Tu katarek, tam ząbek, mama biega i robi porządek - Mamy maj -czerwiec 2012

[natusiakac21]

Napisane przez Gaabbi

Wpadłam się pochwalić, że robiłam tort bezowy z tego przepisu http://www.kwestiasmaku.com/desery/b...a/przepis.html - dzięki pola_m i wyszedł bardzo dobry A chwalę się dlatego, że bezy piekłam w piecyku elektrycznym bez regulowanej temperatury Beza wyszła idealna. Krucha na zewnątrz i ciągnąca w środku Pycha. Trochę beza popękała, ale to nic
Jak się nie da, jak się da

Ale pieknie wyglada. Fajnie, że się udalo bo sama mam bez regulowania temperatury. Będę próbować.

[8ewus8]

Napisane przez Gaabbi

Wpadłam się pochwalić, że robiłam tort bezowy z tego przepisu http://www.kwestiasmaku.com/desery/b...a/przepis.html - dzięki pola_m i wyszedł bardzo dobry A chwalę się dlatego, że bezy piekłam w piecyku elektrycznym bez regulowanej temperatury Beza wyszła idealna. Krucha na zewnątrz i ciągnąca w środku Pycha. Trochę beza popękała, ale to nic
Jak się nie da, jak się da

ale ładnie wygląda dobre to to? bo widziałam przepis wcześniej ale wydawało mi się, że ten tort strasznie słodki będzie.

[Gaabbi]

Jest baaardzo słodki, ale mnie smakuje
Mnie on smakiem przypomina loda snickers

natusiaka, jak będziesz próbowała w piekarniku bez regulowanej temperatury, to rób go przy otwartych drzwiczkach

[natusiakac21]

Napisane przez Gaabbi

Jest baaardzo słodki, ale mnie smakuje
Mnie on smakiem przypomina loda snickers

natusiaka, jak będziesz próbowała w piekarniku bez regulowanej temperatury, to rób go przy otwartych drzwiczkach

Dziękuje za podpowiedź.
Uwielbiam lody snickers

Mam pytanie czy sprzedawałyście ciuchy po swoich pociechach czy odkładacie do szafy?
Ja bym chciala sprzedać, ale nie wiem za bardzo ile za co wziąć

[rozowa1987]

Ciekawe co tam u Perse?ma ktòraś z nią kontakt? Tort wygląda smakowicie

[doris888]

Napisane przez rozowa1987

Ciekawe co tam u Perse?ma ktòraś z nią kontakt? Tort wygląda smakowicie

ja nie ale podejrzałam kiedyś że dobrze u niej mam nadzieję że się na mnie nie pogniewa że to napiszę, ale jest aktywna na wątku mamuś lipcowych 2013 bardzo mocno trzymam za nią kciuki , jakoś często o niej myślę....

już po tym jak ja rodziłam, wtedy nie byłam jakoś częstym gościem na forum moja kuzynka urodziła też dzidziusia w 6 m. który nie przeżył
ból pochowania nowonarodzonego dziecka jest dla mnie niewyobrażalny...

[benka99]

Ja ciuszki odkładam na strych. Babcia kiedyś mi powiedziała, że będę mieć 3 synów to niby jakoś tak się układa u nas w rodzinie, że najstarsze dziecko ma 3 dzieci tej samej płci....

Perse jest na wątku mam lipiec-sierpien 2013

[8ewus8]

Napisane przez doris888

ja nie ale podejrzałam kiedyś że dobrze u niej mam nadzieję że się na mnie nie pogniewa że to napiszę, ale jest aktywna na wątku mamuś lipcowych 2013 bardzo mocno trzymam za nią kciuki , jakoś często o niej myślę....

oo to świetne wieści

Ten tort chyba nie dla mnie,bo ja nie lubię słodkich ciast, jakie bym nie robiła to zawsze i tak zmniejszam do minimum ilość cukru.

