Klepię i dopinguję - wątek dopingujący cz. 8

[MagdaBM1]

A wesz ja mam po kordonku takie mniejsze plastikowe to bardziej trwałe będą O tym nie pomyślałam, a nie wywalałam ich bo może do czegoś kiedyć he he no i sę jedna roleczka doczekała. Jutro będziemy kleić. Jeszcze muszę zrobić serwetkę taką no - "mamusiu kochana a wiesz co musisz mi zrobić taką malusią serwetkę bo wiesz kucyki muszą mieć ładnie w swoim domku"
I weź tu nie zrób dziecku

A ogólnie to jak sęp stoi zawsze nad paczkami co do mnie przychodzą. Dobrze że i ja róż zamówiłam bo by było ciężko ją oderwać.

Miałam od was spadać a jakoś nie mogę, a moja robota leży i czeka a mam dzwoneczki do krochmalenia i bombki.

---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Ha ha napisałam i doczytałam o obrusie co napisałaś

[aga__tka]

pokaze Wam cos...
1. moje zalegle aniolki...
wszystkie robione tym samym szydelkiem...
A. kordonek Muza 20 (800m/100g) ecri
B i C. kordonek Kaja (800m/100g) bialy i kordonek Cotton filet 525m/100g (niestety nie chcialo mi sie wkleic od razu, a teraz zapomnialam ktory aniolek byl ktorym kordonkiem robiony, a dalam je juz w prezencie i nie mam jak sprawdzic...) widac jednak ze slabo skrecona kaja i porzadnie skrecony cotton filet to prawie to samo z cotton filet kwadrat byl minimalnie wiekszy, ale to byla roznica naprawde niewidoczna na pierwszy rzut oka i na aniolach tez tego nie widac...

2. 2 bombki - zlota i bordowa ze zlota nitka...
jest jeszcze jedna, ale sie nie zalapala na tamta sesje zdjeciowa, a ze bombki sie zle robi (trzeba miec cos na tlo) to teraz nie bede dorabiac z marudzaca Ola

3. moje rekawiczki... poradzcie mi co zrobic z tym sciagaczem - zaraz zabieram sie za te palce, ale moze jutro jak tylko wroce z pracy moglabym cos z nim zrobic...
rekawiczka z blogu u Antoniny ma proporcje: 20rzedow sciagacz, 20 rozszerzanie kciuka, 20 gora... inne wzroki jakie widzialam maja podobine... moja tez ma podobnie, tylko po 15... klopot jest taki ze juz widze ze rozszerzanie, mimo ze juz je skrocilam likwidujac 2 oczka na kciuk z pierwszego podejscia jest za dlugie, ale to latwo mozna nadrobic zszywajac podstawe gory tak zeby bylo tak jak widac... ale mimo wszystko naciagniecie tych rekawiczek Jeremiemu bylo problematyczne nawet bez kurtki bo sciagacz siega mu do polowy reki miedzy lokciem a nadgarstkiem, wiec podwijal rekawek...
CO ROBIC? spruc kawalek sciagacza? czy go wywinac na zewnatrz i przyszyc? czy moze zostawic jak jest, bo sie rozciagnie i to nie jest problem? (Jeremi nie mial tego typu rekawiczek oprocz tych co ja robilam wiec nie wiem jak sie nosi z dluzszym sciagaczem...) zreszta moze na oko zobaczycie czy te proporcje sa ok?

[aga__tka]

Magda: o widzisz, rzeczywiscie od kordonkow beda super...
no i to logiczne ze obrus potrzebny miejmy nadzieje ze nie bedziesz musiala robic kompletu obrus + 6 serwetek, bo byś te serwetki chyba z nitki musiala robic szydelkiem 5mm....

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:24 ----------

ide pompac bo mi mala na kolanach przysnela, to moze pospi choc tyle zebym zdazyla sie umyc, bo inaczej bo Karo zarazila mnie przypadloscia swoja, a moja mala zarazila jej corcia marunoscia ,

[MagdaBM1]

Ja bym zostawiła ten ściągacz. jeżeli mu będziesz zakłdać sama wychodzą to założysz mu najpierw rękawiczki a potem kurtkę i będzie mu cieplej
gdyby mu przeszkadzał taki długi to możesz wywiną i tez fajnie wygląda.
Moi np wolą dłuższe bo im śnieg nie wpada
Ty się nie śmiej bo ja mam tyle rzeczy małej do zrobienia że szok ale najpierw inne rzeczy. Jej to porobię jak się skończy gorący okres. Serwetkę pewnie dam jej szybciej bo gwiazdkę przerobię i tyle

[asieńczyk]

Napisane przez inka_a

A ja mam problem z reniferem. Chodzi o rogi do czapeczki reniferka. Chciałabym je wydziergac szydełkiem -tak jak całą czapkę,ale żeby stały. Myślicie,że wystarczy wypchać je watą i po prostu dobrze przyszyć? Niedawno robiłam pszczółkę i miałam problem z czółkami. Właściwie mam problem bo nadal nie są stojące,mimo,ze są sztywne. Po prosyu sztywno leżą :/Być moze chodzi o to,że nie wypchałam ich watą.
Zastanawiam się,czy może lepiej takie rogi uszyć z filcu. Chociaż wolałabym jednak szydełkowe.

