Wszystko o Oriflame cz. XI

[yls]

Napisane przez roiro

Czyli, jeśli ona uzbiera 80 pp, a ja 30, to i tak będzie mi liczone, że mam 110?;-) Tylko że co mi to da? Teraz, będąc w programie Witaj dostaję jakieś kosmetyki za złotówkę, ale później? Zyskuję ten procent z marży?

kurczę.. czasem jak czytam niektóre wpisy, to się zastanawiam, kto wpisał do ori, że nic nie wytłumaczył
roiro nie mam do Ciebie pretensji, że nie wiesz jak jest z pp, % i rabatami, ale od czego jest sponsor i lider???
dobrze, że są laski na forum cierpliwe i wytłumaczą

Napisane przez justys1719

Trzeba mieć min 100pp, a chyba dyrektorzy muszą już chyba 200pp (ale tu pewna nie jestem)

tak, tak jest
100 pp "zwykły", 200 pp dyrektor- to info jest też w cenniku

Napisane przez SonjaR

Kasiu, dziękuję za wyjaśnienie o co dokładnie chodzi
Budowanie grupy z tego co czytam trwa u niektórych cały czas, jedni się wykruszają, potrzeba następnych, to ciągła praca i zawsze podziwiam te z Was, które potrafią przekonać ludzi aby wstąpili w szeregi Oriflame

ja ostatnio usłyszałąm, że praca w Ori, to jak dolewanie wody do dziurawego naczynia. Żeby utrzymać swój poziom, trzeba dużo jej lać
i to prawda rotacja jest duża.

Napisane przez roiro

Mnie za to zdziwił obraz kobiet, które były w biurze - kurcze, może ja mam wypaczone coś w głowie, ale wydaje mi się, że Konsultantka to brzmi dumnie;-) I wypada jakoś wyglądać! A one jakieś takie szare, bure, makijaż bardzo marny - zniechęciło by mnie to jako klientkę.

w biurze z którego korzystam, to zawsze, no może w 90% to pełen lans. Stroje biznesowe, makijaż zawsze na tip top.
Ale taki obraz szedł już od samego Dyrektora Diamentowego ( bo ona była pierwszym właścicielem biura), więc potem każda jej Dyrektorka powielała look, a potem liderzy i tym samym reszta grupy

[roiro]

yls - moja teoretycznie "sponsorka" jest w temacie zielona jak wiosenny szczypiorek, sama działa kilkanaście dni dłużej niż ja, więc na jej pomoc nie mam co liczyć. Liderka - fajna, ale nie chcę jej zawracać głowy - tym bardziej, że mam świadomość, że moje pytania czasami mogą zwalić z nóg;-) Naprawdę staram się jak mogę wgryźć w temat, czytam co mogę, ale czasami człowieka zaćmi - i proszę, wybaczcie. Chętnie spotkałabym się na kawce z kimś, kto pewne kwestie wytłumaczyłby mi od początku do końca, na spokojnie. Z drugiej strony, może zbytnim raptusem jestem i za dużo chcę wiedzieć od razu? Przecież moja przygoda z Oriflame rozpoczęła się raptem dwa tygodnie temu...

[fenomeno2000]

Napisane przez Mothernight

Sonja czy ty jesteś konsultantką Avon?No i znowu te parabeny i itp.Jeśli krem miałby nie zawierać gliceryny ani żadnych substancji natłuszczających to równie dobrze można się nie smarować niczym.Z tymi silikonami to też nie ma co straszyć,bo są takie,które się rozpuszczają w wodzie i takie,które usunie tylko silny detergent.Tych drugich lepiej unikać,pierwsze poprawiają stan skóry i włosów.Poza tym nie czarujmy się,to wszystkie emolienty są pierwsze w każdym mazidle każdej firmy.

Zgadzam się, a gliceryna pochodzenia roślinnego nie musi wcale zapychać porów skóry, jesli mamy problem z cerą to powinno się dostosować pielęgnację do rodzaju cery. Krem aloesowy tzw. uniwersalny jest do cery normalnej, raczej młodszej i wcale nie jest napisane , że zawiera 100 % wyciagu z aloesu. Opis jest do tych serii, że mają organiczne wyciagi. Z tej serii żel z aloesem 80 % ma w składzie na aloes na 1 miejscu.Poza tym te nagonki na te konserwanty, parabeny, to robi się już męczące nie uważacie ? Większość dziewczyn co opisuje na blogach jakie to ekologiczne cuda stosuje na ciało to wsuwa przetworzone jedzenie a raczej to szkodzi bardziej, większość z nich nawet nie sortuje śmieci i chemikali używa do prania, czy sprzątania. Mnie osobiście już to bardzo zmęczyło...ja używam kosmetyków Ori i tym podobnych od ponad 10 lat i robię badania i jakoś nie mam poważnych problemów, staram się odżywiać zdrowo ale bez obsesji. Pracowałam w aptece i znam skład aptecznych kremów, podstawą też są emolienty itp. a nie rośliny i naturalne witaminy. Czytam składy produktów kosmetycznych żeby nie było, ale kilka razy próbowałam tzw. kosmetyków naturalnych i co ? Uczulenie było, pieczenie skóry również...jakoś mi niezbyt odpowiadały. Orzechy też są naturalne a są jednym z najmocniejszych alergenów na świecie. Ważne jest pisanie o szkodliwych składnikach w kosmetyce i dobrze o tym rozmawiać ale ostatnio na jakie forum się nie wejdzie czy na blogi czy na YT to tylko to samo...Ale skład tych EcoBeauty to powinien zaspokoić klientki Ori nastawione na eko Tak tylko piszę i nie chcę nikogo zniechecać do tematu skadu kosmetyków ale ja robię przerwę w tym temacie, reset

