Jedne dzieci na świat się pchają, inne mamy w nosie mają - Mamusie XI-XII część XVIII

[Ma_majka]

Napisane przez happy_eve

Hej!

6 dzień po terminie

Byłam na ktg. Nuda - skurczy brak, szyjka zamknięta :/ Ale jestem w miarę zadowolona, bo wyżebrałam jeszcze usg Troszkę ściemniłam, troszkę popanikowałam i zrobili mi, żeby sprawdzić stan wód płodowych Na szczęście w porządku jeszcze, chociaż ilość trochę zmniejszona.
Pojutrze znowu ktg i jak to zwykle w środę muszę złapać mojego lekarza i mam nadzieję, że już w końcu zdecyduje, że mnie zostawia na wywołanie (to będzie 8 dzień, a u mnie w szpitalu zostawiają zwykle ok.9-10 dnia po terminie, ale jako że zwolnienie mam do środy włącznie, to myślę, że już mnie zostawią).

Super że wszystko ok Już w tym tygodniu będziesz miała swojego maluszka

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez Mystiquee

Tylko, że ja już po terminie jestem...

Myślicie, że jak do końca tygodnia nic się dziać nie będzie to mam się stawić do szpitala?
A nawet skierowania nie mam

Zrób tak jak Aniela, idź na IP i powiedz że Cię brzuch boli

[emylka86]

Napisane przez kaaamila1

Karola- Może zmień na inną firmę smoczków.. wiem, ze dzieci czasami nie akceptują niektórych modeli.. SŁyszałam, że z Lovi są dobrze akceptowane.. jamam akurat TT i jakoś to ciągnięcia jej szło..

Co do ciemieniuchy to ja nie widzę aby coś tam miała. W szpitalu kazali tak robic na główkę każdemu dziecku. Chyba zapobiegawczo tak więc robię..



SPokojnie.. u mnie było tak samo..a jak sie zaczęlo to na dobre.. od razu skurcze, czop.. Pęcherz przebili mi 2 godziny przed narodiznami Małej a brzuch nie opadł mi aż do jej wyjścia

tak zapobiegawczo i po to by ładnie się kości łączyły i by jakieś paskudne bakterie się tam nie zbierały...

[Mystiquee]

Napisane przez kaaamila1

SPokojnie.. u mnie było tak samo..a jak sie zaczęlo to na dobre.. od razu skurcze, czop.. Pęcherz przebili mi 2 godziny przed narodiznami Małej a brzuch nie opadł mi aż do jej wyjścia

Tyle dobrze, pocieszyłaś mnie

Napisane przez Ma_majka

A Ty na pewno w ciąży jesteś

sama już nie wiem...
Jak się okaże, że to jednak nie ciąża, to taki bęben mi zostanie do końca życia?

[emylka86]

idę po te wyniki. trzymajcie kciuki, by ostatnie były dobre, a nie przez całą ciążę ok a na koniec lipa...

[Pani_Jasiowa]

mąż najprawdopodobniej dostanie pracę!!!!!!

A wogóle to powiedział, że kupił mi już prezent na urodziny.... i nie wiem czy wytrzymam do środy

---------- Dopisano o 13:03 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez emylka86

idę po te wyniki. trzymajcie kciuki, by ostatnie były dobre, a nie przez całą ciążę ok a na koniec lipa...

zaciśnięte!!!

[happy_eve]

Napisane przez emylka86

idę po te wyniki. trzymajcie kciuki, by ostatnie były dobre, a nie przez całą ciążę ok a na koniec lipa...

Napisane przez Pani_Jasiowa

mąż najprawdopodobniej dostanie pracę!!!!!!

A wogóle to powiedział, że kupił mi już prezent na urodziny.... i nie wiem czy wytrzymam do środy

dla męża

Mamy w ten sam dzień urodziny Ja liczę na prezent od mojego lekarza w postaci zostawienia mnie już w szpitalu na wywołanie Co bym nie musiała znowu ze zwolnieniem się kręcić

[Pani_Jasiowa]

Napisane przez happy_eve

dla męża

Mamy w ten sam dzień urodziny Ja liczę na prezent od mojego lekarza w postaci zostawienia mnie już w szpitalu na wywołanie Co bym nie musiała znowu ze zwolnieniem się kręcić

To trzymam kciuki, żeby tak było

---------- Dopisano o 13:16 ---------- Poprzedni post napisano o 13:07 ----------

Dobra kochane, ja zmykam wydać obiad

[Mystiquee]

Napisane przez Pani_Jasiowa

mąż najprawdopodobniej dostanie pracę!!!!!!

