Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[kasiam187]

Napisane przez colds

Z okazji dzisiejszego szczepienia - nastawiona od rana bojowo Melania

ślicznotka ta Melania!! zawsze jak na nia patrze to mi przeminęło z wiatrem staje przed oczami
i jak pieknie podnosi glowke, nie to co moja....glowa w bok i ma gdzies podnoszenie

Napisane przez Iwoncia81

Colds ale super Ci główke trzyma
mój leniwy i oblizuje całe łóżko w pozycji brzuszkowej

moja to samo kiedy to sie zmieni ? ..

[tamlin111]

Napisane przez zielona1911

dobrze tylko tyle ze ja tak o swoich swietach nie mysle. Wazniejsze dla mnie sa urodziny dzieci niz moje,ale co nie zmienia faktu,ze dzis biore mu kase z -portfela i ide sobie cos kupic. Nie dal mi prezentu? to sama sobie wezmę na prezent.

I jeszcze bym pięknie podziękowała za pamięć i prezent

Napisane przez colds

Z okazji dzisiejszego szczepienia - nastawiona od rana bojowo Melania

Świetna jest

[aga_ton]

cześć dziewczyny.

u mnie jak zwykle pod górę...
Lena prawdopodobnie ma alergię czeka nas wizyta w poradni... kolejnej zresztą.
mleko zmieniliśmy na bebilon pepti ale moja dziecina nie chce go jeść, woli być głodna
zresztą w☠☠☠☠iona jestem, bo żadnych dokładnych badań nie było a pediatra spojrzał tylko na buzię małej i od razu wydał wyrok.
Lena ma ciemieniuchę na brwiach, do tego skóra w tym miejscu jest zaczerwieniona. poza tym żadnych innych objawów, kupki w porządku, żadnego śluzu, krwi, biegunek. męczą ją kolki ale tak było już zaraz po urodzeniu. sama nie wiem, co o tym sądzicie?
bo moim zdaniem lekarze teraz wszystko zwalają na alergię... tak chyba dla nich najprościej

poza tym w następnym tygodniu moja dziecina ma echo serca, usg bioderek i z tego co powiedział mi lekarz najprawdopodobniej czekają ją szyny, bo już bez usg widać, że coś ze stawami jest nie w porządku poza tym nie chce podnosić główki jak leży na brzuszku więc straszą mnie wizytą u neurologa i rehabilitacją...

mówię Wam, załamać się można...


Marta, pytałaś jak radzę sobie z kolkami. sporo czytałam na ten temat i znalazłam informacje, że kolki to wina nie tylko niedojrzałego układu pokarmowego ale też i nerwowego, w związku z tym trzeba ograniczyć dziecku nadmiar bodżców.
ja robię to tak. Lena zazwyczaj ma ataki w godz16-20 , więc po 15 karmię ją, bo później podczas płaczu nie je nawet kilka godzin. daję jej kropelki bobotic, ale większą dawkę niż jest w ulotce, zazwyczaj 12-14 kropli.
gaszę w pokoju światło a zapalam tylko nocną lampkę, włączam jakąś spokojną muzykę, ale też cicho. noszę ją, kołyszę, próbuję uśpić. czasem wystarczy lekkie kołysanie i mała zaśnie. po prostu w ciszy i spokoju staram się przetrwać te "kryzysowe godziny". po 20 zabieram ją na kąpiel, mała dostaje butlę i idzie spać.
czasem zdarzają się ataki, dziecko płacze, pręży nóżki, ale trwa to maksymalnie godzinę, a wcześniej wyła nawet 4.

wczoraj miałyśmy bardzo rozregulowany dzień, wizyta u pediatry, później w poradni, nie pogasiłam świateł, włączony był telewizor i mała dała 3 godzinny koncert

[colds]

aga_ton - Melcia miała ciemieniuchę, ba - nadal delikatnie ma, ale walczymy - oprócz tego miała też zaczerwienione brwi. A raczej skórę w tym miejscu. Przez pewien czas się delikatnie łuszczyła, ale smarowałam grubiej kremem i minęło.
Nikt mi nie powiedział, że to alergia. Choć ja się nie znam zupełnie, więc nie wiem co doradzić

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

No i co z tą anemią u Leny?

[colds]

Przed chwilą uchwycone. Melcia próbująca zasnąć

[Iwoncia81]

Napisane przez Agnus21

Dzień dobry



Ja też staram się z pełnym chociaż to podobno niezbyt dobrze wpływa na trawienie.
No i po wyjęciu z wanienki u nas też krzyk, ale w sumie się jej nie dziwię.

ja karmie godzine przed kąpielą i potem jest tylko sama radośc

Napisane przez colds

Melcia ładnie trzyma główkę do momentu, w którym sobie rączek nie zaczyna prostować. Jak już rączki ma po obu stronach ciałka to jest kicha Łóżko ma wtedy interesujący smak

a ona sama podkłada rączki pod brzuszek żeby główke podniesc czy Ty ją tak układasz ????

