Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[monicca1989]

Napisane przez joanna200

hej hej..
my się witamy w skończonym 24 tc!
od jutra 25..

[moni_ka.g]

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, jak czytam, że przytyłyście 4-5 kg to jestem w szoku. Ja jestem już 10-12 kg na plusie. Na pewno jest to zasługa kilku czynników: zaraz po odstawieniu tabletek anty zaszłam w ciążę więc pewnie hormony u mnie powariowały; nie miałam w ogóle mdłości i od początku ciąży jadłam normalnie; ze względu na pracę jadłam nieregularnie.
Chociaż teraz rzadko mam "smaki ciążowe", to jednak widzę, że muszę jeść ciut częściej. Inwestuję więc w owoce, jogurty, soki czy chociażby płatki śniadaniowe.

No, ale moje 22 tygodniowe z kawałkiem dziecko waży już 500g co jest na ten wiek większe trochę niż norma

ja mam 10kg na plusie, więc się tym nie chwalę ale też prawie od początku ciąży muszę się bardzo oszczędzać/leżeć, więc ruchu praktycznie nie mam żadnego. mdłości większych też nie miałam, za to na początku ciągle byłam mega głodna i jadłam. dzisiaj gin mówił, że takie książkowe 12 kg w ciąży przybiera może tylko 20% kobiet, kazał się martwić jeśli okazałoby się, że nagle zaczęłam bardzo przybierać na wadze, lub gdy przyrost wagi w całej ciąży przekroczy 20kg.

________

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie). niby mój gin nie robi takiego typowego połówkowego, genetycznego usg, ale wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak to by zobaczył. chciałam dowiedzieć się o wagę Małego, bo większość dziewczyn dostaje takie info, ale lekarz stwierdził, że waga będzie istotna dopiero w późniejszych tygodniach ciąży i mi nie podał. poza tym Mały jak zwykle przy okazji usg był bardzo ospały i prawie się nie ruszał, niby się nie dziwię bo o takiej porze zawsze śpi, ale mógłby czasem machnąć do nas na tym usg. obudził się dopiero jak wracaliśmy do domu, ale tylko na chwilę. dostałam zwolnienie i wizyta za miesiąc.

[klementyna1]

Napisane przez strippi

a co się działo?
Oj Strippi oczywoście moje dyslektyczno- roztrzepańskie skłonności;p Miało być: A mi sie łądnie zagłosowało...Ostatnio zauwazyłam, że coraz więcej literówek trzaskam;/
Ale głosy oddaje bez błedów w kodzie;p-to mi wychodzi

---------- Dopisano o 20:14 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, jak czytam, że przytyłyście 4-5 kg to jestem w szoku. Ja jestem już 10-12 kg na plusie. Na pewno jest to zasługa kilku czynników: zaraz po odstawieniu tabletek anty zaszłam w ciążę więc pewnie hormony u mnie powariowały; nie miałam w ogóle mdłości i od początku ciąży jadłam normalnie; ze względu na pracę jadłam nieregularnie.
Chociaż teraz rzadko mam "smaki ciążowe", to jednak widzę, że muszę jeść ciut częściej. Inwestuję więc w owoce, jogurty, soki czy chociażby płatki śniadaniowe.

No, ale moje 22 tygodniowe z kawałkiem dziecko waży już 500g co jest na ten wiek większe trochę niż norma

MOja droga ja w 23 tyg 8 kg na plusie, lekarka nie wierzyła i kazała m i spodnie ściągac, bo mówiła, że pewnie dzinsy dużo ważą, a ja jej mówię, że to bez spodni już;p Mówiła, że za dużo, bo ostatnio było ok 2 na plusie na miesiac, a ostatnio ponad 4kg;/ Ale luz dzidziol wazył wtedy 611gram, ale z tą waga tez jest róznie...
Słuchajcie na bezpiecznym maluchu spotkałam kolezankę z dzieckiem 7 miesiecy i chwile z nia gadałam o porodzie i jej syn wazył....4,5 kg i miał ponad 60cm zwrostu! A na USG przed porodem pokazało, że ma 3,800kg...Zaczeła rodzic naturalnie, ale nie dało rady i musieli ją ciąć, a co najsmieszniejsze w ciązy przytyła tylko ok 6kg..., a dziecko samo 4,5...o łożysku, krwi, wodach nie wspomne- nie wiem jak to możliwe. Wiec ta waga, wielkośc brzucha a wielkośc dziecka to lipa;p

Dzieki za słowa wsparcia, wczoraj zjdłam jajko na twardo i maluchowi chyba smakowało, bo zaczął się bujac po brzuchu....Tak mi sie ruszał, że pies nawet przyszedł i sie gapił, co się dzieje;p Oczywiście standard, że mówie do Tz-ta popatrz rusza się brzuch, więc on patrzy sie 1 minute 2, 3, zniecierpliwiony odwraca głowe a maluch kic do góry i tak ze 3 razy;p Oczywiscie nic nie widział;p
IDe po jakiegos ptaka na rosół bo bede dzis gotowac, a potem moze rajd po szmateksach, bo dzis dostawy...
3mam kciuki za wizyty! Za chorych, zaospiałych i w złych chumorach- bedzie dobrze. Wczoraj tez miałam kryzys, ale juz mi przeszło

[Dragusia88]

Napisane przez kwiatuszekkk21

porobiłam w końcu zdjęcia rzeczy, które już masz dla maluszka:
1,2-kocyk z biedronki, misiowa bluza z uszkami i 2 body- nowe rzeczy
3- sweterek i czapeczka z guzikami-piłkami zrobione przez moją teściową

Napisane przez Mokka_83

ale to chyba nie jest tak chop siup z tym chrztem? Raczej bym się nie łudziła, że się pójdzie do proboszcza i powie, że dziecko chcemy chrzcić za tydzień czy dwa Bo to jakieś nauki chyba pobrac trzeba?

