Walka o zdrowe i piękne włosy część XIV - jesienne zmagania:)

[sanlan]

Napisane przez Krrem

A wgl to mam szpileczki już i nagraną reklamę na pp Teraz tylko montaż i odzyskać spokojny oddech

jakie kupiłaś ? ) pokaż !

[Limone]

Napisane przez kascysko

Z racji dziewczyny, że radziłyście tu już niejednemu w innych niż włosowe sprawach to błagam Was o pomoc - znacie jakieś metody podreperowania odporności? Od 4 października jestem przeziębiona/mam katar/mam stan podgorączkowo-gorączkowy non stop

Najlepsze są jednak kwasy omega. Ja kupiłam ostatnio dwa preparaty: Oeparol Extra Odporność i Moller`s Forte. Składy się dosyć uzupełniają. W jeden dzień łykam dwie tabletki jednego preparatu, w drugi dwie drugiego. Tylko jeśli je będziesz brać to uważaj z innymi preparatami witaminowymi.

[grudniowa]

Napisane przez kascysko

Z racji dziewczyny, że radziłyście tu już niejednemu w innych niż włosowe sprawach to błagam Was o pomoc - znacie jakieś metody podreperowania odporności? Od 4 października jestem przeziębiona/mam katar/mam stan podgorączkowo-gorączkowy non stop

Jak bylam mlodsza, to mama pakowala we mnie dwie rzeczy: kogel-mogel z odrobina wodki na gardlo i obrzydliwa mieszanke goracego mleka z maslem, miodem i czosnkiem (niestety tez do uzytku wewnetrznego) wlasnie na wszelkie przeziebienia.

[201605170931]

Napisane przez kascysko

Możesz trzymać od 10 minut do 2 h - sama trzymam tak ze 20-30 minut, potem harmonijkuję (dociskam dłonią z koszulką do skalpu będąc w zwisie głową w dół), nakładam piankę, żel, podpinam i schną.

Teraz tak, ale zaczynałam przecież od codziennego mycia

Grudniowa, fajnie, że pomogłam

Z racji dziewczyny, że radziłyście tu już niejednemu w innych niż włosowe sprawach to błagam Was o pomoc - znacie jakieś metody podreperowania odporności? Od 4 października jestem przeziębiona/mam katar/mam stan podgorączkowo-gorączkowy non stop

Napisane przez kascysko

Pierwsza część raczej mnie nie dotyczy, dobrze jem i ruchu mam sporo

No tak, tylko, ze następne jako-takie wolne będę mieć na święta... wychodzi na to, że trzeba iść spać xD

świeży sok z cytrusów i wódka

[Krrem]

Napisane przez sanlan

jakie kupiłaś ? ) pokaż !

Zwykłe najzwyklejsze pseudo zamszowe czarne szpileczki na 11,5 cm obcasie i 3 cm platformie. Musicie sobie wyobrazić bo nie ma zdjęć w necie a nie mam jak sama zrobić
Ale na pewno pokaże studniówkowy outfit więc zobaczycie je

A dzisiaj kozieradka na skalp i olej ryżowy z rycyną na długość. Zmyte barwą (dziś dzień SLS. Włosy i ciało myte slsami ) A potem wax henna z odrobiną olejku Alterry papaja i migdał na pół godziny pod folie i recznik. Schną zobaczymy co bd

Kascysko może mi pomagają końskie dawki witaminy C i grzanki z dużą ilością masła czosnkowego tak jak zwykle całą jesień choruję to teraz prócz alergii i anemii nic mnie nie trapi


Nowy wpisik na blogu

[kascysko]

Napisane przez grudniowa

Jak bylam mlodsza, to mama pakowala we mnie dwie rzeczy: kogel-mogel z odrobina wodki na gardlo i obrzydliwa mieszanke goracego mleka z maslem, miodem i czosnkiem (niestety tez do uzytku wewnetrznego) wlasnie na wszelkie przeziebienia.

Znam oba, działają doraźnie

Napisane przez Limone

Najlepsze są jednak kwasy omega. Ja kupiłam ostatnio dwa preparaty: Oeparol Extra Odporność i Moller`s Forte. Składy się dosyć uzupełniają. W jeden dzień łykam dwie tabletki jednego preparatu, w drugi dwie drugiego. Tylko jeśli je będziesz brać to uważaj z innymi preparatami witaminowymi.

Też o tym pomyślałam i biorę od 3 tygodni, może za krótko na efekt. Oprócz tego biorę tylko żelazo, bo muszę. I planuję wrócić do drożdży, ale przemyślę to.

