przez neta
śniadania jadamy sobie zazwyczaj w apartamencie na tarasiku , sami sobie zakupki na śniadanko robimy
mam frajdę jak robię zakupy w spożywczaku w innym kraju , u nas tego nie cierpię a tam tak

osobiście jestem chora jak mam iść na śniadanie 5 km w jakimś ogromnym hotelu , to już mi się tej kawy odechciewa ...i ten hałas jak tyle ludzi je , koszmarek dla mnie ...no nie znoszę jeść w hotelach ...

a obiadki i kolacyjki w kanjpach zazwyczaj ...my kochamy przesiadywac w knajpach

fajnie tak polatać tu i tam ale jak się znajdzie takie miejsce gdzie Ci dobrze to chcesz tam wracać , tylko trzeba sobie takie miejsce na ziemi znaleźć

mój mąż coś przebąkuje o Stanach w przyszłym roku i Jemu się marzy od zawsze również Nowa Zelandia ....ale ja to tam chyba rakietą polecę

moja znajoma co to już była niemal wszędzie twierdzi ,że najpiękniejsze miejsce na ziemi to Kostaryka ....

Miszka mnie np Paryż nie zachwycił wcale a te ich rogaliki to niedobre są , suche jakieś takie .....

ale to tak jest , dopóki samemu nie zobaczysz to nie wiesz jak jest
- ja całe młode moje życie marzyłam o Egipcie , fascynowała mnie od zawsze ich kultura a jak tam poleciałam to się strasznie rozczarowałam ...ktoś by mi fundnął tam wakacje to nie wiem czy bym poleciała ponownie , no źle się tam czułam , człowiek w tym hotelu uwiązany , nigdzie sam wyjść nie może , makabra
tak samo mam z Turcją , nie chcę tam lecieć już ...kompletnie mi jednak kraje arabskie nie leżą ....ja muszę w cywilizacji odpoczywać

Edytowane przez LAPIEL
Czas edycji: 2012-11-16 o 15:38
LAPIEL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 16:20   #1364
Michell72
Zakorzenienie
 
Avatar Michell72
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 10 189
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Paryż uważany jest za stolicę światowej mody i światowe centrum rozrywki.. Chce zobaczyc ,moze i mnie nie zachwyci ale brzmi tak ładnieMówią,że kto raz był w Paryżu, wraca urzeczony niepowtarzalnym klimatem tego miasta, nastrojowymi kawiarniami, spokojem sieci uliczek i paryską życzliwością. ..No i zabytki..Ale do tego by popatrzec na niego szeroko otwartymi oczymatrzeba nastu dni,nie pospiechu..a wiadomo jak to jest...
Michell72 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 16:55   #1365
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

A ja powiem szczerze i od serca: zwiedzać nie lubię i nie wstyd mi
Nie mam pojęcia o zabytkach, nie interesuje mnie historia sztuki, żadne kościoły czy pomniki. Owszem, chętnie obok nich przejdę, rzucę okiem, popatrzę na całokształt, ale żeby stanąć, słuchać o tym kiedy powstały, czytać jakieś tablice pamiątkowe... o nie. Masakra jak dla mnie.
Jeżdżę niezbyt dużo, w sumie ze dwa razy w roku jestem za granicą. Lubię obce sklepy spożywcze, lubię przysiąść na kawie i popatrzeć na ludzi, ale na tubylców, nie na turystów. Lubię tak normalnie pomieszkać sobie w obcym miejscu, nie w hotelu, nie sztucznym hotelowym miasteczku typu Hurgada, tylko w normalnej żywej tkance miejskiej lub (chętniej) małomiasteczkowej. Tak jak na południu Włoch.

Tig, jak na leżaku, to tylko pod parasolem, opalam się wprawdzie łatwo i na brązowo, ale słońce męczy mnie i ogólnie - w sumie nie lubię. Tak jak Ty.

Edytowane przez BBRAT
Czas edycji: 2012-11-16 o 17:17
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-16, 17:17   #1366
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Ja zwiedzać lubię, ale tylko m-ca naprawdę warte obejrzenia
Architekturą średnio się interesuję , historią sztuki , tym bardziej ...

Jednak z natury ( nad czym ubolewam ) jestem leniwcem i osobą pozbawioną energii i dlatego tak lubię ten wypoczynek megastatyczny ...