ja mysle ze my sie z naszym proboszczem dogadamy

Napisane przez Mi6ka

Co do ciuszkow, to ja mam 2 reklamowiki w neutralnych kolorach od kumpeli + te tutaj ponizej chyba bedzie chlopiec, ale czekam jeszcze na potwierdzenie i na nowy rok chociaz to sie bardziej rozkrece

Napisane przez strippi

co do Wrocławia to mogłybyśmy zrobić spotkanie na rynku właśnie między 27.11 a 8-12
tylko co na to Wrocławianki

może 30.11 to piątek, np popołudniu jak już po pracy będą dziewczyny i studiach
ja mam ponad godzinę autem jazdę, więc nie muszę mieć noclegu

;( mnie wtedy nie będzie bo jedziemy na weekend do teściów

Napisane przez Ptaszysko16

Także kciuki na sobotę tak mocne jak się da. musi być dobrze nie ma innej opcji !!!!!

oczywiscie ze bedzie dobrze

Napisane przez despa

Średnio są -na wszystkie możliwe okazję moje dziecię dostaje siatkę cukierków i czekolad których nie Moze zjeść i płacze. A pytają jej co od Mikołaja chce tyle ze nie biorą tego pod uwagę. Obiecali jej na imieniny rolki bo ze starych wyrosła imieniny w marcu- w końcu się wkurzylam i kupiłam. Teściowa pretensje . O Dniu Dziecka zapomniala-Oliwka nie czeka na prezenty od niej tylko na to zeby chociaż zadzwoniła- nie zadzwoni- ale w jej obecności powie co drugiej wnuczce kupiła

Napisane przez Luna0

Cześć dziewczyny
No więc mój smok waży 480g i jest niegrzeczny
przed chwilą myślałam że przerycze cały wieczór ale poczytałam troche na internecie i mi się polepszyło
No więc wszystko jest pięknie, idealnie się rozwija, serduszko zbudowane itd cud miód ale.. no własnie jak zawsze ALE zastawki się nie domykają (serce pompuje za dużo krwi i sie nie domykają) na 99% przez fenoterol który biore na skurcze.. także ide jutro do lekarza i mam nadzieje że mi je odstawi. czytałam teraz na czym ta wada polega o właściwie bardzo dużo osób ją ma tylko o niej nie wie.. ogólnie nie daje jakiś konsekwencji czy objawów (bo ja to myślałam że koniec świata), ale bardzo duża szansa że jak odstawie leki to się domkną, łożysko się przykleiło to i zastawki się domkną prawda?
ale już nie schizuje.. poporstu zawsze musi byc coś nie tak, ale zaraz później musi być dobrze żeby nie było nudno
mały obrócił się tyłkiem i nie ruszyl ani troche więc widzieliśmy uszy i pupe

kawał smoka
będzie dobrze z tymi zastawkami

Napisane przez maria28

Byłam wczoraj na wizycie i wszystko jest ok. Szyjka w porządku, dziecku serce bije. Dowiedziałam się, żeby nie jeść ciast i słodyczy w ciąży, bo bardzo ciężko potem zrzucić po nich kilogramy, tj. trudniej niż bez ciąży.

Jak wychodziłam przez drzwi tramawaju to mąż rzucił: "Zmieściłaś się?" Myślałam, że go ukatrupię. Rzeczywiście, drzwi były ciasne, bo pojedyncze. No bez przesady!

za wizyte
ale twój mąż dowcipny

Napisane przez czarny flamaster

SMS z rana poprawił mi humor- koleżanka urodziła dziś o 3 w nocy córeczkę. Dużą i zdrową. Poród jednak ciężki, bo od godziny 5 zeszłego dnia. Szyjka rozwarła się na 5cm i nie chciała dalej, do tego straszne bóle krzyża i brzucha. Ale bardzo się cieszę, że Maja jest już na świecie.

Napisane przez ObserwujeCie

[/COLOR]aaa i założyłam sobie wreszcie w lux medzie wczoraj kartę ciąży, także dziękuję bardzo Dragusia za info, bo już nie muszę mieć skierowania, żeby te badania robić !!

a ja się witam w 26 tygodniu równo
i z wagą od początku + 7 kg
w ciągu 4 tygodni 3 kg za tydzień wizyta i pewnie znowu ochrzan
przecież ograniczyłam słodycze
jak tak dalej pójdzie to jeszcze z 10 kg mi przybędzie

a dziś robie sobie wolne od szkoły

[monicca1989]

Wyczytałam teraz na wątku Rossmanna że od jutra jst promocja -40% na całą kolorówkę chyba wybiorę się po mój ulubiony tusz z Max Factora Masterpiece. Jak kosztował 60zł to będzie za 36zł

[LiwkaO]

Wróciłam z glukozy jak dla mnie nic strasznego woda z miodem:P tylko to odbijanie po niej jest okropne!!! Miałam trzy kłucia:/ przed po godzinie i po dwóch. Wyniki po 16. Dzidzia trochę fikała po tym ale bardziej się rozszalała po kanapce z pomidorem przed chwilą więc chyba nie przepada jednak tak za słodkim

Napisane przez klementyna1

a co się działo?
Oj Strippi oczywoście moje dyslektyczno- roztrzepańskie skłonności;p Miało być: A mi sie łądnie zagłosowało...Ostatnio zauwazyłam, że coraz więcej literówek trzaskam;/
Ale głosy oddaje bez błedów w kodzie;p-to mi wychodzi

Ja ostatnio w ogóle nie myśle! w sklepie zastanawiałam się czy cytryna to owoc czy warzywo i nie wiedziałam co nacisnąć na wadze w realu haha za trzecim razem dopiero nacisnęłam dobrze bo wcześniej wcisnęłam mango i grejpfruta

[Villga]

