Mamusie Marcowo-Kwietniowe 2013 cz. III

[Luna0]

Dzień dobry
przytyłam już 7 kg i jestem w szoku bo te kg coraz szybciej lecą... teraz waże 58kg ale jestem mała 163cm

Pokaże wam ten wozek w ktorym sie wczoraj zakochałam , w zyciu bym go nie kupiła patrząc na strone. Za to na żywo jest zgrabniutki, i śliczny a ten stelaż (ja to nazywam pająk) jest wogole niewidoczny i gdyby mi pani nie pokazała w katalogu to nawet bym nie wiedziała że ten stelaż jest tym z "wydziwianych" którego nie chciałam.
Także pokazuje wam ale nie osądzajcie surowo bo wiem że okropny jest na zdjęciach i sama bym tak o nim myślała
aa i to że nie trzeba przekładać siedziska tylko się obraca to mnie zaczarowało chociaż wiadomo że to tylko dodatek i bez tego bym go pewnie kupiła
http://allegro.pl/coletto-marco-polo...800260575.html
bo chciałam jeszcze inny espiro ale spacerówka sie nie rozklada na leząco a taki maluszek polroczny jak bedzie całymi dniami na spacerach to musi spac prosto, dla mnie to zbyt duza wada zeby go kupic

szczerze to jest tyle ładnych wózkow na internecie.. a poszlam do sklepu i wiekszość z nich okazują się czołgami.. ja przy wzroście 163cm czuje się jakby był większy odemnie. a wjechac takim czołgiem do sklepu to byłby koszmar, zdecydowanie potrzebuje czego zwinniejszego i lekkiego

Napisane przez LiwkaO

Hej Laseczki! Ja dziś świętuje! rozpoczynam 28 tydzień a co za tym idzie III trymestr))
o 9 mam wizytę ciekawe ile mała już waży

Trzymam kciuki mocno za dzisiejsze wizyty!

WOW! Czekałam na ten Twój III trymestr

[Mi6ka]

Napisane przez Moderna

Kochane, co gotujecie dzis dobrego na obiad? zupelnie weny mi brak, moze na cos najdzie mnie ochota, jak poczytam Wasze menu

ja wlasnie skonczylam gotowac zupe z cieciorki i pomidorami - bardzo dobra bo ide na zajecia fitness i jak wracam natychmiast musze cos zjesc taka glodna jestem a potem jeszcze klopsiki w sosie koperkowym z gotowana marchewka z groszkiem + zurawinka. Zaczelam akcje jedzenie bardziej zdrowe i malo weglowodanow

[Dragusia88]

Napisane przez monicca1989

A co chciałaś zrobić?

zafarbować eh już mam takie odrosty że szok! kurde nie chce zmieniać fryzjera więc chyba lipa. może nikt nie będzie patrzył na moje włosy tylko brzuch

Napisane przez Luna0

Pokaże wam ten wozek w ktorym sie wczoraj zakochałam , w zyciu bym go nie kupiła patrząc na strone. Za to na żywo jest zgrabniutki, i śliczny a ten stelaż (ja to nazywam pająk) jest wogole niewidoczny i gdyby mi pani nie pokazała w katalogu to nawet bym nie wiedziała że ten stelaż jest tym z "wydziwianych" którego nie chciałam.
Także pokazuje wam ale nie osądzajcie surowo bo wiem że okropny jest na zdjęciach i sama bym tak o nim myślała
aa i to że nie trzeba przekładać siedziska tylko się obraca to mnie zaczarowało chociaż wiadomo że to tylko dodatek i bez tego bym go pewnie kupiła
http://allegro.pl/coletto-marco-polo...800260575.html

no mi się ten stelaż nie podoba ale każdy kupuje co jemu się podoba

kurde miałam mieć do listopada wszystkie ciuchy, a do grudnia akcesoria i co dupa
no ale liczę że te ciuchy które na święta dostanę od bliźniaków to uzupełnią moją wyprawkę w większości.
a za dwa tyg nie ma zmiłuj wyciągam tżta po wszystkich wrocławskich sklepach dla dzieci i kupujemy i szukamy łóżeczka.

[pani22ka]

Napisane przez myaja

bo oczywiście trzeba było coś zrobić i wyręczyć się nami...

ma-ka-bra. co bym na swoja nie powiedziala to i ona, i ja mamy zawsze na swoje wzajemne odwiedziny jak w pudeleczku. bez przesady.... ciezarna zaganiac do sprzatania? u kogos?/???

Napisane przez LiwkaO

Ja po wizycie...wsio ok

Napisane przez Ptaszysko16

i co? i prof sobie zrobił listę na wykładzie bo było 20 os. i co? i pretensje do mnie i do kolezanki ze tak mało i konsekwencje z nas chciał wyciągać.

