Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 2013 cz.3 - Strona 76 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 4 części naszego wątku ??
Święta się zbliżają, a mamusie wciąż o ciąży rozmawiają. Mamy V-VI 2013 cz.IV 7 16,28%
Brzuszki rosną, dzieci też a nasz wątek jest the best! Mamy V-VI 2013 cz.IV 3 6,98%
Szalone mamuśki plotkują i wyprawkę kompletują. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV 0 0%
Szalone mamuśki plotkują, a maluszki płeć prezentują. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV 1 2,33%
Rosną brzuchy, w nich maluchy; mamy się cieszą, milczeniem nie grzeszą. V-VI 2013 c.4 2 4,65%
Jesień przegadana, Zima szybko zleci, Wiosną zaczniemy rodzić Dzieci. V-VI 2013 cz.4 13 30,23%
Zimę już mamy, na wizyty biegamy i Dzidzie podziwiamy. Mamy V-VI 2013 cz.4 0 0%
Zimę już mamy, na wizyty biegamy i dzieciątka podziwiamy. Mamy V-VI 2013 cz.4 1 2,33%
Zimę mamy, na wizyty biegamy bo się martwimy kiedy Bobaski zobaczymy. V-VI 2013 cz.4 0 0%
Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy, Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV 4 9,30%
Niektóre mamy ruchy dzieci już czują, inne pilnie ich wyczekują - Mamy V-VI 2013 cz.4 1 2,33%
Powoli dzieciątka nam ujawniają co pomiędzy nogami mają - Mamy V-VI 2013 cz.IV 0 0%
Powoli rosną nam brzuchy, zaczynamy czuć już ruchy - Mamy V-VI 2013 cz.IV 6 13,95%
Swą płeć dzieci objawiają i brykanie zaczynają. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV 2 4,65%
My tu sobie gadu, gadu, a Maleństwa dają czadu - Mamy V-VI 2013 cz.IV 1 2,33%
Kolejne wizyty za nami, powoli snujemy macierzyńskie plany - Mamy V-VI 2013 cz.IV 1 2,33%
Płeć maluszków poznajemy a rosnące brzuszki dumnie prezentujemy - Mamy V-VI 2013 cz.4 0 0%
Na wiadomości dotyczące płci czekamy i snujemy wyprawkowe plany - Mamy V-VI 2013 cz.4 0 0%
Majowo-Czerwcowe mamusie 2013 głaszczą swoje brzusie a one rosną okrąglusie, cz.IV 0 0%
O płci się dowiadujemy, kopniaczków wyczekujemy - Mamy V-VI 2013 cz.IV 1 2,33%
Głosujący: 43. Nie możesz głosować w tej sondzie

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-11-26, 12:33   #2251
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Witam !

Rzeczywiście fajne te gry My z planszówek mamy tylko Tabu - polecam

A tak w ogóle to czekam na urodzinowe prezenty, życzenia i takie tam
sto lat

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
nie wiem co powiedzieć po pierwsze przez strate dziecka, po drugie tak jak Cię potraktowali;( Kochana trzeba to gdzieś zgłosić i rozdmuchać, bo trauma z jaką cię potraktowali pzooztanie na całe życie... Szok;( Tulę cię skarbie mocno...
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:33   #2252
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
łooo urodzinki!?

STO LAT STO LAT NIECH ŻYJE KAROLINA NAM!!!!



wszystkiego najlepszego! pociechy z maleństwa i szybkiego, bezproblemowego porodu

Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Pożycz. Ja kiedyś miałam straszne parcie na tę grę, po przeczytaniu opinii w necie. Do dziś zresztą uważam, że musi być mega.
Przyjedź do Łukowa to pogramy

Cytat:
Napisane przez XxXJuSstiii Pokaż wiadomość
Cytat:
Napisane przez anoxee Pokaż wiadomość
Sto lat!!!!!!!!!
Dziękuję dziewczynki
Mój mąż rano przywitał mnie tekstem : Jak się masz starucho



Wika28 coś strasznego, co za znieczulica
Bardzo Ci współczuję
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:36   #2253
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Wika28 tak mi przykro z powodu Ciebie i maluszka. a lekarze i pielęgniarki bywają okropni - ja wiem że dla nich to codzienność, ale żeby nie mieć za grosz zrozumienia i współczucia ściskam najmocniej i życzę szczęścia

karolinko wszystkiego najlepszego dla ciebie i dzieciątka szczęścia na każdy dzień, mnóstwa sił i energii oraz spełnienia marzeń
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:36   #2254
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość
eeeej... a propos łazienki.
te moje biedne dzieci to będą jakimiś narkomanami bo ja uwielbiam zapach cifa no nie zaciągam się nim nie wiadomo jak bardzo ale normalnie wszystko myję bez jakiegoś wietrzenia czy coś
tylko domestos mi przeszkadza to faktycznie tylko zalewam wucet i spadam.
Hahah skąd ja to znam W pierwszej ciąży też miałam "parcie na chemie"..lubiłam chodzić w sklepie między pułkami z chemią, prać ręcznie i myłam zęby po 10 razy na dzień.. mąż mnie wyganiał z łazienki bo też mówił ,że małego ćpuna urodzę

Cytat:
Napisane przez lonely_lady Pokaż wiadomość
A wiecie co nasza ukochana bratowa znowu odwaliła ....
Miała urodziny, (wyprawia tylko imieniny) ale kupiliśmy jej prezencik, ładnie zapakowaliśmy i daliśmy razem z kwaitkami. To był taki duży talerz z różnymi naturalnymi suszkami, kamyczkami i trzema świeczkami. Za chwile do nas dzwoni i mówi: prezent fajny, ale nie trafiony, bo mam już taki. Mogę sobie wymienić ?
Co za tupet- no brak słów. Oczywiście wzieliśmy ten prezent i jej wymieniliśmy..

