Zaczynamy od listopada, by być szczupłą i piękną do lata ;D

[Beatagr3]

Ja dzisiaj w sumie wzorowo, już dawno jestem po kolacji i się dobrze trzymam. Rodzice jedli pierniki w czekoladzie, ale nie miałam jakiegoś większego problemu z powstrzymaniem się . No a na obiad mieli pizze, a ja zupę z dyni - chociaż patrzyłam na tą pizzę tęsknym wzrokiem
Jutro poćwiczę killera albo turbo o ile nie dostanę okresu bo inaczej będę zdychać i na pewno nie będę ćwiczyć. Najgorzej mam pierwsze 3 dni, nie mogę za bardzo intensywnie wtedy ćwiczyć. No nic zobaczy się jeszcze.

camillie a ćwiczysz? Mięśnie ważą więcej od tłuszczu i szczególnie na początku ćwiczeń, kiedy mięśnie są bardziej obciążane waga może się nie zmieniać, a nawet rosnąć.

[camillie]

Pewnie tak ...
ćwiczę , ale dopiero 3 skalpele za mna więc nie wiem czy to ma jakis wpływ

najwazniejsze że koszulki S już dopiniaja się i prawie wcale nie rozłażą

---------- Dopisano o 21:10 ---------- Poprzedni post napisano o 21:07 ----------

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

A wszyscy inni domownicy tacy chudzi. Tylko oni jedzą je raz na jakiś czas, jak mają ochotę. Ja jak widzę słodycz to już mam na niego ochotę

to tak jak i ja ....
tata czesto robi zapasy czekolad, ciastek , w takich megapakach ,jak do sklepu tylko po to żeby były bo ich nie je !!! i naprawde ciężko jest się powstrzymać zwłaszcza gdy widzi się gdy tyle pysznosci dniami niszczeje po szafkach i lodówkach

[~*~Kejsi~*~]

Napisane przez camillie

to tak jak i ja ....
tata czesto robi zapasy czekolad, ciastek , w takich megapakach ,jak do sklepu tylko po to żeby były bo ich nie je !!! i naprawde ciężko jest się powstrzymać zwłaszcza gdy widzi się gdy tyle pysznosci dniami niszczeje po szafkach i lodówkach

To DOKŁADNIE tak jak u mnie. Nie wiem po co kupują te wszystkie słodycze. Batoniki, ciasteczka, czekolady.... Jak tu przejść obok tego obojętnie?!
Zwłaszcza, że nie trzeba tracić na to kasy, bo po prostu leżą obok ciebie

[Sondra]

Napisane przez camillie

to tak jak i ja ....
tata czesto robi zapasy czekolad, ciastek , w takich megapakach ,jak do sklepu tylko po to żeby były bo ich nie je !!! i naprawde ciężko jest się powstrzymać zwłaszcza gdy widzi się gdy tyle pysznosci dniami niszczeje po szafkach i lodówkach

Witajcie Moja Grupo Wsparcia
Co do pogrubionego, wyobraźcie sobie, że mój mąż który nie lubi i nie je słodyczy potrafi kupić ciastka, cukierki lub kawałek ciasta i ich nie jeść ... i one sobie tak leżą aż ja je zjem to znaczy zjadałam bo od pierwszego listopada już nie .
Dziś z dietką było ok, aż do popołudniowego babskiego spotkania w którym uczestniczyłam ...
1. ryba wędzona : po małym kawałku łososia, halibuta,śledzia i karmazyna ( rybki świeżutkie, prosto z nad Bałtyku, mój mąż był dwa dni na wyjeździe i wczoraj w nocy wrócił razem z duża ilością różnych rybek ), kromka chleba razowego z ziarnami
2. jogurt naturalny, jabłko
3. filet z dorsza, surówka z kapusty kiszonej z jabłkiem, marchewką, cebulką i oliwą z oliwek, 2 łyżki ziemniaków.'
4. pół kebaba w tortilli i 4 kieliszki wina musującego
i jeszcze dwie kawy w międzyczasie.

Teraz piję sobie czerwoną herbatkę.
Scandalistka co to za jogurt muffinkowy?