Napisane przez klementyna1

Ale będzie pięknie- jeszcze z 2-3 dni

Napisane przez Moderna

Kochane, co gotujecie dzis dobrego na obiad? zupelnie weny mi brak, moze na cos najdzie mnie ochota, jak poczytam Wasze menu

mne chlop wczoraj zurku nagotowal

U mnie sredniawka. Niby szyjka tragiczna nie jest, ale szycie konieczno, no i hospitalizacja. od jutra

[misiulka06]

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
przytyłam już 7 kg i jestem w szoku bo te kg coraz szybciej lecą... teraz waże 58kg ale jestem mała 163cm

Pokaże wam ten wozek w ktorym sie wczoraj zakochałam , w zyciu bym go nie kupiła patrząc na strone. Za to na żywo jest zgrabniutki, i śliczny a ten stelaż (ja to nazywam pająk) jest wogole niewidoczny i gdyby mi pani nie pokazała w katalogu to nawet bym nie wiedziała że ten stelaż jest tym z "wydziwianych" którego nie chciałam.
Także pokazuje wam ale nie osądzajcie surowo bo wiem że okropny jest na zdjęciach i sama bym tak o nim myślała
aa i to że nie trzeba przekładać siedziska tylko się obraca to mnie zaczarowało chociaż wiadomo że to tylko dodatek i bez tego bym go pewnie kupiła
http://allegro.pl/coletto-marco-polo...800260575.html
bo chciałam jeszcze inny espiro ale spacerówka sie nie rozklada na leząco a taki maluszek polroczny jak bedzie całymi dniami na spacerach to musi spac prosto, dla mnie to zbyt duza wada zeby go kupic

szczerze to jest tyle ładnych wózkow na internecie.. a poszlam do sklepu i wiekszość z nich okazują się czołgami.. ja przy wzroście 163cm czuje się jakby był większy odemnie. a wjechac takim czołgiem do sklepu to byłby koszmar, zdecydowanie potrzebuje czego zwinniejszego i lekkiego



WOW! Czekałam na ten Twój III trymestr

strona mi nie wchodzi

[myaja]

ehhh... teściowie
moja 'mamusia' ma 53 lata i jest z zasady chora na absolutnie WSZYSTKO
chodzi o to że ja właśnie bardzo często się stawiam i to jej nie pasuje - trudno takie życie... ale jak ona pierd*li jak potłuczona to co mam stać i jej przytakiwać? np. ostatnio nie wytrzymałam bo ona genialnie wpadła na pomysł że wójtowa ich gminy szykuje stołek dla swojego syna nosz kurde... demokracja w kraju co najwyżej może liczyć na jej poparcie ale nie na dziedziczenie ... torba nie uwierzyła i dalej żyje w świadomości 'załatwiania stołka dl wójta" no nic...
wcześniej ok 3tyg temu wpadła na pomysł, żebym to JA wyszorowała jej sufit w łazience albo żebym to JA zawiesiła jej wszystkie firanki w domu mąż jak to usłyszał to myślałam, że ją zabije ... ja nie mówię, że ma dojść do jakieś kuriozalnej sytuacji gdzie nic nie robię bo jestem w ciąży - i tak bym nie wytrzymała ale no bez przesady ... u siebie w domu pomagam, owszem ale bez abstrakcji, i robię lekkie i 'przyziemne' prace a nie skaczę po fotelach... dziękuję bogu, że już tam nie mieszkamy inaczej byłaby wojna co 5sekund ...

mąż już zapowiedział, że ani w tygodniu ani w sobotę do nich nie jeździmy, co najwyżej w nd na obiad... i już z nią rozmawiał o jej zachowaniu ale ta nie widzi ABSOLUTNIE żadnego problemu
wtedy po prostu machną ręka i powiedział ze jak nie słowem to ona czynem zaczai o co mu chodziło- więc oficjalnie fucymy i strajk do odwołania

z domu zawsze byłam nauczona pomagać, no cóż... tym bardziej jak nawet przyjeżdżalismy na weekend to coś pomogłam posprzątać, ale nie wypucować cały dom ... tak czy inaczej już po sprawie i mam w nosie co o mnie myśli widzę ją raz na tydzień - albo i nie zawsze

jeszcze 2 dni w środę badanie usg genetyczne
a to oznacza że jest szansa na poznanie płci

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

U mnie sredniawka. Niby szyjka tragiczna nie jest, ale szycie konieczno, no i hospitalizacja. od jutra

I to na to szycie ten szpital ? No właśnie wypatrywałam Ciebie od rana.. bo się zastanawiałam co tam?

