30,40 plus od A do Z cz.3

[Kamlisa]

Krop, ja nie odebrałam negatywnie wypowiedzi Brati, toz emotikony wszedzie wstawiałam Wczesniej juz rozmawiałysmy o rodzinnych urazach, wiec mam nadzieje, ze na nas sie na dobre z jakiegos powodu nie obrazi Po to tu sie wypowiadamy, by wysłuchac roznych opinii, a nie wierzyc tylko w prawde jedyna i słuszna, bo swoja, prawda...? kazdy moze miec inne podejscie. Po prostu nie lubie sie kłocic, nie wyobrazam sobie nie rozmawiania z kims przez 3 miesiace ( mam na mysli rodzine). Mnie to meczy po prostu, jestem zbyt emocjonalny człowiek, by sie mijac w przejsciu i omijac wzrokiem. nie znaczy to, ze ktos mnie obrazi, a ja przełykam i udaje, ze nic sie nie stało - daze do wyjasnienia sytuacji i wskazania, co mi zrobiło przykrosc - a nie omijam temat. i nie obrazam sie długofalowo...
To jaki podklad, Lapi, kupiłas...?
A teraz z innej bajki. Brati, czesto wspominasz o pilingu. jakos mam wrazenie, ze jak, ja - lubisz solidne scieraki...? A znasz to...? polecam i peling i rekawice. jest genialna, kazdy kosmetyk na niej nabiera podwojnej mocy
http://allegro.pl/alepia-kessa-best-...804738756.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,4...omarancza.html

[irenkaaa]

Ja mam kazdy weekend w pracy od 5 lat.
Zdazylam przywyknac
Wolne w tygodniu tez ma plusy
Niema takich kolejek w sklepach a kolo mnie tylko duze sklepy = zawsze tlumy
Wczoraj mialam jakies spozywcze zakupy po pracy zrobic ale zwatpilam I wyszlam jak zobaczylam te tlumy
Boje sie myslec co bedzie przed swietami bo to najwiekszy shopping w tym kraju

[Michell72]

Kaś Życzę Ci drogowskazów na zakrętach życia i pomyślnych wiatrów na oceanie wyzwań.Sto lat!!!! ...Kam pamięć jest rejestrem chaotycznym,ale jednak te przykre chwile gdzies sie kumulują..jak jeszcze spotkasz oprawce,powraca jak bumerang,nie miłe uczucie..czy chcesz tego czy nie,stoja przed oczyma jak zywe, obrazy z przeszłosci.Tez jestem typem co dązy do wyjasnienia,na gorąco..ale nie zawsze to sie sprawdza...Też dzis kupiłam podkład..Wróciłam sentymentalnie do Sisley phyto teint eclat...

[Kamlisa]

Nie rozumiem shoppingu przedswiatecznego a juz zupelnie nie rozumiem ludzi, ktorzy na te swieta biora kredyt Do 5000 najbardziej popularny
Po co to...? zastaw sie, a postaw sie...? ile mozna przejesc...?! ile mozna wydac na prezenty...?
dzis dla odmiany siegnełam płyte z cwoiczeniami Chodakowskiej dla sredniozaawansowanych. coz...pewnie nie spaliłam tych 600 kcal w 40 minut, ale w kosc dostałam Zazwyczaj robie te dla poczatkujacych, ale bede musiała i na zmiane te bardziej intensywne. moja figura na pewno bedzie mi wdzieczna, nawet, jesli koncze mokra, jak mysz...
Miszka, pewnie saszetki...? tez je mam w zapasach...ale jeszcze nie dotarłam

[Michell72]

Nadal połamana jestem ,wiec nie cwiczę, trener juz do mnie dzwonił..gdzie jai kiedy hm....Na sw dygdy..a najszybciej we wtorekZa to zamowiłam pizzęw ramach rekonwalescencji rzecz jasnaJutro z rana po towar,to mam siłownie za darmo,tyle sie nabiegamW saszetkach,tu akurat była okazja cenowa, bo za 100zł -30 mlW rankingu swiatowym ten podklad stoi niezmiennie na 1mcu...Co do Świąt to paranoja jakas ..kredyty..Ilez mozna przejesc,a jaki sens wyrzucac,gdy inni w tym czasie nie mają co do garnka włozyc lub za co kupic dzieciom chodz skromny prezent..Ci ,szalejący,ponad stan,powinni dac datek chojny -dla biednych i po rozum sie ustawic ...Co kupujecie dla swoich patrnerów?