A wogóle to powiedział, że kupił mi już prezent na urodziny.... i nie wiem czy wytrzymam do środy

super!!

A z prezentem wytrzymasz, to tylko dwa dni

[MiciaKicia]

Napisane przez Ma_majka

Łoo matko!!! Ale w sumie fajnie tak mieć tyle rodzeństwa

mój tata ma 12 :P:P


ja piernicze.... pomyte okno, kurze, podłogi poodkurzane i umyte. padam

jestem z siebie dumna

[evvelina88]

Słoneczny poranek po ciężkiej nocy nie poprawił mi tak humoru jak -40% w rossmanie.

U mnie też nie za dobrze z samopoczuciem, w nocy myślałam że to już to, taki ból kręgosłupa, ale kąpiele uśnieżyły ból i jakoś zasnęłam, może męczyły mnie wczorajsze placki ziemniaczane, bo po od razu zrobiło się lepiej.

Ale rano otwieram maila a tam Rossman do mnie pisze że -40%, zła że nie mogę wyjść i taka okazja przejdzie mi koło nosa, a tu M dzwoni pyta jak się czuje po nocy, to po moim obiecał że po pracy kupi mi co zechcę, tylko mam mu napisać, co, jaki kolor i ile. Biedak chyba nie wiedział na co się pisze.


niby taka głupota ale powera mi dodała.

Nasze świeże mamusie piszą o monotonii dnia, o zamknięciu w domu, myślicie że z takim maleństwem nie można iść do galerii?

Planuje cycki odciągnąć, w termosik flachę i na zakupy, teraz nie wyrabiam w domu, ale robię to dla dziecka aby dobił chociaż do tego 37tc, ale już snuje plany zakupowo-świąteczne.

Jak macie jakieś fajne pomysły świąteczne to chętnie przeczytam, raczej zależy mi na drobiazgach i max chcę wydać 30zł na głowę, bo dużo mam ich do obdarowania, a to moje propozycje:

- rękawiczki do iphona,
- zegarek na łańcuszku sowa,
- młynek elektryczny sól/pieprz,
- ramki są śliczne w Pepco i zdjęcie USG muszę w poniedziałek poprosić o jakieś ładne/ albo jak już będzie Nikosia,
- pudełko do odciśnięcia stopy maluszka,

zostało mi jeszcze tyyyyle osób, a pomysłów brak.

[Gabi2]

Napisane przez kaaamila1

[B]
Gabi- jeżeli chodzi o ucisk na brzuch w celu wyciśnięcia dziecka to u mnie to było konieczne..gdyby nie to to pewnie byłabym po cesarce..ja nie potrafiłam przec, mała nisko a jej tętno słabiutkie.. tak więc ja jestem wdzięczna tej gince za te uciski na brzuch, bo dzięki temu szybko Ala była już w moich ramionach!

Ja sie cieszę ogromnie ze nic sie nie stało, ale z moich informacji wynika ze tego nie wolno robic, mozna na prawdę zrobic krzywdę dziecku do końca życia, ludzie sie procesuja pozniej ze szpitalem ale zdrowia nikt nie zwróci. Moze i sieje panikę ale ja wolałabym cc. Jutro na wizycie spytam sie o to mojego gin jak to na prawdę jest z tym uchwytem.

