Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[anika_s]

Napisane przez Ptaszysko16

dziękuję za kciuki.
w sumie źle nie jest ale szału nie ma.
kość nosowa obecna urosła ale dalej mała. do tego dr się dopatrzył że Natalka ma prawostronny łuk aorty, może to w niczym nie przeszkadzać ale mamy iść na echo serca. i na kontrolę w pn i zastanowić się na spokojnie nad ewentualną inwazyjną diagnostką.

także trochę mnie to przybiło.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

i przepraszam ale nie nadrobię was póki co.

Na pewno będzie OK!

[Mi6ka]

Czesc dziewczyny witam sie w 22 tygodniu I juz siedze jak na szpilkach bo jutro mam wizyte ... znowu nerwy pomieszane z euforia na ogladanie maluszka ehhh

ale tak poza tym w Poznaniu szaro, nie wiem, chyba gdzies sie przejdziemy, o ile znowu nie bedzie padalo... CO tak wszystkich wywialo

[misiulka06]

witam w szaro-bury dzień...

[Malpka]

witajcie w niedzielny dzień i jutro już do pracy ale ten weekend szybko zlatuje

Napisane przez maria28

Mąż poleciał do Masz Gulasz Gesslerowej. Nigdy tam nie byliśmy, a blisko jest. Mają tam mix fasoli z kiełbaskami w sosie pomidorowym, niedrogo, bo 12 zł. Musi mnie to zadowolić.
O, przypomniałam sobie, że pisałaś o mieszkaniu u siebie w bloku do sprzedania, a mi nie zacytowało. Tyle że ja woj. lubelskie zamieniłam niedawno na mazowieckie, więc nie da rady

i jak była fasolka
a w lublinie mieszkałas czy gdzieś w okolicach?

Napisane przez moni_ka.g

pisałyście coś o położnych, jak je załatwiacie? nie chodzi mi o ewentualną swoją położną do porodu tylko o położną środowiskową, chyba ze swojej przychodni tak? i to ona potem po porodzie przychodzi? pamiętam, że w przychodni kiedyś (wieki temu) kazali wypełniać jakieś deklaracje, tam wpisywało się lekarza rodzinnego i położną między innymi (tzn wpisywanie wyglądało tak, że recepcjonistka dyktowała kogo wpisać bo musiało im się zgadzać, żeby każdy miał po tyle samo pacjentów). ale to teraz co? muszę zgłosić w przychodni, że jestem w ciąży? czy to dopiero po porodzie mąż zgłasza?

u nas jest tak ze po porodzie się zgłasza w przychodni ze się dziecko urodziło

Napisane przez klementyna1

Witam, byliśmy dzis na USG i spłakałam sie jak bóbr. NA szczęście z wzruszenia Bo mimo, że to było zwykłe USG za 100zł to lekarz przełączył nam na 3D i pokazał buziaczka dzidziusia i siusiaka ("ale armata"- tak powiedział) i wydrukował nam te zdjęcia- potem pokażę. Poza tym wszystko dobrze Pytałam o te bóle- to mówił, że tak moze być i jak cos to brac no-spe, że dziennie do 8 skurczy to norma. Dzidziuś waży 660 gram, obrócił sie i ma połóżenie głowkowe, łozysko mam z tyłu, postawa dziecka I (musze sprawdzić co to znaczy). Warto było póśc do specjalisty, bo przynajmniej sie dowiedziałam takich rzeczy, moja lekarka mi nie mówiła. Ja jak mówiłam wzruszyłam sie i Tz widac tez był wzruszony, chyba mu nawet łezka jedna poszła;p Takie to było niesamowite zobaczyc twarz dzidziusia Takze dziękuję za kciukasy!
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz...10 dni temu u lekarki mojej na USg ciąza była ok 3-4 dni starsza niz według OM, dzisiaj na USg 3 dni młodsza niż wedłu OM. Czy dzidziuś wolniej rosnie, czy to kwestia maszyny i "przybliżonych" pomiarów? Wie któraś?

za usg a tą różnicą jak pisały dziewczyny nie ma się co stresować

Napisane przez Mokka_83

a ja "mam talent"

ja też ale usnełam na reklamie przed wynikami i nie zobaczyłam kto wygrał musze poszukać na necie

Napisane przez mooonis17

Cześć dziewczyny
Trochę mnie tu nie było.W poniedziałek o 16.15 wizyta Chyba zaczynam czuć małego ale to takie dziwne i dosyć delikatne że nadal nie mam 100% pewności czy to on.Chcę wejść z mężem do gabinetu ale nie wiem czy mi pozwoli bo ostatnio mi powiedziała że ,,mąż będzie musiał jeszcze sobie poczekać żeby dziecko zobaczyć''.
Trochę mnie tym zraziła,ale postanowiłam że bez konkretnego argumentu mnie nie spławi tak bym chciała żeby TŻ zobaczył go...a ona żeby zobaczyła płeć

I skumajcie że przedwczoraj spakowałam już większość prezentów na święta

dziwne u mnie mąż na usg był juz na tym w 13 tygodniu i na każde wchodzi ze mną węc nie wiem czemu wam zabrania

pochwal się jakie prezenty pokupowałas może coś ściągne

Napisane przez Ptaszysko16

dziękuję za kciuki.
w sumie źle nie jest ale szału nie ma.
kość nosowa obecna urosła ale dalej mała. do tego dr się dopatrzył że Natalka ma prawostronny łuk aorty, może to w niczym nie przeszkadzać ale mamy iść na echo serca. i na kontrolę w pn i zastanowić się na spokojnie nad ewentualną inwazyjną diagnostką.

także trochę mnie to przybiło.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

i przepraszam ale nie nadrobię was póki co.

mam nadzieje ze w poniedziałek bedziecie miec lepsze wieści

Napisane przez nestelle

przecież nic nie robiłam .... tylko sobie leżałam....