Napisane przez kasiam187

ślicznotka ta Melania!! zawsze jak na nia patrze to mi przeminęło z wiatrem staje przed oczami
i jak pieknie podnosi glowke, nie to co moja....glowa w bok i ma gdzies podnoszenie



moja to samo kiedy to sie zmieni ? ..

No własnie?

[Iwa844]

Alicja z kolei też ma ciemieniuchę, ale już się powoli pozbywamy (Bafi chyba podała sposób ze smarowaniem własnym pokarmem - super! )
Brwi też się jej łuszczyły, ale to już przeszło. Teraz z kolei zrobiły jej się takie szorstkie miejsca nad kolankami i przy łokciach - tak po jednej/dwie szorstkie plamki, kilka milimetrów kwadratowych. I nie wiem co o tym myśleć Zbiegło się to w czasie z moją próbą zmiany proszku na "dorosły" - myślicie że skóra w tych miejscach bardziej ociera się o ubranka i może być taki efekt? Czy raczej spodziewać się alergii pokarmowej? Narazie wróciłam do Dzidziusia, te miejsca smaruję naprzemiennie bepanthenem i emolientem, dziś też swoim mleczkiem posmarowałam i zobaczymy...

[aga_ton]

Napisane przez colds

aga_ton - Melcia miała ciemieniuchę, ba - nadal delikatnie ma, ale walczymy - oprócz tego miała też zaczerwienione brwi. A raczej skórę w tym miejscu. Przez pewien czas się delikatnie łuszczyła, ale smarowałam grubiej kremem i minęło.
Nikt mi nie powiedział, że to alergia. Choć ja się nie znam zupełnie, więc nie wiem co doradzić

---------- Dopisano o 12:52 ---------- Poprzedni post napisano o 12:50 ----------

No i co z tą anemią u Leny?

ja również nie jestem przekonana czy to alergia. zwłaszcza, że od wczoraj smaruję jej te brwi kremem bepanthen i w ciągu nocy zaczerwienienie znacznie się zmniejszyło a łuski zaczęły ładnie odchodzić.

a na anemię dostała mnóstwo leków, m.in kwas foliowy, witaminę C, witaminę B, żelazo w syropie i jeszcze inne specyfiki. zabraknie mi doby by je wszystkie podać

[kasiam187]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

u mnie jak zwykle pod górę...
Lena prawdopodobnie ma alergię czeka nas wizyta w poradni... kolejnej zresztą.
mleko zmieniliśmy na bebilon pepti ale moja dziecina nie chce go jeść, woli być głodna
zresztą w☠☠☠☠iona jestem, bo żadnych dokładnych badań nie było a pediatra spojrzał tylko na buzię małej i od razu wydał wyrok.
Lena ma ciemieniuchę na brwiach, do tego skóra w tym miejscu jest zaczerwieniona. poza tym żadnych innych objawów, kupki w porządku, żadnego śluzu, krwi, biegunek. męczą ją kolki ale tak było już zaraz po urodzeniu. sama nie wiem, co o tym sądzicie?
bo moim zdaniem lekarze teraz wszystko zwalają na alergię... tak chyba dla nich najprościej

poza tym w następnym tygodniu moja dziecina ma echo serca, usg bioderek i z tego co powiedział mi lekarz najprawdopodobniej czekają ją szyny, bo już bez usg widać, że coś ze stawami jest nie w porządku poza tym nie chce podnosić główki jak leży na brzuszku więc straszą mnie wizytą u neurologa i rehabilitacją...

mówię Wam, załamać się można...


Marta, pytałaś jak radzę sobie z kolkami. sporo czytałam na ten temat i znalazłam informacje, że kolki to wina nie tylko niedojrzałego układu pokarmowego ale też i nerwowego, w związku z tym trzeba ograniczyć dziecku nadmiar bodżców.
ja robię to tak. Lena zazwyczaj ma ataki w godz16-20 , więc po 15 karmię ją, bo później podczas płaczu nie je nawet kilka godzin. daję jej kropelki bobotic, ale większą dawkę niż jest w ulotce, zazwyczaj 12-14 kropli.
gaszę w pokoju światło a zapalam tylko nocną lampkę, włączam jakąś spokojną muzykę, ale też cicho. noszę ją, kołyszę, próbuję uśpić. czasem wystarczy lekkie kołysanie i mała zaśnie. po prostu w ciszy i spokoju staram się przetrwać te "kryzysowe godziny". po 20 zabieram ją na kąpiel, mała dostaje butlę i idzie spać.
czasem zdarzają się ataki, dziecko płacze, pręży nóżki, ale trwa to maksymalnie godzinę, a wcześniej wyła nawet 4.

wczoraj miałyśmy bardzo rozregulowany dzień, wizyta u pediatry, później w poradni, nie pogasiłam świateł, włączony był telewizor i mała dała 3 godzinny koncert

no wiesz zaskoczyła mnie ta diagnoza. a na policzkach nic nie ma ?
u nas z trzymaniem glowy tez problem czytam w necie i schizuje

[Anusia479]

Fabianek wstał pół godz temu i wcinajadł po 9 i tyle spał. Wstał zjadł z piersi i teraz sie dopycha butelkąi pewnie nadal spać pójdzie.
Ja wypiłam sobie wczoraj pół kubka soku pomarańczowego,bo już wytrzymac nie mogłam i do tej pory małego nic nie boli,jak myślicie to już tak zostanie? Jak do tej pory mu nic nie jest?

