Ostatnie maluszki opuszczają brzuszki, a reszta przewija już pieluszki! Mamy IX-X

[kaczuszka69]

Napisane przez colds

O, dzięki

Mi dzisiaj się śniło, że Melka z łóżeczka WYSZŁA i czekała na mnie na korytarzu

Napisane przez Dearlie

Mi się dzisiaj śniło, że biegałam po sklepach i szukałam pieluch, a w żadnym ich nie było!

Co jeden sen to lepszy. Pamiętam, gdy w ciąży opowiadałyśmy sobie o naszych dziwacznych snach związanych z naszym stanem, a tu proszę... maluszki na świecie, a sny jeszcze dziwniejsze.

a myślałam, że tylko w ciąży są powalone sny, okazuje się że po jest jeszcze gorzej

[Dearlie]

A w ogóle to mój Antek nadal od tej 13 śpi. To do niego niepodobne, bo ostatnie kilka dni, zasypiał na tak długo dopiero ok. 16. Aż przed chwilą podeszłam i sprawdziłam czy oddycha ( wiem, wiem głupia jestem ). Powiem Wam, że oduczyłam się o tego, że mam chwilę dla siebie. Dziwnie się czuję nie mając co ze sobą zrobić, bo już w tym czasie co śpi to zdążyłam ogarnąć mieszkanie, wstawić pranie, wypić kawę, obiad mam od wczoraj... no dziwnie jakoś.

[fiolusiek]

Napisane przez colds

Mam pytanie. Wczoraj miałyśmy szczepienie, kupa była normalna. Natomiast dzisiaj jest zielona. To może być od szczepienia albo coś?

Jeśli karmisz piersią każdy kolor jest normalny, a jeśli mm to pewnie reakcja na żelazo w mleku

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Iwa nie jestem z samego Rz, teraz mieszkam 60 km od Ale do Rz jeździmy z Małym do neurologa i póki co jestem zadowolona. Pójdziemy jeszcze do tej przychodni zbadać bioderka, mam nadzieję, że tam będzie lepiej, bo z wizyt u neurologa i diabetologa jestem zadowolona.
A Ty skąd jesteś

[Iwa844]

Napisane przez fiolusiek

Jeśli karmisz piersią każdy kolor jest normalny, a jeśli mm to pewnie reakcja na żelazo w mleku

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Iwa nie jestem z samego Rz, teraz mieszkam 60 km od Ale do Rz jeździmy z Małym do neurologa i póki co jestem zadowolona. Pójdziemy jeszcze do tej przychodni zbadać bioderka, mam nadzieję, że tam będzie lepiej, bo z wizyt u neurologa i diabetologa jestem zadowolona.
A Ty skąd jesteś

Ja mieszkam w Rz od 5 lat A pytałam bo naprawdę byłam przekonana że byłaś w tej samej przychodni co ja bo zachowanie pani od szczepień identyko

[Asiuulka89]

Colds tak to pewnie reakcja poszczepienna

Ale macie sny normalnie ja jakos nic nie zapamietałąm...

Boze jaka mam marde dzisiaj w domu nic zrobic nie moge doslownie.. sam nie wie czego chce..

[gda]

Napisane przez tamlin111

Ja to mam też ten problem że mówię do Mateusza jak do dziewczynki, mało tego że powiem na przykład do Kropka: daj mi ją, lub zrób jej herbatkę. Ja nie raz wyskoczę do niego: Księżniczko moja kochana, lub dziewczynka mamusi

Hahaha! Ja też mówię o Heniu per "ona"

[Bafi@Home]

Dziołszki jak możecie mówić per ona o poważnych mężczyznach naszych księżniczek

Ja kilka razy do Sonii zawołałam Klaudusiu no cóż to pewnie dlatego, że Klaudia częście było przeze mnie wymawiane.