[Leonikowa]

Napisane przez czarny flamaster

Dzień dobry!
24tc, brzuszek duży Przepraszam za wygląd, ale wrzucam z buzią fotę, bo nie chce mi się jej ciąć

ale z Ciebie fajna radosna mamuśka

Napisane przez Mokka_83

Mamusie a ja się melduję po pierwszych zajęciach w szkole rodzenia Dzis w sumie bardziej takie organizacyjne te zajęcia były i połozna nam przedstawiła co będziemy omawiać na kolejnych 10 spotkaniachTrzeba było powypełniać trochę papierków i pod koniec jeszcze uczyliśmy się oddychać przeponą Ale co najlepsze - na 19.15 było chyba z 10 par (akurat się rozchodzili gdy przyszliśmy), a na naszą godzinę (20.30) miało być nas razem 4 pary - ale okazało się że oprócz nas dotarła tylko jeszcze jedna para Więc w sumie takie prawie indywidualne to spotkanie było, tym bardziej że ta druga parka to taka mloda chyba (lekko po 20stce) i siedzieli cicho i nic nie mówili A my z Tżtem sobie poużywaliśmy, bo połozna nam bardzo przypadła do gustu Więc w sumie ogólnie wykład kierowała do nas (bo ta parka juz na początku nawet na podstawowe pytania nie odpowiadała - typu: w jakim szpitalu pani planuje rodzic), więc troszke ich po prostu olała Nie wiem... jacyś tacy wystraszeni siedzieli W każdym razie jak tylko wyszliśmy, to Tż pierwszy zaczął mowić, że połozna fajna i zajęcia zapowiadaja się ok Więc ja go pytam: czyli planujesz ze mna na wszystkie jeźdźić? A on na to: myślałaś, że nie będę chciał? A ja na to: no właśnie nie wiedziałam... A on na to: tak patrzyłem na te tematy, które będą poruszane na poszczególnych spotkaniach, to raczej nie ma takich które mógłbym odpuścić... a poza tym, przeciez w jednej drużynie jestesmy, nie?... Normalnie mnie rozczulił tym ostatnim
Tak więc reasumując - póki co jesteśmy bardzo zadowoleni i mam nadzieję, że to się nie zmieni

za wspólną drużynę mam nadzieję, że mój Tż też się przekona do tych zajęć

Napisane przez despa

W pepco jak dla mnie spokojnie to można rajstopy, bieliznę czy podkoszulki ( typowo pod bluzkę) kupić, przy reszcie uważam że cena jest nieadekwatna do jakości. Jak Oliwkę miałam małą to kupowałam jej mnóstwo ciuchów- szłam na ilość (bo jakie cudne- musi to mieć) ale jeśli coś ma mi wytrzymać max dwa trzy prania- to po co mi, wolę dołożyć i kupić cos lepszego jakościowo.
I tak szczerze mówiąc-to np. w 5-10-15 spokojnie mogę kupić bluzki, sweterki- rozmiarów- ka dzinsów, spódniczek jest okropna- róznica pomiędzy rozmiarem np. 148 a 156 =1 cm w pasie, jeszcze nigdy - od małego nie udało mi się bez dziecka kupić tam spodni czy spódniczki- żebym nie musiała zwracać. Natomiast najczęściej kupuję córce ubrania w Zarze- na przecenach, w reserved- i tu uważam jest adekwatnie do jakości. Zaznaczam, że nienawidzę prać ręcznie, więc wszystko wrzucam do pralki i nic się nie dzieje, nie wyciąga się, nie mechaci, nie traci fasonu....

zgadzam się ubranka z 5 10 15 są dużo mniejsze porównuję je np. z kapphal i h&m

Napisane przez bmma

Dziękujemy za kciuki.
Brat zawiózł żonę po 9 do szpitala z położną prywatną.
Potem do mnie syna 4 letniego, na przechowanie.
Nim zdążył wrócić do szpitala było po wszystkim Urodziła po 12...
Szybko poszło, już wiem, że dzięki Wam.
Właśnie zabrał synka od nas, ale mnie wymęczył i mojego 15-letniego syna.

Urodziła chłopaka, 3200, piękny.

Napisane przez klementyna1

Witam, byliśmy dzis na USG i spłakałam sie jak bóbr. NA szczęście z wzruszenia Bo mimo, że to było zwykłe USG za 100zł to lekarz przełączył nam na 3D i pokazał buziaczka dzidziusia i siusiaka ("ale armata"- tak powiedział) i wydrukował nam te zdjęcia- potem pokażę. Poza tym wszystko dobrze Pytałam o te bóle- to mówił, że tak moze być i jak cos to brac no-spe, że dziennie do 8 skurczy to norma. Dzidziuś waży 660 gram, obrócił sie i ma połóżenie głowkowe, łozysko mam z tyłu, postawa dziecka I (musze sprawdzić co to znaczy). Warto było póśc do specjalisty, bo przynajmniej sie dowiedziałam takich rzeczy, moja lekarka mi nie mówiła. Ja jak mówiłam wzruszyłam sie i Tz widac tez był wzruszony, chyba mu nawet łezka jedna poszła;p Takie to było niesamowite zobaczyc twarz dzidziusia Takze dziękuję za kciukasy!
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz...10 dni temu u lekarki mojej na USg ciąza była ok 3-4 dni starsza niz według OM, dzisiaj na USg 3 dni młodsza niż wedłu OM. Czy dzidziuś wolniej rosnie, czy to kwestia maszyny i "przybliżonych" pomiarów? Wie któraś?

Napisane przez nestelle

to super



no i było sushi , sex a potem spanko - wszystko co lubię na " S"

a! i kubusiowi kolejny ząbek wypadł ....

hmmm a gdzie ten szlaban na seks

Napisane przez Ptaszysko16

dziękuję za kciuki.
w sumie źle nie jest ale szału nie ma.
kość nosowa obecna urosła ale dalej mała. do tego dr się dopatrzył że Natalka ma prawostronny łuk aorty, może to w niczym nie przeszkadzać ale mamy iść na echo serca. i na kontrolę w pn i zastanowić się na spokojnie nad ewentualną inwazyjną diagnostką.

także trochę mnie to przybiło.

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:18 ----------

i przepraszam ale nie nadrobię was póki co.

[LiwkaO]

Napisane przez moni_ka.g

pisałyście coś o położnych, jak je załatwiacie? nie chodzi mi o ewentualną swoją położną do porodu tylko o położną środowiskową, chyba ze swojej przychodni tak? i to ona potem po porodzie przychodzi? pamiętam, że w przychodni kiedyś (wieki temu) kazali wypełniać jakieś deklaracje, tam wpisywało się lekarza rodzinnego i położną między innymi (tzn wpisywanie wyglądało tak, że recepcjonistka dyktowała kogo wpisać bo musiało im się zgadzać, żeby każdy miał po tyle samo pacjentów). ale to teraz co? muszę zgłosić w przychodni, że jestem w ciąży? czy to dopiero po porodzie mąż zgłasza?