[kropeczka74]

Napisane przez Kamlisa

Krop, ja nie odebrałam negatywnie wypowiedzi Brati, toz emotikony wszedzie wstawiałam Wczesniej juz rozmawiałysmy o rodzinnych urazach, wiec mam nadzieje, ze na nas sie na dobre z jakiegos powodu nie obrazi Po to tu sie wypowiadamy, by wysłuchac roznych opinii, a nie wierzyc tylko w prawde jedyna i słuszna, bo swoja, prawda...? kazdy moze miec inne podejscie. Po prostu nie lubie sie kłocic, nie wyobrazam sobie nie rozmawiania z kims przez 3 miesiace ( mam na mysli rodzine). Mnie to meczy po prostu, jestem zbyt emocjonalny człowiek, by sie mijac w przejsciu i omijac wzrokiem. nie znaczy to, ze ktos mnie obrazi, a ja przełykam i udaje, ze nic sie nie stało - daze do wyjasnienia sytuacji i wskazania, co mi zrobiło przykrosc - a nie omijam temat. i nie obrazam sie długofalowo...

Kama, ja się tez bardzo staram nie kłócić, odpuszczam bardzo często, nie czepiam się itp, już jestem starsza i mądrzejsza, ale czasem niestety emocje biorą górę nad rozumem i BUM! Awantura gotowa
Nie lubię tego, potem przeżywam jak stonka oprysk, ale cóż, czasem inaczej się nie da. Nie jestem typem prowokatora, ale nie pozwolę też mną dyrygować.
Sytuacja z moim ojcem ( tym drugim) była taka, że akurat budowali dom i byłam tam główną dowodzącą. Wiadomo: wymyśl, załatw, kup, zamów, przyjdź sprawdzić ekipę. No i tak też było, ale przyszedł maj ( nie pachniała Saska Kępa) i w pracy zaczął się maturalny szał więc nie byłam na tej budowie co dzień, mimo, że z okien widzę ten dom. No i któregoś dnia, telefon; dzwoni ojciec i DRZE RYJA (bo trudno to nazwać inaczej), że juz tyle nie byłam, że nie doglądam, że ekipa nei wie co dalej ( a ekipa była "moja" więc na telefonie wisieliśmy codziennie) i w ogóle i w szczególe. Mówię mu, NIE KRZYCZ, ale nawet mnie nie usłyszał i dalej jeeeedzie ostro z pretensjami. Rozłączyłam się.
Dzwoni na drugi dzień i przymilnym głosem : "chyba nam coś przerwało wczoraj" a ja, że nie, że tak krzyczałeś, że się rozłączyłam. "NIE KRZYCZAŁEM" odpowiedział drąc się znowu. No i możecie sobie wyobrazić dalszą konwersację: ja mówię spokojnie, on się drze
( teraz mnie to bawi, ale wtedy udusiłabym dziada jednego)
Tym razem on obrażony rozłączył się, bo przecież zadzwonił, żeby mnie przeprosić, a ja mu kazania prawię. No i długo to trwało zanim zrozumiał, że NIE ODPUSZCZĘ, tym razem NIE. Odtąd jak tylko podnosi głos ( bo to choleryk straszny, mimo, że ogólnie bardzo dobry człowiek) patrzę na niego znacząco i milczę W momencie się uspokaja.
Burza potrafi bardzo oczyścić atmosferę.
Ufff, tym razem ja machnęłam Potop

Scruby tez lubię, opis tego brzmi zachęcająco

Miszka, Lapi i uklika, dzieki za życzenia

[irenkaaa]

Kas najlepszego.