My dzisiaj byliśmy w łodzi, najpierw na zakupach w Porcie, z 1,5 godz nam zeszło, Adaś nawet nie pisnął. Potem pojechaliśmy do mojej koleżanki, która urodziła pod koniec sierpnia bliźniaki wcześniaki, śliczne takie maciupkie, ale cały czas spały, wiec za bardzo się nie zintegrowaliśmy.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez benka99

Ja ciuszki odkładam na strych. Babcia kiedyś mi powiedziała, że będę mieć 3 synów to niby jakoś tak się układa u nas w rodzinie, że najstarsze dziecko ma 3 dzieci tej samej płci....

to Ci wieści
ja zanim zaszłam w ciążę myślałam, ze syna się kocha jakoś tak mniej niż córkę, mimo, ze praktycznie od dnia, kiedy dowiedziałam się, ze jestem w ciąży, podświadomie wiedziałam, że będzie chłopak.
Bardzo się myliłam, martwię się żebym kiedyś go jakiejś kandydatce na żonę w ogóle oddała.

[benka99]

Napisane przez 8ewus8

to Ci wieści
ja zanim zaszłam w ciążę myślałam, ze syna się kocha jakoś tak mniej niż córkę, mimo, ze praktycznie od dnia, kiedy dowiedziałam się, ze jestem w ciąży, podświadomie wiedziałam, że będzie chłopak.
Bardzo się myliłam, martwię się żebym kiedyś go jakiejś kandydatce na żonę w ogóle oddała.

haha też tak myślałam. Jak podejrzewałąm, że jestem w ciąży 3 noce pod rząd snili mi się różni mężczyźni, test robiłam w dzień chłopaka. Wiedzieliśmy, że będzie chłopak Ja się martwię jak mam pójść do pracy, jak przeżyje bez mojego Niedobrucha prawie cały dzień.

[moniczka1302]

Gaabbii - wygląda smakowicie chyba też się pokuszę o pavlovą

benka, doris - widziałam też, że nasza kochana perse będzie mamusią świetna wiadomośc i trzymam za Nią i Jej Rodzinę kciuki

[natusiakac21]

Napisane przez 8ewus8

oo to świetne wieści

Ten tort chyba nie dla mnie,bo ja nie lubię słodkich ciast, jakie bym nie robiła to zawsze i tak zmniejszam do minimum ilość cukru.

My dzisiaj byliśmy w łodzi, najpierw na zakupach w Porcie, z 1,5 godz nam zeszło, Adaś nawet nie pisnął. Potem pojechaliśmy do mojej koleżanki, która urodziła pod koniec sierpnia bliźniaki wcześniaki, śliczne takie maciupkie, ale cały czas spały, wiec za bardzo się nie zintegrowaliśmy.

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------


to Ci wieści
ja zanim zaszłam w ciążę myślałam, ze syna się kocha jakoś tak mniej niż córkę, mimo, ze praktycznie od dnia, kiedy dowiedziałam się, ze jestem w ciąży, podświadomie wiedziałam, że będzie chłopak.
Bardzo się myliłam, martwię się żebym kiedyś go jakiejś kandydatce na żonę w ogóle oddała.

Ja zawsze mówiłam, że nie chcę syna tylko małą książniczkę taką jak moja najukochańsza chrześnica, a jak tylko zaszłam w ciąże to chciałam synka i nawet jaklekarz któregoś razu zmienił zdanie i powiedział, że jednak nie chłopak tylko dziewczynka topowiem wam, że przez chwilkę zrobiło mi się przykro. Tak czy siak mówiliśmy do lokatora w brzuszku jak do plci męskiej
No i przy porodzie miałam mega niespodzinkę

Napisane przez benka99

haha też tak myślałam. Jak podejrzewałąm, że jestem w ciąży 3 noce pod rząd snili mi się różni mężczyźni, test robiłam w dzień chłopaka. Wiedzieliśmy, że będzie chłopak Ja się martwię jak mam pójść do pracy, jak przeżyje bez mojego Niedobrucha prawie cały dzień.

