Pomóżcie, ciąża pozamaciczna?

[Gusiasiusia]

Koleżanki, może któraś mi pomoże, bo zaraz zwariuję. Ostatnią miesiączkę miałam 6 października, wczoraj byłam u gina, a ten stwierdził brak ciąży. Zalecił mi wykonanie beta HCG - dzisiejszy wynik 961 - ale według tej normy to mogę 5,6,7 tygodniu ciąży. Lekarz podejrzewa ciążę pozamaciczną. Czy to możliwe, aby wczoraj ciąża była na tyle wczesna, że lekarz jej nie zobaczył na usg dopochwowym? Czy faktycznie będzie to ciąża pozamaciczna. Cykle miałam na ogół dłuższe:30 - 32 - nawet 34 dni.

[Sondra]

Napisane przez Gusiasiusia

Koleżanki, może któraś mi pomoże, bo zaraz zwariuję. Ostatnią miesiączkę miałam 6 października, wczoraj byłam u gina, a ten stwierdził brak ciąży. Zalecił mi wykonanie beta HCG - dzisiejszy wynik 961 - ale według tej normy to mogę 5,6,7 tygodniu ciąży. Lekarz podejrzewa ciążę pozamaciczną. Czy to możliwe, aby wczoraj ciąża była na tyle wczesna, że lekarz jej nie zobaczył na usg dopochwowym? Czy faktycznie będzie to ciąża pozamaciczna. Cykle miałam na ogół dłuższe:30 - 32 - nawet 34 dni.

Witaj

Ja miałam bardzo podobną sytuacje około 2 lata temu. Moja pani ginekolog wyczuwała do tego rozpulchnioną i zasinioną szyjkę co miało świadczyć o ciąży. Czekaliśmy aż pęcherzyk pojawi się w macicy, beta rosła ale wolniej niż powinna. Pamiętam, że w poniedziałek miałam zgłosić się do szpitala z podejrzeniem ciąży pozamacicznej na obserwację, a był piątek i zaczęłam plamić. Pojechałam do szpitala, na usg nie było widać pęcherzyka, ani w macicy ani w jajowodach, krwawienie było z macicy, beta zaczęła spadać. Skończyło się zabiegiem łyżeczkowania niestety i po dwóch dniach opuściłam szpital. Było mi bardzo smutno, ale była to lepsza opcja niż ciąża pozamaciczna. Mam nadzieję, że u Ciebie pojawi się pęcherzyk w macicy i wszystko będzie dobrze. Głowa do góry, najważniejsze aby być dobrej myśli.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Spokojnie.

Jeśli miałaś rozjechane cykle to bierzesz pod uwagę zawsze najdłuższy, czyli 34 dni. Czyli - owulacja prawdopodobnie później była. Co za tym idzie, teraz jesteś ok. 4 tygodnia ciąży, nie później, więc jak najbardziej nic może nie być widać na usg, żadnego zarodka.

Powtórz betę w poniedziałek i zmień lekarza, bo to są takie podstawy które powinnać od niego usłyszeć

[Dziodzio]

Przy takiej wartości bety nie widać jeszcze pęcherzyka płodowego. Możesz być w ciąży.
U mnie też na I USG nie było widać pęcherzyka, ale było przerośnięte endometrium. Dopiero jakieś 3 tygodnie potem poszłam na II USG i zobaczyłam już bijące serduszko. A ja mam długie cykle, właśnie do 34 dni. Po prostu moja ciąża jest młodsza o około tydzień niż wynika to z daty OM. Dokładnie tak jak napisała wyżej szajababa.
Pierwsza lekarka tylko mnie zdenerwowała (bo zanim zaczęła badanie powiedziała że pewnie zobaczymy już serduszko). A wiedziała że mam długie cykle. Doktorka, która mnie teraz prowadzi wytłumaczyła mi że pęcherzyk płodowy widać gdy beta osiągnie wartość powyżej 1500.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Ja miałam 40 dni cykl, też byłam własnie na przełomie 3/4 tygodnia, ciążę miałam betą potwierdzoną (3 razy robiłam sprawdzając przyrost) a usg tylko endometrium powiększone dawało.

[domciatko]

ja bym tez jeszcze poczekala z 2 tygodnie, bo mozliwe ze jeszcze nie bylo widac zarodka.
ja ostatni okres mialam 9.10.2012, a miesiaczki mam co 34 dni, i jeszcze nie widac nic u mnie.

