Mgła na dworze, a w sercu słońce, pierwsze śluby już za 2 miesiące! PM 2013 cz. 30

[Emilia 25]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37652992]a powiedzcie mi czy Wasz TŻ bedzie widział wcześniej suknie czy dopiero w dniu ślubu?[/QUOTE]
W dniu ślubu, ot co!

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653076]a kto bedzie wybierał TŻta garnitur, kolor koszuli?[/QUOTE]
Jaaaa będę wybierać. TŻ w sumie też, tzn. dam mu odczuć, że to on wybiera.

[ZaborczaJedza]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653076]a kto bedzie wybierał TŻta garnitur, kolor koszuli?[/QUOTE]


mój już wszystko ma jedynie co to jeszcze krawat dokupimy ale to jak wkoncu sie zdecyduje na kolor

[cowie]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37651356]Hej,
czy można się do Was przyłączyć? Ślub we wrzesniu a ja czuje że jestem w czarnej d***e :/ Mamy tylko sale zarezerwowaną i menu uzgodnione, zaproszenia aktualnie wybieramy tzn. ja wybieram a TZ tylko akceptuje lub nie. Nie wiem czy któras z was tez tak ma ale mnie kompletnie przeraża ten ślub i całe to załatwianie. Najchętniej bym zasnęła i obudziła się 21 września "na gotowe" A poczytałam Was i poprostu az zazdroszcze Wam takiego ogarniecia ze wszystkim![/QUOTE]

Witaj
Pobędziesz trochę z nami to się zorganizujesz. Ja też na początku panikowałam, a teraz to pesteczka

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37651499]chcemy dj bo to bedzie małe przyjecie tylko wiec chodzi tylko o to by nie było ciszy, a fotografa i kamerzysty tez jeszcze nie mamy :/[/QUOTE]

A skąd jesteście i gdzie szukacie?

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653076]a kto bedzie wybierał TŻta garnitur, kolor koszuli?[/QUOTE]

Ja z TŻtem. Koszula MUSI być dobrana pod kolor sukni

[ennostiel]

Ja się postaram, żeby TŻ nie widział sukni wcześniej!!

A koszulę i krawat mu zapewnię

[707920bde07bc02b01ed489e026909d73929f2d3_6556ad028195c]

no własnie bo ja mam problem z moim TZ :/ on sie uparł żeby brac udział w wyborze sukni, bo że jemu tez sie musi podobac, a kiedy mu to wyperswadowałam to powiedział że w takim razie ja tez nie bede widziała jego "stroju" i że koszuli nie bedzie miał w takim razie dopasowanej do koloru mojej sukni bo on chce w kolorze pudrowego różu! :/ i nie wiem co ja mam z nim zrobic! juz powiedziałam że suknie zobaczy najwyżej tylko jego mama i ona mu pomoże dopasowac kolor ale on i tak strzelił fochem, że nie bedzie brał udziału w decydowaniu o mojej sukni :/

cowie Katowice, Sosnowiec

[Emilia 25]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653429]no własnie bo ja mam problem z moim TZ :/ on sie uparł żeby brac udział w wyborze sukni, bo że jemu tez sie musi podobac, a kiedy mu to wyperswadowałam to powiedział że w takim razie ja tez nie bede widziała jego "stroju" i że koszuli nie bedzie miał w takim razie dopasowanej do koloru mojej sukni bo on chce w kolorze pudrowego różu! :/ i nie wiem co ja mam z nim zrobic! juz powiedziałam że suknie zobaczy najwyżej tylko jego mama i ona mu pomoże dopasowac kolor ale on i tak strzelił fochem, że nie bedzie brał udziału w decydowaniu o mojej sukni :/[/QUOTE]
Pomysł z mamą bardzo dobry, a swoją drogą TŻ nie chce mieć niespodzianki w dniu ślubu?

[melleczka]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653429]no własnie bo ja mam problem z moim TZ :/ on sie uparł żeby brac udział w wyborze sukni, bo że jemu tez sie musi podobac, a kiedy mu to wyperswadowałam to powiedział że w takim razie ja tez nie bede widziała jego "stroju" i że koszuli nie bedzie miał w takim razie dopasowanej do koloru mojej sukni bo on chce w kolorze pudrowego różu! :/ i nie wiem co ja mam z nim zrobic! juz powiedziałam że suknie zobaczy najwyżej tylko jego mama i ona mu pomoże dopasowac kolor ale on i tak strzelił fochem, że nie bedzie brał udziału w decydowaniu o mojej sukni :/[/QUOTE]
Padłam Pudrowy róż powiadasz? Myślę, że chciał Ci na złość zrobić

[Emilia 25]

Napisane przez melleczka

Padłam Pudrowy róż powiadasz? Myślę, że chciał Ci na złość zrobić

Myślisz?

