Offtopowe zapuszczanie,XLVII- Chociaż liście z drzew spadają, włosy nam nie wypadają!

[Maryha_ah]

Nie wiem czy iść dzisiaj na shape czy siłownie

[201607180946]

Cześć Zrobiłam sobie na śniadanie szejka z jagód, banana i waniliowego mleka sojowego

[xxxMikixxx]

Cześć


Spałam prawie do 11 i oczywiście obudziłam się z bólem głowy

[blondyna789]

bry
ja też dziś długo pogniłam w łóżku potrzebowałam tego...
wypiłam kawę i poszłam na pocztę, a tam czarno... ludzi tłum, a czynne jedno okienko.. zniechęciłam się i zaraz idę drugi raz.. mam nadzieję, że się zluzowało...

kurde.. co się dzieje, że wiecznie taka mgła jest?

---------- Dopisano o 13:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:19 ----------

no i teraz na poczcie nie było ani jednej osoby ja to mam nosa

[Nerchie]

To wygolenie nie jest tragiczne, ale w życiu bym się o włosy nie założyła )

JA dziś podcięłam końcówki. Moje włosy dalej przeżywają kryzys... ;>

---------- Dopisano o 13:28 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Napisane przez kasiamajo

Cześć Zrobiłam sobie na śniadanie szejka z jagód, banana i waniliowego mleka sojowego

oh brzmi pysznie

[Krasko1]

Napisane przez Nerchie

To wygolenie nie jest tragiczne, ale w życiu bym się o włosy nie założyła )

JA dziś podcięłam końcówki. Moje włosy dalej przeżywają kryzys... ;>

Dokładnie, ja też nie. A nawet jakbym się założyła to i tak bym później się nie zgodziła

[Maryha_ah]

Byłam na siłowni godzinkę, wróciłam, wpierdzieliłam 3 kanapki i jeszcze mi mało. Ja to nigdy nie schudnę Czasami się zastanawiam czy ja faktycznie jem tak dużo i inni jedzą mniej czy jem jak normalny człowiek tylko wyolbrzymiam tę sytuację

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------
O, jeszcze powiem wam co jutro zjem. Rano: 2 kromki ciemnego chleba z czymśtam.
Później na lancz pewnie razowy makaron z warzywami, takie pudełko sobie zrobię na wynos. Plus mandarynka czy jabłko.
Na obiad wieelka miska zupy ogórkowej. Po obiedzie deser, jakieś 3 cukierki
Na kolacje 2 kanapki z ciemnego chleba albo chałka z masłem.
Cały czas mi się wydaje że to bardzo dużo, bo widzę koleżanki które nic na uczelni nie jedzą czy coś, a mój TŻ je 2 posiłki dziennie. Sama nie wiem czy to dużo czy nie.

Tak,wiem, cukierki, ale sorry, nie pije słodzonych napojów, sama woda i gorzka herbata, mała porcja cukru mi się należy. Nie zjadam wszystkiego tylko dawkuje sobie po trochę codziennie Opakowanie ptasiego mleczka mam już 10 dni i zjadłam w ten sposób 1/2 dopiero Moja 10 kg młodsza siostra zjada opakowanie ptasiego mleczka na raz.

[Czarna93]

Napisane przez Maryha_ah

Na przykład dziś: rano 1 tost z żółtym serem, II śniadanie 3 kromki chleba słonecznikowego z rzodkiewką, na obiad będą 2 pieczone skrzydełka i może kasza? albo ziemniaki? sama nie wiem, i miiicha surówki z selera. Później jakiś deserek: ze 3 cukierki, albo coś w tym guście.W między czasie mam jeszcze do pożarcia grejfruta. I na kolacje nie wiem co,wieczorem już nie mam takiego ssania jak np teraz pewnie kromka chałki bo mam piec czy to jest obżarstwo już czy jeszcze nie?