Też się tego boje najbardziej

[rozowa1987]

Napisane przez doris888

ja nie ale podejrzałam kiedyś że dobrze u niej mam nadzieję że się na mnie nie pogniewa że to napiszę, ale jest aktywna na wątku mamuś lipcowych 2013 bardzo mocno trzymam za nią kciuki , jakoś często o niej myślę....

już po tym jak ja rodziłam, wtedy nie byłam jakoś częstym gościem na forum moja kuzynka urodziła też dzidziusia w 6 m. który nie przeżył
ból pochowania nowonarodzonego dziecka jest dla mnie niewyobrażalny...

Też trzymam kciuki żeby było wszystko ok.

[pola_m]

cześć

Napisane przez Gaabbi

Wpadłam się pochwalić, że robiłam tort bezowy z tego przepisu http://www.kwestiasmaku.com/desery/b...a/przepis.html - dzięki pola_m i wyszedł bardzo dobry A chwalę się dlatego, że bezy piekłam w piecyku elektrycznym bez regulowanej temperatury Beza wyszła idealna. Krucha na zewnątrz i ciągnąca w środku Pycha. Trochę beza popękała, ale to nic
Jak się nie da, jak się da

super

Napisane przez 8ewus8

ale ładnie wygląda dobre to to? bo widziałam przepis wcześniej ale wydawało mi się, że ten tort strasznie słodki będzie.

tort jest bardzo słodki (w końcu to beza ), ale nie zamulający - dzięki dodatkowi orzeszków solonych i masła orzechowego.Fajnie się to komponuje

A my wczoraj mieliśmy gości - urodzinowo. Zrobiłam tort cappuccino. też pycha
Antek gwiazdorzył jak zwykle Chociaż na początku był w szoku lekkim, bo obudził się (zasnął na spaccerze), a tu wszystkie babcie i dziadki i ciotka z wujem... I robił kółeczka - przekazywany z rąk do rąk.Już pod koniec miał dosyć ewidentnie, włączyła się maruda. Poszłam z nim na górę, położyłam na dywanie i się wyluzował od razu. Za to noc niespokojna - budził się kilka razy z wielkim płaczem. Na szczęście na krótko - głaskanie po głowie i smoczek wystarczyły (no i trzy razy, jak ostatnio często, cyc)

Cieszę się z wieści o Perse, oby wszystko było w najlepszym porządku

_Agata, jak tam wiązanie na plecach?

[8ewus8]

Mój jest taki mega grzeczniutki i kochany, że w życiu bym go nie zamieniła na dziewczynkę no i rzeczywiście chyba tak jest, że dziecko kocha się jak dziecko, niezależnie od płci.

Ja znów miałam sen z serii "koniec świata" już mnie to męczy, średnio raz w miesiącu odkąd obejrzałam "2012" mam tego typu sen. Najgorsze, ze są coraz bardziej drastyczne, zazwyczaj budze się w momencie jak fala jest już tuż przede mną. Nidgy nie pójdę już na takiego typu film, chociaż... jak będzie koniec świata to nie bedę miała okazji

[pola_m]

ewus, musiał Ci nieźle ten film wejść w podświadomość
Ale już niedługo grudzień, magiczna data minie

Kurde, czekam na kuriera, a za oknem mam słońce piękne... Wyjdę chyba z wózkiem do ogrodu, pokręcę się na tych paru metrach kwadratowych, złapiemy z Młodzianem trochę tego słonecznego powietrza

[8ewus8]

Napisane przez pola_m

ewus, musiał Ci nieźle ten film wejść w podświadomość
Ale już niedługo grudzień, magiczna data minie

Kurde, czekam na kuriera, a za oknem mam słońce piękne... Wyjdę chyba z wózkiem do ogrodu, pokręcę się na tych paru metrach kwadratowych, złapiemy z Młodzianem trochę tego słonecznego powietrza

Ja też zaraz idę na spacer. Przed chwilą był u mnie goniec z poczty z paczką, jeeju jaki ten koleś niemrawy jest, już 2 raz jest u mnie i taki mruk, że szok, ale jak dzwonek nacisnął to myślałam, że mi bębenki pękną, jeszcze Adaś spał a ten dzwoni jak szalony a tak to ani be ani me.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Cześć Dziewczyny,

