Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[tamlin111]

Napisane przez Dearlie

A najlepsze było jeszcze w szpitalu. Nasza jamniczka nazywa się Nokia i zdarzyło mi się w szpitalu do Antosia kilka razy powiedzieć "Cichutko Nokunia". Było mi tak głupio i miałam nadzieję, że sąsiadka obok nie skumała tego, bo zawsze szybciutko poprawiałam się, że niby to powiedziałam " Cichutko Niuniek".

Ja to mam też ten problem że mówię do Mateusza jak do dziewczynki, mało tego że powiem na przykład do Kropka: daj mi ją, lub zrób jej herbatkę. Ja nie raz wyskoczę do niego: Księżniczko moja kochana, lub dziewczynka mamusi

[Bafi@Home]

Napisane przez katiem

co za wstyd. nawet liczyć nie umiem
wszystkiego najlepszego dla córci.

Żaden wstyd po prostu nie nadążamy już zliczać tych tygodni bo tak szybko zapingalają

Wszystkiego dobrego dla Kubunia

[anesh_]

Napisane przez madziar_ka

Mamusie, czy jest szansa na przygarnięcie mnie do Waszego grona?

Tak Opowiedz coś o Was

[Bafi@Home]

Napisane przez tamlin111

Co za idioci. Przecież wypisanie takiego świstka to minut roboty. Ta księgowa to jakaś wredna suka musi być.
A wypłata kolegi... żenada, na pewno bym dłużej w takiej firmie nie pracowała. To oni nawet minimalnej nie mieli?

Najlpeszego dla Kubusia i Sonieczki

Dziękujemy

[Agnus21]

Napisane przez kraven

Dzięki. Mój Jaś czas od czasu kicha i nie wiem przypadkiem czy to nie od suchego powietrza w ogrzewanym mieszkaniu. Czy któraś tez taki miała z Dzidzią?

Dzidzie często kichają co wcześniej już kilka z nas potwierdziło moja kilka razy dziennie więc raczej nie ma się czym martwić.

[anesh_]

Katiem biedny Pawełek...

Napisane przez kraven

Cześć.
No ej - Jaś też chce Panne Która chętna?

Dzisiaj w nocy budził się co 2,5 h głodny jak wilk. Zaczyna zjadać po 70 ml. A teraz usypia w bujaczku.

Dziewczyny które maja ubezpieczenia grupowe - trzeba iśc osobiście do pracy i to załątwić czy można wysłać TŻ?
I czy żeby złozyć wniosek o becikowe potrzeba mieć pesel?

Zależy jakie masz ubezpieczenie jak masz w PZU możesz załatwić przez internet, tylko zadzwoń do pracy i nr ubezpieczenia muszą Ci dać. I zeskanowany akt urodzenia i dowód swój.

Do becikowego nie trzeba peselu.

[afternoon]

Kraven, Filip kicha kilka razy dziennie regularnie dzieci w ten sposób oczyszczają nosek.

[I_K]

Napisane przez Dearlie

U nas dzisiaj była pani pediatra na patronażu. Nie znałam jej wcześniej, ale bardzo pozytywne wrażenie wywarła na mnie pani doktor. Rozmawiałyśmy min. o szczepianiach, które nas czekają za 3 tygodnie. Chyba zdecyduję się na te 5w1. Poleciła mi też pneumokoki. Sama nie wiem czy się zdecydować, ale na razie skłaniam się ku temu, aby jednak małego zaszczepić. Pamiętam, że chyba niektóre z Was szczepiły przeciwko nim, prawda?

też tak będziemy szczepić, dzidziuś mojej koleżanki złapał pneumokoka wiec wole małego na nie zaszczepić.

Napisane przez marta1986222

sterimar baby

też to mam ale boje się małemu psikać bo wydaje mi sie ze jest tam za duże ciśnienie, ale jak wy używacie to muszę spróbować.