To twoje śniadanie strasznie biedne Co to 1 tost ?
Dla mnie to w miarę normalnie jesz

[Maryha_ah]

1 tost to było dla mnie dużo :P zupełnie inaczej się to zjada niż owsiankę czy ciemne pieczywo z pomidorkiem po takim 1 toście jestem zapchana przez ten ser

Ależ mnie to dzisiaj katuje http://www.youtube.com/watch?v=8BxqLLqv49A

[201607180946]

Napisane przez Maryha_ah

Byłam na siłowni godzinkę, wróciłam, wpierdzieliłam 3 kanapki i jeszcze mi mało. Ja to nigdy nie schudnę Czasami się zastanawiam czy ja faktycznie jem tak dużo i inni jedzą mniej czy jem jak normalny człowiek tylko wyolbrzymiam tę sytuację

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------
O, jeszcze powiem wam co jutro zjem. Rano: 2 kromki ciemnego chleba z czymśtam.
Później na lancz pewnie razowy makaron z warzywami, takie pudełko sobie zrobię na wynos. Plus mandarynka czy jabłko.
Na obiad wieelka miska zupy ogórkowej. Po obiedzie deser, jakieś 3 cukierki
Na kolacje 2 kanapki z ciemnego chleba albo chałka z masłem.
Cały czas mi się wydaje że to bardzo dużo, bo widzę koleżanki które nic na uczelni nie jedzą czy coś, a mój TŻ je 2 posiłki dziennie. Sama nie wiem czy to dużo czy nie.

Tak,wiem, cukierki, ale sorry, nie pije słodzonych napojów, sama woda i gorzka herbata, mała porcja cukru mi się należy. Nie zjadam wszystkiego tylko dawkuje sobie po trochę codziennie Opakowanie ptasiego mleczka mam już 10 dni i zjadłam w ten sposób 1/2 dopiero Moja 10 kg młodsza siostra zjada opakowanie ptasiego mleczka na raz.

Nie jesz dużo, ale łatwiej byłoby Ci schudnąć jakbyś ograniczyła produkty wysokoskrobiowe i gluten, czyli chleb, makarony, chałki itd.
Zamiast tych cuksów, czy innej słodyczy proponowałabym owoce, szejka, albo sałatkę owocową, a na kolację michę surowych warzyw z lekkim dipem np.hummusem, jogurtem, lub sałatę

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Maryha, po siłce może w Twoim przypadku dobry byłby koktajl owocowy+odżywka białkowa, tylko koniecznie pochodzenia roślinnego, sojowa albo spirulina, bo te odżywki na białku zwierzęcym są bardzo szkodliwe. Taki koktajl białkowy nasyciłby Cię na dłużej.

[xxxMikixxx]

Napisane przez kasiamajo

Maryha, po siłce może w Twoim przypadku dobry byłby koktajl owocowy+odżywka białkowa, tylko koniecznie pochodzenia roślinnego, sojowa albo spirulina, bo te odżywki na białku zwierzęcym są bardzo szkodliwe. Taki koktajl białkowy nasyciłby Cię na dłużej.

Dlaczego?

[Maryha_ah]

Napisane przez kasiamajo

Nie jesz dużo, ale łatwiej byłoby Ci schudnąć jakbyś ograniczyła produkty wysokoskrobiowe i gluten, czyli chleb, makarony, chałki itd.
Zamiast tych cuksów, czy innej słodyczy proponowałabym owoce, szejka, albo sałatkę owocową, a na kolację michę surowych warzyw z lekkim dipem np.hummusem, jogurtem, lub sałatę

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Maryha, po siłce może w Twoim przypadku dobry byłby koktajl owocowy+odżywka białkowa, tylko koniecznie pochodzenia roślinnego, sojowa albo spirulina, bo te odżywki na białku zwierzęcym są bardzo szkodliwe. Taki koktajl białkowy nasyciłby Cię na dłużej.

