|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2521 | |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
a potem mi przychodzi potwierdzenie na maila, że kupiłam![]() Ale raz coś tż ściągnął i ustawił swoje konto w moim telefonie jako drugie i wtedy mogłam jakoś jego aplikację wgrać a jego konto wyłączyłam (tzn synchronizacje)
__________________
*** Patrycja*** 16.12.2o12 *** Edytowane przez rosllinka Czas edycji: 2012-11-21 o 15:21 |
|
|
|
|
#2522 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 525
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
dawaj!!!!
__________________
30.04.2011 Żonka 2mc starań- są II kreski NT7mm- kariotyp prawidlowy męski 06.01.2013- Synek Nikodem |
|
|
|
|
#2523 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 791
|
Cytat:
Bo ja właśnie nic jeszcze nigdy nie ściągałam płatnego i tak zastanawiam sie jak go wygląda... bo już mam chęci na następne aplikacje ale nie chcę też żeby zaskoczyl mnie rachunek na 300 zł Nigdzie nie przyszlo mi zadne powiadomienie, przy instalacji tez nie wyswietlaly mi sie zadne kwoty wiec chyba moj sposob.dziala
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2524 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Czekamy na poród: luty2015 Kroimy: 2016(?)
|
||
|
|
|
#2525 |
|
Rozeznanie
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Jak masz telefon albo tablet z systemem android to można zainstalować aplikację do czytania i pisania na forum https://play.google.com/store/apps/d...activity&hl=en
__________________
*** Patrycja*** 16.12.2o12 *** |
|
|
|
#2526 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 791
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Dziewczynki zaraz Wam opiszę jak to zainstalowałam za free
tylko obiada sobie szybko zrobię i zjem bo umieram z głodu Także czekajcie a ja niebawem się odezwę
__________________
![]() |
|
|
|
#2527 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
![]() spacerek zaliczony ![]() a na jutro mamy zaproszenie do mamy na obiad |
|
|
|
|
#2528 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
wrocilam od lekarza.
szyjki brak, rozwarcie na 1 palec. skurcze nadal sa, ale teraz bardziej nieregularne. mam juz nie ignorowac regularnych skurczy. jak przyjechalam to mowie, ze mam od 2 godz co 10 minut, wiec mi kazal czekac do 17 i jak nie ustana to jechac na IP. ale poki co czas sie wydluzyl... takze dziekuje za kciuki, moze teraz juz pojdzie szybko.
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
#2529 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
|
|
|
|
|
#2530 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 24 494
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
|
|
|
|
|
#2531 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 1 125
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
oj dobrze by bylo
![]() ale nie chce sie nakrecac, bo znow wyjdzie jedno wielkie nic...no ale moze
__________________
"Każda miłość kobiety do mężczyzny i odwrotnie ma w sobie nienawiść. Bo człowiek jest związany z kimś, kogo kocha, i to mu odbiera cząstkę wolności: nie może być inaczej. A mając za złe utratę własnej wolności, usiłuje drugiego zmusić do tego, aby się swej wyrzekł całkowicie." James Jones |
|
|
|
#2532 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
__________________
Eryczek
30.11.2012 r. - godz. 18:35 ,60 cm i 3800 g szczęścia |
|
|
|
|
#2533 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
|
|
|
|
#2534 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
![]() Cytat:
![]() dzieciaczki w tym wątku coiś sobie weekendy upatrzyły więc...
__________________
Czekamy na poród: luty2015 Kroimy: 2016(?)
|
||
|
|
|
#2535 | |||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
__________________
Na pamiątkę ... ''Pod moim sercem, inne serce bije... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane..'' 12 _ 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 _ Adasiowe szczęście ! |
|||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2536 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
zle sie cos czuje, mam zgage , wymiotowałam, nie mam siły do zycia, terAz spalam dwie godziny, mimo ze wstalam po 10ej..jakas masakra..nie wiem jutro ide do gina zobaczymy albo to jakies grypsko albo nei wiem mam nadzieje ze jednak po prostu od tej zgagi pewnie
|
|
|
|
|
#2537 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
A ja sie wkoncu wyspalam
Kurcze tylko powinnismy sie balkonowac a nie bardzo mam kiedy bo nie chce go wybudzac ubieraniem ..
