Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII - Strona 133 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-25, 21:08   #3961
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolamankowa Pokaż wiadomość
Eeee Judka niedość żeś ładna to i sprytna
Nieźle to wykombinowala, co nie Happy?

Ale pamiętacie co mi położna na sr mówiła?wysyp 3 dni po pełni...
Ale wiecie co- jeśli na 100% to ja biorę ten 01.12 W CIEMNO


kurka dobrze, niech bedzie juz ten grudzien, trudno

Ma_Majka slonko moze Poni wrzucisz do poszukiwanych mamus?
bo chyba od niej wiesci juz dawno nie bylo

a Doro sie odzywala?

zaczely mi wychodzic rozstepy na brzuchu, a tylko pare dni sie nie smarowalam cholercia
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:11   #3962
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
Ale Ci dobrze że mieszkanko na wykończeniu U nas jeszcze, jeszcze. We wtorek podłogi kładą no i trochę malowania zostało. Mam nadzieję że w ciągu 2 tygodni się wyrobimy! Najbardziej mnie wkurza to że wszystko dla dzidzi mam w kartonach a tak już bym chciała urządzać taki śliczny kącik jak mają dziewczyny
no ja też jeszcze nie mogę zrobić kącika małego, bo akurat pokój małego musi być poprawiony, bo dziwnie farba się łuszczyć zaczęła... ale tak to już widać ten koniec, na szczęście... bo już mnie to za bardzo męczy... no i wszystko mam w kartonach, a tak bym chciała już sobie spokojnie siedzieć i czekać na poród.

---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:09 ----------

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość


kurka dobrze, niech bedzie juz ten grudzien, trudno

Ma_Majka slonko moze Poni wrzucisz do poszukiwanych mamus?
bo chyba od niej wiesci juz dawno nie bylo

a Doro sie odzywala?

zaczely mi wychodzic rozstepy na brzuchu, a tylko pare dni sie nie smarowalam cholercia
mi wyszły na jednym pośladku! ale smaruję teraz co dzień i troszkę się zmniejszają
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:11   #3963
ausente
Zadomowienie
 
Avatar ausente
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 150
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Hej
My juz 3 dni po terminie. Jeszcze bd tak.ze urodze w grudniu ;p
Bylismy dzis z Tz w.teatrze na spektaklu "Polityka i miłość" taki komediowy z Liszowska , Machalica itd. Bardzo fajny polecam
Bratanice dzis znalazla policja . Uciekla bo chciala isx na.impreze a nie chcieli jej puscic. No i dostanie teraz kuratora.
TRZYMAJCIE PROSZE JUTRO KCIUKI O 10:30 !!!!!!!! I TO bardzo mocno
__________________
Eryczek
30.11.2012 r. - godz. 18:35 ,60 cm i 3800 g szczęścia


ausente jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:15   #3964
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez emylka86 Pokaż wiadomość
widzę, że weekend raczej spokojnie minął... u mnie bieganiny co nie miara... ale widać efekty... a jutro jedziemy zakupić meble do pokoju, łóżko, lodówkę... czyt. spłuczemy się do końca... dobrze, że mama powiedziała, że w razie w da nam pożyczkę, żebyśmy się nie martwili, a skończyli remont i urządzanie się do końca już...
swoją drogą znów przekonałam się, że moi rodzice są na medal i mogę zawsze na nich liczyć... mama z tatą cały weekend pomagali nam sprzątać, w sumie to mi prawie nic nie pozwolili robić tam, a sami po kolanach szorowali wszystko... jestem im mega wdzięczna...
a teście... w tygodniu jeszcze teściowa zapewniała, że przyjdzie pomóc, myć okna czy coś... powiedzieliśmy jej, że od soboty zaczynamy, to w sobotę zadzwoniła, czy już sprzątamy i że ona nie przyjdzie bo się przeziębiła coś... to już drugi raz kiedy robi taki numer. pierwszy raz przy szykowaniu wesela takie coś nam odwaliła... też zachorowała w dzień kiedy by była potrzebna... nie cierpię jej!!!

ale mniejsza z tym, nie mogę się denerwować, bo mi ciśnienie ostatnio skacze za bardzo...

widzę Anielka już w szpitalu, oby się ruszyło i jutro tuliła synka już.
ja mam wizytę we wtorek, ciekawe co tam ciekawego mi lekarz powie.... jutro odbieram ostatnie badania krwi, moczu, taxo i combosa ...

coś jeszcze ciekawego dziś się działo? bo szczerze mówiąc nie mam weny na nadrabianie...
najwazniejsze, ze remont juz masz prawie skonczony
a tesciowa no coz, wiesz przynajmniej ze nie masz co na nia liczyc i tyle

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------

Cytat:
Napisane przez ausente Pokaż wiadomość
Hej
My juz 3 dni po terminie. Jeszcze bd tak.ze urodze w grudniu ;p
Bylismy dzis z Tz w.teatrze na spektaklu "Polityka i miłość" taki komediowy z Liszowska , Machalica itd. Bardzo fajny polecam
Bratanice dzis znalazla policja . Uciekla bo chciala isx na.impreze a nie chcieli jej puscic. No i dostanie teraz kuratora.
TRZYMAJCIE PROSZE JUTRO KCIUKI O 10:30 !!!!!!!! I TO bardzo mocno
dobrze, ze sie znalazla, masakra
ciekawe jakie nasze dzieci beda
no i kciuki:kc iuki:

w sume i te rozstepy beda blade, to mam je gdzies
i tak od dojrzewania mialam na piersiach i udach wiec pare na brzuchu roznicy nie robi
dobrze ze na twarzy sie nie robia
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:15   #3965
karolamankowa
Zadomowienie
 