jakoś nie mam przekonania do gotowych odżywek, koktajl owocowy z mlekiem i jogurtem sam by nie mógł być ? ja po tej siłce jestem taaakaaaa głodna że praktycznie nie wiem jak się najesć Boje się odżywek bo jestem endomorfikiem, poza tłuszczem łatwo hoduję też bajcepsy Odkryłam to po pracy w kfc, wszyscy wyglądali normalnie a ja miałam tak umięśnione łapy że nikt w to nie wierzył

cukierków nie oddam! jakoś parcia na odchudzanie chwilowo nie mam, chyba dlatego że zima i niedźwiedzie polarne po dworze grasują. makaronów dużo nie jem, jakoś raz w tygodniu, tak przykładowo podałam co będzie jutro bo akurat nie mam żadnych warzyw w lodówce poza selerem który dziś padnie moją ofiarą(za 2 dni zakupy) normalnie na kolacje jem duuuuuuużo warzyw i do szkoły też raczej wole wziać brokuła z sosem niż makaron Tylko teraz bieda bo lodówka pusta

[201607180946]

Napisane przez xxxMikixxx

Dlaczego?

Są kancerogenne, działają prozapalnie i zaburzają gospodarkę hormonalną

Napisane przez Maryha_ah

jakoś nie mam przekonania do gotowych odżywek, koktajl owocowy z mlekiem i jogurtem sam by nie mógł być ? ja po tej siłce jestem taaakaaaa głodna że praktycznie nie wiem jak się najesć Boje się odżywek bo jestem endomorfikiem, poza tłuszczem łatwo hoduję też bajcepsy Odkryłam to po pracy w kfc, wszyscy wyglądali normalnie a ja miałam tak umięśnione łapy że nikt w to nie wierzył

cukierków nie oddam! jakoś parcia na odchudzanie chwilowo nie mam, chyba dlatego że zima i niedźwiedzie polarne po dworze grasują. makaronów dużo nie jem, jakoś raz w tygodniu, tak przykładowo podałam co będzie jutro bo akurat nie mam żadnych warzyw w lodówce poza selerem który dziś padnie moją ofiarą(za 2 dni zakupy) normalnie na kolacje jem duuuuuuużo warzyw i do szkoły też raczej wole wziać brokuła z sosem niż makaron Tylko teraz bieda bo lodówka pusta

To może spirulina? Ma bardzo dużo białka, bardzo dużo właściwości odżywczych (mega pożywka również dla włosów), jeden minus, trąca z lekka rybą, jak to glony Jeśli sam koktajl Cię syci, to czemu nie, ale teraz można dostać smakowe, naturalne sproszkowane białko np.sojowe, chociaż spiruliny nic nie przebije Zawsze można też do koktajlu dodać troszkę zarodków pszennych i błonnika
Ja też chodzę wiecznie głodna, mogłabym nie odchodzić od lodówki, ale wzięłam się za siebie i od kilku dni jem w 70% na surowo, chyba tylko w taki sposób mój apatyt wraca na normalny poziom i nie myślę ciągle o jedzeniu. Gotowane jedzenie jest uzależniające, mocno stymuluje zmysły i kubki smakowe, ciężko się oprzeć i je się nie z głodu , a dla przyjemności, jak ja

[kocurzyca]

Napisane przez Maryha_ah

Byłam na siłowni godzinkę, wróciłam, wpierdzieliłam 3 kanapki i jeszcze mi mało. Ja to nigdy nie schudnę Czasami się zastanawiam czy ja faktycznie jem tak dużo i inni jedzą mniej czy jem jak normalny człowiek tylko wyolbrzymiam tę sytuację

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------
O, jeszcze powiem wam co jutro zjem. Rano: 2 kromki ciemnego chleba z czymśtam.
Później na lancz pewnie razowy makaron z warzywami, takie pudełko sobie zrobię na wynos. Plus mandarynka czy jabłko.
Na obiad wieelka miska zupy ogórkowej. Po obiedzie deser, jakieś 3 cukierki
Na kolacje 2 kanapki z ciemnego chleba albo chałka z masłem.
Cały czas mi się wydaje że to bardzo dużo, bo widzę koleżanki które nic na uczelni nie jedzą czy coś, a mój TŻ je 2 posiłki dziennie. Sama nie wiem czy to dużo czy nie.

Tak,wiem, cukierki, ale sorry, nie pije słodzonych napojów, sama woda i gorzka herbata, mała porcja cukru mi się należy. Nie zjadam wszystkiego tylko dawkuje sobie po trochę codziennie Opakowanie ptasiego mleczka mam już 10 dni i zjadłam w ten sposób 1/2 dopiero Moja 10 kg młodsza siostra zjada opakowanie ptasiego mleczka na raz.