---------- Dopisano o 15:07 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez roiro

yls - moja teoretycznie "sponsorka" jest w temacie zielona jak wiosenny szczypiorek, sama działa kilkanaście dni dłużej niż ja, więc na jej pomoc nie mam co liczyć. Liderka - fajna, ale nie chcę jej zawracać głowy - tym bardziej, że mam świadomość, że moje pytania czasami mogą zwalić z nóg;-) Naprawdę staram się jak mogę wgryźć w temat, czytam co mogę, ale czasami człowieka zaćmi - i proszę, wybaczcie. Chętnie spotkałabym się na kawce z kimś, kto pewne kwestie wytłumaczyłby mi od początku do końca, na spokojnie. Z drugiej strony, może zbytnim raptusem jestem i za dużo chcę wiedzieć od razu? Przecież moja przygoda z Oriflame rozpoczęła się raptem dwa tygodnie temu...

No właśnie sponsorki są niekiedy raczej szkodzące wizerunkowi firmy niż pomagające, a szkoda, kiedyś było lepiej w tym temacie. Sponsorka kiedyś działała jakiś czas i wiedziała prawie wszystko w temacie. Przekazywała informacje na miłym spotkaniu, wiedziało się to co powinno wiedzieć. A teraz ktoś sie zapisze dostanie prezent, np zegarek czy tam kuferek i wpisuje nowe dziewczyny żeby dostać więcej prezentów przez trzy miesiące programu. I wtedy te nowe dziewczyny zostają same, po jakimś czasie się zniechęcają, a jak jeszcze nie mają kontaktu z biurem Ori, które raczej też działa niestety w obrebie swoich wpisanych konsultantek to już całkowicie jest niewesoło. Szkoda, bo naprawdę dobrze doinformowana konsultantka to wizytówka dla całej firmy i mniej stresu dla nowych. Ja też pamietam jak ponad 10 lat temu chciałam wszystko szybko i dużo wiedzieć . Ale to były inne czasy...aż się tęskni

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

Tak coś dzisiaj na forum u Was smutno więc ja też na smutno piszę

[magdalenkl]

A ja sama na początku robiłam zamówienia na ponad 200 PP co katalog. Teraz ruszyła maszyna ;D Jest dobrze w tamtym katalogu 2 osoby i rabat 60 zł w tym katalogu juz 1 osoba i zrobiłą zamówienie jutro zapisuje kolejną osobe Chyba wiem jak juz mam działać

[fenomeno2000]

Napisane przez magdalenkl

A ja sama na początku robiłam zamówienia na ponad 200 PP co katalog. Teraz ruszyła maszyna ;D Jest dobrze w tamtym katalogu 2 osoby i rabat 60 zł w tym katalogu juz 1 osoba i zrobiłą zamówienie jutro zapisuje kolejną osobe Chyba wiem jak juz mam działać

O i taki pozytywny wpis poprawia nastrój. Żyby tak wszystkie dziewczyny podchodziły to i więcej by było zadowolonych klientek i większe nasze zamówienia Bo niezadowolone konsultantki to również niezadowolone klientki, które szybko odchodza do innych firm na zakupy...

[Mothernight]

Teraz szeregowy konsultant ma mieć 80 pkt.Roiro na dzień dobry masz rabat 23% niezależnie od wysokości zamówienia,a jak zakończysz Program Witamy,to będziesz mogła zaczać Program Lojalnościowy

[201607110949]

Napisane przez fenomeno2000

Pracowałam w aptece i znam skład aptecznych kremów, podstawą też są emolienty itp. a nie rośliny i naturalne witaminy.

jeszcze się tak wtrącę: jak moje bachorro miało podrażnioną skórę z wysypem krostek, lekarka kazała kupić emulsję emolium i już po jednym dniu było widać efekty. Młoda była wtedy noworodkiem i super jej to pomogło mimo, ze na 2 miejscu w składzie znajduje się olej mineralny.

Więc zgadzam się z fenomeno. Trzeba uważać, ale wiele osób w necie powiela mity na zasadzie kopiuj-wklej, ja wolę się opierać na tym, co publikują dermatolodzy i farmaceuci.

[roiro]

Ja nie smutkuję - żeby nie było;-) W Oriflame działam zupełnym przypadkiem - chciałam w ramach relaksu rozluźnić się na szkole makijażu, ale żeby w niej wziąć udział, trzeba było się wpisać - za złotówkę i bez zobowiązań, więc to zrobiłam. W pierwszym katalogu (dostałam w piątek, a w niedzielę był jego koniec) uzbierałam 50 pp - z resztą wsparła mnie szefowa;-) W tym katalogu, który jest obecnie mam 240 pp - wydaje mi się, że to wielki sukces. Jak będzie w następnym - zobaczymy. Trochę pomysłów mam, póki co związanych bardziej z moimi klientami niż z tworzeniem grupy (nad tym będę ewentualnie myśleć później, w zależności od tego jak się to wszystko poukłada), ale biorąc pod uwagę, że moje założenie było: ja nic nie będę kupować i niczego nikomu nie będę sprzedawać - to wiele się zmieniło;-)

[yls]