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

poza tym poszukaj sobie cos o objawach ciazy pozamaciecznej.
masz plamienie? ciemne? boli Cie bardzo brzuch??
jakby to byla ciaza pozamaciczna to bys miala jakies objawy, ze cos nie tak

[Gusiasiusia]

Dzięki za odpowiedzi, zbierając wszystko "do kupy" jakoś zaczęłam wierzyć, że wszystko jeszcze będzie ok. Koleżanka właśnie miesiąc temu przechodziła ciążę pozamaciczną stąd jeszcze większy niepokój. Dzwoniłam do niej i mówiła, że jej hcg wynosiło ponad 6 tys a nie było widać zarodka a nie miała absolutnie żadnych objawów . Ja w tamtym tyg miałam jedno plamienie, prawie niezauważalne (w pierwszej ciąży też miałam - lekarz mówił, że może jakieś naczynko pękło. Wczoraj wracając od lekarza miałąm oczywiście wszystkie objawy ciąży pozamacicznej, ale to chyba działała moja wyobraźnia. Dziś się trochę zdrzemnęłam i jakoś samopoczucie lepsze. Muszę czekać do poniedziałku.... Nic już teraz nie przyspieszę.

[Dziodzio]

Rozumiem Twoje obawy, ja też się tego obawiałam jak na I USG nie było widać pęcherzyka, a moja pierwsza lekarka baaaardzo dokładnie przyglądała się jajowodom. Czytałam, że bardzo charakterystycznym objawem ciąży pozamacicznej jest ból ramion. Tzn. jest to już bardzo późny objaw ciąży pozamacicznej.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez domciatko

poza tym poszukaj sobie cos o objawach ciazy pozamaciecznej.
masz plamienie? ciemne? boli Cie bardzo brzuch??
jakby to byla ciaza pozamaciczna to bys miala jakies objawy, ze cos nie tak

Nie pisz bzdur. Ciąża pozamaciczna na takim etapie mogłaby nie dawać ŻADNYCH objawów lub tylko objawy typowo ciążowe.

Napisane przez Gusiasiusia

Dzięki za odpowiedzi, zbierając wszystko "do kupy" jakoś zaczęłam wierzyć, że wszystko jeszcze będzie ok. Koleżanka właśnie miesiąc temu przechodziła ciążę pozamaciczną stąd jeszcze większy niepokój. Dzwoniłam do niej i mówiła, że jej hcg wynosiło ponad 6 tys a nie było widać zarodka a nie miała absolutnie żadnych objawów . Ja w tamtym tyg miałam jedno plamienie, prawie niezauważalne (w pierwszej ciąży też miałam - lekarz mówił, że może jakieś naczynko pękło. Wczoraj wracając od lekarza miałąm oczywiście wszystkie objawy ciąży pozamacicznej, ale to chyba działała moja wyobraźnia. Dziś się trochę zdrzemnęłam i jakoś samopoczucie lepsze. Muszę czekać do poniedziałku.... Nic już teraz nie przyspieszę.

A ja pisałam wyżej, że na przełomie 3/4 tygodnia usg miałam a beta wynosiła (pi razy oko bo nie pamiętam idealnie) 90/270/niecałe 600. Robione w odstępie co 2 dni. Teraz 33 tydzień ciąży się kłania

[Gusiasiusia]

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Uspokoiłyście mnie trochę, dziś już mogę jakoś funkcjonować i racjonalnie myśleć, bo wczoraj byłam w stanie uwierzyć we wszystko Byleby jakoś dotrwać do poniedziałku, dziękuję Wam bardzo

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Naprawdę trzymam kciuki

[gosia261282]

Tez mysle,ze moglo byc za wczesnie,aby widac ciaze.Zycze aby szybko potwierdzila sie dobra nowina

[Klarissa]

Autorko moja przyjaciółka miała taką samą sytuację jak ty. Też lekarz stwierdził ciążę pozamaciczną, beta hcg miała w normie, omówił z nią już cały zabieg usunięcia itd. Naciskałam na nią by się skonsultowała z kimś jeszcze i obecnie jest w 14tc normalnej ciąży. Po prostu ten pierwszy lekarz nie wiem jak robił to usg, ale nie widział ciąży a potem uczepił się tej swojej "diagnozy" i trzymał jak szalony, że niby zarodek pozostał w jajowodzie.

