fora internetowe - szamba dla frustratów?

[SiSleyS]

Kafeterię ja skutecznie unikam- nie dorasta do pięt wizażowi.

[201710120930]

mówiłam to kiedyś raz
to i powiem drugi /a co tam

już tak nie przesadzajcie z tą kulturą na Wizażu
troszkę (?)wymuszona ta kultura - >punkcikami ,banikami..


tak jak w Polsce robotnik pracować 'nie musi' a na zachodzie i musi ...pracuje,ze ho ho -tzn ,ze jest pracowity czy nie?

[Lucyy]

Również i mnie trudno uwierzyć, iż ten wątek nie ma nic wspólnego z "incydentem", jaki miał ostatnio miejsce na forum.

Napisane przez misiapisia

Zlosliwosci osob bez grupy wsparcia sa wytykane, zlosliwosci osob ze wsparciem sa juz tylko "uwagami" i sa zupelnie w porzadku.

Nic dodać, nic ująć.

Czytając niektóre dyskusje dochodzę do wniosku, iż pewnym uzytkowniczkom pisanie złośliwości i uszczypliwości sprawia chyba przyjemność. Nie zmienia to jednak faktu, że na Wizażu są dziewczyny, które w kulturalny sposób potrafią przedstwaić swoje zdanie, nie obrażając przy tym innych.

[SiSleyS]

Napisane przez ŁAJKA

mówiłam to kiedyś raz
to i powiem drugi /a co tam

już tak nie przesadzajcie z tą kulturą na Wizażu
troszkę (?)wymuszona ta kultura - >punkcikami ,banikami..

Przecież wiadomo, że gdyby tego nie było to byłaby tu KafeteriaII... Na 100%.

Ja jestem kłótliwa, czasem niemiła, ironiczna, też złośliwa ale mięsem i wulgaryzmami nie rzucam na forum jak i w codziennym życiu
Jednek umiem się do tego przyznać

[tama]

Napisane przez vretka

Szczerze mówiąc ostatnio coraz częściej odnoszę wrażenie, że Wizaż robi się pewnego rodzaju "szambem dla frustratów". Nie chodzi jednak o bezpośrednie wrzucanie na kogoś przy pomocy mięsa, ale o uszczypliwe uwagi, które są "tylko krytyką". Jakiś czas temu miałam okazje przejrzeć kilka wątków, w których dziewczyny wzajemnie się nakręcały w docinaniu autorce tematu, krytykując wątek

Świetna uwaga, Vretka.
Malkontenctwo i niezadowolenie, z jakimi witany jest co drugi wątek na Wizażu, oraz bardzo dobitne i uporczywe dowodzenie, że dane pytanie na nic innego niż szyderstwo nie zasługuje (a autor to małolat, ignorant i najlepiej niech się schowa) - to zjawiska dla mnie tak paraliżujące, że ze strachu nie rzuciłam na tym forum jeszcze ani jednego tematu.
I w ten sposób już pół roku jestem takim darmozjadem, co się włóczy po topicach Innych i na odwadze tych Innych żeruje.

[moee]

jak byla karma to na wizau byla slodycz az sie miod lal.. teraz sama zauwazam ze czesto i gesto , praktycznie codziennie trafiam na watki gdzie jest docinanie bedz atakowanie.. ofkorz- nie w wulgarny sposob ale.. uszczypliwe jak najbardziej ..

no to mowilam ja -ta.. ktora wpadla kiedys nie do szamba, ale do wychodka i smierdziala dwa dni ( w swoim mniemaniu )

ja tam sie w jezyk gryze, daje ignory tymczasowe i nikogo nie obrazam

[Pomadka]

Muszę zapytać, sorry.
Dziewczyny skąd moda na pisane w taki sposób? I skąd wiecie, które słowo podkreslić, a które "przewrócić?

Napisane przez rambo

Wiecie, że jak byłam mała to wpadłam do szamba?
A potem (do momentu osiągnięcia przeze mnie stosownego wieku) w rodzinie wołali na mnie : szambelanka.

Biedna.

O Britnej jest łatwo napisać, bo wiadomo, że nie zna polskiego to i nie zaczai co o niej myslą w PL. I ja nie wiem czy Britnej/Paris/Doda/Krystyna z gazowni i inne się w ogóle przejmują tym co o niej ludzie mówią, piszą...

[Ines1985]

W sieci każdy znajdzie cos dla siebie .
Na wizażu rzeczywiście nie ma miejsca dla "jawnych" frustratów, którzy przy uzyciu niekoniecznie cenzuralnych słów potrafią kogoś zjechać od góry do dołu. Tacy ludzie poczują się świetnie np. na kafeterii.

