Widziałyśmy już nasze maluszki, choć niewielkie mamy brzuszki. Mamy V-VI 2013 cz.II

[nuna2]

Napisane przez xal

Gorzej jak po tatusiach odziedziczą

nie mam nic przeciwko

[potterka]

Napisane przez xal

Gorzej jak po tatusiach odziedziczą

ja chyba wolałabym, żeby dziecko po mężu urodę odziedziczyło

[axella]

Napisane przez xal

Jak masz w normie to się nie martw, maluszkowi szkodzi.

Pooglądałam swoje i doczytałam coś, o czym miałam wcześniej Was zapytać ale oczywiście zapomniałam ...
Mam łożysko "tylna ściana nisko", o co w tym chodzi?

ja mam dopisek "kosmówka tylna ściana" i też nie wiem co to

[sharpnowaja]

Napisane przez xal

Gorzej jak po tatusiach odziedziczą

ja tam nie mam nic przeciwko

[xal]

Przypomnialo mi się, jak na studiach babka z niemieckiego zobaczyła kolegę z grupy jak to "smalił cholewki" do jakiejś niuni, no i oczywiście musiała opowiedzieć historyjkę żeby nie tylko ładna ale i mądra była.
Podobno miała jakąś uczennicę, ani to inteligentne, ani ładne no i przyszedł tatuś na dywanik i mówi "Pani profesor, bo mądry i inteligentny to ja jestem więc szukałem pięknej żony, żeby dziecko odziedziczyło po niej urodę a inteligencję po mnie. Niestety wyszło na odwrót"

[Meliitele]

Napisane przez xal

Gorzej jak po tatusiach odziedziczą

Ja tez nie mam nic przeciwko

[xal]

W sumie po mężusiu urodę może mieć, byle nie charakter, bo wyjdę z siebie, stanę obok, a i tak sobie nie poradzę

[potterka]

Xal

[colorblue]

Napisane przez Mysia mysz

ja już czekam tylko na drugi trymestr żeby zacząć chodzić na pilates i jogę dla ciężarówek

eh, wy juz wszystkie w drugim a ja dopiero 10 tydzień

Nie wszystkie bo mi leci 12tc Więc jeszcze do II brakuje "chwilę"

Napisane przez sharpnowaja

Inna żeby dostać mieszkanie UM to nie można być nigdzie zameldowanym.

nuna a z czym robisz te kopytka?

w ogóle dziewczyny jak wy robicie rosół? jakie mięso? ile wczęśniej gotujecie mięso od warzyw? czym doprawiacie? jakie warzywa? nie umiem zrobić dobrego rosołu

vil ja też nie chcę nic przytyć

No i nas porcja rosołowa obowiązkowo bo mąż by płakał bez;D
Płuczemy ją i do gara,jak się podgotuje to wrzucamy włoszczyznę, no i tu się zaczyna eksperymentowanie męża bo rosół to jego danie i on gotuje Dodaje ząbek czosnku, jednego czy dwa suszone grzybki i tak dalej na koniec troche zieleninki i git
U nas się gotuje jakieś 1,5 godziny ten rosołek,ale pewnie dlatego,że tylko na porcji i bez żadnego innego mięcha

Napisane przez Meliitele

Ja na obiad mam kaczuche ale nie lubie wiec cos innego sobie zrobie.

Ciekawa jestem jak tam motylek po wizycie i kiedy wroci z tych zakupow.

