Rozstanie z facetem, część XXV - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-16, 22:49   #181
charlie charlie
Zadomowienie
 
Avatar charlie charlie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

dołączam do was
__________________
happiness is easy
charlie charlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 22:52   #182
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez mw86 Pokaż wiadomość
Ileż można szukać swojego "TŻ"??
Ehh... no dokładnie... ja też jestem tym załamana, chyba zostanę stara panną.
Doszło u mnie już do takiej obsesji, że lustruję każdego faceta na ulicy
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 22:54   #183
Tindomerel_
Zadomowienie
 
Avatar Tindomerel_
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1 215
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Levine Pokaż wiadomość

Nie chcę być nie fair wobec tamtej dziewczyny i chce dać mu jak najszybciej odpowiedź.
Wg mnie to on jest nie fair wobec i Ciebie i tej dziewczyny. Skoro twierdzi,że chce Cię spowrotem to tamtej powinien od razu powiedzieć,że nic z tego nie będzie.A tak to ma dwie furtki - jeśli powiesz nie- dalej będzie miał tamtą, jeśli się zgodzisz, to też dla niego dobrze.

Tak mi się wydaje.
Tindomerel_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 22:59   #184
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Staram sie jak najwiecej z kims przebywac wiec dzis w zwiazku, ze wolne poszlam do chlopcow do gory , jak zwykle smiesznie, jak zwykle kilka slow dobrych o rafale (ze rafal to zawsze umial ze mna... - i tu jakis przyklad) ja mowie ze smutno mi , ze tak dlugo go juz nie widzialam, a oni no wlasnie widac :P bo caly czas sie smieje jak tam jestem. I mowie o nim jak najlepiej, teraz.. bo wczesnije tylko mowilam jak mnie w☠☠☠☠ia Tutaj tylko siostra, kuzyn, syn siostry i sasiad widzieli jak plakalam, a nie i jeszcze taki znajomy, bo w tedy to jeszcze nie umialam sie powstrzymac i uciec do lazienki. Fajnie jest tak zapominac, jednak zawsze potem sie wraca do tego, ale dobrze, ze przynajmniej wiekszosc czasu mija.
Do dzis jeszcze ide do lazienki plakac, chociaz troszke jest lepiej. A wiecie ja nie placze, ze mu nie wierze w slowa, czy, ze moze jednak to koniec - tylko placze z takiej niemocy, gdy tesknie a nie moge pojsc do niego sie przytulic
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:03   #185
Hopefull
Raczkowanie
 
Avatar Hopefull
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez charlie charlie Pokaż wiadomość
dołączam do was
Hej
Bedziesz miala chec to pisz -to pomaga
__________________
,, Dreams as if you'll live forever, live as if you'll die today. ''
James Dean
Hopefull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:06   #186
charlie charlie
Zadomowienie
 
Avatar charlie charlie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

dlatego tutaj przyszłam
jestem świeżo po rozstaniu i trochę mi ciężko, ale najgorsze dni chyba za mną
__________________
happiness is easy
charlie charlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:11   #187
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Ehh... znowu weszłam na fejsa byłego, dlaczego ja to robię?! To jest czysty masochizm. Czuję się przy nim taka gorsza Mam wrażenie, że on osiągnął wszystko a ja nic. Że ma takie fajne życie a ja wręcz przeciwnie... Boże, jakie to żenujące i głupie.
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-11-16, 23:12   #188
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Każdy kolejny facet - coraz mniej zaufania i jakiś totalny cynizm, niewiara w każdy jeden egzemplarz, z którym się umawiam. Zdaniem mojej siostry to tylko ostrożność i większa świadomość tego, że ktoś może mnie potrzebować tylko na jeden raz, ewentualnie na kilka, do miesiąca, dwóch. I wszyscy są z jakiegoś powodu beznadziejni i do wyrzucenia na śmietnik historii po kilku spotkaniach.
Wchodzi mi to już w krew
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-11-16 o 23:14
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:13   #189
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Każdy kolejny facet - coraz mniej zaufania i jakiś totalny cynizm, niewiara w każdy jeden egzemplarz, z którym się umawiam. Zdaniem mojej siostry to tylko ostrożność i większa świadomość tego, że ktoś może mnie potrzebować tylko na jeden raz. I wszyscy są z jakiegoś powodu beznadziejni i do wyrzucenia na śmietnik po kilku spotkaniach.
Wchodzi mi to już w krew
Zaczynam mieć bardzo podobne myslenie. Kiedyś inaczej patrzyłam na facetów. Wszyscy byli jacyś tacy, fajni... A teraz, każdy z nich to jakiś burak, cham i idiota. Nic fajnego.
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:15   #190
Hopefull
Raczkowanie
 
