Mgła na dworze, a w sercu słońce, pierwsze śluby już za 2 miesiące! PM 2013 cz. 30

[Visez]

Napisane przez ciukunia

3

Też jestem za 3

[Emilia 25]

Napisane przez ciukunia

3

Aż zaczynam żałować że nie mamy poprawin.
A właśnie do dziewczyn które nie mają: co robicie z jedzeniem które zostanie?

[burlesque90]

Napisane przez Emilia 25

Jakbym miała poprawiny to bym chciała jedną z tych sukienek:
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,4516.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,4517.html
http://twojasuknia.pl/suknia-slubna,...item,4515.html

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------


To prawda, ja zawsze nadrabiam bo lubię ale jak coś cytuję to potem się wbijam w dyskusję nie w pięć ni w dziewięć.

2. i 3. - cudne są

Też jak cytuję, to nagle wyskakuję z czymś, np z przedwczoraj, no ale cóż
Dziś nie nadrabiam, bo jestem zawalona nauką, a wizaż jest odskocznią

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------

Napisane przez Emilia 25

Aż zaczynam żałować że nie mamy poprawin.
A właśnie do dziewczyn które nie mają: co robicie z jedzeniem które zostanie?

W zależności ile zostanie, ale najpewniej podzielimy na 3 domy, czyli nasz i rodziców

[perfuzja]

Ostatnie parę dni jestem totalnie nie na bieżąco
Coś się działo ciekawego?

Napisane przez Emilia 25

Aż zaczynam żałować że nie mamy poprawin.
A właśnie do dziewczyn które nie mają: co robicie z jedzeniem które zostanie?

A nie chcesz zrobić czegoś w domu, tylko dla rodziny?
Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale w sumie ma to sporo sensu.

[ciukunia]

Napisane przez Visez

Też jestem za 3

Bo ma dekolt w serduszko

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Ostatnie parę dni jestem totalnie nie na bieżąco
Coś się działo ciekawego?




A nie chcesz zrobić czegoś w domu, tylko dla rodziny?
Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale w sumie ma to sporo sensu.

O. A jakiego? Bo ja do tej pory jestem sceptycznie nastawiona

[ciukunia]

Napisane przez Emilia 25

Aż zaczynam żałować że nie mamy poprawin.
A właśnie do dziewczyn które nie mają: co robicie z jedzeniem które zostanie?

My chcemy robić, ale teściowa moja przyszła mówi, ze to dodatkowy koszt itp. Ale my sobie chcemy zrobić sami, właśnie z jedzeniem, które zostanie

[Emilia 25]

Napisane przez burlesque90

2. i 3. - cudne są

Też jak cytuję, to nagle wyskakuję z czymś, np z przedwczoraj, no ale cóż
Dziś nie nadrabiam, bo jestem zawalona nauką, a wizaż jest odskocznią

---------- Dopisano o 17:05 ---------- Poprzedni post napisano o 17:04 ----------
W zależności ile zostanie, ale najpewniej podzielimy na 3 domy, czyli nasz i rodziców

Napisane przez perfuzja

Ostatnie parę dni jestem totalnie nie na bieżąco
Coś się działo ciekawego?

A nie chcesz zrobić czegoś w domu, tylko dla rodziny?
Na początku byłam sceptycznie nastawiona, ale w sumie ma to sporo sensu.

Napisane przez ciukunia

My chcemy robić, ale teściowa moja przyszła mówi, ze to dodatkowy koszt itp. Ale my sobie chcemy zrobić sami, właśnie z jedzeniem, które zostanie

Zamkniemy się z TŻ-tem sami w domu i będziemy wpierdzielać. W końcu już po ślubie, można się roztyć.

[perfuzja]

Napisane przez cowie

O. A jakiego? Bo ja do tej pory jestem sceptycznie nastawiona

Jest co zrobić z jedzeniem i rodzina czuje się zaopiekowana
A koszta tego są minimalne albo żadne.