Boszzz, też wam się dzisiaj nic nie chce, ta mgła jest tak przytłaczająca, a wczoraj jak wracaliśmy z break dance'a to taki piękny wieczór, niebo gwiaździste a dzisiaj szaro buro i ponuro, normalnie padam na twarz, obiecałam sobie coś porobić ale jakoś się nie umiem zebrać do kupy. Sonia śpi, bo lubi robić sobie drzemki po przyprowadzeniu siostry z przedszkola

[kasiam187]

Napisane przez anesh_

Odsypia, ja niestety jeszcze nie odespalam,bo rano przyjechala kuzynka jak mala spala,potem ja nakarmilam,jak porzadnie zasnela to odlozylam do lozeczka i chwile na wizazu posiedzialam.Posszlam spac,jeszcze nie zdazylam zasnac i mala się obudzila.Lezalam sobie 18 min dokladnie...
Teraz sobie je Glodomorek!Dobrze,że mam siostre,bo. W innym przypadku nawet obiadu bym nie miala...

A tak poza tym to tz idzie na l4,bo jednak cos się dzieje,jakis ucisk na krag w kregoslupie... Mam nadzieje,że wszystko bedzie dobrze.

Majeczka od rana ma znowu pproblemy z brzuszkiem,ciagle baczki ppuszcza z wielkim wysilkiem!

Wszystkiego dobrego dla Giuli,Kubusia i Soni!

dziekujemy

o z kergoslupem to wspolczuje i mam nadzieje, ze bedzie dobrze. u mnie tata ma z tym problem. tydzien przed urodzeniem Giulii przeszedl juz druga operacje. zrobila mu sie przepuklina tam, 3 lata temu mial po lewej stronie teraz po prawej. najgorsze w tym wszystkim jest ta poznijesza rehabilitacja.

Napisane przez fiolusiek

Jeśli karmisz piersią każdy kolor jest normalny, a jeśli mm to pewnie reakcja na żelazo w mleku

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:26 ----------

Iwa nie jestem z samego Rz, teraz mieszkam 60 km od Ale do Rz jeździmy z Małym do neurologa i póki co jestem zadowolona. Pójdziemy jeszcze do tej przychodni zbadać bioderka, mam nadzieję, że tam będzie lepiej, bo z wizyt u neurologa i diabetologa jestem zadowolona.
A Ty skąd jesteś

a czemu jezdzisz z Malym do neurologa? jesli pisalas a przegapilam to wybacz


my jutro idziemy do pediatry po skierowanie na usg bioderek konrtolne, i niech obejrzy mi te szorstki policzki

[fiolusiek]

Napisane przez Iwa844

Ja mieszkam w Rz od 5 lat A pytałam bo naprawdę byłam przekonana że byłaś w tej samej przychodni co ja bo zachowanie pani od szczepień identyko

Rozumiem, że Małego bolało wkłucie, ale przecież na jedno bardziej by później cierpiał. A pani z przychodni pewnie dostaje jakąś kase za nakłanianie do takich szczepień, bo nie wierze w to, że im tak na tym zależy. Jakieś profity z tego musi mieć
A Ty gdzie robiłaś bioderka

[anesh_]

Napisane przez sandra23s

moja mała cos marudna dzisiajchyba zaczyna jej ta szyna doskwierac,bo jak jej sciagne to cichutka i buziak jej sie cieszya usg kontrolne dopiero 7 grudnia.mam nadzieje,ze juz bedzie dobrze
a mnie boli brzuch jak na @ ale narazie nic....

a to Pola z okazji 11 tyg

Sliczna!

[Filusia88]

CZEŚĆ dziewczynki!
ile naskrobałyście - masakra
postaram się to szybko nadrobić, ale najpierw krótki raport tego co u nas
w poniedziałek Baka była szczepiona - zdecydowaliśmy się na tą 5w1 i pneumokoki w końcu
w przychodni była z... tatusiem, bo ja akurat zajęcia miałam. Muszę Wam powiedzieć, że byli bardzo dzielni, chociaż z relacji M wynika że mała wylała strumień łez znalazła ukojenie w ramionach taty, ale mimo wszystko już Mu zapowiedziałam, że ja tego nie zniosę i będzie z Mała on chodził

poza płaczem na szczęście obyło się bez żadnych skutków ubocznych

za to mamy inny problem: Basiulka często nam ulewa, czasami tak chluśnie że zalewa przy okazji siebie, rodziców i łóżko
często jej się nie odbija, ale top przez to że jeszcze w ciągu jedzenia zaczyna "wymiotować"...
ma któraś podobnie?
nie wiem czym to może być spowodowane i jak temu zapobiegać?
czy ona nie czuje że jest już najedzona i więcej jej nie wejdzie do brzuszka i z przejedzenia zwraca?
ehhh.. to jest jedyny problem z naszą córeczką...