Avatar karolamankowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 172
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Ma_majka Pokaż wiadomość
Może akurat coś się rozkręci jak Cię dobrze przebada A kiedy Twój gin wyjeżdża? A tak w ogóle to mógłby sobie darować ten wyjazd skoro w każdej chwili możesz zacząć rodzić
Majcia- tylko mnie zbada i jedzie na lotnisko

Moze w głębi ducha ma przeczucie ze wytrzymam do jego powrotu- czyli....04 grudnia o nie ku.źwa o nie

A ja mam koncepcje ze jak sie okaże ze mała ma wiecej niż 3600-3700 to ma mi masaż szyjki zrobić i koniec

Emylka,
Nieee no super ta Twoja teściówka
Jutro będzie cudowne ozdrowienie, co nie?

Hmmmmm co sie działo?
Landi w domu, Jagnna w domu, Aniela w szpitalu, większość z nas podkurzona po niedzielnych spotkaniach ze znecierplwioną wyczekiwaniem rodzinką...
__________________
***
Nasza Córeczka Kaja 30.11.2012, 4010 g, 58 cm, 10 pkt
karolamankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:17   #3966
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
najwazniejsze, ze remont juz masz prawie skonczony
a tesciowa no coz, wiesz przynajmniej ze nie masz co na nia liczyc i tyle

---------- Dopisano o 22:15 ---------- Poprzedni post napisano o 22:12 ----------



dobrze, ze sie znalazla, masakra
ciekawe jakie nasze dzieci beda
no i kciuki:kc iuki:

w sume i te rozstepy beda blade, to mam je gdzies
i tak od dojrzewania mialam na piersiach i udach wiec pare na brzuchu roznicy nie robi
dobrze ze na twarzy sie nie robia
no z tego się cieszę, oby tylko mały nie chciał przed końcem przyjść na świat. : )

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Cytat:
Napisane przez karolamankowa Pokaż wiadomość
Majcia- tylko mnie zbada i jedzie na lotnisko

Moze w głębi ducha ma przeczucie ze wytrzymam do jego powrotu- czyli....04 grudnia o nie ku.źwa o nie

A ja mam koncepcje ze jak sie okaże ze mała ma wiecej niż 3600-3700 to ma mi masaż szyjki zrobić i koniec

Emylka,
Nieee no super ta Twoja teściówka
Jutro będzie cudowne ozdrowienie, co nie?

Hmmmmm co sie działo?
Landi w domu, Jagnna w domu, Aniela w szpitalu, większość z nas podkurzona po niedzielnych spotkaniach ze znecierplwioną wyczekiwaniem rodzinką...
a dokładnie i pewnie jeszcze kontrola czy dobrze posprzątaliśmy. niech zapomni! figę jej jutro pokarzę!
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:19   #3967
Sola1
Zakorzenienie
 
Avatar Sola1
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 8 528
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolamankowa Pokaż wiadomość
Ale pamiętacie co mi położna na sr mówiła?wysyp 3 dni po pełni...
Ale wiecie co- jeśli na 100% to ja biorę ten 01.12 W CIEMNO
Zgodnie z tym co było przy poprzedniej pełni to ja skłaniam się do Twojej wersji.
Tym bardziej, że ja od początku planowałam poród na 1.12 w sobotę
A w piątek wieczorem zaczynam mieć lekkie skurcze
Wszystko jest idealnie zaplanowane
Sola1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:23   #3968
jagnna
Zakorzenienie
 
Avatar jagnna
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 4 767
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Jestem patentowanym leniem. M poszedł ze znajomymi na miasto, mi się nie chciało. Nie chce mi się cytować postów Chce mi się tylko spac :|
To te różowe piguły chyba, dostałam je na wychodnym ze szpitala. Mam je łykać teraz 2x dziennie. Ogólnie używa się ich w stanach depresyjnych, dla zmniejszenia niepokoju. Opis z ulotki:
Opis leku:

Lek znosi stany nadmiernego napięcia emocjonalnego, lęku i zagrożenia. W większych dawkach działa uspokajająco, nasennie i przeciwdrgawkowo oraz zmniejsza napięcie mięśni szkieletowych.Zastosowanie leku:
W stanach lęku, nadmiernego napięcia emocjonalnego i pobudzenia psychoruchowego towarzyszących zaburzeniom nerwicowym W niektórych chorobach somatycznych, w których występują zaburzenia lękowe W łagodzeniu objawów abstynencyjnych związanych z nadużywaniem alkoholu Pomocniczo w ogniskowych napadach padaczkowych


To tłumaczy moje zmulenie ostatnio.
Podczytuje was ale nie chce mi sie pisać :|

Szkrabina wróciła do domu i zaczęła szaleć, a w szpitalu była grzeczna jak aniołek.
Tęskniłam za wami okrutnie
__________________
"I'm not crazy. My reality is just different than yours."


jagnna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:27   #3969
karolamankowa
Zadomowienie
 
Avatar karolamankowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 172
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Kciuki od rana Ausente
__________________
***
Nasza Córeczka Kaja 30.11.2012, 4010 g, 58 cm, 10 pkt
karolamankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:27   #3970
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolamankowa Pokaż wiadomość
Eeee Judka niedość żeś ładna to i sprytna
Nieźle to wykombinowala, co nie Happy?