[Emilia 25]

Napisane przez perfuzja

Jest co zrobić z jedzeniem i rodzina czuje się zaopiekowana
A koszta tego są minimalne albo żadne.

W sumie w domu u rodziców można by coś zorganizować.
No to nie mam sukienki.

[Antilia]

Napisane przez malinka9191

witam
u nas tak samo bylo


ja też uwielbiam wszelkiego rodzaju pudelka
az sie tz ze mnie smieje

Mój się nie śmieje tylko pomaga mi szukać fajnych i cierpliwie znosi wędrówki po sukiennicach

[malamenda2009]

Napisane przez Emilia 25

Zamkniemy się z TŻ-tem sami w domu i będziemy wpierdzielać. W końcu już po ślubie, można się roztyć.

haha, najlepsze rozwiazanie
my nie planujemy, chcialabym, zebysmy mogli sie nacieszyc soba i odpoczac, ale jest pomysl jeszcze jakiegos spotkania z rodzina mimo wszystko, wiec zobacyzmy jak to wyjdzie, ale mysle, ze cos niestatndardowego a nie typowe poprawiny z dojadaniem i dotancowywaniem...

[perfuzja]

Napisane przez Emilia 25

W sumie w domu u rodziców można by coś zorganizować.
No to nie mam sukienki.

Ja muszę odchorować motyle, a potem zacząć szukać czegoś rozsądniejszego

[Emilia 25]

Napisane przez perfuzja

Ja muszę odchorować motyle, a potem zacząć szukać czegoś rozsądniejszego

A masz coś na oku? Motyle ładne, ale cena zabójcza z tego co pamiętam.

[cowie]

Napisane przez perfuzja

Jest co zrobić z jedzeniem i rodzina czuje się zaopiekowana
A koszta tego są minimalne albo żadne.

No, ale przecież rodzina jest na ślubie zaopiekowana
Kurde, a ja myślałam, żeby w ogóle nie zabierać jedzenia z sali. Powinnam?

[ciukunia]

Napisane przez Emilia 25

Zamkniemy się z TŻ-tem sami w domu i będziemy wpierdzielać. W końcu już po ślubie, można się roztyć.

[Emilia 25]

Napisane przez cowie

No, ale przecież rodzina jest na ślubie zaopiekowana
Kurde, a ja myślałam, żeby w ogóle nie zabierać jedzenia z sali. Powinnam?

Nam sama sala powiedziała, że pakują więc co mam nie wziąć.

[edek198821]

Napisane przez cowie

Ja myślę ewentualnie nad czymś z prośbą o wino/totka zamiast kwiatów.
O pieniądze się nie będę prosić i stawiam na pocztę pantoflową

też mam taki zamiar ;] witam się wieczorową porą w piąteczek

[ciukunia]

Napisane przez cowie

No, ale przecież rodzina jest na ślubie zaopiekowana
Kurde, a ja myślałam, żeby w ogóle nie zabierać jedzenia z sali. Powinnam?

Nie musisz, personel obsługujący zrobi to za Ciebie

[dreamlady]

Napisane przez meg22

Mówisz? tak z zaskoczenie wziąć tatę? zapytam się mamy, co ona o tym myśli haha

no pewnie

Napisane przez Emilia 25

Aż zaczynam żałować że nie mamy poprawin.
A właśnie do dziewczyn które nie mają: co robicie z jedzeniem które zostanie?

Napisane przez Emilia 25

Zamkniemy się z TŻ-tem sami w domu i będziemy wpierdzielać. W końcu już po ślubie, można się roztyć.

dokładnie to samo chciałam napisać nie będziesz musiała gotować przynajmniej przez najbliższy tydzień (zależy ile Wam zjedzą goście w trakcie wesela )

[cowie]

Napisane przez Emilia 25

Nam sama sala powiedziała, że pakują więc co mam nie wziąć.