[Maluda2112]

A ja jutro wizyta na 13.30 i zaczynam równy 20 tydzień jutro

[monicca1989]

Napisane przez Luna0

Pokaże wam ten wozek w ktorym sie wczoraj zakochałam , w zyciu bym go nie kupiła patrząc na strone. Za to na żywo jest zgrabniutki, i śliczny a ten stelaż (ja to nazywam pająk) jest wogole niewidoczny i gdyby mi pani nie pokazała w katalogu to nawet bym nie wiedziała że ten stelaż jest tym z "wydziwianych" którego nie chciałam.
Także pokazuje wam ale nie osądzajcie surowo bo wiem że okropny jest na zdjęciach i sama bym tak o nim myślała
aa i to że nie trzeba przekładać siedziska tylko się obraca to mnie zaczarowało chociaż wiadomo że to tylko dodatek i bez tego bym go pewnie kupiła
http://allegro.pl/coletto-marco-polo...800260575.html
bo chciałam jeszcze inny espiro ale spacerówka sie nie rozklada na leząco a taki maluszek polroczny jak bedzie całymi dniami na spacerach to musi spac prosto, dla mnie to zbyt duza wada zeby go kupic

Mi nie podoba się taki stelaż, jakoś tak dziwnie to wygląda... ale to kwestia gustu

[nestelle]

Napisane przez Dragusia88

nie ma terminów do mojego fryzjera

Napisane przez Mi6ka

hehe, ja juz sie umowilam na 19.12 na swieta, bo wydaje mi sie, ze jeszcze bym tydzien poczekala i juz by nie bylo wolnych terminow

Napisane przez Malpka

straszycie z tym fryzjerem to zadzwoniłam i ja chce podciać końcówki i grzywke i na czwartek sie zapisałam a Julke na następny wtorek bo teraz z ospą jeszcze w domu musi posiedziec

o kurczę .....
ja jak mam iść do fryzjera to jestem chora.... chodzę tak z 2 razy w roku .... u nas pies najczęściej chodzi i tż ...

Napisane przez Mi6ka

ja wlasnie skonczylam gotowac zupe z cieciorki i pomidorami - bardzo dobra

pozwól ,że ja to ocenie .....

Napisane przez pani22ka

U mnie sredniawka. Niby szyjka tragiczna nie jest, ale szycie konieczno, no i hospitalizacja. od jutra

no a dlaczego hospitalizacja???

---------- Dopisano o 13:32 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez Maluda2112

A ja jutro wizyta na 13.30 i zaczynam równy 20 tydzień jutro

za wizytę .

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

I to na to szycie ten szpital ? No właśnie wypatrywałam Ciebie od rana.. bo się zastanawiałam co tam?

, tak... moja mama mowi, ze ona miala szew w pelnej narkozie i potem musza obserwowac. jak jest teraz? nie wiem.... heh...
dla Torreska wszystko.
choc w szpitalu nigdy (poza #) nie bylam i troche sie lekam...

[megi-megi]

Napisane przez myaja

ehhh... teściowie
moja 'mamusia' ma 53 lata i jest z zasady chora na absolutnie WSZYSTKO
chodzi o to że ja właśnie bardzo często się stawiam i to jej nie pasuje - trudno takie życie... ale jak ona pierd*li jak potłuczona to co mam stać i jej przytakiwać? np. ostatnio nie wytrzymałam bo ona genialnie wpadła na pomysł że wójtowa ich gminy szykuje stołek dla swojego syna nosz kurde... demokracja w kraju co najwyżej może liczyć na jej poparcie ale nie na dziedziczenie ... torba nie uwierzyła i dalej żyje w świadomości 'załatwiania stołka dl wójta" no nic...
wcześniej ok 3tyg temu wpadła na pomysł, żebym to JA wyszorowała jej sufit w łazience albo żebym to JA zawiesiła jej wszystkie firanki w domu mąż jak to usłyszał to myślałam, że ją zabije ... ja nie mówię, że ma dojść do jakieś kuriozalnej sytuacji gdzie nic nie robię bo jestem w ciąży - i tak bym nie wytrzymała ale no bez przesady ... u siebie w domu pomagam, owszem ale bez abstrakcji, i robię lekkie i 'przyziemne' prace a nie skaczę po fotelach... dziękuję bogu, że już tam nie mieszkamy inaczej byłaby wojna co 5sekund ...

mąż już zapowiedział, że ani w tygodniu ani w sobotę do nich nie jeździmy, co najwyżej w nd na obiad... i już z nią rozmawiał o jej zachowaniu ale ta nie widzi ABSOLUTNIE żadnego problemu
wtedy po prostu machną ręka i powiedział ze jak nie słowem to ona czynem zaczai o co mu chodziło- więc oficjalnie fucymy i strajk do odwołania

z domu zawsze byłam nauczona pomagać, no cóż... tym bardziej jak nawet przyjeżdżalismy na weekend to coś pomogłam posprzątać, ale nie wypucować cały dom ... tak czy inaczej już po sprawie i mam w nosie co o mnie myśli widzę ją raz na tydzień - albo i nie zawsze

jeszcze 2 dni w środę badanie usg genetyczne
a to oznacza że jest szansa na poznanie płci

Twoja teściowa budzi we mnie agresję. Może daj jej ulotkę jakiejś pani do sprzątania - skoro ona taka biedna... a służby nie ma... bo mam wrażenie, że o to jej chodzi. No ale wycelowała nieźle w ciężarną... no i jak można lubić teściowe....

