Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[mariolci]

Napisane przez Sorceresss

Mój mąż lubi takie gadżety - choć i tak mistrzostwem jest jego lutownica transformatorowa - ani raz jej nie użył! Ale ma! Jest to powód moich śmiechów i drwin... zawsze jak coś się psuje w domu pytam czy nie dałoby rady tego naprawić ów lutownicą...

o mój tez uwielbia takie cudeńka, lutownice ma i nawet z niej już korzystał heee a jaki wazny przy tym się robi, a teraz czai na nową wiertarkę

[Sorceresss]

Napisane przez mariolci

o mój tez uwielbia takie cudeńka, lutownice ma i nawet z niej już korzystał heee a jaki wazny przy tym się robi, a teraz czai na nową wiertarkę

podobno firma MAKITA jest bardzo dobra

[ObserwujeCie]

Napisane przez Sorceresss

Mój mąż lubi takie gadżety - choć i tak mistrzostwem jest jego lutownica transformatorowa - ani raz jej nie użył! Ale ma! Jest to powód moich śmiechów i drwin... zawsze jak coś się psuje w domu pytam czy nie dałoby rady tego naprawić ów lutownicą...

O mój też gadżety kocha, ale niezła z niego przy okazji złota rączka więc w granicach rozsądku nie ględzę na kolejne zakupy, teraz zwalnia szufladę dla Dziedzica gdzie trzymał różne śrubki, nakupił sobie skrzyneczek i segreguje (pedancik :P ) i podziwia i tłumaczy jak to każda się może przydać ) wkrętarki, wiertarki, lutownice, siekierki, klucze różnych typów, akcesoria do malowania, gładziowania,ble ble wszystko ma na studiach dorabiał sobie na budowach w nowym jorku, więc tam go nauczyli chłopaki wszystkiego.

A odnośnie fetyszów około drewnianych, to mój uwielbia rąbać drewno - i zawsze się pierwszy do tego wyrywa, bo go to relaksuje ) a ja lubię wtedy patrzeć na niego

[monicca1989]

Napisane przez Sorceresss

Mój mąż lubi takie gadżety - choć i tak mistrzostwem jest jego lutownica transformatorowa - ani raz jej nie użył! Ale ma! Jest to powód moich śmiechów i drwin... zawsze jak coś się psuje w domu pytam czy nie dałoby rady tego naprawić ów lutownicą...

Haha mój kiedyś zażyczył sobie na urodziny zestaw kluczy za 250zł i leżą w tej specjalnej skrzyneczce chyba nie używane. Używa starych bo tych mu szkoda

[nestelle]

Napisane przez megi-megi

No właśnie tego się obawiam.
No i nie ukrywajmy, ale jak zaczną przyprowadzać swoje miłości, to będą potrzebowali prywatności. Ale mam nadzieję, że to dużo, dużo czasu...

no nie bez przesady , nie zamierzam ich ze sobą związać .... , na pewno będzie kiedyś taki okres ,że będą się nawet nie lubić ....
a co do prywatności to wiadomo -każdy jej potrzebuje , nie zawsze są warunki ale trzeba kombinować .....
my mam nadzieję ,że za 2,3 lata się wprowadzimy już do nowego domu- a tam każdy ma swój pokój -tylko i tak planuję ,że kuba dostanie swój odzielny (będzie miał 9-10 lat) a ninka zamieszka z brzdącem który jest aktualnie w brzuchu - ona będzie miała ok.tyle co kuba teraz.. 6-7 .a brzdąc 2 lata - to akurat.

