Bierzemy tabletki antykoncepcyjne, więc NA PEWNO nie będziemy w ciąży :) część IV

[asqua92]

my pierwszy raz uprawiliśmy seks po 1,5 roku prawie, dokładnie w moje 19 urodziny i nie żałuję, bo był to odpowiedni czas, nie za wcześnie

ja też myślę nad ostawieniem tabletek, choć z drugiej strony to nie ma sensu...
muszę iść do gina w końcu, tylko nie mam książeczki muszę TŻta wysłać, żeby mi zeskanował

[90agnieszka90]

Co do pierwszego razu-po prawie 1,5 roku bycia razem. I żałuję... że tak późno. Nawet niedawno rozmawiałam z TŻtem czemu tak późno się zdecydowaliśmy to powiedział, że z jednej strony obawiał się swojego braku doświadczenia a z drugiej było mu dobrze jak było (petting)

Ja najpóźniej jutro powinnam dostać @ :pała: Częściej jednak bywała w sobotę, więc już lekki schiz jest ( bezpodstawny )

[podpretekstem]

Napisane przez 90agnieszka90

Co do pierwszego razu-po prawie 1,5 roku bycia razem. I żałuję... że tak późno. Nawet niedawno rozmawiałam z TŻtem czemu tak późno się zdecydowaliśmy to powiedział, że z jednej strony obawiał się swojego braku doświadczenia a z drugiej było mu dobrze jak było (petting)

U mnie ten sam powód, dlaczego zdecydowaliśmy się na pierwszy raz po ponad roku- bo było dobrze, tak jak było

[jasne_jasne]

Pierwszy raz w wieku 16 lat z obecnym chłopakiem po pół roku znajomości, za miesiąc stuknie nam 1,5 roku, więc będziemy świętować. Czy bolało- nie pamiętam, pamiętam wszystko, tylko nie to, czy mnie bolało (kilka lampek wina zrobiło swoje ). Za to przez 3 dni tak po tym krwawiłam, jakbym okres miała. Dobrze, że akurat nazajutrz miałam wizytę u ginekologa, to mnie poinformowała, że miałam dosyć grubą błonę i to z tego się wzięło.
Nie żałuję, bo bardzo kocham Tżta.

[agne19s]

Napisane przez jasne_jasne

Pierwszy raz w wieku 16 lat z obecnym chłopakiem po pół roku znajomości, za miesiąc stuknie nam 1,5 roku, więc będziemy świętować. Czy bolało- nie pamiętam, pamiętam wszystko, tylko nie to, czy mnie bolało (kilka lampek wina zrobiło swoje ). Za to przez 3 dni tak po tym krwawiłam, jakbym okres miała. Dobrze, że akurat nazajutrz miałam wizytę u ginekologa, to mnie poinformowała, że miałam dosyć grubą błonę i to z tego się wzięło.
Nie żałuję, bo bardzo kocham Tżta.

a ja tydzien przed moja 18stka i nie bolalo wogole nic a nic... nie raz podczas pettingu leciała mi krew ale bez bolu wiec pewnie tej blony juz dawno nie bylo

a konsultowaliscie ze soba metode antykoncepji? chodzi mi ogolna... czy rozmawialiscie o tym czy brac tabletki czy jedna strona wybrala

[Serenely]

O rety, moja głowa.... Za dużo było tego wina wczoraj, za dużo. Jeszcze się w nocy budziłam z wykręconym żołądkiem i robiłam wszystko, byle do łazienki nie polecieć.

[mariamarysienka]

My długo jechaliśmy na gumkach, biorę dopiero drugie opakowanie tabletek. I my w ogóle nie konsultowaliśmy antykoncepcji, bo nie planowaliśmy, że będziemy się tak szybko kochać Wyszło spontanicznie Ale pamiętam że tż mnie wtedy wkurzył, bo jak ja wyciągnęłam gumki, to on spytał: "A nie masz tych takich no... dni?" Chodziło mu o dni niepłodne, ale powiedziałam mu, że chyba oszalał, że będę się z nim kochać bez niczego No ale na szczęście nastrój nie opadł i zrobiliśmy co trzeba

[Carillon]

Omg nie chciałabym czegoś takiego usłyszeć.
U nas od razu była mowa o tabletkach. Jak tylko była mowa o tym żeby się kochać to od razu było pytanie : To jak się zabezpieczamy? I doszliśmy że tak będzie najbezpieczniej. Chociaż przez pierwsze stosunki były tez gumki

[agne19s]

Napisane przez Carillon

Omg nie chciałabym czegoś takiego usłyszeć.
U nas od razu była mowa o tabletkach. Jak tylko była mowa o tym żeby się kochać to od razu było pytanie : To jak się zabezpieczamy? I doszliśmy że tak będzie najbezpieczniej. Chociaż przez pierwsze stosunki były tez gumki

Ja nie chciałam brac tabletek bo w mojej rodzinie jest bardzo duzo nowotworów no i mialam klin w glowie ze wezme tabletki i bede miec raka piersi wiem glupie... pozniej troszke dojrzalam stwierdzialam ze to jest najbezpieczniejsze a planowalyscie swoj pierwszy raz? czy czysty spontan?