Ale... Jest też druga grupa ludzi, według mnie równie nieprzyjemnych...
Chodzi mi o tych obrażających innych, ale robiacych to w białych rękawiczkach. Czasami takie (ubrane w ładne słowa) zgryźliwości potrafią komus dokopać dużo boleśniej, niż zwykłe wyzwiska.

No i niestety, przedstawicieli tej drugiej grupy można spotkać na wizażu... I co więcej - nic im nie mozna zrobić nie łamią regulaminu, nie można ich nazwac trollami... Ale zdarzyło im się, że napisali komuś coś takiego, że ta osoba poczuła się zrównana z ziemią.

// piszę tu mniej więcej o tym samym co Vretka i Tama


Edi: podpisuje się pod pytaniem Pomadki może jeszcze mala instrukcja obsługi jak trzeba czytać poszczególne słowa? podkreślenie głośniej, z akcentem? A pochylenie jakoś szeptem, czy jak? Chętnie się dowiem

[SiSleyS]

No to już nie wiem- chyba jednak większość woli być dla siebie milutka i słodziutka...

[sylwia.gda]

Napisane przez Pomadka

Muszę zapytać, sorry.
Dziewczyny skąd moda na pisane w taki sposób? I skąd wiecie, które słowo podkreslić, a które "przewrócić?

Pomadko, nie wiesz, naprawdę?? To ja Ci powiem- bo w pewnym gronie jest to w dobrym tonie

[moee]

Napisane przez SiSleyS

No to już nie wiem- chyba jednak większość woli być dla siebie milutka i słodziutka...

ja mysle ze nalezy traktowac kogos-tak jakbysmy same chcialy byc traktowane ot co , dlatego przez 3 lata nie mialam prawie zadnego spiecia(raz sie zdazylo), czy przepychanki .. mozna nie byc slodkim, ale do innych odnosic sie kulturalnie i bez uszczypliwosci

[kasia20a]

Napisane przez Ines1985

W sieci każdy znajdzie cos dla siebie .
Na wizażu rzeczywiście nie ma miejsca dla "jawnych" frustratów, którzy przy uzyciu niekoniecznie cenzuralnych słów potrafią kogoś zjechać od góry do dołu. Tacy ludzie poczują się świetnie np. na kafeterii.

Ale... Jest też druga grupa ludzi, według mnie równie nieprzyjemnych...
Chodzi mi o tych obrażających innych, ale robiacych to w białych rękawiczkach. Czasami takie (ubrane w ładne słowa) zgryźliwości potrafią komus dokopać dużo boleśniej, niż zwykłe wyzwiska.

No i niestety, przedstawicieli tej drugiej grupy można spotkać na wizażu... I co więcej - nic im nie mozna zrobić nie łamią regulaminu, nie można ich nazwac trollami... Ale zdarzyło im się, że napisali komuś coś takiego, że ta osoba poczuła się zrównana z ziemią.

// piszę tu mniej więcej o tym samym co Vretka i Tama


Edi: podpisuje się pod pytaniem Pomadki może jeszcze mala instrukcja obsługi jak trzeba czytać poszczególne słowa? podkreślenie głośniej, z akcentem? A pochylenie jakoś szeptem, czy jak? Chętnie się dowiem

takie osoby później piszą że przecież nikogo nie obraziły tylko wyrażają swoje zdanie fajnie ktoś kiedyś porównał takie zachowanie do śmietnika ale nie moge sobie przypomnieć jak to szło

[Aeterna]

Hm, no nie wiem, czy jako stara, bo upasiona tłuściutką czcionką gwardia nie należę do tych największych z przebywających tu (sfrustrowanych, czytaj ) upierdliwców i może nie zdaję sobie sprawy, że w co drugim poście (i) o mnie mowa, ale ja natomiast rzadko trafiam na wyrafinowane dogryzanki. To przykre, a ja tak lubię fachowo wbijane szpileczki, i... nudzę się.

A tu: albo bluzgi albo nic.




Matko Pomadko, to wrodzony... Dar..!

[201710120930]

czyżby moderatorki ...się nakręcały ?

[tama]

Napisane przez Ines1985

Edi: podpisuje się pod pytaniem Pomadki może jeszcze mala instrukcja obsługi jak trzeba czytać poszczególne słowa? podkreślenie głośniej, z akcentem? A pochylenie jakoś szeptem, czy jak? Chętnie się dowiem

Moje podkreślone są zaakcentowane, pogrubione - wybitnie zaakcentowane, pochylone powinny siedzieć w gruncie rzeczy w cydzysłowie, a szare znajdują się na marginesie.