[Biedroneczkaolga]

hejka!!!!
wróciłam

[nielegalnaa]

Wielkie gratulacje dla jo-manh!!!!!
----------------------------------------------------------
A u mnie w końcu coś idzie do przodu. Od trzech nocy męczą mnie przepowiadające, dzisiaj tak mnie bolało, że jak wracałam z siusiu to aż ciężko mi się szło do łóżka.
Poza tym chyba zaczął mi odchodzić CZOP!!! Wczoraj coś tam rano niejednoznacznego się pojawiło, ale myślę sobie: Oho, pewnie zaś grzyb wrócił. A dzisiaj już było widać wyraźnie, taki żółtawy glut Także to na pewno to. No i do kibelka latam przynajmniej 3 razy na dzień.
W czwartek wizyta, to się pewnie dowiem jak to tam wygląda

I jeszcze z innej beczki. Czy któraś z Was miała w ciąży problem z pleśniawkami? Bo ja niestety mam Kupiłam sobie Aphtin, ale zastanawiam się czy jest może coś jeszcze do płukania albo ssania. W czwartek pewnie się jeszcze podpytam gin, ale może któraś coś poradzi.

[Sola1]

Napisane przez Ma_majka

A tym karmieniem dziewczyny to na prawdę nie ma się co aż tak stresować!!! Początki rzeczywiście mogą być trudne (podkreślam "mogą" a nie muszą!!!) ale to kwestia 2 tygodni i jest ok! Serio! Rzadko która matka naprawdę nie może karmić. Wszystko zależy od pozytywnego nastawienia i nie przejmowania się początkowymi trudnościami A co to dla nas???!! Phi! 9 miesięcy w ciąży dałyśmy radę to z karmieniem nie damy??? No co Wy!!! Zawsze, w razie słabszych momentów, tutaj działa grupa wsparcia 24 h na dobę, darmowa wizażowa poradnia laktacyjna

Ciekawa jestem jak ta grupa wsparcia będzie działała jak każda będzie z poobgryzionymi brodawkami, hehe

Napisane przez dzika_kaka

A jak już jesteśmy w temacie medykamentów - do czego zamierzacie stosować sól fizjologiczną?

Sól jest jak ropieją oczka albo dzieciaczkowi trudno się oddycha lub ma katar.

Napisane przez kia_mia

albo roztwor soli morskiej do noska? nie wiem jaka jest roznica mniedzy tym a tym ale moja bratowa, niby piskała do noska swojemu synkowi, jak słyszała, ze cos tam sie zaczyna dziac i pozniej gruszka zrobiła i niby bylo ok i ładnie spał i sie nie meczyl z katarkiem wiec moze to dobry sposob jak cos zaczyna sie dziac....

Któraś pisała, że sól morska jest w aerozolu i dla takiego maluszka trochę za agresywna - może jej się wystraszyć.
A tak to chyba to samo.

Napisane przez Ma_majka

Jak pupa nie będzie czerwona to nie trzeba smarować, ewentualnie jakimś delikatnym kremem do pielęgnacji np ziajka czy bambino. A na odparzenia coś mocniejszego np linomag, sudocrem itp

Nam z kolei polecali maść linomag jako łagodniejszy środek, bo nie ma tlenku cynku. Na poważniejsze sprawy właśnie kremy dla dzieci do pupy, które go posiadają - czyli Nivea, Bambino itp. A Sudocrem to już w ogóle na sam koniec.

Ja to chyba na co dzień będę starać się nic nie używać - może mąkę ziemniaczaną - jeszcze zobaczę, ale będę dbać przede wszystkim po to, żeby po przewijaniu pupa dobrze wyschła, bo wydaje mi się, że to jest bardzo ważne.

Napisane przez Mojitooo

nie wytrzymam maly mial wczoraj poziom bilirubiny 12,6, a dzis mu skoczyla do 15 nie wypuszcza nas. lezy kolo mnie naswietlany lampa normalnie wyje
nie wiem ile to potrwa ale chyba takie naswietlanie nie trwa 1 dnia???

Trzymam kciuki

Napisane przez Mystiquee

Jeju już się zaczęły grudniówki rozpakowywać, a ja?
Najlepsze jest to, że u mnie nie ma żadnych objawów porodowych... brzuch wysoko pod cyckami, żadnego czopa, wód... nic... chyba nie urodzę...

Nie mazaj się - rodzimy przecież razem w sobotę

Napisane przez happy_eve

Hej!