Napisane przez sophistgirl

świeży sok z cytrusów i wódka

Czego jak czego, ale alkoholu mi nie brakuje w organizmie Ale dawno nie wciągałam grejpfruta

Napisane przez Krrem

Kascysko może mi pomagają końskie dawki witaminy C i grzanki z dużą ilością masła czosnkowego tak jak zwykle całą jesień choruję to teraz prócz alergii i anemii nic mnie nie trapi

Czosnek szamię jak marchewkę (no dobra, ostatnio mniej z pewnych powodów).

Dziwny mam organizm, wiem Dziękuję

A żeby było włosowo - dziś moje loki mają rekord długościowy

[pluskotka]

Napisane przez kascysko

Składowo wygląda fajnie, co do efektów - na razie mogę powiedzieć, że nie szkodzi

To skuszę się na ten albo z olejem makadamia

Napisane przez blackberry8

Zrobiłam porównanie i się załamałam. Co zrobić z tymi wstrętnymi, wywijającymi się końcówkami (fotka nr 2)?
Dwa razy ścinałam i co urosną to się wywijają
W sumie to patrząc na aktualny stan jest ok, kolor mi się wypłukał (na tym z różową koszulką są o wiele ciemniejsze) tylko te końce...

Łaaadne! Troszkę się wywijają ale to nic w porównaniu z moimi Chyba lekkie podcięcie i większe nawilżanie załatwiłoby sprawę? Może na końce dawaj maskę z silikonami. Sama we wcześniejszym poście napisałaś, że nawracasz się na oleje, może jak ponownie się nawrócisz to końce posłuchają

Napisane przez Limone

Kolęda przed świętami.... Pierwszy raz się z tym spotykam

---------- Dopisano o 20:57 ---------- Poprzedni post napisano o 20:56 ----------



Może po prostu taka długość to już dla Ciebie za dużo? Ja bym się wywijaniem nie przejmowała, włoski masz cudowne

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 20:57 ----------



Jest wątek o pielęgnacji loków i fal:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=648658

Chyba kojarzę kolędy przed świętami, ale wydawało mi się, że najwcześniej na początku adwentu

Napisane przez kascysko

Możesz trzymać od 10 minut do 2 h - sama trzymam tak ze 20-30 minut, potem harmonijkuję (dociskam dłonią z koszulką do skalpu będąc w zwisie głową w dół), nakładam piankę, żel, podpinam i schną.

Teraz tak, ale zaczynałam przecież od codziennego mycia

Grudniowa, fajnie, że pomogłam

Z racji dziewczyny, że radziłyście tu już niejednemu w innych niż włosowe sprawach to błagam Was o pomoc - znacie jakieś metody podreperowania odporności? Od 4 października jestem przeziębiona/mam katar/mam stan podgorączkowo-gorączkowy non stop

Chyba Ci Kraków i laborki nie służą. A tak serio to podejrzewam, że od nawału zajęć. Nie wiem co tu poradzić, bo mnie samą coś bierze i wziąć nie może, to piję siemię i herbaty z miodem plus rutinacea.
A może niedobory jakiejś witaminy i czas zrobić badania okresowe?

[versatille]

Napisane przez kascysko

Z racji dziewczyny, że radziłyście tu już niejednemu w innych niż włosowe sprawach to błagam Was o pomoc - znacie jakieś metody podreperowania odporności? Od 4 października jestem przeziębiona/mam katar/mam stan podgorączkowo-gorączkowy non stop

U mnie:
- za wszelką cenę unikanie przemarznięcia: w szkole siedzę w bluzce, swetrze i swetro-płaszczyku dopiero jak się zaczynam dusić z gorąca to się rozbieram. A w domu w swoim pokoiku mam zawsze w pogotowiu fajerkę na prąd, żeby mi przypadkiem za zimno nie było. 25°C to jest dobra temperatura
- Ewka - 5 minut na dzień, ale zawsze
- dużo owoców
- wiecznie dobry humor
- całkowite odstawienie leków, witamin, suplementów i innego paskudztwa
- zero siedzenia przed tv (no ok może 2 godziny w tygodniu)

[CleoDuquesne]

Ja natomiast bardzo lubię mleko z masłem, miodem i czosnkiem.
Jakoś tak mnie rozgrzewa i smakuje ok.
A co więcej ?
Witaminy, warzywa, owoce

Wybór szamponu

[moooniek]

a ja już podreperowałam włosy po ostatnim prostowaniu, maska Biovax do ciemnych świetnie sie spisała
Dzisiaj pierwszy raz użyłam maski Stapiz, zobaczymy jak to będzie
Skończyła mi sie dzisiaj maska Bingo z shea, jakoś niespecjalnie przypadła mi do gustu jako maska, ale jako odżywka myjąca bardzo Polecicie mi jakąś inna odżywkę do mycia?