__________________
Na pamiątkę ... ''Pod moim sercem, inne serce bije... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane..'' 12 _ 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 _ Adasiowe szczęście ! |
|
|
|
#2538 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 791
|
Cytat:
Dekajka Twoj bujaczek nie sciaga sie ? Wydaje mi sie ze wszystkie sa takie do rozebrania i wyprania
__________________
![]() |
|
|
|
|
#2539 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
mamusia byla - posprztala mi wszystko, tatus zainstalowal nowy zamek w drzwiach [wiec nawet jakby szanowna mama TŻ chciala wejsc to juz nie wejdzie
Może wy mi doradzicie coś. Co moge zrobic - tak w podzięce dla rodzicow. Nie chce nic kupowac tylko wlasnorecznie zrobic. ps. ale akcja byla bylam kupic ten prąd [co wczoraj wam o tm pisalam[] no it o jest taka karteczka jak rachunek ze sklepu , no i tata pozbieral i wyrzucil mi to, i dobrze ze sie syzbko kaplam i bylo BUszowanie po koszu na smieci na dworze ![]()
__________________
Eryczek
30.11.2012 r. - godz. 18:35 ,60 cm i 3800 g szczęścia |
|
|
|
#2540 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 453
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
10.11.12- dzień który zmienił nasze życie... Orgazmu nie było… od tych słów zacznę opis mojego porodu szczerze mówiąc tak dużo się działo przez te kilka dni ze mało, co pamiętam z niego , ale postaram się cofnąć pamięcią do tych ciężkich chwil;p (osoby o słabych nerwach proszone są o zastawienie się 2 razy czy chcą to przeczytać;p ) ![]() W piątek od rana miałam skurcze, cały czas nieregularne (rano byłam u lekarza na KTG wyszły, ale to jeszcze nie te…) z godziny na godziny były coraz mocniejsze, ale do wytrzymania ciepła kąpiel nie łagodziła ich, teraz mi się wydaje, że po niej były coraz mocniejsze, ale dalej nieregularne.. Ilość wydzieliny, która się ze mnie wydobywała była dość spora… Około godziny 20 stwierdziliśmy z mężem, że jedziemy na IP najwyżej wrócimy do domu, na miejscu okazało się, że akcja porodowa się zaczęła, że sączą mi się wody (wtedy ten cholerny paciorkowiec zaraził mojego synka:/) rozwarcie na opuszek palca, ale że będę miała łatwy i szybki poród, bo szyjka mięciutka a dziecko już się pcha na świat…Na sali porodowej położna (fajna babka, strasznie w porządku) również powiedziała mi, że będzie szybki poród, że za nim się obejrzę już będę mama podłączyli mnie pod KTG, dostałam zastrzyk na paciorkowca, skurcze były coraz silniejsze, ale jeszcze spoko, dało się wytrzymać… oczywiście żeby nie było miałam zgagę i musiałam brać tabletkę;/ później dostałam lewatywę, pół godziny pod ciepły prysznic, jeszcze było ok. po oksytocynie się zaczęło.. Podłączyli mnie pod KTG, skurcze co chwile, zwijałam się z bólu dosłownie… wtedy zostałam uświadomiona, że nie mam badań na krzepliwość krwi i że niedostane znieczulenia;/ najbardziej pamiętam że było mi gorąco jak diabli, mój Małżonek cały czas wachlował mnie teczka położna przyniosła mi gaz i wtedy dostałam korby… tak mnie odurzył że zaczęłam płakać, cała się trząść… język zaczął mi się plątać.. To było straszne, nie miałam kontroli nad sobą, cały czas płakałam nie z bólu, ale z tego, że nie wiem, co się ze mną dzieje… (nigdy nie byłam pijana, wiec może, dlatego tak reagowałam) w końcu dla dobra psychicznego musiałam go odstawić… położna mnie badała i okazało się, że rozwarcie na jeden palec i stwierdziła, że zrobi masaż… powiem Wam, że drama, boli straszne… mój mówił, że zwijałam się wtedy jak opętana.. Później znowu kilka razy mi go robiła, bo coś słabo było z rozwarciem… w końcu odeszły mi wody… zaczęły się parte, a tu tylko 6cm… kazała mi poskakać na piłce.. Jejciu, jak sobie przypomnę te chwile to chce mi się płakać… UCZUCIE, KTÓRE NIE DA SIĘ OPISAĆ.. BÓL STRASZNY… zawsze mi się wydawało, że jestem odporna na niego a tu się okazało, że raczej słabo…8cm rozwarcia no to idziemy na fotel… tam dalej męczarnia… kolejna kroplówka, nawet już nie wiem, co mi podawali… w końcu zawołała pomoc i tak o to przy moim porodzie było 8 osób;] naciskali mi na brzuch, masowali krocze… a tu główka wychodziła a po skurczu z powrotem się chowała i tak przez X czasu… w końcu nacięła mi krocze i to było najgorsze.. Myślałam, że oszaleje, zaczęłam na się na nią drzeć, że mnie to boli.. źe co ona mi robi.. że się nie zgadzam itp. Itd. i z główka dalej to samo… dalej się cofała po skurczu… wiec nacięła znowu… kurde jak to bolało… w końcu wyszło trochę głowy i kazała mi jej dotknąć jak poczułam ja następny skurcz i tak oto o 5:25 dziecko miałam na piersi dostał 8 punktów, bo miał 0 przy napięciu mięśni a cała reszta po 2punkty poród strasznie zmęczył i mnie i synka… zabrali Go do inkubatora żeby mógł się trochę zagrzać i dojść do siebie, mąż poszedł z dzieckiem a mnie zaczęli szyć… Szyli mnie prawie 2h (po pół godzinie znieczulenie przestało działać, wiec