Nie wiem czy Wam mówiłam ze 2 tygodnie temu jaka akcja była:
Tato Tż miał urodziny i w niedziele przy obiedzie powiedział, żeby nie kupowali z bratem żadnych prezentów, bo on nie chce.. a jak mają już coś kupić to niech kupią na spółkę dekoder do tv na górze. Na dole i w sypialni mają cyfrowy polsat, a w jednym gościnnym pokoiku była zwykła antena i teraz jak włączyli ten odbiór cyfrowy to nie będzie programów. Więc mój Tż powiedział, że kupią. Bratowa jak to usłyszała to powiedziała, że na urodziny prezentów się nie kupuje... tylko na imieniny Bezczelna jest
Na drugi dzień brat kupił ten dekoder, ale zadzwonił żeby mu dopłacić bo kosztował 120zł a on ma tylko 40zł i żeby jego żonie nic nie mówić, że się dorzucił.. Bo ona mu zakazała, powiedziała że ten telewizor oglądam ja z Tż jak przyjeżdżamy i ona nas nie będzie sponsorowała
masakra...
eee co za baba:/ nie poszłabym więcej do niej na imieniny:/

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
lonely ja bym nagadała babie
co za bezczel, albo zaczęłąbym w stosunku do niej być taka jak..ona..
może by zrozumiała..
choć wątpię, bo z takimi to ciężko

z brzusiem postanowiłam sie nie martwić.. ale jeszcze jedna taka akcja i lecę do szpitala..

Mój tż na szkoleniach ,ja w pracy, a smutno jakoś.. Niech już będzie za tydzień xD
Nowy miesiąc, świąteczny miesiąc, czas szukania prezentów.. i 3ciego z przyjacielem idziemy na olbrzymie ciacho.. On jedyny przy mnie został Ale się cieszę)


Uświadomiłąm sobbie, że NIE MA prawdziwych zimowych butów dla kobiet.
Wymarzyłąm sobie WODOODPORNE i CIEPŁE i ANTYPOŚLIZGOWE..
a to wszystko w jednym ciężko znaleźć.. a jeszcze żeby były ładne!!!!!
Ja też mam zawsze problem z wyborem butów..Teraz robią jakieś nie w moim typie:/








Noooo wróciłam


Na początek NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI czyli:
-wiek płodu większy o 4 dni niż wynika to z OM
-ruchliwe bardzo
-NT 1,45mm prawidłowe
-kość nosowa widoczna
-kosmówka na ścianie tylnej
-serduszko bije 160 uderzeń na minute!! Cudowne uczucie było je usłyszeć!!!
-główka,kręgosłup,rączki,n óżki,organy wszystko widoczne i jest ok
-pępowina 3 naczyniowa czyli ok
-przepływy przez zastawkę trójdzielną prawidłowe
-CRL 66mm

I z tego się cieszę najbardziej bo to było najważniejsze w badaniu
Próbowałam wyciągnąć od niej płeć ale nie chciała mówić. Powiedziała,że to nie jest celem tego badania i na tym etapie płci nie sprawdzają i nie zajmują się tym, ale skoro nalegam to może to być chłopiec , ale nie musi bo coś tam między nogami sterczy, ale sterczyć na tym etapie sterczy u dziewczynki też.Sprawdzać będzie na połówkowym i albo się wchłonie to co tam sterczy i będzie dziewczynka,albo zostanie i będzie chłopak
Czyli podsumowując co do płci to nadal nic nie wiem...
Możecie się dziwić,ale jak usłyszałam chłopak to mnie zatkało..cieszyłam się jedynie z tego,że wyniki usg prawidłowe.Nadal się trzymam nadzieji że jednak cipcia z tego wyjdzie
Te z Was co będą miały pierwsze dziecko to pewnie nie zrozumieją mnie i będą się dziwić, ale uwierzcie mi jak się ma już 2 synków w domu to jednak nastawienie na płeć jest bardzo duże:/

A o to zdjęcia, na jednym z nich ponoć widać płeć:
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg maluch1.jpg (94,5 KB, 35 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg maluch2.jpg (94,2 KB, 30 załadowań)
Rodzaj pliku: jpg maluch3.jpg (129,4 KB, 25 załadowań)
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000

Edytowane przez colorblue
Czas edycji: 2012-11-26 o 12:39
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:37   #2255
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 729
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Witam !

Rzeczywiście fajne te gry My z planszówek mamy tylko Tabu - polecam

A tak w ogóle to czekam na urodzinowe prezenty, życzenia i takie tam
Najlepszego kochana i szczęśliwego rozwiązania!