Czasami do Was zaglądam, wrzucajcie częściej zdjęcia swoich pociech, bo chyba coś rzadko się na nie łapię Śliczne są Wasze dzieciaczki

I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam

[Maloka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37818199]Cześć Dziewczyny,

Czasami do Was zaglądam, wrzucajcie częściej zdjęcia swoich pociech, bo chyba coś rzadko się na nie łapię Śliczne są Wasze dzieciaczki

I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam [/QUOTE]

Trzymam bardzo mocno kciuki

[kism]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37818199]I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam [/QUOTE]
Kochana, gratulacje!!! I przede wszystkim moc życzeń zdrowia dla Ciebie, Maleństwa i męża!
Pisz nam częściej, co u Ciebie! Brakuje nam takiej spamerki Wczoraj, jak doris napisała nam szczęśliwą nowinę, to nie powiem, ile czasu spędziłam, czytając Twoje posty , żeby choć trochę nadrobić zaległości, co u Ciebie

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------

Napisane przez stokroteczka777

Wszystko czytam, ale raz mi jedna strona umknęła, zorientowałam się, bo zostały mi dwie, a ja nagle byłam na ostatniej, więc nie wiem czy czegoś wcześniej nie przeoczyłam.

Spokojnie, będzie Ci to wybaczone Mi i tak bardzo podoba się Twoje podejście bo ja mam podobnie, że nic nie opuszczam przynajmniej w czytaniu, bo w pisaniu to czasem muszę, bo nie wyrabiam, choć chciałabym każdemu słówko odpisać

Napisane przez onething

Ja nie Kism, ale chyba takie ma
http://www.sabihracky.cz/sabihracky/...xus-Plus-Grapi

Prawie Mam niebieskie Jak zaczęłam wczoraj czytać o Perse, to już nie dotarłam do tych moich zdjec... A teraz znowu piszę z tel przy karmieniu, to może znowu wieczorem spróbuję

Napisane przez natusiakac21

Mam pytanie czy sprzedawałyście ciuchy po swoich pociechach czy odkładacie do szafy?
Ja bym chciala sprzedać, ale nie wiem za bardzo ile za co wziąć

Prawie wszystko odłożyłam po Maksie dla Kaja, dosłownie pojedyncze rzeczy sprzedawałam. Za ile? Za tyle, za ile znalazł się kupiec Te najtańsze rzeczy to nawet po 3-5 zł za sztukę, zresztą w podobnych cenach kupowałam używane. A jak chcesz sprzedawać, na all czy jakoś inaczej?

[natusiakac21]

Witam
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37818199]Cześć Dziewczyny,

Czasami do Was zaglądam, wrzucajcie częściej zdjęcia swoich pociech, bo chyba coś rzadko się na nie łapię Śliczne są Wasze dzieciaczki

I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam [/QUOTE]
Gratuluje i trzymam kciuki

Napisane przez kism

Kochana, gratulacje!!! I przede wszystkim moc życzeń zdrowia dla Ciebie, Maleństwa i męża!
Pisz nam częściej, co u Ciebie! Brakuje nam takiej spamerki Wczoraj, jak doris napisała nam szczęśliwą nowinę, to nie powiem, ile czasu spędziłam, czytając Twoje posty , żeby choć trochę nadrobić zaległości, co u Ciebie

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:25 ----------


Spokojnie, będzie Ci to wybaczone Mi i tak bardzo podoba się Twoje podejście bo ja mam podobnie, że nic nie opuszczam przynajmniej w czytaniu, bo w pisaniu to czasem muszę, bo nie wyrabiam, choć chciałabym każdemu słówko odpisać


Prawie Mam niebieskie Jak zaczęłam wczoraj czytać o Perse, to już nie dotarłam do tych moich zdjec... A teraz znowu piszę z tel przy karmieniu, to może znowu wieczorem spróbuję


Prawie wszystko odłożyłam po Maksie dla Kaja, dosłownie pojedyncze rzeczy sprzedawałam. Za ile? Za tyle, za ile znalazł się kupiec Te najtańsze rzeczy to nawet po 3-5 zł za sztukę, zresztą w podobnych cenach kupowałam używane. A jak chcesz sprzedawać, na all czy jakoś inaczej?