Napisane przez roiro

yls - moja teoretycznie "sponsorka" jest w temacie zielona jak wiosenny szczypiorek, sama działa kilkanaście dni dłużej niż ja, więc na jej pomoc nie mam co liczyć. Liderka - fajna, ale nie chcę jej zawracać głowy - tym bardziej, że mam świadomość, że moje pytania czasami mogą zwalić z nóg;-) Naprawdę staram się jak mogę wgryźć w temat, czytam co mogę, ale czasami człowieka zaćmi - i proszę, wybaczcie. Chętnie spotkałabym się na kawce z kimś, kto pewne kwestie wytłumaczyłby mi od początku do końca, na spokojnie. Z drugiej strony, może zbytnim raptusem jestem i za dużo chcę wiedzieć od razu? Przecież moja przygoda z Oriflame rozpoczęła się raptem dwa tygodnie temu...

wiesz, każdy kiedyś zaczyna i Twoja sponsorka nie musi sypać wiedzą jak z rękawa
ale liderka? no jej kurde zależy na Twoim zamówieniu, bo Twoje punkty jej się liczą, więc jeśli Ty wiesz o co kamam i dzięki temu wzrośnie Twoje zamówienie, albo stwierdzisz, że chcesz kogoś wpisać, bo zechcesz mieć więcej kasy i Ci się to opłaca, to jej tym bardziej!
nie ma co się wstydzić- niech liderka z Tobą pogada.

[QUOTE=fenomeno2000;377922 13] No właśnie sponsorki są niekiedy raczej szkodzące wizerunkowi firmy niż pomagające, a szkoda, kiedyś było lepiej w tym temacie. Sponsorka kiedyś działała jakiś czas i wiedziała prawie wszystko w temacie. Przekazywała informacje na miłym spotkaniu, wiedziało się to co powinno wiedzieć. A teraz ktoś sie zapisze dostanie prezent, np zegarek czy tam kuferek i wpisuje nowe dziewczyny żeby dostać więcej prezentów przez trzy miesiące programu. I wtedy te nowe dziewczyny zostają same, po jakimś czasie się zniechęcają, a jak jeszcze nie mają kontaktu z biurem Ori, które raczej też działa niestety w obrebie swoich wpisanych konsultantek to już całkowicie jest niewesoło. Szkoda, bo naprawdę dobrze doinformowana konsultantka to wizytówka dla całej firmy i mniej stresu dla nowych. Ja też pamietam jak ponad 10 lat temu chciałam wszystko szybko i dużo wiedzieć . Ale to były inne czasy...aż się tęskni /QUOTE]


ja myślę, że bez różnicy czy za sponsorowanie zabiera sę ktoś z doświadczeniem czy nie. Ważne by nowa osoba ( nawet początkujący sponsor) miał wsparcie "u góry".
Kurczę, no nie kumam.. jeśli jestem liderem i zależy mi na punktach w grupie, to muszę chcieć pomagać "na dole" bo to tej jej dół, prawda?
dokładnie tak!

Napisane przez roiro

Ja nie smutkuję - żeby nie było;-) W Oriflame działam zupełnym przypadkiem - chciałam w ramach relaksu rozluźnić się na szkole makijażu, ale żeby w niej wziąć udział, trzeba było się wpisać - za złotówkę i bez zobowiązań, więc to zrobiłam. W pierwszym katalogu (dostałam w piątek, a w niedzielę był jego koniec) uzbierałam 50 pp - z resztą wsparła mnie szefowa;-) W tym katalogu, który jest obecnie mam 240 pp - wydaje mi się, że to wielki sukces. Jak będzie w następnym - zobaczymy. Trochę pomysłów mam, póki co związanych bardziej z moimi klientami niż z tworzeniem grupy (nad tym będę ewentualnie myśleć później, w zależności od tego jak się to wszystko poukłada), ale biorąc pod uwagę, że moje założenie było: ja nic nie będę kupować i niczego nikomu nie będę sprzedawać - to wiele się zmieniło;-)

roiro no gratulacje .. czyli maż już swój pierwszy sukces, bo skoro masz zamówienie na 240 pp to jesteś na 3%. Zresztą 50 pp w 2 dni to też rewelacja.
Naprawdę szczerze gratuluję!!!! żeby każdy chociaż połowę Twojego zamówienia robił. Świetnie wystartowałaś.

[monique_05]

Dziewczyny! Nie miałam takiej sytuacji jeszcze więc chciałam się od was dowiedzieć czy jeśli złożę zamówienie na produkt, który jest w brakach i np. w tym katalogu nie będzie on już doweiziony, to czy zostanie on zapamiętany i np. w przyszłym katalogu będę go mogła kupić w cenie z kat. 16?

[fenomeno2000]

Napisane przez roiro

Ja nie smutkuję - żeby nie było;-) W Oriflame działam zupełnym przypadkiem - chciałam w ramach relaksu rozluźnić się na szkole makijażu, ale żeby w niej wziąć udział, trzeba było się wpisać - za złotówkę i bez zobowiązań, więc to zrobiłam. W pierwszym katalogu (dostałam w piątek, a w niedzielę był jego koniec) uzbierałam 50 pp - z resztą wsparła mnie szefowa;-) W tym katalogu, który jest obecnie mam 240 pp - wydaje mi się, że to wielki sukces. Jak będzie w następnym - zobaczymy. Trochę pomysłów mam, póki co związanych bardziej z moimi klientami niż z tworzeniem grupy (nad tym będę ewentualnie myśleć później, w zależności od tego jak się to wszystko poukłada), ale biorąc pod uwagę, że moje założenie było: ja nic nie będę kupować i niczego nikomu nie będę sprzedawać - to wiele się zmieniło;-)

Ja też nie mam swojej grupy, mam koleżanki konsultantki i właśnie z nimi ostatnio ustaliłyśmy, że zniechęcone działaniem Oriflame nowe osoby, które chcą pomocy i liczą na większe zaangażowanie firmy w pomoc tym szeregowym odchodzą i niestety źle mówią o firmie. Sporo klubowiczek Ori denerwuje się brakami lub faktem, że za mniejsze zamówienia trzeba zapłacić...A swoją drogą to rzeczywiście tyle punktów zebrałaś, no no gratulacje
Biorąc pod uwagę konkurencję na rynku, drogerie sieciowe i to nieszczęsne allegro to świetny wynik.