[Scarrabeo]

Napisane przez kascysko

Z racji dziewczyny, że radziłyście tu już niejednemu w innych niż włosowe sprawach to błagam Was o pomoc - znacie jakieś metody podreperowania odporności? Od 4 października jestem przeziębiona/mam katar/mam stan podgorączkowo-gorączkowy non stop

Mi znajoma lekarka kazała kupić Acerolę Plus i wpieprzać jak cukierki.

A spoza suplementowych spraw- jarzębiak, dużo imbiru do herbaty. No i nieprzetestowany przeze mnie olejek pichtowy podobno wewnętrznie na odporność niezły, ale tu wziąć poprawkę, bo to tylko gdzieś tam zasłyszane.

Napisane przez say-hello

ja też pierwszy raz o tym słyszę

no to ja nie wiem.
u mojej babci, w sąsiednim mieście też tak jest. Może to kwestia dużych parafii w centrum miasta?

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez kascysko

Możesz trzymać od 10 minut do 2 h - sama trzymam tak ze 20-30 minut, potem harmonijkuję (dociskam dłonią z koszulką do skalpu będąc w zwisie głową w dół), nakładam piankę, żel, podpinam i schną.

Teraz tak, ale zaczynałam przecież od codziennego mycia

Grudniowa, fajnie, że pomogłam

Z racji dziewczyny, że radziłyście tu już niejednemu w innych niż włosowe sprawach to błagam Was o pomoc - znacie jakieś metody podreperowania odporności? Od 4 października jestem przeziębiona/mam katar/mam stan podgorączkowo-gorączkowy non stop

poza standardowymi miód, czosnek, maliny, soki warzywne, aok z aronii, czarnego bzu. Polecam bardzo wodę z cytryną (1 cytryna lub limonka na szklankę wody) tran i mega pomocna jeżówka (echinacea max http://www.zdro-vita.pl/pl/products/...-tabletek.html
edit potwierdzam ze olej pichtowy jest dobry, na twoim miejscu postawilabym na tran, echinacee i wode z cytryną (ja pije czasem nawet 3 cytryny dziennie)

[karmazynka99]

[1=3157a67d1d934f0506c976b a0ef558d7d1211d34_658382e 67595e;37682314]Cześć dziewczyny, przybywam z aktualizacją włosów i kolekcji Czytam Was prawie codziennie, ale przez studia nie mam czasu się wypowiadać regularnie. Wrzucam zdjęcia włosów z dziś, kosmetyków, których obecnie używam (niech żyje tkmaxx) i składy dla zainteresowanych[/QUOTE]
strasznie ładne włosy!

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

mega cudne
pierwszy raz widzę takie cięcie
sliczny kolor i zdrowie bije po oczach

strasznie dziękuję

Napisane przez anastazjaaa2

Karmazynko , przepiękne wlosiska

dzięęki



nie wytrzymałam dzis i kupiłam odzywkę z fructisa

[supamolly]

Napisane przez Scarrabeo

A propos olejowania, nie przyjęłam wczoraj kolędy, bo butelka wina i naolejowane włosy. Kto to widział, żeby ksiądz biednych parafian nachodził w sobotnie wieczory.

jak moja siostra mieszkała na ślunsku (w k-cach znaczy :P) to u nich na giszu, to ksiunc już na początku listopada łaził. No chyba to zależy od parafii i ilości mieszkanców na jednego ksiunca

kascysko herbata z syropem imbirowym !!

[say-hello]

Napisane przez karmazynka99

nie wytrzymałam dzis i kupiłam odzywkę z fructisa

jaką??

[deszczowypies]

Napisane przez versatille

Fructisy właśnie (nie patrzyłam na opakowania z przodu tylko składy czytałam )
Było tam co najmniej 5 rodzajów i wszystkie miały świetne składy. Jeden do tego stopnia (no dosłownie tylko ekstrakty w składzie, zero barwników, perfum na końcu, zero silikonów), że o mało nie kupiłam wiem tylko, że pisało na nim 'bez silikonów'

a to mnie zainteresowałaś, bo do tej pory Fructisy kojarzyły mi się raczej słabo

Napisane przez santi santi

A w łazience powitałam keratynową Artiste i olejek z papryką GP - świetna ta promocja w Naturze

to widzę, że naprawdę muszę zaatakować Naturę!

moje dzisiejsze włosięta, myte Pottersem. niestety, tradycyjnie wisi mi z tyłu ogon, już nie mam do niego siły i chyba go podetnę, acz z ciężkim sercem, bo schodzę z cieniowania od kilku miesięcy...