No ja też na Motylka czekam a ona ma nas w nosie

Ja nie tknę żadnego innego mięsa poza kurą

Napisane przez axella

MOTYYYYLEEEEK! nie każ mi czekać, choć tu się zamelduj :pała:

mam ochotę na zupke z kubka, chyba sobie pozwolę na JEDNĄ JEDYNĄ

Nie krępuj się, ja wczoraj pocisnęłam zupkę chińską

Napisane przez ankaaa206

a więc już jestem w domku po wizycie )) Maluszek ma 8,4 cm długości, ma kość nosową, przezierność 1,4, rączki, nóżki, paluszki ma wszędzie i jestem tak szczęśliwa, że aż się wzruszyłam jak to mówił maluch jest starszy o 5 dni ale nie zmienialiśmy tp więc nadal jest 22.05 Dziękuje za trzymanie kciuków

klask i:

Napisane przez xal

Dziewczyny, wypożyczę małe dziecko od zaraz. Warunek? Chodzi w chodakach drewnianych, dużo biega i skacze i jest w tym niezmordowane. Może odbijać piłkę, rzucać różne rzeczy na podłogę, generalnie wkurzać sąsiadów z dołu!.
Ja już nie wytrzymam tego ich remontu 2gi czy 3ci miesiąc z udarami

Weź moją dwójkę to obiecuję Ci,że sąsiedzi Ci jeszcze dopłacą żebyś tylko sprawiła,żeby przestali tak napierdzielać po tych podłogach

Napisane przez xal

Mój w niedzielę zrobił mi kawę, tzn podstawił kubek pod ekspres i nacisnął przycisk. No i sobie poszedł do pokoju ... Pytam gdzie kawa, a on, że pod ekspresem

[sharpnowaja]

Napisane przez xal

W sumie po mężusiu urodę może mieć, byle nie charakter, bo wyjdę z siebie, stanę obok, a i tak sobie nie poradzę

charakter też wolę po tatusiu, gdzie ja wytrzymam z kimś takim jak ja

[xal]

Zmykam obierać mężusiowi ziemniaki, bo zaraz będzie "wiem co jem"

[Meliitele]

Napisane przez xal

Zmykam obierać mężusiowi ziemniaki, bo zaraz będzie "wiem co jem"

tez bardzo lubie na to patrzec

[Aaś]

Napisane przez xal

Gorzej jak po tatusiach odziedziczą

a najgorzej to jak nie będę swoich rozróżniać taka nasza trauma z mężem. ostatnio wymyśliliśmy że jednej tatuaż zrobimy

a co to za podglądanie moich dzieci hę?

[nuna2]

MotyleK wzywam Cię na relację!! No ile mamy czekać

[xal]

Napisane przez Aaś

a najgorzej to jak nie będę swoich rozróżniać taka nasza trauma z mężem. ostatnio wymyśliliśmy że jednej tatuaż zrobimy

No faktycznie ... ale podobno rodzice poznają, gorzej z resztą świata

[potterka]

Napisane przez Aaś

a najgorzej to jak nie będę swoich rozróżniać taka nasza trauma z mężem. ostatnio wymyśliliśmy że jednej tatuaż zrobimy

a co to za podglądanie moich dzieci hę?

słyszałam, że matka zawsze dzieci rozrózni ciekawe czy to prawda

[nuna2]

Napisane przez Aaś

a najgorzej to jak nie będę swoich rozróżniać taka nasza trauma z mężem. ostatnio wymyśliliśmy że jednej tatuaż zrobimy

a co to za podglądanie moich dzieci hę?

bo masz popopodwojne

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ----------

Napisane przez xal

No faktycznie ... ale podobno rodzice poznają, gorzej z resztą świata

znam rodziców, którzy mają bliźnięta i rozróżniaja bez problemu

[axella]

Słyszałam o Pani,która chciała dobrze i wykąpała córce bliźniaczki małe, i połozyła do łóżeczek odwrotnie, nie doszły już która to która

Nie takie straszne :P Gorzej jakby chłopca z dziewczynką pomylić
"Jasiu,czemu masz pipkę? bo Małgosia ma ptaszka"

[Ashyshqa]

Napisane przez colorblue

Ja nie tknę żadnego innego mięsa poza kurą

Co Ty mówisz? Ja mam zupełnie odwrotnie. Kurczaka zjem jak muszę, ale wołowina, wieprzowina, nawet indyk to zawsze i wszędzie
Z kury lubię tylko rosół

Podczytywałam sobie Was w drodzę do i od lekarza i już nie cytowałam Musiałam się wybrać po receptę na zastrzyki Clexane, które mi zalecono profilaktycznie na podróż. Aż nie chcę myśleć o tym, że sama się będę musiała kuć - i to 4 razy Ale dla bejbika dam radę.