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:35 ----------

Napisane przez monique_05

Dziewczyny! Nie miałam takiej sytuacji jeszcze więc chciałam się od was dowiedzieć czy jeśli złożę zamówienie na produkt, który jest w brakach i np. w tym katalogu nie będzie on już doweiziony, to czy zostanie on zapamiętany i np. w przyszłym katalogu będę go mogła kupić w cenie z kat. 16?

Zawsze tak było, zostawał w koszyku i pod koniec składania zamówienia pokazywał się w koszyku z ceną oczywiście promocyjną z poprzedniego katalogu ale ostatnio po tych zmianach systemu nie zamawiałam jeszcze nic żeby braki były, miałam szczęście, że to co potrzebowałam było dostępne w dniu zamawiania lub gdy drugi raz zamawiałam w tym samym katalogu to się dołożyło. Myślę, że to jest nadal aktualne

[yls]

Napisane przez fenomeno2000

Ja też nie mam swojej grupy, mam koleżanki konsultantki i właśnie z nimi ostatnio ustaliłyśmy, że zniechęcone działaniem Oriflame nowe osoby, które chcą pomocy i liczą na większe zaangażowanie firmy w pomoc tym szeregowym odchodzą i niestety źle mówią o firmie. Sporo klubowiczek Ori denerwuje się brakami lub faktem, żeza mniejsze zamówienia trzeba zapłacić...A swoją drogą to rzeczywiście tyle punktów zebrałaś, no no gratulacje
Biorąc pod uwagę konkurencję na rynku, drogerie sieciowe i to nieszczęsne allegro to świetny wynik.

to ja powtórzę się znów a od czego sponsor/ lider/ dyrektor?? szkolenia są- kosmetyczka raz na katalog przyjeżdża, czasem grupy mają swoje szkolenia. Z kimś "wyżej" w grupie u kogo się jest też można się spotkać- tylko trzeba zachcieć. Taki lider czy dyrektor może nie wiedzieć, że ktoś jest zainteresowany spotkaniem, a nie musi każdemu wydzwaniać, bo są ludzie, który tylko dla siebie kupują i nie interesuje ich ani szkolenie, ani wiedza dodatkowa.
Ja wiem, że są rożne grupy, nie każde miast ma biuro regionalne, ale zanim zacznę marudzić, że się "nie da" to czy zrobiłam wszystko, by poszukać pomocy??

a gdyby na to popatrzeć z 2 strony.. kupujesz na allegro lub w sklepie internetowym.. tam też płacisz za przesyłkę.. Chyba więcej osób zamawia paczki z ori do domu, więc w takiej sytuacji opłata mnie nie dziwi, a w sumie zamiast niej mogę wziąć produkt, który proponują ( fakt zwykle szału nie ma, ale mam wybór: opłata albo produkt).
Zgodzę się, że jeśli odbieram w oddziale, gdzie pakują mi to na magazynie, to opłaty nie umiem sobie wytłumaczyć ale w przypadku przesyłki- nie mam z tym problemu

[fenomeno2000]

Napisane przez Koshatka

Tym bardziej że Ori coraz bardziej utrudnia życie szarym konsultantom. Zamiast zachęty do większych/częstszych zamówień mamy "kary" za małą aktywność (opłata za małe zaównienie, opłata wznawiająca itd)

No tak te kary to pewnie miały być swego rodzaju motywatorem do składania większych zamówień a stały się czynnikiem zniechęcającym. Jak już wprowadzono takie opłaty to można też było wprowadzić coś miłego, zachęcającego, np. produkt w atrakcyjnej cenie, który będzie nowością lub jest bestsellerem w następnym katalogu, taki żebyśmy miały frajdę z tańszego zakupu i będziemy mogły pokazać innym, żeby zamówienia były większe. Jak klientka potrzyma w dłoni ładny flakonik nowej wody i jeszcze mogłaby się spryskać to jest większe prawdopodobieństwo, że zamówi taki produkt niż tylko z próbki lub perfumowanej strony. No i wiadomo, że my konsultantki też będziemy zadowolone, że taką nowość mamy. Przynajmniej ja bym tak chciała

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:13 ----------

Napisane przez yls

to ja powtórzę się znów a od czego sponsor/ lider/ dyrektor?? szkolenia są- kosmetyczka raz na katalog przyjeżdża, czasem grupy mają swoje szkolenia. Z kimś "wyżej" w grupie u kogo się jest też można się spotkać- tylko trzeba zachcieć. Taki lider czy dyrektor może nie wiedzieć, że ktoś jest zainteresowany spotkaniem, a nie musi każdemu wydzwaniać, bo są ludzie, który tylko dla siebie kupują i nie interesuje ich ani szkolenie, ani wiedza dodatkowa.
Ja wiem, że są rożne grupy, nie każde miast ma biuro regionalne, ale zanim zacznę marudzić, że się "nie da" to czy zrobiłam wszystko, by poszukać pomocy??

a gdyby na to popatrzeć z 2 strony.. kupujesz na allegro lub w sklepie internetowym.. tam też płacisz za przesyłkę.. Chyba więcej osób zamawia paczki z ori do domu, więc w takiej sytuacji opłata mnie nie dziwi, a w sumie zamiast niej mogę wziąć produkt, który proponują ( fakt zwykle szału nie ma, ale mam wybór: opłata albo produkt).
Zgodzę się, że jeśli odbieram w oddziale, gdzie pakują mi to na magazynie, to opłaty nie umiem sobie wytłumaczyć ale w przypadku przesyłki- nie mam z tym problemu