Oj tak nie popieram tego szalu zakupow na swieta. Jakby na mies mieli zamknac sklepy

[Kamlisa]

U tz i jego ojca sytuacja jest inna, to nie była klasyczna, dwustronna kłotnia...Tz jest zwolennikiem hm...brutalnej szczerosci w rodzinie. rozumiecie, tak z dobrego serca i dla dobra drugiej osoby. tyle, ze ta druga osoba takiej szczerosci wcale sobie moze nie zyczyc a juz na pewno o nia nie prosi Znacie na pewno tego typu uwagi: chyba przytyłas, moze jednak zaczniesz cwiczyc? a na pewno musisz jesc drugi kawałek ciasta...? moze dosc juz drinków...? Mamo, bys sie wstydziła jesc tyle ziemniaków! Nie masz innego ubrania...? I tak dalej...Znacie to...? a lubicie...? obcemu to raczej przez gardło nie przejdzie, zreszta jemu mozna ostro odpowiedziec, a swoj - tak z troski o Ciebie - moze urazic ta szczeroscia...
I tak cos w tym typie przygadal ojcu. ojciec sie obraził, bo to juz nie pierwszy raz było. jak tz nastepnego dnia - znowu zaczał go ustawiac: ojciec, sznurowadło, zapnij sie, spodnie masz podwiniete... - to juz awantura była na całego. no i przygadał synowi o niewdziecznosci. to sie tz obraził, ze on o ojca dba, a jest posadzany o wyzysk własnego rodzica i czarna niewdziecznosc za pomoc...I tak obaj zaczeli zabierac zabawki i wychodzic z piaskownicy. jeszcze tesciowa sie niepotrzebnie wtracila, popierajac meza i powtarzajac synowi, co tamten powiedział w chwilach rozgoryczenia...
Klarowałam to wczoraj tz długi czas, ale nie ejstem pewna, czy zrozumiał Coz, jak ja mu szczerze powiedziałam, jak sie czuje, gdy on znowu choruje na kolejnym urlopie - to tez sie obraził, wiec szczerosc jakos mu do gustu nie przypadła...Ale analogii nie widzi...
Wiekszosc prezentow juz mam, dla tz jego ulubiona woda i deo burberry...

[Michell72]

Kama nie wygrasz z takim charakterem,mój mąz jest tez nietaktowny czasami i az do bolu szczery..Twierdzi ze on realnie patrzy i zwraca..zwraca!!!! uwage na problem..A czasami lepiej sie nie odezwac..bo to zwracanie powoduje zwykłą przykrość..Wytłumaczyc?za czyna sie kłotnia i z reguły on sie obraza,chodz patrzysz to dyplomatycznie zrobic,delikatnie..Ten typ tak ma! jak latasz,dogadzasz,rozpiesz czasz to jest kochający ponad zycie..Zacznij warczec lub jemu wytknij błedy-z anioła wychodzi Piotrus Pan..Moze ich mamy od piersi za szybko odstawiłyNiecierpie jak moj sie obraza!!! od tego to jestem ja!!! a dwie baby w zwiazku to nie moja preferencja sexualnaCzasami mu to mówie to sobie wyobraz jaki mars

[BBRAT]

Jedyne waśnie i zgrzyty jakie mam, to tylko z moją mamą, wiadomo jak to bywa. Coś tam pochowane w sercu całe wieki temu, a jednak czasem znienacka wyłazi i boli. Standard.
Z innymi ludźmi mam pewnie statystyczną ilość konfliktów czy sprzeczek. Na szczęście mam niedorozwinięte poczucie własnej dumy więc łatwo i chętnie pierwsza wyciągam rękę na zgodę. Zupełnie nie mam problemu ze słowem przepraszam oraz ze zwrotem nie miałam racji - i to mi wiele w życiu ułatwia, zjednuje sympatię. Podkreślam, że oczywiście chodzi o wszystkich oprócz mojej mamy, bo z tymi najbliższymi wiadomo jak jest - najboleśniej i najtrudniej.