To wcale nie jesz dużo
Ja jem więcej i gorzej. Wcinam białe bułeczki, ciasta, ciasteczka, tłuszcz

Po siłowni sobie nie żałuj. Po wysiłku fizycznym jeszcze przez ładnych kika godzin będziesz spalać. Także to najlepszy moment żeby sie najeść.

Ja zawsze po siłowni się napycham za wszystkie czasy. I zwykle jest to o 22, bo tak wracam z siłowni.

[Maryha_ah]

Dziś kupiłam sos piri piri w lidlu był już bym go zjadła, już czuje jego smak, zastanawiam się tylko czy z pieczonymi ziemniakami czy kaszą gryczaną i do tego biedny seler, ostatnie warzywo dziś zostaje skonsumowane. Robię taką surówkę: ścieram selera na drobnej tarce, do tego posiekane orzechy włoskie, sok z cytryny, sól pieprz, trochę majonezu i jogurt :ślina: mogę tego zjeść całą miskę

To myślisz że powinnam jeść więcej białka? Faktycznie, jem mało, mięsa malutko, soja i fasola rzadko.

[Jusztynka89]

Napisane przez Little Katie

Mama powiedziala ze z moim zamilowaniem do tatuazy, kolczykami i lysa glowa brakuje mi skorzanej kurtki i glanow i moge chodzic na zjazdy metali haha

To zapraszam tu : https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...0#post37738460

Napisane przez Szotta

Żyć to będę, ale co to za życie

Nie mów tak! Masz jedno i masz się z niego cieszyć!!

Napisane przez Maryha_ah

Byłam na siłowni godzinkę, wróciłam, wpierdzieliłam 3 kanapki i jeszcze mi mało. Ja to nigdy nie schudnę Czasami się zastanawiam czy ja faktycznie jem tak dużo i inni jedzą mniej czy jem jak normalny człowiek tylko wyolbrzymiam tę sytuację

---------- Dopisano o 14:16 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------
O, jeszcze powiem wam co jutro zjem. Rano: 2 kromki ciemnego chleba z czymśtam.
Później na lancz pewnie razowy makaron z warzywami, takie pudełko sobie zrobię na wynos. Plus mandarynka czy jabłko.
Na obiad wieelka miska zupy ogórkowej. Po obiedzie deser, jakieś 3 cukierki
Na kolacje 2 kanapki z ciemnego chleba albo chałka z masłem.
Cały czas mi się wydaje że to bardzo dużo, bo widzę koleżanki które nic na uczelni nie jedzą czy coś, a mój TŻ je 2 posiłki dziennie. Sama nie wiem czy to dużo czy nie.

Tak,wiem, cukierki, ale sorry, nie pije słodzonych napojów, sama woda i gorzka herbata, mała porcja cukru mi się należy. Nie zjadam wszystkiego tylko dawkuje sobie po trochę codziennie Opakowanie ptasiego mleczka mam już 10 dni i zjadłam w ten sposób 1/2 dopiero Moja 10 kg młodsza siostra zjada opakowanie ptasiego mleczka na raz.

Dokładnie jak piszą dziewczyny... za dużo węglowodanów!! I ciemny chleb jest zdrowy ale nie można go jeść aż tyle jeśli chce się schudnąć... a po wysiłku nie kanapki bo bez sensu to. Mięsnie na silowni cwiczyłaś wiec je trzeba odzywic...

Powiem w najprostszy sposób... Duża dziewczyn mysli ze jak bedą wcinać bialko po silowni to się umięśnią itd i będą duże. Błąd. Rośnie się od białka z węglowodanami.
A prawda jest taka że 100g mięsnia to 1/3 wielkościowo 100 tłuszczu ... proste nie? czyli jesli po wysiłku dasz miesniom białko żeby się rozwijały... to chudniesz...

schudłam już raz 20 kg, potem 15... i siędzę w temacie fitnessu i odzywek od 15 roku zycia... wiem co mówię

a i takie białko firmowe dobre... to 99% żółtek jaj... to naprawdę zdrowe

[kocurzyca]

Jestem taka wściekła, że zaraz wezmę śrubokręt i komuś wbiję w głowę

Muszę sobie jak najszybciej znaleźć sobie przychodnię, bo z po przeprowadzce, ze starej mnie wywalili. Nie ich rejon. Teraz żałuje, ze powiedziałam, że sie przeprowadzam.