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
Kuźwa, aż zamarłam...A właśnie myślałam o Tobie, bo oglądałam drewniane anioły i pomyślałam, co u Ciebie.
Bardzo mi przykro...
A to co Ci lekarze i pielęgniarki wyczyniły to szok, wiem, że nie masz siły na to teraz, ale to trzeba gdzieś zgłosić.
Przytulam wirtualnie choć to i tak za wiele nie da.
Jeszcze raz bardzo bardzo mi przykro.
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:37   #2256
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
Bardzo mi przykro

A zachowanie lekarzy to skandal co to za znieczulica ja rozumiem, że dla nich to chleb powszedni ale trochę zrozumienia i empatii

Trzymaj się dzielnie
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:38   #2257
xal
Zakorzenienie
 
Avatar xal
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: zagłębie
Wiadomości: 8 346
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Wika przykro mi bardzo
Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
ja mam za to baaardzo wysokie podbicie i najwygodniej mi w szpilkach bo wtedy tylko śródstopie odpoczywa..
do tego rozmiar mam 41 i baardzo wąską stopę
Wąską też mam, rozmiar od 39-42, zależy od firmy.
A co pasuje to kwestia tego, że w zimie boso chodzić nie będę
Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
A tak w ogóle to czekam na urodzinowe prezenty, życzenia i takie tam
Sto lat
Się wcześniej nie wygadałaś z datą to nie miałaś rano, jeszcze któraś miała 28 listopad ...

Axella ja też najpierw rozmawiam z tatą a później z mężem, ale jak on mi odrzuca rozmowy i musi "zakończyć myśl" w pracy żeby wyjść z pokoju i oddzwonić to ja zawsze za ten czas zdążę już ro rodziców przekręcić. Tam mi nie odrzucają
__________________
Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ...
Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

xal jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:39   #2258
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
o jezusie...
nie
mam łzy w oczach..
jestem w szoku..

jak w obliczu takiej straty można się tak zachować..jak..?!

Boże, tak mi przykro! trzymaj się...
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:39   #2259
MoTyleKsw
Zakorzenienie
 
Avatar MoTyleKsw
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: łódzkie ;)
Wiadomości: 4 729
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Hahah skąd ja to znam W pierwszej ciąży też miałam "parcie na chemie"..lubiłam chodzić w sklepie między pułkami z chemią, prać ręcznie i myłam zęby po 10 razy na dzień.. mąż mnie wyganiał z łazienki bo też mówił ,że małego ćpuna urodzę



eee co za baba:/ nie poszłabym więcej do niej na imieniny:/



Ja też mam zawsze problem z wyborem butów..Teraz robią jakieś nie w moim typie:/








Noooo wróciłam


Na początek NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI czyli:
-wiek płodu większy o 4 dni niż wynika to z OM
-ruchliwe bardzo
-NT 1,45mm prawidłowe
-kość nosowa widoczna
-kosmówka na ścianie tylnej
-serduszko bije 160 uderzeń na minute!! Cudowne uczucie było je usłyszeć!!!
-główka,kręgosłup,rączki,n óżki,organy wszystko widoczne i jest ok
-pępowina 3 naczyniowa czyli ok
-przepływy przez zastawkę trójdzielną prawidłowe

I z tego się cieszę najbardziej bo to było najważniejsze w badaniu
Próbowałam wyciągnąć od niej płeć ale nie chciała mówić. Powiedziała,że to nie jest celem tego badania i na tym etapie płci nie sprawdzają i nie zajmują się tym, ale skoro nalegam to może to być chłopiec , ale nie musi bo coś tam między nogami sterczy, ale sterczyć na tym etapie sterczy u dziewczynki też.Sprawdzać będzie na połówkowym i albo się wchłonie to co tam sterczy i będzie dziewczynka,albo zostanie i będzie chłopak
Czyli podsumowując co do płci to nadal nic nie wiem...
Możecie się dziwić,ale jak usłyszałam chłopak to mnie zatkało..cieszyłam się jedynie z tego,że wyniki usg prawidłowe.Nadal się trzymam nadzieji że jednak cipcia z tego wyjdzie
Te z Was co będą miały pierwsze dziecko to pewnie nie zrozumieją mnie i będą się dziwić, ale uwierzcie mi jak się ma już 2 synków w domu to jednak nastawienie na płeć jest bardzo duże:/

A o to zdjęcia, na jednym z nich ponoć widać płeć:

Łaaaaa gratuluję! Wspaniała wizyta
__________________
Nasza Miłość - Matylda
11.05.2013

http://www.suwaczki.com/tickers/dqpre6ydpfblirzx.png

Jestem W Niebie.

Kocham Was




MoTyleKsw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:39   #2260
nuna2
Zakorzenienie
 
Avatar nuna2
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 6 103
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Hahah skąd ja to znam W pierwszej ciąży też miałam "parcie na chemie"..lubiłam chodzić w sklepie między pułkami z chemią, prać ręcznie i myłam zęby po 10 razy na dzień.. mąż mnie wyganiał z łazienki bo też mówił ,że małego ćpuna urodzę



eee co za baba:/ nie poszłabym więcej do niej na imieniny:/



Ja też mam zawsze problem z wyborem butów..Teraz robią jakieś nie w moim typie:/








Noooo wróciłam


Na początek NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI czyli:
-wiek płodu większy o 4 dni niż wynika to z OM
-ruchliwe bardzo
-NT 1,45mm prawidłowe
-kość nosowa widoczna
-kosmówka na ścianie tylnej
-serduszko bije 160 uderzeń na minute!! Cudowne uczucie było je usłyszeć!!!
-główka,kręgosłup,rączki,n óżki,organy wszystko widoczne i jest ok
-pępowina 3 naczyniowa czyli ok
-przepływy przez zastawkę trójdzielną prawidłowe