Avatar Hopefull
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 242
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

charlie charlie
Niektóre dziewczyny wpadają na chwilę i znikają lub wolą podczytywać
Ten wątek pomaga zwłaszcza, gdy nie chce się obarczać bliskich opowiadaniami enty raz o eksie.

Może opiszesz jak to było u Ciebie ?
__________________
,, Dreams as if you'll live forever, live as if you'll die today. ''
James Dean
Hopefull jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:17   #191
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Może jesteśmy po prostu wraz z wiekiem coraz bardziej wybredne?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-11-16 o 23:19
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-16, 23:17   #192
Maritta06
Przyczajenie
 
Avatar Maritta06
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Hej dziewczyny już od dluzszego czasu czytam ten wątek i wasze wypowiedzi na forum. Przede wszystkim jestem z was dumna że macie tyle siły w sobie i dajecie radę po tym co was spotkało. Każdego dnia ogromnie trzymam kciuki za wasz sukces, za to, że potraficie ponieść głowę i pojść dalej ze swoim życiem. Mam nadzieję ze każdej z nas uda sie w końcu odnaleźć szczęście, bo chyba o to w tym wszystkim chodzi

Moja historia jest w sumie bardzo skomplikowana.. Byłam z chłopakiem w związku 2,5 roku, nie jesteśmy razem około trzech tygodni. Każde z nas było po częsci winne za rozpad związku. Niestety trafiłam na faceta, ktory zachwuje sie jak typowy bawidamek. Nawet będac ze mna w związku umawiał sie z innymi dziewczynami, o czym dowiadywalam sie jak zwykle ostatnia. Jego kolezanki i znajome odgrywaly w jego zyciu ogromna role, zawsze "musial byc w grze", zeby sie nie nudzic. Wykorzystal to, ze naiwnie wierzylam w kazde jego slowo.. Wiele poswiecilam, aby jemu bylo ze mna dobrze.. byłam osobą, która pomagała mu w każdej cieżkiej sytuacji.. wzamian dostawalam pretensje i klamstwa.. na początku wszystko było piękne.. a z czasem okazało się że on nie potrafi żyć w monogamicznym związku.. po rozstaniu było i nadal jest mi ciężko.. przez czas związku bardzo kochałam swojego eks, i nadal cos do niego czuje. Ale to już nie mogło trwać dłużej.. Z każdym dniem coraz gorzej sie dogadywalismy.. Az jakies trzy tyg temu raczyl mnie poinformowac ze ma już kogos innego. Związał sie z dziewczyna ktorą poznal na wakacjach w pracy we francji.. Zablokował mnie praktycznie wszedzie gdzie sie dalo, po ostatniej sobocie, kiedy to przyszedl z inna na spotkanie z naszymi wspolnymi znajomymi, a ja tam obecna głośno powiedziałam co o tym myślę.. to chyba nie był dobry pomysł i od tej soboty nie utrzymujemy juz kontaktu.. trzeba żyć dalej...