[MoTyleKsw]

Jestem. 7 godzin w mieście to nie dla mnie

Jestem totalnie niezadowolona z wizyty. Byłam z TŻ i tak jakoś lekarz inaczej się zachowywał niż zawsze.
Ale do sedna. Młodzieży ma 68 mm i wszystko z nim w porządku. Widziałam jakie ma stópki i rączki. Wszystko w normie i obecne. I kuźwa tyle się tylko dowiedziałam.
I najlepsze. Na koniec wizyty mówię do Niego (a zawsze zdj sam daje) a zdjęcie to dostaniemy? A on, a mówiliście coś? A ja oczy, ale Pan doktor zawsze sam daje, a on, a dziś zapomniałem zrobić?!?!
No ludzie, klękajcie narody. Wiadomo, że każda matka chce zdj swojego dzieciątka.
Mój TŻ szybko załagodził i mówi, najważniejsze, że wszystko w porządku. Zdj nie jest ważne. Zapłaciliśmy 80 zł czyli tyle ile przy normalnej wizycie. Kolejna 17.12.


Idę Was nadrabiać

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Aaaa no i ja do lekarza mówię, a siusiaka jakiegoś widać?
A on i owszem, ale póki co proszę się nie oswajać jeszcze z tym, że to chłopak, bo może się zmienić, więc póki co CHŁOPAK

[sharpnowaja]

Aaś przynajmniej nam daj pooglądać

o myślicie? http://allegro.pl/nowe-lozko-z-oparc...788522444.html nie znalazłam stolarza więc muszę kupić a w tej dziurze zabitej dechami nie ma łóżek z szufladami

[MoTyleKsw]

11 stron? Chyba nie dam rady ;(

[axella]

Napisane przez MoTyleKsw

Jestem. 7 godzin w mieście to nie dla mnie

Jestem totalnie niezadowolona z wizyty. Byłam z TŻ i tak jakoś lekarz inaczej się zachowywał niż zawsze.
Ale do sedna. Młodzieży ma 68 mm i wszystko z nim w porządku. Widziałam jakie ma stópki i rączki. Wszystko w normie i obecne. I kuźwa tyle się tylko dowiedziałam.
I najlepsze. Na koniec wizyty mówię do Niego (a zawsze zdj sam daje) a zdjęcie to dostaniemy? A on, a mówiliście coś? A ja oczy, ale Pan doktor zawsze sam daje, a on, a dziś zapomniałem zrobić?!?!
No ludzie, klękajcie narody. Wiadomo, że każda matka chce zdj swojego dzieciątka.
Mój TŻ szybko załagodził i mówi, najważniejsze, że wszystko w porządku. Zdj nie jest ważne. Zapłaciliśmy 80 zł czyli tyle ile przy normalnej wizycie. Kolejna 17.12.


Idę Was nadrabiać

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Aaaa no i ja do lekarza mówię, a siusiaka jakiegoś widać?
A on i owszem, ale póki co proszę się nie oswajać jeszcze z tym, że to chłopak, bo może się zmienić, więc póki co CHŁOPAK

JESTEŚ!
ufffff
najważniejsze,że jest ok!!
a lekarz.. mógł mieć zły dzień, cokolwiek, szkoda
syneek
też chcę

[sharpnowaja]

Napisane przez MoTyleKsw

11 stron? Chyba nie dam rady ;(

ostatnie 3 to oczekiwanie na Twoją relację z wizyty u gina!!!!!!!!