Napisane przez Malpka

słodko, a jak było na początku? jak się Ninka budziła w nocy czy płakała to nie budziła Kuby? i ile miała Nina jak dołączyła do pokoju Kuby?

no więc tak......
dzieci śpią ze mną(w sypialni ale czasem dosłownie z nami) do końca karmienia mniej więcej.... bo mi tak łatwiej. kuba dostał swój pokój przed 2 urodzinami i spał już w dużym łóżku- piętrowym ale na dole ,jak miał 3 lat urodziła się ninka i ona spała 1,5 roku w naszej sypialni(karmiłam do 2 roku a poza tym nie chciałam aby przeszkadzała w razie czego w nocy kubie)a potem wyemigrowała do kuby a kuba się przeniósł na górę ... i teraz też tak będzie - przez ok.rok półtora brzdąc z brzucha z nami w sypialni aby nie przeszkadzał rodzeństwu (muszą się wyspać - szkoła ,przedszkole , zajęcia..)a potem pewnie sam będzie błagał aby dołączyć do "dorosłej" gromady -kuby i ninki .... . Taki mam plan - a moje plany przeważnie się sprawdzają

[Villga]

Napisane przez ObserwujeCie

A odnośnie fetyszów około drewnianych, to mój uwielbia rąbać drewno - i zawsze się pierwszy do tego wyrywa, bo go to relaksuje ) a ja lubię wtedy patrzeć na niego

Taaa- 100% mężczyzny

A patrzcie na to :
http://www.toysrus.com/product/index...uctId=13287571

W ogóle chyba zdecyduję się na ozdobę ściany jako ten prezent. Tylko który... Patrzcie ile tego jest: http://www.toysrus.com/family/index....50780&view=all

[Sorceresss]

Napisane przez ObserwujeCie

O mój też gadżety kocha, ale niezła z niego przy okazji złota rączka więc w granicach rozsądku nie ględzę na kolejne zakupy, teraz zwalnia szufladę dla Dziedzica gdzie trzymał różne śrubki, nakupił sobie skrzyneczek i segreguje (pedancik :P ) i podziwia i tłumaczy jak to każda się może przydać ) wkrętarki, wiertarki, lutownice, siekierki, klucze różnych typów, akcesoria do malowania, gładziowania,ble ble wszystko ma na studiach dorabiał sobie na budowach w nowym jorku, więc tam go nauczyli chłopaki wszystkiego.

A odnośnie fetyszów około drewnianych, to mój uwielbia rąbać drewno - i zawsze się pierwszy do tego wyrywa, bo go to relaksuje ) a ja lubię wtedy patrzeć na niego

mój gromadzi.... nie ma dwóch lewych rąk, ale jakoś szczególnie często nie wykorzystuje sprzętu!

chłopy to mają z tym drewnem! jak jedziemy do teściów to TŻ z tatą zawsze to lasu jadą po drewno... najpierw szaleństwo z piłą motorową, potem na podwórku albo albo siekiera, albo cyrkularka , potem układa wszystko mamusi w rządki równe wielkością i gatunkiem drewna

[monicca1989]

Napisane przez Sorceresss

podobno firma MAKITA jest bardzo dobra

O taaaak właśnie z tej firmy ma wspomniane klucze

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez Villga

AA!! 23 tydzień! czyli 6 miesiąc się zaczyna? <jupi>

brawa za 6 miesiąc

Napisane przez Mokka_83

no ja takiego postanowienia może nie mam... ale taką cichutką nadzieję, że 12 nie przekroczę Ciekawe ile mi przybyło przez ten miesiąc... w czwartek si okaze

też bym tak chciała ale raczej nastawiam się na +20kg. Mojej koleżance dobrze szło, miesiąc przed porodem miała tylko 14kg na plusie i nawet troszkę jej zazdrościłam a potem w 2 tygodnie przybyło jej 6kg także mnie już chyba nic nie zaskoczy. Na razie mam 24tydzień i przytyłam ok 2-2,5kg