Ale pamiętacie co mi położna na sr mówiła?wysyp 3 dni po pełni...
Ale wiecie co- jeśli na 100% to ja biorę ten 01.12 W CIEMNO
Ja też się zapisuję na 1 grudnia
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:31   #3971
niteczka83
Zadomowienie
 
Avatar niteczka83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 053
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez DeKajka Pokaż wiadomość
Trudno jest byc matką .. czuje ze powoli sie wykanczam .. marze zeby gdzies wyjsc .. na jakies zakupy czy do kina . Bo dni mi mijaja bardzo monotonnie .. ciagle to samo . jedzenie , przewijanie , lulanie, uspokajanie i te nieliczne chwile kiedy Adas spi . ledwo co wstane a juz jest wieczor .. I tak kazdy dzien ... Adas jest kochany .. slodki .. i te jego minki i oczka wpatrzone we mnie ale mimo wszystko zaczyna mnie to wszystko przytlaczac ..
też tak mam, mimo iż mam bardzo dużą pomoc w mężu. Potem jestem zła na siebie jak tak mogę myśleć - że Nasz synek jest taki cudowny i kochany. Tak naprawdę każdy dzień jest podobny do poprzedniego.

Teraz właśnie miał mały maraton - nie spał od 16:00 do 22:00. I nie wiadomo o co mu chodziło oprócz cycka. Bo generalnie na koniec possał piersi i dobił się 20 ml (i to ledwo).

Cytat:
Napisane przez Dojotka1987 Pokaż wiadomość
czy Was tez te butelki AVENTu tak denerwuja?? ja nie wiem czemu ale jak Dawid je z loveli to ladnie je a jak je z Aventu to Mu sie ulewa, caly mokry jest zawsze..;/
U Nas zupełnie odwrotnie. Właśnie mąż dziś stwierdził że butelkę Lovi to chyba do kosza wywalimy. Zawsze się dławi, zaczyna mu się ulewać i jeszcze cały ten smoczek często zagryza (tak mu się zasysa). Za to z Aventu je mu się super - musi się namęczyć żeby wyssać (takie lżejsza wersja piersi ).

Właśnie myślę o zakupie strylizatora do butelek (aktualnie je wygotowuję za każdym razem). I zastanawiam się czy taka maszynka (http://allegro.pl/sterylizator-parow...775555790.html) jest ok? Czy lepiej cały czas wygotowywać?
I co to znaczy że "zawartość jest sterylna przez 6 godzin"? Jak wygotuję butelki to nie zastanawiałam się ile czasu jest sterylne bo wydawało mi się że cały czas jest ok. Zgłupiałam przy tym tekście

Cytat:
Napisane przez DeKajka Pokaż wiadomość
Dziewczyny wasze dzieciaki tez juz dzwigaja glowe ? bo wszedzie jak czytam to pisze ze taki malec jeszcze nie umie a moj juz podni
i to jak. Czasem zastanawiam się czy nie za wcześnie.
Nasz oprócz dźwigania główki, zaczął robić taki łuk (głowa i ręce do góry, tak samo nogi - i trzyma się tylko na żebrach - wystraszyłam się jak to zobaczyłam).
W łóżeczku dziś przekręcił mi się o 90 stopni (aż pomyślałam że robi się niebezpiecznie i moze w szczebelki włożyć nóżki lub rączki).
A przedwczoraj czy wczoraj przewrócił się z pleców na bok (bo że z boku na plecy to normalne - dwa razy machnie głową i nogami i leży; ale z pleców na boczek to tego jeszcze nie było).

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Przyjechałam
Przychodzę z wieściami od Anielki
"pojechalam na oddział z bolem brzucha. jak zobaczyli ile jestem po terminie to kazali mi zostac i prawdopodobnie beda jutro wywolywac a;e zdecyduja rano. pozdrow dziewczyny! dam znac jutro!"
będzie się działo

Marti - Mikołaj jest przecudny
niteczka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:32   #3972
karolamankowa
Zadomowienie
 
Avatar karolamankowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 172
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
Zgodnie z tym co było przy poprzedniej pełni to ja skłaniam się do Twojej wersji.
Tym bardziej, że ja od początku planowałam poród na 1.12 w sobotę
A w piątek wieczorem zaczynam mieć lekkie skurcze
Wszystko jest idealnie zaplanowane
Tez myśle ze sobota to dobry dzień na rodzenie
Przylaczam sie bez pytania

Jagnna,
Czytaj- nie pisz- czasem tak tez jest fajnie
__________________
***
Nasza Córeczka Kaja 30.11.2012, 4010 g, 58 cm, 10 pkt
karolamankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:34   #3973
dzika_kaka
Zakorzenienie
 
Avatar dzika_kaka
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 4 615
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez Sola1 Pokaż wiadomość
To może wystarczy się wysmarować tak przed porodem - jak dzieciaczek się wyślizgnie to będzie trzeba go łapać w locie
To jest jakaś myśl... Chociaż moja położna jest w ogóle przeciwna temu masażowi więc nie wiem co by na to powiedziała

Cytat:
Napisane przez czarnamadonna1982 Pokaż wiadomość
Jestem od rana na porodówce - w nocy biegunka, wymioty i skurcze co 8 minut, a teraz...CISZA. :| akcja nie postępuje, a skurcze są nieefektywne, w związku z czym dopiero jutro zadecydują, co z tego będzie. Trzymajcie się Mamuśki
Kciuki za sprawną akcję!