Napisane przez kraven

Dzięki. Mój Jaś czas od czasu kicha i nie wiem przypadkiem czy to nie od suchego powietrza w ogrzewanym mieszkaniu. Czy któraś tez taki miała z Dzidzią?

mój kicha, myślę ze to nic niepokojącego, czasem pewnie troszkę pokarmu cofnie mu się do noska i stąd to kichanie

[madziar_ka]

Napisane przez justyna12345

wspolczuję przeżyć związanych z przebiegiem ciąży, porodem ale cieszę się że juz jest dobrze i że Ala to oczko w głowie i wynagradza wszystkie cierpienia i przeżycia przez które musialaś przejśc

Dziękuję

Napisane przez Agnus21

Witaj,

No proszę, to już mamy trzecią Alicję na wątku nie sądziłam, że to imię będzie takie popularne, ale widać staje się modne. Piękne imię w każdym razie ja też mam Alicję.
Współczuję przeżyć. Niektóre mamusie mają taki ciężki start, a jak słyszę jakie problemy wiążą się z porodem naturalnym to zaczynam uważać, że dzieci powinny przychodzić tylko przez cesarkę, a naturalnie tylko na wyraźne życzenie matki. Ile to mniej stresu, bólu i komplikacji...

Alka miała być od zawsze Wszystkie Alicje to takie fajne dziewczyny

Napisane przez Dearlie

Bardzo współczuję przeżyć podczas porodu. Najważniejsze, że to, co najgorsze, macie już za sobą.

Najgorsze już za nami, a z każdym dniem jest coraz lepiej.

Kilka razy też powiedziałam do mojej Alicji "cichutko fafuniu" (Fafo to pies moich rodziców)


Właśnie dziś chyba kończę bój o mój pokarm dla małej. Od samego początku były problemy z laktacją. Od kilku dni laktatorem prawie nic już nie udaje mi się ściągnąć

[Dearlie]

Napisane przez katiem

Jaki problem?

Nie zawsze chce mi psikać, tak jakby się coś blokowało. Może po prostu miałam pecha i trafiłam na wadliwy egzemplarz?

Napisane przez kraven

Dzięki. Mój Jaś czas od czasu kicha i nie wiem przypadkiem czy to nie od suchego powietrza w ogrzewanym mieszkaniu. Czy któraś tez taki miała z Dzidzią?

Ostatnio poruszałyśmy tutaj temat kichania i okazało się, że większość maluszków wątkowych tak ma, więc nie jest to powód do zmartwień.

Napisane przez tamlin111

Ja to mam też ten problem że mówię do Mateusza jak do dziewczynki, mało tego że powiem na przykład do Kropka: daj mi ją, lub zrób jej herbatkę. Ja nie raz wyskoczę do niego: Księżniczko moja kochana, lub dziewczynka mamusi

Buahahaha też dobre. Biedny Matiś.

Ja to w ogóle długo żyłam w sfeminizowanym świecie. W domu rodzinnym mama, babcia, ciocia; w szkołach byłam w klasach, w których było tylko 3-4 chłopaków, a na studiach na całą uczelnię ani jednego studenta-faceta. Jak zaczęliśmy pomieszkiwać razem z TŻ to dzielnie zwalczał moje mówienie o nas ( o mnie i o nim) w wersji żeńskiej typu "Skoro posprzątałyśmy ( lub zjadłyśmy, wróciłyśmy itd.)". Teraz już znacznie rzadziej ma to miejsce, ale jeszcze czasami jak dłużej pobędę z moją mamą to potrafię tak powiedzieć. Dodam jeszcze tylko ( w odniesieniu do tego życia w kobiecym otoczeniu), że ucieszyłam się bardzo, gdy dowiedziałam się, że nasz maluszek będzie chłopcem, bo ileż można ciągle wśród tych bab. Chociaż nie powiem... gdzieś tam marzy mi się w przyszłości, mimo wszystko, córeczka.

[kraven]

Oj coś przewrażliwioną mamą jestem. Ale mimo mojej wiedzy jestem teraz przede wszystkim mamą i musze się wszystkiego uczyć

[Dearlie]

Mój robaczek znowu dzisiaj śpi! najpierw przed 12 zasnął na prawie godzinkę. Przed 13 obudził się na butlę i dalej zasnął. Ktoś mi dziecko w nocy podmienił czy co? Tzn. nie żebym narzekała!!! Absolutnie nie!