Trzymajcie sie dziewczyny i nie dajcie sie teraz może być już tylko lepiej...
Maritta06 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:20   #193
justin9time
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 53
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Ulicznica, Agawa24, mam to samo i się tego boję. Bo przecież ideałów nie ma. Boję się, że zamknę się na miłość już na dobre, bo faceci są be...
justin9time jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:21   #194
charlie charlie
Zadomowienie
 
Avatar charlie charlie
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 784
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

nie byliśmy ze sobą długo, oficjalnie 2 miesiące. układało nam się. nigdy się nie pokłóciliśmy. od poniedziałku tamtego zaczął mnie trochę olewać. tzn nie totalnie, pisał rano esa typu 'cześć ' jak zawsze, ale nie chciał raz się spotkać (pow że musi się uczyć). tydzień wytrzymalam, zapytałam o co chodzi, powiedział, że jak się spotkamy to pogadamy.
nie mogłam wytrzymać, spotkałam się z nim kolejnego dnia, powiedział, że coś mu się stało, nie wie dlaczego, ale od tygodnia nie potrafi się zaangażować i nie może tego kontynuować.
zerwałam z nim kontakt.
__________________
happiness is easy
charlie charlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:31   #195
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez charlie charlie Pokaż wiadomość
nie byliśmy ze sobą długo, oficjalnie 2 miesiące. układało nam się. nigdy się nie pokłóciliśmy. od poniedziałku tamtego zaczął mnie trochę olewać. tzn nie totalnie, pisał rano esa typu 'cześć ' jak zawsze, ale nie chciał raz się spotkać (pow że musi się uczyć). tydzień wytrzymalam, zapytałam o co chodzi, powiedział, że jak się spotkamy to pogadamy.
nie mogłam wytrzymać, spotkałam się z nim kolejnego dnia, powiedział, że coś mu się stało, nie wie dlaczego, ale od tygodnia nie potrafi się zaangażować i nie może tego kontynuować.
zerwałam z nim kontakt.
Może narzuciliście sobie zbyt szybkie tempo?
2 miesiące to niewiele czasu, a słowa, że od "tygodnia nie potrafi się zaangażować" przy takim stażu brzmią po prostu śmiesznie - może doszedł do wniosku, że to nie to?
Jeśli tak, to powinnaś się cieszyć, że tak szybko się zdecydował i możesz iść dalej, nie cierpiąc za bardzo. Im dłużej bylibyście razem, tym bardziej byś cierpiała.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:31   #196
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez justin9time Pokaż wiadomość
Ulicznica, Agawa24, mam to samo i się tego boję. Bo przecież ideałów nie ma. Boję się, że zamknę się na miłość już na dobre, bo faceci są be...
Ja zanim poznalam mojego TZ (mowie moj bo dla mnie ja jestem wciaz jego) to super sobie radzilam z emocjami, myslalam, ze po zawodach milosnych poprzednich sie nauczylam. Tak, tak myslalam. Bylam opanowanam, choc mi zalezy kontrolowalam sie, dalej mowilam, ze nie ma na zawsze, ze moze robic co chce, ze koledzy wszystko ok, do czasu gdy zaczelo mi zalezec juz bardziej, a wszystko wokol zawdzieczalam mu, choc tego nie docenialam. W tedy powstal problem ktory mam teraz.

Ale zlosci nie mam do facetow, raczej staram sie przekonac siebie i nawet w to wierze, ze wszystko zalezy od tego co masz w srodku. Tak mowilam, ze nie ma milosci, ze nie na zawsze, ze i tak sie rozstaniemy, to tak wlasnie sie stalo, mam to co chcialam, teraz wierze, ze wszystko bedzie dobrze i chce tego i same pozytywy mowie i czuje, ze bedzie tym razem inaczej.

Po powrotach do siebie trzeba zostac soba, ale pojawic sie z cechami i brakiem cech ktorych nie powinno byc. Przykladowo ja bylam zalezna, taka niesamodzielna, okropna, uparta, niezaradna. Teraz wzielam sie w kupe, praca jest, sila jest, opanowanie jest, szacunek jest, docenianie jest. I pomyslalam zrobie mu jeszcze jedna niespodzianke - bede szczuplejsza, a wiem, ze bardzo by sie ucieszyl Przy naszej pierwszej szansie obiecalam, ze schudne, potem gdy poczulam grunt pod nogami zaczelam mowic, zeby nie sciemnial bo wcale tak nie mowilam , a dobrze wiedzialam, ze mowilam. Wiec teraz spelnie wszystkie niespelnione obietnice
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...