[hiszpanskie_wlosy]

Przeczytałam Wasze ostatnie posty i czuję nową motywację, niestety ostatnie 3 dni to u mnie totalny upadek (słodycze ), a pomyśleć, że zaczęło się tak miło we wtorek od zobaczenia wreszcie 5, jako pierwszej cyfry na wadze. No ale nie ma co płakać i się usprawiedliwiać, czas chyba definitywnie rozstać się z czekoladą, skoro nie jestem w stanie jeść jej rozsądnie

[Beatagr3]

Napisane przez camillie

tata czesto robi zapasy czekolad, ciastek , w takich megapakach ,jak do sklepu tylko po to żeby były bo ich nie je !!! i naprawde ciężko jest się powstrzymać zwłaszcza gdy widzi się gdy tyle pysznosci dniami niszczeje po szafkach i lodówkach

Moi rodzice też tak robią, ale to długo nie zostaje, bo oni strasznie lubią słodkie . Oni też chcą żebym schudła, a jednak co chwilę "no weź to ciastko, zjedz, nie przytyjesz", albo mama dzisiaj, dobrze wie że nie jem słodyczy to podcisnęła mi pod nos piernika w czekoladzie i "chcesz", a sama miała jednego w buzi.

Zresztą moja mama sama chce się odchudzać, bo ma strasznie duży brzuch i wygląda jak kobieta w ciąży. Cały czas mówi, że ona schudnie itd. a co ją widzę to coś je Ona po prostu nie potrafi zrezygnować ze słodyczy

[scandalistka]

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Gdzie znalazłaś taki jogurt? Nigdzie się z takim nie spotkałam...

Jeszcze raz dzięki za pomysł z pancakesami, już je zrobiłam, wyszły takie pyszne, że rodzinka wszystko zjadła, muszę sobie zrobić nowe do szkoły

Melduję, że poćwiczyłam! Teraz idę zjeść kolację

W Lidlu, są teraz dostępne z okazji tygodnia amerykańskiego. Są jeszcze karmelowe, karmelowo-popcornowe i chyba żurawinowo-czekoladowe. Mam wszystkie, czekają na swoją kolej do owsianek.

Ja właśnie popijam świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, bo dorwaliśmy z TŻ w Realu śliczne pomarańczki 2,49zł/kg. Wzięliśmy ponad 3 kg i wyszedł ponad litr soku. Pychota. Niby tylko sok pomarańczowy, a ile radości.

[camillie]

ja tez mam straszny problem z brzuchem , masakra
wszystko ujdzie, tylko brzuch nie potrafie sobie od4 klasy podstawówki z nim poradzić ... zawsze go miałam!!!!!!

[Sondra]

Napisane przez Beatagr3

Zresztą moja mama sama chce się odchudzać, bo ma strasznie duży brzuch i wygląda jak kobieta w ciąży. Cały czas mówi, że ona schudnie itd. a co ją widzę to coś je Ona po prostu nie potrafi zrezygnować ze słodyczy

Moja mama jest natomiast zgrabniejsza odemnie ogólnie to się cieszę ze mama ładnie wygląda ale to nie jest przyjemne być grubszą od własnej mamy .
dziewczyny, a czy któraś z Was ma tak, że jak przytyje to też i na twarzy?
Ja od kiedy przytyłam to jestem strasznie zmieniona na twarzy, mam "puciate" policzki i podbródek, masakra. Ogólnie moje znajome, koleżanki itd. jak już przytyją to na twarzy wyglądają normalnie bez zmian tylko u mnie jakieś anomalie z twarzą.

[scandalistka]

Napisane przez Sondra

Moja mama jest natomiast zgrabniejsza odemnie ogólnie to się cieszę ze mama ładnie wygląda ale to nie jest przyjemne być grubszą od własnej mamy .
dziewczyny, a czy któraś z Was ma tak, że jak przytyje to też i na twarzy?
Ja od kiedy przytyłam to jestem strasznie zmieniona na twarzy, mam "puciate" policzki i podbródek, masakra. Ogólnie moje znajome, koleżanki itd. jak już przytyją to na twarzy wyglądają normalnie bez zmian tylko u mnie jakieś anomalie z twarzą.

Jak ważyłam 81kg, to miałam twarz jak buldog... U mnie wszelkie wahania wagi widać właśnie najbardziej na twarzy.

Btw, opiłam się jak głupia. Wyżłopałam w sumie 600ml soku.
A jutro albo pojutrze jedziemy po kolejne 3 kg pomarańczy...

[Mal_Go_Ha]

Pozwólcie, że i ja dołączę... na diecie od 4 dni, spadło na razie 2 kg wody

Wiek 29
Waga 83
Wzrost 176

Cel: jędrne, zdrowe ciało i max 75kg

Stosowana dieta: niskowęglowodanowa, bez skrupulatnego liczenia kalorii, węglowodany do 70 gram na dobę, co 3 dni badanie ciał ketonowych - w przypadku wystąpienia węglowodany zwiększę.
Ćwiczenia siłowe 2 x w tygodniu FBW, obciążenie startowe od 25kg przy wyciskaniu przez 40kg w przysiadach do 60kg w MC.