[fiolusiek]

Kasiam Byliśmy dopiero w sumie raz u neurologa, dlatego, że Mały po urodzeniu miał wrodzone zapalenie płuc i kłopoty z oddychaniem, a każde dziecko które miało takie problemy dostaje skierowanie do poradni neurologicznej. Mam nadzieję, że wszystko z nim będzie ok

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Filusia a na jakim mleku jest Mała Mamy podobny problem, pediatra dziś powiedział, że trzeba to przeczekać, bo póki dziecko przybiera to nic się nie dzieje. Może spróbuj Małej zagęszczać mleczko
Staś jest na Bebilonie Comfort, który jest niby gęstszy, ale i tak ulewa. W poniedziałek to jak chlusnął niczym fontanna

[Kalpana]

Napisane przez Filusia88

CZEŚĆ dziewczynki!
ile naskrobałyście - masakra
postaram się to szybko nadrobić, ale najpierw krótki raport tego co u nas
w poniedziałek Baka była szczepiona - zdecydowaliśmy się na tą 5w1 i pneumokoki w końcu
w przychodni była z... tatusiem, bo ja akurat zajęcia miałam. Muszę Wam powiedzieć, że byli bardzo dzielni, chociaż z relacji M wynika że mała wylała strumień łez znalazła ukojenie w ramionach taty, ale mimo wszystko już Mu zapowiedziałam, że ja tego nie zniosę i będzie z Mała on chodził

poza płaczem na szczęście obyło się bez żadnych skutków ubocznych

za to mamy inny problem: Basiulka często nam ulewa, czasami tak chluśnie że zalewa przy okazji siebie, rodziców i łóżko
często jej się nie odbija, ale top przez to że jeszcze w ciągu jedzenia zaczyna "wymiotować"...
ma któraś podobnie?
nie wiem czym to może być spowodowane i jak temu zapobiegać?
czy ona nie czuje że jest już najedzona i więcej jej nie wejdzie do brzuszka i z przejedzenia zwraca?
ehhh.. to jest jedyny problem z naszą córeczką...

Ja też stwierdziłam, że do szczepienia TŻ będzie chodził z małym, bo jak on zacznie płakać, to ja razem z nim

Krystiankowi też się często ulewa i wymiotuje- teraz już rzadziej. Przyczyną wymiotów było właśnie przejedzenie, bo je, zwymiotuje i dalej chce jeść, nawet jak go brzuszek boli.... Ale staram się go karmić tak na oko i jest o wiele lepiej. Fakt, że ulewa mu się, ale już nie ma już tak często wymiotów. Po odstawieniu od piersi daje mu smoka i jest ok. Wydaje mi się, że po prostu chce sobie possać. U nas zazwyczaj po jedzeniu ładnie się odbija, ale mimo to ulewa...

[kaczuszka69]

Napisane przez Filusia88

CZEŚĆ dziewczynki!
ile naskrobałyście - masakra
postaram się to szybko nadrobić, ale najpierw krótki raport tego co u nas
w poniedziałek Baka była szczepiona - zdecydowaliśmy się na tą 5w1 i pneumokoki w końcu
w przychodni była z... tatusiem, bo ja akurat zajęcia miałam. Muszę Wam powiedzieć, że byli bardzo dzielni, chociaż z relacji M wynika że mała wylała strumień łez znalazła ukojenie w ramionach taty, ale mimo wszystko już Mu zapowiedziałam, że ja tego nie zniosę i będzie z Mała on chodził

poza płaczem na szczęście obyło się bez żadnych skutków ubocznych

za to mamy inny problem: Basiulka często nam ulewa, czasami tak chluśnie że zalewa przy okazji siebie, rodziców i łóżko
często jej się nie odbija, ale top przez to że jeszcze w ciągu jedzenia zaczyna "wymiotować"...
ma któraś podobnie?
nie wiem czym to może być spowodowane i jak temu zapobiegać?
czy ona nie czuje że jest już najedzona i więcej jej nie wejdzie do brzuszka i z przejedzenia zwraca?
ehhh.. to jest jedyny problem z naszą córeczką...