Ponieważ pracuję codziennie z lekarzami, mam pewne opinie i swoje "statystyki" i wiem czym sie kierować wybierając nową. Znalazłam bie jakąś, która spełniała moje wymogi. Poszkłam sie zapisać, a oni mnie nie przyjmą, bo nie ich rejon. Kur*** mieszkam na granicy 2 dzielnic, i nie mogę sie zaisać do przychodni w sąsiedniej dzielnicy, mimo że jest bliżej niż w mojej dzielnicy. Każda przychodnia ma inne warunki. W mojej poprzedniej trzeba było mieszkac w promieniu 3 mil. Tu mieszkam niecały kilometr od przychodni, to mnie nie przyjmą bo inna dzielnica. Stwierdziłam, ze mam to gdzieś i idę do byle jakiej. Znalazłam, taką co ma 2 niekompetentnych lekarzy i w dodatku była zamknięta o 13
Zaczynam wpadać w paranoje, bo kończą mi się leki. Nie dość, że schizuje, ze nie znajdę dobrego lekarza, to jeszcze zostane bez leków i całe leczenie szlag trafi.

Potem byłam w 3 sklepach kupić drożdże, ale nigdzie nie ma. Normalnie towar deficytowy.

[201607180946]

Napisane przez Maryha_ah

To myślisz że powinnam jeść więcej białka? Faktycznie, jem mało, mięsa malutko, soja i fasola rzadko.

Jeśli spożywa się wystarczającą ilość kalorii, nie ma mowy o jakich kolwiek niedoborach białka, zazwyczaj ludzie jedzą go o wiele za dużo, bo białko to nie tylko mięcho czy strączki, białko jest w zbożach, kaszach owocach i warzywach, więc nie ma co się martwić Z drugiej strony białko jest fajne po siłowni bo regeneruje i syci na długo, jeśli ktoś ćwiczy i ma potrzebę przyjmowania naturalnego suplementu białkowego to nie widzę w tym nic złego.

Białko ze sproszkowanych jajek na pewno nie jest zdrowe, już lepiej ugotować sobie jajco i zjeść



Soja( zresztą inne strączki też, ale soja przoduje) zawiera dużo więcej białka niż mięso i o wiele mniej tłuszczu, tyle że jest ciężkostrawna, więc taka sproszkowana o np. waniliowym smaku to nie głupi pomysł.

[Maryha_ah]

Napisane przez Jusztynka89

Dokładnie jak piszą dziewczyny... za dużo węglowodanów!! I ciemny chleb jest zdrowy ale nie można go jeść aż tyle jeśli chce się schudnąć... a po wysiłku nie kanapki bo bez sensu to. Mięsnie na silowni cwiczyłaś wiec je trzeba odzywic...

Powiem w najprostszy sposób... Duża dziewczyn mysli ze jak bedą wcinać bialko po silowni to się umięśnią itd i będą duże. Błąd. Rośnie się od białka z węglowodanami.
A prawda jest taka że 100g mięsnia to 1/3 wielkościowo 100 tłuszczu ... proste nie? czyli jesli po wysiłku dasz miesniom białko żeby się rozwijały... to chudniesz...

schudłam już raz 20 kg, potem 15... i siędzę w temacie fitnessu i odzywek od 15 roku zycia... wiem co mówię

a i takie białko firmowe dobre... to 99% żółtek jaj... to naprawdę zdrowe

Nie czytasz uważnie, mówiłam że normalnie nie jem tyle pieczywa- jem pieczywo tylko na śniadanie, na kolacje zawsze fura sałatek to menu było jutrzejsze bo bieda w lodówce i nie mam już żadnych warzyw a zakupy dopiero w piątek <klaps po pupie>