Napisane przez kraven

Oj coś przewrażliwioną mamą jestem. Ale mimo mojej wiedzy jestem teraz przede wszystkim mamą i musze się wszystkiego uczyć

Kochana nic się nie martw, większość z nas tutaj na wątku, zachowuje się dokładnie tak samo jak Ty. To wszystko jest dla nas tak nowe, że nie ma się co dziwić. Całe szczęście, że są wśród nas także doświadczone mamy, które mogą nas troszkę uspokoić w tych naszych panikach.

Mi nawet w szpitalu jedna położna powiedziała, że ja to będę jedną z tych przewrażliwionych i nadgorliwych mamuś, ale co tam...

[kraven]

Dearlie widze że nasze dzieci podobne. Mój budzi się na jedzenie, później godzina czuwania i 1,5 - 2 h snu. I dalej od nowa

[sandra23s]

moja mała cos marudna dzisiajchyba zaczyna jej ta szyna doskwierac,bo jak jej sciagne to cichutka i buziak jej sie cieszya usg kontrolne dopiero 7 grudnia.mam nadzieje,ze juz bedzie dobrze
a mnie boli brzuch jak na @ ale narazie nic....

a to Pola z okazji 11 tyg

[fiolusiek]

witajcie

Staś zapłakał przy wkłuciu za każdym razem. Pielęgniarka jak usłyszała, że nie biorę szczepionki 5w1 to popatrzyła na mnie jakbym robiła Małemu wielką krzywdę. Zdecydowaliśmy na zwykłe szczepienia, bez pneumo, przynajmniej na razie.
Boję się reakcji Małego po tym szczepieniu
Na usg bioderek lekarze robili waszym Maluszkom usg głowy i brzuszka

[colds]

Dziewczyny, padłam z tych przejęzyczeń

Ja do Melci na szczęście nie mówię inaczej niż powinnam, ale za to do TŻa mi się zdarza. Mamy psa Maxa i często właśnie rzuci mi się 'Max, cicho!' 'Max, musisz zrobić jedzenie' No i odwrotnie 'Michał, siad!', itp.


A. No i cieszę się, że sposób na główkę pomogł Tylko Iwoncia jeszcze nie napisała jak to u Alanka

[sandra23s]

Napisane przez fiolusiek

witajcie

Staś zapłakał przy wkłuciu za każdym razem. Pielęgniarka jak usłyszała, że nie biorę szczepionki 5w1 to popatrzyła na mnie jakbym robiła Małemu wielką krzywdę. Zdecydowaliśmy na zwykłe szczepienia, bez pneumo, przynajmniej na razie.
Boję się reakcji Małego po tym szczepieniu
Na usg bioderek lekarze robili waszym Maluszkom usg głowy i brzuszka

mojej robili usg bioderek i nerek

[colds]

Mam pytanie. Wczoraj miałyśmy szczepienie, kupa była normalna. Natomiast dzisiaj jest zielona. To może być od szczepienia albo coś?

[anesh_]

Napisane przez kasiam187

biedna odsypia teraz?

Odsypia, ja niestety jeszcze nie odespalam,bo rano przyjechala kuzynka jak mala spala,potem ja nakarmilam,jak porzadnie zasnela to odlozylam do lozeczka i chwile na wizazu posiedzialam.Posszlam spac,jeszcze nie zdazylam zasnac i mala się obudzila.Lezalam sobie 18 min dokladnie...
Teraz sobie je Glodomorek!Dobrze,że mam siostre,bo. W innym przypadku nawet obiadu bym nie miala...

A tak poza tym to tz idzie na l4,bo jednak cos się dzieje,jakis ucisk na krag w kregoslupie... Mam nadzieje,że wszystko bedzie dobrze.

Majeczka od rana ma znowu pproblemy z brzuszkiem,ciagle baczki ppuszcza z wielkim wysilkiem!

Wszystkiego dobrego dla Giuli,Kubusia i Soni!