[ennostiel]

O rajuśku asminara, to masz przejścia z TŻ... co za bunt! A możesz to w takim razie "obejść" i np. dodać sobie jakieś dodatki w tym pudrowym różu, ewentualnie dobrać też odcień sukni, i nie zabierać TŻa na sukniowe zakupy?

Ja mojemu pokazałam kilka typów sukien w necie, zanotowałam co mu się podoba (zresztą mniej więcej to co mnie), i więcej obiecałam go nie męczyć bo go nudzą takie ciuchowe tematy

[fantastka]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37652992]a powiedzcie mi czy Wasz TŻ bedzie widział wcześniej suknie czy dopiero w dniu ślubu?[/QUOTE]

W naszym 3-pokojowym mieszkanku ciężko będzie mi przed TŻ ukryć suknię, ale będę bronić jej rękami i nogami, żeby nie zobaczył

[Emilia 25]

Napisane przez ennostiel

O rajuśku asminara, to masz przejścia z TŻ... co za bunt! A możesz to w takim razie "obejść" i np. dodać sobie jakieś dodatki w tym pudrowym różu, ewentualnie dobrać też odcień sukni, i nie zabierać TŻa na sukniowe zakupy?

Ja mojemu pokazałam kilka typów sukien w necie, zanotowałam co mu się podoba (zresztą mniej więcej to co mnie), i więcej obiecałam go nie męczyć bo go nudzą takie ciuchowe tematy

Mój dokładnie tak samo. Tylko patrzył: ładna, ładna, taka sobie ładna.

[Antilia]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653429]no własnie bo ja mam problem z moim TZ :/ on sie uparł żeby brac udział w wyborze sukni, bo że jemu tez sie musi podobac, a kiedy mu to wyperswadowałam to powiedział że w takim razie ja tez nie bede widziała jego "stroju" i że koszuli nie bedzie miał w takim razie dopasowanej do koloru mojej sukni bo on chce w kolorze pudrowego różu! :/ i nie wiem co ja mam z nim zrobic! juz powiedziałam że suknie zobaczy najwyżej tylko jego mama i ona mu pomoże dopasowac kolor ale on i tak strzelił fochem, że nie bedzie brał udziału w decydowaniu o mojej sukni :/

cowie Katowice, Sosnowiec [/QUOTE]

Ja się rękami nogami zapierałam, że tż nie będzie uczestniczył a potem poszliśmy razem mierzyć i jestem zadowolona - zobaczył jak to wszystko wygląda, ja zobaczyłam w czym mu się podobam

[ennostiel]

Napisane przez fantastka

W naszym 3-pokojowym mieszkanku ciężko będzie mi przed TŻ ukryć suknię, ale będę bronić jej rękami i nogami, żeby nie zobaczył

A mama/ciocia/przyjaciółka Ci nie przechowa? Ja zostawię u mamy w szafie.

[707920bde07bc02b01ed489e026909d73929f2d3_6556ad028195c]

Emilia 25 nie chce bo twierdzi że mu się może nie spodobac ale no ten temat to raczej juz jej wyjasniony i sie pogodził z tym że go nie dopuszcze do oglądania

melleczka nie sadze chociaz jak sie poznalismy to różowego by kijem przez szmate nie dotknął

ennostiel daj spokój on jak sobie cos ubzdura to normalnie potrafi sie masakrycznie obrazic ale wystarczy w pewien sposób nad nim popracowac i ze złością ale jednak wkoncu jest tak jak ja chce czy tak czy ta i tak go nie zamierzam zabierac na sukniowe zakupy!

ewentualnie jak zaczne chodzic i mierzyc i jesli pozwola mi robic sobie zdjęcia to mu jakies fotki pokaze

[fantastka]

Napisane przez ennostiel

A mama/ciocia/przyjaciółka Ci nie przechowa? Ja zostawię u mamy w szafie.