Watą bym nie wypychała - nie sprawdzi się w praniu Pokombinuj z szyciem - poszerz podstawę - to mi przychodzi do głowy.

Małgosiu -
A aniołki piękne - pozostałe prace też

Aga - Twoje maleństwa słodkie, a żółta bombka

W ogóle to śniegiem sypnęło

W ogóle to doczekać się nie mogę.

Przypominam - prace najpóźniej 29. 11 muszą być u mnie.
30.11 - jestem na kiermaszu - paczki w piątek nikt nie odbierze.

[aga__tka]

Napisane przez MagdaBM1

Ja bym zostawiła ten ściągacz. jeżeli mu będziesz zakłdać sama wychodzą to założysz mu najpierw rękawiczki a potem kurtkę i będzie mu cieplej
gdyby mu przeszkadzał taki długi to możesz wywiną i tez fajnie wygląda.
Moi np wolą dłuższe bo im śnieg nie wpada
Ty się nie śmiej bo ja mam tyle rzeczy małej do zrobienia że szok ale najpierw inne rzeczy. Jej to porobię jak się skończy gorący okres. Serwetkę pewnie dam jej szybciej bo gwiazdkę przerobię i tyle

a moze masz jakas stara mala serwetke?
w sumie jak sie zastanowie, to w tych rekawiczkach jest za dluga ta czesc srodkowa tak naprawde, a sciagacz moglby taki byc, gdyby sie wyzej konczyl ale nie wiem jak to sie stalo, bo poprzednio mialam o 2 rzedy wiecej i wydawalo mi sie tez za duzo ale minimalnie (teraz mi sie wydaje bardziej za duzo) ale wtedy po wrobieniu kciuka zrobilo sie bardzo ciasno w dloni i sprulam, bo nie chcialam takich na styk (z tym ze mialam tylko jedna to mi bylo mniej zal, a teraz robilam 2 na raz bo uznalam ze skoro mam wzor wyprobowany to moge juz poprawki nanosic od razu na dwie

[MagdaBM1]

Asiu LISTOPADA a nie grudnia

[asieńczyk]

Nie mówić nic o rękawicach
Idę od Was.
Dobrej nocy - do jutra

---------- Dopisano o 00:25 ---------- Poprzedni post napisano o 00:24 ----------

Napisane przez MagdaBM1

Asiu LISTOPADA a nie grudnia

Madzia - dzięki - poprawiłam

[martikaj]

My seriale oglądamy, zaczęliśmy Czas honoru , wciągnęło nas na maksa, ja dziergam oczywiście czyli jednym okiem oglądam a drugim dziergam

Dziewczyny, zdecydowałam, że chcę stanać na giełdzie ze 2 razy przed świętami, ludzi przewija się ogrom, znajoma znajomej ma stanowisko od kilku lat i się mogę przykleić, mam sporo świątecznych dzierganek, do tego moje czapy, jak ktoraś chciałaby cos podrzucić to piszcie na priv, chcę spróbować jak bedzie szło i jakie będzie zainteresowanie.

[2018070520180950]

Ja już w drodze do pracy

Miłego dnia!

[rudasek]

Melduję, że wstałam , ale bardzo niechętnie.

[little_ola]

Napisane przez rudasek

Melduję, że wstałam , ale bardzo niechętnie.

żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce

[jola2243]

Też wstałam, źle spałam, budziłam sie co chwilę
Dzieci do szkoły pojechały, idę ubiegłoroczne śnieżynki i bombki wykrochmalić

[beata1718]

dzień dobry
pijęjuż drugą kawę
i zajadam orzeszki
zaraz na fitness jadę
dekoder telewizji n mi się psuje cały czas się zawiesza a jak dzwonię do nich to 30minut każą czekać na połączenie
piękne ozdoby widziałam
ja wczoraj zrobiłam tylko jednego małego aniołka

[rardan]

Witajcie.
Aga, cudne ozdoby.
Ja robię inhalację i zaraz się zbieram.
Madzia, mam skierowanie do poradni przyklinicznej w Zabrzu.
Mam nadzieję, że mnie nie zostawią na oddziale.
Szczerze mówiąc nie cierpię szpitali i mam stresa.
A z drugiej strony przynajmniej badania by mi porobili i może wreszcie jakieś leki dali.
Życzę miłego dnia.
Dziergajcie.
Tylko mi wątku śnieżycą nie zasypcie.
Buziaki.