Do codziennego rozmasowania dupska używam szafirowej mikrodermabrazji Daxa. Tak wiem, że to do twarzy, ale do zadka najlepiej mi służy, tych różnych olejkowych nie znoszę, żadnych

[Michell72]

Brat buzka czy dupsko ,trza dbac o wszystkie czesci jednako hi hi ..Az wstyd sie przyznac, ale kiedys kremem do facjaty- Lancome,smarowałam pięty!!!Troche to nie ekonomicznie, ale zapachu nie trawiłam,wiec ta częsc ciała była najdalej od mojego niucha

[BBRAT]

Kiedyś krem Hydramax od Chanela zużyłam na łydki
Tak go naperfumowali że nie dało się tego szajsu kłaść na twarz mimo że kosztował chyba ze 3 stówy. Dostałam oczywiście jako upominek, sama bym takiego badziewia nie kupiła, wierzyłam w takie szajsy jakieś kilkanaście lat temu, jak jeszcze nikt nie umiał składu kremu rozszyfrować, choćby z grubsza.

[LAPIEL]

Kamlisa
To jaki podklad, Lapi, kupiłas...?
......................... ......................... ...................
Guerlain Parure De Lumiere , wersja w słoiczku

[Kamlisa]

taki bardziej dla cery suchej...?

[Tigerr]

Kropka
Wszystkiego najpiękniejszego z okazji imienin ...

Wróciłam z aktywnego weekendu Ale, niestety, tak jak był aktywny , tak był też bogaty w kalorie ....
Wczoraj byliśmy w radomskiej Pivovarni - super miejsce , ale to tam nas właśnie tak karmili smakołykami ... Piwo ,to nie jest to , co tygrysy lubią najbardziej , popróbowałam tylko wszystkich 4 rodz. piwa jakie tam jest warzone... Ale jedzenia nie odmawiałam , a stół się uginał ...
Dziś z kolei obżarstwo w Kazimierzu ...
A za tydzień Andrzejki .... Nie wiem w co się zmieszczę ....Bo na pewno nie w żadną sukienkę ...


Poczytałam co pisałyście ...
Jestem za karą śmierci.
Jestem za prawem kobiety do aborcji.

I bezwzględnie uważam , że więźniowie powinni pracować i to ciężko , by zarobić na swoje utrzymanie - przede wszystkim ... Bo to , że więzienia opłacane są z budżetu państwa , jest jednym z największych paradoksów jakie zaistniały na świecie ..

I niestety należę do osób , które jak się obrażą na poważnie , to na amen ...
Emocje mam na zewnątrz i zazwyczaj mówię to ,co myślę , głośno też wyrażam swoje poglądy i staram się je merytorycznie argumentować ...

I jeszcze szybciutko kosmetycznie :
Od kilku dni używam serum kawiorowego i kremu kawiorowego z Clareny i jestem bardzo zadowolona ...
Serum ma cudną konsystencję , szybciutko się wchłania , zostawiajac twarz nawilżoną i elastyczną ... Na serum nakładam krem , który jest dość gęsty , ale rozprowadza się go z łatwoscią ...
Dodatkowym atutem obydwu produktów jest to , ze są w pojemnikach z dozownikiem... Zazwyczaj krem pobierany palcyma z pudełeczka, pozostaje pod paznokciami , a tu nic ...
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...iar-cream.html
https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...dna-serum.html

Z Clareny mam jeszcze mus kawiorowy , ale jeszcze nie otwarty ... To jest nowa wersja tego musu , inny skład, drenujący i jakieś inne kosmiczne, odchudzające technologie... Mam go 500ml ... Ogromne pudło ...
Chyba jednak otworzę jutro , żebym cała już była kawiorowa ....
http://powerlook.pl/product-pol-6047...la-500-ml.html

[BBRAT]

Tig, no cóż, zgadzam się stuprocentowo ze wszystkimi poglądami, które wygłosiłaś.
Zgadzam się również co do piwa, samo w sobie jest paskudne, ale to w sumie jak każdy alkohol dla mnie. Piję jedno piwo w roku, z wielką ilością soku malinowego, czyli taka oranżada. Wina nie lubię, drinki mi szkodzą, więc nie ma dla mnie alkoholu. Zresztą absolutnie nie mam kiedy wkomponować niczego alkoholowego w mój grafik życiowy: wciąż siłownia, wciąż jeżdżenie samochodem. W efekcie wypijam jedno piwo rocznie na wiosnę jak zaczyna się biesiadowanie na otwartym powietrzu...
Właśnie mija ostatni dzień sephorowej zniżki, nie kupiłam NIC i nawet jestem zadowolona W szafce nie zamieszka kolejny nietrafiony podkład lub tusz do rzęs którego używam raz w miesiącu lub dużo rzadziej
A zaoszczędzone pieniądze bardzo przydadzą mi się na inne cele jakieś...