[sm1307]

Kupiłam dzisiaj olejek BDFM i pachnie ślicznie Nałożę go na noc z Kallosem, pierwszy raz maskę będę trzymała na całą noc, więc ciekawią mnie efekty.

[kascysko]

Napisane przez pluskotka

Chyba Ci Kraków i laborki nie służą. A tak serio to podejrzewam, że od nawału zajęć. Nie wiem co tu poradzić, bo mnie samą coś bierze i wziąć nie może, to piję siemię i herbaty z miodem plus rutinacea.
A może niedobory jakiejś witaminy i czas zrobić badania okresowe?

Problem jest taki, że mój organizm wraca do stanu sprzed krwotoków Ale sam przeziębieniowy problem zaczął się wcześniej
Mam zestaw badań, jest całkiem dobrze.

Napisane przez versatille

U mnie:
- za wszelką cenę unikanie przemarznięcia: w szkole siedzę w bluzce, swetrze i swetro-płaszczyku dopiero jak się zaczynam dusić z gorąca to się rozbieram. A w domu w swoim pokoiku mam zawsze w pogotowiu fajerkę na prąd, żeby mi przypadkiem za zimno nie było. 25°C to jest dobra temperatura
- Ewka - 5 minut na dzień, ale zawsze
- dużo owoców
- wiecznie dobry humor
- całkowite odstawienie leków, witamin, suplementów i innego paskudztwa
- zero siedzenia przed tv (no ok może 2 godziny w tygodniu)

Nie oglądam telewizji w ogóle, raz w miesiącu może jakiś film
Przy 25C bym umarła, ale mam ciepło i dobrze się ubieram (ze względu na nerki).

Napisane przez Scarrabeo

Mi znajoma lekarka kazała kupić Acerolę Plus i wpieprzać jak cukierki.

A spoza suplementowych spraw- jarzębiak, dużo imbiru do herbaty. No i nieprzetestowany przeze mnie olejek pichtowy podobno wewnętrznie na odporność niezły, ale tu wziąć poprawkę, bo to tylko gdzieś tam zasłyszane.

Tegom nie miała, muszę spróbować

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

poza standardowymi miód, czosnek, maliny, soki warzywne, aok z aronii, czarnego bzu. Polecam bardzo wodę z cytryną (1 cytryna lub limonka na szklankę wody) tran i mega pomocna jeżówka (echinacea max http://www.zdro-vita.pl/pl/products/...-tabletek.html
edit potwierdzam ze olej pichtowy jest dobry, na twoim miejscu postawilabym na tran, echinacee i wode z cytryną (ja pije czasem nawet 3 cytryny dziennie)

Tylko echinacea nie miałam i jeżówki, pomyślę

Napisane przez supamolly

kascysko herbata z syropem imbirowym !!

A ta opcja najbardziej mi się podoba - a skąd wziąć to cudo?

[say-hello]

Napisane przez kascysko

A ta opcja najbardziej mi się podoba - a skąd wziąć to cudo?

a nie lepiej zwykły imbir? można dodawać plasterek do herbaty.

[CleoDuquesne]

Napisane przez say-hello

a nie lepiej zwykły imbir? można dodawać plasterek do herbaty.

Sam imbir też dobry.
Po chorobie prawie zawsze plasterek albo sypki i nic mnie nie zbiera

Ale ten syrop imbirowy jest super.
Imbir + miód + cytryna.

[supamolly]

Napisane przez kascysko

A ta opcja najbardziej mi się podoba - a skąd wziąć to cudo?

sama zrobisz w domu ostatnio na blogu megilounge widziałam przepis
http://megilounge.blogspot.com/searc...&by-date=false

zrobiłam i się uzależniłam

[alex1989]

Napisane przez Scarrabeo

Serio? Ja myślałam, że to normalne.