Wystawiłam na tablica.pl 98 sztuk ciuchów właśnie średnio po 3zł i nikt nie chce kupić, więc myślałam, że może za drogo. Naprawde fajne i nie zniszczone te rzeczy są i dużo wyjściowych typu jeansy czy sweterki itp. Mniej nie wezme bo mi się to nie będzie opłacać.
Myślałam jeszcze o wstawieniu do komisu, le nie wiem jak to dokładnie jest. Muszę popytać

[pola_m]

Kurier akurat się pojawił, gdy wychodziliśmy do ogrodu, więc poszliśmy na dłuższy spacer. wróciliśmy już, Antek zjadł, strzelił kupsztala i tak się zmachał, że poszedł spać

Właśnie, miałam pytać. Jak u Waszych dzieciaków z kupami? Antek trochę rzadko ostatnio - co parę dni, najdłużej nie robił przez tydzień.
Jest ciągle głównie na cycku, karmi się sam - blw. (poza jaglanką i zupami - te dostaje łyżeczką). Poza moim mlekiem je warzywa (gotowane na parze) i owoce (jabłka i gruszki -surowe). No i wspomnianą jaglankę. Czyli praktycznie żadnych zapychaczy.
Nie martwię się bardzo na zapas, bo koleś zadowolony z życia, brzuszek nie jest twardy, ale ciekawa jestem, jak to wygląda w innych przypadkach?

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37818199]Cześć Dziewczyny,

Czasami do Was zaglądam, wrzucajcie częściej zdjęcia swoich pociech, bo chyba coś rzadko się na nie łapię Śliczne są Wasze dzieciaczki

I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam [/QUOTE]
O, jak miło że zaglądasz
Na pewno będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki. Odpoczywaj, dbaj o siebie i o Maleństwo i staraj się myśleć pozytywnie

Napisane przez natusiakac21

Witam

Wystawiłam na tablica.pl 98 sztuk ciuchów właśnie średnio po 3zł i nikt nie chce kupić, więc myślałam, że może za drogo. Naprawde fajne i nie zniszczone te rzeczy są i dużo wyjściowych typu jeansy czy sweterki itp. Mniej nie wezme bo mi się to nie będzie opłacać.
Myślałam jeszcze o wstawieniu do komisu, le nie wiem jak to dokładnie jest. Muszę popytać

łoo... 98 sztuk, nieźle.
Ja najładniejsze zostawiam, a resztę oddaję do PCK. Próbowałam cośtam wystawiać, ale raczej nie było zainteresowania, albo jakieś pojedyncze rzeczy za baaardzo niewielkie pieniądze.

[moniczka1302]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37818199]Cześć Dziewczyny,

Czasami do Was zaglądam, wrzucajcie częściej zdjęcia swoich pociech, bo chyba coś rzadko się na nie łapię Śliczne są Wasze dzieciaczki

I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam [/QUOTE]

Perse

Odwiedzaj nas i zdrówka jeszcze raz!

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 15:04 ----------

Napisane przez pola_m

Kurier akurat się pojawił, gdy wychodziliśmy do ogrodu, więc poszliśmy na dłuższy spacer. wróciliśmy już, Antek zjadł, strzelił kupsztala i tak się zmachał, że poszedł spać

Właśnie, miałam pytać. Jak u Waszych dzieciaków z kupami? Antek trochę rzadko ostatnio - co parę dni, najdłużej nie robił przez tydzień.
Jest ciągle głównie na cycku, karmi się sam - blw. (poza jaglanką i zupami - te dostaje łyżeczką). Poza moim mlekiem je warzywa (gotowane na parze) i owoce (jabłka i gruszki -surowe). No i wspomnianą jaglankę. Czyli praktycznie żadnych zapychaczy.
Nie martwię się bardzo na zapas, bo koleś zadowolony z życia, brzuszek nie jest twardy, ale ciekawa jestem, jak to wygląda w innych przypadkach?