Mama mi proponowała przechowanie, ale... wiesz, u mnie w mieszkaniu mam ją na oku i sama mogę oglądać, dotykać i się jarać cały czas A tak to bym musiała często odwiedzać mamę. No chyba, że przez te pół roku ten entuzjazm mi minie, ale do tego czasu pewnie TŻ ją znajdzie

[ennostiel]

Napisane przez fantastka

Mama mi proponowała przechowanie, ale... wiesz, u mnie w mieszkaniu mam ją na oku i sama mogę oglądać, dotykać i się jarać cały czas A tak to bym musiała często odwiedzać mamę. No chyba, że przez te pół roku ten entuzjazm mi minie, ale do tego czasu pewnie TŻ ją znajdzie

"dotykać i się jarać" mi się podoba

[Antilia]

Napisane przez fantastka

Mama mi proponowała przechowanie, ale... wiesz, u mnie w mieszkaniu mam ją na oku i sama mogę oglądać, dotykać i się jarać cały czas A tak to bym musiała często odwiedzać mamę. No chyba, że przez te pół roku ten entuzjazm mi minie, ale do tego czasu pewnie TŻ ją znajdzie

Ja tak robię z obrączkami

[melleczka]

A ja się zastanawiam czy jest sens tą księgę gości kupować. Nie chcę nikogo zmuszać, żeby mi na odwal się napisał "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", bo na nic lepszego nie liczę. Co można na poczekaniu wymyślić? Osobiście chyba bym się czuła lekko zakłopotana. U mojej kuzynki chyba to było, ale ja nawet nie wiedziałam, że to jest.

[Viollet87]

Napisane przez melleczka

A ja się zastanawiam czy jest sens tą księgę gości kupować. Nie chcę nikogo zmuszać, żeby mi na odwal się napisał "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", bo na nic lepszego nie liczę. Co można na poczekaniu wymyślić? Osobiście chyba bym się czuła lekko zakłopotana. U mojej kuzynki chyba to było, ale ja nawet nie wiedziałam, że to jest.

Dlatego ja wolę "księgę" w formie plakatu nie lubię takich "do wpisywania się".

[ZaborczaJedza]

Napisane przez melleczka

A ja się zastanawiam czy jest sens tą księgę gości kupować. Nie chcę nikogo zmuszać, żeby mi na odwal się napisał "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", bo na nic lepszego nie liczę. Co można na poczekaniu wymyślić? Osobiście chyba bym się czuła lekko zakłopotana. U mojej kuzynki chyba to było, ale ja nawet nie wiedziałam, że to jest.

ja sie zastanawiałam nad księgą gości ale TŻ stwierdził, ze nie potzrebne to bedzie bo goście coś tam napiszą na odczepnego a potem to bedzie leżeć i się kurzyć na półce.


Zastanawiałam sie nad wierszykiem, wiem ze nie jest to zbyt wysmakowane ale z drugiej strony ja wolałabym dostać taki wierszyk w zaproszeniu przynajmniej prezent z głowy.

Na wesele zapraszamy
będą tańce, pląsy, bale,
jeśli podarować coś nam chcecie,
niech prezenty zmieszczą się w kopercie.
Tyle ile każdy może za co z góry
Szczęść Wam Boże.
I kwiatkami się nie trudźcie
lepiej słodkie wino kupcie.


i tak myśle....i nie wiem co zrobić....

[Visez]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37652992]a powiedzcie mi czy Wasz TŻ bedzie widział wcześniej suknie czy dopiero w dniu ślubu?[/QUOTE]

Jasne że w dniu ślubu jak już będę zrobiona
Idę w czwartek na pierwsze mierzenie

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653076]a kto bedzie wybierał tżta garnitur, kolor koszuli?[/quote]

ja:d

[tinka:)]

Napisane przez melleczka

A ja się zastanawiam czy jest sens tą księgę gości kupować. Nie chcę nikogo zmuszać, żeby mi na odwal się napisał "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", bo na nic lepszego nie liczę. Co można na poczekaniu wymyślić? Osobiście chyba bym się czuła lekko zakłopotana. U mojej kuzynki chyba to było, ale ja nawet nie wiedziałam, że to jest.