Cytat:
Napisane przez marti86 Pokaż wiadomość
MAm wiesci od Landi
Jest juz z malym w domku ale nie ma neta niestety.pisze ze Kubus grzeczny, ze musi go dokarmiac bo raz ma pokarm raz nie.porod dal sie jej we znaki, ma male problemy z chodzeniem ale na szczscie do powaznych uszkodzen nie doszlo.ma 4 szwy i tylkoj eden ja delikatnie ciagnie.Synus jest kochana i ma ponoc fajne polikitakie pyzatepo porodzie zeszlo jej 10kg i ma praie plaski brzuszek
Kolejna mądrala z płaskim brzuchem, ehhhh

Cytat:
Napisane przez Gabi2 Pokaż wiadomość
Jak mnie "cieszą" takie rozmowy na klatce, windzie itd obca mi sąsiadka pyta sie kiedy, mówię ze początek grudnia, ze w sumie każdej chwili, ona żebym sie tak nie nastawiala bo łatwo przenosić..na co ja ze byleby do Wigilii, ona a moja siostra dwa tygodnie przynosiła i urodziła pierwszego dnia świat
Moral taki co mnie to k....obchodzi...czemu juz ktos mi wmawia w 2 minutowej rozmowie ze przenosze dwa tygodnie...aaaa
Ja to chyba sobie zacznę niedługo robić jaja z takich mądrych rad, no bo jak do tego można inaczej podejść?! Dosrać i już,o!

Cytat:
Napisane przez T'ai Pokaż wiadomość
taaaaaa chcą dla nas jak najlepiej
jeszcze wcześniej mi gacie po córce wciskała ale to już stanowczo odmówiłam
No nie masz szacunku dla dobrych chęci

Cytat:
Napisane przez MiciaKicia Pokaż wiadomość
Przychodzę z wieściami od Anielki
"pojechalam na oddział z bolem brzucha. jak zobaczyli ile jestem po terminie to kazali mi zostac i prawdopodobnie beda jutro wywolywac a;e zdecyduja rano. pozdrow dziewczyny! dam znac jutro!"
O! Oby się rozwinęło

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
w sume i te rozstepy beda blade, to mam je gdzies
i tak od dojrzewania mialam na piersiach i udach wiec pare na brzuchu roznicy nie robi
dobrze ze na twarzy sie nie robia
Na gębie za to robią się syfy

Cytat:
Napisane przez jagnna Pokaż wiadomość
Tęskniłam za wami okrutnie
My też
__________________

dzika_kaka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:38   #3974
niteczka83
Zadomowienie
 
Avatar niteczka83
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 053
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Co do przenoszenia chłopców mi też tak mówili i to ile osób że przenoszę. A nie przenosiłam bo przecież przyszedł na świat w terminie z om. Moja kuzynka urodziła w tym roku synka tydzień przed terminem. Także nie ma co wierzyć w te teorie.

Ktoś coś pisał o rozstępach... wiem że niektóre mnie zabiją (przepraszam ) ale mam pocieszenie dla tych z Was które jeszcze nie mają i boją się że dostaną. Ja pomimo że miałam sporawy brzuszek nie mam ani jednego nawet maluśkiego rozstępu. Do tego przez większą część ciąży niczym się nie smarowałam - tzn. tylko jak miałam jakiś taki okres że swędziała mnie skóra na brzuchu jak się rozciągał.

Edytowane przez niteczka83
Czas edycji: 2012-11-25 o 21:39
niteczka83 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:44   #3975
kaaamila1
Zakorzenienie
 
Avatar kaaamila1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 582
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Hej Kochane

Niunia śpi tak więc wpadłam na chwilkę !

Opis porodu:

Jak wiecie na 18.11 miałam termin porodu. Pojechaliśmy nad morze..zrobiliśmy parę ładnych kilosów. Jak wracaliśmy do domu to poczułam w aucie kilka mocniejszych skurczy. Nic się nie działo aż do 20:30. Zaczęły się delikatne skurcze, ale dośc regularne. Trwało to do 24 i postanowiliśmy pojechac na IP, bo było tak co 10, 8, 6 i nawet 5 minut.

Położna zrobiła mi KTG ( na boku, bo na wznak robiło mi się słabo) no i wyszły jakieś tam skurcze, ale wg położnej marne. Lekarz zrobił mi USG. No i stwierdził, że skoro już minął termin to zostawiją mnie na oddziale ginekologicznym. To była jakaś tragedia..ponoc z 8 Dziewczyn leżeło przenoszonych a oni nic nie robili.. No, ale skurcze cały czas mnie męczyły.. nie mogłam spac.. poniedziałek..masakra.. nikt się nie interesował..mówiłam na obchodzie, że mam straszne bóle, że nie śpie po nocach a oni, że tak ma bolec i tyle..no i że skurcze porodowe to dopiero bolą..

We wtorek z rana w łazience odszedł mi mega krwisty czop. Powiedziałam o tym na obchodzie to mnie znowu olali. Wreszcie jeden z ginków wziął mnie na badanko i okazało sie, że mam 2 palce rozwarcia.. Ja umieram w skurczach a on, że mam czekac i tyle.. Cały dzień w bólach i nocka kolejn zarwana..do tego zaczęło się mega parcie na odbyt..