6 dzień po terminie

Byłam na ktg. Nuda - skurczy brak, szyjka zamknięta :/ Ale jestem w miarę zadowolona, bo wyżebrałam jeszcze usg Troszkę ściemniłam, troszkę popanikowałam i zrobili mi, żeby sprawdzić stan wód płodowych Na szczęście w porządku jeszcze, chociaż ilość trochę zmniejszona.
Pojutrze znowu ktg i jak to zwykle w środę muszę złapać mojego lekarza i mam nadzieję, że już w końcu zdecyduje, że mnie zostawia na wywołanie (to będzie 8 dzień, a u mnie w szpitalu zostawiają zwykle ok.9-10 dnia po terminie, ale jako że zwolnienie mam do środy włącznie, to myślę, że już mnie zostawią).

Cieszę się, że wszystko w porządku

Napisane przez Mystiquee

nie wiem czy bez skierowania mogę, nigdy nie rodziłam, ani w szpitalu nie byłam
Powiem, że mam bóle, podłączą mnie pod ktg, a tam cisza
Nie no, chyba się zgłoszę pod koniec tygodnia jak nic nie ruszy.

Ja też nigdy nie byłam w szpitalu jako pacjentka.

[MiciaKicia]

Napisane przez Biedroneczkaolga

hejka!!!!
wróciłam

[kia_mia]

Napisane przez Ma_majka

Zrób tak jak Aniela, idź na IP i powiedz że Cię brzuch boli

Ej ale ją to chyba naprawdę bolał co? Bo przecież miała chyba dziś isc do szpitala a trafiła w weekend... już sama nie wiem

Napisane przez MiciaKicia

mój tata ma 12 :P:P


ja piernicze.... pomyte okno, kurze, podłogi poodkurzane i umyte. padam

jestem z siebie dumna

ja praktycznie co dzien odkurzam a wszystko na raz co drugi czy trzeci dzien dkurzam, myje podłogi, kurze, robie jakis generalny porzadek w ktorejs czesci domu.... zeby mi sie tak gotowac chciało pffff

Napisane przez evvelina88

Nasze świeże mamusie piszą o monotonii dnia, o zamknięciu w domu, myślicie że z takim maleństwem nie można iść do galerii?

Planuje cycki odciągnąć, w termosik flachę i na zakupy, teraz nie wyrabiam w domu, ale robię to dla dziecka aby dobił chociaż do tego 37tc, ale już snuje plany zakupowo-świąteczne.

Własnie ja bym chciała już z takim Maluszkiem 3 tyg jak mu sie te karmienie ustabilizuje wychodzić normalnie.... bo ja to dopiero dostane depresji...... prawie cała ciąża w domu i jeszcze pozniej...boze straszne nie mowie, ze dzien w dzien do galerii ale na bank bede wycieczki po ludziach z rodziny robić.... znaczy przynajmniej bym chciała... ale jak to wyjdzie to tez nigdy nie wiadomo...

[MiciaKicia]

Napisane przez nielegalnaa

Wielkie gratulacje dla jo-manh!!!!!
----------------------------------------------------------
A u mnie w końcu coś idzie do przodu. Od trzech nocy męczą mnie przepowiadające, dzisiaj tak mnie bolało, że jak wracałam z siusiu to aż ciężko mi się szło do łóżka.
Poza tym chyba zaczął mi odchodzić CZOP!!! Wczoraj coś tam rano niejednoznacznego się pojawiło, ale myślę sobie: Oho, pewnie zaś grzyb wrócił. A dzisiaj już było widać wyraźnie, taki żółtawy glut Także to na pewno to. No i do kibelka latam przynajmniej 3 razy na dzień.
W czwartek wizyta, to się pewnie dowiem jak to tam wygląda

hahahaha widzę, że idziemy tym samym torem u mnie też wczoraj czop identyczny. i przepowiadające też mam..
no i w czwartek wizyta

[Mystiquee]

Napisane przez Sola1

Nie mazaj się - rodzimy przecież razem w sobotę
Ja też nigdy nie byłam w szpitalu jako pacjentka.