Bo ogólnie jem wszystko i nic mu nie szkodzi,ale nie wiem jak z sokiem

Fabiś po dwóch piersiach,wcisnął 70 ml mm i śpi


Zielona ten twoj tż to palant no
ale ja bym sama na prezent nie wziela a kij mu w oko.
A Wy nie macie wspólnych pieniedzy?
My mamy wspólne i jak ktos cos potrzebuje to poprostu wybiera z konta

czekam jeszcze na położną,bo dzwoniła,że przyjdzieciekaw e po co skoro była ostatnio 3 tyg temui teraz sie obudziła

---------- Dopisano o 13:23 ---------- Poprzedni post napisano o 13:13 ----------

Napisane przez colds

Przed chwilą uchwycone. Melcia próbująca zasnąć

Hehe,no widać jaka senna
Fabi robi to samo z pieluszką,jak zasypia zakłada ją sobie na głowe.
Teraz zaniosłam go do łóżeczka,a on sie obudził,ale dostał smoka i pieluszke i piękne usypia sobie.

Gracjanek śpi,Fabianek usypia a ja mam posprzątane,ugotowane i luz.
Jak Gracjanek wstanie to pójdziemy na spacerek.

Co do głowki to mój mały ma miesiąc i na brzuszku poleży troszke i podnosi głowkę za każdym razem jak go położe. Ale nie utrzyma jej długo,za ledwie kilka sekund. Ale próbuje kilka razy.

[martusia26]

Cześć dziewczyny,
wpadłam na chwilę bo moje dziecko wreszcie zasnęło i śpi już przeszło godzinę. jestem w siódmym niebie, bo ostatnio przysypia max na 15 minut. Wczoraj nic a nic w dzień nie spała przez tą cholerną kolkę. płakałam razem z nią, a z nami i teść i teściowa. Robilismy wszystko co się dało żeby jej ulżyć, ale nic nie pomagało nie nawidzę tej bezsilności. Chyba muszę się w Sab Simplex wyposażyć, bo jeszcze tego nie próbowaliśmy

Napisane przez aga_ton

Lena ma ciemieniuchę na brwiach, do tego skóra w tym miejscu jest zaczerwieniona. poza tym żadnych innych objawów, kupki w porządku, żadnego śluzu, krwi, biegunek. męczą ją kolki ale tak było już zaraz po urodzeniu. sama nie wiem, co o tym sądzicie?
bo moim zdaniem lekarze teraz wszystko zwalają na alergię... tak chyba dla nich najprościej

poza tym w następnym tygodniu moja dziecina ma echo serca, usg bioderek i z tego co powiedział mi lekarz najprawdopodobniej czekają ją szyny, bo już bez usg widać, że coś ze stawami jest nie w porządku poza tym nie chce podnosić główki jak leży na brzuszku więc straszą mnie wizytą u neurologa i rehabilitacją...

mówię Wam, załamać się można...

Pola też ma ciemieniuchę na brwiach a do tego całe górne powieki w krostkach. Nie wiem czym to smarować
No i u nas też będą szelki, tylko ku$$a od tygodnia nie mogę ich nigdzie dostać zamówiłam na jutro. mam nadzieję że mi w końcu przywiozą.
A Twoja Lena też ma anemię

Gda jak często dajesz Heniowi Delicol? Pamiętam że pisałaś
Kraven, Colds dzieciaczki prześliczne

Nadrobiłam tylko dzisiejszy dzień. Szkoda że nie mogę być z Wami na bieżąco. Strasznie mi tego brakuje

[Iwoncia81]

Napisane przez Iwa844

Alicja z kolei też ma ciemieniuchę, ale już się powoli pozbywamy (Bafi chyba podała sposób ze smarowaniem własnym pokarmem - super! )
Brwi też się jej łuszczyły, ale to już przeszło. Teraz z kolei zrobiły jej się takie szorstkie miejsca nad kolankami i przy łokciach - tak po jednej/dwie szorstkie plamki, kilka milimetrów kwadratowych. I nie wiem co o tym myśleć Zbiegło się to w czasie z moją próbą zmiany proszku na "dorosły" - myślicie że skóra w tych miejscach bardziej ociera się o ubranka i może być taki efekt? Czy raczej spodziewać się alergii pokarmowej? Narazie wróciłam do Dzidziusia, te miejsca smaruję naprzemiennie bepanthenem i emolientem, dziś też swoim mleczkiem posmarowałam i zobaczymy...