Napisane przez strippi

dziewczyny 3 dni do końca losowania, a 2 osoby mnie doganiają bo mają 50 głosów mniej niż ja, wiem że wam się już nie chce, ale jak już tyle walczyłyśmy to proszę jeszcze o te ostatnie 3 dni
obiecuję, że już nie wezmę udziału w takim konkursie

nie ma, że się nie chce trzeba głosować i już

Napisane przez czarny flamaster

Nie wierzę w zabobony. Moja teściowa wierzy, że przez to, że sparzyła się wrzątkiem jej córka ma znamię w tym miejscu. Powiedziałam, że w takim wypadku moje dziecko będzie mieć:
-zajęczą wargę, bo oblizywałam nóz
-zeza- bo patrzyłam przez wizjer w drzwiach
-będzie całe w znamionach i plamach, bo wielokrotnie się poparzyłam
-będzie homoseksualistą, bo w ciąży się malowałam
-będzie rude- bo farbowałam włosy
-głupie- bo ścięłam włosy

oprócz tego poparzenia (ew. wersja z wystraszoną mamusią, która łapie się za jakąś część ciała i tam potem dziecko ma znamię) nie słyszałam o ani jednym z tych zabobonów

jeśli z tym malowaniem to prawda to podejrzewam, że na naszym wątku same małe geje się porodzą a przynajmniej większość mamusie dziewczynek już nie musicie martwić się o swoje córki

z zabobonów słyszałam takie:
- nie podnosić do góry rąk ani nie chodzić pod sznurkami, bo dziecko owija się pępowiną
- wchodzić wszędzie pierwszemu to przy porodzie dziecko będzie się pchało na świat

więcej nie pamiętam

Napisane przez misiulka06

a wy kiedy poczułyście pierwsze ruchy dziecka?

18 tydz.

tak w ogóle to witam troszkę mi zajęło nadrobienie.
ostatnio czuję coś dziwnego w brzuchu/kroczu sama nie wiem... przy każdym kroku lub napięciu mięśni czuje dól brzucha-tak jakbym miała jakieś zakwasy między nogami
poza tym o mały włos nie zwaliłam się dziś ze schodów noga mi się obsuneła, ale na szczęscie tż czuwał i mnie złapał.. ufff

[joanna200]

Napisane przez strippi

i jak tu wytrzymać
musisz za mnie 3mać kciuki, a ja jutro będę, byśmy całego filmu nie spędziły w toalecie

to już trzymam..
mam nadzieję, że mnie jutro oszczędzi..

[Ewkaaa8891]

Napisane przez ObserwujeCie

O mój też gadżety kocha, ale niezła z niego przy okazji złota rączka więc w granicach rozsądku nie ględzę na kolejne zakupy, teraz zwalnia szufladę dla Dziedzica gdzie trzymał różne śrubki, nakupił sobie skrzyneczek i segreguje (pedancik :P ) i podziwia i tłumaczy jak to każda się może przydać ) wkrętarki, wiertarki, lutownice, siekierki, klucze różnych typów, akcesoria do malowania, gładziowania,ble ble wszystko ma na studiach dorabiał sobie na budowach w nowym jorku, więc tam go nauczyli chłopaki wszystkiego.

A odnośnie fetyszów około drewnianych, to mój uwielbia rąbać drewno - i zawsze się pierwszy do tego wyrywa, bo go to relaksuje ) a ja lubię wtedy patrzeć na niego :love:

To mój stolarz z zawodu, pracował kiedyś na stolarni i on to prawdziwy fanatyk drewna, dla niego każde drewno inaczej pachnie, zawsze każde wącha, uwielbia ciąć, rabać, wycinać a wszystko posegregowane w paletach. Juz mi nowa kotłownie przerobił na drwalke a jak trafi na żywice w drzewie to bedzie 15 minut stał i sie jarał jeszcze kupił sobie takie narzedzie do sprawdzania wilgotnosci drewna... o matko ciągle biegał i sprawdzał kawałki drewna na ile mu wyschły

I ostatnio tez kupił sobie skrzyneczki i wszystkie śrubki segregował wielkością - no maniak, a jak ma cos odmierzyc to co do milimetra, ja sie zawsze z tego śmieje bo ja tylko na oko a on 15 razy bedzie podchodził i sprawdzał