I z tego się cieszę najbardziej bo to było najważniejsze w badaniu
Próbowałam wyciągnąć od niej płeć ale nie chciała mówić. Powiedziała,że to nie jest celem tego badania i na tym etapie płci nie sprawdzają i nie zajmują się tym, ale skoro nalegam to może to być chłopiec , ale nie musi bo coś tam między nogami sterczy, ale sterczyć na tym etapie sterczy u dziewczynki też.Sprawdzać będzie na połówkowym i albo się wchłonie to co tam sterczy i będzie dziewczynka,albo zostanie i będzie chłopak
Czyli podsumowując co do płci to nadal nic nie wiem...
Możecie się dziwić,ale jak usłyszałam chłopak to mnie zatkało..cieszyłam się jedynie z tego,że wyniki usg prawidłowe.Nadal się trzymam nadzieji że jednak cipcia z tego wyjdzie
Te z Was co będą miały pierwsze dziecko to pewnie nie zrozumieją mnie i będą się dziwić, ale uwierzcie mi jak się ma już 2 synków w domu to jednak nastawienie na płeć jest bardzo duże:/

A o to zdjęcia, na jednym z nich ponoć widać płeć:
Najważniejsze, że z maluszkiem jest wszystko w najlpeszym porzadku. Wiadome, że chciaąłbyś córeczkę ale bardziej liczy się zdrowe i Ty to wiesz Moja ciotka ma 4 chłopaków a zaś druga 4 dziewuszki
__________________
MYŚLI I SŁOWA BY ZNOWU BUDOWAĆ NOWY DZIEŃ, NOWY, NOWY DZIEŃ...
nuna2 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:42   #2261
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami

strasznie mi przykro
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-11-26, 12:42   #2262
XxXJuSstiii
Zakorzenienie
 
Avatar XxXJuSstiii
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Color - za udaną wizytę! Nadal trzymam za dziewuszkę


kot mi zrzucił właśnie cukierniczkę zabiję ją kiedyś
__________________
Justi






XxXJuSstiii jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:43   #2263
karolina2121
siedzę i myślę
 
Avatar karolina2121
 
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Hahah skąd ja to znam W pierwszej ciąży też miałam "parcie na chemie"..lubiłam chodzić w sklepie między pułkami z chemią, prać ręcznie i myłam zęby po 10 razy na dzień.. mąż mnie wyganiał z łazienki bo też mówił ,że małego ćpuna urodzę
Mi spodobał się zapach domestosa


Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Noooo wróciłam


Na początek NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI czyli:
-wiek płodu większy o 4 dni niż wynika to z OM
-ruchliwe bardzo
-NT 1,45mm prawidłowe
-kość nosowa widoczna
-kosmówka na ścianie tylnej
-serduszko bije 160 uderzeń na minute!! Cudowne uczucie było je usłyszeć!!!
-główka,kręgosłup,rączki,n óżki,organy wszystko widoczne i jest ok
-pępowina 3 naczyniowa czyli ok
-przepływy przez zastawkę trójdzielną prawidłowe
-CRL 66mm

I z tego się cieszę najbardziej bo to było najważniejsze w badaniu
Próbowałam wyciągnąć od niej płeć ale nie chciała mówić. Powiedziała,że to nie jest celem tego badania i na tym etapie płci nie sprawdzają i nie zajmują się tym, ale skoro nalegam to może to być chłopiec , ale nie musi bo coś tam między nogami sterczy, ale sterczyć na tym etapie sterczy u dziewczynki też.Sprawdzać będzie na połówkowym i albo się wchłonie to co tam sterczy i będzie dziewczynka,albo zostanie i będzie chłopak
Czyli podsumowując co do płci to nadal nic nie wiem...
Możecie się dziwić,ale jak usłyszałam chłopak to mnie zatkało..cieszyłam się jedynie z tego,że wyniki usg prawidłowe.Nadal się trzymam nadzieji że jednak cipcia z tego wyjdzie
Te z Was co będą miały pierwsze dziecko to pewnie nie zrozumieją mnie i będą się dziwić, ale uwierzcie mi jak się ma już 2 synków w domu to jednak nastawienie na płeć jest bardzo duże:/

A o to zdjęcia, na jednym z nich ponoć widać płeć:
Super, że wszystko dobrze Rozumiem, że chciałabyś teraz mieć dziewczynkę i tego Ci życzę


Cytat:
Napisane przez xal Pokaż wiadomość
Sto lat
Się wcześniej nie wygadałaś z datą to nie miałaś rano, jeszcze któraś miała 28 listopad ...
Pisałam, ale ze 2 tygodnie temu, albo i więcej, więc się przypomniałam delikatnie

Dzięki za wszystkie życzonka
__________________
bla bla bla
karolina2121 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:46   #2264
sharpnowaja
Zakorzenienie
 
Avatar sharpnowaja
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 5 459
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

axella mam nadzieję że będzie ok. A co wczoraj jadłaś?

szprotka też miałam kilka razy zawroty głowy i to siedząc. Ale po chwili przeszło

loney Twoja bratowa to na prawdę jest jakaś nienormalna

Cytat:
Napisane przez humpback Pokaż wiadomość
Aaś twoje dziewczyny zapowiadają się rewelacyjnie urodzone z zadłużeniem na starcie i z uzależnieniem od cifa
faktycznie
__________________
Nasz_Dzień
Nasze_Serce
sharpnowaja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:46   #2265
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Na początek NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI czyli:
-wiek płodu większy o 4 dni niż wynika to z OM
-ruchliwe bardzo
-NT 1,45mm prawidłowe
-kość nosowa widoczna
-kosmówka na ścianie tylnej
-serduszko bije 160 uderzeń na minute!! Cudowne uczucie było je usłyszeć!!!
-główka,kręgosłup,rączki,n óżki,organy wszystko widoczne i jest ok
-pępowina 3 naczyniowa czyli ok
-przepływy przez zastawkę trójdzielną prawidłowe
-CRL 66mm