[nuna2]

Napisane przez MoTyleKsw

Jestem. 7 godzin w mieście to nie dla mnie

Jestem totalnie niezadowolona z wizyty. Byłam z TŻ i tak jakoś lekarz inaczej się zachowywał niż zawsze.
Ale do sedna. Młodzieży ma 68 mm i wszystko z nim w porządku. Widziałam jakie ma stópki i rączki. Wszystko w normie i obecne. I kuźwa tyle się tylko dowiedziałam.
I najlepsze. Na koniec wizyty mówię do Niego (a zawsze zdj sam daje) a zdjęcie to dostaniemy? A on, a mówiliście coś? A ja oczy, ale Pan doktor zawsze sam daje, a on, a dziś zapomniałem zrobić?!?!
No ludzie, klękajcie narody. Wiadomo, że każda matka chce zdj swojego dzieciątka.
Mój TŻ szybko załagodził i mówi, najważniejsze, że wszystko w porządku. Zdj nie jest ważne. Zapłaciliśmy 80 zł czyli tyle ile przy normalnej wizycie. Kolejna 17.12.


Idę Was nadrabiać

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Aaaa no i ja do lekarza mówię, a siusiaka jakiegoś widać?
A on i owszem, ale póki co proszę się nie oswajać jeszcze z tym, że to chłopak, bo może się zmienić, więc póki co CHŁOPAK

najważniejsze, że ok, a zdjęcie tez bym chciała no ale ... jednak teraz się liczy to, że jest ok
i kolejny siusiak!

aa wd tych kalendarzy co dziewczyny dawaly co ci wychodzilo???

[Meliitele]

Napisane przez MoTyleKsw

Jestem. 7 godzin w mieście to nie dla mnie

Jestem totalnie niezadowolona z wizyty. Byłam z TŻ i tak jakoś lekarz inaczej się zachowywał niż zawsze.
Ale do sedna. Młodzieży ma 68 mm i wszystko z nim w porządku. Widziałam jakie ma stópki i rączki. Wszystko w normie i obecne. I kuźwa tyle się tylko dowiedziałam.
I najlepsze. Na koniec wizyty mówię do Niego (a zawsze zdj sam daje) a zdjęcie to dostaniemy? A on, a mówiliście coś? A ja oczy, ale Pan doktor zawsze sam daje, a on, a dziś zapomniałem zrobić?!?!
No ludzie, klękajcie narody. Wiadomo, że każda matka chce zdj swojego dzieciątka.
Mój TŻ szybko załagodził i mówi, najważniejsze, że wszystko w porządku. Zdj nie jest ważne. Zapłaciliśmy 80 zł czyli tyle ile przy normalnej wizycie. Kolejna 17.12.


Idę Was nadrabiać

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Aaaa no i ja do lekarza mówię, a siusiaka jakiegoś widać?
A on i owszem, ale póki co proszę się nie oswajać jeszcze z tym, że to chłopak, bo może się zmienić, więc póki co CHŁOPAK

Ale lekarz...
Najwazniejsze ze wszystko ok
Gratulacje siusiaka
Kurna tak dlugo czekalysmy na wiesci a Ty tak pozno je przynosisz

[MoTyleKsw]

Wybaczcie, zabierałam się za pisanie na telefonie jak byłam w mieście, ale mi kuźwa padł! Przepraszam. Zrobię obiad i poczytam Was ;]

[sharpnowaja]

MoTyleKsw ja też zawsze mówię o zdjęciu w ostatniej chwili i wtedy lekarz każe mi się znów kłaść.
Grunt że z maleństwem ok

[MoTyleKsw]

Bo kurcze sama się nie wiele dowiedziałam
Ta wizyta była tak krótka, że aż TŻ był zdziwiony, jedynie badanie USG było dłuższe.
W ogóle zero rozmowy dziś.
Ech.

Ale mój sam zawsze daje, a dziś nie wiem co to było?!

Nuna wychodziła mi dziewuszka
Ale podkreślił, że ten siusiak, to może się wchłonąć i będzie cipka.

[xal]

Ja się nigdy nie upominałam o zdjęcie a zawsze dostawałam. Do tej pory.