[kaczuszka69]

Napisane przez colds

Mam pytanie. Wczoraj miałyśmy szczepienie, kupa była normalna. Natomiast dzisiaj jest zielona. To może być od szczepienia albo coś?

tak, może to być reakcja na szczepionkę

witam nową mamusię i tulę w związku z przeżyciami

ja to mam sny, sniło mi się dzisiaj, że znowu byłam w ciąży i urodziłam uwaga 24 dzieci

[anesh_]

Napisane przez madziar_ka

Na początek może dodam, że jestem z Wami prawie od samego początku. Meldowałam się jakoś na początku, jednak problemy ciążowe nie dały mi szans na wkręcenie się w wątek. Później doszłam do wniosku, że wszystkie jesteście tak zżyte, iż trudno będzie do Was dołączyć.

Trochę o nas: mam na imię Magda i 12 września urodziłam Alicję. Całą ciąże znosiłam fatalnie, od samego początku były jakieś problemy. W 30 tc wylądowałam na patologii z powodu zagrożenia przedwczesnym porodem. Udało się powstrzymać akcję porodową i ostatnie 6 tygodni przeleżałam w domu na podtrzymaniu, z zakazem jakiegokolwiek chodzenia. Poród sn - wywoływany, ale oczywiście nie obyło się bez komplikacji. Reanimowali mnie z powodu b. silnego krwotoku. Po 2 dniach na dokładkę 2 transfuzje krwi.

Na początku bycie mamą przerosło mnie. Nie radziłam sobie zupełnie. Wszystko było nie tak jak miało być. Morze wylanych łez i totalna bezsilność. Pierwszy miesiąc najchętniej wymazałabym z pamięci. Dzisiaj jest już dobrze, świata poza Alką nie widzę i jakoś muszę dawać radę. Ogarnęłam to wszystko także dzięki podczytywaniu Was.

Biedna.Dobrze,że już wszytko w porzadku!

I milo nam,że pomoglysmy Ci w dojsciu do siebie!

[Iwa844]

Napisane przez madziar_ka

Na początek może dodam, że jestem z Wami prawie od samego początku. Meldowałam się jakoś na początku, jednak problemy ciążowe nie dały mi szans na wkręcenie się w wątek. Później doszłam do wniosku, że wszystkie jesteście tak zżyte, iż trudno będzie do Was dołączyć.

Trochę o nas: mam na imię Magda i 12 września urodziłam Alicję. Całą ciąże znosiłam fatalnie, od samego początku były jakieś problemy. W 30 tc wylądowałam na patologii z powodu zagrożenia przedwczesnym porodem. Udało się powstrzymać akcję porodową i ostatnie 6 tygodni przeleżałam w domu na podtrzymaniu, z zakazem jakiegokolwiek chodzenia. Poród sn - wywoływany, ale oczywiście nie obyło się bez komplikacji. Reanimowali mnie z powodu b. silnego krwotoku. Po 2 dniach na dokładkę 2 transfuzje krwi.

Na początku bycie mamą przerosło mnie. Nie radziłam sobie zupełnie. Wszystko było nie tak jak miało być. Morze wylanych łez i totalna bezsilność. Pierwszy miesiąc najchętniej wymazałabym z pamięci. Dzisiaj jest już dobrze, świata poza Alką nie widzę i jakoś muszę dawać radę. Ogarnęłam to wszystko także dzięki podczytywaniu Was.

Witam Cię i ja z moją Alicją Najważniejsze że już wszytko ok Ja też dopiero niedawno ogarnęłam się w prawie w 100% i zrozumiałam jak kocham moją dziewuszkę

Napisane przez Agnus21

Hej,

No proszę, to już mamy trzecią Alicję na wątku nie sądziłam, że to imię będzie takie popularne, ale widać staje się modne. Piękne imię w każdym razie ja też mam Alicję.

I to wszystkie 3 urodzone w przeciągu 10 dni
madziar_ka a gdzie fotki na wpisowe???

Napisane przez anesh_

No to u nas identycznie... gdyby nie ta hipoteka... to mieszkalibysmy u mamusi

My też :P Ale raczej na wynajmie, bo do mamusi 160km a do teściowej 90. Raczej ciężko byłoby do pracy dojeżdżać.