Obojętnie do jakiej zadzwonisz bo nie ma rejonizacji. Ja jestem zapisana do jakiejś tam ze swojej przychodni ale chce sie przepisac do innej to wystarczy ze do niej zadzwonie i sie umowie i wypełnie jeszcze raz u niej deklaracje i oni juz sami zmieniaja, że mam wybraną tą drugą a nie pierwszą. Chyba są jakies ograniczenia co do ilosci zmian w roku - jak dobrze pamietam to trzy? zeby sie nikt nie przyczepil z NFZ. Z tego co ja wiem to do położnej się zgłasza przed urodzeniem już.

Napisane przez klementyna1

Witam, byliśmy dzis na USG i spłakałam sie jak bóbr. NA szczęście z wzruszenia Bo mimo, że to było zwykłe USG za 100zł to lekarz przełączył nam na 3D i pokazał buziaczka dzidziusia i siusiaka ("ale armata"- tak powiedział) i wydrukował nam te zdjęcia- potem pokażę. Poza tym wszystko dobrze Pytałam o te bóle- to mówił, że tak moze być i jak cos to brac no-spe, że dziennie do 8 skurczy to norma. Dzidziuś waży 660 gram, obrócił sie i ma połóżenie głowkowe, łozysko mam z tyłu, postawa dziecka I (musze sprawdzić co to znaczy). Warto było póśc do specjalisty, bo przynajmniej sie dowiedziałam takich rzeczy, moja lekarka mi nie mówiła. Ja jak mówiłam wzruszyłam sie i Tz widac tez był wzruszony, chyba mu nawet łezka jedna poszła;p Takie to było niesamowite zobaczyc twarz dzidziusia Takze dziękuję za kciukasy!
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz...10 dni temu u lekarki mojej na USg ciąza była ok 3-4 dni starsza niz według OM, dzisiaj na USg 3 dni młodsza niż wedłu OM. Czy dzidziuś wolniej rosnie, czy to kwestia maszyny i "przybliżonych" pomiarów? Wie któraś?

Kwestia maszyny i sprawnego oka lekarza

Napisane przez Ptaszysko16

dziękuję za kciuki.
w sumie źle nie jest ale szału nie ma.
kość nosowa obecna urosła ale dalej mała. do tego dr się dopatrzył że Natalka ma prawostronny łuk aorty, może to w niczym nie przeszkadzać ale mamy iść na echo serca. i na kontrolę w pn i zastanowić się na spokojnie nad ewentualną inwazyjną diagnostką.

także trochę mnie to przybiło.

A przypomnij co lekarz mówił o kości nosowej na genetycznym tym pierwszym??? ze jest widoczna czy nie ma? Będzie dobrze

[Luna0]

Witam!
Zakupiłam wczoraj sukienke na ślub cywilny w styczniu w rozmiarze 34/xs mama mi ją tylko w pasie troche poszerzy

Trzymam kciuki za wizyty!

Napisane przez moni_ka.g

pisałyście coś o położnych, jak je załatwiacie? nie chodzi mi o ewentualną swoją położną do porodu tylko o położną środowiskową, chyba ze swojej przychodni tak? i to ona potem po porodzie przychodzi? pamiętam, że w przychodni kiedyś (wieki temu) kazali wypełniać jakieś deklaracje, tam wpisywało się lekarza rodzinnego i położną między innymi (tzn wpisywanie wyglądało tak, że recepcjonistka dyktowała kogo wpisać bo musiało im się zgadzać, żeby każdy miał po tyle samo pacjentów). ale to teraz co? muszę zgłosić w przychodni, że jestem w ciąży? czy to dopiero po porodzie mąż zgłasza?

też tego nie kumam ale zastanawiam sie na położną do porodu.. w takim szpitalu jak mój napewno by się przydała... jak będę mieć nadmiar kasy to na 100% wezme tym bardziej ze opcji znieczulenie nie ma

Napisane przez klementyna1

Witam, byliśmy dzis na USG i spłakałam sie jak bóbr. NA szczęście z wzruszenia Bo mimo, że to było zwykłe USG za 100zł to lekarz przełączył nam na 3D i pokazał buziaczka dzidziusia i siusiaka ("ale armata"- tak powiedział) i wydrukował nam te zdjęcia- potem pokażę. Poza tym wszystko dobrze Pytałam o te bóle- to mówił, że tak moze być i jak cos to brac no-spe, że dziennie do 8 skurczy to norma. Dzidziuś waży 660 gram, obrócił sie i ma połóżenie głowkowe, łozysko mam z tyłu, postawa dziecka I (musze sprawdzić co to znaczy). Warto było póśc do specjalisty, bo przynajmniej sie dowiedziałam takich rzeczy, moja lekarka mi nie mówiła. Ja jak mówiłam wzruszyłam sie i Tz widac tez był wzruszony, chyba mu nawet łezka jedna poszła;p Takie to było niesamowite zobaczyc twarz dzidziusia Takze dziękuję za kciukasy!
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz...10 dni temu u lekarki mojej na USg ciąza była ok 3-4 dni starsza niz według OM, dzisiaj na USg 3 dni młodsza niż wedłu OM. Czy dzidziuś wolniej rosnie, czy to kwestia maszyny i "przybliżonych" pomiarów? Wie któraś?

o kochana super wizyta, oczywiscie wymiary mogły być inne prze inny sprzęt, ale młodsza/starsza pare dni to moze miec znaczenie w I trym, bo teraz to juz zadnego

Napisane przez Ptaszysko16

dziękuję za kciuki.
w sumie źle nie jest ale szału nie ma.
kość nosowa obecna urosła ale dalej mała. do tego dr się dopatrzył że Natalka ma prawostronny łuk aorty, może to w niczym nie przeszkadzać ale mamy iść na echo serca. i na kontrolę w pn i zastanowić się na spokojnie nad ewentualną inwazyjną diagnostką.

także trochę mnie to przybiło.