O, jak miło że zaglądasz
Na pewno będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki. Odpoczywaj, dbaj o siebie i o Maleństwo i staraj się myśleć pozytywnie


łoo... 98 sztuk, nieźle.
Ja najładniejsze zostawiam, a resztę oddaję do PCK. Próbowałam cośtam wystawiać, ale raczej nie było zainteresowania, albo jakieś pojedyncze rzeczy za baaardzo niewielkie pieniądze.

U nas standard to 2 kupy na dzień.
Czasem wyjdzie plastek gnieciuch , ale najczęsciej takie packowate.


Oglądałyście materchefa? Książka Baśki jest już na allegro, ilosc zakupionych sztuk mnie powala... normalnie ludziska się rzucili

[justys1358]

Napisane przez natusiakac21

Mam pytanie czy sprzedawałyście ciuchy po swoich pociechach czy odkładacie do szafy?
Ja bym chciala sprzedać, ale nie wiem za bardzo ile za co wziąć

Ja chowam, ale coraz czesciej sie zastanawiam czy jest sens. Drugie dziecko, moze i tak, ale za pare lat, wiec nie wiem czy jest sens trzymac


[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37818199]Cześć Dziewczyny,

Czasami do Was zaglądam, wrzucajcie częściej zdjęcia swoich pociech, bo chyba coś rzadko się na nie łapię Śliczne są Wasze dzieciaczki

I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam [/QUOTE]
Trzymacie się cieplutko. Tym razem musi być dobrze

---------- Dopisano o 15:12 ---------- Poprzedni post napisano o 15:08 ----------

Napisane przez moniczka1302

Oglądałyście materchefa? Książka Baśki jest już na allegro, ilosc zakupionych sztuk mnie powala... normalnie ludziska się rzucili

Ja ogladałam, ale nie interesowałam sie czy jest juz ksiązka.

[ladybird_1987]

Persephone Gratulacje! Zdrowia dla całej Waszej rodziny!
Pisz do nas i zdawaj na bieżąco relację.

Przed chwilą dzwoniła do mnie Pani z jakiegoś wydawnictwa. Ależ mi ciśnienie podniosła. Opowiada, opowiada i za chwilę: "To sprawdzę czy adres się zgadza żeby paczka dobrze doszła". Ja się na nic nie zgodziłam a ona już mówi że wysyła. Podziękowałam jej za te książki ale wkurza mnie takie wciskanie na chama!

[kism]

Napisane przez justys1358

Ja chowam, ale coraz czesciej sie zastanawiam czy jest sens. Drugie dziecko, moze i tak, ale za pare lat, wiec nie wiem czy jest sens trzymac

Jeśli tylko masz miejsce na kilka duuuużych pudeł, to moim zdaniem jest sens Albo są też różne opcje - zostawiasz te, które będą unisex, sprzedajesz najładniejsze (droższe), a zostawiasz takie bardziej podstawowe albo odwrotnie - zostawiasz najładniejsze, a większość sprzedajesz... Jak dusza zapragnie! Jeśli zmienisz zdanie albo nie trafisz z płcią, to zawsze jeszcze zdążysz sprzedać lub oddać.
Ja właściwie zamierzałam wszystko po Maksie sprzedawać, zostawiając tylko wybrane najładniejsze, ale jakoś przez 2-3 lata nie udało mi się do tego zebrać, więc potem już stwierdziłam, że zostawiam wszystko. I teraz są jak znalazł, niemało pieniędzy zaoszczędzonych na tym można wydać na co innego

[moniczka1302]

Napisane przez ladybird_1987

Persephone Gratulacje! Zdrowia dla całej Waszej rodziny!
Pisz do nas i zdawaj na bieżąco relację.