[kropeczka74]

Goście wyszli
Więc mam chwilę dla Was moje drogie
Piwa nie znoszę, wino tylko półwytrawne, a najlepiej półsłodkie z wodą mineralną. Za to wszelkie drinki i nawet czysta wódeczka to i owszem
W ilościach śladowych raczej, bo ja z tych co to mają słaby żołądek
Teraz mam lekko w czubie więc darujcie mi ewentualne błędy

Tiguś, dzięki

[Kamlisa]

piwa nie pijam Drinki tylko u Miszki...albo testy w domu, generalnie bardzo rzadko. Tersina ze spritem w grecji Wino polsłodkie lub połwytrawne, najchetniej grecki imiglykos, ktory polecam
Mam pacjenta-gadułe, ktory jezdził na tirach. woził tez zaopatrzenie dla wiezienia. no i widzial, jak to jest z chlebem dla wiezniow - moga jesc tylko dzisiejszy, wczorajszy juz nie. i tylko srodki, bez pietek, bo naleza im sie duze kromki A syberia i zasuw przy kopalniach - nie łaska za skibke czarnego chleba...?!
Z clareny miałam musy do ciała, rozne, choc nie kawiorowy. calkiem fajne były

[kropeczka74]

Kama, jak mieszkałam na studiach z dwoma kumpelami to biłyśmy się o piętki, bo krązyła plotka, że mają zbawienny wpływ na cycki:hah aha:

[BBRAT]

Laska, a nawet może i łaska No chyba, że chodziło jednak o laskę
Kropka, no faktycznie, Ty akurat musiałaś się bić o te piętki, bo normalnie taka decha jesteś że łomatko
Zbeształaś mnie żebym włączyła kompa, to teraz się nie wymiguj żeś w stanie upojenia
Ja mam zespół Gilberta, moja wątroba nie umie posprzątać po alkoholu czy paracetamolu, więc generalnie problem alkoholu mam z głowy. Lubię mieć minimalnie lekko w czubie, tak odrobinę, typu dwa kieliszki wina, ale po takiej dawce ja po prostu umieram pół nocy i cały następny dzień. W głowie kręci się tak, że nawet leżąc w łóżku jestem bliska zemdlenia.

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

Laska, a nawet może i łaska No chyba, że chodziło jednak o laskę
Kropka, no faktycznie, Ty akurat musiałaś się bić o te piętki, bo normalnie taka decha jesteś że łomatko

tak, pamiętamy: laska a łaska

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:47 ----------

Upojenie jest niewielkie, spoko Maroko\Darujcie mi błędy jedynie

[BBRAT]

To Bralczyk chyba podał tak spektakularny przykład na to, że używanie polskich znaków jest uzasadnione i jednak nie aż takie trudne, tak? Kropka, Ty pamiętasz czy to Bralczyk był?

Mam znajomego, znajomość dość bliska i wieloletnia, facet ma kolejne wypasione komórki ale z uporem maniaka od wielu lat wypisuje do mnie smsy bez polskich znaków, twierdząc, że wtedy jest taniej. A w Konstancinie ma wielki dom ze stawem i ze 3 fury w garażu. I wypisuje: Caluje, albo: niech Ci slonce swieci caly dzien. A ja za każdym razem kasując te smsy, zastanawiam się ILE zaoszczędził, pisząc slonce zamiast słońce...

[Michell72]

Biła sie kobieta ,jadła piętki to teraz ma czym oddychac,az faceci kazą siadac

[Tigerr]

Aaaaaaaaaaaaaaa i zapomniałam jeszcze napisać , że tusz givenchy coraz bardziej mnie wk....
Dziś rano o mało co nie wyrzuciłam go przez okno w hotelu
Na tę kulkową szczoteczkę tusz nabiera się nierównomiernie i ogromna ilość .... ścieram chusteczką , też nierównomiernie się ściera ...albo za dużo i wtedy nic nie zostaje na szczoteczce , albo za mało i wtedy zostawia kleksy na rzęsach ...