Kochana u mnie też wyszla nieprawidłowość na echo i teraz znów musze jechać 4 grudnia na następne echo. Nie dołuj się, poprostu nie wszystkie mamy super piękne i szczęśliwe ciąże... ja już się przyzwyczaiłam ze ciagle cos jest nie tak. Mój lekarz powiedział ze naprawde czasami ciężkie wady wychodziły z tych połówkowych a na echo okazywało się że dziecko zdrowe. Także trzymam kciuki
co do amniopunkcji, to dziewczyna z grudniowek miała tragedie.. było podejrzenie ZD i to duże, już była mowa o usunięciu itd. a nagle po amniopunkcji się okazało że dzidzia cała zdrowa i niedługo będzie na świecie!

[maria28]

Ptaszysko, tulę Trzymam kciuki za poniedziałkowe badanie. Na razie to takie gdybanie, dużo niewiadomych. Mam nadzieję, że skończy się na strachu i wszystko będzie dobrze.

Napisane przez Malpka

i jak była fasolka
a w lublinie mieszkałas czy gdzieś w okolicach?

Fasolka dobra, tylko spodziewałam się gęstszego sosu. Poza tym myślę, że lepiej to smakuje tam na miejscu w glinianym naczyniu, niż na wynos w plastikowym
W Lublinie.

[kasia86bgo]

witam was kochaniutkie

u mnie nie pada ale chmurno jakos i slychac jak wiatr szaleje

Luno - 34 xs .... i TY JESTES w ciazy na pewno hihih
ale wazne ze udalo ci sie cos upolowac.

ptaszysko - oj moja kochaniutka, bedzie na pewno wszytsko OK no bo przeciez nie moze byc inaczej

wlasnie jemy sniadanko, i zaraz sie musze zaczac pakowac do walizki
jeszcze tylko 2 nocki i bede w SOSNOWCU !!! jupiiii
szkoda tylko ze na 11 dni lece, no ale coz lepsze to niz nic

[mariolci]

a ja dziś tylko tak na chwile wpadam się pochwalić że dziś mija równe 140 dni , czyli świętujemy półmetek,

a jutro nadrabiam wszelkie zaległosci z forum z wekendu oczywiście

buzioleeeeeeee dla wszytskich mamusiek

[Ptaszysko16]

Napisane przez LiwkaO

Obojętnie do jakiej zadzwonisz bo nie ma rejonizacji. Ja jestem zapisana do jakiejś tam ze swojej przychodni ale chce sie przepisac do innej to wystarczy ze do niej zadzwonie i sie umowie i wypełnie jeszcze raz u niej deklaracje i oni juz sami zmieniaja, że mam wybraną tą drugą a nie pierwszą. Chyba są jakies ograniczenia co do ilosci zmian w roku - jak dobrze pamietam to trzy? zeby sie nikt nie przyczepil z NFZ. Z tego co ja wiem to do położnej się zgłasza przed urodzeniem już.



Kwestia maszyny i sprawnego oka lekarza



A przypomnij co lekarz mówił o kości nosowej na genetycznym tym pierwszym??? ze jest widoczna czy nie ma? Będzie dobrze

jest widoczna, cały czas od początku i rośnie.

ja się martwię że serduszko może być powiązane z kością i że to jakiś już zespoł wad a nie anomalie ale tego tak naprawdę nie wiem i nikt tego tak nie ujął ;( ale wiecie jak jest myśli robią co chcą.

[despa]

Napisane przez Ptaszysko16

jest widoczna, cały czas od początku i rośnie.

ja się martwię że serduszko może być powiązane z kością i że to jakiś już zespoł wad a nie anomalie ale tego tak naprawdę nie wiem i nikt tego tak nie ujął ;( ale wiecie jak jest myśli robią co chcą.

Bedziemy trzymać kciuki Może jesli nikt faktycznie w konkrety nie ujął tego- to trzeba by te wyniki skonsultować, jeszcze- bo tak będziesz się zamartwiać

[Ptaszysko16]

Napisane przez despa

Bedziemy trzymać kciuki Może jesli nikt faktycznie w konkrety nie ujął tego- to trzeba by te wyniki skonsultować, jeszcze- bo tak będziesz się zamartwiać

no idę jutro na konsultację także zobaczymy co inny lekarz powie.

[despa]

Napisane przez Ptaszysko16

no idę jutro na konsultację także zobaczymy co inny lekarz powie.

a gdzie chodzisz i gdzie idziesz?
Pewnie to wszystko pisałyście- ale musiałabym chyba dwa poprzednie watki nadrobić?

[pani22ka]

Napisane przez Ptaszysko16

w sumie źle nie jest ale szału nie ma.

Napisane przez Ptaszysko16

ale wiecie jak jest myśli robią co chcą.

nasze mysli sa najgorsze i tworza najkoszmarniejsze scenariusze...
rzeczywistosc zas bywa zupelnie inna. mam nadzieje, ze doktor jutro okaze wiecej humanitarnych uczuc i wyjasni wszystko. jak doktor z doktorem...
o ktorej masz wizyte??????

[anika_s]

dziewczyny mam pytanie czy któraś z was ma wodniste upławy?
ja chyba od wczoraj czy przedwczoraj takie zauważyłam białawe i bez zapachu, mam nadzieje że to nie wody płodowe. Oczywiście to nie tak że czuję że mi ciekna cały czas, ale wkładka mokra...

[alliw]

Cześć Dziewczęta
Witam się po przerwie remontowej, było ciężko (szczególnie bez kibelka ), ale łazienka odrestaurowana

Poczytywałam was w międzyczasie, ale cytować nie będę, bo by mi chyba z pół dnia zeszło, więc z tego co pamiętam:
- gratuluję wizyt i kolejnego chłopaka na wątku
- brzuchy i buźki na fotkach urocze
- oliwka ryby w akwarium cudne , nestelle ja wciąż czekam na foty Twoich okazów...
- spotkanie we Wrocku - ja osobiście bardzo bym chciała przyjechać, ale mam beznadziejne połączenie (3 pociągi, minimum 5 i 5 h jazdy) więc odpadam, bardzo Wam jednak kibicuję, bo takie spotkania to fajna sprawa
- Strippi, głosowałam codziennie, mam nadzieję że jednak uda się drapnąć jakąś nagrodę
- wszystkim pochorowanym zdrówka życzę ja niestety przez ten remont też się lekko rozłożyłam, więc teraz pewnie kilka dni leżenia w domu mnie czeka
- ściskam mocne kciuki za jutrzejsze wizyty (za Ptaszysko i Pani22ka podwójne )