[Malpka]

Napisane przez Moderna

Kochane, co gotujecie dzis dobrego na obiad? zupelnie weny mi brak, moze na cos najdzie mnie ochota, jak poczytam Wasze menu

ja mam rosół i dojadamy co jest dzisiaj czyli trochę wątróbki, trochę bigosu i fasolki po bretońsku musze za to na jutro coś wymyslec może forszmak zrobie na tym rosole co zostanie

Napisane przez Luna0

Pokaże wam ten wozek w ktorym sie wczoraj zakochałam , w zyciu bym go nie kupiła patrząc na strone. Za to na żywo jest zgrabniutki, i śliczny a ten stelaż (ja to nazywam pająk) jest wogole niewidoczny i gdyby mi pani nie pokazała w katalogu to nawet bym nie wiedziała że ten stelaż jest tym z "wydziwianych" którego nie chciałam.
Także pokazuje wam ale nie osądzajcie surowo bo wiem że okropny jest na zdjęciach i sama bym tak o nim myślała
aa i to że nie trzeba przekładać siedziska tylko się obraca to mnie zaczarowało chociaż wiadomo że to tylko dodatek i bez tego bym go pewnie kupiła
http://allegro.pl/coletto-marco-polo...800260575.html
bo chciałam jeszcze inny espiro ale spacerówka sie nie rozklada na leząco a taki maluszek polroczny jak bedzie całymi dniami na spacerach to musi spac prosto, dla mnie to zbyt duza wada zeby go kupic

a mi pokazuje bład strony

Napisane przez pani22ka

U mnie sredniawka. Niby szyjka tragiczna nie jest, ale szycie konieczno, no i hospitalizacja. od jutra

ojoj

Napisane przez nestelle

ja jak mam iść do fryzjera to jestem chora.... chodzę tak z 2 razy w roku .... u nas pies najczęściej chodzi i tż ... .

u mnie tż sam sie strzyże, a ja też chodze tak 2 razy w roku na podcięcie gdy juz widze że trzeba miałam iśc przed wszystkimi świętymi ale jakoś mi się przeciągnęło hehe

Nestelle miała Ninka albo Kuba projektor do rysowania? Albo któraś inna mama miała coś takiego dla dzieci Zastanawiam się cały czas nad prezentami na mikołaja i święta, rzycajcie kobitki jakies pomysły co kupujecie

[alliw]

Napisane przez Mokka_83

A co do Tżta, to chyba dobrze, że chce chodzić? Ja tam się bardzo z tego cieszę. a jak Twój się sam domaga to moim zdaniem dobry znak, bo będzie chcial się zaangazować w opiekę nad maluchem od poczatku - a w szkole rodzenia nabierze odwagi do kąpania, przewijania, itp

bardzo dobrze myślę, że po szkole rodzenia oboje nabierzemy odwagi
Twój z tego co pisałaś też ma bardzo fajne podejście, oby ich zapał nie zmalał

Napisane przez LiwkaO

Hej Laseczki! Ja dziś świętuje! rozpoczynam 28 tydzień a co za tym idzie III trymestr))

cudnie

Napisane przez czarny flamaster

Brzuszek robi się coraz większy. Wczoraj smarowałam go kremem w łazience i w lustrze zobaczyłam jaki fajowy ) Kocham te dodatkowe kilogramy Sławuś stał się też bardziej aktywny ostatnimi dniami, chyba pogoda za oknem się poprawiła A mi zaś hormony szaleją i mam humory- nawet mąż mi to powiedział

ja też uwielbiam mój brzuszek i te dodatkowe kilogramy
Naprawdę zastanawiam się nad jakąś sesją żeby uwiecznić ten wspaniały dla mnie stan.
A może któraś się skusi na takie coś: https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater ?

Napisane przez Luna0

Dzień dobry
przytyłam już 7 kg i jestem w szoku bo te kg coraz szybciej lecą... teraz waże 58kg ale jestem mała 163cm

ej, ja też mam 163 cm i nie czuje się mała tylko średnia u mnie również 7 kilo na plusie

Napisane przez LiwkaO

Ja po wizycie...wsio ok nie było USG bo będzie na następnej wizycie. Ale na szybko dzidzia obejrzana. Miśka pozostała Miśką co mnie bardzo cieszy Posłuchałam serduszka. Wyniki wszystkie dobre - gin. powiedziała, że bardziej do wojska niż na porodówkę powinnam jechać haha. Dostałam próbkę syropu prenalen magnez na skurcze łydek. Zobaczymy czy pomoże. I w sumie 8kg na plusie. Gin powiedziała, że wcale nie dużo więc jej wierzę

za zdrową Mamuśkę i Miśkę

Napisane przez pani22ka

U mnie sredniawka. Niby szyjka tragiczna nie jest, ale szycie konieczno, no i hospitalizacja. od jutra

O matulu...trzymaj się

Napisane przez myaja

ehhh... teściowie

współczuję sytuacji. Ja mam to szczęście, że ani rodzice, ani teściowie nie wtrącają się w to, co robimy, jak żyjemy. I taki układ mi pasuje.