Kiedyś , jak dziecko było małe , pracowałam i życie była na obrotach ...
A teraz ...Cały dzień nic nie robię ...
Z jednej strony - fajnie , bo luz i brak stresu . z drugiej strony - nuda i cellulit ... No i ten wstręt do wysiłku fizycznego ...
Eh ....
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 17:22   #1367
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

To prawda Tig, że życie na wolniejszych obrotach, spowalnia te obroty jeszcze bardziej. Ale może gdybyś wprowadziła jakąś rygorystyczną regularność np. ścisły grafik chodzenia na fitness? Chodziłabyś odruchowo, bez zastanawiania się czy masz na to ochotę, czy nie.
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 17:31   #1368
LAPIEL
Zakorzenienie
 
Avatar LAPIEL
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań- Zielona Góra
Wiadomości: 3 220
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

BBRAT
. Lubię obce sklepy spożywcze, lubię przysiąść na kawie i popatrzeć na ludzi, ale na tubylców, nie na turystów. Lubię tak normalnie pomieszkać sobie w obcym miejscu, nie w hotelu, nie sztucznym hotelowym miasteczku typu Hurgada, tylko w normalnej żywej tkance miejskiej lub (chętniej) małomiasteczkowej. Tak jak na południu Włoch.
......................... ......................... ......................... ......................... .......................

No i to jest dokładnie to ....
na Teneryfie też miszkamy zawsze w miasteczku gdzie tubylcy , dziadki grają w domino itp ....raz się zapuściłam do jakiegoś małego sklepiku to kobiety na mnie jak na kosmitkę patrzyły ...chyba turyści w tym sklepie nie bywali ale to jest cały urok właśnie ...fajnie takie sytuacje się wspomina ....właśnie teraz w grudniu będziemy mieszkać w dzielnicy tubylczej , blisko tegoż sklepiku ...muszę dokładniej zapuścić się w te rejony ...
a kurortów też nie znosze ....

co do Włoch to uważam ,że włoskie żarcie jest najlepsze na świecie , ja nie mogę tam jeździć bo tyję jak diabli , dwa razy byłam i utyłam sporo ...

Miszka Ci co tak mówią to chyba tam nie byli hihi....Paryż jest bardzo zatłoczony i głośny jak wszystkie wielkie metropolie , do Luwru czy Wersalu kilometrowe kolejki ...Mony Lizy nie obajrzysz spokojnie bo trzeba szybko w kolejce przejść ...no i Paryż jest bardzo drogi , ceny w kanjpach dość obłędne bywają ...i hotele drogie też ....ja byłam kilka dni ...
jedynie wieczorkiem fajnie wyjść i w knajpkach posiedzieć , o to i owszem jest kilmacik ... no pojedziesz to sama zobaczysz

Edytowane przez LAPIEL
Czas edycji: 2012-11-16 o 17:41
LAPIEL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 17:47   #1369
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Kurortów nie lubię też z innego, istotnego powodu - wszystkie te hotele i cudowne przyległości pt. raj na ziemi - zawsze, ale to ZAWSZE w rzeczywistości okazują się badziewne w porównaniu ze zdjęciami w katalogu.
Na zdjęciach - istne paradiso, raj na ziemi dosłownie.
Z bliska - wszystko mniejsze, zatłoczone, tu rozwalone, tam obdrapane, stare, podniszczone.
Mniej lub bardziej, ale ZAWSZE.
Rozczarowanie mamy zagwarantowane stuprocentowo.
Czasem duże, czasem malutkie, ale zawsze będzie.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

W Paryżu to ja akurat nie byłam nigdy. Po francusku ani słowa.
Wielkość i architektura Londynu zrobiły na mnie wrażenie, podobnie jak małe miasteczka na wybrzeżu, skały, zielone wzgórza i urwiska nad morzem. Piękne.
W sumie to wszystko jedno gdzie, byle był widok na morze
W sumie 99% moich pobytów za granicą to jednak Italy ale to kwestie rodzinne, a nie mój świadomy wybór. Tak sama z siebie to nie wiem co bym wybrała jeśli chodzi o ziemie obce. Nic mi do głowy nie przychodzi, a to chyba świadczy o tym, że najlepiej mi tu, gdzie jestem
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 18:00   #1370
LAPIEL
Zakorzenienie
 
Avatar LAPIEL
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań- Zielona Góra
Wiadomości: 3 220
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

BBRAT
Wielkość i architektura Londynu zrobiły na mnie wrażenie
......................... ......................... ......................... ......................... .....