Ja byłam na wizycie kontrolnej we wtorek, wyniki krwi i moczu w normie, podwozie też ok (szyjka trzyma), następna wizyta przed świętami. Ale w międzyczasie chyba pójdę na usg, choć gin nic nie mówił żeby iść. Zapytałam gina o szkołę rodzenia, to powiedział że nie ma potrzeby żebym się zapisywała, bo jeśli będę rodzić w szpitalu, gdzie on przyjmuje (a właśnie tam chcę rodzić), to tam będzie położna tylko do mojej dyspozycji która będzie mi wszystko mówić co i jak. No ale wytłumaczyłam mu że i tak chcę pochodzić, żeby chociaż psychicznie się przygotować. Poza tym tż chce chodzić ze mną

Aha, na grouponie jest lampka żółwik do kupienia: http://www.groupon.pl/oferty/cala-po...0_0_328&a=1661
a na agito promocje zabawek, w tym lezaczek fisherprice:
http://www.agito.pl/fisher-price-lez...33-450941.html

No to z grubsza wszystko
Buziaki i miłej niedzieli

[klementyna1]

Napisane przez nestelle

przecież nic nie robiłam .... tylko sobie leżałam....

Brechta z Ciebie
Ptaszyscko 3mqam kciuki!!Będzie dobrze
Ja wróciłam z uczelni własnie, miałam zajęcia muzyczne i jak PAni puszczała muzykę to dzidziuś tańczył, aż brzuch falował
Dzięki za miłe słowa
Pisze z nowego mieszkania Jedziemy zaraz do rodziców na obiad i moze dzis spędzimy tu pierwsza noc....;DA moze jutro zobaczymy.

[Malpka]

Napisane przez mariolci

a ja dziś tylko tak na chwile wpadam się pochwalić że dziś mija równe 140 dni , czyli świętujemy półmetek,

a jutro nadrabiam wszelkie zaległosci z forum z wekendu oczywiście

buzioleeeeeeee dla wszytskich mamusiek

za półmetek

Napisane przez alliw

Ja byłam na wizycie kontrolnej we wtorek, wyniki krwi i moczu w normie, podwozie też ok (szyjka trzyma), następna wizyta przed świętami.

:

[Dragusia88]

Napisane przez Mi6ka

Czesc dziewczyny witam sie w 22 tygodniu

Napisane przez Luna0

Witam!
Zakupiłam wczoraj sukienke na ślub cywilny w styczniu w rozmiarze 34/xs mama mi ją tylko w pasie troche poszerzy

wow

[Mokka_83]

Napisane przez monicca1989

Pokaż kurteczkę bo ja też jeszcze mam przed sobą zakup więc może się

http://store.orsay.com/viewCatalog.s...Type%3Dlimited
ta za 104,95 Ten kawowy kolor Wiązanie akurat wypada tak fajnie, że na brzuszek jest miejsce pod nim i jest sporo zapasu jak podrośnie Ja noszę z Orsay'a ciuchy w rozmiarze 34 i spokojnie w rozmiarze 34 tę kurtkę mogłam wziąć, bo było dużo zapasu Ale Tż doradził żebym wzięla 36, bo nigdy nie wiadomo jak to będzie w marcu

Napisane przez LiwkaO

Obojętnie do jakiej zadzwonisz bo nie ma rejonizacji. Ja jestem zapisana do jakiejś tam ze swojej przychodni ale chce sie przepisac do innej to wystarczy ze do niej zadzwonie i sie umowie i wypełnie jeszcze raz u niej deklaracje i oni juz sami zmieniaja, że mam wybraną tą drugą a nie pierwszą. Chyba są jakies ograniczenia co do ilosci zmian w roku - jak dobrze pamietam to trzy? zeby sie nikt nie przyczepil z NFZ. Z tego co ja wiem to do położnej się zgłasza przed urodzeniem już.

no właśnie... ja juz nie wiem jak to jest z tą połozną środowiskową Bo jak byliśmy na szkole rodzenia, to ta położna powiedziała że teraz ona będzie moja położną i ona coś tam gdzieś zgłasza Jak dla mnie to akurat lepiej, bo wolę żeby przychodziła taka osoba która będę już znała Poza tym ta położna ze szkoły rodzenia będzie przychodziła aż 4-6 razy po porodzie, więc super Bo ta środowiskowa to chyba tylko raz przychodzi?

Napisane przez Luna0

Witam!
Zakupiłam wczoraj sukienke na ślub cywilny w styczniu w rozmiarze 34/xs mama mi ją tylko w pasie troche poszerzy

nooo... miałaś nam pokazać A do ślubu to jeszcze 1,5 m-ca... mama poszerzy Ci aż o taki zapas? Bo brzuszki to nam teraz w ekspresowym tempie rosną

Napisane przez Ptaszysko16

no idę jutro na konsultację także zobaczymy co inny lekarz powie.

o której ta wizyta? Trzymam kciuki juz teraz

Napisane przez anika_s

dziewczyny mam pytanie czy któraś z was ma wodniste upławy?
ja chyba od wczoraj czy przedwczoraj takie zauważyłam białawe i bez zapachu, mam nadzieje że to nie wody płodowe. Oczywiście to nie tak że czuję że mi ciekna cały czas, ale wkładka mokra...

hmmm... Nie wiem dokładnie co masz na myśli, no bo ja tego co u mnie to za uplawy nie uważam - po prostu nawilżenie jest większe, ale to w ciąży normalne i nie ma się czym niepokoić I bywają takie momenty, że wkaldka jest bardziej wilgotna niz zazwyczaj

Napisane przez alliw

Cześć Dziewczęta
Witam się po przerwie remontowej, było ciężko (szczególnie bez kibelka ), ale łazienka odrestaurowana