[monicca1989]

Napisane przez nestelle

no więc tak......
dzieci śpią ze mną(w sypialni ale czasem dosłownie z nami) do końca karmienia mniej więcej.... bo mi tak łatwiej. kuba dostał swój pokój przed 2 urodzinami i spał już w dużym łóżku- piętrowym ale na dole ,jak miał 3 lat urodziła się ninka i ona spała 1,5 roku w naszej sypialni(karmiłam do 2 roku a poza tym nie chciałam aby przeszkadzała w razie czego w nocy kubie)a potem wyemigrowała do kuby a kuba się przeniósł na górę ... i teraz też tak będzie - przez ok.rok półtora brzdąc z brzucha z nami w sypialni aby nie przeszkadzał rodzeństwu (muszą się wyspać - szkoła ,przedszkole , zajęcia..)a potem pewnie sam będzie błagał aby dołączyć do "dorosłej" gromady -kuby i ninki .... . Taki mam plan - a moje plany przeważnie się sprawdzają

Wszystko idealnie przemyślane

[pani22ka]

Napisane przez nestelle

.... smutno im by było samemu ...

alez maja dobry kontakt... rozczulajace....

Napisane przez ObserwujeCie

A odnośnie fetyszów około drewnianych, to mój uwielbia rąbać drewno - i zawsze się pierwszy do tego wyrywa, bo go to relaksuje ) a ja lubię wtedy patrzeć na niego

hehe
moj ma tak pociachane lapy... z tej milosci wlasnie

[Sorceresss]

Napisane przez monicca1989

O taaaak właśnie z tej firmy ma wspomniane klucze

drogie to cholerstwo jak teraz patrzę...

Napisane przez kwiatuszekkk21

z zabobonów słyszałam takie:
- nie podnosić do góry rąk ani nie chodzić pod sznurkami, bo dziecko owija się pępowiną

poza tym o mały włos nie zwaliłam się dziś ze schodów noga mi się obsuneła, ale na szczęscie tż czuwał i mnie złapał.. ufff

dla czujnego TŻ

ja rąk nie podnoszę do góry, bo mnie ciągnie wtedy w pachwinach hehe może coś w tym jest...

[Mi6ka]

Napisane przez monicca1989

Jak zwykle super


Leginsy polecam, mam 2 pary i mega wygodne

No juz mi maz wczoraj zamowil, wzielam jedne czarne, jedne szare melanz z panelem ten panel to super sprawa jak sie sprawdza, wstawie linka

[Sorceresss]

Napisane przez Ewkaaa8891

a jak ma cos odmierzyc to co do milimetra, ja sie zawsze z tego śmieje bo ja tylko na oko a on 15 razy bedzie podchodził i sprawdzał

mój jest technologiem w zakładzie produkcyjnym i tam rzeczywiście pilnują, że wszystko ma być do mm... a potem mi opowiada jak mu na linii produkcyjnej jakieś chłopaczki robiły coś na odpieprz się... okazało się, że o część milimetra się nie zgadzało... dodam, że nie produkuje elektroniki

ja też inżynier, ale jakoś tak cm w tą, czy w drugą nie robi mi różnicy - zresztą taką mamy dokładność dla konstrukcji betonowych :P

[Mi6ka]

Napisane przez despa

Opcja zlewania teściów jest fajna- dla moich mimo upływu 15 lat z moim chłopem ja wciąż jestem Ona -i traktuje ich tak samo jak oni mnie, love nie ma rozmawiamy bezoosobowo - nie przechodzi mi przez gardło mamo i tato... A z ciąży się nie cieszą bo przeciez juz dziecko mamy wiec po co nam drugie.

Dzien dobry z drogi do pracy ...

jezus maria, ze ludzie tak moga trwac w jakiejs takiej negacji, tyle lat i ciagle ona, conajmniej jakbys im chalupe puscila z dymem. Dla dzieci przynajmniej sa jak prawdziwi dziadkowie, czy tez negatywnie?