I z tego się cieszę najbardziej bo to było najważniejsze w badaniu
Próbowałam wyciągnąć od niej płeć ale nie chciała mówić. Powiedziała,że to nie jest celem tego badania i na tym etapie płci nie sprawdzają i nie zajmują się tym, ale skoro nalegam to może to być chłopiec , ale nie musi bo coś tam między nogami sterczy, ale sterczyć na tym etapie sterczy u dziewczynki też.Sprawdzać będzie na połówkowym i albo się wchłonie to co tam sterczy i będzie dziewczynka,albo zostanie i będzie chłopak
Czyli podsumowując co do płci to nadal nic nie wiem...
Możecie się dziwić,ale jak usłyszałam chłopak to mnie zatkało..cieszyłam się jedynie z tego,że wyniki usg prawidłowe.Nadal się trzymam nadzieji że jednak cipcia z tego wyjdzie
Te z Was co będą miały pierwsze dziecko to pewnie nie zrozumieją mnie i będą się dziwić, ale uwierzcie mi jak się ma już 2 synków w domu to jednak nastawienie na płeć jest bardzo duże:/

A o to zdjęcia, na jednym z nich ponoć widać płeć:
cieszę się że wszystko OK, no i życzę żeby potencjalny siusiak się wchłonął
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:51   #2266
axella
Zakorzenienie
 
Avatar axella
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Swarzędz koło Poznania
Wiadomości: 5 254
GG do axella
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
axella mam nadzieję że będzie ok. A co wczoraj jadłaś?
pasztet!
pierwszy raz w ciąży.. czy możliwe,żeby to to zaszkodziło

wiedziałam, że tak będzie
__________________
Ja nawet jak upadnę to wstanę,a wtedy ty masz przechlapane

ZUZIAK 7.05.2013
axella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:54   #2267
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez cloche Pokaż wiadomość
a mnie właśnie mąż ostrzygł nigdy nie mam czasu na fryzjera, a podcinam na prosto, więc zakupiłam porządne nożyczki i mąż się wyżywa!
mnie jak ostatnio moj obcinal (mial podciac tylko koncowki ) to skrocil mi wlosy o polowe hehe. i gdyby jeszcze bylo rowno... (cial nozyczkami - taki wiecie do papieru ) w koncu stwierdzil, ze to ARTYSTYCZNY NIELAD i musi mi sie podobac fryzjer podczas kolejnej wizyty byl pod wrazeniem i zaczal mu nawet dawac rady jak moglby to zrobic lepiej hehe.

[QUOTE=metropolitan;378103 84]jak ze wszystkim szkoły są rózżne, ja nawet mam książkę (świeżo wydaną) i tam jest napisane, że ok 1-2 drinki tygodniowo nie zadzkodzą i wszystko trzeba robić z umiarem. Ja do tej pory wypiłam lampkę szampana i pół kieliszka różowego wina, dodatkowo rozcieńczonego kostkami lodu, uważam, że te dwa incydenty na te 4 miesiące ciąży to naprawdę nic. Ale ogólnie lepiej nie pić wcale, bo po co się potem zamartwiać, czy dobrze zrobiłam?? pewnie ten stres i nerwy i wyrzuty sumienia mogą gorzej wpłynąć na dziecko niż sam alkohol [QUOTE]

superniania ostatnio trabila o tym na facebooku, byla wielka dyskusja. dla mnie picie alkoholu w ciazy to glupota. http://wyborcza.pl/1,75476,12864548,Picie_na wet_malej_ilosci_alkoholu _w_ciazy_obniza_IQ.html
a juz w ogole przeraza mnie to:
czytałam i uwierzyć nie mogłam http://m.warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,106541,8997760,Nowa_mod a_w_szpitalach__Pij_piwo_ _bedziesz_miec_mleko.html
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:54   #2268
banka26
Zakorzenienie
 
Avatar banka26
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Szczecin
Wiadomości: 4 218
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
masakra jakas co za ...... same brzydkie slowa cisna sie na jezyk - ale niestety tak u nas jest moja siostra tez to samo doswiadczyla ... trzymaj sie kochana : przytul::przytul :
Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Hahah skąd ja to znam W pierwszej ciąży też miałam "parcie na chemie"..lubiłam chodzić w sklepie między pułkami z chemią, prać ręcznie i myłam zęby po 10 razy na dzień.. mąż mnie wyganiał z łazienki bo też mówił ,że małego ćpuna urodzę



eee co za baba:/ nie poszłabym więcej do niej na imieniny:/



Ja też mam zawsze problem z wyborem butów..Teraz robią jakieś nie w moim typie:/








Noooo wróciłam


Na początek NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI czyli:
-wiek płodu większy o 4 dni niż wynika to z OM
-ruchliwe bardzo
-NT 1,45mm prawidłowe
-kość nosowa widoczna
-kosmówka na ścianie tylnej
-serduszko bije 160 uderzeń na minute!! Cudowne uczucie było je usłyszeć!!!
-główka,kręgosłup,rączki,n óżki,organy wszystko widoczne i jest ok
-pępowina 3 naczyniowa czyli ok
-przepływy przez zastawkę trójdzielną prawidłowe
-CRL 66mm