[90agnieszka90]

U nas konsultacji nie było, bo zaczęłam brać tabletki ze względów zdrowotnych,a współżycie przyszlo później A pierwszy raz niestety planowany, bo pewnego dnia po prostu zaczęłam na ten temat rozmowy- że biorę tabletki i że jesteśmy już tyle razem i czy nie myslał o czymś więcej- myślał,ale się bał tak jak ja ale ustaliliśmy, że następnym razem spróbujemy i spróbowaliśmy

[LatamSobie]

wogole dziewczyny, wiem ze tu o tabletkach piszemy, ale wczoraj kolezanka mi sprzedala takiego newsa, ze musze wam powiedziec:
otoz jej mama ma trojke dzieci i z kazdym zaszla w ciaze, niespodziewanie, majac zainstalowana spirale
serio, przy kazdym z trojki dzieci go miala i normalnie masakra, bo spirale sa drogie i niby skuteczne

[Serenely]

To może napisz to w wątku o spiralach?

[Arya90]

Napisane przez mariamarysienka

A mnie boli podbrzusze jak na okres i od razu mnie schizy dopadły To chyba przez to że dzisiaj w ogóle mam fatalny humor

mnie też tak boli ale myślę, że to nic, bo już tak raz miałam i wszystko było okej.

co do I razu. Z byłym chłopakiem, jak miałam 19 lat. Trochę bolało, ale żadnej krwi nie było. Nie żałuję, mimo że już nie jesteśmy razem

[mariamarysienka]

Nie no, oczywiście wszelkie schizy mi już przeszły bo dzisiaj mam lepszy humor Jak się dobrze poczyta o dokładnym działaniu tabletek, to się wie, że przy prawidłowym braniu jest praktycznie niemożliwe, żeby zajść w ciążę. Plus ja mam PCO i w większości bezowulacyjne cykle, więc to musiałby być prawdziwy cud w moim przypadku

[klada]

Ale się wczoraj wybawiłam Wróciłam po 4 do domu, dziś mnie nogi bolą od tańczenia

[Serenely]

Mi dopiero tabletka zaczęła pomagać na migrenę.

[mariamarysienka]

Zawsze współczułam ludziom kaca - mi się nigdy nie zdarzył Nawet jak sobie nieźle zabalowałam.

[klada]

Napisane przez mariamarysienka

Zawsze współczułam ludziom kaca - mi się nigdy nie zdarzył Nawet jak sobie nieźle zabalowałam.

Ja kiedyś miałam takiego kaca, że aż nie mogłam złapac oddechu, było mi duszno i ciągle myślałam, że odlecę. Najgorszy dzień mojego życia. Ale to po naprawdę ostrej imprezie

[kasiarzynaa]

Rozmawialiśmy o antykoncepcji, ale ja z góry powiedziałam, że tabletkom najbardziej wierzę, a na samych prezerwatywach się boję (stąd też tak póżna moja inicjacja)
Wyszło raczej spontaniczne tzw. nie planowaliśmy, że zrobimy to konkretnego dnia. Po prostu jak zaczęłam brać tabletki i oznajmiłam to Tż.


a ja czekam na krwawienie, czuje się od wczoraj jakby już było, ale tylko krwi mi brak. Pewnie jak zwykle przy niedzielnym obiedzie mnie odwiedzi.

[asqua92]

Napisane przez mariamarysienka

Zawsze współczułam ludziom kaca - mi się nigdy nie zdarzył Nawet jak sobie nieźle zabalowałam.

mi też

dziewczyny, błagam, zróbcie coś, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce

[mrofka]

Napisane przez Carillon

Omg nie chciałabym czegoś takiego usłyszeć.
U nas od razu była mowa o tabletkach. Jak tylko była mowa o tym żeby się kochać to od razu było pytanie : To jak się zabezpieczamy? I doszliśmy że tak będzie najbezpieczniej. Chociaż przez pierwsze stosunki były tez gumki

Ja od razu pomyślałam o tabletkach, bo chciałam się zabezpieczać w sposób, który będzie pewny. Gumek się bałam... ale nasze pierwsze razy (kiedy TŻ próbował mnie rozdziewiczyć ) były na gumkach. Później już tabletki.