Wytrzymałam do środowego rana i poszłam o 5 do położnej, że umieram dosłownie.. ona nakrzyczała na mnie, że ja nie rodzę i mam dac jej spokój. Na szczęście moja mama dzień wcześniej poleciała do znajomej położnej. Ona wykonała kilka telefonów i o 8 inne położne wzięły mnie na KTG. Okazało się, że skurcze nie wychodziły bo na boku nie działa sprzęt. Odesłały mnie do łóżka i kazały liczyc skurcze przez 30 minut. Miałam je co 3 minuty. Położne były milutkie i latały jak wariatki przy mnie..tak jak widac znjomości robią wszystko.. Szybka lewatywka, prysznic i windą zawieziono mnie na porodówkę. O 9 mnie przyjęli. Zadzwoniłam do męża i o 10.00 przyjechał. Trafiłam na świetną położną. Gdyby nie ona i mąż byłoby cieżko.. Od początku skakałam na piłce. Bardzo pomagała mi podczas skurczy. Mąż siadł z tyłu i masował mi krzyż takim masażerem. Rozwarcie robiło się dośc szybko. Dostałam kilka czopków na szyjkę. Najgorsze były skurcze w pozycji leżącej jak monitorowali KTG.. Nie miałam kryzysu 7 cm. Bolało owszem, ale to był dopiero początek.. Kiedy doszliśmy do 9 cm nagle wszystko stanęło.. skurcze były masakryczne, dochodziły do 99 % ( ginek wział sobie mój wykres na pamiętkę) Główka małej nisko a szyjka trzymała..na KTG Mała zaczęł trcic tętno.. Położna mówiła abym oddychała brzuchem, bo to dla Aluni..ja jednak po tylu nieprzespanych nocach nie miałam już sił.. darłam się na cły oddział.. Ginek powiedział, że jak szyjka nie ruszy to trzeba podjąc decyzję o cc. Ja zaczęłam krzyczec by mnie już cieli, bo nie mam sił..mąż prosił bym wytrzymała i na szczęście podano mi lek na spowolnienie skurczy i później oksytocynę i wyszło 10 cm. Parcie mi nie szło.. jak traktor chodziłam,.. druga ginka zaczęła mi kłaśc sie na brzuch i wyciskac Małą.. co skurcz to nie szło to parcie.. nagle położna powiedziała, ze widac główkę i mam z całych sił przec, bo Alunia zaraz będzie z nami. Mąż mówił, że widzi już główkę i ma włoski. No i po ciężkich kilkunastu skurczach Mała przyszła na świat.. Później mnie zszyli, bo byłam nacinana..mam 1 szew w środku i 6 szwów na zawnątrz.

Jak ją zobaczyłam to wróciły mi wszelkie siły..

Była prześliczna.. Zaczęła ssac mi cycusi.. Dwie godzinki spędziliśmy na tej sali..ona i ja golutka. Ciałko do ciałka.

Później zabrali mnie na wózek i przewieźli na salę.

Poród to masakra, ale dla takich istotek warto to przeżyc

Zdjęcie Niuni w Albumie.
__________________
Szaleńczo zakochana w swojej córeczce

21.11.2012 r. 13:50 - na świat przyszła Alicja
kaaamila1 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-25, 21:55   #3976
happy_eve
Wtajemniczenie
 
Avatar happy_eve
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 950
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez ausente Pokaż wiadomość
TRZYMAJCIE PROSZE JUTRO KCIUKI O 10:30 !!!!!!!! I TO bardzo mocno


Cytat:
Napisane przez kaaamila1 Pokaż wiadomość
Hej Kochane

Niunia śpi tak więc wpadłam na chwilkę !

Opis porodu:

Jak wiecie na 18.11 miałam termin porodu. Pojechaliśmy nad morze..zrobiliśmy parę ładnych kilosów. Jak wracaliśmy do domu to poczułam w aucie kilka mocniejszych skurczy. Nic się nie działo aż do 20:30. Zaczęły się delikatne skurcze, ale dośc regularne. Trwało to do 24 i postanowiliśmy pojechac na IP, bo było tak co 10, 8, 6 i nawet 5 minut.

Położna zrobiła mi KTG ( na boku, bo na wznak robiło mi się słabo) no i wyszły jakieś tam skurcze, ale wg położnej marne. Lekarz zrobił mi USG. No i stwierdził, że skoro już minął termin to zostawiją mnie na oddziale ginekologicznym. To była jakaś tragedia..ponoc z 8 Dziewczyn leżeło przenoszonych a oni nic nie robili.. No, ale skurcze cały czas mnie męczyły.. nie mogłam spac.. poniedziałek..masakra.. nikt się nie interesował..mówiłam na obchodzie, że mam straszne bóle, że nie śpie po nocach a oni, że tak ma bolec i tyle..no i że skurcze porodowe to dopiero bolą..

We wtorek z rana w łazience odszedł mi mega krwisty czop. Powiedziałam o tym na obchodzie to mnie znowu olali. Wreszcie jeden z ginków wziął mnie na badanko i okazało sie, że mam 2 palce rozwarcia.. Ja umieram w skurczach a on, że mam czekac i tyle.. Cały dzień w bólach i nocka kolejn zarwana..do tego zaczęło się mega parcie na odbyt..