Napisane przez kraven

Dzięki. Mój Jaś czas od czasu kicha i nie wiem przypadkiem czy to nie od suchego powietrza w ogrzewanym mieszkaniu. Czy któraś tez taki miała z Dzidzią?

Ala też kicha, po kilka razy pod rząd. Jakoś się tym nie przejmuję. Po tatusiu to ma

Napisane przez madziar_ka

Alka miała być od zawsze Wszystkie Alicje to takie fajne dziewczyny

My jeszcze rozważaliśmy Maję i Agnieszkę. Ale Alicja najładniej zgrywa się z nazwiskiem

Napisane przez Dearlie

Ja to w ogóle długo żyłam w sfeminizowanym świecie. W domu rodzinnym mama, babcia, ciocia; w szkołach byłam w klasach, w których było tylko 3-4 chłopaków, a na studiach na całą uczelnię ani jednego studenta-faceta. Jak zaczęliśmy pomieszkiwać razem z TŻ to dzielnie zwalczał moje mówienie o nas ( o mnie i o nim) w wersji żeńskiej typu "Skoro posprzątałyśmy ( lub zjadłyśmy, wróciłyśmy itd.)". Teraz już znacznie rzadziej ma to miejsce, ale jeszcze czasami jak dłużej pobędę z moją mamą to potrafię tak powiedzieć. Dodam jeszcze tylko ( w odniesieniu do tego życia w kobiecym otoczeniu), że ucieszyłam się bardzo, gdy dowiedziałam się, że nasz maluszek będzie chłopcem, bo ileż można ciągle wśród tych bab. Chociaż nie powiem... gdzieś tam marzy mi się w przyszłości, mimo wszystko, córeczka.

W sfemnizowanym świecie to zyje mój Tata - 4 córki i 6 wnuczek narazie

Napisane przez fiolusiek

witajcie

Staś zapłakał przy wkłuciu za każdym razem. Pielęgniarka jak usłyszała, że nie biorę szczepionki 5w1 to popatrzyła na mnie jakbym robiła Małemu wielką krzywdę. Zdecydowaliśmy na zwykłe szczepienia, bez pneumo, przynajmniej na razie.
Boję się reakcji Małego po tym szczepieniu
Na usg bioderek lekarze robili waszym Maluszkom usg głowy i brzuszka

O rany, jakbym to ja tam była na tym szczepieniu. Miałam identycznie, poczułam się jak wyrodna matka. Czyżbyś była w mojej przychodni? Jesteś z samego Rzeszowa?
Tylko bioderek.

Napisane przez kaczuszka69

tak, może to być reakcja na szczepionkę

witam nową mamusię i tulę w związku z przeżyciami

ja to mam sny, sniło mi się dzisiaj, że znowu byłam w ciąży i urodziłam uwaga 24 dzieci

Ale jakie becikowe by było


Moje dziecko szaleje po karuzelą Czy Wasze dzieciaczki jak się cieszą to też tak rzucają nogami jakby podskakiwały? Bo moja to normalnie leżący kangur jest

[aniolek21]

Dziekuje Dziewczyny za mile slowa. Jestescie Kochane . jezeli chodzi o kichanie Waszych dzieci to mi lekarz powiedzial ze to normalne bo dzieci po prostu nie potrafia sobie jeszcze podlubac w nosku i dlatego kichaja zeby sie oczyscil

[justyna12345]

piszę z małym przy cycu, czytam na bieżąco ale jak tylko chce odpisywac to płacz :p nie pocytuje ale odp.na to co zapamiętałam

ja tez sie przejęzyczam ;p i zamiast Szymek to mówię per Suzi i tak wszyscy u mnie w domu

co do peselu przy becikowym nie musiałam mieć - peel po 2 tyg.przyszedl dopiero a my zalatwialismy becikowe zaraz po powrocie ze szpitala

w temacie wody morskiej mam dwie: disnemar (dozowanie jest delikatniejsze, tzn ze nie strumien nie leci tak gwaltownie, ale trzeba dwa razy psiknac) i sterimar baby (atomizera tez nie moglam opanowac :p i pare razy jak maly sie ruszyl to prysnelo na twarz :/ ten jest skuteczniejszy bo dalej dochodzi i lepiej rozrzedza to co jest w środku, ale dozowanie dla mnie bylo mordęgą a mały mi płacze jak aplikuje sterimar,przy disnemarze jest spokojny)