Napisane przez Luna0

Cześć dziewczyny
No więc mój smok waży 480g i jest niegrzeczny
przed chwilą myślałam że przerycze cały wieczór ale poczytałam troche na internecie i mi się polepszyło
No więc wszystko jest pięknie, idealnie się rozwija, serduszko zbudowane itd cud miód ale.. no własnie jak zawsze ALE zastawki się nie domykają (serce pompuje za dużo krwi i sie nie domykają) na 99% przez fenoterol który biore na skurcze.. także ide jutro do lekarza i mam nadzieje że mi je odstawi. czytałam teraz na czym ta wada polega o właściwie bardzo dużo osób ją ma tylko o niej nie wie.. ogólnie nie daje jakiś konsekwencji czy objawów (bo ja to myślałam że koniec świata), ale bardzo duża szansa że jak odstawie leki to się domkną, łożysko się przykleiło to i zastawki się domkną prawda?
ale już nie schizuje.. poporstu zawsze musi byc coś nie tak, ale zaraz później musi być dobrze żeby nie było nudno
mały obrócił się tyłkiem i nie ruszyl ani troche więc widzieliśmy uszy i pupe

za 2 miesiące znów jedziemy do kontroli

Napisane przez Ptaszysko16

Lunao ściskam mocno. ja w pt tez ryczłam bo sie panu dr kosć nosowa nie podobała a w zasadzie jej kostnienie i do tego mnie potraktował tak że nie będę tu brzydko pisać....
Będzie dobrze kochana nie martw się. odstawią leki i nasze maleństwa będą zdrowe jak rybki !!!!!
MUSI BYĆ DOBRZE NIE MA INNEJ OPCJI !!!!!!

Dziewczyny Kochane, jasne, że będzie dobrze! Trzymam kciuki mocno, mocno!

Napisane przez maria28

Byłam wczoraj na wizycie i wszystko jest ok. Szyjka w porządku, dziecku serce bije. Dowiedziałam się, żeby nie jeść ciast i słodyczy w ciąży, bo bardzo ciężko potem zrzucić po nich kilogramy, tj. trudniej niż bez ciąży.

Jak wychodziłam przez drzwi tramawaju to mąż rzucił: "Zmieściłaś się?" Myślałam, że go ukatrupię. Rzeczywiście, drzwi były ciasne, bo pojedyncze. No bez przesady!

Pozytywnie rozpatrzyli moją kandydaturę więc szykuje mi się zmiana pracy jeszcze w tej ciąży.

Już się boję. Co za stres, ja to taka lękliwa jestem. Chyba z tego stresu urodzę przed terminem...

Gratulacje udanej wizyty
Męża trzeba było pacnąć w łepek
A w pracy na pewno sobie poradzisz

Strippi: nie smuć się

Joanna, Dragusia: Gratulacje!

Mnie od rana głowa boli, pogoda mi ostatnio nie sprzyja.
No i wyspać się dobrze nie mogę bo małej się moje pozycje nie podobają i pokazuje to dosadnie kopniakami. Ile można spać na plecach, eh.

Miłego dnia Dziewczyny!

[LiwkaO]

Napisane przez Dragusia88

a ja się witam w 26 tygodniu równo
i z wagą od początku + 7 kg
w ciągu 4 tygodni 3 kg za tydzień wizyta i pewnie znowu ochrzan
przecież ograniczyłam słodycze
jak tak dalej pójdzie to jeszcze z 10 kg mi przybędzie

a dziś robie sobie wolne od szkoły

Dragusia idziemy łeb łeb z wagą ja myślę, że dojdziemy max do 12 nie martw się

Brawo za wagary

[Dragusia88]

Napisane przez Niuniaczek

Witajcie, dawno mnie tu nie było ale tez miałam duży zawrót głowy z kupnem wózka i innymi rzeczami. Zdecydowaliśmy się na Tako captiva mohican beżowy 3w1 i jestem mega zadowolona - póki co z wyglądu i obmacywania bo jeszcze oczywiście na spacer z pustym wózkiem się nie wybrałam

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

Napisane przez moni_ka.g

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie).

---------- Dopisano o 10:17 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

Napisane przez LiwkaO

Wróciłam z glukozy jak dla mnie nic strasznego woda z miodem:P tylko to odbijanie po niej jest okropne!!! Miałam trzy kłucia:/ przed po godzinie i po dwóch. Wyniki po 16. Dzidzia trochę fikała po tym ale bardziej się rozszalała po kanapce z pomidorem przed chwilą więc chyba nie przepada jednak tak za słodkim

Napisane przez LiwkaO

Dragusia idziemy łeb łeb z wagą ja myślę, że dojdziemy max do 12 nie martw się

ta 5 kg w 3 miechy? no nie łudze sie

właśnie się dowiedziałam że moja mama przytyła w ciąży ze mna 24 kg

[joanna200]

Napisane przez moni_ka.g

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie). niby mój gin nie robi takiego typowego połówkowego, genetycznego usg, ale wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak to by zobaczył. chciałam dowiedzieć się o wagę Małego, bo większość dziewczyn dostaje takie info, ale lekarz stwierdził, że waga będzie istotna dopiero w późniejszych tygodniach ciąży i mi nie podał. poza tym Mały jak zwykle przy okazji usg był bardzo ospały i prawie się nie ruszał, niby się nie dziwię bo o takiej porze zawsze śpi, ale mógłby czasem machnąć do nas na tym usg. obudził się dopiero jak wracaliśmy do domu, ale tylko na chwilę. dostałam zwolnienie i wizyta za miesiąc.

Napisane przez Dragusia88

a ja się witam w 26 tygodniu równo

[klementyna1]

Napisane przez LiwkaO

Ja ostatnio w ogóle nie myśle! w sklepie zastanawiałam się czy cytryna to owoc czy warzywo i nie wiedziałam co nacisnąć na wadze w realu haha za trzecim razem dopiero nacisnęłam dobrze bo wcześniej wcisnęłam mango i grejpfruta

Ja przed chwila zauwazyłam, że napisałam, że piec mi sie gapił na brzuch, oczywiście chodziło o psa;p Ide po ten drób, bo z rosołu nici....