No bo to jest normalne U mnie też kolędy zaczynają się wczesnie i kończa w styczniu Czasem jest tak że mam kolędę 2 razy w roku (styczeń i listopad) a drugiego roku nie mam w ogóle

chociaz ja to juz nie pamietam kiedy byłam na kolędzie

Napisane przez karmazynka99

nie wytrzymałam dzis i kupiłam odzywkę z fructisa

jaką jaką ?

zrobiłam na noc warkocza z wilgotnych włosów zobaczymy co z tego bedzie

[Aredhel125]

Mam do Was pytanie. Otóż zamierzam zamówić sobie dwie szczotki do włosów. Chcę by były porządne i służyły mi długo. Na razie zwróciłam uwagę na szczotki Olivia Garden.
Najpierw pokażę Wam jakie sobie upatrzyłam szczotki do modelowania włosów podczas suszenia - nawijanie, wyciąganie, ogólnie takie standardowe czynności:

http://lokikoki.pl/product-pol-3549-...ia-Garden.html - ta jest z włosiem z dzika i z kolcami dodatkowo, które są niby jonizowane.

http://www.oliviagarden.pl/szczotki/ceramic-ion/ - te z kolei mają sierść z dzika, ale już bez kolców, ale za to posiadają powłokę ceramiczną.

Cena będzie raczej porównywalna. Nie wiem, która byłaby bardziej przyjazna włosom, mniej je niszczyła, bardziej wygładzała i zapobiegała elektryzowaniu. Czy lepiej wybrać tą z kolcami, czy jednak bez, która lepiej modeluje?

[Scarrabeo]

Napisane przez supamolly

jak moja siostra mieszkała na ślunsku (w k-cach znaczy :P) to u nich na giszu, to ksiunc już na początku listopada łaził. No chyba to zależy od parafii i ilości mieszkanców na jednego ksiunca

Śląsk..

Napisane przez alex1989

No bo to jest normalne U mnie też kolędy zaczynają się wczesnie i kończa w styczniu Czasem jest tak że mam kolędę 2 razy w roku (styczeń i listopad) a drugiego roku nie mam w ogóle

Ooo! U mnie też tak, że jak ktoś ma kolędę przed świętami to potem przy układaniu rozpiski starają się, żeby następna wypadała po świętach. I rzeczywiście czasami wychodzą dwie kolędy do roku.

Napisane przez kascysko

Tegom nie miała, muszę spróbować

nie wiem czy to rzeczywiście pomaga ale fakt faktem, odkąd żrę witaminy C więcej, nie choruję. Z tym, że pisząc więcej nie mam na myśli dwóch tabletek zamiast jednej. Do dziennej dawki doktora Paulinga chyba mi jeszcze daleko ale samymi suplami zdarza mi się wyciągać 2-3 gramy dziennie.



Upierdliwe te unikanie wszystkiego po farbowaniu. Jadę na dwóch odżywkach, bo w reszcie same proteiny a oleju kokosowego tknąć nie mogę, chociaż mi tęskno.

[vyenna]

Napisane przez supamolly

jak moja siostra mieszkała na ślunsku (w k-cach znaczy :P) to u nich na giszu, to ksiunc już na początku listopada łaził. No chyba to zależy od parafii i ilości mieszkanców na jednego ksiunca

kascysko herbata z syropem imbirowym !!

Mnie tylko raz odwiedziły dzieciaki śpiewające kolędy. Rozczuliło mnie to, były takie urocze i przypominały mi siebie sprzed kilku lat Ja na śpiewanie się co prawda nigdy nie odważyłam, co najwyżej chodziłam z koleżanką na halloween przebrana za czarownicę i zbierałam cukierki (taki ze mnie zły poganin ;D ). Nawiasem mówiąc nikt nie miał cukierków, ludzie nieprzygotowani, a ja byłam za uprzejma, żeby robić sztuczki :P

Napisane przez Limone

Najlepsze są jednak kwasy omega. Ja kupiłam ostatnio dwa preparaty: Oeparol Extra Odporność i Moller`s Forte. Składy się dosyć uzupełniają. W jeden dzień łykam dwie tabletki jednego preparatu, w drugi dwie drugiego. Tylko jeśli je będziesz brać to uważaj z innymi preparatami witaminowymi.

Wczoraj się dowiedziałam, że na przykład nie można równocześnie żreć migdałów z cytrusami, bo witamina B17 sama w sobie działa w porządku (przeciwrakowo?), ale w połączeniu z wit C jest już toksyczna :P

Kupiłam sobie niedawno maskę Bingo z zieloną glinką. Spodziewałam się, że skoro wszystkie te maski mają dosyć podobny skład, to że różnice nie będą zbyt duże - skoro z shea działało na mnie tak dobrze, to zielona glinka nie będzie specjalnie robić różnicy. A tu klapa, włosy przyklepane i mimo działania oczyszczającego maski - wzmaga mi przetłuszczenie :P Uzbroiłam ją w półprodukty i teraz nie nadaje się już do niczego, włosy po niej są przyklepane że huhu :P Toteż stosuję przed myciem.