Ale bym już chciała być "po"...
Jestem przerażona szpitalem

[MiciaKicia]

zajrzałam na naszą listę i co ooooo ?????? listopadówki się kończą chyba trzęsę gaciami :brzyda l:

[Gabi2]

Napisane przez Mystiquee

Ale bym już chciała być "po"...
Jestem przerażona szpitalem

Każda musi poczekać na swoją kolej bo jak wszystkie pojdziemy rodzic to kto wtedy bedzie tutaj dawał znać i pisał w wątku

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez MiciaKicia

zajrzałam na naszą listę i co ooooo ?????? listopadówki się kończą chyba trzęsę gaciami :brzyda l:

Zwłaszcza ze kilka sie nie udziela np Poni mogła juz urodzić, moze zrobic jakaś aktualizację i przesunąć te dziewczyny do mam poszukiwanych

[happy_eve]

Napisane przez Biedroneczkaolga

hejka!!!!
wróciłam

Heej
Jak tam?

---------- Dopisano o 14:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez Gabi2

Zwłaszcza ze kilka sie nie udziela np Poni mogła juz urodzić, moze zrobic jakaś aktualizację i przesunąć te dziewczyny do mam poszukiwanych

Poni (Ania 31 lat) Córeczka tp. 14.11.2012
czarnamadonna1982 (Aniela 30 lat) Synuś tp 16.11.2012 (Tymon)
Today_Tommorow (Iwona lat 25) Córeczka tp. 17.11.2012 (Maya)
EdziaO (Edyta 29 lat) Synuś tp. 17/21.11.2012
happy_eve (Ewa 24 lata) Synuś tp 20.11.2012 (Tymon)

Poni pewnie już urodziła, czarna w szpitalu, Today też dzisiaj miała iść do szpitala na wywoływanie, Edzia niewiadomo, ale też mi się coś kojarzy, że miała iść (co się bała, że znowu będą ją męczyć wywoływaniem, a potem pewnie skończy się cc, bo dziecko duże), a następna ja Która do środy się pewnie nigdzie nie wybiera... I oby chociaż w środę zechcieli mnie już przyjąć

[emylka86]

wyniki odebrane...
taxo ujemne, czyli ok
badanie serologiczne, przeciwciał nie wykazało, czyli ok
krew wszystkie wyniki w normach, niby płytki i hemoglobina trochę niższe ale w normie dla ciężarnych się mieszczę, czyli ok
mocz... hym witajcie bakterie... liczne w preparacie ; / i powiedzcie mi co oznacza skrót na wynikach wpw? bo w leukocytach i nabłonkach płaskich mam to wpisane...

[Ma_majka]

Napisane przez Mystiquee

sama już nie wiem...
Jak się okaże, że to jednak nie ciąża, to taki bęben mi zostanie do końca życia?

Nie martw się, u nas będziesz zawsze mile widziana

[Sola1]

Napisane przez Mystiquee

Tyle dobrze, pocieszyłaś mnie

sama już nie wiem...
Jak się okaże, że to jednak nie ciąża, to taki bęben mi zostanie do końca życia?

Napisane przez evvelina88

Nasze świeże mamusie piszą o monotonii dnia, o zamknięciu w domu, myślicie że z takim maleństwem nie można iść do galerii?

Ja jak będę już wychodzić normalnie to będę chodzić również na zakupy. Nie mam tutaj z kim zostawiać dziecka, a z mężem też fajnie będzie gdzieś wyjść. W szpitalu przewija się tyle ludzi, że kontakt z bakteriami już będzie miało. Chyba, że będzie jakiś sezon grypowy to wtedy odpuszczę.

Napisane przez evvelina88

- rękawiczki do iphona,

Zaintrygowały mnie te rękawiczki do Iphona - to jakieś specjalne trzeba mieć?

Napisane przez Gabi2

Ja sie cieszę ogromnie ze nic sie nie stało, ale z moich informacji wynika ze tego nie wolno robic, mozna na prawdę zrobic krzywdę dziecku do końca życia, ludzie sie procesuja pozniej ze szpitalem ale zdrowia nikt nie zwróci. Moze i sieje panikę ale ja wolałabym cc. Jutro na wizycie spytam sie o to mojego gin jak to na prawdę jest z tym uchwytem.

Ja też jestem ciekawa - chodzi zwłaszcza o taką sytuację, kiedy jest już końcówka porodu i wystarczy kilka pchnięć.