No tak wszystko sie zgadza ale wiesz jakie są klientki, kupią na allegro taniej i za przesyłkę też płacą ale tam są ceny zakupu za kosmetyki więc i tak wydaje im się taniej albo i jest. Ale tego nie unikniemy niestety. Nadeszła era internetu i sprzedaż bezposrednia traci...To jakby Ori chciało dla nas więcej zrobić to nie obraziłabym się
Inną sprawą jest to, że konsultantki te, które mają oczywiście taką możliwość nie korzystają ze szkoleń i spotkań, ja chętnie uczestniczę i zawsze się dziwię, jak mało przychodzi dziewczyn, nie każdy ma czas itd to zrozumiałe ale ogólnie to jak chcemy to w większosci przypadków udaje się znaleźć taką godzinkę na miesiąc. Może się mylę...

---------- Dopisano o 20:36 ---------- Poprzedni post napisano o 20:19 ----------

A tak w ogóle to bardzo fajnie wykonana ta biżuteria More by Demi, cena jest też odpowiednia ale biżu porządna, ciężka, strannie zrobiona, nieporysowane kamienie i ogólny wygląd robiący wrażenie. I pokrowiec na laptopa z gazetki dodatkowej też polecam. Gazetka szału nie robiła ale ten pokrowiec i żel amazonia za 5,31 do mycia twarzy w cenie dla nas to OK. Jeszcze misie były fajne te w czapce mikołaja ale szybko się sprzedały.

[Kasiaml91]

Napisane przez yls

to ja powtórzę się znów a od czego sponsor/ lider/ dyrektor?? szkolenia są- kosmetyczka raz na katalog przyjeżdża, czasem grupy mają swoje szkolenia. Z kimś "wyżej" w grupie u kogo się jest też można się spotkać- tylko trzeba zachcieć. Taki lider czy dyrektor może nie wiedzieć, że ktoś jest zainteresowany spotkaniem, a nie musi każdemu wydzwaniać, bo są ludzie, który tylko dla siebie kupują i nie interesuje ich ani szkolenie, ani wiedza dodatkowa.
Ja wiem, że są rożne grupy, nie każde miast ma biuro regionalne, ale zanim zacznę marudzić, że się "nie da" to czy zrobiłam wszystko, by poszukać pomocy??

zgodzę się z tobą, ale tutaj potrzeba zaangażowania 2 stron i zarówno sponsora/lidera jak i konsultantów jeśli chodzi o spotkania. Ja na początku chciałam zgrać swoją grupę, zorganizować szkolenia ale co z tego, jak odpowiadało na moje zaproszeni 5 osób, a w efekcie pojawiały się 2 albo nikt.
Ja u siebie w mieście - Łomża mam biuro, ba nawet 2 ale szkoleń z kosmetyczką nie ma. Najbliżej to mam do Białego na szkolenia, ale jechać 80km to mi się niestety nie opłaca

[fenomeno2000]

Napisane przez Kasiaml91

zgodzę się z tobą, ale tutaj potrzeba zaangażowania 2 stron i zarówno sponsora/lidera jak i konsultantów jeśli chodzi o spotkania. Ja na początku chciałam zgrać swoją grupę, zorganizować szkolenia ale co z tego, jak odpowiadało na moje zaproszeni 5 osób, a w efekcie pojawiały się 2 albo nikt.
Ja u siebie w mieście - Łomża mam biuro, ba nawet 2 ale szkoleń z kosmetyczką nie ma. Najbliżej to mam do Białego na szkolenia, ale jechać 80km to mi się niestety nie opłaca

No właśnie, kosmetyczka z Ori też przyjedzie tylko, jak zbierze się komplet chętnycha jak nie to niestety nie opłaca się jej i to zrozumiałe. Kiedyś było łatwiej , na takie spotkania przychodziło więcej zainteresowanych, nie było takiej dostępnosci mediów wszelakich, forum nie było ba nawet internetu, więc porządanie wiedzy było większe. Teraz jest wszystko . Ja i tak wolę na żywo spotkania ale chyba jestem w takim razie albo fanatykiem albo starej daty klubowiczką Też mam mało czasu, dziecko i wiele innych spraw jak każdy ale dziwię się , że dziewczyny nie przychodzą. Jest miło i można wszystko co nowe i ciekawe obejrzeć, dotknąć w miłym towarzystwie...

[Mothernight]

Tak,zapisuje się w brakach.Ja z 15 miałam brak pomadki GG Jewel i teraz ją dostanę w poniedziałek mam nadzieję z zamówieniemRoiro ale dałaś do pieca

[magdalenkl]

Napisane przez fenomeno2000

O i taki pozytywny wpis poprawia nastrój. Żyby tak wszystkie dziewczyny podchodziły to i więcej by było zadowolonych klientek i większe nasze zamówienia Bo niezadowolone konsultantki to również niezadowolone klientki, które szybko odchodza do innych firm na zakupy...

No bo taka prawda. Owszem są złe i dobre dni. Jak idzie się wkurzonym do klientki to zamówi mało albo i nic ;D Trzeba podchodzić do tego że MUSI się udać ale to oznacza ciężką prace nikomu nie przychodzi nic łatwo ;D

[jocelyne mary]

Napisane przez SonjaR

Kochana, uwierz mi, że do 25 zł możesz na promocji w aptece też dostać dobry jakościowo krem.
Ja po prostu przeanalizowałam skład koleżance i wyszlo mi to co wyszło
Irytuje mnie po prostu opisywanie produktu jako zawierające xyz składniki które tak naprawdę są poniżej 1 % w składzie i w tym przypadku nie mają żadnego wpływu na naszą skórę
jeśli aloes ma nawilżać moją skórę to niech znajduje się on na początku

Tiaa... W aptece to w ogóle same cuda sprzedają, masz rację.