Śniadanie: jajecznica (3 jaja) na boczku (90 gram) z cebulą
Obiad: bigos (500 gram)+ plaster karkówki (200 gram)
Kolacja: kaszanka (250 gram) + kieliszek wina czerwonego wytrawnego (150 ml).
Do tego kilka szklanek zielonej herbaty - jakoś mi woda jesienią i zimą przestaje smakować.
Suplementy: olej lniany, selen, witamina C.

Jak jesteście zainteresowane to będę aktualizować

[Beatagr3]

Dobry!

Już dzisiaj poćwiczyłam, ale jutro raczej nie dam rady. Tak mnie z rana brzuch zaczął boleć, a znając życie to jutro będzie jeszcze gorzej :/

Napisane przez Sondra

Moja mama jest natomiast zgrabniejsza odemnie ogólnie to się cieszę ze mama ładnie wygląda ale to nie jest przyjemne być grubszą od własnej mamy .
dziewczyny, a czy któraś z Was ma tak, że jak przytyje to też i na twarzy?
Ja od kiedy przytyłam to jestem strasznie zmieniona na twarzy, mam "puciate" policzki i podbródek, masakra. Ogólnie moje znajome, koleżanki itd. jak już przytyją to na twarzy wyglądają normalnie bez zmian tylko u mnie jakieś anomalie z twarzą.

Moja mama mniej ode mnie waży, ale ja za to jestem wyższa i przez to wyglądam szczuplej, ale za to ona ma szczupłe nogi, których ja niestety nie odziedziczyłam.

Ja też jestem puciata i zauważyłam to u wielu osób, moja koleżanka jak schudła to i twarz jej wyszczuplała, mam nadzieję, że i u mnie tak będzie.

[Sondra]

Napisane przez Beatagr3

Dobry!

Ja też jestem puciata i zauważyłam to u wielu osób, moja koleżanka jak schudła to i twarz jej wyszczuplała, mam nadzieję, że i u mnie tak będzie.

Hej hej
U mnie dziś mgliście i ponuro, niech listopad się już skończy i zacznie grudzien wtedy poczuję "magię świąt" i jakoś będzie weselej . Zabieram się zaraz za robienie obiadu dziś znów dorsz i do tego może warzywa na patelnię sama nie wiem jeszcze.
Beatagr3 u mnie zmiana na twarzy z powodu przytycia jest bardzo duża, gdy patrzę na siebie teraz i na zdjęcia z przed dwóch lat to jak dwie różne osoby , też mam nadzieję, że jak wrócę do poprzedniej wagi to i twarz wróci do normy.

[scandalistka]

Hej hej Jak dzisiaj nastroje?

Mnie chyba zaczął boleć ząb, tylko jakoś tak głupio, bo boli i po ok. godzinie przestaje, a zaczyna boleć wtedy, kiedy coś jem.

U mnie dzisiaj (późne) śniadanie takie jak na zdjęciu, czyli na bogato.
2 kromki pełnoziarnistego chleba, pół z musztardą i łososiem, pół z suchą szynką i papryką, 2 połówki z chudym twarożkiem + w miseczce pomidorek z łyżeczką jogurtu naturalnego.

[santi santi]

Napisane przez scandalistka

W Lidlu, są teraz dostępne z okazji tygodnia amerykańskiego. Są jeszcze karmelowe, karmelowo-popcornowe i chyba żurawinowo-czekoladowe. Mam wszystkie, czekają na swoją kolej do owsianek.

Ja właśnie popijam świeżo wyciśnięty sok z pomarańczy, bo dorwaliśmy z TŻ w Realu śliczne pomarańczki 2,49zł/kg. Wzięliśmy ponad 3 kg i wyszedł ponad litr soku. Pychota. Niby tylko sok pomarańczowy, a ile radości.

oooo, to chyba czeka mnie wycieczka do Lidla, jogurt muffinkowy brzmi super


U mnie coraz lepiej dietowo - dzisiaj wygląda to tak:
I: jogurt naturalny z musli
II: 2 jabłka
III: minestrone
IV: kanapki z twarożkiem i łososiem
V: jeszcze nieobsadzone

I nadal czuję boczki po Tiffany

[Sondra]

scandalistka Twoje śniadanko wygląda super apetycznie. U mnie niestety Lidla niet więc nie spróbuję tych jogurcików. Swoją drogą najciekawiej brzmi ten karmelowo - popcornowy

[hiszpanskie_wlosy]

Po dłuższej przerwie wczoraj przeczytałam Wasze ostatnie posty i poczułam się na nowo zmotywowana! Dzięki!
Na początku tego tygodnia zobaczyłam wreszcie 5 jako pierwszą cyfrę mojej wagi i nie wiem dlaczego wywołało to u mnie taki brak konsekwencji w zdrowym odżywianiu. Po trzy dniowym upadku (zdrowa dieta + słodycze! ) dziś wracam do zdrowej diety.