Dobra, a co do tej odżywki po treningu możecie mi coś zalinkować? po fitnessie typu shape czy abt też warto pić jakiś koktajl z białkiem zamiast kanapki czy sałatki? Kompletnie nie ogarniam tematu odżywek nie wiem czy się do tego przekonam

Kasiu, kurczę, nie wiem jaką mam potrzebę ale wiem że po siłowni/ fitnessie jestem głodna jak wilk i nie wiem co zjeść żeby bylo dobrze! :P

[Jusztynka89]

Napisane przez kocurzyca

Jestem taka wściekła, że zaraz wezmę śrubokręt i komuś wbiję w głowę

Muszę sobie jak najszybciej znaleźć sobie przychodnię, bo z po przeprowadzce, ze starej mnie wywalili. Nie ich rejon. Teraz żałuje, ze powiedziałam, że sie przeprowadzam.

Ponieważ pracuję codziennie z lekarzami, mam pewne opinie i swoje "statystyki" i wiem czym sie kierować wybierając nową. Znalazłam bie jakąś, która spełniała moje wymogi. Poszkłam sie zapisać, a oni mnie nie przyjmą, bo nie ich rejon. Kur*** mieszkam na granicy 2 dzielnic, i nie mogę sie zaisać do przychodni w sąsiedniej dzielnicy, mimo że jest bliżej niż w mojej dzielnicy. Każda przychodnia ma inne warunki. W mojej poprzedniej trzeba było mieszkac w promieniu 3 mil. Tu mieszkam niecały kilometr od przychodni, to mnie nie przyjmą bo inna dzielnica. Stwierdziłam, ze mam to gdzieś i idę do byle jakiej. Znalazłam, taką co ma 2 niekompetentnych lekarzy i w dodatku była zamknięta o 13
Zaczynam wpadać w paranoje, bo kończą mi się leki. Nie dość, że schizuje, ze nie znajdę dobrego lekarza, to jeszcze zostane bez leków i całe leczenie szlag trafi.

Potem byłam w 3 sklepach kupić drożdże, ale nigdzie nie ma. Normalnie towar deficytowy.

A jako kto pracujesz jak mozna wiedziec? i czym kierowac sie w wyborze przychodni? bo w mojej to lekarka mi odmówiła kontrolnego badania cukru pomimo tłumaczenia jej zę 99% mojej rodziny ma cukrzycę i kontrolnie badam się od zawsze... przyrównała cukrzycę do zawału i stwierdziła że na pewno bym wiedziała gdybym ją miała... I nie przekonałam jej mówiąc że sam mój tata NIE WIEDZIAŁ przez kilka lat że ją ma a dostał ją w podobnym wieku co ja mam teraz... Jak ich słucham czasem to nie wierzę...

[201607180946]

Marycha ja bym jednak proponowała spirulinę, jest naturalna i mega zdrowa

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

http://www.eioba.pl/a/2l9m/spirulina

[Maryha_ah]

No na pewno nic sztucznego nie wchodzi w grę, nie po to zamawiam jajka od teściów z własnej babcinej hodowli i jadą do mnie 150 km co wizytę z jajkami żeby pakować w siebie po tym białko syntetyczne

W ogóle, to ja bym chciała codziennie chodzić na siłownie bądź fitness chodzę do tego klubu dopiero miesiąc a pochłonął mnie całkowicie, jakbym miała pieniążki kupiłabym sobie karnet open, bardzo mi się tam podoba Wcześniej jak chodziłam u siebie na zajęcia fitness na sali gimnastycznej było zupełnie inaczej, tak spokojnie cicho, a w tym klubie fitness do którego teraz jeżdżę jest tak radośnie

O cholera, i że niby miała bym pić koktajl z glonów? e dobra, sos do sałatki mogłabym taki mieć. Ale gdzie to się kupuje?

[Bellitudoo]

Napisane przez Little Katie

Hej dziewczyny
Dopadla mnie migrena, w dodatku bylam u kumpeli na saunie do/dla (?) wlosow i zalozylysmy sie o jedna smieszna rzecz... wrocilam do domu w wygolonym bokiem na 6mm

@Miki sukienka

Aż mi słów zabrakło, zeby to skomentować.