a jakie mleko podajesz? bo Bebilonu jest zagęszczacz Nutriton. ale moja mała miała po tym zatrzymanie kupy

może spróbuj dawać jeść bardziej w pionie? u nas się to sprawdziło, czasami zapuści fontannę, ale już nie za każdym razem

[Iwa844]

Napisane przez fiolusiek

Rozumiem, że Małego bolało wkłucie, ale przecież na jedno bardziej by później cierpiał. A pani z przychodni pewnie dostaje jakąś kase za nakłanianie do takich szczepień, bo nie wierze w to, że im tak na tym zależy. Jakieś profity z tego musi mieć
A Ty gdzie robiłaś bioderka

Na Warzywnej u dr Przybyło. Prawe bioderko ok, lewe troszkę gorsze, mamy szerokie pieluszkowanie i kontrolę 3 grudnia, mam nadzieję prze już będzie ok.

[marta1986222]

Napisane przez tamlin111

Ja to mam też ten problem że mówię do Mateusza jak do dziewczynki, mało tego że powiem na przykład do Kropka: daj mi ją, lub zrób jej herbatkę. Ja nie raz wyskoczę do niego: Księżniczko moja kochana, lub dziewczynka mamusi

Napisane przez sandra23s

moja mała cos marudna dzisiajchyba zaczyna jej ta szyna doskwierac,bo jak jej sciagne to cichutka i buziak jej sie cieszya usg kontrolne dopiero 7 grudnia.mam nadzieje,ze juz bedzie dobrze
a mnie boli brzuch jak na @ ale narazie nic....

a to Pola z okazji 11 tyg

ślicznusia

Napisane przez fiolusiek

witajcie

Staś zapłakał przy wkłuciu za każdym razem. Pielęgniarka jak usłyszała, że nie biorę szczepionki 5w1 to popatrzyła na mnie jakbym robiła Małemu wielką krzywdę. Zdecydowaliśmy na zwykłe szczepienia, bez pneumo, przynajmniej na razie.
Boję się reakcji Małego po tym szczepieniu
Na usg bioderek lekarze robili waszym Maluszkom usg głowy i brzuszka

Nam tylko usg bioderek

Napisane przez kaczuszka69

tak, może to być reakcja na szczepionkę

witam nową mamusię i tulę w związku z przeżyciami

ja to mam sny, sniło mi się dzisiaj, że znowu byłam w ciąży i urodziłam uwaga 24 dzieci

Niezły wynik

Napisane przez anesh_

Sslicznosci! I widze,że mama Filipka tak samo jak mama Majeczki uwielbia braze i beze.Caly dom mamy w tych odcienieach!Nawet tynk zewnetrzny.

Dołączam się,też mam w mieszkaniu brąze i beże,uwielbiam te kolorki.


Byłyśmy na spacerze,mała dosypia na balkonie,ja w międzyczasie wyprasowałam pranie,poukładałam ciuchy,jeszcze muszę podłogę przemyć.

[kasiam187]

Napisane przez fiolusiek

Kasiam Byliśmy dopiero w sumie raz u neurologa, dlatego, że Mały po urodzeniu miał wrodzone zapalenie płuc i kłopoty z oddychaniem, a każde dziecko które miało takie problemy dostaje skierowanie do poradni neurologicznej. Mam nadzieję, że wszystko z nim będzie ok

---------- Dopisano o 14:59 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Filusia a na jakim mleku jest Mała Mamy podobny problem, pediatra dziś powiedział, że trzeba to przeczekać, bo póki dziecko przybiera to nic się nie dzieje. Może spróbuj Małej zagęszczać mleczko
Staś jest na Bebilonie Comfort, który jest niby gęstszy, ale i tak ulewa. W poniedziałek to jak chlusnął niczym fontanna

na pewno tak bedzie

u nas na szczęście ulewanie sie skonczylo

[fiolusiek]

Napisane przez Iwa844

Na Warzywnej u dr Przybyło. Prawe bioderko ok, lewe troszkę gorsze, mamy szerokie pieluszkowanie i kontrolę 3 grudnia, mam nadzieję prze już będzie ok.