[Ptaszysko16]

hejka,
ja oczywiście nie mogę mieć zwykłego dnia
śpię sobie w najlepsze kiedy dzwoni moja komórka
dzień dobry chcieliśmy panią zaprosić na 12 na uroczyste nadanie tytułu dr !!!!!
no szkoda że nie o 11 zadzowili

takze wlasnie na wariata sie umyłam ogolilam to co trzeba:P po mmsowej konsultacji z siostrą znalazłam kieckę i będe lecieć teraz tylko muszę cos jeszcze zjeść bo tam padnę
ale plany moje na dzień dzisiejszy szlak trafil..... w tym klopsiki na obiad ;(

także ściskam was mocno, gratuluję skończonych tygodni, trzymam kciuki za wizyty.

ja dziś skończyłam 18 tydzień

[Moderna]

Napisane przez Niuniaczek

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

gratuluje chlopca

Napisane przez moni_ka.g

________

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie). niby mój gin nie robi takiego typowego połówkowego, genetycznego usg, ale wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak to by zobaczył. chciałam dowiedzieć się o wagę Małego, bo większość dziewczyn dostaje takie info, ale lekarz stwierdził, że waga będzie istotna dopiero w późniejszych tygodniach ciąży i mi nie podał. poza tym Mały jak zwykle przy okazji usg był bardzo ospały i prawie się nie ruszał, niby się nie dziwię bo o takiej porze zawsze śpi, ale mógłby czasem machnąć do nas na tym usg. obudził się dopiero jak wracaliśmy do domu, ale tylko na chwilę. dostałam zwolnienie i wizyta za miesiąc.

Super!
ostatnio gdzies przeczytalam, ze to nawet lepiej jak maluszek sie nie rusza za duzo, gdyz wtedy lekarz moze spokojnie porobic wszystkie pomiary

Napisane przez Dragusia88

a ja się witam w 26 tygodniu równo
i z wagą od początku + 7 kg
w ciągu 4 tygodni 3 kg za tydzień wizyta i pewnie znowu ochrzan
przecież ograniczyłam słodycze
jak tak dalej pójdzie to jeszcze z 10 kg mi przybędzie

a dziś robie sobie wolne od szkoły

nie martw sie, bedzie dobrze z kilogramami

Napisane przez LiwkaO

Wróciłam z glukozy jak dla mnie nic strasznego woda z miodem:P tylko to odbijanie po niej jest okropne!!! Miałam trzy kłucia:/ przed po godzinie i po dwóch. Wyniki po 16. Dzidzia trochę fikała po tym ale bardziej się rozszalała po kanapce z pomidorem przed chwilą więc chyba nie przepada jednak tak za słodkim

Ja ostatnio w ogóle nie myśle! w sklepie zastanawiałam się czy cytryna to owoc czy warzywo i nie wiedziałam co nacisnąć na wadze w realu haha za trzecim razem dopiero nacisnęłam dobrze bo wcześniej wcisnęłam mango i grejpfruta

czyli kazda z nas odczuwa inaczej to badanie.. byc moze wcale nie bedzie tak zle, jak to opisuja?

[monicca1989]

Napisane przez moni_ka.g

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie). niby mój gin nie robi takiego typowego połówkowego, genetycznego usg, ale wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak to by zobaczył. chciałam dowiedzieć się o wagę Małego, bo większość dziewczyn dostaje takie info, ale lekarz stwierdził, że waga będzie istotna dopiero w późniejszych tygodniach ciąży i mi nie podał. poza tym Mały jak zwykle przy okazji usg był bardzo ospały i prawie się nie ruszał, niby się nie dziwię bo o takiej porze zawsze śpi, ale mógłby czasem machnąć do nas na tym usg. obudził się dopiero jak wracaliśmy do domu, ale tylko na chwilę. dostałam zwolnienie i wizyta za miesiąc.

za wizytę

[monicca1989]

Napisane przez Niuniaczek

Witajcie, dawno mnie tu nie było ale tez miałam duży zawrót głowy z kupnem wózka i innymi rzeczami. Zdecydowaliśmy się na Tako captiva mohican beżowy 3w1 i jestem mega zadowolona - póki co z wyglądu i obmacywania bo jeszcze oczywiście na spacer z pustym wózkiem się nie wybrałam

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

Gratuluję siusiaka

[mariolci]

Napisane przez LiwkaO

Wróciłam z glukozy jak dla mnie nic strasznego woda z miodem:P tylko to odbijanie po niej jest okropne!!! Miałam trzy kłucia:/ przed po godzinie i po dwóch. Wyniki po 16. Dzidzia trochę fikała po tym ale bardziej się rozszalała po kanapce z pomidorem przed chwilą więc chyba nie przepada jednak tak za słodkim

o właśnie tego odbijania najbardziej się boje, bo nie lubie jak mi sie coś bleee odbija

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:31 ----------

Napisane przez monicca1989

Wyczytałam teraz na wątku Rossmanna że od jutra jst promocja -40% na całą kolorówkę chyba wybiorę się po mój ulubiony tusz z Max Factora Masterpiece. Jak kosztował 60zł to będzie za 36zł

o dobrze wiedziec, tez mam kilka rzeczy do kupienia

a moja dzidzia wczoraj najpierw nie chciała nic sie ruszac cały dzien to wieczorem meżus troche poruszął, gadał do brzucha i coś tam jakies kopnaki ledwo ledwo były, ale za to jak wzięło mnie spanie, godzina 22-23 to jak sie tod ziecko rozszalało to myslałam ze padne,takie kopniale i to bardzo nisko w smaym dole, i an dodtaek dziwne odczucia jakby mi tam wszytsko sie ruszało podczas tych kopniali, az się pzrestraszyłam , ale potem jakoś usnęłam

[Malpka]

Napisane przez strippi

i dopisuję się z bólem zęba,

bidulka oby przestało bolec

Napisane przez joanna200

hej hej..
my się witamy w skończonym 24 tc!
od jutra 25..