Edytowane przez Kwiatuszek133
Czas edycji: 2012-11-16 o 23:41
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-16, 23:45   #197
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Ja zanim poznalam mojego TZ (mowie moj bo dla mnie ja jestem wciaz jego) to super sobie radzilam z emocjami, myslalam, ze po zawodach milosnych poprzednich sie nauczylam. Tak, tak myslalam. Bylam opanowanam, choc mi zalezy kontrolowalam sie, dalej mowilam, ze nie ma na zawsze, ze moze robic co chce, ze koledzy wszystko ok, do czasu gdy zaczelo mi zalezec juz bardziej, a wszystko wokol zawdzieczalam mu, choc tego nie docenialam. W tedy powstal problem ktory mam teraz.

Ale zlosci nie mam do facetow, raczej staram sie przekonac siebie i nawet w to wierze, ze wszystko zalezy od tego co masz w srodku. Tak mowilam, ze nie ma milosci, ze nie na zawsze, ze i tak sie rozstaniemy, to tak wlasnie sie stalo, mam to co chcialam, teraz wierze, ze wszystko bedzie dobrze i chce tego i same pozytywy mowie i czuje, ze bedzie tym razem inaczej.

Po powrotach do siebie trzeba zostac soba, ale pojawic sie z cechami i brakiem cech ktorych nie powinno byc. Przykladowo ja bylam zalezna, taka niesamodzielna, okropna, uparta, niezaradna. Teraz wzielam sie w kupe, praca jest, sila jest, opanowanie jest, szacunek jest, docenianie jest. I pomyslalam zrobie mu jeszcze jedna niespodzianke - bede szczuplejsza, a wiem, ze bardzo by sie ucieszyl Przy naszej pierwszej szansie obiecalam, ze schudne, potem gdy poczulam grunt pod nogami zaczelam mowic, zeby nie sciemnial bo wcale tak nie mowilam , a dobrze wiedzialam, ze mowilam. Wiec teraz spelnie wszystkie niespelnione obietnice
Cokolwiek dobrego dla siebie robisz - rób to dla siebie, niezależnie od tego, czy masz przy sobie parę gaci, czy nie. Sama jesteś siebie warta w 100%, a o Twojej wartości nie decyduje mężczyzna - mimo, że jesteśmy wychowywane do tego, by myśleć inaczej, by sobie bez nich nie radzić.
Girl power

Dominik
00:58:30
powiem szczrze
00:58:41
nie lubie jak ide na pierwsze spotkanie
00:58:47
i stawiam dziewczynie
00:58:49
ok
00:59:02
ale nie gdzie soczek kosztuje 16zł
00:59:34
zaproponowałbym ci
00:59:47
to chyba oznacza ze ci postawię
00:59:58
ja rozumialem że to było spotkanie partnerskie
01:00:34
przecież każdy może za siebie zaplacic i w czym problem
01:00:37
nie rozumiem

Gabi
01:00:41
a ja zrozumialam ze to byla wspolnie ustalona randka :PP

Dominik
01:00:47
no wspólna
01:00:53
ale czemu niby mam proponować
01:00:57
jesteś duża
01:01:02
mozesz sama sobie kupic
01:01:06
no sory
01:01:13
nie stawiam komuś kogo nie znam
01:01:26
i to jeszcze w miejscu gdzie npój kosztuje tyle co obiad


Facet na odstrzał, kolejny kosz za 3 punkty
Śmiać mi się chce, jest komicznie.
Chodziło o to, że nawet nie zaproponował, czego się napiję, nie o to, że nie postawił (bo jestem przygotowana na takie ewentualności i biorę portfel na randki). I cały czas zabiegał o moją akceptację - nieco na siłę - za pomocą głupich pytań a'la "ale chyba sie nie obrażasz? chyba zrobiłem to czy siamto okej..?" Jak mnie to wk.rwia.... Taka niepewność siebie u faceta, który teraz wypisuje mi wkurzony epistoły na gg. Nadepnęłam mu na odcisk. Na szczęście coś przeczuwałam i nie dałam mu swojego numeru telefonu - bo to aż nienormalne, żeby tak się pluć o zwykłego kosza, jakiego właśnie od pół godziny próbuję mu dać.