Nigdize się jeszcze nie dopatrzyłam, że seria aloesowa zawiera 100% aloesu. Co najwyżej, że żel z tej serii ma 80%.

Piszesz gdzieś poniżej skład innego kosmetyku z masłem shea jako jednym z głównych składników. Ono też, może zapchać.
Gliceryna też może Ci pomóc w utrzymaniu wody w naskórku, ale nawodnić skórę powinnaś przede wszystkim od wewnątrz!
Gliceryna stosowana w kosmetykach Oriflame jest pochodzenia roślinnego. Jest o klasę wyższa od zwykłej gliceryny kosmetycznej. Tą pierwszą możesz spotkać w kosmetykach z apteki (lekach też).

Jedziemy na parabeny, silikony itp., a dlaczego nikt nie czyni rozkmin nad wodą dodawaną niemal wszędzie w dużych ilościach?! Chętnie poczytam.
Paranoja...

Napisane przez fenomeno2000

Zgadzam się, a gliceryna pochodzenia roślinnego nie musi wcale zapychać porów skóry, jesli mamy problem z cerą to powinno się dostosować pielęgnację do rodzaju cery. Krem aloesowy tzw. uniwersalny jest do cery normalnej, raczej młodszej i wcale nie jest napisane , że zawiera 100 % wyciagu z aloesu. Opis jest do tych serii, że mają organiczne wyciagi. Z tej serii żel z aloesem 80 % ma w składzie na aloes na 1 miejscu.Poza tym te nagonki na te konserwanty, parabeny, to robi się już męczące nie uważacie ? Większość dziewczyn co opisuje na blogach jakie to ekologiczne cuda stosuje na ciało to wsuwa przetworzone jedzenie a raczej to szkodzi bardziej, większość z nich nawet nie sortuje śmieci i chemikali używa do prania, czy sprzątania. Mnie osobiście już to bardzo zmęczyło...ja używam kosmetyków Ori i tym podobnych od ponad 10 lat i robię badania i jakoś nie mam poważnych problemów, staram się odżywiać zdrowo ale bez obsesji. Pracowałam w aptece i znam skład aptecznych kremów, podstawą też są emolienty itp. a nie rośliny i naturalne witaminy. Czytam składy produktów kosmetycznych żeby nie było, ale kilka razy próbowałam tzw. kosmetyków naturalnych i co ? Uczulenie było, pieczenie skóry również...jakoś mi niezbyt odpowiadały. Orzechy też są naturalne a są jednym z najmocniejszych alergenów na świecie. Ważne jest pisanie o szkodliwych składnikach w kosmetyce i dobrze o tym rozmawiać ale ostatnio na jakie forum się nie wejdzie czy na blogi czy na YT to tylko to samo...Ale skład tych EcoBeauty to powinien zaspokoić klientki Ori nastawione na eko Tak tylko piszę i nie chcę nikogo zniechecać do tematu skadu kosmetyków ale ja robię przerwę w tym temacie, reset

---------- Dopisano o 05:47 ---------- Poprzedni post napisano o 05:32 ----------

Napisane przez yls

ja ostatnio usłyszałąm, że praca w Ori, to jak dolewanie wody do dziurawego naczynia. Żeby utrzymać swój poziom, trzeba dużo jej lać
i to prawda rotacja jest duża.

To też pewnie zależy kogo sobie zapiszesz do grupy. Jak komuś zależy to zostaje. Szkoda, że coraz częściej ludzie nie interesują się szkoleniami. Potem nie wiedzą, co, jak,komu, gdzie sprzedać itd. Odchodzą, bo nie mają klientów. Ale sami nie chcą się angażować, bo myślą, że manna sama z nieba spadnie...

Napisane przez fenomeno2000

No właśnie, kosmetyczka z Ori też przyjedzie tylko, jak zbierze się komplet chętnycha jak nie to niestety nie opłaca się jej i to zrozumiałe. Kiedyś było łatwiej , na takie spotkania przychodziło więcej zainteresowanych, nie było takiej dostępnosci mediów wszelakich, forum nie było ba nawet internetu, więc porządanie wiedzy było większe. Teraz jest wszystko . Ja i tak wolę na żywo spotkania ale chyba jestem w takim razie albo fanatykiem albo starej daty klubowiczką Też mam mało czasu, dziecko i wiele innych spraw jak każdy ale dziwię się , że dziewczyny nie przychodzą. Jest miło i można wszystko co nowe i ciekawe obejrzeć, dotknąć w miłym towarzystwie...

Też mi tęskno do czasów, kiedy nie było takiego rozprzestrzenienia różnego typu środków przekazu. O dziwo, wtedy grupka trzymała się bardziej razem, stosunki były inne... No, ale świat się zmienia. Żeby przetrwać, trza się dostosować.

[Natalie24]

Napisane przez Koshatka

Dzięki. No właśnie mówimy o kremie do twarzy. Ja miałam tą serię za super naturalną ale nawet jak na moje niewprawne oko coś mi nie pasowało w składzie i jak widać słusznie.

Tak przy okazji nie rozumiem wypuszczania limitowanych serii do twarzy. Mnie częste zmiany kosmetyków nie służą a jak już znajdę swój ideał to nie chcę żeby mi go za 2-3 katalogi wycofali. No chyba że te wszystkie kremy różnią się tylko zapachem bo roślinne składniki są gdzieś na szarym końcu.