Napisane przez Niuniaczek

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

Napisane przez moni_ka.g

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie). niby mój gin nie robi takiego typowego połówkowego, genetycznego usg, ale wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak to by zobaczył. chciałam dowiedzieć się o wagę Małego, bo większość dziewczyn dostaje takie info, ale lekarz stwierdził, że waga będzie istotna dopiero w późniejszych tygodniach ciąży i mi nie podał. poza tym Mały jak zwykle przy okazji usg był bardzo ospały i prawie się nie ruszał, niby się nie dziwię bo o takiej porze zawsze śpi, ale mógłby czasem machnąć do nas na tym usg. obudził się dopiero jak wracaliśmy do domu, ale tylko na chwilę. dostałam zwolnienie i wizyta za miesiąc.

a wizyte

Napisane przez Dragusia88

a ja się witam w 26 tygodniu równo

Napisane przez LiwkaO

Ja ostatnio w ogóle nie myśle! w sklepie zastanawiałam się czy cytryna to owoc czy warzywo i nie wiedziałam co nacisnąć na wadze w realu haha za trzecim razem dopiero nacisnęłam dobrze bo wcześniej wcisnęłam mango i grejpfruta

Napisane przez Ptaszysko16

hejka,
ja oczywiście nie mogę mieć zwykłego dnia
śpię sobie w najlepsze kiedy dzwoni moja komórka
dzień dobry chcieliśmy panią zaprosić na 12 na uroczyste nadanie tytułu dr !!!!!
no szkoda że nie o 11 zadzowili

takze wlasnie na wariata sie umyłam ogolilam to co trzeba:P po mmsowej konsultacji z siostrą znalazłam kieckę i będe lecieć teraz tylko muszę cos jeszcze zjeść bo tam padnę
ale plany moje na dzień dzisiejszy szlak trafil..... w tym klopsiki na obiad ;(

także ściskam was mocno, gratuluję skończonych tygodni, trzymam kciuki za wizyty.

ja dziś skończyłam 18 tydzień

no to cie wcześnie poinformowali udanej imprezki
za kolejny tydzien

[Dragusia88]

Napisane przez Ptaszysko16

hejka,
ja oczywiście nie mogę mieć zwykłego dnia
śpię sobie w najlepsze kiedy dzwoni moja komórka
dzień dobry chcieliśmy panią zaprosić na 12 na uroczyste nadanie tytułu dr !!!!!
no szkoda że nie o 11 zadzowili


ja dziś skończyłam 18 tydzień

to szybko cie informuja
pani doktor
i za tygodnie

a mówiłam wam że zmianiam temat mgr?
no więc szykuje sie powoli i ide na komisariat policji zapytac czy beda chcieli sie poddac badaniom trzymajcie kciuki żeby nie było cyrków jak z więzieniem

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez myaja

jak około 10msc zakończyłam moją walkę z dentystą ... jezusie a że jestem MEGA CYKORITA jak tylko słyszę słowo dentysta to wyobraźcie sobie co przeżyłam... nawet jak byłam już chyba 17sty raz na fotel to i tak nadal mnie dreszcze przechodziły z strachu ... ZAWSZE biorę znieczulenie na zęba czy potrzeba czy nie bo tak panicznie boje się dentysty że masakra ... sam dźwięk wiertła wywołuje u mnie strugi potu na plecach ... zostawiłam ok 4 500zł za zęby .. ALE mam swoją sprawdzoną dentystkę którą ubóstwiam, pomimo takiego 'se-se' podejścia do pacjenta w sensie może nie skacze z uwielbieniem na pacjenta i nie zasypuje go uśmiechami, bardziej zachowuje się jak mechanik, ale jest nieoceniona, rewelacyjny, mega dokładna - 100% profesjonalistki i to nie tylko moje zdanie, a mój tato w ogóle mógłby ją na rękach nosić bo tyle razy my zęby ratowała
teraz mam spokój, wymieniona prawie cała szczęka została tylko maleńka plomba do wymiany ale to dopiero po urodzeniu bo bez znieczulenia nawet nie dzwonię i się nie umawiam na wizytę ...
dentystka jak tylko wie, że przychodzę to sama ma przygotowane już znieczulenie a śmiechu ma ze mnie tyyyyyyyyyyle

hehe też tak kiedyś miałam- bez znieczulenia nawet nie dałam nic robić, a później to już mi wszystko jedno było a nawet całkiem to lubiłam w gimnazjum spędziłam u dentystki bardzo dużo czasu, miałam ok 10 zębów do zrobienia. nawet przez jakiś czas chciałam zostać stomatologiem tak się tam zasiedziałam na szczescie mi przeszło teraz chodzę już praktycznie bez stresu, no chyba ze przede mną wizja wyrwania zęba-wtedy pełna panika.
I masz rację z tym, że podejście dentystki jest bardzo ważne, jeśli jakaś do siebie zrazi małego dzieciaczka to koniec- strach na całe życie. Dlatego już teraz wiem, że ze swoimi dziećmi będę chodzić do tej mojej babki. Stara już jestem a ona dalej potrafi mówić: żabko, kochanie, niunia

Napisane przez oliwka__

Dziewczyny tak piszecie o tej wadze, a ostatnio dzwoniła do mnie koleżanka i mówiła że w 2 trymestrze tyje się najwięcej i później ostatni miesiąc ale to wtedy już dziecko i wody prawda to?