Mój też ma ciemieniuchy troche i nie wiem czym to w miare szybko wyplenić a własnego mleka mam malutko to wole dzidziowi do jedzenia dać niż smarować główke

[martusia26]

Napisane przez aga_ton

a na anemię dostała mnóstwo leków, m.in kwas foliowy, witaminę C, witaminę B, żelazo w syropie i jeszcze inne specyfiki. zabraknie mi doby by je wszystkie podać

kuźwa mam to samo. wieczorem już nie dostała swojej porcji żelaza, ani wit k i d, bo co chwile dawałam jej jakieś leki od kolki i już nie chciałam jej obciązać.

[colds]

Napisane przez Iwoncia81

a ona sama podkłada rączki pod brzuszek żeby główke podniesc czy Ty ją tak układasz ????

układam ją tak. podnosi wtedy główkę, a w miedzyczasie wyciaga lapki. jak np. na tym zdjeciu na fejsie.

[Asiuulka89]

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

u mnie jak zwykle pod górę...
Lena prawdopodobnie ma alergię czeka nas wizyta w poradni... kolejnej zresztą.
mleko zmieniliśmy na bebilon pepti ale moja dziecina nie chce go jeść, woli być głodna
zresztą w☠☠☠☠iona jestem, bo żadnych dokładnych badań nie było a pediatra spojrzał tylko na buzię małej i od razu wydał wyrok.
Lena ma ciemieniuchę na brwiach, do tego skóra w tym miejscu jest zaczerwieniona. poza tym żadnych innych objawów, kupki w porządku, żadnego śluzu, krwi, biegunek. męczą ją kolki ale tak było już zaraz po urodzeniu. sama nie wiem, co o tym sądzicie?
bo moim zdaniem lekarze teraz wszystko zwalają na alergię... tak chyba dla nich najprościej

poza tym w następnym tygodniu moja dziecina ma echo serca, usg bioderek i z tego co powiedział mi lekarz najprawdopodobniej czekają ją szyny, bo już bez usg widać, że coś ze stawami jest nie w porządku poza tym nie chce podnosić główki jak leży na brzuszku więc straszą mnie wizytą u neurologa i rehabilitacją...

mówię Wam, załamać się można...


Marta, pytałaś jak radzę sobie z kolkami. sporo czytałam na ten temat i znalazłam informacje, że kolki to wina nie tylko niedojrzałego układu pokarmowego ale też i nerwowego, w związku z tym trzeba ograniczyć dziecku nadmiar bodżców.
ja robię to tak. Lena zazwyczaj ma ataki w godz16-20 , więc po 15 karmię ją, bo później podczas płaczu nie je nawet kilka godzin. daję jej kropelki bobotic, ale większą dawkę niż jest w ulotce, zazwyczaj 12-14 kropli.
gaszę w pokoju światło a zapalam tylko nocną lampkę, włączam jakąś spokojną muzykę, ale też cicho. noszę ją, kołyszę, próbuję uśpić. czasem wystarczy lekkie kołysanie i mała zaśnie. po prostu w ciszy i spokoju staram się przetrwać te "kryzysowe godziny". po 20 zabieram ją na kąpiel, mała dostaje butlę i idzie spać.
czasem zdarzają się ataki, dziecko płacze, pręży nóżki, ale trwa to maksymalnie godzinę, a wcześniej wyła nawet 4.

wczoraj miałyśmy bardzo rozregulowany dzień, wizyta u pediatry, później w poradni, nie pogasiłam świateł, włączony był telewizor i mała dała 3 godzinny koncert

biedna i Ty i Lenka ale te wizyty wkońcu się skończą my też mieliśmy dużo kontrolnych ze względu na wcześniactwo przeżyliśmy. Przytulam Cię :glaszcze:

Napisane przez colds

Przed chwilą uchwycone. Melcia próbująca zasnąć

ależ ona ma oczyska

Napisane przez kasiam187

no wiesz zaskoczyła mnie ta diagnoza. a na policzkach nic nie ma ?
u nas z trzymaniem glowy tez problem czytam w necie i schizuje

nie czytaj i nie schizuj. Daj jej czas. Zuzia ze względu że nie nawidziła leżeć na brzuszku nie było mowy o podnoszeniu jej. a w 4 miesiącu już pięknie trzymała głowę, każde dziecko inne zresztą widać to tutaj na przykłądach innych.

Napisane przez colds

układam ją tak. podnosi wtedy główkę, a w miedzyczasie wyciaga lapki. jak np. na tym zdjeciu na fejsie.

zrobiłam tak jak mówiłaś i jednak mu się zachciało podnieś głowę ahh te rady wizazowe

wogóle wam nie pisałam ale babcia Tzeta miała prawdopodnbie udar, na tą chwilę jest sparaliżowana juz w szpitalu. jej stan się pogorszył odkąd odszedł dziadek i ona zbizkowała. ehh okropne jest to życie.

[katiem]

Mąż wleciał na obiad i polecial dalej.

Zielona kurcze no przykro. na pewno liczyłaś chociaż na jednego kwiatka i na życzenia przede wszystkim
No nie jest to miłe...

Agaton to skonsultuj to jeszcze z kimś. Mój też ma ciemieniuchę. Paweł tez miał. I powiedziałabym, że całkiem sporo na głowce. I nikt mi nic nie mówił o żadnej alergii, ani u jednego, ani drugiego.