[kaczuszka69]

Napisane przez aniolek21

Dziekuje Dziewczyny za mile slowa. Jestescie Kochane . jezeli chodzi o kichanie Waszych dzieci to mi lekarz powiedzial ze to normalne bo dzieci po prostu nie potrafia sobie jeszcze podlubac w nosku i dlatego kichaja zeby sie oczyscil

Oliwka sobie zawsze kichnie na mokro, jak tatuś się nad nią pochyli czasami przydalyby się wycieraczki do okularów

[anesh_]

Napisane przez afternoon

Witam
Wczoraj nas nie było, mieliśmy intensywny dzień. Najpierw zakupy z Małym ( w końcu chyba pierwszy raz po porodzie coś sobie kupiłam - bluzkę i czapkę).A po powrocie Filip był nie do wytrzymania - marudził, rzucał cyckiem, płakał, kopał nóżkami, mierzyłam mu temperaturę , wszystko ok, podejrzewam problemy brzuszkowe. Zasnął o 1 w nocy. Ledwo na oczy dzisiaj patrzymy. Także Filip podobnie jak jego wybranka Majeczka, dla której przesyłamy całusy

Z książeczek polecam też http://www.fabrykawafelkow.pl/edukac...zka-canca.html.

Rozumiem, że wątek zostaje? ( nie mam zaproszenia do klubu ani na maila).

Miłego dnia

Biedny Filipek!Wiem jak się meczyliscie!Również buziaczki przesylamy!

[colds]

Napisane przez kaczuszka69

tak, może to być reakcja na szczepionkę

witam nową mamusię i tulę w związku z przeżyciami

ja to mam sny, sniło mi się dzisiaj, że znowu byłam w ciąży i urodziłam uwaga 24 dzieci

O, dzięki

Mi dzisiaj się śniło, że Melka z łóżeczka WYSZŁA i czekała na mnie na korytarzu

[anesh_]

Napisane przez afternoon

Jeszcze wczorajszy Filipek:

Sslicznosci! I widze,że mama Filipka tak samo jak mama Majeczki uwielbia braze i beze.Caly dom mamy w tych odcienieach!Nawet tynk zewnetrzny.

[Dearlie]

Napisane przez kaczuszka69

ja to mam sny, sniło mi się dzisiaj, że znowu byłam w ciąży i urodziłam uwaga 24 dzieci

Mi się dzisiaj śniło, że biegałam po sklepach i szukałam pieluch, a w żadnym ich nie było!

Napisane przez Iwa844

W sfemnizowanym świecie to zyje mój Tata - 4 córki i 6 wnuczek narazie

Fakt, biedulek. Aż mi się przypomniało jak kilka tygodni temu w TV było głośno o czworaczkach czy pięcioraczkach, które gdzieś tam się urodziły i w dodatku same dziewczynki. Mój TŻ tak siedzi i ogląda wywiad ze szczęśliwym tatusiem... siedzi i patrzy i nagle mówi do telewizora... "Stary, Ty to masz przerąbane".

---------- Dopisano o 14:21 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Napisane przez colds

Mi dzisiaj się śniło, że Melka z łóżeczka WYSZŁA i czekała na mnie na korytarzu

Co jeden sen to lepszy. Pamiętam, gdy w ciąży opowiadałyśmy sobie o naszych dziwacznych snach związanych z naszym stanem, a tu proszę... maluszki na świecie, a sny jeszcze dziwniejsze.

[anesh_]

Napisane przez kraven

Dziewczyny jaką wode morską polecacie dla noworodka?

My. Mamy marimer w sprayu.
Ktos pisal,że mozna dokupic zakrapiacz w aptece,że latwiej się aplikuje.My na razie radzimy sobie z ta w sprayu.Mala placze dopiero jak jej odciagam.