chyba prawda, zwłaszcza z tym ostatnim miesiącem. Tak jak pisałam wcześniej koleżanka przytyła 6kg w 2 tygodnie ale w tym okresie to już jest chyba przez zatrzymanie wody w organizmie

Napisane przez Malpka

ja tez z tych co mają więcej na plusie kg u mnie były mdłości na początku które musiałam zagryzać bo inaczej strasznie dokuczaly i to mnie zgubiło

u mnie też były mdłości, ale pomagała tylko miętowa guma do żucia

Napisane przez myaja

na zęby przeszłam wszystko... przez wyrywanie (nawet tych zdrowych, bo aparat nie pomógł... ), przez wynerwianie, borowanie i czyszczenie itd itd ... mam słabą kość zębów to tez się 'pierony' łapią próchnic, zapaleń i innych dziadostw rodzice zawsze pilnowali naszych zębów ale od kiedy stała się dorosła, strach wziął górę i zwlekałam jak najdłużej - wiem głupota .. no cóż swoje odcierpiałam ...

mam identycznie jak Ty, po prostu słabe zęby i mogę z nimi cuda robić a prędzej czy później się popsują... już nic nie chcę mówić o ciągłych stanach zapalnych

Napisane przez OtTakaJa

Poza tym niunia codziennie szleje i z dnia na dzień coraz mocniej Poproszę o kciuki za wizytę, dziś o 17, umieram ze strachu, jednocześnie mam wielką nadzieję, że poznam płeć

Napisane przez strippi

Wiecie jakiego mam doła ... wczoraj ryczałam z pół godziny w łóżku, dziś od rana łzy w oczach... ehh

Nie smuć się chyba coś wisi w powietrzu, bo mi też za wesoło nie jest

Napisane przez joanna200

my się witamy w skończonym 24 tc!
od jutra 25..

my też my też

Napisane przez Niuniaczek

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

dla synka

Napisane przez moni_ka.g

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie). niby mój gin nie robi takiego typowego połówkowego, genetycznego usg, ale wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak to by zobaczył. chciałam dowiedzieć się o wagę Małego, bo większość dziewczyn dostaje takie info, ale lekarz stwierdził, że waga będzie istotna dopiero w późniejszych tygodniach ciąży i mi nie podał. poza tym Mały jak zwykle przy okazji usg był bardzo ospały i prawie się nie ruszał, niby się nie dziwię bo o takiej porze zawsze śpi, ale mógłby czasem machnąć do nas na tym usg. obudził się dopiero jak wracaliśmy do domu, ale tylko na chwilę. dostałam zwolnienie i wizyta za miesiąc.

za wizytę. mój zgrywus tez nawet nie drgnie na usg, ale teraz już przez to nie wariuję, bo często go czuję w ciągu dnia, więc wiem ze tak w ogóle to się rusza

Napisane przez klementyna1

Wiec ta waga, wielkośc brzucha a wielkośc dziecka to lipa;p

no pewnie, że bzdura. jedna może mieć mały brzuch a w środku wielkie dziecko tylko ułożone tak, że nie wybija za bardzo brzuszka i może mało wód a druga będzie miała wielki brzuch a w środku maleństwo. Chyba nie ma na to reguły, każdy jest inny.


Skoro już o brzuchach mowa kupiłam sobie wczoraj centymetr i się wymierzyłam. Brzuch na wysokości pępka ma 84 cm.
A w biodrach dalej metr więc nic nie przybyło

[Malpka]

Napisane przez kwiatuszekkk21

u mnie też były mdłości, ale pomagała tylko miętowa guma do żucia

a mnie od miętowego tak odrzuciło w ciąży ze nie mogę nic bo mnie od razu mdli jeszcze gorzej

[pani22ka]

Napisane przez Sorceresss

Moja dupcia troszkę przesadza co prawda, ale nie mam jak jej do rozumu przemówić.

Napisane przez czarny flamaster

Dziewczyny, jak czytam, że przytyłyście 4-5 kg to jestem w szoku. Ja jestem już 10-12 kg na plusie.

ale jaka mialas wage startowa?! to serio duzo zmienia.
takze mnie nie podnieca to ze w zasadzie jestem wciaz chudsza niz przed ciaza (o 2 kg w tej chwili) i dotad przytylam tylko 3,5. po prostu moja startowa jest waga docelowa niejednej z Was

Napisane przez Malpka

mówi "tatusiu zobacz jak mnie mama ładnie pomalowała"

Napisane przez monicca1989

i nie wiem bo jak by znów bolała to chyba już tylko wyrwanie ale z drugiej strony właśnie nie wiem czy wogóle można w ciąży...

nigdy nie mialam wyrywanego zeba, ale nie wyobrazam sobie wyrywanie powyzej czworki bez rentgena.
w moim przypadku opcji nie bylo - i lecze trupka.

Napisane przez strippi

a drugi boli i krew mi wczoraj z niego leciała, chyba go podrażniłam wykałaczką

gin mi mowil, ze te krwawiace, nadwrazliwe dziasla, to niestety 'norma' ciazowa. choc oczywiscie trze to sprawdzic u dentysty

Napisane przez joanna200

a dziś w nocy spać nie mogłam.. wierciłam się z boku na bok..
i jeszcze ostatnio późno się kładę

je tez... polozylam sie kolo 1ej, wstalam po 3ej, godzine sie poprzewalalam, a wstalam o 7ej... lacze sie w zombiowatosci

Napisane przez Niuniaczek

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

Napisane przez klementyna1

Tak mi sie ruszał, że pies nawet przyszedł i sie gapił, co się dzieje;p Oczywiście standard, że mówie do Tz-ta popatrz rusza się brzuch, więc on patrzy sie 1 minute 2, 3, zniecierpliwiony odwraca głowe

uwielbiam te ruchy kocham sie na nie gapic. moj tez niecierpliwiec, ale wkoncu urzal i ... uwierzyl. niewierny Tomasz