W Londynie byłam w maju tego roku i owszem robi to miasto wrażenie , Londyn bardziej mi się podobał niż Paryż , zdecydowanie
ale wróciłam równie zmęczona z niego jak z Paryża , wielkie miasta są poprostu męczące dla mnie ....

mam do zaliczenia jeszcze Barcelonę i Madryt , także szlifuję ten mój hiszpański ..no i Rzym oraz Wenecja bo też nie byłam , chociaż 2 x Włochy zaliczyłam ....trzeba czasami kilka razy gdzieś pojechać by wszystko zobaczyć ...

wychodzę za chwilkę z przyjaciółkami na pogaduszki , także życzę Wam miłego wieczorku i do juterka

Edytowane przez LAPIEL
Czas edycji: 2012-11-16 o 18:02
LAPIEL jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 18:16   #1371
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Ja też wróciłam umordowana z Londynu.
Jednak Warszawa ma optymalny rozmiar, to takie nieduże, wygodne miasto, łatwe i przyjemne do ogarnięcia. Szkaradne wprawdzie, ogólnie postsowieckie blokowisko i zrekonstruowana tekturowa mała starówka, ale kocham całym sercem, bo moje własne od urodzenia.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Lapi, Rzymu zupełnie nie polecam. Chaos, hałas. Zabytki owszem, ale już ta współczesna architektura typu bloki mieszkalne - chaos, wszystko od sasa do lasa, te markizy na balkonach i oknach, jakieś bidne to wszystko razem. Nie moja bajka taki południowy nieład kontrolowany

Edytowane przez BBRAT
Czas edycji: 2012-11-16 o 18:05
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 18:51   #1372
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Cytat:
Napisane przez BBRAT Pokaż wiadomość
To prawda Tig, że życie na wolniejszych obrotach, spowalnia te obroty jeszcze bardziej. Ale może gdybyś wprowadziła jakąś rygorystyczną regularność np. ścisły grafik chodzenia na fitness? Chodziłabyś odruchowo, bez zastanawiania się czy masz na to ochotę, czy nie.
Tak , to zdecydowanie prawda , że życie na wolniejszych obrotach spowalnia te obroty jeszcze bardziej ..
Najbardziej zorganizowana byłam gdy miałam 2-3 letnie dziecko, pracowałam 50-km od m-ca zamieszkania , studiowałam drugi fakultet

Wtedy nie miałam zwyczajnie czasu na takie rozmemłanie , jakie mam teraz; Ni za mną , nic przede mną ... Nic nie zrobione , nie załatwione ,, bo przecież na wszystko mam czas ...Potrafię chodzić w szlafroku po domu do 15-tej ......
Wstaję rano tylko wtedy, gdy mam jakąś kocią łapankę sterylkową , lub samolot ... No bo po co ?

Bbrat , a Ty myslisz , że ile razy ja sobie przysięgałam systematyczność, rygorystyczną regularność ? I co ? Zawsze znajdę wymówkę by nie iśc ... W tym tyg. nie byłam ani razu ... W ogóle w tym ies . byłam z raz , czy dwa ....ale karnet zapłacony .... i uważam , że się liczy jako przećwiczony ...
Eh ...Szkoda gadać ... Jestem beznadziejna ...Nie potrafię się zmobilizować ....chociaż sobie obiecuję , że teraz to już na pewno ...to samo dotyczy regularnego jedzenia i innych rzeczy ...

Cytat:
Napisane przez BBRAT Pokaż wiadomość
Kurortów nie lubię też z innego, istotnego powodu - wszystkie te hotele i cudowne przyległości pt. raj na ziemi - zawsze, ale to ZAWSZE w rzeczywistości okazują się badziewne w porównaniu ze zdjęciami w katalogu.
Na zdjęciach - istne paradiso, raj na ziemi dosłownie.
Z bliska - wszystko mniejsze, zatłoczone, tu rozwalone, tam obdrapane, stare, podniszczone.
Mniej lub bardziej, ale ZAWSZE.
Rozczarowanie mamy zagwarantowane stuprocentowo.
Czasem duże, czasem malutkie, ale zawsze będzie.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:39 ----------

NIE ZAWSZE !! Dlatego by nie ryzykować wracam do Jungle


Cytat:
Napisane przez BBRAT Pokaż wiadomość
Ja też wróciłam umordowana z Londynu.
Jednak Warszawa ma optymalny rozmiar, to takie nieduże, wygodne miasto, łatwe i przyjemne do ogarnięcia. Szkaradne wprawdzie, ogólnie postsowieckie blokowisko i zrekonstruowana tekturowa mała starówka, ale kocham całym sercem, bo moje własne od urodzenia.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Lapi, Rzymu zupełnie nie polecam. Chaos, hałas. Zabytki owszem, ale już ta współczesna architektura typu bloki mieszkalne - chaos, wszystko od sasa do lasa, te markizy na balkonach i oknach, jakieś bidne to wszystko razem. Nie moja bajka taki południowy nieład kontrolowany
W Londynie nie byłam , ale czas najwyższy się wybrać ...Myślę , że wczesną wiosną coś zorganizuję ...