We wrześniu byliśmy u znajomych na weselu i mieli księgę gości nikt nie chciał się do niej wpisywać,każdy podawał tylko z rąk do rąk więc myślę ,że to rzecz zbyteczna. Jeśli ktoś będzie chciał napisać coś od siebie to zrobi to na kartkach w które wkłada się pieniądze

[Emilia 25]

Napisane przez melleczka

A ja się zastanawiam czy jest sens tą księgę gości kupować. Nie chcę nikogo zmuszać, żeby mi na odwal się napisał "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", bo na nic lepszego nie liczę. Co można na poczekaniu wymyślić? Osobiście chyba bym się czuła lekko zakłopotana. U mojej kuzynki chyba to było, ale ja nawet nie wiedziałam, że to jest.

A mi się podoba taka tradycyjna.
Nasza rodzina ma dom w Wiśle, taki stary z 1903 roku i zawsze jak ktoś tam przyjeżdża, to się wpisuje do takiej księgi. Fajnie się to czyta później, mimo że nie wszystkich ludzi znam.
I ja chcę taką księgę, a więc będę ją mieć.

[Antilia]

Napisane przez melleczka

A ja się zastanawiam czy jest sens tą księgę gości kupować. Nie chcę nikogo zmuszać, żeby mi na odwal się napisał "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", bo na nic lepszego nie liczę. Co można na poczekaniu wymyślić? Osobiście chyba bym się czuła lekko zakłopotana. U mojej kuzynki chyba to było, ale ja nawet nie wiedziałam, że to jest.

Ja z takiej księgi rezygnuje - u kuzyna była i czułam się zakłopotana, gdy wciśnięto mi ją do ręki razem z długopisem ;/ tym bardziej wydaje mi się to zbędne, bo przecież każdy daje młodej parze kartkę z życzeniami i tam już są ciepłe słowa od nich nad którymi mogli spokojnie pomyśleć w domu - to będzie moja pamiątka.
I u mnie albo nie będzie nic, albo drzewko z odciskami palców te odciski to fajna sprawa a nie powoduje krępacji - wystarczy się podpisać

[Visez]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653429]no własnie bo ja mam problem z moim TZ :/ on sie uparł żeby brac udział w wyborze sukni, bo że jemu tez sie musi podobac, a kiedy mu to wyperswadowałam to powiedział że w takim razie ja tez nie bede widziała jego "stroju" i że koszuli nie bedzie miał w takim razie dopasowanej do koloru mojej sukni bo on chce w kolorze pudrowego różu! :/ i nie wiem co ja mam z nim zrobic! juz powiedziałam że suknie zobaczy najwyżej tylko jego mama i ona mu pomoże dopasowac kolor ale on i tak strzelił fochem, że nie bedzie brał udziału w decydowaniu o mojej sukni :/[/QUOTE]

Yyyy.... Mojemu to nawet do głowy nie przyszło. Poza tym jak mi się będzie suknia podobać to ja jemu w niej tym bardziej:P Nawet bym się wstydziła iść z Tż do salonu mierzyć:P

[cowie]

[1=707920bde07bc02b01ed489 e026909d73929f2d3_6556ad0 28195c;37653429]no własnie bo ja mam problem z moim TZ :/ on sie uparł żeby brac udział w wyborze sukni, bo że jemu tez sie musi podobac, a kiedy mu to wyperswadowałam to powiedział że w takim razie ja tez nie bede widziała jego "stroju" i że koszuli nie bedzie miał w takim razie dopasowanej do koloru mojej sukni bo on chce w kolorze pudrowego różu! :/ i nie wiem co ja mam z nim zrobic! juz powiedziałam że suknie zobaczy najwyżej tylko jego mama i ona mu pomoże dopasowac kolor ale on i tak strzelił fochem, że nie bedzie brał udziału w decydowaniu o mojej sukni :/

cowie Katowice, Sosnowiec [/QUOTE]



Co on nigdy nie słyszał, że Panny Młodej się nie ogląda?

Mamy kogoś na forum z tych okolic. Może Ci doradzi/dzą fotografów/DJów

[Visez]

Napisane przez melleczka

A ja się zastanawiam czy jest sens tą księgę gości kupować. Nie chcę nikogo zmuszać, żeby mi na odwal się napisał "wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia", bo na nic lepszego nie liczę. Co można na poczekaniu wymyślić? Osobiście chyba bym się czuła lekko zakłopotana. U mojej kuzynki chyba to było, ale ja nawet nie wiedziałam, że to jest.