Napisane przez Ptaszysko16

śpię sobie w najlepsze kiedy dzwoni moja komórka
dzień dobry chcieliśmy panią zaprosić na 12 na uroczyste nadanie tytułu dr !!!!!

uroczo.... jak mozna w tym samym dniu informowac o czyms tak waznym???? a jakbys sobie chciala fryzjerskiego kokona na miescie zrobic i sprowadzic babcie z innego miasta?????
wrrrr

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez megi-megi

W pierwszej ciąży zmieniałam pracę w 8 miesiącu... Ale miałam stresa. W każdym razie zobaczyli mój mega brzuch i kazali wrócić po macierzyńskim. Posiedziałam 3 dni. Ale kosztowało mnie to z rok życia.

nie miałaś przez to problemów z ZUSem? w sensie nie przyczepiali się, że umowa fikcyjna tylko po to, żeby później wyłudzić macierzyński?

Bo ja też zmieniłam pracę w 5 miesiącu i szczerze mówiąc trochę obawiam się batalii z zusem jesli już w końcu będę musiała iść na zwolnienie. już tyle się o tym naczytałam, że stracha mam podobno zatrudnienie ciężarnej=od razu kontrola. Normalnie chodzę do roboty ale nigdy niewiadomo czego się doczepią

Napisane przez Dragusia88

a mówiłam wam że zmianiam temat mgr?
no więc szykuje sie powoli i ide na komisariat policji zapytac czy beda chcieli sie poddac badaniom trzymajcie kciuki żeby nie było cyrków jak z więzieniem

będzie dobrze a jak będą się stawiac, to postrasz ich myszami

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

a mnie od miętowego tak odrzuciło w ciąży ze nie mogę nic bo mnie od razu mdli jeszcze gorzej

ooo matko... dopiero od niedawna moge uzywac mietowej pasty do zebow. wczesniej albo klasyczna sensodyne albo jakas dzieciowa - od miety odruch wymiotny tez mialam...

[kwiatuszekkk21]

Napisane przez pani22ka

ooo matko... dopiero od niedawna moge uzywac mietowej pasty do zebow. wczesniej albo klasyczna sensodyne albo jakas dzieciowa - od miety odruch wymiotny tez mialam...

hehe mnie podbija od blend-a-med whitening czy jakoś tak- od innych miętowych nie ale od wybielających od razu odruch wymiotny dziwne rzeczy się ze mną dzieją w tej ciąży

[Dragusia88]

Napisane przez kwiatuszekkk21

będzie dobrze a jak będą się stawiac, to postrasz ich myszami

hehe też właśnie o tym pomyślałam: co odmówi pan kobiecie w ciąży? niech pana myszy zjedzą!

[bmma]

Napisane przez kwiatuszekkk21

hehe mnie podbija od blend-a-med whitening czy jakoś tak- od innych miętowych nie ale od wybielających od razu odruch wymiotny dziwne rzeczy się ze mną dzieją w tej ciąży

Witam
Odruchy normalne, niestety też mam

[monicca1989]

Napisane przez pani22ka

nigdy nie mialam wyrywanego zeba, ale nie wyobrazam sobie wyrywanie powyzej czworki bez rentgena.
w moim przypadku opcji nie bylo - i lecze trupka.

No właśnie tak myślałam, ze trzeba prześwietlenie, więc nic z tego mam nadzieję, że wytrzyma do porodu i nie zaboli więcej.

[ObserwujeCie]

moni_ka.g za wizytę

Ptaszysko16 no to rychło w czas Ci dali znać )

Napisane przez pani22ka

nigdy nie mialam wyrywanego zeba, ale nie wyobrazam sobie wyrywanie powyzej czworki bez rentgena.
w moim przypadku opcji nie bylo - i lecze trupka.

No mój dentysta właśnie nie bardzo z wyrywaniem, bo rtg obowiązkowo plus jeszcze kwestia właśnie jakiś zapaleń które się ponoć lubią robić po, niewskazane

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

A z tym krwawieniem dziąseł to ponoć normalne, bo to ciążowa dolegliwość mi polecił dentysta paradontax, dobre niktowanie no i rumiane do płukania i jest trochę lepiej.

[Chanel_Coco]

Napisane przez Niuniaczek

Witajcie, dawno mnie tu nie było ale tez miałam duży zawrót głowy z kupnem wózka i innymi rzeczami. Zdecydowaliśmy się na Tako captiva mohican beżowy 3w1 i jestem mega zadowolona - póki co z wyglądu i obmacywania bo jeszcze oczywiście na spacer z pustym wózkiem się nie wybrałam

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

Gratulacje chłopczyka

[nestelle]

cześć dziewczyny ,
wczoraj wieczorkiem wróciłam z dziećmi z basenu ,położyłam spać i w ramach odpoczynku chciałam wejść na forum i za cholerę się nie dało .... ....

Napisane przez Ptaszysko16

idę w sobotę na kontrolę co kazali przyjść po tyg ale do tego lekarza co byłam na 1 usg a nie do tego co mi kazał przyjść bo nagle się okazało ze go nie ma w pt i mogę przyjść w ta środę a wtedy dopiero mi stuknie 18 tydzień a już się nasłuchałam i naczytałam że to za wcześnie na takie badania i się nie zgodziłam bo już wiem co było w pt.
położna od tego mojego co chodziłam mówiła ze oni tez robią dużo później ale że rozumie o co chodzi i nas zapisała.
Także kciuki na sobotę tak mocne jak się da. musi być dobrze nie ma innej opcji !!!!!
do tego co mnie tak zdenerwował mam termin na pn.

tak już pisałam - z całego serca z całych sił !!!!