1. Tost z żółtym serem (wyjątkowo, nie z szynką i warzywkami jak zazwyczaj)
2. otręby z jogurtem i jabłkiem
3. ryba pieczona w folii z warzywami ( pierwszy raz zrobiłam taki obiad (u mnie w domu preferuje się wszystko w panierkach i jestem zachwycona!) do tego pomidorki małe i po jednej dużej łyżce ryżu, bo został od wczoraj.

PS. napisałam tego posta już wczoraj, ale jak odpowiadam inaczej niż przez szybką odpowiedź, to pisze mi coś o wysłaniu posta do moderatora i potem te posty giną na zawsze, co jest strasznie demotywujące.

[isskierka55]

witam dziewczyny u mnie dzis na sniadanie jogury0% z musli i dorzucilam otreby, II śniadanie jablko, obiad zupa warzywna podwieczorek mandarynka a na kolacje bulka wielkoziarnista z serkiem wiejskim light. musze sie ostro trzymac dietki bo ostatnio mialam za duzo wpadek. trzymajcie sie ja lece na zajecia

[scandalistka]

Napisane przez isskierka55

witam dziewczyny u mnie dzis na sniadanie jogury0% z musli i dorzucilam otreby, II śniadanie jablko, obiad zupa warzywna podwieczorek mandarynka a na kolacje bulka wielkoziarnista z serkiem wiejskim light. musze sie ostro trzymac dietki bo ostatnio mialam za duzo wpadek. trzymajcie sie ja lece na zajecia

Wpadki wpadkami, ale tu jest za mało kcal.

[agoon]

Ja dzisiaj chyba też ładnie i smacznie.
1. owsianka z łyżeczką masła orzechowego i łyżeczką dżemu malinowego mojej babci <3
2. kanapka z własnym chlebem (mąka 3 zboża + płatki owsiane + oliwki zielone + oczywiście drożdże i woda i sól ) z szynką z indyka, musztardą i ketchupem.
3. robi się makaron ryżowy z kurczakiem i sosem słodkim chilli z marchewką, selerem mniam mniam
Dalej nie wiem, ale trzeba więcej warzyw wcisnąć

[martus9191]

Napisane przez isskierka55

witam dziewczyny u mnie dzis na sniadanie jogury0% z musli i dorzucilam otreby, II śniadanie jablko, obiad zupa warzywna podwieczorek mandarynka a na kolacje bulka wielkoziarnista z serkiem wiejskim light. musze sie ostro trzymac dietki bo ostatnio mialam za duzo wpadek. trzymajcie sie ja lece na zajecia

Taki jadłospis to na KZ a nie na wątek o normalnym, ZDROWYM odchudzaniu.

[scandalistka]

Podsumowując dzień dzisiejszy:

I. https://wizaz.pl/forum/showpost.php?...&postcount=374 (ok. 310kcal)
II. średni banan (ok. 120kcal) i 3 wafle pszenno-ryżowe (57kcal)
III. 2 naleśniki (270kcal): jeden z serkiem truskawkowym light (pół opakowania- 25kcal), drugi z chudym twarożkiem (ok. 30kcal), 1/3 banana (ok. 40kcal) i niepełną łyżeczką masła orzechowego (ok. 60kcal) [razem ok. 430kcal]
IV. placki warzywne (całość składała się z: 2 marchewki, 2 ziemniaki, mała cebula, 1 jajko, 2 łyżki otrębów owsianych, 2 łyżki mąki pełnoziarnistej - zjadłam połowę, moje były smażone na teflonie bez tłuszczu) 230kcal

Razem pi razy oko 1150kcal. Ujdzie.

[camillie]

hejkaa...troszke nie poszła mi dieta , własciwie wszystko ok ale poszłam z koleżanką do kina na Zmierzch i wszamalysmy duzy popcorn i dużą colę na pół ale dziś w koncu piątek !

Napisane przez scandalistka

Hej hej Jak dzisiaj nastroje?