Przed chwilą dzwoniła do mnie Pani z jakiegoś wydawnictwa. Ależ mi ciśnienie podniosła. Opowiada, opowiada i za chwilę: "To sprawdzę czy adres się zgadza żeby paczka dobrze doszła". Ja się na nic nie zgodziłam a ona już mówi że wysyła. Podziękowałam jej za te książki ale wkurza mnie takie wciskanie na chama!

Do mnie tez non stop dzwonią, nie pomagały prośby że mam i nie chcę, że nie życzę sobie telefonów itp... dzwonią z zastrzeżonych numerów.. nie odbieram już.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Dziękuję Dziewczyny

Napisane przez kism

Kochana, gratulacje!!! I przede wszystkim moc życzeń zdrowia dla Ciebie, Maleństwa i męża!
Pisz nam częściej, co u Ciebie! Brakuje nam takiej spamerki Wczoraj, jak doris napisała nam szczęśliwą nowinę, to nie powiem, ile czasu spędziłam, czytając Twoje posty , żeby choć trochę nadrobić zaległości, co u Ciebie

Hehe No na wątku Aniołkowych Mam nieźle spamuję, jak patrzę na te statystyki, to aż mi wstyd czasami :P No ale znowu siedzę na zwolnieniu (tym razem wzięłam od początku, poza tym mam małe zawirowania w pracy i w sumie to średnio się już tam czuję, umowa mi się kończy w lutym, więc raczej nie przewiduję powrotu), TŻa po całych dniach nie ma, z koleżankami hmm średnio utrzymuję teraz kontakt (jakoś mi się wiele kontaktów po kwietniu pourywało).
A tak to bez zmian u mnie. Oprócz ciąży rzecz jasna.
Niestety zajście w kolejną ciążę nie umniejsza nic a nic bólu po stracie Dawida. No ale to w sumie było oczywiste. Rozdzielam te uczucia, tak samo staram się nie porównywać ciąż do siebie. Choć w obecnej czuję się fatalnie, wymiotuję, całe dnie mogłabym spędzać w łóżku. Mam nadzieję tylko na to serduszko i żeby już potem było dobrze...

[natusiakac21]

Napisane przez pola_m

Kurier akurat się pojawił, gdy wychodziliśmy do ogrodu, więc poszliśmy na dłuższy spacer. wróciliśmy już, Antek zjadł, strzelił kupsztala i tak się zmachał, że poszedł spać

Właśnie, miałam pytać. Jak u Waszych dzieciaków z kupami? Antek trochę rzadko ostatnio - co parę dni, najdłużej nie robił przez tydzień.
Jest ciągle głównie na cycku, karmi się sam - blw. (poza jaglanką i zupami - te dostaje łyżeczką). Poza moim mlekiem je warzywa (gotowane na parze) i owoce (jabłka i gruszki -surowe). No i wspomnianą jaglankę. Czyli praktycznie żadnych zapychaczy.
Nie martwię się bardzo na zapas, bo koleś zadowolony z życia, brzuszek nie jest twardy, ale ciekawa jestem, jak to wygląda w innych przypadkach?


O, jak miło że zaglądasz
Na pewno będzie dobrze. Trzymam za Was kciuki. Odpoczywaj, dbaj o siebie i o Maleństwo i staraj się myśleć pozytywnie


łoo... 98 sztuk, nieźle.
Ja najładniejsze zostawiam, a resztę oddaję do PCK. Próbowałam cośtam wystawiać, ale raczej nie było zainteresowania, albo jakieś pojedyncze rzeczy za baaardzo niewielkie pieniądze.