---------- Dopisano o 10:10 ---------- Poprzedni post napisano o 10:08 ----------

Napisane przez Scarrabeo

Upierdliwe te unikanie wszystkiego po farbowaniu. Jadę na dwóch odżywkach, bo w reszcie same proteiny a oleju kokosowego tknąć nie mogę, chociaż mi tęskno.

Współlokator mi rozbił słoiczek z olejem kokosowym jakiś czas temu, gnida się nawet nie przyznała Potem chodząc po mieszkaniu się zastanawiałam "co tak ładnie pachnie", dopiero jak potrzebowałam użyć to nagle mnie olśniło czego brak :p

---------- Dopisano o 10:16 ---------- Poprzedni post napisano o 10:10 ----------

Napisane przez blackberry8

Zrobiłam porównanie i się załamałam. Co zrobić z tymi wstrętnymi, wywijającymi się końcówkami (fotka nr 2)?
Dwa razy ścinałam i co urosną to się wywijają
W sumie to patrząc na aktualny stan jest ok, kolor mi się wypłukał (na tym z różową koszulką są o wiele ciemniejsze) tylko te końce...

Jezu, jakie piękne Jeżeli na początku pielęgnacji Twoje tak wyglądają, to aż strach myśleć jakie hipnotyzujące będą za kilka miesięcy

[justusia16]

Napisane przez CleoDuquesne

Sam imbir też dobry.
Po chorobie prawie zawsze plasterek albo sypki i nic mnie nie zbiera

Ale ten syrop imbirowy jest super.
Imbir + miód + cytryna.

Brzmi pysznie

Mnie tez cos sie czepilo, ale nic konkretnego, codziennie budze sie z zatkanym nosem i bolacym gardlem, w dzien przechodzi dzis do tego obudzilam sie z jednym zaropiały okiem bleh :/

Do tego mam wiecznie przeziebiony pecherz....

[pluskotka]

Napisane przez justusia16

Brzmi pysznie

Mnie tez cos sie czepilo, ale nic konkretnego, codziennie budze sie z zatkanym nosem i bolacym gardlem, w dzien przechodzi dzis do tego obudzilam sie z jednym zaropiały okiem bleh :/

Do tego mam wiecznie przeziebiony pecherz....

Gupie suche powietrze, gupia zima

Też mnie bierze bierze...ale się z tym dziadostwem rozprawię. Zaraz kolejna herbatka z miodem. A ten imbir mnie skusił, coś czuję, że nawet mama się skusi

[kascysko]

Napisane przez Scarrabeo

nie wiem czy to rzeczywiście pomaga ale fakt faktem, odkąd żrę witaminy C więcej, nie choruję. Z tym, że pisząc więcej nie mam na myśli dwóch tabletek zamiast jednej. Do dziennej dawki doktora Paulinga chyba mi jeszcze daleko ale samymi suplami zdarza mi się wyciągać 2-3 gramy dziennie.

Wierz mi, jestem dziś w takim stanie, że spróbuję wszystkiego

Napisane przez justusia16

Mnie tez cos sie czepilo, ale nic konkretnego, codziennie budze sie z zatkanym nosem i bolacym gardlem, w dzien przechodzi dzis do tego obudzilam sie z jednym zaropiały okiem bleh :/

Do tego mam wiecznie przeziebiony pecherz....

Łączę się w bólu

Ale żeby to moje przymusowe wolne miało jakieś profity, to zaraz zaciapię czymś włosy

[Kaveri]

Muszę się przyznać, że zdradzam Was na wątku pazurkowym
Wczoraj byłam mile zaskoczona, bo zaszalałam z Ziają i zamiast na końce położyłam ją już od połowy długości. Po wyschnięciu miałam - jak nigdy - mocne fale/słabe loki bez stylizatorów jedynie straszny puch robi mi się po sylikonach... Dodatkowo urosły i zagęściły mi się też rzęsy

[isi rici]

Melduję, że jestem w domu!
Czekała na mnie już maseczka bananowa Co za zapach!
Zmyłam silikony Sls, nałożyłam odżywkę Isany i maskę bananową.
A po południu lecę po Vitapil