Byłaś na nfz Zadowolona byłaś po wizycie

[colds]

A szukam czegoś fajnego na allegro. Jakąś bluzę i spodnie. Na mikołajki chcę Jej kupić

[marzenka1984]

Witajcie, próbowałam nadrobić od samego rana ale nie dam rady, może jak Tż wróci z pracy wieczorem to zajmie się Maksem

Miałam wczoraj wizytę u pediatry od samego rana nie było łatwo.

Maksio sobie obsunął godziny karmienia w nocy, że nakarmiłam go zamiast o 12 to o 11 a później wypadało karmienie na 14 czyli godzinę wizyty tak więc jak już pojechałam do rodziców (bo przychodnia jest za ich blokiem) i nakarmiłam pół godzinki wcześniej bo znając swojego Ropucha w czasie badania była by awantura nie chciało mu się odbić a musiałam już wychodzić do przychodni tak więc poszłam bez odbicia a taam z 8 kobiet z niemowlakami i wszyscy na 14:00, no wiecie co. W przychodni dla dorosłych na każdego pacjenta przypada 15 minut a tutaj masowo?! I tak czekałam z Nim na ramieniu 45 minut ale przynajmniej sobie beknął hihi na cała salę w której wszyscy byli, pokazał kulturkę chłop
Lekarka taka troszkę niesympatyczna ale konkretna babka, powiedziała, że plastry nie pomagają na przepuklinę tak więc nie radzi kupować ale mam Go kłaść jak najczęściej na brzuszku wtedy jest prawie pewne, że się wchłonie samo i przy okazji problem z kupkami zniknie bo dziecko sobie przez leżenie na brzuszku masuje i jelitka lepiej pracują.
Mój klocuszek waży juz 5400 ale nie wiem dlaczego nikt go nie mierzył więc nie wiem ile ma długości, sama muszę zmierzyć
I tak ogólnie to jest ok
Zaszczepiłam go przy okazji 5w1 czyli w jedno i drugie udko biedactwo, temperatury nie ma, wkłucia nie czerwienieją więc jest dobrze.

A ja wiedziałam, że pisząc o @ że jeszcze nie mam i się nie spodziewam dostane lada chwila i dostałam wczoraj no cóż 11 miesięcy było przerwy

Mam nadzieje, że mimo klubu będziecie tutaj zaglądać a nie wszystko tam pisać bo mimo, że ja się mało udzielam to lubię czytać i od czasu do czasu coś skrobnąć

Wieczorem koło 19 miał okropny napad płaczy ale aż do tego stopnia, że ledwo co łapał oddech i robił się czerwony strasznie, napinały mu się mięśnie brzuszka. Myślę, że mógł to być napad kolki? Podałam mu herbatkę z kopru, wypił 30 ml i popuszczał troszkę bączków i po 45 minutach płakać przestał. Mam nadzieję, że dzisiaj już tak nie będzie miał.

[kasiam187]

Napisane przez colds

A szukam czegoś fajnego na allegro. Jakąś bluzę i spodnie. Na mikołajki chcę Jej kupić

ja kupiłam malej wlansie takie gatki swiateczne http://www.smyk.com/polspiochy-rozmi...a-dla-dzieci-p

[Iwa844]

Napisane przez fiolusiek

Byłaś na nfz Zadowolona byłaś po wizycie

Na nfz Nie podobał mi się tylko zamęt przed gabinetem - nie ma rejestracji na konkretne godziny tylko każą przyjść między 16 a 17:30 no i schodzi się dużo ludzi, większość z malutkimi dziećmi. Co do samej wizyty nie mam szczególnych obiekcji. A powinnam?