[czarny flamaster]

Dziewczyny, a co ze chrztem dziecka? Wiadomo, każda z nas może byc innego wyznania i praktykuje inne sakramenty, ale chrzest jest, że tak napisze, jedną z tradycji. Ile czasu od porodu ma miejsce chrzest u Was?
Ja mam termin porodu na 21 marca, przed Niedziela Palmową i pomyślałam, że fajnie by było ochrzcić dziecko na święta Wielkanocne.

U mnie w domu i okolicy chrzci sie dzieci szybko, 2-3 tyg po porodzie. Na chrzestnych na pewno wybiore mojego brata (był u mnie też świadkiem), a mąż chciałby swoją siostrę. Mam nadzieje, że nie zacznie marudzic by przekładać na wakacje by jej pasowało, bo bedzie miała urlop. A tak miałaby powod by przyjechac do rodziców na świeta.

Zobaczymy w zbliżające sie święta co wymysla, ale ja nie ustąpię

[strippi]

Napisane przez Malpka

ja mam 434 km u mnie to już musiałoby być z noclegiem

możemy tak zabalować, że nocleg nie będzie potrzebny

Napisane przez kwiatuszekkk21

nie ma, że się nie chce trzeba głosować i już

haha no włacha :d

Napisane przez joanna200

to już trzymam..
mam nadzieję, że mnie jutro oszczędzi..

oby mi odpuścił, dam mu zaraz jakiegoś batonika to może daruje matce

---------- Dopisano o 12:33 ---------- Poprzedni post napisano o 12:31 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, a co ze chrztem dziecka? Wiadomo, każda z nas może byc innego wyznania i praktykuje inne sakramenty, ale chrzest jest, że tak napisze, jedną z tradycji. Ile czasu od porodu ma miejsce chrzest u Was?
Ja mam termin porodu na 21 marca, przed Niedziela Palmową i pomyślałam, że fajnie by było ochrzcić dziecko na święta Wielkanocne.

my chrzciliśmy Julcię jak miała 2 miesiące i 2 dni właśnie w drugi dzień świąt Wielkanocy (urodzona 03.02) było masa chrztów, więc teraz nie wiem czy chcę w święta, może w zwykłą niedzielę

[mariolci]

Napisane przez kwiatuszekkk21

brawa za 6 miesiąc
też bym tak chciała ale raczej nastawiam się na +20kg. Mojej koleżance dobrze szło, miesiąc przed porodem miała tylko 14kg na plusie i nawet troszkę jej zazdrościłam a potem w 2 tygodnie przybyło jej 6kg także mnie już chyba nic nie zaskoczy. Na razie mam 24tydzień i przytyłam ok 2-2,5kg

2,5 kg to malutko, ja 20 tydzień a waga na plus ok3-3,5 kg

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:33 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, a co ze chrztem dziecka? Wiadomo, każda z nas może byc innego wyznania i praktykuje inne sakramenty, ale chrzest jest, że tak napisze, jedną z tradycji. Ile czasu od porodu ma miejsce chrzest u Was?
Ja mam termin porodu na 21 marca, przed Niedziela Palmową i pomyślałam, że fajnie by było ochrzcić dziecko na święta Wielkanocne.

U mnie w domu i okolicy chrzci sie dzieci szybko, 2-3 tyg po porodzie. Na chrzestnych na pewno wybiore mojego brata (był u mnie też świadkiem), a mąż chciałby swoją siostrę. Mam nadzieje, że nie zacznie marudzic by przekładać na wakacje by jej pasowało, bo bedzie miała urlop. A tak miałaby powod by przyjechac do rodziców na świeta.

Zobaczymy w zbliżające sie święta co wymysla, ale ja nie ustąpię

ja planuje tak góra do 6 miesiecy ochrzcic, ale tez uważam, ze czym wcześniej tym lepiej, tylko nie wiem czy z taką malizna dopiero po urodzeniu to dobry pomysł, hmmm?