"Na koniec powiem ci, że nie jesteś szczera, myślałem że jesteś spoko, ale jednak się myliłem, czuję się oszukany" - cóż za emocje, jak co najmniej po kilkumiesięcznym zwiazku, jakby nigdy nie dostał od nikogo kosza, chyba nie przywykł. Kiedy miałam mu to wszystko powiedzieć, jak zamówiłam sobie kawę i w gruncie rzeczy miło się nam gadało? A może na przystanku jak czekałam na autobus? Jak pytał, czy się zobaczymy, to już wtedy się zawahałam - ale nie wiem, może oni nie łapią takich niuansów w głosie, tonie głosu, mowy ciała - zero. On uważa ten czas za stracony, no cóż - ja nie. Przynajmniej się pośmiałam i dowiedziałam kilku rzeczy. Miło spędziłam czas, ale on chyba nie. Za droga miejscówka, czy może ja jestem taka beznadziejna?
Nie chciałam poza tym stracić kawy z Coffee Heaven za ciężkie pieniądze. Własne, zarobione
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-11-17 o 00:20
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:19   #198
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Cokolwiek dobrego dla siebie robisz - rób to dla siebie, niezależnie od tego, czy masz przy sobie parę gaci, czy nie. Sama jesteś siebie warta w 100%, a o Twojej wartości nie decyduje mężczyzna - mimo, że jesteśmy wychowywane do tego, by myśleć inaczej, by sobie bez nich nie radzić.
Girl power

Dominik
00:58:30
powiem szczrze
00:58:41
nie lubie jak ide na pierwsze spotkanie
00:58:47
i stawiam dziewczynie
00:58:49
ok
00:59:02
ale nie gdzie soczek kosztuje 16zł
00:59:34
zaproponowałbym ci
00:59:47
to chyba oznacza ze ci postawię
00:59:58
ja rozumialem że to było spotkanie partnerskie
01:00:34
przecież każdy może za siebie zaplacic i w czym problem
01:00:37
nie rozumiem

Gabi
01:00:41
a ja zrozumialam ze to byla wspolnie ustalona randka :PP

Dominik
01:00:47
no wspólna
01:00:53
ale czemu niby mam proponować
01:00:57
jesteś duża
01:01:02
mozesz sama sobie kupic
01:01:06
no sory
01:01:13
nie stawiam komuś kogo nie znam
01:01:26
i to jeszcze w miejscu gdzie npój kosztuje tyle co obiad


Facet na odstrzał, kolejny kosz za 3 punkty
Śmiać mi się chce, jest komicznie.
Chodziło o to, że nawet nie zaproponował, czego się napiję, nie o to, że nie postawił (bo jestem przygotowana na takie ewentualności i biorę portfel na randki). I cały czas zabiegał o moją akceptację - nieco na siłę - za pomocą głupich pytań a'la "ale chyba sie nie obrażasz? chyba zrobiłem to czy siamto okej..?" Jak mnie to wk.rwia.... Taka niepewność siebie u faceta, który teraz wypisuje mi wkurzony epistoły na gg. Nadepnęłam mu na odcisk. Na szczęście coś przeczuwałam i nie dałam mu swojego numeru telefonu - bo to aż nienormalne, żeby tak się pluć o zwykłego kosza, jakiego właśnie od pół godziny próbuję mu dać.