[kalina1984]

Dzień dobry ja też wstałam jakoś ledwo i się nie wyspałam, w ogóle to jakieś dziwne rzeczy mi się śniły. Palec mnie boli od wczorajszego dłubania i nie mogę dobrze pisać nawet

[MagdaBM1]

To Danusiu aby było po Twojej myśli a jak co to dawaj sms-ki
Mało tu lukam ale tylko dlategp że jak nie odpalam wizażu to poprostu dłubię bardziej efektywnie bo jak siedzę z Wami to potrafię wsiąknąć na d różnymi wzorkami i nic nie zrobię a muszę bo czas goni Za to nadrobię klepactwo pod koniec grudnia

Dziś już małą zawieźliśmy do przedszkola. Nie ma już temp od dwóch dni. Kaszleć nawet nie kaszlała w nocy. Katar powoli schodzi. Pokasływała tylko przy wstaniu.
Młody jako że na 8:55 to zabrał się z nami o tej 7:20 bo chciał zobaczyć gdzie ta jego siostra chodzi. Mama wracając i jadąc do pracy wywaliła nas po drodze, a że wracając już dalej z lacza mijaliśmy tesco to wstąpiliśmy po ciepłe bułeczki Koło tak o tej 7:45 wyjmują z pieca więc idealnie trafiliśmy. Od 8 jeszcze maglowałam go ze słówek z anglika i puściłam piosenkę jaką mieli się nauczyć na dziś. Słówka wszystkie na wyrywki zna - dobrze że teraz babaka zaczęła odpytywanie jego na wyrywki. Przestała nawet robić te kartkówki i jakoś powoli młodemu udaje się nie zarabiać 1. No nie jest to rewelacja ale już po ocenach jakie dostał teraz nie będzie miał jedyny. No a nad pisownią powoli pracujemy. Jednak teraz jakoś chętniej się go uczy skoro teraz nie ma tych kartkówek i tych jedynek nie dostaje za zapomniane literki czy przekręcone zamiast a to e np. Pani naszczęście okazała się normalna i właśnie ku mojemu zaskoczeniu gdzie ona była zdziwiona jak jej mówiłam że w 4klasie np uczyli się piosenki czy wiersza na pamięć i tamta odpytywała ich na wyrywki. Także ta teraz odpytuje na minusy i plusy i za 5 znaczków wystawi ocenę.

Dobra uciekam do mojej bułeczki i do gwiazdeczek.
Także dziewczyny uwaga bo jak my z Jolą sypniemy nowymi śnieżynkami to jeszcze zamieć będzie

To uciekam, miłego dziergania

[kalina1984]

Magda nie strasz zamiecią bo ja sobie jeszcze śniegu nie życzę, może spaść dopiero na święta
Wcinam właśnie śniadanko, trochę się pozbierałam po tej ciężkiej nocy, śniło mi się że mój szwagier był dentystą i miał w piwnicach domu gabinet a co tam robił to nikt tego nie wiedział. I jeszcze jakieś wampiry mi się śniły, masakra.

[rardan]

Madziu, to fajnie, że z anglika lepiej.
Dobrze, że z nauczycielką pogadałaś.
Ja czekam na telefon od Małża.
Jak tylko skończy pracę to jadę po niego i jedziemy.
Szymek dzisiaj zapomniał, że mieli przynieść misie.
Musiałam jeszcze raz jechać do szkoły.
Dobrze, że ich nie wyrzuciłam, bo już mnie kusiło,
ale on się z nimi rozstać nie umie.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Basia, to miałyśmy podobne sny.
Mi się też śniło, że byłam u dentysty.
Tylko okazało się, że jest pijany
i nie wiedziałam co mam robić.

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Chyba sobie zrobię jakąś małą kawkę.

[kalina1984]

Danusiu bo Twój dentysta się znieczulał przed zabiegiem A może to mój szwagier był Tylko że on ekonomista z wykształcenia ale jakby wypił 3litry Jacka Danielsa na imieninach to i za dentystę by robił

[rardan]

Basiu, kto wie.
Może to był Twój Szwagier
i chciał dzisiejszej nocy nas obie zębów pozbawić.

---------- Dopisano o 09:21 ---------- Poprzedni post napisano o 09:19 ----------

No i kawy nie wypiłam
Jadę.
Trzymajcie mocno kciuki, żeby mi dobre leki dali.
Buziaki i miłego dnia.