A Rzym bardzo mi się podoba ... Byłam dwa razy i chcę wrócić ....
W ogóle Włochy są cudownym krajem ... WSZYSTKO mi tam odpowiada ... ( Poza ogólnodostępnymi plażami , które są zawsze oblężone ...
Zazdroszczę Ci , Bbratku , że masz tam rodzinę i "łatwy" dostęp ...
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 19:04   #1373
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Wiesz Tig, dostęp mam na pewno łatwiejszy niż statystyczny Polak, ale to też nie jest aż tak różowo, jakby się wydawało. Przy czym ja nie mam wielkiego parcia na jeżdżenie tam. Tzn. bardzo chętnie jadę, ale jak coś nie wypali, to równie chętnie nie jadę. W zasadzie to chyba nie mam parcia na nic, zobojętnienie mózgu na bodźce.
W sumie to najbardziej kocham moment wieczorem jak gaszę światło i w całkowitych ciemnościach zasypiam, odrywając się od wszystkich problemów i całego tego syfu.
Też to macie, czy tylko ja jestem wariatką?

---------- Dopisano o 19:04 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Wiesz co G, znowu są te dni -20% w Sephorze i znowu szkoda mi pieniędzy na kulki 03 i znowu nie chce mi się tam iść ani jechać ani nic. Zbieram się już kilka lat do zakupu własnych kulek i nawet do takiej durnej rzeczy nie mogę się zmobilizować.
Chcę je mieć, ale szkoda mi kasy, nie chce mi się ruszyć kopytek żeby wybrać się po nie, znajdę milion powodów, że jednak to zbędny zakup. No paranoja. A efekt jest taki, że już parę lat o nich rozmyślam, zamiast je po prostu kupić i raz na zawsze zamknąć ten durny temat.
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 19:05   #1374
uklika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 650
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

'Używacie Ipadów ? Bo moje dziecko sobie zażyczyło , jako niezbędnik ... Nie miałam tego w rękach ...
Kaś powinna nosić komputer do szkoły , i ciężko jej ... więc nie nosi ...'


Tig ipada uzywam i bardzo lubie. Nie zastapi on co prawda laptopa, ale na przyklad na wyjazdy czy do szkoly jest na pewno o wiele lepszy. Ja mam ta wieksza wersje 10 cali i uwazam, ze jest lepsza od 7 calowej. Kupujac tableta zastanawialismy sie nad innymi markami ale w koncu padlo na ipada bo apple wydaje sie jednak najsolidniejsza firma a ipad jest wygodny i prosty w obsludze. Mysle, ze Twojej corce na pewno sie przyda.

Jesli chodzi o wakacje to lubie cieplo ale nie upaly. Bardzo odpowiadaja mi wlasnie Hiszpanskie klimaty. Zwykle jezdzimy do hoteli ale nie wybieramy nigdy ponizej 4 gwiazdek bo biore poprawke na to, ze hotel 4 czy piecio- gwiazdkowy moze miec nizszy standard Zwykle wykupujemy half board czyli sniadanie i obiadokolacje zeby nie byc uwiazanym i nie musiec wracac do hotelu na lunch jesli np. gdzies sie wybierzemy. Nad morzem lubie spacerowac, ale raczej nie plazowac. Zdecydowanie wole baseny. To cale pisanie i czytanie o wakacjach sprawia, ze chce jechac gdzies Nie wykluczone, ze w tym roku bedzie to wlasnie Teneryfa. Zwykle wykupujemy oddzielnie loty i oddzielnie hotel. Hotel i wyzywienie zwykle kupujemy na stronie hotelu. Unikamy kupowania przez biura podrozy.
A zapomnialam dodac , ze w grudniu jade do Polski, no ale tam nie bedzie cieplo, a pewnie duzo zimniej niz tutaj