Ja na ciemieniuchę zaczęłam tradycyjnie oliwka, potem pokarm i już tylko troszeczkę zostało.

[Iwoncia81]

Napisane przez colds

układam ją tak. podnosi wtedy główkę, a w miedzyczasie wyciaga lapki. jak np. na tym zdjeciu na fejsie.

Aaaaaa, no to ja musze spróbować dzisiaj
Dzięki za info

[anesh_]

Siostra wzięła Majkę na spacerek i mi kazała spać. A mnie aż korci... żeby posprzątać... Ale co tam...może mnie siorka wyręczy

A tak w ogóle nie pochwaliłam się! Moja siostra wzięła dwa tyg. urlopu i będzie tu ze mną, aż tż wróci.

No to chwilunia na wizażu i śmigam spać.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

Napisane przez kraven

Anesh w głowe to ze mna można dostać. Ja ciągle patrzać na Jasia drże, żeby tylko był zdrowy. Chyba melise sobie zaparze bo zaczynam świrować.

Ja też
Doskonale rozumiem!

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------

Napisane przez Asiuulka89

Anesh pytałas skąd jestem z ostrowa wlkp

Eee to trochę do siebie jednak mamy... A chętnie też bym się spotkała.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez katiem

Cześć laski

Ale się wkur....am od rana.
Tak w skrócie - mąż ma kumpla w pracy który ma dzieciaczki dokladnie w tym samy wieku co my. I obaj z moim mezem trenują kolarstwo. Obaj tez duzo pracuja. Tyle, ze ja jak tylko mój jest w domu to chce spedzic z nim jak najwiecej czasu. Nigdy nie bronie mu wyjscia na rower, ale widze tez, że ostatnio woli ten czas spędzić z nami - szczegolnie z Pawłem ktory jako 2-latek jest wybitnie rozkoszny. I tez chce bysmy wakacje spedzali razem, a nie oddzielnie.
A tamten jakby w chacie był gosciem. ciagle wyciaga mojego na calodzienne wyjazdy (o czym nawet nie wiedziałam bo mąż nawet mi nie mówił). Potrafi wyjechać na cały tydzień z rowerem w góry i zostawić żonę w 8 m-cu ciąży i 1,5 rocznym malcem samą - rodziny tu nie mają. generalnie kawalerskie zycie.
I niech ma jak ma. Jak Ona tak chce ich sprawa.
Ale się wkurzyłam jak powiedział, że mąż ma mi zrobić 3 dziecko - najlepiej córeczkę to żona wreszcie happy będzie. Nosz kurde co za palant. Nigdy nie zabraniam niczego mężowi. Ale sam wie, że teraz z maluchami rodzina jest jednak najważniejsza bo naprawdę mało się widujemy.

A wyobraźcie sobie jeszcze - chyba już to pisałam - że Ona jak w nocy dostała skurczy porodowych to czekała maksymalnie do rana by mąż się wyspał i całą noc sama walczyła z bólem. Kurna niech sobie będzie taka szlachetna, ale mnie niech koleś zostawi w spokoju.

Biedna ta kobieta

---------- Dopisano o 14:27 ---------- Poprzedni post napisano o 14:25 ----------

Jasiu i Melcia śliczni

Zielona współczuję

---------- Dopisano o 14:31 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez aga_ton

cześć dziewczyny.

u mnie jak zwykle pod górę...
Lena prawdopodobnie ma alergię czeka nas wizyta w poradni... kolejnej zresztą.
mleko zmieniliśmy na bebilon pepti ale moja dziecina nie chce go jeść, woli być głodna
zresztą w☠☠☠☠iona jestem, bo żadnych dokładnych badań nie było a pediatra spojrzał tylko na buzię małej i od razu wydał wyrok.
Lena ma ciemieniuchę na brwiach, do tego skóra w tym miejscu jest zaczerwieniona. poza tym żadnych innych objawów, kupki w porządku, żadnego śluzu, krwi, biegunek. męczą ją kolki ale tak było już zaraz po urodzeniu. sama nie wiem, co o tym sądzicie?
bo moim zdaniem lekarze teraz wszystko zwalają na alergię... tak chyba dla nich najprościej

poza tym w następnym tygodniu moja dziecina ma echo serca, usg bioderek i z tego co powiedział mi lekarz najprawdopodobniej czekają ją szyny, bo już bez usg widać, że coś ze stawami jest nie w porządku poza tym nie chce podnosić główki jak leży na brzuszku więc straszą mnie wizytą u neurologa i rehabilitacją...

mówię Wam, załamać się można...