[misiulka06]

szczerze wam powiem, że nie mogę się doczekać pierwszych kopniaczków mojego Synusia. eh...

[Malpka]

Napisane przez nestelle

no nie bez przesady , nie zamierzam ich ze sobą związać .... , na pewno będzie kiedyś taki okres ,że będą się nawet nie lubić ....
a co do prywatności to wiadomo -każdy jej potrzebuje , nie zawsze są warunki ale trzeba kombinować .....
my mam nadzieję ,że za 2,3 lata się wprowadzimy już do nowego domu- a tam każdy ma swój pokój -tylko i tak planuję ,że kuba dostanie swój odzielny (będzie miał 9-10 lat) a ninka zamieszka z brzdącem który jest aktualnie w brzuchu - ona będzie miała ok.tyle co kuba teraz.. 6-7 .a brzdąc 2 lata - to akurat.

no więc tak......
dzieci śpią ze mną(w sypialni ale czasem dosłownie z nami) do końca karmienia mniej więcej.... bo mi tak łatwiej. kuba dostał swój pokój przed 2 urodzinami i spał już w dużym łóżku- piętrowym ale na dole ,jak miał 3 lat urodziła się ninka i ona spała 1,5 roku w naszej sypialni(karmiłam do 2 roku a poza tym nie chciałam aby przeszkadzała w razie czego w nocy kubie)a potem wyemigrowała do kuby a kuba się przeniósł na górę ... i teraz też tak będzie - przez ok.rok półtora brzdąc z brzucha z nami w sypialni aby nie przeszkadzał rodzeństwu (muszą się wyspać - szkoła ,przedszkole , zajęcia..)a potem pewnie sam będzie błagał aby dołączyć do "dorosłej" gromady -kuby i ninki .... . Taki mam plan - a moje plany przeważnie się sprawdzają

no ja sie zastanawiam własnie jak sie mały urodzi Julka bedzie miec 4 lata jakiś rok z nami wiec ona juz 5. I sama nie wiem bo mamy wolny pokój więc mógłby malec tam być od razu. Skolei Julka nie ma az tak dużego pokoju żeby pomieścić 2 łózka do tego szafki na ubrania i zabawki no i same zabawki. I albo zrobic im jeden pokój z łózkami do spania a drugi z zabawkami, albo niech mają oddzielne a i tak sie bawić będą razem, sama nie wiem jak wy myslicie

Napisane przez kwiatuszekkk21

z zabobonów słyszałam takie:
- nie podnosić do góry rąk ani nie chodzić pod sznurkami, bo dziecko owija się pępowiną
- wchodzić wszędzie pierwszemu to przy porodzie dziecko będzie się pchało na świat

ja słyszałam zeby sie szalikiem nie owijać bo dziecko sie zakręci w pępowine ale nie wyobrażam sobie chodzić w zimie bez szalika z Julką chodziłam i się nie owineła

[monicca1989]

Napisane przez Mi6ka

No juz mi maz wczoraj zamowil, wzielam jedne czarne, jedne szare melanz z panelem ten panel to super sprawa jak sie sprawdza, wstawie linka

Ja zwykłe zamawiałam po 13zł a ocieplane po 18 i jestem mega zadowolona

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, a co ze chrztem dziecka? Wiadomo, każda z nas może byc innego wyznania i praktykuje inne sakramenty, ale chrzest jest, że tak napisze, jedną z tradycji. Ile czasu od porodu ma miejsce chrzest u Was?
Ja mam termin porodu na 21 marca, przed Niedziela Palmową i pomyślałam, że fajnie by było ochrzcić dziecko na święta Wielkanocne.

U mnie w domu i okolicy chrzci sie dzieci szybko, 2-3 tyg po porodzie. Na chrzestnych na pewno wybiore mojego brata (był u mnie też świadkiem), a mąż chciałby swoją siostrę. Mam nadzieje, że nie zacznie marudzic by przekładać na wakacje by jej pasowało, bo bedzie miała urlop. A tak miałaby powod by przyjechac do rodziców na świeta.