[kalina1984]

Danusiu trzymaj się cieplutko i nie daj się, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze

[MagdaBM1]

A ja sobie drzewo przyniosłam i do kominka podłożyłam i się nie chce palić, jak zwykle przyniesione z podwórka. Pewnie zaskoczy za jakąś godzinkę jak podeschnie bo w kominku jeszcze ciepełko i żar jeszcze został p moim podłożeniu o 3 w nocy. Normalnie nie podkładam ale teraz tak aby małej było ciepło jak musi wstać o 7.
Dobrze że tam jej sę podoba to przynakmnie jakoś wstaje i w 20 minut jest gotowa bo jakoś nie chcę jej zrywać wcześniej. No nic teraz już muszę się wylogować bo zamiast gwiazdki to tu zostanę

[gagatu]

Napisane przez Szydełkomaniaczka

cholera dziewczyny zaraz szlag mnie trafi albo inna cholera, mam mieszkanie po wujku, stoi puste do remontu i dzisiaj wieczorem puściła uszczelka pod wodomierzem w łazience i zalało sąsiadów, a mieli niedawno remont łazienki, musiałam tam lecieć ze szwagrem, bo małż w pracy, szwagier zakręcił zawór, ale jutro trzeba bedzie wymieniać uszczelkę i wodomierz i jeszcze sąsiadom zwrócić za farbę dopiero wróciłam do domu, a zachodziłam tam po południu po pocztę, nic sie nmie działo, to chyba taka złośliwość losu, nici z szydełkowania, nie mam dziś nerwów kto mnie przytuli

A może byście wynajęli to mieszkanie, skoro stoi puste, parę groszy byście z niego mieli, a w razie takich awarii ktoś by była na miejscu i szybciej by zareagował.

A aniołki i gwiazdki śliczne

Napisane przez Biedroneczk4

ja wróciłam z Białegostoku... byłam na zakupach...

wygrzebałam gdzieś u mamy w szafie sukienkę czekoladową z jasną kokardką pod biustem... ledwo się zapięłam, ale weszłam... muszę trochę pogłodować do soboty musiałam tylko do niej kupić marynareczkę... ledwo znalazłam w takim kolorze jak chciałam... ogólnie to miałam 3 do wyboru... szaleństwo... a przeszłam chyba z 15 sklepów...
i pończochy w gattcie kupiłam... mam nadzieję, że nie pójdą po jednej imprezie...

i kupiłam sobie dwa lakiery do paznokci... pastelowy różowy i ecru z efektem matowym... strasznie mi się takie podobają, a i do pracy mogę z takimi chodzić... bo mało widoczne są... szczególnie te kolory różowy mam już na pazurkach...

Fajnie, że udało Ci się coś znaleźć. Jak tak na szybko coś potrzebne to zazwyczaj nic nie ma. Za to podoba się wiele innych zbędnych rzeczy.

Napisane przez little_ola

żeby mi się chciało, tak jak mi się nie chce

Gwiazdki śliczne Ja jednak przygotuję sobie tę łopatę...

A jakie są najpopularniejsze misie w Polsce?
Misie Niechce

To ja dziś też jestem taki miś

[asieńczyk]

Bry - też się dobudzić nie mogę i jakiś podły humorek mam

Danusiu - niech Ci się uda. Trzymaj się

Marta - dobry pomysł fajnie, że pod kogoś się podepniesz

Basiu - a w Twojej okolicy nie ma żadnego kiermaszu czy innego jarmarku? Szukałam ale jakoś na nic nie potrafię trafić

Agatka - czytasz w moich myślach - tez to dziś mam.
A co z tą zmienniczką - będzie?

[kalina1984]

Asiu u mnie to nic kompletnie nie ma, czasem w Galerii Grafice w Rzeszowie jest kiermasz rękodzieła, ale z tego co wiem dużo kosztuje stanowisko Ale teraz otworzyli nową galerię, w tamtym roku też potężną to może coś tam, ale ceny myślę, że powalające.
Ale jak tam byłam to największym powodzeniem cieszyło się jedzenie, swojski chleb, kiełbasa, dużo decu było a biżuteria ledwo co schodziła.

[inka_a]

Dzisiaj chyba taki dzień. Chociaż u mnie nieśmiało słońce zaczęło świecić

[jola2243]

U mnie też ponuro, kto mi odsprzeda trochę wolnego czasu na wagę

[kalina1984]

A ja sobie pomaluję paznokcie, kupiłam sobie miętowy lakier do paznokci i będę próbować zrobić takie coś jak Iwonka pokazywała.

[martikaj]

Hejka z rana, nie wyspalam się, mała coś sie budziła, sąsiad się tłukł, jakiś lipny dzień.

Co do giełdy to chciałabym stanąć na początku grudnia, przed świętami ludzie wszystko łykają Tak jak pisałam jak któraś chętna to pisać na priw, chciałabym mieć coś więcej niż moje czapy, jednak rożnorodność przyciąga

Danusiu, trzymam kciuki, obyś dostała dobre leki