Napisane przez despa

Średnio są -na wszystkie możliwe okazję moje dziecię dostaje siatkę cukierków i czekolad których nie Moze zjeść i płacze. A pytają jej co od Mikołaja chce tyle ze nie biorą tego pod uwagę. Obiecali jej na imieniny rolki bo ze starych wyrosła imieniny w marcu- w końcu się wkurzylam i kupiłam. Teściowa pretensje . O Dniu Dziecka zapomniala-Oliwka nie czeka na prezenty od niej tylko na to zeby chociaż zadzwoniła- nie zadzwoni- ale w jej obecności powie co drugiej wnuczce kupiła

jejku ,okropna baba ....

Napisane przez Luna0

Cześć dziewczyny
No więc mój smok waży 480g i jest niegrzeczny
przed chwilą myślałam że przerycze cały wieczór ale poczytałam troche na internecie i mi się polepszyło
No więc wszystko jest pięknie, idealnie się rozwija, serduszko zbudowane itd cud miód ale.. no własnie jak zawsze ALE zastawki się nie domykają (serce pompuje za dużo krwi i sie nie domykają) na 99% przez fenoterol który biore na skurcze.. także ide jutro do lekarza i mam nadzieje że mi je odstawi. czytałam teraz na czym ta wada polega o właściwie bardzo dużo osób ją ma tylko o niej nie wie.. ogólnie nie daje jakiś konsekwencji czy objawów (bo ja to myślałam że koniec świata), ale bardzo duża szansa że jak odstawie leki to się domkną, łożysko się przykleiło to i zastawki się domkną prawda?
ale już nie schizuje.. poporstu zawsze musi byc coś nie tak, ale zaraz później musi być dobrze żeby nie było nudno
mały obrócił się tyłkiem i nie ruszyl ani troche więc widzieliśmy uszy i pupe

za 2 miesiące znów jedziemy do kontroli

pewnie,że będzie dobrze ,trzymam za to .

Napisane przez klementyna1

Dziewczyny dzieki za wsparcie, ostanio jakoś tak mniej intensywnie czuje maluszka i się zacyznam martwic. Jak sie położe i poleze z 20minut, to w koncu go poczuje,czasem kilka razy ale na siedząco -stojąco rzadko kiedy....A to przeciez już 24 tydzien... Napiszcie, czy któraś z Was miała? Ide w sobote do lekarza na USG mam nadzieję, ze mnie uspokoi... Moze dzidziol sie tak ułożył, że czuję go bardziej w środku a na zaenątrzz mało co, albo złapał jesienna chandrę i mniej bryka...

na samym początku "czucia" małego miałam podobnie.Czułam kopniaczki tylko wieczorem gdy się położyłam ,po jakimś czasie także rano ...a teraz tak się rozkręcił ,że w nocy potrafi mnie kopniakiem obudzić .... i w ogóle o każdej porze i w każdej mojej pozycji kopie i się kręci....

Napisane przez pani22ka

moj ojciec jest fanem motorow (ma Royala Enfielda i M-Zke i kilka marzen ), wiec zawsze byly klotnie z moim przyjacielem, ktory ma Jave, o wyzszosc modeli

...moi rodzice to harleyowcy - tacy zrzeszeni .

Napisane przez maria28

Byłam wczoraj na wizycie i wszystko jest ok. Szyjka w porządku, dziecku serce bije. Dowiedziałam się, żeby nie jeść ciast i słodyczy w ciąży, bo bardzo ciężko potem zrzucić po nich kilogramy, tj. trudniej niż bez ciąży.

Jak wychodziłam przez drzwi tramawaju to mąż rzucił: "Zmieściłaś się?" Myślałam, że go ukatrupię. Rzeczywiście, drzwi były ciasne, bo pojedyncze. No bez przesady!






Dziś to mam ochotę się napić. Ale tak porządnie. Alkoholu.
No ale muszę się ograniczyć do soku porzeczkowego w kieliszku i sobie wyobrażać, że to wino.
Pozytywnie rozpatrzyli moją kandydaturę więc szykuje mi się zmiana pracy jeszcze w tej ciąży.

za wizytę
dla męża (- mój też czasami łapie "dowcip")
za nową pracę

Napisane przez joanna200

hej hej..
my się witamy w skończonym 24 tc!
od jutra 25..

Napisane przez Niuniaczek

AAAAAAAAAA i najważniejsze byliśmy na połówkowym i jest siusiak

za siusiaka !!!!!!!

Napisane przez moni_ka.g

uffff.... jesteśmy po wizycie. wygląda na to, że wszystko jest ok. wszystkie wymiary, które gin podał są większe niż na ostatnim usg, więc Kubuś rośnie. pięknie się dzisiaj pokazał, więc nie ma już żadnych wątpliwości co do płci (do tej pory opieraliśmy się na płci określonej w 14 tyg, więc troszkę niepewnie). niby mój gin nie robi takiego typowego połówkowego, genetycznego usg, ale wydaje mi się, że gdyby coś było nie tak to by zobaczył. chciałam dowiedzieć się o wagę Małego, bo większość dziewczyn dostaje takie info, ale lekarz stwierdził, że waga będzie istotna dopiero w późniejszych tygodniach ciąży i mi nie podał. poza tym Mały jak zwykle przy okazji usg był bardzo ospały i prawie się nie ruszał, niby się nie dziwię bo o takiej porze zawsze śpi, ale mógłby czasem machnąć do nas na tym usg. obudził się dopiero jak wracaliśmy do domu, ale tylko na chwilę. dostałam zwolnienie i wizyta za miesiąc.

za wizytę i Kubusia śpiocha !

Napisane przez Dragusia88

a ja się witam w 26 tygodniu równo

reszty mi nie zacytowało ..... więc to co pamiętam:
malpka - zdrówka dla Julki .
Kuba zaraził się ospą jak ninka miała niecałe 2 mies. -ale ona nie dostała. Pamiętam ,że miał niezłą radochę jak go smarowałam -udawał biedronkę .