Edytowane przez uklika
Czas edycji: 2012-11-16 o 19:11
uklika jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 19:08   #1375
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Cytat:
Napisane przez BBRAT Pokaż wiadomość
Wiesz Tig, dostęp mam na pewno łatwiejszy niż statystyczny Polak, ale to też nie jest aż tak różowo, jakby się wydawało. Przy czym ja nie mam wielkiego parcia na jeżdżenie tam. Tzn. bardzo chętnie jadę, ale jak coś nie wypali, to równie chętnie nie jadę. W zasadzie to chyba nie mam parcia na nic, zobojętnienie mózgu na bodźce.
W sumie to najbardziej kocham moment wieczorem jak gaszę światło i w całkowitych ciemnościach zasypiam, odrywając się od wszystkich problemów i całego tego syfu.
Też to macie, czy tylko ja jestem wariatką?

Nie jesteś samaaaaaaaaa , nie jesteś samaaaaaaaaaaa.....

Ooooo dobrze to ujęłaś ...."zobojętnienie mózgu na bodźce "...

Chociaż mnie najbardziej dokucza kompletny brak energii , na cokolwiek , ale to chyba właśnie wynika z tego zobojętnienia ...
No i jeszcze dochodzi złość .... Złość na samą siebie , że tak jest jak jest... ......
No i kto jest większą wariatką ?!

--------------------------------------------------------------------

Krop!!!!! Opowiadaj !!!!!
Rozmoczyłaś się w siarce , czy rozpłynęłaś pod wpływem rąk masażysty ?
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 19:11   #1376
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Kropka napisała smsa, że "wróciła" i pędzi na jakąś imprezę powitalną.
Czyli jest już w domu???
No chyba że się pomyliła i chodziło jej o pożegnalną?
Albo ja gamoń źle przeczytałam. Mam ostatnio napady pomroczności więc sama już nie jestem pewna co przeczytałam.

Edytowane przez BBRAT
Czas edycji: 2012-11-16 o 19:12
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 19:14   #1377
Tigerr
Zadomowienie
 
Avatar Tigerr
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 955
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

uklika , ja jestem nowinkowotechnologicznym imbecylem ....
Wiem , że tablet nie ma klawiatury ...Ale czy dlatego właśnie nie zastąpi laptopa ? Czy jeszcze z jakiegoś powodu ?

Już kupiony, swoją drogą ...Właśnie wyszła 4 ( Ipad 4) , kilka dni temu i ten kupiliśmy , ma być suprise , bo oficial version jest : Nie potrzebujesz, laptop Ci wystarczy "? Kolega przywiezie jutro z Krakowa ... Ale ciiiiii.....

Edytowane przez Tigerr
Czas edycji: 2012-11-16 o 19:18
Tigerr jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 19:16   #1378
BBRAT
Zadomowienie
 
Avatar BBRAT
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: GrĂźnberg, Hessen
Wiadomości: 1 467
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Tig, "kompletny brak energii" o którym napisałaś to jedno i to samo co "zobojętnienie mózgu na bodźce", o którym ja napisałam.
Jak zwał, tak zwał. Zjawisko to samo.
Rozlewające się po całym człowieku, sączące się, dzień po dniu.

Ja też nie mam I-czegoś tam. Iphone, Ipod/pad czy co tam jeszcze.
Mam za to wodoszczelny pancerny telefon z latarką ze snopem białego światła

Edytowane przez BBRAT
Czas edycji: 2012-11-16 o 19:19
BBRAT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 20:00   #1379
Kamlisa
Zakorzenienie
 