Na twoim miejscu skonsultowałabym się z drugim ginekologiem, najlepiej takim, który ma dobry sprzęt diagnostyczny, bo to jest ogromna różnica.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Dokładnie no i naprawdę zwyczajnie w 4/5 tygodniu może być nic nie widać.

[Klarissa]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37690239]Dokładnie no i naprawdę zwyczajnie w 4/5 tygodniu może być nic nie widać.[/QUOTE]
Potwierdzam, mnie moja ginka (bardzo fajna i życiowa kobieta) w 1 i 2 ciąży kazała przychodzić w 7 tc na usg z betą w ręce bo właśnie powiedziała, że wcześniej to ona mi może powiedzieć tyle samo, co i test ciążowy.

[Gusiasiusia]

Dziś rano znowu robiłam beta HCG. Ok 11-12 mają być wyniki, Nie mogę usiedzieć z nerwów... Maja przyjść na meila, więc na szczęście nie muszę wychodzić z domu. Co do lekarza, to dziś niezależnie od wyników i tak do niego ide na 19:45. Jeżeli dalej będzie coś nie tak, to na pewno pójdę do innego, chociaż ten mój był ordynatorem szpitala położniczego, myślę, ze jest dobry, zobaczymy. Na razie muszę czekać na wyniki....

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Na lekarzu to się można nieźle przejechać. Jak pisałam - to, co myśmy napisały to lekarz powinien w pierwszej kolejności Tobie uświadomić

[Gusiasiusia]

Kurcze, 12 a wyników jeszcze nie ma... Zaraz zawał bede miała...

---------- Dopisano o 12:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:58 ----------

są wyniki, po 48 godzinach z 961 na 2329!! to chyba dobrze, prawda?

[glamourous]

chyba mozemy ci gratulowac

[Gusiasiusia]

Jeja, ale się cieszę Mam nadzieję, że wieczorem lekarz nie popsuje mi humoru

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

bardzo ładnie W takim razie spokojnej ciąży życzę, już bez stresów

[Klarissa]

Z tego co pamiętam to przy ciąży pozamacicznej charakterystycznym jest to, że beta HCG raz rośnie, raz spada, to są odchyły o ok. 5%, ale są.

[Gusiasiusia]

Byłam na tej wizycie u lekarza. lekarz bardzo długo mnie badał - co najmniej 20 min i stwierdził, że pierwszy raz nie umie pewnie postawić diagnozy. Stwierdził, że jeden pęcherzyk płodowy jest w macicy, ale jest jeszcze jakiś pseudo-pęcherzyk, który świadczyć może o drugiej ciąży - pozamacicznej. Dokładnie napisał tak: "Trzon macicy o wymiarze AP-5 cm gładkościenny o zwykłej echogenności. Endometrium o grubości 12 mm. W jamie macicy pęcherzyk ciążowy 9x3,6 mm oraz drugi pseudopęcherzyk o wymiarach 10,4x5,9 z przegrodą. Jajniki zwykłej wielkości i echogenności. Zatoka Douglasa wolna". Powiedział, że w swojej karierze spotkał się 2 razy z takimi ciążami - że jedna w macicy druga pozamaciczna, ale, że są to bardzo rzadkie przypadki i on jest dobrej myśli, ale nie może tego wykluczyć. Mam przyjść za tydzień.. Co o tym sądzicie?

[Klarissa]

Napisane przez Gusiasiusia

Byłam na tej wizycie u lekarza. lekarz bardzo długo mnie badał - co najmniej 20 min i stwierdził, że pierwszy raz nie umie pewnie postawić diagnozy. Stwierdził, że jeden pęcherzyk płodowy jest w macicy, ale jest jeszcze jakiś pseudo-pęcherzyk, który świadczyć może o drugiej ciąży - pozamacicznej. Dokładnie napisał tak: "Trzon macicy o wymiarze AP-5 cm gładkościenny o zwykłej echogenności. Endometrium o grubości 12 mm. W jamie macicy pęcherzyk ciążowy 9x3,6 mm oraz drugi pseudopęcherzyk o wymiarach 10,4x5,9 z przegrodą. Jajniki zwykłej wielkości i echogenności. Zatoka Douglasa wolna". Powiedział, że w swojej karierze spotkał się 2 razy z takimi ciążami - że jedna w macicy druga pozamaciczna, ale, że są to bardzo rzadkie przypadki i on jest dobrej myśli, ale nie może tego wykluczyć. Mam przyjść za tydzień.. Co o tym sądzicie?