Zobaczymy w zbliżające sie święta co wymysla, ale ja nie ustąpię

Ja mam termin na Wielki Piątek więc na święta nie da rady no i u mnie raczej tak z miesiac, dwa

[Mi6ka]

Napisane przez Sorceresss

mój gromadzi.... nie ma dwóch lewych rąk, ale jakoś szczególnie często nie wykorzystuje sprzętu!

chłopy to mają z tym drewnem! jak jedziemy do teściów to TŻ z tatą zawsze to lasu jadą po drewno... najpierw szaleństwo z piłą motorową, potem na podwórku albo albo siekiera, albo cyrkularka , potem układa wszystko mamusi w rządki równe wielkością i gatunkiem drewna

ojej, ale slodkie takie wiezi sa super, mam nadzieje, ze moj maz tez bedzie mial takie z naszym (prawdopodobnie chlopcem )

[Malpka]

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, a co ze chrztem dziecka? Wiadomo, każda z nas może byc innego wyznania i praktykuje inne sakramenty, ale chrzest jest, że tak napisze, jedną z tradycji. Ile czasu od porodu ma miejsce chrzest u Was?
Ja mam termin porodu na 21 marca, przed Niedziela Palmową i pomyślałam, że fajnie by było ochrzcić dziecko na święta Wielkanocne.

U mnie w domu i okolicy chrzci sie dzieci szybko, 2-3 tyg po porodzie. Na chrzestnych na pewno wybiore mojego brata (był u mnie też świadkiem), a mąż chciałby swoją siostrę. Mam nadzieje, że nie zacznie marudzic by przekładać na wakacje by jej pasowało, bo bedzie miała urlop. A tak miałaby powod by przyjechac do rodziców na świeta.

Zobaczymy w zbliżające sie święta co wymysla, ale ja nie ustąpię

my Julke chrzcilismy jak miala 2 miesiące i tydzien 5 lipca akurat mielismy wtedy rocznice ślubu i rodzice nam msze zamówili i od razu chrzciny wtedy też robilismy bo wypadało to w niedziele
Teraz to tak do 3 miesiąca myslę zrobimy. Może zamówimy Julce msze na urodziny ma 27 kwietnia i wtedy chrzciny też zrobimy, jeszcze nie myslałam nad datą ale chce tak do 3 miesiąca ochrzcić

[megi-megi]

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, a co ze chrztem dziecka? Wiadomo, każda z nas może byc innego wyznania i praktykuje inne sakramenty, ale chrzest jest, że tak napisze, jedną z tradycji. Ile czasu od porodu ma miejsce chrzest u Was?
Ja mam termin porodu na 21 marca, przed Niedziela Palmową i pomyślałam, że fajnie by było ochrzcić dziecko na święta Wielkanocne.

U mnie w domu i okolicy chrzci sie dzieci szybko, 2-3 tyg po porodzie. Na chrzestnych na pewno wybiore mojego brata (był u mnie też świadkiem), a mąż chciałby swoją siostrę. Mam nadzieje, że nie zacznie marudzic by przekładać na wakacje by jej pasowało, bo bedzie miała urlop. A tak miałaby powod by przyjechac do rodziców na świeta.

Zobaczymy w zbliżające sie święta co wymysla, ale ja nie ustąpię

Ja będe chrzciła dzieci razem. Planuję na lato, jak będzie mała miała koło 4-5 misięcy. Syn będzie miał ponad 3 lata.
Bałabym się tak szybko maluszka ciągać do kościoła, bo może jeszcze nie być ciepło, ale może przesadzam. Ja chcę w każdym razie poczekać.