Napisane przez nielegalnaa

I jeszcze z innej beczki. Czy któraś z Was miała w ciąży problem z pleśniawkami? Bo ja niestety mam Kupiłam sobie Aphtin, ale zastanawiam się czy jest może coś jeszcze do płukania albo ssania. W czwartek pewnie się jeszcze podpytam gin, ale może któraś coś poradzi.

Ja ostatnio wklejałam taką informację, którą znalazłam, że u dziecka na pleśniawki pomaga przemywanie pleśniawek gazikiem nasączonym herbatą z liści malin. Być może u dorosłych też to działa.
Ty, jako osoba dorosła zamiast przemywać możesz ją pić i być może przy okazji ułatwisz sobie poród

[Ma_majka]

Napisane przez emylka86

wyniki odebrane...
taxo ujemne, czyli ok
badanie serologiczne, przeciwciał nie wykazało, czyli ok
krew wszystkie wyniki w normach, niby płytki i hemoglobina trochę niższe ale w normie dla ciężarnych się mieszczę, czyli ok
mocz... hym witajcie bakterie... liczne w preparacie ; / i powiedzcie mi co oznacza skrót na wynikach wpw? bo w leukocytach i nabłonkach płaskich mam to wpisane...

Ładne wyniki, gdyby nie ten mocz wpw - w polu widzenia

[Dojotka1987]

Napisane przez Ma_majka

Chyba że Dojotka

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------



Ooooo widzicie, już się zabiera za robienie następnego dzidziolka

Spoko Kochana, mąż zaradny, jakiś otwór se znajdzie

Napisane przez Mystiquee

Jeju już się zaczęły grudniówki rozpakowywać, a ja?
Najlepsze jest to, że u mnie nie ma żadnych objawów porodowych... brzuch wysoko pod cyckami, żadnego czopa, wód... nic... chyba nie urodzę...

nie znamy dnia ani godziny

[MiciaKicia]

Dziewczyny ja od paru dni tak się pocę strasznie ....
do tej pory nie miałam takiego problemu a teraz normalnie pod pachami jestem mokra jak nie wiem ... i pod cycami ...


W ogóle wczoraj we Wro na tym jarmarku jakaś laska grała na skrzypcach kolędy i wiecie... tak sie wzruszyłam, że sie zanosiłam od płaczu tż miał ze mnie grzane... No ale masakra... tegoroczne święta tak mnie wzruszają, że szok ... Zresztą wszystko mnie wzrusza... chyba hormonki zaś szaleją.... Nawet na reklamie coca coli świątecznej chce mi sie wyć i mam świeczki w oczach

[Ma_majka]

Napisane przez Pani_Jasiowa

mąż najprawdopodobniej dostanie pracę!!!!!!

A wogóle to powiedział, że kupił mi już prezent na urodziny.... i nie wiem czy wytrzymam do środy

klask i:

[emylka86]

Napisane przez Ma_majka

Ładne wyniki, gdyby nie ten mocz wpw - w polu widzenia

aha czyli też nic groźnego... no mam nadzieję, że z tym moczem jakoś się uporamy...

[Ma_majka]

Napisane przez evvelina88

Jak macie jakieś fajne pomysły świąteczne to chętnie przeczytam, raczej zależy mi na drobiazgach i max chcę wydać 30zł na głowę, bo dużo mam ich do obdarowania, a to moje propozycje:

- rękawiczki do iphona,
- zegarek na łańcuszku sowa,
- młynek elektryczny sól/pieprz,
- ramki są śliczne w Pepco i zdjęcie USG muszę w poniedziałek poprosić o jakieś ładne/ albo jak już będzie Nikosia,
- pudełko do odciśnięcia stopy maluszka,

zostało mi jeszcze tyyyyle osób, a pomysłów brak.

Zależy dla kogo szukasz prezentu. Ja jak mam problem to kupuję książki Może dlatego że sama uwielbiam dostawać książki.
U nas już od 2 lat postanowiliśmy trochę wyluzować z prezentami bo za dużo ludzi do obdarowania Kupujemy dzieciom, mamom i dodatkowo każdy losuje jedną osobę. I jest git Chociaż i tak kasy idzie sporo