Marta, pytałaś jak radzę sobie z kolkami. sporo czytałam na ten temat i znalazłam informacje, że kolki to wina nie tylko niedojrzałego układu pokarmowego ale też i nerwowego, w związku z tym trzeba ograniczyć dziecku nadmiar bodżców.
ja robię to tak. Lena zazwyczaj ma ataki w godz16-20 , więc po 15 karmię ją, bo później podczas płaczu nie je nawet kilka godzin. daję jej kropelki bobotic, ale większą dawkę niż jest w ulotce, zazwyczaj 12-14 kropli.
gaszę w pokoju światło a zapalam tylko nocną lampkę, włączam jakąś spokojną muzykę, ale też cicho. noszę ją, kołyszę, próbuję uśpić. czasem wystarczy lekkie kołysanie i mała zaśnie. po prostu w ciszy i spokoju staram się przetrwać te "kryzysowe godziny". po 20 zabieram ją na kąpiel, mała dostaje butlę i idzie spać.
czasem zdarzają się ataki, dziecko płacze, pręży nóżki, ale trwa to maksymalnie godzinę, a wcześniej wyła nawet 4.

wczoraj miałyśmy bardzo rozregulowany dzień, wizyta u pediatry, później w poradni, nie pogasiłam świateł, włączony był telewizor i mała dała 3 godzinny koncert

Trzymaj się Kochana. Na pewno z czasem będzie lepiej.

[katiem]

Napisane przez anesh_

dzien dobry!

Moje dziecię przeszło samo siebie... Pamiętacie jak żaliłam się ciągle, że Majka nie śpi od 1 do 5 w nocy... Zaczęłam ja przestawiać nie pozwalając jej zasnąć przez ileś czasu - głównie wieczorem... No i udało się (tylko, żeby nie zapeszyć). A wczoraj skończyłam ogarniać mieszkanie 0 22:00, kąpiel i tak sobie myśle, że bez sensu się kłaść, bo mała najpóźniej obudzi się o 24, skoro jadła o 21:30, więc mówię zaczekam... Jednak wole zaczekać niż być wybudzona, bo wtedy jestem nieprzytomna... Nadrobiłam wizaż, bo wczoraj cały dzień miałam gości, więc nie siedziałam. I idę o 24, ona śpi, 15 po myślę, że ją obudzę, bo ja już ledwo żyję, więc ją budzę, cycka przystawiam, ona nic - śpi... Mówię, jeszcze chwilę zaczekam... za 15 min. znowu próbuję budzić, mała śpi, znowu wargi jej brodawką drażnię, ona robi dziubek, że nie chce... Mówię trudno - idę spać... pewnie się obudzi za pół godziny... O 3:30 ja się obudziłam z takimi wielkimi cyckami i bolącymi, że szkoda gadać... Przebrałam małą - na szczęście jak przystawiłam to chciała jeść, ale ssała tylko 15 minut... A moje piersi wielkie i ciężkie...więc sruu po laktator, odciągnęłam 60 ml w 5 minut i idę spać. I o 8 Majka się obudziła na jedzonko... Niestety moja prawa pierś boli tak jakby pod pachą... mam nadzieję, że nic sie tam nie zakorkowało... Idę spać teraz bo jednak przesadziłam z tym czekaniem do nocy... a Majka dalej śpi po jedzonku!

---------- Dopisano o 10:06 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

A tak w ogóle to strasznie się znowu martwię, bo mała wczoraj zakasłała i teraz też! Boziu jaka ja jestem panikara! Wyobraźcie sobie, że w sobotę w końcu pojechaliśmy do pediatry, bo bym dostała w głowę... Osłuchała ją, ale powiedziała na co zwrócić uwagę... I dziś ja będę obserwować, jak będzie kasłała to jtr. idę do lekarza... Ze mną można w głowę dostać!

No pięknie przespała A pierś boli jeszcze? Spisz w staniku?
A to kasłanie to czasem może być od pokarmu. Jak uleje - cos tam zostanie w gardełku i przeszkadza.

Napisane przez kasiam187

ślicznotka ta Melania!! zawsze jak na nia patrze to mi przeminęło z wiatrem staje przed oczami
i jak pieknie podnosi glowke, nie to co moja....glowa w bok i ma gdzies podnoszenie



moja to samo kiedy to sie zmieni ? ..

Dlaczego przemineło z wiatrem???

Napisane przez martusia26

Cześć dziewczyny,
wpadłam na chwilę bo moje dziecko wreszcie zasnęło i śpi już przeszło godzinę. jestem w siódmym niebie, bo ostatnio przysypia max na 15 minut. Wczoraj nic a nic w dzień nie spała przez tą cholerną kolkę. płakałam razem z nią, a z nami i teść i teściowa. Robilismy wszystko co się dało żeby jej ulżyć, ale nic nie pomagało nie nawidzę tej bezsilności. Chyba muszę się w Sab Simplex wyposażyć, bo jeszcze tego nie próbowaliśmy


Pola też ma ciemieniuchę na brwiach a do tego całe górne powieki w krostkach. Nie wiem czym to smarować
No i u nas też będą szelki, tylko ku$$a od tygodnia nie mogę ich nigdzie dostać zamówiłam na jutro. mam nadzieję że mi w końcu przywiozą.
A Twoja Lena też ma anemię

Gda jak często dajesz Heniowi Delicol? Pamiętam że pisałaś
Kraven, Colds dzieciaczki prześliczne