[Serenely]

Napisane przez asqua92

dziewczyny, błagam, zróbcie coś, żeby mi się chciało tak jak mi się nie chce

Ja robię wszystko, byle nie dokończyć projektu na jutro.

[goszzi]

ja niestety też długo się migałam, sprzątanie, odkurzanie, skręcałam nawet krzesło z ikei z tatą ozdabiałam pokój, porządki w zeszytach... no i niestety pora zabrać się za gramatykę opisową

[Niqsiaaa]

Ja z byłym stosowałam tylko gumki (durex extra safe nie polecam, nic nie czuć ). Z aktualnym początkowo też i nie było żadnych rozmów na ten temat, jakoś naturalnie tak wyszło i on sam wiedział, że powinien je mieć Miałam podejście, że bez sensu brać tabletki przed spodziewanym pierwszym razem. Dlatego poszłam po nie jak już wiedziałam, że między nami jest coś poważniejszego i zrobiłam tym TŻtowi niespodziankę. Nie powiem, bardzo udaną

[yes]

dziewczyny za miesiąc wracam do tabsów


już nie możemy z tż się doczekać szaleństw i przyjemnego seksu

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez agne19s

Ja nie chciałam brac tabletek bo w mojej rodzinie jest bardzo duzo nowotworów no i mialam klin w glowie ze wezme tabletki i bede miec raka piersi wiem glupie... pozniej troszke dojrzalam stwierdzialam ze to jest najbezpieczniejsze a planowalyscie swoj pierwszy raz? czy czysty spontan?

mój pierwszy raz hm.. Kupiłam gumki- tak o, zrobiłam sobie test dojrzałości ( ) czy nie będę się wstydzić w aptece- wiem, chore . No ale kupiłam a ja je nosiłam w torebce. No i pewnego razu jak jechałam do tż to w głowie zrobiłam sobie taki zakład z sobą samą, że jeśli tż zaplai tego wieczoru świeczki to będziemy się kochać . Wchodzę do jego pokoju a tam... świeczki zapalone

No i było gorąco między nami (petting) i ja do niego 'a może się pokochamy?'
No i miałam jeszcze 3 'warunki' dla niego przed, ale to juz zostawię dla siebie

I wszystko było pięknie, cudownie, dopóki nie było problemów 'technicznych' - miałam żelazną błonę chyba haha i na prawdę dłuuugo się męczyliśmy . Niemniej jednak było cudownie i wyjątkowo, na pewno nigdy tego nie zapomnimy

[agne19s]

mój pierwszy raz hm.. Kupiłam gumki- tak o, zrobiłam sobie test dojrzałości ( ) czy nie będę się wstydzić w aptece- wiem, chore . No ale kupiłam a ja je nosiłam w torebce. No i pewnego razu jak jechałam do tż to w głowie zrobiłam sobie taki zakład z sobą samą, że jeśli tż zaplai tego wieczoru świeczki to będziemy się kochać . Wchodzę do jego pokoju a tam... świeczki zapalone

No i było gorąco między nami (petting) i ja do niego 'a może się pokochamy?'
No i miałam jeszcze 3 'warunki' dla niego przed, ale to juz zostawię dla siebie

I wszystko było pięknie, cudownie, dopóki nie było problemów 'technicznych' - miałam żelazną błonę chyba haha i na prawdę dłuuugo się męczyliśmy . Niemniej jednak było cudownie i wyjątkowo, na pewno nigdy tego nie zapomnimy

to był test hehe fajnie tak wchodzisz i od razu w głowie tekst: rozumiemy sie bez słów

[anulka1321]

u mnie tez nie było dużo krwi zaledwie kilka kropelek , ale bolalo jak cholera tez się męczyliśmy zanim Tż do końce we mnie wszedl spontan jest najlepszy

[mrofka]

Napisane przez Serenely

Ja robię wszystko, byle nie dokończyć projektu na jutro.

ja mam jutro kolokwium z rosyjskiego a jeszcze nic nie umiem i mikroekonomia też nie zrobiona

[mariamarysienka]

Dla mnie to było tylko takie dziwne uczucie, że "coś" w sobie mam Ale pamiętam, że byłam przygotowana na ból i krew (zresztą, myśl o tej krwi wprawiała mnie w okropne zażenowanie i bardzo cieszę się, że tego uniknęłam).

[anulka1321]

ja ogólnie cały czas mam jakis niepokój o moje studia ech..