Wytrzymałam do środowego rana i poszłam o 5 do położnej, że umieram dosłownie.. ona nakrzyczała na mnie, że ja nie rodzę i mam dac jej spokój. Na szczęście moja mama dzień wcześniej poleciała do znajomej położnej. Ona wykonała kilka telefonów i o 8 inne położne wzięły mnie na KTG. Okazało się, że skurcze nie wychodziły bo na boku nie działa sprzęt. Odesłały mnie do łóżka i kazały liczyc skurcze przez 30 minut. Miałam je co 3 minuty. Położne były milutkie i latały jak wariatki przy mnie..tak jak widac znjomości robią wszystko.. Szybka lewatywka, prysznic i windą zawieziono mnie na porodówkę. O 9 mnie przyjęli. Zadzwoniłam do męża i o 10.00 przyjechał. Trafiłam na świetną położną. Gdyby nie ona i mąż byłoby cieżko.. Od początku skakałam na piłce. Bardzo pomagała mi podczas skurczy. Mąż siadł z tyłu i masował mi krzyż takim masażerem. Rozwarcie robiło się dośc szybko. Dostałam kilka czopków na szyjkę. Najgorsze były skurcze w pozycji leżącej jak monitorowali KTG.. Nie miałam kryzysu 7 cm. Bolało owszem, ale to był dopiero początek.. Kiedy doszliśmy do 9 cm nagle wszystko stanęło.. skurcze były masakryczne, dochodziły do 99 % ( ginek wział sobie mój wykres na pamiętkę) Główka małej nisko a szyjka trzymała..na KTG Mała zaczęł trcic tętno.. Położna mówiła abym oddychała brzuchem, bo to dla Aluni..ja jednak po tylu nieprzespanych nocach nie miałam już sił.. darłam się na cły oddział.. Ginek powiedział, że jak szyjka nie ruszy to trzeba podjąc decyzję o cc. Ja zaczęłam krzyczec by mnie już cieli, bo nie mam sił..mąż prosił bym wytrzymała i na szczęście podano mi lek na spowolnienie skurczy i później oksytocynę i wyszło 10 cm. Parcie mi nie szło.. jak traktor chodziłam,.. druga ginka zaczęła mi kłaśc sie na brzuch i wyciskac Małą.. co skurcz to nie szło to parcie.. nagle położna powiedziała, ze widac główkę i mam z całych sił przec, bo Alunia zaraz będzie z nami. Mąż mówił, że widzi już główkę i ma włoski. No i po ciężkich kilkunastu skurczach Mała przyszła na świat.. Później mnie zszyli, bo byłam nacinana..mam 1 szew w środku i 6 szwów na zawnątrz.

Jak ją zobaczyłam to wróciły mi wszelkie siły..

Była prześliczna.. Zaczęła ssac mi cycusi.. Dwie godzinki spędziliśmy na tej sali..ona i ja golutka. Ciałko do ciałka.

Później zabrali mnie na wózek i przewieźli na salę.

Poród to masakra, ale dla takich istotek warto to przeżyc

Zdjęcie Niuni w Albumie.
Hej
Ale się namęczyłaś Dobrze, że mama zadziałała i zaczęli Cię lepiej traktować w tym szpitalu.
Mała jest śliczna A jak sobie radzicie w domu? Grzeczna?
__________________
Tymcio 01.12.2012
happy_eve jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 21:58   #3977
kaaamila1
Zakorzenienie
 
Avatar kaaamila1
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 4 582
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez happy_eve Pokaż wiadomość




Hej
Ale się namęczyłaś Dobrze, że mama zadziałała i zaczęli Cię lepiej traktować w tym szpitalu.
Mała jest śliczna A jak sobie radzicie w domu? Grzeczna?
Oj jest Kochana.. Karmię piersią i już widzę mleczko. Mała strzela kupsko po każdym karmieniu i chyba sie najada, bo śpi mi 3 godzinki i ją budzę, bo tak kazali mi w szpitalu. Wszystko ze względu na pobudzenie laktacji. No i zaraz lecę ją znowu budzic, bo czuje już pełne cycki

Dzisiaj zaliczyliśmy już drugą kąpiel i jest super. Widzę, że zaczyna to lubic.

NO ale widzę już że ma charakterek Hehe..tylko sutek jej wypatnie i krzyczy jakby ją ze skóry obdzierali..
__________________
Szaleńczo zakochana w swojej córeczce

21.11.2012 r. 13:50 - na świat przyszła Alicja
kaaamila1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 22:00   #3978
Mystiquee
Zakorzenienie
 
Avatar Mystiquee
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: z domku
Wiadomości: 13 857
GG do Mystiquee
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Dziewczyny ja w to nie wierzę, że Wy już macie swoje maluszki w domu...
Przecież one przed chwilą siedziały jeszcze w brzuchach i wcale nie chciało im się wychodzić!
Mój mały dalej w brzuchu mi siedzi i nie mogę sobie wyobrazić, że on w ogóle wyjdzie! Wydaje mi się, że ciągle w brzuchu mi będzie siedział
__________________
Mystiquee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 22:03   #3979
karolamankowa
Zadomowienie
 
Avatar karolamankowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 172
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Kaaamilkaklask i:
Świetny opis i jak to większość naszych wątkowych opisów BARDZO wzruszajacy ....
__________________
***
Nasza Córeczka Kaja 30.11.2012, 4010 g, 58 cm, 10 pkt
karolamankowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-25, 22:07   #3980
emylka86
Zakorzenienie
 
Avatar emylka86
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Świebodzin
Wiadomości: 3 799
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Marti!!! boskie zdjęcia!!! : )

Jagnna a zrobiłaś te szydełkowe trampki?
__________________
Michałek 16.12.2012

Borysek 09.10.2015

zapraszam do klików w banerek
emylka86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-25, 22:26   #3981
Ma_majka
Zakorzenienie
 