Tak oto swoją radosną twórczość opracowałam.
A teraz inne modnisie niechaj się tłumaczą.
Hmmmm...

P.S. A! i jeszcze robię takie rzeczy: - - - - i to są pauzy dłuższe niż przeciętne

[Ines1985]

Napisane przez ŁAJKA

czyżby moderatorki ...się nakręcały ?

Co masz na myśli?

Mnie już od bardzo dawna interesuje styl pisana niektórych osób. Nigdy jednak nie pomyślałam, aby wprost zapytać o co w tym chodzi... Naprawdę chętnie się dowiem jaki cel maja autorki, kiedy podkreślają lub przekręcają niektóre słowa.
Bez złośliwości - interesuje mnie jak według was powinno się to czytać

Nie chcecie odpowiedziec - trudno, płakać nie będę

Edit: dzięki Tama, właśnie o taką "instrukcję obsługi" mi chodziło

[sylwia.gda]

Napisane przez tama

Świetna uwaga, Vretka.
Malkontenctwo i niezadowolenie, z jakimi witany jest co drugi wątek na Wizażu, oraz bardzo dobitne i uporczywe dowodzenie, że dane pytanie na nic innego niż szyderstwo nie zasługuje (a autor to małolat, ignorant i najlepiej niech się schowa) - to zjawiska dla mnie tak paraliżujące, że ze strachu nie rzuciłam na tym forum jeszcze ani jednego tematu.
I w ten sposób już pół roku jestem takim darmozjadem, co się włóczy po topicach Innych i na odwadze tych Innych żeruje.

Tama, Vretka-jesteście głównym powodem dla którego wypowiadam się w wątku o frustratach -bo nie zamierzałam.
Wasze wnioski i przymyślenia ujęte w kilku zdaniach nadają temu wątkowi inny/niż miało to być w założeniu autorki/, cenny sens.

[Pomadka]

Napisane przez Aeterna

Hm, no nie wiem, czy jako stara, bo upasiona tłuściutką czcionką gwardia nie należę do tych największych z przebywających tu (sfrustrowanych, czytaj ) upierdliwców i może nie zdaję sobie sprawy, że w co drugim poście (i) o mnie mowa, ale ja natomiast rzadko trafiam na wyrafinowane dogryzanki. To przykre, a ja tak lubię fachowo wbijane szpileczki, i... nudzę się.

A tu: albo bluzgi albo nic.




Matko Pomadko, to wrodzony... Dar..!

Prekursorka

Napisane przez ŁAJKA

czyżby moderatorki ...się nakręcały ?

Czyżby Userki ściągały styl od innych?

[zlosliwiec]

Napisane przez kasia20a

takie osoby później piszą że przecież nikogo nie obraziły tylko wyrażają swoje zdanie fajnie ktoś kiedyś porównał takie zachowanie do śmietnika ale nie moge sobie przypomnieć jak to szło

Dokładnie!

Lub też owijają takie dziwne akcje mimbem jakże przecież dobrej szczerości*

____________
* - pochylony tekst jest naprawdę mocno pochylony

[SiSleyS]

Napisane przez moee

ja mysle ze nalezy traktowac kogos-tak jakbysmy same chcialy byc traktowane ot co , dlatego przez 3 lata nie mialam prawie zadnego spiecia(raz sie zdazylo), czy przepychanki .. mozna nie byc slodkim, ale do innych odnosic sie kulturalnie i bez uszczypliwosci

czuję się jak AA (Anonimowy Agresor)

Napisane przez Aeterna

Hm, no nie wiem, czy jako stara, bo upasiona tłuściutką czcionką gwardia nie należę do tych największych z przebywających tu (sfrustrowanych, czytaj ) upierdliwców i może nie zdaję sobie sprawy, że w co drugim poście (i) o mnie mowa, ale ja natomiast rzadko trafiam na wyrafinowane dogryzanki. To przykre, a ja tak lubię fachowo wbijane szpileczki, i... nudzę się.

A tu: albo bluzgi albo nic.

ach ulżyło mi, bo bałam się że o mnie

o tak, fachowe szpileczki to Twoja specjalność
myslę że ja taką szpilkę w tyłek gdzieś dostałam

[tama]

Napisane przez Pomadka

Prekursorka

Czyżby Userki ściągały styl od innych?