Witam się poniedziałkowo
U mnie słonecznie, ale z nosa kapie i gardło boli, więc ze spaceru nici, ech

Dziś na smyk.com jest promocja 20% zniżki na produktu z kategorii Dziecko i Mama. Widziałam, że jest ta poduszka-kojec Motherhood za 111 zł, chyba się skuszę.

Miłego dnia

[Dragusia88]

Napisane przez pani22ka

, tak... moja mama mowi, ze ona miala szew w pelnej narkozie i potem musza obserwowac. jak jest teraz? nie wiem.... heh...
dla Torreska wszystko.
choc w szpitalu nigdy (poza #) nie bylam i troche sie lekam...

no ale to max chyba jeden dzień tam spędzisz

dobra ide po wyniki noi do tych komendantów policji eh. niech spróbują odmówić myszami poszczuje
trzymajcie kciuki za wyniki i za decyzje pozytywne

[ObserwujeCie]

Napisane przez pani22ka

, tak... moja mama mowi, ze ona miala szew w pelnej narkozie i potem musza obserwowac. jak jest teraz? nie wiem.... heh...
dla Torreska wszystko.
choc w szpitalu nigdy (poza #) nie bylam i troche sie lekam...

A to ciekawe, że tak rodzinnie macie z Mamą z tą szyjką. Czyli szybko Ci założą, kilka dni i powrót, ja też nie byłam nigdy w szpitalu, więc wiem o co chodzi, ale przynajmniej sobie wyoglądasz porodówkę i inne bo jak rozumiem będziesz po sąsiedzku na patologi ? Mam nadzieję, że bierzesz kompa i będziesz pisała obszerne relacje ! Jak coś to mogę pożyczyć blue connect przenośne, podeślij chłopa jak coś, mój chłop obecnie w centrum rezyduje więc może od niego odebrać jak coś !

[nestelle]

Napisane przez pani22ka

, tak... moja mama mowi, ze ona miala szew w pelnej narkozie i potem musza obserwowac. jak jest teraz? nie wiem.... heh...
dla Torreska wszystko.
choc w szpitalu nigdy (poza #) nie bylam i troche sie lekam...

trzymam kciuki aby wszystko było dobrze , .

Napisane przez megi-megi

Twoja teściowa budzi we mnie agresję. Może daj jej ulotkę jakiejś pani do sprzątania - skoro ona taka biedna... a służby nie ma... bo mam wrażenie, że o to jej chodzi. No ale wycelowała nieźle w ciężarną... no i jak można lubić teściowe....

...kurczę ,ja mam wredną teściową - ale ona już mi parę razy oferowała aby to mi pomóc .... nigdy by nawet nie wpadła na to ,że ja bym miała coś u niej robić......
trzeba jasno ustalić granice i się tego trzymać .

[mariolci]

Napisane przez alliw

współczuję sytuacji. Ja mam to szczęście, że ani rodzice, ani teściowie nie wtrącają się w to, co robimy, jak żyjemy. I taki układ mi pasuje.

o u mnie podobnie, tzn mamuśka wtraca sie czasami, ale to są takie błąche sprawy, a jak mnie cos wkurzy to wypuszczam to drugim uchem i nie zwracam uwagi, ale ogólnie nie jest źle, a teściowa to już w ogóle się nie wtraca do neiczego, jedyynie to do męża dzwoni jak coś tam im potrzeba pomóc złatwić itp, a tak to nawet nie odwiedziła nas pzrez 2 lata od ślubu, więc jest tak, ze jak my do niej przyjedziemy to jest spoko, normalnie i tyle u mnie reguła się sprawdza że im rzadziej sie widujemy tym lepsze stosunki

[ObserwujeCie]

Napisane przez alliw

A może któraś się skusi na takie coś: https://www.facebook.com/photo.php?f...type=1&theater ?

jedno się na pewno zgadza z tego opisu, "nie masz wymiarów modelki" ))

---------- Dopisano o 13:52 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Jeszcze tylko Sorceresss brakuje, mam nadzieję ze teściowa jej krzywdy nie zrobiła

[pani22ka]

Napisane przez ObserwujeCie

A to ciekawe, że tak rodzinnie macie z Mamą z tą szyjką. Czyli szybko Ci założą, kilka dni i powrót, ja też nie byłam nigdy w szpitalu, więc wiem o co chodzi, ale przynajmniej sobie wyoglądasz porodówkę i inne

Na poczatku doktor mowil, ze ciaze mojej mamy nie maja wplywu na mnie. matka od poczatku ciazy ze mna miala 0,5 cm dlugosci szyjki i to byl jej rekord w trzech ciazach
ja niby mam normalna - 3 cm. tylko ten koniec za miekki i za wiotki.