Avatar Ma_majka
 
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 8 346
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez ausente Pokaż wiadomość
Hej
My juz 3 dni po terminie. Jeszcze bd tak.ze urodze w grudniu ;p
Bylismy dzis z Tz w.teatrze na spektaklu "Polityka i miłość" taki komediowy z Liszowska , Machalica itd. Bardzo fajny polecam
Bratanice dzis znalazla policja . Uciekla bo chciala isx na.impreze a nie chcieli jej puscic. No i dostanie teraz kuratora.
TRZYMAJCIE PROSZE JUTRO KCIUKI O 10:30 !!!!!!!! I TO bardzo mocno


---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Cytat:
Napisane przez niteczka83 Pokaż wiadomość

Właśnie myślę o zakupie strylizatora do butelek (aktualnie je wygotowuję za każdym razem). I zastanawiam się czy taka maszynka (http://allegro.pl/sterylizator-parow...775555790.html) jest ok? Czy lepiej cały czas wygotowywać?
I co to znaczy że "zawartość jest sterylna przez 6 godzin"? Jak wygotuję butelki to nie zastanawiałam się ile czasu jest sterylne bo wydawało mi się że cały czas jest ok. Zgłupiałam przy tym tekście
Chyba chodzi o to, że to co masz w butelce można przechowywać 6 godz. Np wodę, herbatkę, odciągnięte mleko. Bo wydaje mi się że mm tak długo się nie trzyma

---------- Dopisano o 23:26 ---------- Poprzedni post napisano o 23:26 ----------

Cytat:
Napisane przez dzika_kaka Pokaż wiadomość
Ja to chyba sobie zacznę niedługo robić jaja z takich mądrych rad, no bo jak do tego można inaczej podejść?! Dosrać i już,o!
Popieram
Ma_majka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 06:46   #3982
tynkusia
Rozeznanie
 
Avatar tynkusia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 706
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Witamy sie z rana w 39 tygodniu!!
No to mamusie kiedy rodzimy ???? (och jak te pytania denerwuja ).
Jutro kolejna wizyta, tydzien temu lekarz stwierdzil, ze trzeba troszke pomoc malemu wyjsc, cos pogmeral (no i biedaka zgniotlam nogami po czym stwierdzil,ze mam go puscic bo on musi wyjsc ) podlaczyli mnie do ktg, wyszlo pare skurczykow do 40paru % i dupa dzis do 3 nie moglam spac .... Jak ja juz bym chciala swojego Synka tulic
__________________
5 grudnia 2012 roku zdarzyl sie cud... Ponad 3,5 kilogramowy cud z najpiekniejszym bezzebnym usmiechem na swiecie!
tynkusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 06:57   #3983
karolamankowa
Zadomowienie
 
Avatar karolamankowa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 1 172
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Witajcie z rana,
Tynkusiu....tia znamy te wkurzajace teksty
za 39 tydzień
No ja poproszę mojego gina żeby mi dzisiaj pogmerał....chyba ze nie da sie namowic
__________________
***
Nasza Córeczka Kaja 30.11.2012, 4010 g, 58 cm, 10 pkt
karolamankowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 07:12   #3984
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

kaaamila1
kochana wymęczyli Cię, najważniejsze że jakoś się udało
dobrze, że Twoja mama zadzwoniła do połoznych, jednak znajomości naprawdę pomagają
Cytat:
Napisane przez tynkusia Pokaż wiadomość
Witamy sie z rana w 39 tygodniu!!
No to mamusie kiedy rodzimy ???? (och jak te pytania denerwuja ).


a u mnie wg nowego terminu od wczoraj leci 40 tc

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Cytat:
Napisane przez karolamankowa Pokaż wiadomość
Witajcie z rana,
Tynkusiu....tia znamy te wkurzajace teksty
za 39 tydzień
No ja poproszę mojego gina żeby mi dzisiaj pogmerał....chyba ze nie da sie namowic
ciekawe czy mój da się namówić na gmeranko, bo on jest ogólnie przeciwny gmeraniu bez powodu, czyli jak wsio w prządku i niedługo termin to on stawia na naturę
tylko ja nie wiem czy ta natura taka wredna czy co, żeby się tak męczyć przed porodem niewiedzą
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 07:19   #3985
tynkusia
Rozeznanie
 
Avatar tynkusia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 706
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez karolamankowa Pokaż wiadomość
Witajcie z rana,
Tynkusiu....tia znamy te wkurzajace teksty
za 39 tydzień
No ja poproszę mojego gina żeby mi dzisiaj pogmerał....chyba ze nie da sie namowic
Dopiero teraz zrozumialam, dlaczego kobiety pod koniec ciazy tak denerwuja te pytania
A pros o gmeranko pros Ja jutro bede prosila i znowu biedaka zakleszcze nogami

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość

a u mnie wg nowego terminu od wczoraj leci 40 tc
To jestes dokladnie tydzien do przodu
A mialysmy ten sam termin

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość



ciekawe czy mój da się namówić na gmeranko, bo on jest ogólnie przeciwny gmeraniu bez powodu, czyli jak wsio w prządku i niedługo termin to on stawia na naturę
tylko ja nie wiem czy ta natura taka wredna czy co, żeby się tak męczyć przed porodem niewiedzą
Ja nie wiem co on tam dokladnie robil Pogmeral inaczej niz zwykle , nawet mnie za rece trzymal Pewnie sie wczul przy badaniu szyjki co potem skurczykami malymi skutkowalo, ale na krotko.
__________________
5 grudnia 2012 roku zdarzyl sie cud... Ponad 3,5 kilogramowy cud z najpiekniejszym bezzebnym usmiechem na swiecie!
tynkusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 07:25   #3986
judkama
Zakorzenienie
 