[Mi6ka]

Napisane przez ObserwujeCie

O mój też gadżety kocha, ale niezła z niego przy okazji złota rączka więc w granicach rozsądku nie ględzę na kolejne zakupy, teraz zwalnia szufladę dla Dziedzica gdzie trzymał różne śrubki, nakupił sobie skrzyneczek i segreguje (pedancik :P ) i podziwia i tłumaczy jak to każda się może przydać ) wkrętarki, wiertarki, lutownice, siekierki, klucze różnych typów, akcesoria do malowania, gładziowania,ble ble wszystko ma na studiach dorabiał sobie na budowach w nowym jorku, więc tam go nauczyli chłopaki wszystkiego.

A odnośnie fetyszów około drewnianych, to mój uwielbia rąbać drewno - i zawsze się pierwszy do tego wyrywa, bo go to relaksuje ) a ja lubię wtedy patrzeć na niego

kurcze moj maz uwielbia gadzety komputerowe i w tym w sumie oboje pracujemy, ale osttanio po kupnie mieszkania zaczal sie jarac sprzetem typu wiertarka, szlifierka itd a teraz jeszcze z nowym autem jara sie gadzetami do auta, no nie mam pojecia co mu kupic na prezent swiateczny, lubie robic niespodzianki, ale u niego to nie ma szans, bo zbyt drogie te zabawki i jeszcze sie na wieksozsci nie znam

[corka_rosy]

Napisane przez oliwka__

Piję wodę aloesową fakt nie regularnie bo gdy zamawiam zakupy przez neta , a ostatnio się dowiedziałam że aloesu w ciąży nie powinno się pić ani używać bo pobudza macicę i działa poronnie. I sama już nie wiem.
Wiem że któraś z was też pije aloe vera king. Dlatego pytam.

Ja piłam regularnie, ale jak się dowiedziałam o ciąży, to natychmiast przestałam, bo wyczytałam, że nie można.

Napisane przez strippi

dziewczyny 3 dni do końca losowania, a 2 osoby mnie doganiają bo mają 50 głosów mniej niż ja, wiem że wam się już nie chce, ale jak już tyle walczyłyśmy to proszę jeszcze o te ostatnie 3 dni
obiecuję, że już nie wezmę udziału w takim konkursie

A ja nie mogę zagłosować, bo się kod nie wyświetla, a jak już się wyświetli, to głos nie przechodzi Miała tak któraś?

Edit: przed chwilą się jednak udało!

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, a co ze chrztem dziecka? Wiadomo, każda z nas może byc innego wyznania i praktykuje inne sakramenty, ale chrzest jest, że tak napisze, jedną z tradycji. Ile czasu od porodu ma miejsce chrzest u Was?
Ja mam termin porodu na 21 marca, przed Niedziela Palmową i pomyślałam, że fajnie by było ochrzcić dziecko na święta Wielkanocne.

Ja mam termin na 20.04., a chrzest chcielibyśmy 6.08. na rocznicę naszego poznania - chociaż może to trochę za późno? Ale przynajmniej nie musielibyśmy nic innego wymyślać na spędzenie rocznicy

Brawa za wszystkie ukończone tygodnie

Upiekłam dziś muffinki czekoladowe naładowane nutellą i kawałkami białej i czarnej czekolady - aaaaale pyyyyycha mi wyszły!

[strippi]

Napisane przez corka_rosy

A ja nie mogę zagłosować, bo się kod nie wyświetla, a jak już się wyświetli, to głos nie przechodzi Miała tak któraś?

za wszystkimi 3 głosami się tak robiło??
ktoś mi pisał, że jemu też się tak robiło :/

[Sorceresss]

Napisane przez Malpka

my Julke chrzcilismy jak miala 2 miesiące i tydzien 5 lipca akurat mielismy wtedy rocznice ślubu i rodzice nam msze zamówili i od razu chrzciny wtedy też robilismy bo wypadało to w niedziele

o, to jest pomysł! My rocznicę ślubu mamy 21.04 więc maluszek będzie miał miesiąc... troszkę mało, ale w sumie fajnie by to było