Nie biore kompa, bo to grat a i detox sie przyda. moze moja komora da rade. bede Was podczytywac, ale pisac nie bardzo (bo moj komorek po roku uzytkowania nadal nie oswojony za bardzo i pisze tragicznie ), ale bardzo mnie wzruszyla Twoja propozycja, dziekuje

mam wlasnie zamiar podejrzec warunki pozytywow trza sie dopatrywac

[alliw]

Napisane przez ObserwujeCie

jedno się na pewno zgadza z tego opisu, "nie masz wymiarów modelki" ))

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

mne chlop wczoraj zurku nagotowal

U mnie sredniawka. Niby szyjka tragiczna nie jest, ale szycie konieczno, no i hospitalizacja. od jutra

zurek... pycha bede musiala zakwasu nakisic (tych kupnych jakos nie lubie)

Trzymam za Was kciuki i oby Was tam dlugo nie przetrzymali

Napisane przez Malpka

ja mam rosół i dojadamy co jest dzisiaj czyli trochę wątróbki, trochę bigosu i fasolki po bretońsku musze za to na jutro coś wymyslec może forszmak zrobie na tym rosole co zostanie

oo i rosolek
tez chodzi za mna od jakiegos czasu... chcialam zrobic na wywrze wolowym, ale zupelnie nie wiem, ktora czesc kupic

[Luna0]

Napisane przez monicca1989

Mi nie podoba się taki stelaż, jakoś tak dziwnie to wygląda... ale to kwestia gustu

Tak jak mówiłam, mi też się nie podoba! Ale go wogole nie widać i dopuki nie zobaczyłam katalogu to myślałam że ma normalny
Naprawde całkiem inny wozek niz na internecie...

Napisane przez Malpka

ja mam rosół i dojadamy co jest dzisiaj czyli trochę wątróbki, trochę bigosu i fasolki po bretońsku musze za to na jutro coś wymyslec może forszmak zrobie na tym rosole co zostanie

a mi pokazuje bład strony

ojoj

u mnie tż sam sie strzyże, a ja też chodze tak 2 razy w roku na podcięcie gdy juz widze że trzeba miałam iśc przed wszystkimi świętymi ale jakoś mi się przeciągnęło hehe

Nestelle miała Ninka albo Kuba projektor do rysowania? Albo któraś inna mama miała coś takiego dla dzieci Zastanawiam się cały czas nad prezentami na mikołaja i święta, rzycajcie kobitki jakies pomysły co kupujecie

http://allegro.pl/wozek-coletto-marc...790321422.html
moze ten zadziała?

z prezentami to róznie bywa, moje siostrzenice uwielbiają klocki Hello Kity, ale w tamtym roku chrześnica zazyczyła sobie Mańka Złotą rączke więc dostała na dodatek obu siostrzenic urodziny są 2 tyg po świtach więc w sumie w jednym miesiącu musze kupić po trzy prezenty..
teraz chrzesnica ma zajawke na batmany i tory wyścigowe heh

[Moderna]

Napisane przez mariolci

o u mnie podobnie, tzn mamuśka wtraca sie czasami, ale to są takie błąche sprawy, a jak mnie cos wkurzy to wypuszczam to drugim uchem i nie zwracam uwagi, ale ogólnie nie jest źle, a teściowa to już w ogóle się nie wtraca do neiczego, jedyynie to do męża dzwoni jak coś tam im potrzeba pomóc złatwić itp, a tak to nawet nie odwiedziła nas pzrez 2 lata od ślubu, więc jest tak, ze jak my do niej przyjedziemy to jest spoko, normalnie i tyle u mnie reguła się sprawdza że im rzadziej sie widujemy tym lepsze stosunki

u nas relacje tez z tesciowa ok, ale moja juz jest po 70-tce, wiec jest dosc spokojna
no czasami pozrzedzi, ze zamiast spodni ubieram sukienki, ze sobie pecherz przeziebie i to by bylo na razie na tyle mam nadzieje, ze przy dziecku nie bede dostawac specjalnych rad.. pozyjemy zobaczymy

[monicca1989]

Napisane przez Malpka

Nestelle miała Ninka albo Kuba projektor do rysowania? Albo któraś inna mama miała coś takiego dla dzieci Zastanawiam się cały czas nad prezentami na mikołaja i święta, rzycajcie kobitki jakies pomysły co kupujecie

My kupiliśmy chrześnicy TŻ w tamtym roku na mikołaja. Odrazu była bardzo zainteresowana a jak później to nie wiem

[nestelle]