[Michell72]

Lapi recenzuj podkład..Jak lezy..mnie ta wersja w słoiczku własnie nęciła ..dwa razy prosiłam o probki..Raz córka była w kinie we wrcoku na Zmierzchu-nie mieli..Teraz w czwartek mąz i tez nie mieli..Wyobazacie sobie???????????popyt na nowosc Guerlaina,zeby testerów nie było -to juz niewyobrazalne..Dobrze kryje ,nie swiecisz sie po nim???

[kropeczka74]

Napisane przez BBRAT

To Bralczyk chyba podał tak spektakularny przykład na to, że używanie polskich znaków jest uzasadnione i jednak nie aż takie trudne, tak? Kropka, Ty pamiętasz czy to Bralczyk był?

Bralczyk, sama ten przykład tu wklejałam
na Facebook'u śledzę stronę Poprawna Polszczyzna, tam dopiero pokazują BYKI
Moje ulubione: w każdym BĄDŹ razie
wziąść
i jeszcze parę innych

[BBRAT]

Tig, właśnie między innymi dlatego nie zawracam sobie głowy malowaniem rzęs. Bo NIGDY nie jest idealnie i to mnie wnerwia. 98 rzęs nie przyklei się do siebie, a ta setna jednak zlepi się z tą poprzednią. To zresztą i tak optymistyczne wyliczenie. Nie wiem ile jest rzęs w górnej powiece, ale każdy tusz powoduje, że ogólnie są pozlepiane, jeśli nie w grupach potrójnych, to przynajmniej duety

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------

Tak, przytaczałyśmy tu już te zwroty od których bolą zęby...

5 kilogramów, ale: 5 gram - ów zaginęło w akcji
Półtorej tygodnia

Matko, już nawet nie chce mi się wyliczać, bo to ręce opadają...
Aaaa.... no i jeszcze WŁANCZAM i WYŁANCZAM (choć to akurat tylko w mowie, nie w piśmie)

[kropeczka74]

jest jeszcze:
wogóle
napewno
poprostu
przedewszystkim

Ale w sumie niewiedza mnie aż tak nie drażni tylko niedbalstwo. W dzisiejszych czasach naprawdę można pisać poprawnie, przecież komputery to są mądre bestie, podkreślą ci niczym pani psorka w szkole na czerwono, żeby sprawa była jasna

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:24 ----------

Napisane przez Tigerr

Aaaaaaaaaaaaaaa i zapomniałam jeszcze napisać , że tusz givenchy coraz bardziej mnie wk....
Dziś rano o mało co nie wyrzuciłam go przez okno w hotelu
Na tę kulkową szczoteczkę tusz nabiera się nierównomiernie i ogromna ilość .... ścieram chusteczką , też nierównomiernie się ściera ...albo za dużo i wtedy nic nie zostaje na szczoteczce , albo za mało i wtedy zostawia kleksy na rzęsach ...

czyli mnie by szlag trafił na 100000% nie jest mi więc pisany
Guerlain Rulez i tyle

[BBRAT]

Kropka, ja z premedytacją piszę w ogóle, po prostu i na pewno - razem, jako jedno słowo. Jakoś mi to bardziej wizualnie pasuje, przy czym w pracy oczywiście piszę to oddzielnie. Ale ostatnio odstąpiłam od tej samowoli budowlanej...
Powiedz mi jak to jest z tym w każdym bądź razie. W Warszawie jest to powszechnie używane (mówię o tubylcach), ale mój kolega ze Śląska dosłownie omdlewał z obrzydzenia, jak ja tak mówiłam...

[Kamlisa]

Poprawiłam łaskę, Brati ! Ale nie pisałam o zrobieniu laski czy łaski
Nie pisze znaków, fakt Nie z lenistwa czy oszczednosci - po prostu pisze tak szybko, że nie wskakują...a naciskam alt! A jak mam piasac tak, zeby wskakiwały - to najczesciej i tak ich nie ma, wracam, poprawiam, cyzeluje jedno zdanie...No nie, tak to sie poswiecac nie bede, bo to zwykłe cedzenie słowek!