Mnie chyba zaczął boleć ząb, tylko jakoś tak głupio, bo boli i po ok. godzinie przestaje, a zaczyna boleć wtedy, kiedy coś jem.

U mnie dzisiaj (późne) śniadanie takie jak na zdjęciu, czyli na bogato.
2 kromki pełnoziarnistego chleba, pół z musztardą i łososiem, pół z suchą szynką i papryką, 2 połówki z chudym twarożkiem + w miseczce pomidorek z łyżeczką jogurtu naturalnego.

piekne sniadanko

[scandalistka]

Napisane przez camillie

hejkaa...troszke nie poszła mi dieta , własciwie wszystko ok ale poszłam z koleżanką do kina na Zmierzch i wszamalysmy duzy popcorn i dużą colę na pół ale dziś w koncu piątek !




piekne sniadanko

Opowiadaj jak film. Mnie dziewczyny na niego wyciągają, ale ja już zgrzeszyłam kinowym popcornem w tym miesiącu i wolałabym nie kusić losu.

[camillie]

Napisane przez scandalistka

Opowiadaj jak film. Mnie dziewczyny na niego wyciągają, ale ja już zgrzeszyłam kinowym popcornem w tym miesiącu i wolałabym nie kusić losu.

Właściwie nie widziałam żadnej poprzedniej części i troche się obawiałam że nie ogarne ale przyjaciółka (ktora mnie namówiła) wyjasniłą co działo sięw poprzednich częsciach , więc trudno mi porównać do poprzednich , ale bardzo mi sie podobało!!! wiec polecam :P

[~*~Kejsi~*~]

U mnie dzisiejszy dzień baardzo senny. Właśnie wstałam z popołudniowej drzemki i zaraz idę dalej spać...
Dzisiejszy jadłospis nie do końca mi się podoba niestety:

- na 1 i 2 śniadanie w sumie zjadłam 7 placków jogurtem i kokosem + duże jabłko
- tostini z serem i szynką
- nóżka kurczaka z warzywami + 2 ziemniaczki
Do tego zgrzeszyłam piernikami...
Miałam zjeść jeszcze rybę, bo w sumie jest tego za mało, ale po prostu zasnęłam

Oby jutro dzień wyglądał lepiej chyba specjalnie przejdę się do lidla po te jogurty A kiedy kończy się ten tydzień?

[scandalistka]

Napisane przez ~*~Kejsi~*~

Oby jutro dzień wyglądał lepiej chyba specjalnie przejdę się do lidla po te jogurty A kiedy kończy się ten tydzień?

Nie wiem, wydaje mi się, że po prostu do momentu, aż wyprzedadzą wszystkie produkty z danego tygodnia. Ja je kupowałam dobrych parę dni temu, więc teraz może być trochę ciężko. Chociaż to pewnie zależy od sklepu.

[luska5]

przytyło mi się :/ mam nadzieję, że to od okresu bo innego wytłumaczenia nie mam.. od poniedziałku dodatkowo siłownia mnie czeka

[mala_gata]

Cześć dziewczyny,

przyjmiecie mnie jeszcze do siebie? Od 8 dni robie 10 minute trainer i co drugi dzien slim in 6. dzis pierwszy raz sie wazylam i przytylam 0.5 kg. zaczelam szperac co zle robie..wyszlo ze dieta...i trafilam na was. Moze z wami jakos ja ureguluje...

[Beatagr3]

Dzień dobry!

U mnie słonecznie i 10 stopni

Z jedzeniem jest ok. Mam nadzieję, że w poniedziałek zobaczę jakiś spadek, bo jak nie...

Napisane przez mala_gata

Cześć dziewczyny,

przyjmiecie mnie jeszcze do siebie? Od 8 dni robie 10 minute trainer i co drugi dzien slim in 6. dzis pierwszy raz sie wazylam i przytylam 0.5 kg. zaczelam szperac co zle robie..wyszlo ze dieta...i trafilam na was. Moze z wami jakos ja ureguluje...

Witamy.

Jak się zaczyna ćwiczyć, to zazwyczaj mięśnie trochę rosną, a mięśnie są cięższe od tłuszczu, przez co nawet jeśli tłuszcz się spali to waga może się nie zmienić a nawet rosnąć. Najlepiej na początku się pomierzyć, a potem za miesiąc albo dwa znowu się zmierzyć. No i oczywiście odpowiednia dieta, bo ćwiczenia nic nie dadzą jeżeli będziemy się obżerać

Ja ćwiczyłam miesiąc a waga się nie zmieniła, z brzucha jedynie ubyło 1-2 cm, ale nie tracę nadziei.

Miłego dnia