Napisane przez Malpka

Nestelle miała Ninka albo Kuba projektor do rysowania? Albo któraś inna mama miała coś takiego dla dzieci Zastanawiam się cały czas nad prezentami na mikołaja i święta, rzycajcie kobitki jakies pomysły co kupujecie

projektor mamy ale nie zdało egzaminu- dzieciaki kochają rysować ale swoje wizje ......
u nas dzieciaki list piszą z prośbami do gwiazdora ( .... tak to się nazywa bo to ja piszę )na mikołaja dostaną książki i warcaby, a na gwiazdkę :lego ; zestaw harrego pottera i dzwoneczka na dvd ; myślimy o psp3 ksiega czarów http://pl.playstation.com/ps3/news/a...c_id=pdcticker ;
i o spike'u http://allegro.pl/my-little-pony-mal...801956274.html i dalej myślimy .......
ogólnie kocham sklep toys4boys i dla kuby nadawało się by też to http://www.toys4boys.pl/ksiega-potwo...-item3254.html zresztą w tym sklepie można zrobić prezenty dla całej rodziny.
ogólnie z kubą nia mam problemu bo super prezentem będzie lego w każdej postaci, książki i wszystko co dotyczy harrego i star wars.A ninka uwielbia wszystko to co kuba + buty i sukienki ...


[QUOTE=Dragusia88;37819844 dobra ide po wyniki noi do tych komendantów policji eh. niech spróbują odmówić myszami poszczuje
trzymajcie kciuki za wyniki i za decyzje pozytywne[/QUOTE]

[Mokka_83]

Napisane przez Dragusia88

zafarbować eh już mam takie odrosty że szok! kurde nie chce zmieniać fryzjera więc chyba lipa. może nikt nie będzie patrzył na moje włosy tylko brzuch
no mi się ten stelaż nie podoba ale każdy kupuje co jemu się podoba

kurde miałam mieć do listopada wszystkie ciuchy, a do grudnia akcesoria i co dupa
no ale liczę że te ciuchy które na święta dostanę od bliźniaków to uzupełnią moją wyprawkę w większości.
a za dwa tyg nie ma zmiłuj wyciągam tżta po wszystkich wrocławskich sklepach dla dzieci i kupujemy i szukamy łóżeczka.

łooo, widzę że wszystkie nas na fryzjerów wzięło No ja tez miałam dziś iść podciąć, ale że zawsze zabieram Tzta ze sobą, a jemu dziś nie pasuje (musimy razem, bo sam nie chodzi i wyglada jak malpiszon czasem) - to planuję nas zapisac na czwartek... mam nadzieję, że problemu nie będzie, bo zazwyczaj tego samego dnia mnie przyjmuje co dzwonię Ale chyba faktycznie jak pójdę w czwartek to zarezerwuję sobie termin na "przed świętami', bo mam ochotę zrobić pasemka Nie robiłam chyba z 5 lat
Dragusia, a do tego swojego fryzjera to teraz przez cały miesiac już nie ma wolnych terminów? Czy Ty po prostu koniecznie chcesz tuz przed świętami?

Napisane przez pani22ka

ma-ka-bra. co bym na swoja nie powiedziala to i ona, i ja mamy zawsze na swoje wzajemne odwiedziny jak w pudeleczku. bez przesady.... ciezarna zaganiac do sprzatania? u kogos?/???

U mnie sredniawka. Niby szyjka tragiczna nie jest, ale szycie konieczno, no i hospitalizacja. od jutra

Napisane przez pani22ka

, tak... moja mama mowi, ze ona miala szew w pelnej narkozie i potem musza obserwowac. jak jest teraz? nie wiem.... heh...
dla Torreska wszystko.
choc w szpitalu nigdy (poza #) nie bylam i troche sie lekam...

z tesciówką u mnie podobnie - tzn. ja zawsze sprzątm pół dnia zanim ona przyjdzie na inspekcję (mam wrażenie, że jej oko w każdy zakamarek z odległości 10m zajrzy, ale ona też ma zawsze wysprzatane jak przyjeżdżamy

kurcze, kiepsko z tym szpitalem No ale mam nadzieję, że to poświęcenie chociaż zaowocuje zdrowym donoszonym maluszkiem

Napisane przez megi-megi

Twoja teściowa budzi we mnie agresję. Może daj jej ulotkę jakiejś pani do sprzątania - skoro ona taka biedna... a służby nie ma... bo mam wrażenie, że o to jej chodzi. No ale wycelowała nieźle w ciężarną... no i jak można lubić teściowe....

we mnie też

Napisane przez Dragusia88

no ale to max chyba jeden dzień tam spędzisz

dobra ide po wyniki noi do tych komendantów policji eh. niech spróbują odmówić myszami poszczuje
trzymajcie kciuki za wyniki i za decyzje pozytywne

trzymamy

[nestelle]

Napisane przez ObserwujeCie

jedno się na pewno zgadza z tego opisu, "nie masz wymiarów modelki" ))

[Chanel_Coco]

Napisane przez Ptaszysko16

także trochę mnie to przybiło.