Ja byłam na wizycie kontrolnej we wtorek, wyniki krwi i moczu w normie, podwozie też ok (szyjka trzyma), następna wizyta przed świętami. Ale w międzyczasie chyba pójdę na usg, choć gin nic nie mówił żeby iść. Zapytałam gina o szkołę rodzenia, to powiedział że nie ma potrzeby żebym się zapisywała, bo jeśli będę rodzić w szpitalu, gdzie on przyjmuje (a właśnie tam chcę rodzić), to tam będzie położna tylko do mojej dyspozycji która będzie mi wszystko mówić co i jak. No ale wytłumaczyłam mu że i tak chcę pochodzić, żeby chociaż psychicznie się przygotować. Poza tym tż chce chodzić ze mną

Aha, na grouponie jest lampka żółwik do kupienia: http://www.groupon.pl/oferty/cala-po...0_0_328&a=1661
a na agito promocje zabawek, w tym lezaczek fisherprice:
http://www.agito.pl/fisher-price-lez...33-450941.html

gratuluję zakonczenia remontu łazienki
A co do Tżta, to chyba dobrze, że chce chodzić? Ja tam się bardzo z tego cieszę. a jak Twój się sam domaga to moim zdaniem dobry znak, bo będzie chcial się zaangazować w opiekę nad maluchem od poczatku - a w szkole rodzenia nabierze odwagi do kąpania, przewijania, itp

[pani22ka]

Napisane przez anika_s

dziewczyny mam pytanie czy któraś z was ma wodniste upławy?

heh. co nie fajnego, to ja. mam i sie boje. choc staram sie uspokajac ze to tez wplyw wyplyajacej lutki...
o ile jutro nie zapomne, to zapytam doktorka

Napisane przez alliw

- ściskam mocne kciuki za jutrzejsze wizyty (za Ptaszysko i Pani22ka podwójne )

bardzo dziekuje. oj przydadza sie, przydadza...
Tobie za wizyte!

Napisane przez klementyna1

i jak PAni puszczała muzykę to dzidziuś tańczył, aż brzuch falował

zapamietaj sen z nowego lokum

[strippi]

Napisane przez monicca1989

A ja połaziłam dziś trochę po galerii i widziałam w "Tous r us" tę książeczki pamiętniki czy albumik synka jakoś tak pisało po 29,99 bardzo fajne. I na promocji była huśtawka Fisher Price z 399 na 299 i tak dumam nad nią, bo bardzo bym chciała a tu ciekawa promocja.

mi jutro przyjdzie huśtawka

Napisane przez bmma

Dziękujemy za kciuki.
Brat zawiózł żonę po 9 do szpitala z położną prywatną.
Potem do mnie syna 4 letniego, na przechowanie.
Nim zdążył wrócić do szpitala było po wszystkim Urodziła po 12...
Szybko poszło, już wiem, że dzięki Wam.
Właśnie zabrał synka od nas, ale mnie wymęczył i mojego 15-letniego syna.

Urodziła chłopaka, 3200, piękny.

super nowina, gratulacje

Napisane przez klementyna1

Witam, byliśmy dzis na USG i spłakałam sie jak bóbr. NA szczęście z wzruszenia Bo mimo, że to było zwykłe USG za 100zł to lekarz przełączył nam na 3D i pokazał buziaczka dzidziusia i siusiaka ("ale armata"- tak powiedział) i wydrukował nam te zdjęcia- potem pokażę. Poza tym wszystko dobrze Pytałam o te bóle- to mówił, że tak moze być i jak cos to brac no-spe, że dziennie do 8 skurczy to norma. Dzidziuś waży 660 gram, obrócił sie i ma połóżenie głowkowe, łozysko mam z tyłu, postawa dziecka I (musze sprawdzić co to znaczy). Warto było póśc do specjalisty, bo przynajmniej sie dowiedziałam takich rzeczy, moja lekarka mi nie mówiła. Ja jak mówiłam wzruszyłam sie i Tz widac tez był wzruszony, chyba mu nawet łezka jedna poszła;p Takie to było niesamowite zobaczyc twarz dzidziusia Takze dziękuję za kciukasy!
Zastanawia mnie tylko jedna rzecz...10 dni temu u lekarki mojej na USg ciąza była ok 3-4 dni starsza niz według OM, dzisiaj na USg 3 dni młodsza niż wedłu OM. Czy dzidziuś wolniej rosnie, czy to kwestia maszyny i "przybliżonych" pomiarów? Wie któraś?

to cudownie czekamy na fotki
pomiarami się nie martw, waga dziecka może się różnić 500g w jedną bądź 500 g w drugą stronę, to samo z wiekiem ciąży

Napisane przez mooonis17

Cześć dziewczyny
Trochę mnie tu nie było.W poniedziałek o 16.15 wizyta Chyba zaczynam czuć małego ale to takie dziwne i dosyć delikatne że nadal nie mam 100% pewności czy to on.Chcę wejść z mężem do gabinetu ale nie wiem czy mi pozwoli bo ostatnio mi powiedziała że ,,mąż będzie musiał jeszcze sobie poczekać żeby dziecko zobaczyć''.
Trochę mnie tym zraziła,ale postanowiłam że bez konkretnego argumentu mnie nie spławi tak bym chciała żeby TŻ zobaczył go...a ona żeby zobaczyła płeć

I skumajcie że przedwczoraj spakowałam już większość prezentów na święta

yyyy nie rozumiem czemu mąż nie może być, mój jest w środku razem ze mną za każdym razem

Napisane przez Ptaszysko16

dziękuję za kciuki.
w sumie źle nie jest ale szału nie ma.
kość nosowa obecna urosła ale dalej mała. do tego dr się dopatrzył że Natalka ma prawostronny łuk aorty, może to w niczym nie przeszkadzać ale mamy iść na echo serca. i na kontrolę w pn i zastanowić się na spokojnie nad ewentualną inwazyjną diagnostką.

także trochę mnie to przybiło.

kochana jesteśmy z Tobą, tulę mocno
ale musisz wierzyć, że wszytko będzie dobrze, bo będzie tak!