Kurde, ale nawet bym tego nie pomieściła nigdzie. Lodówkę mam zawaloną jak tylko jakiś większy obiad zrobię, nakupuję warzyw i jogurtów. A co dopiero pudła naznosić. A przecież w czerwcu na balkon nie wystawię

---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Napisane przez ciukunia

Nie musisz, personel obsługujący zrobi to za Ciebie

Zbierze, ale chyba nie przechowa? Czy przechowa? Bo ja nie wiem

[perfuzja]

Napisane przez cowie

No, ale przecież rodzina jest na ślubie zaopiekowana
Kurde, a ja myślałam, żeby w ogóle nie zabierać jedzenia z sali. Powinnam?

No tak, ale potem budzą się, dostają śniadanie w hotelu i zonk
A tak to jeszcze wpadną do domu i wyjadą popołudniu/wieczorem.
Nasza sala sama powiedziała, że pakują to co zostanie.

Napisane przez Emilia 25

A masz coś na oku? Motyle ładne, ale cena zabójcza z tego co pamiętam.

Nie, na razie mam w głowie tylko motyle.
Nie oglądam nic dalej jeszcze, i tak w tym tygodniu nieźle się ruszyliśmy z załatwianiem wszystkiego

[ciukunia]

http://emmimariage.pl/suknie_koktajlowe-16/25.html
Ciekawa
Do mojej figury niestety nie pasuje

[perfuzja]

Napisane przez cowie

Zbierze, ale chyba nie przechowa? Czy przechowa? Bo ja nie wiem

Zbierze i z chęcią zje sam
My wszystko co chemy wziąć musimy wziąć od razu.
Oprócz alkoholu, który mamy podliczyć, klepnąć i możemy odebrać do 3 dni chyba.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez ciukunia

http://emmimariage.pl/suknie_koktajlowe-16/25.html
Ciekawa
Do mojej figury niestety nie pasuje

Chyha trzeba mieć absurdalnie długie nogi, żeby w niej dobrze wyglądać...

[ciukunia]

Napisane przez cowie

Zbierze, ale chyba nie przechowa? Czy przechowa? Bo ja nie wiem

W sensie, ze jakbyś nie chciała jedzenia wcale brać
Nie no, nikt Ci tego nie przechowa, musisz zebrać, a personel może ewentualnie pomóc - zależy jak się umówisz.

[Visez]

http://www.memorymakers.com.pl/warsz...slub-plenerze/ fajne zdjęcia

[ciukunia]

Napisane przez perfuzja

Chyha trzeba mieć absurdalnie długie nogi, żeby w niej dobrze wyglądać...

Dlatego też napisałam, ze nie dla mnie

[cowie]

Napisane przez perfuzja

No tak, ale potem budzą się, dostają śniadanie w hotelu i zonk
A tak to jeszcze wpadną do domu i wyjadą popołudniu/wieczorem.
Nasza sala sama powiedziała, że pakują to co zostanie.



Nie, na razie mam w głowie tylko motyle.
Nie oglądam nic dalej jeszcze, i tak w tym tygodniu nieźle się ruszyliśmy z załatwianiem wszystkiego

Ale u mnie rodzina cała warszawska. Wszyscy się do domów porozjeżdżają

Napisane przez ciukunia

W sensie, ze jakbyś nie chciała jedzenia wcale brać
Nie no, nikt Ci tego nie przechowa, musisz zebrać, a personel może ewentualnie pomóc - zależy jak się umówisz.

Chyba sobie jednak daruję.
Za dużo zachodu. Niech robią z tym jedzeniem co chcą. Ja tego nie mam gdzie trzymać

[babti]

Napisane przez ciukunia

http://emmimariage.pl/suknie_koktajlowe-16/25.html
Ciekawa
Do mojej figury niestety nie pasuje

Ładna ja dobrze w takich wyglądam, ale pewnie jest dość droga...

[ciukunia]

Napisane przez Visez

http://www.memorymakers.com.pl/warsz...slub-plenerze/ fajne zdjęcia

O, granatowy garnitur.