[kocurzyca]

Jusztynka, to jak sie na tym znasz, to może mi poradzisz. Bo ja nie mam w tym temacie bladego pojęcia.
Ostatnio dowiedziałam się czegoś takiego, że najlepiej sie zdrowo odżywiać i nie suplementowac, ale, jeśli chce się szybciej spalać tłuszcz, to można przed intensywnym treningiem brać BCAA. Co o tym sądzisz? Bo ja zaczęłam czytać i naczytałam sie tyyyle sprzecznych informacji, ze już nic nie wiem.
Nie chcę mieć więcej mięśni, chce się pozbyć podskórnego tłuszczu. Trenuję prawie codziennie, ze swoich mięśni jestem zadowolona, pięknie schudłam, ale otłuszczenie powierzchniowe nie znika. Już nie wiem co z tym robić.

[Jusztynka89]

Napisane przez Maryha_ah

Nie czytasz uważnie, mówiłam że normalnie nie jem tyle pieczywa- jem pieczywo tylko na śniadanie, na kolacje zawsze fura sałatek to menu było jutrzejsze bo bieda w lodówce i nie mam już żadnych warzyw a zakupy dopiero w piątek <klaps po pupie>

Dobra, a co do tej odżywki po treningu możecie mi coś zalinkować? po fitnessie typu shape czy abt też warto pić jakiś koktajl z białkiem zamiast kanapki czy sałatki? Kompletnie nie ogarniam tematu odżywek nie wiem czy się do tego przekonam

Kasiu, kurczę, nie wiem jaką mam potrzebę ale wiem że po siłowni/ fitnessie jestem głodna jak wilk i nie wiem co zjeść żeby bylo dobrze! :P

Generalnie wpisz sobie w googlach 'Dieta na redukcję' ... i tam będziesz mieć tysiące przykładów i załapiesz o co chodzi Po wysiłku warto zjeść jakąś rybe z makaronem czy coś żeby mięśnie miały energię... Ale ogólnie jeśli ćwiczy się codziennie to warto przynajmniej z grubsza przestrzegać diety 'na redukcję' nie jest ona taka że w pierwszy dzien zjedz 2 marchewki, 4 kotlety i 2,5 ziemniaka. Chodzi o wyrobienie sobie nawyków Na śniadanie węglowodany bo pobudzą trawienie i dadzą energii, potem mały obiad nr 1 czyli np kurczak z ryżem... ale to ma być taka porcja żeby się nie zapchać... potem np fitness... po fitnessie pijesz koktajl, w domu ok 17 jesz obiad nr 2... rybę z czymś tam ale też ma być mały i na kolacje twaróg odtłuszczony np... Duzo osób przed spaniem pije białko takie 100% z jajek bo też powoduje to 'chudnięcie' Generalnie podstawy to wysiłek plus mądre jedzenie...

A jesli chodzi o białko to dostaniesz i za 20 zł tanie ochydne i obżydliwe... i dostaniesz za 100 zł które smakuje jak najlepsiejszy koktajl... zalezy od twojej tolerancji smakowej Na allegro wpisujesz " 100% whey " i wyjdą ci różne aukcje Poporównuj sobie składy... Na odchudzanie ma miec jak najwiecej białka i jak najmniej węglowodanów / tłuszczów Poresztą w necie jak wpiszesz białko na chudniecie lub białko na redukcję też wyjdzie tysiące tematów Ja tam nie wiem bo w anglii siedzę i nie wiem co tam w PL dobre a co nie

[201607180946]

Napisane przez Maryha_ah

No na pewno nic sztucznego nie wchodzi w grę, nie po to zamawiam jajka od teściów z własnej babcinej hodowli i jadą do mnie 150 km co wizytę z jajkami żeby pakować w siebie po tym białko syntetyczne

W ogóle, to ja bym chciała codziennie chodzić na siłownie bądź fitness chodzę do tego klubu dopiero miesiąc a pochłonął mnie całkowicie, jakbym miała pieniążki kupiłabym sobie karnet open, bardzo mi się tam podoba Wcześniej jak chodziłam u siebie na zajęcia fitness na sali gimnastycznej było zupełnie inaczej, tak spokojnie cicho, a w tym klubie fitness do którego teraz jeżdżę jest tak radośnie

O cholera, i że niby miała bym pić koktajl z glonów? e dobra, sos do sałatki mogłabym taki mieć. Ale gdzie to się kupuje?