I z tego się cieszę najbardziej bo to było najważniejsze w badaniu
Próbowałam wyciągnąć od niej płeć ale nie chciała mówić. Powiedziała,że to nie jest celem tego badania i na tym etapie płci nie sprawdzają i nie zajmują się tym, ale skoro nalegam to może to być chłopiec , ale nie musi bo coś tam między nogami sterczy, ale sterczyć na tym etapie sterczy u dziewczynki też.Sprawdzać będzie na połówkowym i albo się wchłonie to co tam sterczy i będzie dziewczynka,albo zostanie i będzie chłopak
Czyli podsumowując co do płci to nadal nic nie wiem...
Możecie się dziwić,ale jak usłyszałam chłopak to mnie zatkało..cieszyłam się jedynie z tego,że wyniki usg prawidłowe.Nadal się trzymam nadzieji że jednak cipcia z tego wyjdzie
Te z Was co będą miały pierwsze dziecko to pewnie nie zrozumieją mnie i będą się dziwić, ale uwierzcie mi jak się ma już 2 synków w domu to jednak nastawienie na płeć jest bardzo duże:/

A o to zdjęcia, na jednym z nich ponoć widać płeć:
brawo za badnie super ze wszystko ok a okruszek śliczniutki
Karolina 100 lat
__________________
testowanie było 4x II słabe kreseczki Michaś
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64773.png
http://suwaczki.maluchy.pl/li-64774.png

Edytowane przez banka26
Czas edycji: 2012-11-26 o 12:56
banka26 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:55   #2269
szprotka_mada
Wtajemniczenie
 
Avatar szprotka_mada
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 2 298
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Witam !

Rzeczywiście fajne te gry My z planszówek mamy tylko Tabu - polecam

A tak w ogóle to czekam na urodzinowe prezenty, życzenia i takie tam
Sto lat!

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
Tak mi przykro! Dużo siły Ci życzę!

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość

Noooo wróciłam


Na początek NAJWAŻNIEJSZE WIADOMOŚCI czyli:
-wiek płodu większy o 4 dni niż wynika to z OM
-ruchliwe bardzo
-NT 1,45mm prawidłowe
-kość nosowa widoczna
-kosmówka na ścianie tylnej
-serduszko bije 160 uderzeń na minute!! Cudowne uczucie było je usłyszeć!!!
-główka,kręgosłup,rączki,n óżki,organy wszystko widoczne i jest ok
-pępowina 3 naczyniowa czyli ok
-przepływy przez zastawkę trójdzielną prawidłowe
-CRL 66mm

I z tego się cieszę najbardziej bo to było najważniejsze w badaniu
Próbowałam wyciągnąć od niej płeć ale nie chciała mówić. Powiedziała,że to nie jest celem tego badania i na tym etapie płci nie sprawdzają i nie zajmują się tym, ale skoro nalegam to może to być chłopiec , ale nie musi bo coś tam między nogami sterczy, ale sterczyć na tym etapie sterczy u dziewczynki też.Sprawdzać będzie na połówkowym i albo się wchłonie to co tam sterczy i będzie dziewczynka,albo zostanie i będzie chłopak
Czyli podsumowując co do płci to nadal nic nie wiem...
Możecie się dziwić,ale jak usłyszałam chłopak to mnie zatkało..cieszyłam się jedynie z tego,że wyniki usg prawidłowe.Nadal się trzymam nadzieji że jednak cipcia z tego wyjdzie
Te z Was co będą miały pierwsze dziecko to pewnie nie zrozumieją mnie i będą się dziwić, ale uwierzcie mi jak się ma już 2 synków w domu to jednak nastawienie na płeć jest bardzo duże:/

A o to zdjęcia, na jednym z nich ponoć widać płeć:
Super!


U mnie trochę lepiej. Poleżałam i mi przeszło. Zawroty i takie jazdy miałam już wcześniej, ale tak jak pisałyście np po szybkie zmianie pozycji. A dzisiaj to nie wiem co się dzieje. Jakaś ogólnie skołowana jestem.
W oparciu o to co pisała Wika, to i ja powinnam zacząć się bać wizyty, bo od paru dni męczy mnie kaszel. Nie jest jakiś uciążliwy i nie występuje codziennie, ale jak zacznę kaszleć, to nie mogę skończyć.
__________________
29. 01. 2002 09. 02. 2011 10. 09. 2011

Kubuś

ex-aparatka
góra- 30.06.10- 17.11.11
dół- 01.09.10- 26.08.11

koszt leczenia- 6225 zł


szprotka_mada jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:56   #2270
colorblue
Zakorzenienie
 
Avatar colorblue
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 3 394
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
Jak strasznie mi przykro Przytulam Cię mocno.Potwory tam pracują,a nie lekarze
Przykre....
__________________
START 64,7 kg
CEL 52 kg
OBECNIE 60,6 kg


min sierpnień 520/1000
Minuty lipiec 610/1000
Minuty CZERWIEC : 1205 /1000
Minuty MAJ: 1005 min/1000
colorblue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:58   #2271
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez karolina2121 Pokaż wiadomość
Witam !

Rzeczywiście fajne te gry My z planszówek mamy tylko Tabu - polecam

A tak w ogóle to czekam na urodzinowe prezenty, życzenia i takie tam
sto lat sto lat!!