Tak! Bo w przeciwieństwie do Polaków Userki to gęsi i swojego języka nie mają.



He.

[201710120930]

no no toś mi Pomadko..pochlebiła
ale to mi daleko,daleko

a szczerze? traktuję to jako ...zabawę i urozmaicenie ,ot
sensu większego nie widzę

/a jeszcze szczerzej? bo mi głupio ...dla mnie to ..nowość ..jak wlazłam pierwszy raz na wizaż to to była czarna magia..i dać dziecku zabawkę/

ps raczej jednak nie naduzywam/szybko przeleciałm inne wątki


ps czyżby bolało ,że styl się od Aetosi 'ściąga' a nie od innych ??

[Aeterna]

Napisane przez SiSleyS

o tak, fachowe szpileczki to Twoja specjalność
myslę że ja taką szpilkę w tyłek gdzieś dostałam

Hm, no nie pamiętam, przyznam, abym Cię gdzieś ukąsiła.

[tama]

To po co nam tu dawaliście w opcjach do tworzonego tekstu te wszystkie kursywy, pogrubienia, podkreślenia i kolorów czcionek tysiąc pięćset?
Żeby tak sobie istniały bez celu i leżały odłogiem?

[SiSleyS]

Napisane przez Aeterna

Hm, no nie pamiętam, przyznam, abym Cię gdzieś ukąsiła.

Spoko akupunktura podobna jest zdrowa.

Napisane przez tama

To po co nam tu dawaliście w opcjach do tworzonego teksu te wszystkie kursywy, pogrubienia, podkreślenia i kolorów czcionek tysiąc pięćset?
Żeby tak sobie istniały bez celu i leżały odłogiem?

prawda, prawda

[elly2]

Napisane przez Ines1985

Ale... Jest też druga grupa ludzi, według mnie równie nieprzyjemnych...
Chodzi mi o tych obrażających innych, ale robiacych to w białych rękawiczkach. Czasami takie (ubrane w ładne słowa) zgryźliwości potrafią komus dokopać dużo boleśniej, niż zwykłe wyzwiska.

No i niestety, przedstawicieli tej drugiej grupy można spotkać na wizażu... I co więcej - nic im nie mozna zrobić nie łamią regulaminu, nie można ich nazwac trollami... Ale zdarzyło im się, że napisali komuś coś takiego, że ta osoba poczuła się zrównana z ziemią.

Oj tak...zgadzam sie . Znam kilka takich osob, niestety ich jad tryska na odleglosc.

No i tlumacze swoje pochylenie uzylam go poniewaz w rzeczywtisci nie znam wcale tych osob, powinnam dac "" , ale wole pochylnie

[Aeterna]

Ha ha, no jak nie jak tak, żem inicjantka tego pięknego nurtu.
Poza tym, dzisiaj znalazłam mojego (?) Oscara w jednym avatarku.
Nic tylko stałam się wizażowym vipem.


Proszę o zakolorowanie mojego logina na różowo. W pomarańczach mi nie do twarzy.

Spoko akupunktura podobna jest zdrowa.

No widzisz, dobrze, że chociaż Ty doceniasz.

Nie no, luz, tylko zazwyczaj pamiętam wszytkie (?) moje kłótnie i cudze dąsy.

[Pomadka]

Napisane przez tama

Tak! Bo w przeciwieństwie do Polaków Userki to gęsi i swojego języka nie mają.



He.

Całkiem możliwe.

Napisane przez ŁAJKA

no no toś mi Pomadko..pochlebiła
ale to mi daleko,daleko

a szczerze? traktuję to jako ...zabawę i urozmaicenie ,ot
sensu większego nie widzę

ps raczej jednak nie naduzywam/szybko przeleciałm inne wątki


ps czyżby bolało ,że styl się od Aetosi 'ściąga' a nie od innych ??

Od jakich innych?

Aetosia, no nooo.

Napisane przez Aeterna

Proszę o zakolorowanie logina na różowo. W pomarańczach mi nie do twarzy.

Ubłagał Złosia o róż dla Aetosi.

[SiSleyS]

Napisane przez Aeterna

No widzisz, dobrze, że chociaż Ty doceniasz.

Nie no, luz, tylko zazwyczaj pamiętam wszytkie (?) moje kłótnie i cudze dąsy.

phi, od razu kłótnie?

to była tylko "szpileczka w dupkę"

o wiem podobno na cellulit działa!

[201710120930]

Napisane przez Pomadka

Od jakich innych?

others ,others

ale oni chyba są..
...i Sawer tam jest [serce]