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Ale to już tak generalnie jest, że składniki aktywne (wyciągi rośline itp.) są zazwyczaj na końcu składu. Ich stężenie jest niewielkie co nie znaczy, że nie działają. Gdzieś o tym czytałam i ponoć jest to powszechne u większości producentów kosmetyków i jest to normalna sprawa, że np. krem z retinolem, aloesem, czy czymkolwiek innym będzie miał je w składzie gdzieś pod koniec. A jeśli chodzi o np. parabeny to dziś zdanie, że są szkodliwe jest raczej uważane za mit przez kosmetologów.

Co do kosmetyków Avonu, to fakt nie lubię produktów tej firmy. Kosmetyki są bardzo często drażniące, mają inwazyjne składy, co nie znaczy, że nie ma tam wcale kosmetyków dobrych. Choćby seria tropikalna planet spa z masłem shea. Krem z kwasami AHA do stóp i łokci jest świetny, tak jak i krem do rąk z tej serii, a maska do włosów też z tej serii jest lepsza niż jakakolwiek odżywka czy maseczka z Oriflame. To są nieliczne wyjątki, ale są.

[Koshatka]

Napisane przez Natalie24

Ale to już tak generalnie jest, że składniki aktywne (wyciągi rośline itp.) są zazwyczaj na końcu składu. Ich stężenie jest niewielkie co nie znaczy, że nie działają. Gdzieś o tym czytałam i ponoć jest to powszechne u większości producentów kosmetyków i jest to normalna sprawa, że np. krem z retinolem, aloesem, czy czymkolwiek innym będzie miał je w składzie gdzieś pod koniec.

To nie jest normalne a przynajmniej być nie powinno. Bo to jest zwykłe oszukiwanie klienta. I nie mówię tylko o Ori ale ogólnie o firmach kosmetycznych. Opakowanie przyciąga że retinol i inne cuda niewidy a prawda jest taka że te kosmetyki niczym się od siebie nie różnią bo to małe stężenie nie ma szans cokolwiek zadziałać. Czytałam w opracowaniu naukowym że jak coś jest na końcu to jakby tego w ogóle nie było.

[Mothernight]

Wszystkie te cuda niewidy do stosowania przez zwykłych śmiertelników muszą mieć bezpieczne stężenie,bo bez odpowiedniej wiedzy można więcej szkody niż pożytku sobie zrobić.W wyższym stężeniu mogą je stosować kosmetyczki w gabinetach jedynie.

[Natalie24]

Napisane przez Koshatka

To nie jest normalne a przynajmniej być nie powinno. Bo to jest zwykłe oszukiwanie klienta. I nie mówię tylko o Ori ale ogólnie o firmach kosmetycznych. Opakowanie przyciąga że retinol i inne cuda niewidy a prawda jest taka że te kosmetyki niczym się od siebie nie różnią bo to małe stężenie nie ma szans cokolwiek zadziałać. Czytałam w opracowaniu naukowym że jak coś jest na końcu to jakby tego w ogóle nie było.

Dermatolodzy i kosmetolodzy twierdzą, że składniki aktywne w kosmetykach znajdują się pod koniec składu, a ich stężenie jest niewielkie. Małe stężenie aktywnej substancji kosmetyku jest wynikiem bezpieczeństwa dla skóry i silne substancje działają bardzo skutecznie już w bardzo małym stężeniu. Zresztą mam znajomą kosmetyczkę, która twierdzi, że nie ma w tym żadnego oszustwa i tak po prostu musi być, że kosmetyk najsilniejsze składniki, które mają odpowiadać za jego skuteczność są używane w niewielkim stężeniu, inaczej mogły by być niebezpieczne. Zresztą radzę poczytać na różnych stronach kosmetyczno-chemicznych.

[jocelyne mary]

Napisane przez Koshatka

To nie jest normalne a przynajmniej być nie powinno. Bo to jest zwykłe oszukiwanie klienta. I nie mówię tylko o Ori ale ogólnie o firmach kosmetycznych. Opakowanie przyciąga że retinol i inne cuda niewidy a prawda jest taka że te kosmetyki niczym się od siebie nie różnią bo to małe stężenie nie ma szans cokolwiek zadziałać. Czytałam w opracowaniu naukowym że jak coś jest na końcu to jakby tego w ogóle nie było.

Są ścisłe normy produkcji kosmetyków, wg których firmy działają. Inaczej ich produkty nie byłyby dopuszczone do sprzedaży. Są wymogi, które musi spełnić kosmetyk, żeby szary, nieciumaty Kowalski nie zrobił sobie krzywdy. Ludzie wyczyniają różne cuda i dać takiemu do łapy silny kosmetyk, to popełnić harakiri. Ty wiesz jak używać kosmetyku X, ale dwadzieścia innych osób już nie. No i co?
Uwierz, chcesz mieć poważny problem skórny z głowy, to idź do lekarza. Kosmetyki mają pielęgnować, ale nie zdziałają cudów.