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
pasztet!
pierwszy raz w ciąży.. czy możliwe,żeby to to zaszkodziło

wiedziałam, że tak będzie
taki handmade? czy kupny? my tu kiedyś rozmawiałyśmy o pasztetach i wyszło nam że taki handmade jest spoko a taki kupny bleee

Wika brak słów. tulę mocno.
może za jakiś czas pomyśl o złożeniu skargi na tych konowałów?

swoją drogą czytałam kiedyś w wysokich obcasach artykuł jak w Polsce traktuje się kobiety które poroniły. zero współczucia, empatii, nic. płakac się chce.
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:59   #2272
maarchewka
Zakorzenienie
 
Avatar maarchewka
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
chodziki be?!?!
jezuzie jak ja jestem do tyłu!

a ja lubilam chodzik, jasne,że nie non stop ale np robiac cos by bejbi sie zajelo,siedzialo i bym nie musiala ganiac to myślałąm,że będzie dobre...

cholera :/

poza tym moja siorka baaardzo dużo w chodziku zaiwaniała i jest zaje***ta w sporcie,miliony medali itd itp.. więc nie wiem.. znam masę dzieci z chodzików(kiedyś wszystkie w nich przecież były) i żadne z nich nie jest poszkodowane ????
Co do chodzików to nawet nie wiedziałam, że szkodliwe. Mój brat cioteczny chodził w tym i był jak najbardziej sprawny i żadnych problemów nie miał. I w ogóle strasznie szybko zaczął chodzić - ok. 10 miesiaca już śmigał na dwóch nóżkach..

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
dziewczyny jaką kwotę dostaje się do urlopu macierzyńskiego? średnią z całego roku? ostatnią pensję?
Jest to średnia z ostatnich 12 miesięcy od kwoty minus składka chorobowa (chyba chorobowa). Więc brutto będziesz miała inne. I jeżeli masz po drodzę l4 to:
-gdy w miesiącu L4 przekracza połowę miesiąca to się ten miesiąc pomija (nie wlicza do średniej)
-gdy L4 nie przekracza połowy miesiąca to się go uzupełnia do całości ile się wtedy by dostało i wlicza ten miesiąc do średniej
-jeżeli przepracowałaś mniej niż 12 miesięcy(lub były tam miesiące z l4) to średnia tylko z tych miesięcy które przepracowałaś


Cytat:
Napisane przez vil84 Pokaż wiadomość
mąż ma w pracy chłopaka, który wpadł ze swoją byłą, tzn ona nie jest pewna, czy to jego dziecko, czy tego, z którym aktualnie mieszka i robi wszystko, żeby dziecka nie było - pije, pali, ćpa ... a dzieciaczek sobie rośnie w najlepsze ... tylko pytanie, co będzie, jak się urodzi z poważnymi wadami
powiem Ci ze masakra jakas z tej dziewczyny!


Cytat:
Napisane przez nuna2 Pokaż wiadomość
yy to mnie nei pocieszyłaś... bo ja dopiero 11 tydzień a dzień na dzień mdłości kibelek i
mdłości już jako takich nie mam, tylko dalej mam wyczulony węch. A, że było kilka spleśniałych warzyw w lodówce a ja na czczo to wiele mi nie bylo trzeba..

Cytat:
Napisane przez Aaś Pokaż wiadomość

i oczywiście zapomniałam nasikać dzisiaj na posiew i zanieść kurde. ja to kiedyś głowy zapomnę. a juz dzieci z przedszkola to na pewno nie raz mi zdarzy nie odebrać
ja też się zastanawiam kiedy w koncu głowe zgubię. a dziecko to na bank gdzieś zostawie, tylko mam nadzieje ze znajde

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
Skandal, brak słów
Przytulam mocno
__________________
/// tralalala///

Wojtek
maarchewka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 12:59   #2273
Mysia mysz
Zakorzenienie
 
Avatar Mysia mysz
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 578
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
pasztet!
pierwszy raz w ciąży.. czy możliwe,żeby to to zaszkodziło

wiedziałam, że tak będzie

fuuuuu, nie dziwie sie, że Cię po MOM-ie przegoniło
__________________
Piotruś 8.06.13
Michaś 02.07.16
Mysia mysz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 13:01   #2274
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

colorblue najwazniejsze że wszystko w porządku
jakby co to możemy się zamienić i ci oddam jedną dziołchę za faceta
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 13:03   #2275
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez axella Pokaż wiadomość
A-no i pokażę Wam coś )
Pochwalę się
sliczne misie! tez takie chcemy podziwiam za motywacje, bo ja od dawna mysle o stworzeniu czegos dla maluszka wlasnorecznie, ale zabrac sie za to nie moge.

Cytat:
Napisane przez colorblue Pokaż wiadomość
Mi się on nie należy ale wiem,że biorą średnią z ostatnich 12 miesięcy
ja tez chyba bede "bezzasilkowa". co za chory kraj...