Księga w formie obrazu http://www.amelia-wedding.pl/ksigi-goci/33 ja chcę taką

[melleczka]

Napisane przez Viollet87

Dlatego ja wolę "księgę" w formie plakatu nie lubię takich "do wpisywania się".

Ten plakat to bardzo fajny pomysł tylko mi do koncepcji nie pasuje

Napisane przez ZaborczaJedza

Zastanawiałam sie nad wierszykiem, wiem ze nie jest to zbyt wysmakowane ale z drugiej strony ja wolałabym dostać taki wierszyk w zaproszeniu przynajmniej prezent z głowy.

Na wesele zapraszamy
będą tańce, pląsy, bale,
jeśli podarować coś nam chcecie,
niech prezenty zmieszczą się w kopercie.
Tyle ile każdy może za co z góry
Szczęść Wam Boże.
I kwiatkami się nie trudźcie
lepiej słodkie wino kupcie.


i tak myśle....i nie wiem co zrobić....

Jest lepszy na pewno niż dwa oddzielne Wg mnie może być

Napisane przez tinka:)

We wrześniu byliśmy u znajomych na weselu i mieli księgę gości nikt nie chciał się do niej wpisywać,każdy podawał tylko z rąk do rąk więc myślę ,że to rzecz zbyteczna. Jeśli ktoś będzie chciał napisać coś od siebie to zrobi to na kartkach w które wkłada się pieniądze

No zgadza się...

Napisane przez Emilia 25

A mi się podoba taka tradycyjna.
Nasza rodzina ma dom w Wiśle, taki stary z 1903 roku i zawsze jak ktoś tam przyjeżdża, to się wpisuje do takiej księgi. Fajnie się to czyta później, mimo że nie wszystkich ludzi znam.
I ja chcę taką księgę, a więc będę ją mieć.

Tylko mnie się wydaje, że to jest inaczej jak ludzie się bawić przychodzą, nikt nie ma weny na pisanie ciepłych słów i zazwyczaj nikt nie jest przygotowany. Teraz nawet życzenia ludzie kupują gotowe, a co dopiero mówiąc o wymyśleniu czegoś mądrego na poczekaniu.

Napisane przez Antilia

Ja z takiej księgi rezygnuje - u kuzyna była i czułam się zakłopotana, gdy wciśnięto mi ją do ręki razem z długopisem ;/ tym bardziej wydaje mi się to zbędne, bo przecież każdy daje młodej parze kartkę z życzeniami i tam już są ciepłe słowa od nich nad którymi mogli spokojnie pomyśleć w domu - to będzie moja pamiątka.
I u mnie albo nie będzie nic, albo drzewko z odciskami palców te odciski to fajna sprawa a nie powoduje krępacji - wystarczy się podpisać

Też właśnie się ostatnio zaczęłam zastanawiać nad tym i doszłam do wniosku, że sama nie chciałabym dostać tego do reki, bo nie wiedziałabym co napisać.


Najlepszą pamiątką będą zdjęcia A po ślubie zrobię sobie ładne pudełko/album i tam włożę wszystkie kartki jakie dostaliśmy

[Emilia 25]

Napisane przez Antilia

Ja z takiej księgi rezygnuje - u kuzyna była i czułam się zakłopotana, gdy wciśnięto mi ją do ręki razem z długopisem ;/ tym bardziej wydaje mi się to zbędne, bo przecież każdy daje młodej parze kartkę z życzeniami i tam już są ciepłe słowa od nich nad którymi mogli spokojnie pomyśleć w domu - to będzie moja pamiątka.
I u mnie albo nie będzie nic, albo drzewko z odciskami palców te odciski to fajna sprawa a nie powoduje krępacji - wystarczy się podpisać

Napisane przez Visez

Księga w formie obrazu http://www.amelia-wedding.pl/ksigi-goci/33 ja chcę taką

Myślałam o takim plakacie/obrazie. Ale znając nas wylądowałby w szafie i tyle by było. Przepraszam za szczerość, ale my nie przywiązujemy wagi do takich rzeczy. A księgę może by się czasem przejrzało, przy okazji porządków.

[panacea]

Napisane przez cowie

Co on nigdy nie słyszał, że Panny Młodej się nie ogląda?

mój tż zgodził się na moją prośbę i sam pomagał mi wybierać.. z racji tego że kompletnie nie ma pamięci do sukni, wiem, że na pewno będzie WOW w dniu ślubu