możecie sobie wyobrazić, co przeżywałam na tym fotelu) … popękana byłam z każdej możliwej strony.. Cała szyjkę miałam spękana, od nacięcia popękałam tak bardzo, że lekarz włożył mi palca w ta dziurę… masakra jakaś… jak później po kilku godzinach chciałam zobaczyć jak to wygląda i przyłożyłam sobie lusterko to myślałam, że strącę przytomność.. Jeden wielki siniak.. Opuchlizna straszna… położna powiedziała, że miałam naprawdę bardzo, ale to bardzo ciężki poród i żebym się nie zraziła, bo z drugim dzieckiem będzie łatwiej;] Podsumują… jakby nie było mojego męża to nie wiem czy dałabym rade…, jeżeli którakolwiek z Was się zastanawia nad porodem rodzinnym to zdecydowanie polecam.. Jest łatwiej psychicznie… mój mąż spisał się na medal złoty medal!! Pomagał mi na każdym kroku… wspierał ze wszystkich sił… a co najważniejsze uświadomił sobie, jaki to jest ciężki wysiłek… teraz w nocy jak dziecko się budzi to mówi żebym odpoczywała a On wstaje (odciągam pokarm) daje mu butle, przewija Go.. Jest wspaniały… Edytowane przez Dojotka1987 Czas edycji: 2012-11-21 o 15:57 |
|
|
|
#2541 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
__________________
Na pamiątkę ... ''Pod moim sercem, inne serce bije... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane..'' 12 _ 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 _ Adasiowe szczęście ! |
|
|
|
|
#2542 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
ja z lezaczka zdjelam cale pokrycie i do pralki wrzucilam, tak smao maskotki z karuzeli, w proszku lovela pralam , hmm tez myslalam ze leżaczek od miesiaca, tez mam ale nie wiem |
|
|
|
|
#2543 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
DeKajka ja mam bujaczek i mój normalnie się rozbiera na części pierwsze i można w pralce prać
z Fisher Price mam ![]() Czarna - wlasnie gadam z kumpelą co 7 tygodni temu rodziła. I ona tuz przed porodem ciagle by spala, iwlasnie tez wymiotowała itp... I nagle dostala skurczy i urodzila
|
|
|
|
#2544 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
nie mam czopa, skurcze mialam dzis jakies mocniejsze ale przeszly już, biegunke mam co dwa dni ostatnio wiec nie mama zadnych jakichs objawow u mnei pewnie albo znienacka pojdzie albo wywoływanie tak mysle
|
|
|
|
|
#2545 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 150
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
MICIA- widzialam na blogu- mam IDENTYCZNY śpiworek ten różowy. Gdzie go kupiłaś ?
__________________
Eryczek
30.11.2012 r. - godz. 18:35 ,60 cm i 3800 g szczęścia |
|
|
|
#2546 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 5 509
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
i tez sie rozbiera, wiesz moze od kiedy mozna klasc dziecko?co do oznak porodu to ja tam juz se nei wkrecam , moze to sie oczyszcza a moze pic na wode i od zgagi po prostu bo mnike ostatnio strasznie paliła |
|
|
|
|
#2547 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 910
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Cytat:
Dorotko biedulko nameczylas sie strasznie ale Dawidek jest cudny i zdrowy .. i wreszcie po drugiej stronie brzuszka .. A swoja droga 2 godziny Cie szyli ? straaasznie dlugo . Zawsze slyszalam ze o bolu przy porodzie szybko sie zapomina . w sumie to prawda . samego bolu nie pamietam ale dokladnie pamietam jakie emocje on wywolywal u mnie , o czym wtedy myslalam i jak bardzo chcialam umrzec . ![]() ---------- Dopisano o 16:03 ---------- Poprzedni post napisano o 16:02 ---------- Cytat:
__________________
Na pamiątkę ... ''Pod moim sercem, inne serce bije... Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane..'' 12 _ 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 _ Adasiowe szczęście ! |
||
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2548 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Boże, Dorota co Ty tam przeszłaś
odechciało mi się rodzić. NIE CHCĘ, pierwszy raz się boję wolę już te bóle co mam teraz, co rano.Wyjątkowo ciężki poród... ale chyba warto, co? mały pewnie Ci wynagradza te godziny męczarni ja chyba zaaplikuję sobie relanium i pójdę spać, prześpię calutki poród! to jest myśl
|
|
|
|
#2549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 14 220
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
Dojotka ale straszny ten Twój opis
![]() :brzyda l:
__________________
Czekamy na poród: luty2015 Kroimy: 2016(?)
|
|
|
|
#2550 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część
bujaczek ten z fishera podobno mozna od miesiaca uzywac, ale moja siostra juz chyba 2 tygodnie po porodzie malego w nim kladla i wszystko bylo ok
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:16.







a potem mi przychodzi potwierdzenie na maila, że kupiłam
ale ogolnie apka zaje biaszcza
duzo latwiej wszystko ogarnąć niz normalnie na stronie przez telefon 
Czekamy na poród: luty2015
Kroimy: 2016(?)





straaasznie dlugo . 