Co do chlopaka, - niezly typ hahahahaha a apropo, nie kupilabym za tyle soczku sobie :P
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:23   #199
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Mógł wziąć kawę za dychę. Albo herbatę za 7. Albo mogliśmy iść do automatu na kawę za 3 złote. Albo do innej kawiarni. Ja naprawdę nie miałam nic przeciwko.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-17, 00:32   #200
dziewczynakasia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 25
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Agawa24 Pokaż wiadomość
Ehh... no dokładnie... ja też jestem tym załamana, chyba zostanę stara panną.
Doszło u mnie już do takiej obsesji, że lustruję każdego faceta na ulicy

rozumiem Cię
dziewczynakasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:34   #201
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Mógł wziąć kawę za dychę. Albo herbatę za 7. Albo mogliśmy iść do automatu na kawę za 3 złote. Albo do innej kawiarni. Ja naprawdę nie miałam nic przeciwko.
No ja domyslam sie.. Ale typa nie ogarniam moze mu glupio bylo powiedziec, ze nie da tyle kasy ::P
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:40   #202
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Mój budżet obejmuje pozycję pt "randki z facetami, na których sama będę musiała zapłacić" - i nie widzę w tym żadnego problemu.
Ale chodziło mi o gest, o propozycję, skoro wychodzimy podobno na randkę. Bo i tak stałam już w kolejce i kupowałam tą cholerną kawę. Czułam, że nie jest zadowolony z faktu, że wybrałam to miejsce.
Kwiatka pewnie też bym nie dostała, bo za drogo. Chyba że sztucznego, starczyłby na dłużej.

A teraz wielkie pretensje i dyskusja już godzinna na gg, że nie podobało mi się jego zachowanie, że nie lubię niepewności siebie u faceta (dla mnie ma być ewentualnym oparciem - może być tak samo silny jak ja albo silniejszy przynajmniej w momencie poznania) i że podobno dałam mu do zrozumienia, że znów się zobaczymy. Furia dosłownie
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:43   #203
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Cokolwiek dobrego dla siebie robisz - rób to dla siebie, niezależnie od tego, czy masz przy sobie parę gaci, czy nie. Sama jesteś siebie warta w 100%, a o Twojej wartości nie decyduje mężczyzna - mimo, że jesteśmy wychowywane do tego, by myśleć inaczej, by sobie bez nich nie radzić.
Girl power

Dominik
00:58:30
powiem szczrze
00:58:41
nie lubie jak ide na pierwsze spotkanie
00:58:47
i stawiam dziewczynie
00:58:49
ok
00:59:02
ale nie gdzie soczek kosztuje 16zł
00:59:34
zaproponowałbym ci
00:59:47
to chyba oznacza ze ci postawię
00:59:58
ja rozumialem że to było spotkanie partnerskie
01:00:34
przecież każdy może za siebie zaplacic i w czym problem
01:00:37
nie rozumiem

Gabi
01:00:41
a ja zrozumialam ze to byla wspolnie ustalona randka :PP

Dominik
01:00:47
no wspólna
01:00:53
ale czemu niby mam proponować
01:00:57
jesteś duża
01:01:02
mozesz sama sobie kupic
01:01:06
no sory
01:01:13
nie stawiam komuś kogo nie znam
01:01:26
i to jeszcze w miejscu gdzie npój kosztuje tyle co obiad


Facet na odstrzał, kolejny kosz za 3 punkty
Śmiać mi się chce, jest komicznie.
Chodziło o to, że nawet nie zaproponował, czego się napiję, nie o to, że nie postawił (bo jestem przygotowana na takie ewentualności i biorę portfel na randki). I cały czas zabiegał o moją akceptację - nieco na siłę - za pomocą głupich pytań a'la "ale chyba sie nie obrażasz? chyba zrobiłem to czy siamto okej..?" Jak mnie to wk.rwia.... Taka niepewność siebie u faceta, który teraz wypisuje mi wkurzony epistoły na gg. Nadepnęłam mu na odcisk. Na szczęście coś przeczuwałam i nie dałam mu swojego numeru telefonu - bo to aż nienormalne, żeby tak się pluć o zwykłego kosza, jakiego właśnie od pół godziny próbuję mu dać.