Napisane przez kasia86bgo

wlasnie jemy sniadanko, i zaraz sie musze zaczac pakowac do walizki
jeszcze tylko 2 nocki i bede w SOSNOWCU !!! jupiiii
szkoda tylko ze na 11 dni lece, no ale coz lepsze to niz nic

super

Napisane przez alliw

- Strippi, głosowałam codziennie, mam nadzieję że jednak uda się drapnąć jakąś nagrodę

Ja byłam na wizycie kontrolnej we wtorek, wyniki krwi i moczu w normie, podwozie też ok (szyjka trzyma), następna wizyta przed świętami. Ale w międzyczasie chyba pójdę na usg, choć gin nic nie mówił żeby iść. Zapytałam gina o szkołę rodzenia, to powiedział że nie ma potrzeby żebym się zapisywała, bo jeśli będę rodzić w szpitalu, gdzie on przyjmuje (a właśnie tam chcę rodzić), to tam będzie położna tylko do mojej dyspozycji która będzie mi wszystko mówić co i jak. No ale wytłumaczyłam mu że i tak chcę pochodzić, żeby chociaż psychicznie się przygotować. Poza tym tż chce chodzić ze mną

dzięki za głosiki

za wizytę i powodzenia na szkole rodzenia

[Mokka_83]

Napisane przez strippi

to cudownie czekamy na fotki
pomiarami się nie martw, waga dziecka może się różnić 500g w jedną bądź 500 g w drugą stronę, to samo z wiekiem ciąży

aż 500g to chyba nie Nawet nie wiem czy mój dzidziol juz tyle w ogóle waży Ale o 50g to się zgodzę, że sprzęty mogą pokazywać rozbieżność

[mooonis17]

Napisane przez Mokka_83

hmm... a to wizyta na nfz/ Tak czy inaczej nie rozumiem dlaczego lekarka miałaby zabronić ojcu zobaczenia dziecka Kurcze... przecież to Wasze wspólne dzieckoCo ona jakas taka dziwna? Jakby co to upierajcie się i już Choń nie sądzę, by stawiała opór

A, zapomniałam napisać że bylimy dziś w Askocie ogladać wózki i nawet byłam pozytywnie zaskoczona ich ilościa, bo było ich ze 3 razy tyle co w smyku Inna sprawa, że jakoś chyba jeszcze do tego tematu nie dojrzalam bo jakoś na żaden konkretnie nie patrzyłam, nie próbowałam jak się prowadzą, itp Trochę mnie temat zakupu wózka przeraża i jakos go odwlekam Ale była jakś parka, która ogladała Tako Laret (ale jakiś beznadziejny kolor), ja w sumie tez pod koniec się mu przyjrzałam (z lnu, kolor szary/grafit + cappuccino) i ten nawet potrzymałam za raczkę I nawet mi się spodobał, bo jest taki zgrabny i ja przy moim wzroście (160) jakoś w miarę przy nim wygladam Bo niektóre wózki (MARITA przede wszystkim) to jak wozy drabiniaste, takie jakies wielkie - szerokie i wysokie. Jak dla mnie jedyna wada tego Tako Laret, to beznadziejna torba... Jak dla starej babci do kościoła Ale torbę zawsze można zmienić Z tego co kojarzę, to cena około 1500 za 2w1... więc jeszcze do tego fotelik Liczyłam, że na all znajdę taniej 3w1, ale kurcze te wózki to jest nowa kolekcja i ani jednej sztuki na all nie ma Pamietam, że jakieś 2 tyg temu były dwie sztuki i licytacja od złotówki... No nic... jeszcze trochę czasu jest - może się pojawią

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:41 ----------

Ptaszysko, gdzie jesteś? Bo się martwię

Ja chodzę prywatnie od samego początku bo wizyty u niej są stosunkowo tanie(50 zł).Nie wiem czemu,ale jakoś się nie pali do tego żeby mąż wszedł.Wcześniej to rozumiem bo cały czas miałam dopochwowo ale teraz w 19 tc już chyba powinno być przez brzuch...


A co do prezentów to dla mojego TŻ kupiłam na aukcji budzik ze stacją pogody i co najważniejsze z PROJEKTOREM:-D wiem że marzyło mu się takie coś.Mój brat dostanie super książkę ze strasznymi historiami bo podobnie jak ja lubi się straszyć
Mamie kupiłam perfum Elizabeth Arden Green Tea.Teściowa dostanie paterę na słodycze Siostra mojego męża dostanie jakieś kosmetyki,dopiero zaczyna się malować więc myślę nad brązowym tuszem i fajnym błyszczykiem.

[Mokka_83]

Napisane przez mooonis17

Ja chodzę prywatnie od samego początku bo wizyty u niej są stosunkowo tanie(50 zł).Nie wiem czemu,ale jakoś się nie pali do tego żeby mąż wszedł.Wcześniej to rozumiem bo cały czas miałam dopochwowo ale teraz w 19 tc już chyba powinno być przez brzuch...


A co do prezentów to dla mojego TŻ kupiłam na aukcji budzik ze stacją pogody i co najważniejsze z PROJEKTOREM:-D wiem że marzyło mu się takie coś.Mój brat dostanie super książkę ze strasznymi historiami bo podobnie jak ja lubi się straszyć
Mamie kupiłam perfum Elizabeth Arden Green Tea.Teściowa dostanie paterę na słodycze Siostra mojego męża dostanie jakieś kosmetyki,dopiero zaczyna się malować więc myślę nad brązowym tuszem i fajnym błyszczykiem.

mooonis, no to jeśli to wizyta prywatna, to absolutnie pakujcie się z Tżtem razem do gabinetu Kurcze... pacjent płaci - pacjent wymaga A co ją to obchodzi w ogóle? Przeciez Tż badania za nią robić nie chce, tylko chce być ze swoją żoną przy swoim dziecku Jeśli się będzie coś burzyła to drąż temat i niech Ci wyjaśni dlaczego nie chce Cię wpuścić z Tżtem... a tłumaczenie: "nie, bo nie", to niech sobie w d...ę wsadzi A... i jeszcze możesz jej powiedzieć, że mąż będzie płacił za wizytę i powiedział, że zrobi to tylko pod warunkiem, że będzie w niej uczestniczył
Mój prawie od początku ze mną wchodzi, nawet przy usg dopochwowym był pare razy

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

A z tym budzikiem z projektorem to mi pomysl podsunęłaś W sumie taki gadżet każdego powinien ucieszyć... i tak pomyślałam, ze może rodzicom i teściom by zakupić

[nestelle]

Napisane przez Mi6ka

Czesc dziewczyny witam sie w 22 tygodniu

Napisane przez Luna0

Zakupiłam wczoraj sukienke na ślub cywilny w styczniu w rozmiarze 34/xs mama mi ją tylko w pasie troche poszerzy

za sukienkę ! choć rozmiar 34 to kosmos w ciąży - ja też brałam ślub w sukience rozm.34 w pierwszej ciąży -byłam wtedy w 6 miesiącu ale ja ją zamówiłam-nieświadoma- tuż przed albo właśnie tuż po (wersja nieznana dokładnie ) zaciążeniu - i tylko dlatego ,że była bardzo droga i ręcznie robiona to musiałam w niej iść - ale ten rozmiar to był koszmar -dobrowolnie w ciązy nigdy bym się nie zdecydowała...