[fiolusiek]

Napisane przez Iwa844

Na nfz Nie podobał mi się tylko zamęt przed gabinetem - nie ma rejestracji na konkretne godziny tylko każą przyjść między 16 a 17:30 no i schodzi się dużo ludzi, większość z malutkimi dziećmi. Co do samej wizyty nie mam szczególnych obiekcji. A powinnam?

Niee, chciałam tylko się dowiedzieć jak było
Ja teraz idę do przychodni na Fredry i tam mi się podoba, bo wszystko jest na godziny i lekarze pilnują, żeby pacjenci nie przychodzili później lub wcześniej I jak chodziłam tam do diabetologa to na jedną godzinę jest kilka osób, ale nigdy nie czekałam dłużej niż 20 min

[Kalpana]

Marzenka z tymi plastrami to różnie bywa, bo tak jak pisałam, chrześnicy mojego TŻta po plasterku zrobił się ładny pępuszek. Tylko nie przykleja się go samemu, bo musi to zrobić osoba, która się zna na tym.

[Iwa844]

Napisane przez fiolusiek

Niee, chciałam tylko się dowiedzieć jak było
Ja teraz idę do przychodni na Fredry i tam mi się podoba, bo wszystko jest na godziny i lekarze pilnują, żeby pacjenci nie przychodzili później lub wcześniej I jak chodziłam tam do diabetologa to na jedną godzinę jest kilka osób, ale nigdy nie czekałam dłużej niż 20 min

Aaaa bo użyłaś takich emotek jakbyś była zdziwiona że byłam na nfz Ja jeszcze miałam okazję być w poradni chirurgii dziecięcej przy szpitalu na Lwowskiej (byliśmy na lapisowaniu pępuszka bo się brzydko goił) i muszę powiedzieć że też było ok. I też na nfz W ogóle wyznaję zasadę że jak mogę iść na nfz to idę. Oczywiście co innego jak jest natychmiastowa konieczność, a nie ma terminów to i nie ma wyjścia i się idzie prywatnie. Ale jak tylko mogę to korzystam. I tu nie chodzi o kasę tylko o zasady. W końcu prawda jest taka, że wizyty na nfz wcale nie są za darmo - opłacam je przecież swoimi składkami

A Alicja jest w miejscach publicznych tak grzeczna i spokojna, że mogłabym z nią pół dnia w przychodni siedzieć.

[Lewek]

Cześć Dziewczyny!

Nie było mnie dwa dni, bo w niedzielę pracowałam, jak wróciłam to nie miałam już siły nawet czytać. Nadrabiałam Was nockami, ale ja nie mam możliwości odpisania niestety, dobrze że czytać mogę to mam się czym zająć. Wczoraj też zleciał mi dzień tak szybko.. Oby tak szybko zleciała ta paskudna zima

Gda - kupiłam tą książkę którą polecałaś, zaczęłam wczoraj czytać, ciekawie się zapowiada. Wprawdzie ja nie mam jak dotąd problemu z kolkami, ale sądzę że może się przydać, bo mały często marudzi. A jak się u Ciebie sprawdziła? Faktycznie te 5 S tak błyskawicznie działa??

My nadal walczymy z katarem, choć wydaje mi się, że już go mniej jest. Też mam sterimar, ale faktycznie ciężko się nim operuje, mały też dostał po twarzy parę razy jak się poruszył, a i ten wytrysk jest taki mocny, że ja się po prostu boję mu wciskać do noska.. Kupiłam też inhalator, ale jak dotąd używaliśmy go raz.. Skończyły się nam kropelki i zamówiłam teraz coś co się nazywa zabłocka mgiełka solankowa, czytałam że fajnie się sprawdza. Ale jeszcze nie przyszła. Poza tym wkurza mnie ta frida, bo ciężko czasem wyciągać te gluty zasysając ustami. Ale dziś dostałam katarek więc zaraz zrobimy pierwszą próbę odkurzaczem. Jak powiedziałam TŻ-towi że coś takiego kupiłam i że to się do odkurzacza podłącza spojrzał na mnie jak na głupią Dziś w nocy sam miała zatkany nos, wiec go postraszyłam, ze mu odciągnę gilochy jak przyjdzie ten do odkurzacza.