"Na koniec powiem ci, że nie jesteś szczera, myślałem że jesteś spoko, ale jednak się myliłem, czuję się oszukany" - cóż za emocje, jak co najmniej po kilkumiesięcznym zwiazku, jakby nigdy nie dostał od nikogo kosza, chyba nie przywykł. Kiedy miałam mu to wszystko powiedzieć, jak zamówiłam sobie kawę i w gruncie rzeczy miło się nam gadało? A może na przystanku jak czekałam na autobus? Jak pytał, czy się zobaczymy, to już wtedy się zawahałam - ale nie wiem, może oni nie łapią takich niuansów w głosie, tonie głosu, mowy ciała - zero. On uważa ten czas za stracony, no cóż - ja nie. Przynajmniej się pośmiałam i dowiedziałam kilku rzeczy. Miło spędziłam czas, ale on chyba nie. Za droga miejscówka, czy może ja jestem taka beznadziejna?
Nie chciałam poza tym stracić kawy z Coffee Heaven za ciężkie pieniądze. Własne, zarobione

Bożeee, co za prostak, co za typ
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-17, 00:50   #204
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Teraz zaczął mi jechać "w sumie to sie odkryłaś
01:45:45
i widze jaka osoba z ciebie" - skąd się tacy ludzie biorą? Nie przyjmują odmowy i kosza z klasą, tylko muszą na koniec komuś dos.rać, mimo, że przecież się nawet dobrze nie znamy.

Widzę jaki typ, jakie "szczęście" mnie ominęło, dzięki Ci o Panie, teraz tylko będę musiała zmienić nr gg, jak dalej będzie mnie nachodził
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:53   #205
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Teraz zaczął mi jechać "w sumie to sie odkryłaś
01:45:45
i widze jaka osoba z ciebie" - skąd się tacy ludzie biorą? Nie przyjmują odmowy i kosza z klasą, tylko muszą na koniec komuś dos.rać, mimo, że przecież się nawet dobrze nie znamy.

Widzę jaki typ, jakie "szczęście" mnie ominęło, dzięki Ci o Panie, teraz tylko będę musiała zmienić nr gg, jak dalej będzie mnie nachodził
Ależ ja znam takie typy doskonale
Nie odpisuj mu nawet, szkoda Twoich palców
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:56   #206
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Ja pierwszy i mam nadzieje ostatni raz w życiu mam z czymś takim do czynienia. Chociaż na swój sposób psychika i sposób myślenia takiego rodzynka są fascynujące. Fajnie się dowiedzieć o sobie tzw. "prawdy" - i to tylko dlatego, że dało się komuś kosza.
Słowo "dżentelmen" chyba już całkowicie przeszło do lamusa. Teraz buraków jest więcej, nadmiar do wykopania - na orbitę. Jestem podobno perfidna, obłudna i nieszczera - no fakt, mogłam się z nim umawiać dalej, i go oszukiwać, litować się nad nim, głaskać po główce i zapewniać, że nie jest taki zły, jak o sobie myśli - to by było szczere.
"mogę się uważać za osobe mało atrakcyjną, ale kompletnie nie ma nic to wspólnego z pewnością siebie, a narzucanie sie komuś i zbyt duża pewnosć siebie swiadczy o zadufaniu
" - hehehehe, klasyczne tłumaczenie kogokolwiek z kompleksami
Ja sama mam wahania odnośnie swoich kompleksów, ale nie potrzebuję dokładać sobie do związku drugiej takiej osoby. Sama niosę swój krzyż i nikomu nie tłumaczę się tak zabawnie jak on - a zwłaszcza komuś, kogo widziałam raz na oczy

---------- Dopisano o 01:56 ---------- Poprzedni post napisano o 01:56 ----------

Cytat:
Napisane przez magda170325 Pokaż wiadomość
Ależ ja znam takie typy doskonale
Nie odpisuj mu nawet, szkoda Twoich palców
No właśnie - lakier mi odpryśnie
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-11-17 o 01:02
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 00:59   #207
Kwiatuszek133
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez ulicznica Pokaż wiadomość
Teraz zaczął mi jechać "w sumie to sie odkryłaś
01:45:45
i widze jaka osoba z ciebie" - skąd się tacy ludzie biorą? Nie przyjmują odmowy i kosza z klasą, tylko muszą na koniec komuś dos.rać, mimo, że przecież się nawet dobrze nie znamy.