Napisane przez mariolci

a ja dziś tylko tak na chwile wpadam się pochwalić że dziś mija równe 140 dni , czyli świętujemy półmetek,

Napisane przez Ptaszysko16

jest widoczna, cały czas od początku i rośnie.

ja się martwię że serduszko może być powiązane z kością i że to jakiś już zespoł wad a nie anomalie ale tego tak naprawdę nie wiem i nikt tego tak nie ujął ;( ale wiecie jak jest myśli robią co chcą.

całym sercem jestem z Tobą i Natalką .

Napisane przez alliw

Cześć Dziewczęta
Witam się po przerwie remontowej, było ciężko (szczególnie bez kibelka ), ale łazienka odrestaurowana
,nestelle ja wciąż czekam na foty Twoich okazów...
ja niestety przez ten remont też się lekko rozłożyłam, więc teraz pewnie kilka dni leżenia w domu mnie czeka

Ja byłam na wizycie kontrolnej we wtorek, wyniki krwi i moczu w normie, podwozie też ok (szyjka trzyma), następna wizyta przed świętami. Ale w międzyczasie chyba pójdę na usg, choć gin nic nie mówił żeby iść. Zapytałam gina o szkołę rodzenia, to powiedział że nie ma potrzeby żebym się zapisywała, bo jeśli będę rodzić w szpitalu, gdzie on przyjmuje (a właśnie tam chcę rodzić), to tam będzie położna tylko do mojej dyspozycji która będzie mi wszystko mówić co i jak. No ale wytłumaczyłam mu że i tak chcę pochodzić, żeby chociaż psychicznie się przygotować. Poza tym tż chce chodzić ze mną

za łazienkę
jejku fotki - znowu zapomniałam
zdrówka

Napisane przez Mokka_83

http://store.orsay.com/viewCatalog.s...Type%3Dlimited
ta za 104,95 Ten kawowy kolor Wiązanie akurat wypada tak fajnie, że na brzuszek jest miejsce pod nim i jest sporo zapasu jak podrośnie Ja noszę z Orsay'a ciuchy w rozmiarze 34 i spokojnie w rozmiarze 34 tę kurtkę mogłam wziąć, bo było dużo zapasu Ale Tż doradził żebym wzięla 36, bo nigdy nie wiadomo jak to będzie w marcu

no właśnie... ja juz nie wiem jak to jest z tą połozną środowiskową Bo jak byliśmy na szkole rodzenia, to ta położna powiedziała że teraz ona będzie moja położną i ona coś tam gdzieś zgłasza Jak dla mnie to akurat lepiej, bo wolę żeby przychodziła taka osoba która będę już znała Poza tym ta położna ze szkoły rodzenia będzie przychodziła aż 4-6 razy po porodzie, więc super Bo ta środowiskowa to chyba tylko raz przychodzi?

gratuluje kurteczki
położna środowiskowa -przynajmniej w moim rejonie- ma obowiązek przyjść kilka razy (nie pamiętam ile) , mierzy ,waży maleństwo, sprawdza pępuszek i dogląda w razie czego krocze czy dobrze się goi i ściąga mamie szwy , poza tym informuje o terminach szczepień, badań (bioderka) i witaminach(przekazuje nawet recepty) D i K(tą ostatnią podaje się jeśli mama karmi piersią) i ogólnie służy pomocą(kąpiele,przewijani e ,karmienie) ..... u mnie jak urodziłam ninkę to i tak musiała "odbębnić" kilka wizyt pomimo,że nie potrzebowałam już jej rad ani pomocy(tylko do ściągnięcia szwów była mi potrzebna) ,pewnie teraz też tak będzie....

[strippi]

Napisane przez Mokka_83

aż 500g to chyba nie Nawet nie wiem czy mój dzidziol juz tyle w ogóle waży Ale o 50g to się zgodzę, że sprzęty mogą pokazywać rozbieżność

500 g przed porodem, tyle może się różnić.

[mooonis17]

Napisane przez Mokka_83

mooonis, no to jeśli to wizyta prywatna, to absolutnie pakujcie się z Tżtem razem do gabinetu Kurcze... pacjent płaci - pacjent wymaga A co ją to obchodzi w ogóle? Przeciez Tż badania za nią robić nie chce, tylko chce być ze swoją żoną przy swoim dziecku Jeśli się będzie coś burzyła to drąż temat i niech Ci wyjaśni dlaczego nie chce Cię wpuścić z Tżtem... a tłumaczenie: "nie, bo nie", to niech sobie w d...ę wsadzi A... i jeszcze możesz jej powiedzieć, że mąż będzie płacił za wizytę i powiedział, że zrobi to tylko pod warunkiem, że będzie w niej uczestniczył
Mój prawie od początku ze mną wchodzi, nawet przy usg dopochwowym był pare razy

---------- Dopisano o 16:28 ---------- Poprzedni post napisano o 16:26 ----------

A z tym budzikiem z projektorem to mi pomysl podsunęłaś W sumie taki gadżet każdego powinien ucieszyć... i tak pomyślałam, ze może rodzicom i teściom by zakupić

No gadżet fajny ale jeszcze nie wiem czy się sprawdzi bo jeszcze do mnie nie doszedł;-) takie firmowe (np.Philipsa)kosztują około 150 zł. Ja z braku kasy,zaryzykowałam i wylicytowałam za 35 zł tańszą wersję.Może się sprawdzi.

[bmma]

Napisane przez mariolci

a ja dziś tylko tak na chwile wpadam się pochwalić że dziś mija równe 140 dni , czyli świętujemy półmetek,

a jutro nadrabiam wszelkie zaległosci z forum z wekendu oczywiście

buzioleeeeeeee dla wszytskich mamusiek

gratki półmetku