Antoś też czasami zrobi raz na 5 dni i nic mu nie jest, a czasami tak jak np. dzisiaj już cztery razy robił kupke i wcale nie jakąś luźną tylko normalną
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37823115]Dziękuję Dziewczyny



Hehe No na wątku Aniołkowych Mam nieźle spamuję, jak patrzę na te statystyki, to aż mi wstyd czasami :P No ale znowu siedzę na zwolnieniu (tym razem wzięłam od początku, poza tym mam małe zawirowania w pracy i w sumie to średnio się już tam czuję, umowa mi się kończy w lutym, więc raczej nie przewiduję powrotu), TŻa po całych dniach nie ma, z koleżankami hmm średnio utrzymuję teraz kontakt (jakoś mi się wiele kontaktów po kwietniu pourywało).
A tak to bez zmian u mnie. Oprócz ciąży rzecz jasna.
Niestety zajście w kolejną ciążę nie umniejsza nic a nic bólu po stracie Dawida. No ale to w sumie było oczywiste. Rozdzielam te uczucia, tak samo staram się nie porównywać ciąż do siebie. Choć w obecnej czuję się fatalnie, wymiotuję, całe dnie mogłabym spędzać w łóżku. Mam nadzieję tylko na to serduszko i żeby już potem było dobrze...[/QUOTE]
Nie znasz mnie, ale ja czytałam wątek i znam Twoją historię i strasznie trzymam kciuki za Ciebie. Nawet ostatnio się zastanawiałam kiedy będziesz w ciąży i trach wiadomość od Ciebie
Oby dzidzia była zdrowa i żebyś Ty się dobrez czuła. Pozdrawiam

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez natusiakac21

Nie znasz mnie, ale ja czytałam wątek i znam Twoją historię i strasznie trzymam kciuki za Ciebie. Nawet ostatnio się zastanawiałam kiedy będziesz w ciąży i trach wiadomość od Ciebie
Oby dzidzia była zdrowa i żebyś Ty się dobrez czuła. Pozdrawiam

Dziękuję
No trochę się bałam, że już w ciąży, minęło 7 miesięcy, gdy się dowiedziałam. Ale lekarze mówili min. pół roku - no to pół roku minęło. A że udało nam się w 1cs ponownie, no to już pretensje to plemników można tylko mieć :P

[Efijy]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;37818199]Cześć Dziewczyny,

Czasami do Was zaglądam, wrzucajcie częściej zdjęcia swoich pociech, bo chyba coś rzadko się na nie łapię Śliczne są Wasze dzieciaczki

I tak, jestem w ciąży Dzisiaj 6t2d. Bardzo, bardzo się boję, tym bardziej, że jeszcze nie widziałam serduszka. Idę na wizytę 04.12 i mam nadzieję, że wtedy je zobaczę... Poza tym dla mnie już cała ciąża to będzie jeden wielki strach. Termin mam na 20 lipca.
Dziękuję wszystkim za miłe życzenia, tutaj, w innych wątkach, w wiadomościach prywatnych i na facebooku Jesteście niezawodne, czuję, że mam tutaj wielkie wsparcie. W realu powiedzieliśmy niewielu osobom, tylko tym, którym musieliśmy i tym najbardziej zaufanym. Bardzo się boimy, ale jesteśmy dobrej myśli.
Jeszcze raz Wam dziękuję i pozdrawiam [/QUOTE]

Witam!

Moje gratulacje Miło że do nas zaglądasz i widzieć Cię u nas na wątku i jak tu już dziewczyny pisały pisz do nas co tam u Ciebie. Tu zawsze będziesz miała ekipę która trzyma za Ciebie kciuki i za Twoje maleństwo dużo zdrówka i dbaj o siebie

---------- Dopisano o 17:13 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez Gaabbi

Jest baaardzo słodki, ale mnie smakuje
Mnie on smakiem przypomina loda snickers

natusiaka, jak będziesz próbowała w piekarniku bez regulowanej temperatury, to rób go przy otwartych drzwiczkach

Kurcze od dawna mam ochotę na tort bezowy ale nie mam kompletnie ręki do bezy powiedz jeśli można to białka miałaś zimne czy w temperaturze pokojowej pytam bo nie wiem co robię nie tak że nie chce wychodzić mi beza A jeszcze jedno może głupie pytanie co znaczy w tym przepisie pisze suszyć beze przez 2 godzin i 45minut co to znaczy wyjąć ją z piekarnika i zostawić