Widzę jaki typ, jakie "szczęście" mnie ominęło, dzięki Ci o Panie, teraz tylko będę musiała zmienić nr gg, jak dalej będzie mnie nachodził
Ludzie denerwuja ale ja czasem mialam tak ze lubilam pogadacm tlumaczac co powinien zmienic, nie obrazajac go
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca...
Kwiatuszek133 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 01:06   #208
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Dominik
02:01:10
no ok
02:01:14
ale że co
02:01:27
że nie jestem pewny siebie i dlatego mnie odrzucasz
02:01:27
?
02:01:32
ja wiem
02:01:40
tobie zalezy na jakimś typie urody
02:01:46
a ja go nie spełniłem
02:01:56
i cała reszta nie ma znaczenia
02:02:01
szczerze
02:02:09
to ty tez nie jesteś w moim typie
02:02:16
poza tym że jesteś wysoka
02:02:25
to cała reszta odpada
02:02:35
lubie blondynki o niebieskich oczach
02:02:45
o jaśniutkiej karnacji
02:02:51
ale wiesz co
02:02:54
mam to gdzieś
02:02:59
jak ktoś jest ok
02:03:06
to nie musi byc w moim typie
02:03:12
tak było z moja byla
02:03:18
kompletnie mi sie nie podobała
ale była miła - na poczatku

02:03:47
ale to inna historia

Trololollololooo
Historia lubi się powtarzać
Gdzieś już to słyszałam - a konkretnie przy okazji poprzedniego kolesia. Zieeew

A co do niego konkretnie, to z wyglądu akurat był najbardziej w porządku.
Ale te pytania na potwierdzenie, że on jest w porządku mnie dobiły. Chyba wiem, jakby się to dalej potoczyło, zostałby facetem bluszczem, ewentualnie zgniotłabym go moim pantoflem. Potrzebuję kogoś, kto jest tak samo silny albo silniejszy.
I kto może się mną zaopiekować, przejąć kontrolę - bo mam już trochę dosyć samodzielnego rządzenia - w poprzednim związku rządziłam, a facet całkowicie się wycofał (już wcześniej miał do tego tendencje, łatwo oddawał pałeczkę, inicjatywę - w rezultacie tylko ja się starałam o cokolwiek). Dziękuję za ciepłe kluchy, wolę jakieś lepsze danie.
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg a2d3190662_jestes_za_brzydka.jpg (30,0 KB, 14 załadowań)
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."

Edytowane przez ulicznica
Czas edycji: 2012-11-17 o 01:11
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 01:14   #209
ulicznica
Zakorzenienie
 
Avatar ulicznica
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 6 071
Send a message via Skype™ to ulicznica
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

Cytat:
Napisane przez Kwiatuszek133 Pokaż wiadomość
Ludzie denerwuja ale ja czasem mialam tak ze lubilam pogadacm tlumaczac co powinien zmienic, nie obrazajac go
Założyłam sobie, że nie ma sensu nikogo nawracać, zwłaszcza jeśli to 30-letni chłop, który zresztą sam przyznał na końcu, że ja też mu się nie podobam
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE

KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK!

Biżu i ciuchy M, L, XL

"Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..."
ulicznica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-17, 01:18   #210
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXV

A ja myślałam, że on co najwyżej w liceum jest
Zaskoczył mnie
Niestety rozgryzłam go bo tak na prawdę to mu wpadałaś w oko a te teksty 'Ty też mi sie nie podobasz' pisał po to, żeby Cie ubodło to
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:10.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.