[SonjaR]

Napisane przez Natalie24

Dermatolodzy i kosmetolodzy twierdzą, że składniki aktywne w kosmetykach znajdują się pod koniec składu, a ich stężenie jest niewielkie. Małe stężenie aktywnej substancji kosmetyku jest wynikiem bezpieczeństwa dla skóry i silne substancje działają bardzo skutecznie już w bardzo małym stężeniu. Zresztą mam znajomą kosmetyczkę, która twierdzi, że nie ma w tym żadnego oszustwa i tak po prostu musi być, że kosmetyk najsilniejsze składniki, które mają odpowiadać za jego skuteczność są używane w niewielkim stężeniu, inaczej mogły by być niebezpieczne. Zresztą radzę poczytać na różnych stronach kosmetyczno-chemicznych.

ok, rozumiem, że składniki aktywne powinny być na końcu składu ect...
i nie uważam, że krem musi posiadać składnik aktywny na początku, ale uwierzcie mi, że to co jest na samym końcu składu jest poniżej 1 %
i wtedy w ogóle nie oddziałuje na naszą skórę


Skład INCI: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Fucose, Hyaluronic Acid, NMF, Tocopherol, Plant Glycerin, Allantolin.
NIE TESTOWANO NA ZWIERZĘTACH


ekstrakt z aloesu jest na drugim miejscu w składzie.
można? można.
mam wrażenie, że z mojego przeanalizowania składu, zrobiła się wielka dyskusja, bo teraz każdy chce pokazać że ma rację,
czytałam kiedyś pewną książkę, że dyskusji się nie wygra, bo każdy będzie bronił swojej racji, i ewidentnie teraz stałam się teraz tego świadkiem

a szkoda

Nic dziewczyny, może czas zmienić temat, bo tak jak już pisałam, nie miałam na celu wymuszenia kremu który ma w sobie 100 % aloesu i innych składników, ktoś źle mnie zrozumiał, kompletniepo prostu przeanalizowałam skład na prośbę czytelniczki.
Ja nie należę do osób które mają problemy z cerą, więc nic mi nigdy nie zaszkodziło, ale znam dziewczyny które oczekują od kremu jak najdelikatniejszych składników, dlatego wtedy analizuję dla nich skład i polecam z Ori to co uważam za słuszne

---------- Dopisano o 18:36 ---------- Poprzedni post napisano o 18:33 ----------

Napisane przez Koshatka

To nie jest normalne a przynajmniej być nie powinno. Bo to jest zwykłe oszukiwanie klienta. I nie mówię tylko o Ori ale ogólnie o firmach kosmetycznych. Opakowanie przyciąga że retinol i inne cuda niewidy a prawda jest taka że te kosmetyki niczym się od siebie nie różnią bo to małe stężenie nie ma szans cokolwiek zadziałać. Czytałam w opracowaniu naukowym że jak coś jest na końcu to jakby tego w ogóle nie było.

tak, masz rację, niestety to nie jest normalne

PS. polecam na youtube: jak czytać składy kosmetyków

ps2. chcąc zmienić temat, chciałam zaproponować Wam dyskusję na temat tego, jak pozyskujecie więcej pp w katalogach. Czy w jakiś sposób nagradzacie swoje klientki?

[Li O]

A ja chciałam zapytać, czy dostałyście w paczkach ulotkę na K17? Bo ja dostałam teraz ulotkę na K16, a przecież miałam ją już wcześniej, bo dostałam z zamówieniem z K15... Teraz nie wiem czy to pomyłka, czy też nowej ulotki nie będzie?
A i jeszcze jedno... Wiecie może coś na temat kalendarza adwentowego? Był takowy co roku (1-24 grudnia) odkąd jestem w ori, ale na razie zero informacji na ten temat...

[aqatrojmiasto]

Ja też dostałam ulotkę K16. W 17 pewnie jakaś będzie, ale dostępna tylko w Internecie. Liczę, że pojawi się w newsletterze wraz z informacjami o kalendarzu adwentowym.

[Banshee666]

Wiecie może czy załapię się na Grace 30ml jeszcze w tym katalogu? Trochę mi głupio będzie bo teściową namówiłam by wzięła na prezenty dla siostrzenic. I jeszcze jutro dostanę jakieś mega wielkie zamówienie od koleżanki mamy i boję się o coś w brakach... ;(
Powróciłam po przerwie dwukatalogowej, a jeszcze koleżankom K16 mam do rozdania a od przyszłej środy K17 zacznę wiecie jaka będzie opłata za małe zamówienie? (nie mam excela)

A co do zachęcania to daję zawsze gratisy przy małych są to próbki, później mydełka, kremy do rąk, pomadki i w górę wg wartości zamówienia i w okresie świątecznym gratisy pakuję w papier ozdobny lub daję wstążeczkę marzy mi się rozdanie kart stałego klienta obyłoby się tylko z jednym gratisem

[SonjaR]

Napisane przez Banshee666

A co do zachęcania to daję zawsze gratisy przy małych są to próbki, później mydełka, kremy do rąk, pomadki i w górę wg wartości zamówienia i w okresie świątecznym gratisy pakuję w papier ozdobny lub daję wstążeczkę marzy mi się rozdanie kart stałego klienta obyłoby się tylko z jednym gratisem

oj tak, gratisy to super rozwiązanie, muszę uzbierać kolekcję na gratisy

[ADAMALIN25]

Dziewczyny mam pytanie jak długo się czeka na rozliczenie zwrotów- czyli na korektę faktury oraz zwrot pieniążków?

[yls]

Napisane przez ADAMALIN25

Dziewczyny mam pytanie jak długo się czeka na rozliczenie zwrotów- czyli na korektę faktury oraz zwrot pieniążków?

zależy gdzie dokonałaś zwrotu- w oddziale to pewnie szybciej.
Ja ostatnio robiłam w biurze- środa (14.11). Teoretycznie w piątek (16.11) powinny wysłać kurierem zwrot, więc około poniedziałku (19.11) powinno być już w Warszawie, czy gdzie tam oni te korekty robią
Zwrot po wieeeelu mailach ( bo mi zależało na czasie )miałam uznany 23.11 (piątek)- czyli cała akcja ponad tydzień.