Avatar judkama
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 8 048
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez tynkusia Pokaż wiadomość
Dopiero teraz zrozumialam, dlaczego kobiety pod koniec ciazy tak denerwuja te pytania
A pros o gmeranko pros Ja jutro bede prosila i znowu biedaka zakleszcze nogami


To jestes dokladnie tydzien do przodu
A mialysmy ten sam termin

---------- Dopisano o 08:19 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------



Ja nie wiem co on tam dokladnie robil Pogmeral inaczej niz zwykle , nawet mnie za rece trzymal Pewnie sie wczul przy badaniu szyjki co potem skurczykami malymi skutkowalo, ale na krotko.
a jak to wyszło ze jestem tydzien do przodu, chyba ze liczysz skonczone tygodnie
dla mojego gina to 39 tc zawsze lepiej brzmi w sumie
__________________


synuś
córeczka
synuś
judkama jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 07:26   #3987
fasolka124578
Rozeznanie
 
Avatar fasolka124578
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 727
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez tynkusia Pokaż wiadomość
Dopiero teraz zrozumialam, dlaczego kobiety pod koniec ciazy tak denerwuja te pytania
A pros o gmeranko pros Ja jutro bede prosila i znowu biedaka zakleszcze nogami
Bo mi sie też wydaje dziewczynki, że generalnie ludzie zaczynają wcześnie pytać o to czy się już nie rodzi. Do terminu jeszcze hoho, a ludzie już dzwonią, piszą. No, ale miłe to też jest, że tak pamiętają
fasolka124578 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 07:29   #3988
DeKajka
Zakorzenienie
 
Avatar DeKajka
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 4 910
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Jestem wykonczona .. nie wiedzialam ze to wszystko moze byc takie trudne . wczoraj caly dzien maly plakal , prezyl sie az robil sie bordowy . Wyslalam Tżeta do apteki , kupil Infacol ( lek na wzdecia i kolki ) i Katater Rektalny Windi . takie rureczki do odgazowania . za 10 zaplacil 40 zl za zwykle rureczki . swoja droga jak mozna zarabiac na bolu maluszkow TŻet walczyl do 2 w nocy a ja usnelam .. pierwszy raz usnelam przy TV i placzu malego . taka bylam wykonczona . Ale o 4 nad ranem znowu pobudka .. jak tak bedzie wygladal kazdy dzien to ..
TŻet spal 2 godziny .. ja moze 4 .. masakra ..
Trzymajcie kciuki zeby dzisiejszy dzien wygladal inaczej . ide korzystac ze spi i sie poloze .. pa
__________________
Adaś__ ur. 03.11.2012 . godz. 01.25, 3kg, 54 cm , 10 pkt__

Na pamiątkę ...
''Pod moim sercem, inne serce bije...
Nieznane, a jakże bliskie i jakże kochane..''

12 _ 11 10 9 8 7 6 5 4 3 2 1 _ Adasiowe szczęście !
DeKajka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 07:45   #3989
tynkusia
Rozeznanie
 
Avatar tynkusia
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 706
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez fasolka124578 Pokaż wiadomość
Bo mi sie też wydaje dziewczynki, że generalnie ludzie zaczynają wcześnie pytać o to czy się już nie rodzi. Do terminu jeszcze hoho, a ludzie już dzwonią, piszą. No, ale miłe to też jest, że tak pamiętają
Zgadzam sie , mile pod warunkiem, ze tesciowa nie wyjdzie z pytaniem typu ,, bylas juz u lekarza? i co? powiedzial tobie kiedy urodzisz?,, ;P

Cytat:
Napisane przez judkama Pokaż wiadomość
a jak to wyszło ze jestem tydzien do przodu, chyba ze liczysz skonczone tygodnie
dla mojego gina to 39 tc zawsze lepiej brzmi w sumie
a bo ja zawiana z rana przeczytalam cos o nowym terminie i pomyslalam, ze moze cos przeoczylam i moze zmienili Tobie termin
u mnie dokladnie 39 + 1 dzien i gin mowi jako 39 , inny znow powie , ze juz 40. Ta 40 mnie jak na razie przeraza
__________________
5 grudnia 2012 roku zdarzyl sie cud... Ponad 3,5 kilogramowy cud z najpiekniejszym bezzebnym usmiechem na swiecie!

Edytowane przez tynkusia
Czas edycji: 2012-11-26 o 07:53
tynkusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 07:47   #3990
kia_mia
Zadomowienie
 
Avatar kia_mia
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 1 791
Dot.: Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część

Cytat:
Napisane przez DeKajka Pokaż wiadomość
Jestem wykonczona .. nie wiedzialam ze to wszystko moze byc takie trudne . wczoraj caly dzien maly plakal , prezyl sie az robil sie bordowy . Wyslalam Tżeta do apteki , kupil Infacol ( lek na wzdecia i kolki ) i Katater Rektalny Windi . takie rureczki do odgazowania . za 10 zaplacil 40 zl za zwykle rureczki . swoja droga jak mozna zarabiac na bolu maluszkow TŻet walczyl do 2 w nocy a ja usnelam .. pierwszy raz usnelam przy TV i placzu malego . taka bylam wykonczona . Ale o 4 nad ranem znowu pobudka .. jak tak bedzie wygladal kazdy dzien to ..
TŻet spal 2 godziny .. ja moze 4 .. masakra ..
Trzymajcie kciuki zeby dzisiejszy dzien wygladal inaczej . ide korzystac ze spi i sie poloze .. pa

spij spij.. a nie probowalas termometru ? kiedys chyba Weronika o tym pisała...
__________________


kia_mia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:26.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.