Cytat:
Napisane przez pawie_oczko Pokaż wiadomość
W ogóle po jakim czasie dostałaś pierwsze chorobowe z Zus?
odkad dowiedzialam sie, ze jestem w ciazy jestem na l4, pracowalam przez 9 miesiecy, ale umowy co miesiac (praca tymczasowa na pelen etat). z tego wszystkiego wynika, ze macierzynski mi nie przysluguje. teraz do porodu musze miec kontynuacje L4 i kase wyplaca mi ZUS. na wyplate maja 30 dni od daty zlozenia wszystkich dokumentow (zasiadczenie o terminie porodu, L4, u mnie jeszcze jakis jeden swistek chcieli). pieniadze wyplacaja dziwnie, bo teraz dostalam dwa razy w miesiacu (10go i 23go), ta druga wyplata jest juz tak jakby do przodu - wedlug daty z L4, wyplacili mi pol listopada.
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 13:03   #2276
anoxee
Zadomowienie
 
Avatar anoxee
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 855
GG do anoxee
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez Wika28 Pokaż wiadomość
Dziewczynki, żegnam się z Wami - mój aniołek zasnął w 9 tygodniu I mam nadzieję, że zamknę listę Aniołkowych Mam w tym wątku. Wszelkie zagrożenia minęły, rozwijał się wspaniale, niestety, grypa i kaszel były powodem tego dramatu - powinnam wziąć antybiotyk, ale lekarz pierwszego kontaktu mi nie przepisał, bo nie widział konieczności
W ogóle to mam wrazenie, że służby zdrowia my już w kraju nie mamy, tylko bezdusznych urzędników. W szpitalu zabieg za zabiegiem - gdy poprosiłam o narkozę, pani anestezjolog zaczęła się na mnie drzeć: "O dyskutantka się znalazła. Miała Pani cały dzien, żeby dyskutować. Kłaść się!". Zaczęłam tłumaczyć, ze ja nie chcę widzieć i słyszeć jak lekarz wyciąga kawałek po kawałku moje dziecko, na co lekarz naskoczył na mnie: "jakie dziecko??? to martwa ciąża a nie dziecko". A pani anestezjolog zaczęła sobie kpić: "To może wpiszemy do karty, że leczymy panią na tarczycę i już" i się śmieje. Do zabiegu musiałam zdjąć szkła kontaktowe a ponieważ słabo widzę i byłam jeszcze zapłakana od kilku dni, to nie widziałam w którym miejscu mam podpisać zgodę. Poprosiłam, by mi lekarz pokazał gdzie i usłyszałam oschłe "tam gdzie jest miejsce na podpis". Nie chce Was dołować tym wszystkim, dlatego nawet o wszystkim nie pisze, ale naprawdę trudno mi jest uwierzyć w takie zachowanie lekarzy Miałam wrażenie, jakby celowo się nade mną znęcali - zero zrozumienia, zero pomocy Na samą myśl, że mam iść do lekarza, dostaję teraz gęsiej skórki, choć mój ginekolog był bardzo w porządku. W tej chwili mam traumę nie z powodu straty dziecka, ale z powodu kontaktu z tymi lekarzami
Co za kutas!! A o niej bym musiała napisać gorzej. Wiem, że nie masz teraz siły na nic, ale zbierz pupkę i złóż na tych konowałów skargę!!
__________________
- Pierwszy i podstawowy sprawdzian
stosunku człowieka do człowieka -


Leon
anoxee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 13:05   #2277
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

karmi ciężko nazwać piwem - zalicza się do tych bezalkoholowych, zawiera dużo słodu i cukru plus jeszcze wkład smakowy. aczkolwiek powiązanie karmi z laktacją mnie ciekawią zawsze badania jak oni do tego doszli. producent powinien zrobić sobie reklamę na ten temat
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-11-26, 13:08   #2278
diabli
Zakorzenienie
 
Avatar diabli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: B-B
Wiadomości: 7 237
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Cytat:
Napisane przez sharpnowaja Pokaż wiadomość
pawie oczko bo mam możliwość zrobić tak jak TY i się zastanawiam nad tym. I wtedy miałabym macierzyński.
Pierwsze chorobowe na pewno płaci pracodawca (więc musisz pewnie składkę opłacić) i właśnie nie wiem czy opłacać 2 i 3 jak już jestem na chorobowym, czy 3 i 4 na chorobowym. I w ogóle nie wiem czy się na to decydować, trochę się boję.
Ale wiem że mnie i tak zwolnią w lutym, więc sama bym się zwolniła- jak co to zmieniłam pracę bo mam zdalną przez neta i mogę pracować. Eh już nie wiem co robić
mnie na jakims forum prawniczym napisali, ze gdybym dzien przed porodem dostala umowe zlecenie i oplacila sobie dobrowolnie skladki, to zasilek macierzynski nalezalby sie...jeszcze sie w to nie zaglebilam, ale trzeba bedzie pomyslec w Polsce tylko kombinatorzy maja "z gorki".

gdyby ktos wiedzial jak moge to rozgryzc bardzo prosze o wskazowki na PW. jesli ktos orientuje sie w tych wszystkich zusowych sprawach, to rowniez moglby mnie troche oswiecic. opisze wtedy moja sytuacje dokladniej.
diabli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 13:08   #2279
Aaś
Zakorzenienie
 
Avatar Aaś
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 292
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

dziewczyny pytanie dnia!

mogę iść na kręgle? czy tak nie za bardzo?
bo oczywiście mądra asia weszła w neta i się naczytała że się łożysko odkleja i inne straszne rzeczy... ale chyba bardziej wam wierzę
Aaś jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-11-26, 13:11   #2280
humpback
Zakorzenienie
 
Avatar humpback
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201

Aaś ja byłam na kręglach w ciąży. nawet nie pomyślałam że mogą być jakieś przeciwskazania, bo ja i tak normalnie rzucam najlżejszą kulą i nie robię jakiś dużych zamachów bo za słaba na to jestem
humpback jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:54.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.