Avatar Kamlisa
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 9 302
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Cytat:
Napisane przez Tigerr Pokaż wiadomość
Boszszsz ...i jak ja się przyznam , że byłam 3 razy w tym samym hotelu - właśnie w Jungle i ani razu nie byłam nad morzem ... ?!
No i morza się ....trochę brzydzę ... mam bujną wyobraźnię ... A moczyć się muszę ...więc - basen z błękitną , teraz na szczęscie już ozonowaną wodą
Ja sie raczej hotelowych basenow brzydze Tam to glownie chlor, nie ozon, ciepła woda, sprzyjajaca rozwojowi bakterii, pot, olejki i siki Morze to przy tym ocean czystosci Na sri lance u tz po 3 dniach plywania w basenie hotelowym - rozwineło sie zapalenie ucha z komponenta grzybicza Nigdy wiecej jego noga w takim basenie nie postała, a kłopoty z uszami ciagnia sie do dzis.
plaza na sri lance za to...marzenie...Marzenie: tak: - złota, rozległa, piaszczysta i pusta...I naprawde ciepły ocean...Egipt i tunezja, o turcji i grecji nie wspominajac - wymiekaja zupełnie...Tylko ta podroz...Tyle godzin...zabojstwo...
Pływać umiem i lubie...ale ja tez raczej wole ozonowany basen w moim miasteczku , niz morze. choc snurkowanie lubie bardzo... Szalonym pływakiem jest moj maz - kazdy wyjazd musze planowac pod katem warunków pływania , jak sa dobre - reszta to pikus, jak sa złe...mam na urlopie kapryszace dziecko, podobnie, gdy cos go boli ( a to ostatnio czeste) Pierwsza turcje zle wspominam, kupiłam z wymuszonego lasta, słaby hotel, słaba pogoda...a tz wspomina warunki do pływania
W maju bylismy w PRZYJEMNYM hotelu w marsa el alam, nie luksusowym. powyzej 4 * nigdy nie podskoczylismy, wiec choc raz chce miec porownanie z 5 * ...Choc ceny sa faktycznie zabojcze - popatrzyłam sobie na hotel w egipcie, z itaki, 5*, znana siec. 8500. od osoby...No, moja chec przetestowania luksusu nie siega tak głeboko do mojej kieszeni...Bułgaria. ..my raczej nie jezdzimy w wakacje, w gre wchodzi maj lub wrzesien-pazdziernik, czyli bułgaria juz lub jeszcze nie...
Dzis byłam u kosmetyczki, ktora pracuje na naturalnych, powtorzyłam algotherm. baaardzo przyjemny, 100% satysfakcji, Dragi tez powinna wyprobowac Przez 1.45 minut pani sie zajmuje cały czas klientka - cały zestaw na twarz, masaz pleców, konczyn gornych, stop( w trakcie, gdy na twarzy jest maska algowa), dekoltu, głowy...Ma sie poczucie totalnego dopieszczenia, a buzka gładka, jak u niemowlaka Zabieg, ktory zdecydowanie bede powtarzac...Umowiłam sie tez na zabieg masazu ciała z olejkami kurlanda za 2 tygodnie...
Brati, Ty ze zwiedzaniem pasujesz do tz, on tez nie lubi A ja tak. lubie i byczyc sie na plazy pod parasolem i zwiedzac...
Paryz ładny, byłam 2 razy, ale 3 raz mnie nie ciagnie. no i paryzanie, nie lubia cudzoziemców, zero zyczliwosci, nie pasowali mi Snoby francuskie, ot co
A my, jak sie kładziemy do łozka - to tz wzdycha: najmilsza chwila dnia...
Ide popatrzec, jak wyglada Ipad
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSC00867.jpg (34,2 KB, 17 załadowań)

Edytowane przez Kamlisa
Czas edycji: 2012-11-16 o 20:31
Kamlisa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 20:01   #1380
uklika
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 650
Dot.: 30,40 plus od A do Z cz.3

Tablet jest raczej uzupelnieniem laptopa niz jego zamiennikiem. Klawiatury zewnetrznej rzeczywiscie nie ma, ale ma oczywiscie klawiature dotykowa na ekranie. Klawiature zewnetrzna, bezprzewodowa mozna dokupic jesli sie chce. Wedlug mnie ma to sens jesli na tablecie zamierza sie tworzyc dokumenty typu office i/lub jesli ktos nie dysponuje laptopem. Ale nalezy zauwazyc, ze na ipad pakietu office nie ma Jest aplikacja zwana i work, ktora jest jakby odpowiednikiem office, ale trzeba ja dokupic. Ja nie mam i nie mam tez klawiatury bo mam laptop Nie tworze na tablecie dokumentow office, ale majac je na laptopie, moge je odczytywac na tablecie.

Z tego co pamietam Tig twoja corka uczy sie jezykow. Tablet staje sie tu bardzo przydatny. Czytasz sobie np. na tablecie ksiazke i powiedzmy, ze nie rozumiesz jakiegos slowa, klikasz na niego i masz definicje, mozesz go dolozyc do notatek np. do zapamietania na pozniej. Mozesz sluchac audiobookow, mozesz miec wiele darmowych aplikacji do nauki jezyka, magazyny w danym jezyku.... I wszystko to mozesz miec zawsze w zasiegu reki, wezmiesz tableta do samolotu, pociagu, do szkoly, a z laptopem juz tak latwo nie jest.

Edytowane przez uklika
Czas edycji: 2012-11-16 o 20:10
uklika jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.