Nadrobiłam tylko dzisiejszy dzień. Szkoda że nie mogę być z Wami na bieżąco. Strasznie mi tego brakuje

Oj biedulki dwie Tulę mocno

Napisane przez Asiuulka89

biedna i Ty i Lenka ale te wizyty wkońcu się skończą my też mieliśmy dużo kontrolnych ze względu na wcześniactwo przeżyliśmy. Przytulam Cię :glaszcze:

ależ ona ma oczyska

nie czytaj i nie schizuj. Daj jej czas. Zuzia ze względu że nie nawidziła leżeć na brzuszku nie było mowy o podnoszeniu jej. a w 4 miesiącu już pięknie trzymała głowę, każde dziecko inne zresztą widać to tutaj na przykłądach innych.

zrobiłam tak jak mówiłaś i jednak mu się zachciało podnieś głowę ahh te rady wizazowe

wogóle wam nie pisałam ale babcia Tzeta miała prawdopodnbie udar, na tą chwilę jest sparaliżowana juz w szpitalu. jej stan się pogorszył odkąd odszedł dziadek i ona zbizkowała. ehh okropne jest to życie.

Ojej to współczuję. Moja babcia jak dziadek zmarł to też dziwne rzeczy zaczęły się z nią dziać. I w końcu Alzheimer i odeszła. Zyć bez siebie nie mogli.
I okropne tak tak. Czasami jak patrzę na dzieciaki, a w koło coś się źle dzieje to tak sobie myślę co ja zrobiłam, ze na taki świat je wydałam...i to z czystego egoizmu bo chcemy mieć dzieci. One się na świat nie pchają.

Napisane przez anesh_

Siostra wzięła Majkę na spacerek i mi kazała spać. A mnie aż korci... żeby posprzątać... Ale co tam...może mnie siorka wyręczy

A tak w ogóle nie pochwaliłam się! Moja siostra wzięła dwa tyg. urlopu i będzie tu ze mną, aż tż wróci.

No to chwilunia na wizażu i śmigam spać.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------



Ja też
Doskonale rozumiem!

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:17 ----------




Eee to trochę do siebie jednak mamy... A chętnie też bym się spotkała.

Kochana siostra
Anesh a Ty skąd jesteś?

Kraven Jasio cudny

Colds Melcia boska.

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Anesh raz z tą dziewczyną rozmawiałam i Ona ma swojego męża za Boga... Nie wiem co On jej dodaje do herbaty?

[kraven]

Dziewczyny nie czytajcie internetu bo ja tak zrobiłam jak się dowiedziałam, że Jas ma osłabiony odruch ssania zaczęłam czytać to jeszcze wczoraj byłam roztrzęsiona. A teraz ładnie je co 3 godziny 60 - 65 ml i przybiera na wadze.
Każde dziecko jest inne i rozwija sie w swoim tempie. A jeśli coś Was niepokoi to idzie do pediatry.

[katiem]

Napisane przez kraven

Dziewczyny nie czytajcie internetu bo ja tak zrobiłam jak się dowiedziałam, że Jas ma osłabiony odruch ssania zaczęłam czytać to jeszcze wczoraj byłam roztrzęsiona. A teraz ładnie je co 3 godziny 60 - 65 ml i przybiera na wadze.
Każde dziecko jest inne i rozwija sie w swoim tempie. A jeśli coś Was niepokoi to idzie do pediatry.

To jest chyba silniejsze od nas
Ale dobrze, że u Was już ok.

[martusia26]

Napisane przez katiem

Ja na ciemieniuchę zaczęłam tradycyjnie oliwka, potem pokarm i już tylko troszeczkę zostało.

To i ja spróbuję smarować własnym pokarmem. Na powieki też chyba nie zaszkodzi co?

Napisane przez anesh_

Siostra wzięła Majkę na spacerek i mi kazała spać. A mnie aż korci... żeby posprzątać... Ale co tam...może mnie siorka wyręczy

A tak w ogóle nie pochwaliłam się! Moja siostra wzięła dwa tyg. urlopu i będzie tu ze mną, aż tż wróci.

Fajną masz siostrę

Napisane przez kraven

Dziewczyny nie czytajcie internetu bo ja tak zrobiłam jak się dowiedziałam, że Jas ma osłabiony odruch ssania zaczęłam czytać to jeszcze wczoraj byłam roztrzęsiona. A teraz ładnie je co 3 godziny 60 - 65 ml i przybiera na wadze.
Każde dziecko jest inne i rozwija sie w swoim tempie. A jeśli coś Was niepokoi to idzie do pediatry.