Konsultacja z drugim lekarzem?
Ja bym poszła jeszcze do innego aby potwierdzić tą diagnozę.

Podał jakieś możliwe postępowanie w tym przypadku?

[Gusiasiusia]

Chcę się umówić na piątek do innego lekarza, żeby było coś więcej widać. Powiedział jak postępować - czekać. Badanie beta hcg nie ma w takiej sytuacji sensu. W razie krwawienia, silnego bólu do szpitala. W tej chwili nic nie da się zrobić, trzeba czekać. Tak się zastanawiam - widać 2 pęcherzyki, po czym poznaje się, który to pęcherzyk ciążowy - przecież ten pseutopęcherzyk jest dużo większy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Gusiu, skąd jesteś?
Ja miałam taką sytuację, to tzw ciąża heterotopowa. Zazwyczaj, jeśli maciczna ciąża rozwija się prawidłowo, pozamaciczną usuwa się laparoskopowo.

ALE równie dobrze może to być, ten pseudopęcherzyk, przetrwałe ciałko żółte.

Co na pewno - KONIECZNIE drugi lekarz i to teraz. Mnie pierwszy kazał czekać 2 tygodnie! następnego dnia już inny mnie badał, zrobiłam wywiad koleżankowo-internetowy, znalazłam dobrego specjalistę od dziwnych przypadków. Jeśli jesteś z okolic Katowic to namiar ci dam.

[Gusiasiusia]

Jestem z Gdańska, chodzę do dobrego lekarza - ale jak mi sugerujecie umówię się do innego. Jak się skończyła Twoja historia szajajaba? Napisz coś więcej, proszę, bardzo się denerwuje. Nocami nie śpię, mdleją mi ręce, wkręcam sobie, że to ten ból ramion przy ciąży pozamacicznej...

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nic sobie nie wkręcaj tylko prędko inny lekarz z dobrym sprzętem (który umie obsługiwać).

U mnie w efekcie okazało się, że to właśnie ciałko żółte, niestety ciążę poroniłam ale przyczyna całkowicie niepozamaciczna była. Dlatego w ogóle na to nie patrz

Teraz podstawą jest porównanie diagnozy i absolutnie nie czekaj z tym.

A, ja sobie z tym drugim moim lekarzem (pierwszy własnie zalecał czekanie) pogadałam, to mówi, że to są przypadki 1 na 30tysięcy, rzadkie jak cholera, w swoim życiu widział 2 takie tylko. No i własnie mówił, jak się rozwiązuje to - laparoskopia pozamacicznie a maciczna ciąża sobie rośnie.

[marsi11]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37718095]Nic sobie nie wkręcaj tylko prędko inny lekarz z dobrym sprzętem (który umie obsługiwać).

U mnie w efekcie okazało się, że to właśnie ciałko żółte, niestety ciążę poroniłam ale przyczyna całkowicie niepozamaciczna była. Dlatego w ogóle na to nie patrz

Teraz podstawą jest porównanie diagnozy i absolutnie nie czekaj z tym.

A, ja sobie z tym drugim moim lekarzem (pierwszy własnie zalecał czekanie) pogadałam, to mówi, że to są przypadki 1 na 30tysięcy, rzadkie jak cholera, w swoim życiu widział 2 takie tylko. No i własnie mówił, jak się rozwiązuje to - laparoskopia pozamacicznie a maciczna ciąża sobie rośnie.[/QUOTE]


taaaa,w którymś wątku dziewczyna tak miała i z tego co wiem ciąża w macicy rozwija się i wszystko gra

[Gusiasiusia]

Właśnie byłam u innego lekarza. Powiedział, że skoro wczoraj miałam robione usg nie ma sensu robić dziś nowego. Popatrzył tylko na wydruki z tego wczorajszego usg. Tez powiedział, że w tej chwili tylko czekać, mam jutro zrobić jeszcze beta hcg i sprawdzić jak przyrasta. Mam przyjść jutro po 18, to mnie normalnie zbada (bo dziś tez trochę się wepchnęłam). Wiem, że taka ciąża jest bardzo rzadka, moja ciąża jest naturalna (nie invitro), nie miałam żadnych zapaleń, spiral, nawet pigułek od poprzedniej ciąży nie brałam.