Głowa do góry, myśl pozytywnie, to zawsze pomaga.
Trzymam żeby wszystko było dobrze.

Napisane przez Luna0

Witam!
Zakupiłam wczoraj sukienke na ślub cywilny w styczniu w rozmiarze 34/xs mama mi ją tylko w pasie troche poszerzy

34 w ciąży, jesteś moim guru

Napisane przez alliw

a na agito promocje zabawek, w tym lezaczek fisherprice:
http://www.agito.pl/fisher-price-lez...33-450941.html

Hmm...fajny ten leżaczek...myślicie że wart tej ceny? Może któraś mamusia juz taki miała?? I może zoopiniować??

Napisane przez LiwkaO

Hej Laseczki! Ja dziś świętuje! rozpoczynam 28 tydzień a co za tym idzie III trymestr))

za 28 tc i co za tym idzie III trymestr

Napisane przez LiwkaO

Ja po wizycie...wsio ok nie było USG bo będzie na następnej wizycie. Ale na szybko dzidzia obejrzana. Miśka pozostała Miśką co mnie bardzo cieszy Posłuchałam serduszka. Wyniki wszystkie dobre - gin. powiedziała, że bardziej do wojska niż na porodówkę powinnam jechać haha. Dostałam próbkę syropu prenalen magnez na skurcze łydek. Zobaczymy czy pomoże. I w sumie 8kg na plusie. Gin powiedziała, że wcale nie dużo więc jej wierzę

za wizytę, super że wszystko dobrze
Ja też w tym tyg wizyta, aż się zastanawiam ile to mi kg przybyło...

Napisane przez Luna0

Pokaże wam ten wozek w ktorym sie wczoraj zakochałam , w zyciu bym go nie kupiła patrząc na strone. Za to na żywo jest zgrabniutki, i śliczny a ten stelaż (ja to nazywam pająk) jest wogole niewidoczny i gdyby mi pani nie pokazała w katalogu to nawet bym nie wiedziała że ten stelaż jest tym z "wydziwianych" którego nie chciałam.
Także pokazuje wam ale nie osądzajcie surowo bo wiem że okropny jest na zdjęciach i sama bym tak o nim myślała
aa i to że nie trzeba przekładać siedziska tylko się obraca to mnie zaczarowało chociaż wiadomo że to tylko dodatek i bez tego bym go pewnie kupiła
http://allegro.pl/coletto-marco-polo...800260575.html
bo chciałam jeszcze inny espiro ale spacerówka sie nie rozklada na leząco a taki maluszek polroczny jak bedzie całymi dniami na spacerach to musi spac prosto, dla mnie to zbyt duza wada zeby go kupic

szczerze to jest tyle ładnych wózkow na internecie.. a poszlam do sklepu i wiekszość z nich okazują się czołgami.. ja przy wzroście 163cm czuje się jakby był większy odemnie. a wjechac takim czołgiem do sklepu to byłby koszmar, zdecydowanie potrzebuje czego zwinniejszego i lekkiego

To już nie Tutek??
Ta strona się nie otwiera...

Napisane przez Dragusia88

zafarbować eh już mam takie odrosty że szok! kurde nie chce zmieniać fryzjera więc chyba lipa. może nikt nie będzie patrzył na moje włosy tylko brzuch
no mi się ten stelaż nie podoba ale każdy kupuje co jemu się podoba

Ja też mam odrosty i miałam w planach się farbnąć na święta, ale teraz powoli skłaniam się ku temu żeby jednak nie farbować, bo jakiś taki nawet mi się ładny ten odrost zrobił, taki jakby cieniowany, a teraz przecież 'ombre' w modzie...hehe
Ale do świąt może mi się wizja mojej fryzury odmienić...

Napisane przez nestelle

.... u nas pies najczęściej chodzi i tż ...

U mnie pies chodzi mniej więcej tak często jak ja heheh
A tż biega co 3 tyg bo inaczej siwizną świeci...hehe mój szpaczek

[Mokka_83]

a, zapomniałam Wam napisać, że jak się polozyliśmy dzis spać (a było już grubo po 1szej w nocy), to tak jak zazwyczaj zarzuciłam na Tżta nogę no i przytuliliśmy się do siebie brzuchami (ja jestem w 6 m-cu a Tż w 9-tym, więc problemu nie było) - a mały zaczął tak fajnie szaleć I tak sobie lezymy a ja pytam Tzta - czujesz jak mały do Twojego brzucha puka? A Tż taki zdziwiony pyta: To mały? Myślał chyba, że mam rewolucje żołądkowe Jak mu powiedziałam, ze to mały to chyba nie mógł się nadziwić, że az tak tam szleje, bo pare raze śmiał się pod nosem z takim rozczuleniem jak Gucio mocniej puknął Powiem Wam, że cudowne uczucie Chyba oboje mielismy takie uczucie, że poza tym, ze przytulamy siebie, to też synusia między sobą przytulamy