Ja nie czytam odkąd mąż w szpitalu włączył mi jakiś durny artykuł o niedokrwistości u noworodków.
Zgadzam się - po wiedzę tylko do pediatry

[niegrzeczna88]

Cześć dziewczyny
Dziś przyszło ubranko na chrzest Igi jest przepiękne w skład wchodzi sukienka, płaszczyk, spodenki i czapeczka. Już sie nie mogę doczekać świąt
Byłam też zapytac o fotografa.. z racji tego ze na swoim ślubie nie mieliśmy profesjonalnych zdjęć chciałabym żeby chociaż z chrzcin była jakaś pamiątka.. 300 zl sesja w kościele co myślicie warto?
Byłam dziś u dentysty.. myślałam ze to już ostatni raz a ta baba wynalazła jeszcze 2 zęby do leczeniazbankrtuj ę normalnie.
Ide was troche ponadrabiać bo naprodukowałyscie troche

uwielbiam być śledzona na wizażu Boże...

[kasiam187]

Napisane przez Asiuulka89

nie czytaj i nie schizuj. Daj jej czas. Zuzia ze względu że nie nawidziła leżeć na brzuszku nie było mowy o podnoszeniu jej. a w 4 miesiącu już pięknie trzymała głowę, każde dziecko inne zresztą widać to tutaj na przykłądach innych.

zrobiłam tak jak mówiłaś i jednak mu się zachciało podnieś głowę ahh te rady wizazowe

masz racje!! bijcie mnie po dupie dziewczyny

Napisane przez anesh_

Siostra wzięła Majkę na spacerek i mi kazała spać. A mnie aż korci... żeby posprzątać... Ale co tam...może mnie siorka wyręczy

ale super!! ja to zawsze chcialam miec siostre

Napisane przez katiem

Dlaczego przemineło z wiatrem???

no bo tak miała na imie żona Ashleya, kuzynka Scarlet, dobra i kochana kobieta..której ona tak nienawidziła

[niegrzeczna88]

Napisane przez kasiam187

masz racje!! bijcie mnie po dupie dziewczyny

[katiem]

Mamunia kochana zadzwoniła ze odbierze mi synka ze żłobka.

Napisane przez martusia26

To i ja spróbuję smarować własnym pokarmem. Na powieki też chyba nie zaszkodzi co?



Fajną masz siostrę



Ja nie czytam odkąd mąż w szpitalu włączył mi jakiś durny artykuł o niedokrwistości u noworodków.
Zgadzam się - po wiedzę tylko do pediatry

Nie zaszkodzi na oczka. bo skoro nawet zakraplac pokarmem mozna. I ja o razu po nalozeniu wyczesywałam. Bo potem jak wyschnie to już jest gorzej. A to co nie zeszlo to lekko paznokciem podważyłam. Ale my mamy na głowce.

Napisane przez niegrzeczna88

Cześć dziewczyny
Dziś przyszło ubranko na chrzest Igi jest przepiękne w skład wchodzi sukienka, płaszczyk, spodenki i czapeczka. Już sie nie mogę doczekać świąt
Byłam też zapytac o fotografa.. z racji tego ze na swoim ślubie nie mieliśmy profesjonalnych zdjęć chciałabym żeby chociaż z chrzcin była jakaś pamiątka.. 300 zl sesja w kościele co myślicie warto?
Byłam dziś u dentysty.. myślałam ze to już ostatni raz a ta baba wynalazła jeszcze 2 zęby do leczeniazbankrtuj ę normalnie.
Ide was troche ponadrabiać bo naprodukowałyscie troche

uwielbiam być śledzona na wizażu Boże...

Jak to śledzona???

Napisane przez kasiam187

masz racje!! bijcie mnie po dupie dziewczyny


ale super!! ja to zawsze chcialam miec siostre



no bo tak miała na imie żona Ashleya, kuzynka Scarlet, dobra i kochana kobieta..której ona tak nienawidziła

a masz
AAA jak tak dobrze tego filmu nie znam

[ula2689]

Hejka!U nas Hubek już po trzydniówce, ciekawe kiedy Oliwka załapie/?
Dzisiaj wraca tżNa szczęście koniec sezonu i będę go miała do wiosny w domu.Może jutro wreszcie uda mi się wyjść bez dzieci,nowe kozaczki by się przydały
Zielona przykro mi bardzo że masz takiego faceta;(
Mój jak mi nic nie daje to mówi żebym sobie coś kupiła albo sama go uprzedzam i mówię "a na imieniny kupiłam sobie ekspres do kawy".
Kase też mamy wspólną chociaż on zdecydowanie więcej zarabia.

Na ciemieniuchę w poradni polecili mi krem z seri AA, narazie smaruje oliwką.

[niegrzeczna88]

Napisane przez katiem

Mamunia kochana zadzwoniła ze odbierze mi synka ze żłobka.

nie ma to jak babcie kochane

Napisane przez katiem

Jak to śledzona???

No tak sie czuję bo ciągle jestem podczytywana ..niech dziewczyna sie zajmie swoja

[Asiuulka89]

Napisane przez niegrzeczna88

nie ma to jak babcie kochane

No tak sie czuję bo ciągle jestem podczytywana ..niech dziewczyna sie zajmie swoja

To może ja tez? nasze miasto wkoncu to zadupajewo

[niegrzeczna88]

Napisane przez Asiuulka89

To może ja tez? nasze miasto wkoncu to zadupajewo

pewnie Ciebie też bo to takie ciekawskie dziewczę