Co do chrztu to u nas również będzie problem, ponieważ TŻ jest po rozwodzie i nie mamy jak dotąd cywilnego, co chyba niewiele zmienia w obliczu kościoła. Na dodatek w naszej diecezji biskup sobie wymyślił nauki przedchrzcielne, które trwają 4 niedziele, i mają wziąć w nich udział nie tylko rodzice ale i chrzestni Co za poroniony pomysł. No i nie wiemy kogo za chrzestnych, pomijając już jak oni mieliby uczestniczyć w tych naukach jeśli nie mieszkaliby w naszym mieście/diecezji - a takich pewnie będziemy mieli.

Katee - a propos ceny za zdjęcia z chrztu, to ten Wasz znajomy bardzo mało Wam policzył. Ja miedzy innymi robię zdjęcia na chrztach, znajomym zdarzało mi się, ale cenę miałam wyższą. Nie wiem jak on, ale ja poświęcam dużo czasu na obróbkę, poza tym sprzęt który mam kosztował masę kasy, już nie mówiąc o innych kosztach. To się tylko tak wydaje, że człowiek przyjdzie godzinę popstryka i domaga się Bóg wie jakiej kasy. Mam nadzieję, że nie uraziłam Chciałam tylko przedstawić swój punkt widzenia

Czy Wy też macie takie problemy z kondycją?? Ja wyjdę na spacer, i po pół godzinie nogi mi w d.. wchodzą.. Masakra. Nie mówiąc o tym, że kręgosłup mi znów siada, ale już w końcu umówiłam się na masaż. Bo od prawie 2 m-cy nie byłam..

---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 16:14 ----------

Napisane przez marzenka1984

Wieczorem koło 19 miał okropny napad płaczy ale aż do tego stopnia, że ledwo co łapał oddech i robił się czerwony strasznie, napinały mu się mięśnie brzuszka. Myślę, że mógł to być napad kolki? Podałam mu herbatkę z kopru, wypił 30 ml i popuszczał troszkę bączków i po 45 minutach płakać przestał. Mam nadzieję, że dzisiaj już tak nie będzie miał.

A z czym podajesz mu tą herbatkę? Słodzisz jakoś? Też się zastanawiam czy swojemu nie podać, bo z rana codziennie męczy się puszczając bąki.. Masaż brzuszka niekoniecznie pomaga, albo ja go nieumiejętnie robię.

[Agnus21]

Napisane przez madziar_ka

Alka miała być od zawsze Wszystkie Alicje to takie fajne dziewczyny

Dokładnie

Napisane przez colds

Mam pytanie. Wczoraj miałyśmy szczepienie, kupa była normalna. Natomiast dzisiaj jest zielona. To może być od szczepienia albo coś?

Tak może być od szczepienia,

Napisane przez Dearlie

Fakt, biedulek. Aż mi się przypomniało jak kilka tygodni temu w TV było głośno o czworaczkach czy pięcioraczkach, które gdzieś tam się urodziły i w dodatku same dziewczynki. Mój TŻ tak siedzi i ogląda wywiad ze szczęśliwym tatusiem... siedzi i patrzy i nagle mówi do telewizora... "Stary, Ty to masz przerąbane".

[marta1986222]

Wiecie może czy ceny na Smyk.com są takie same jak w stacjonarnym sklepie?

[anesh_]

Napisane przez kraven

Oj coś przewrażliwioną mamą jestem. Ale mimo mojej wiedzy jestem teraz przede wszystkim mamą i musze się wszystkiego uczyć

ja też!

[Iwa844]

Napisane przez marta1986222

Wiecie może czy ceny na Smyk.com są takie same jak w stacjonarnym sklepie?

Gdzieś czytałam że są dużo niższe. A do salonów Empik dostawa jest darmowa (dla produktów o niewielkich wymiarach)