Też mogłabym codziennie chodzić na jogę
Spirulinę można kupić w proszku, wtedy dodaje się malutką łyżeczkę do szejka Pewnie na allegro, w sklepach internetowych , wegetariańskich i ze zdrową żywnością. Sama kupuję w grudniu

[Bellitudoo]

Nie stać mnie na dwa obiady a ćwiczę zawsze teraz koło 20. to co po tym jeść? Wczoraj zjadłam kromkę mojego pysznego chlebka z serem białym.

[kocurzyca]

Napisane przez Jusztynka89

A jako kto pracujesz jak mozna wiedziec? i czym kierowac sie w wyborze przychodni? bo w mojej to lekarka mi odmówiła kontrolnego badania cukru pomimo tłumaczenia jej zę 99% mojej rodziny ma cukrzycę i kontrolnie badam się od zawsze... przyrównała cukrzycę do zawału i stwierdziła że na pewno bym wiedziała gdybym ją miała... I nie przekonałam jej mówiąc że sam mój tata NIE WIEDZIAŁ przez kilka lat że ją ma a dostał ją w podobnym wieku co ja mam teraz... Jak ich słucham czasem to nie wierzę...

Jako tłumacz. Znam lekarzy i przychodnie i wiem które są dobre, które nie

Jedyna moja rada - zmień lekarkę.

Ja jak chciałam na swojej wymusić badania to pochowałam połowę rodziny na różne choroby i zbadała mi wszystko co chciałam. Poza próbami wątrobowymi bo "tu się tego nie robi"
I miałam racje, bo mama mając 25 lat miała już podwyższony cholesterol. Ja mam 31, zbadałam i okazało się ze też mam. A od 12 lat jestem wege.

Ja tu się takich historii nasłucham, ze tylko książkę pisać. I tak już planuję od dłuższego czasu, ale zacznę pisać pamiętnik ze swoich wizyt.

[Maryha_ah]

właśnie mnie też nie a już na pewno nie przełknę 2 razy mięso dziennie nie ma opcji, ja teraz mięso/rybę jem co 3-4 dni, mówiłam że mi się odwidziało jedzenie mięsa

[Jusztynka89]

Napisane przez kocurzyca

Jusztynka, to jak sie na tym znasz, to może mi poradzisz. Bo ja nie mam w tym temacie bladego pojęcia.
Ostatnio dowiedziałam się czegoś takiego, że najlepiej sie zdrowo odżywiać i nie suplementowac, ale, jeśli chce się szybciej spalać tłuszcz, to można przed intensywnym treningiem brać BCAA. Co o tym sądzisz? Bo ja zaczęłam czytać i naczytałam sie tyyyle sprzecznych informacji, ze już nic nie wiem.
Nie chcę mieć więcej mięśni, chce się pozbyć podskórnego tłuszczu. Trenuję prawie codziennie, ze swoich mięśni jestem zadowolona, pięknie schudłam, ale otłuszczenie powierzchniowe nie znika. Już nie wiem co z tym robić.

Ja schudłam na l-karnitynie plus białku powysiłkowo. To wszyscy zależy od twojej diety i tego jakiego rodzaju ćwiczenia robisz... L-karnityna jest czyms całkiem naturalnym i jest pochodzenia mięsnego... ja nie jadam od 12 roku życia, oprócz ryb i może dlatego na mnie tak zadziałała strasznie. Polega ona na tym, że podczas wysiłku zamiast wody wypacasz tłuszcz, celulit i cały syf podskórny I ludzie sobie chwalą strasznie. Szczególnie kobity Ale najlepszy efekt jak biegasz/rolkujesz/fitnessujesz itp... No i dieta musi być... Jeśli nie będziesz jeść 'białko' plus wysiłek to naprawdę ciężko... no chyba że je się 500 kcal dziennie i ćwiczy ale to głupota