Zima się zbliża, liście z drzew spadają, a tżtówki 2010 wciąż mocno kochają!:) Cz. VI

[martusia205]

oj świruje,świruje

[Maryjamie]

Napisane przez EsTeLL25

Gratulacje

Ja lecę spać bo o 5.40 pobudka 4 dzień z rzędu ( dla mnie wstawanie to katorga)
ale pociesza mnie myśl, że środa wolna więc muszę jutrzejszy dzień jakoś przeżyć.

Dobranoc Wam

dasz radę
dobranoc

[behindblueeyes]

Hej hej
Wczoraj przed snem zapaliliśmy sobie fajkę wodną, bo w końcu kupiliśmy do niej węgielki. Szału nie było ale zawsze coś nowego

[asik1503]

hejka
ja dzisiaj mam dzień wolny to spędzę go z tż bo on też akurat ma wolne a wieczorem idziemy do znajomych a jakie u Was plany na dziś?

[martusia205]

Napisane przez asik1503

hejka
ja dzisiaj mam dzień wolny to spędzę go z tż bo on też akurat ma wolne a wieczorem idziemy do znajomych a jakie u Was plany na dziś?

cześć

Ja o 13 jadę do Urzędu Pracy.Potem muszę kupić parę rzeczy i wracam.Może dziś,a jak nie to jutro idę do kuzynek bo już ze 2 miesiące ich nie widziałam

[behindblueeyes]

Napisane przez asik1503

hejka
ja dzisiaj mam dzień wolny to spędzę go z tż bo on też akurat ma wolne a wieczorem idziemy do znajomych a jakie u Was plany na dziś?

To korzystajcie z dnia dla siebie gołąbeczki

Ja po pracy lecę do dietetyka A potem do domu i na obiad fasolka po bretońsku

[asik1503]

Behind a jak trzeba korzystać tym bardziej, że ostatnio nie mamy dla siebie zbyt wiele czasu
podziel się fasolką dawno nie jadłam

[behindblueeyes]

Napisane przez asik1503

Behind a jak trzeba korzystać tym bardziej, że ostatnio nie mamy dla siebie zbyt wiele czasu

Napisane przez asik1503

podziel się fasolką dawno nie jadłam

Ja też! Na moczyłam tyle fasoli,że całe wojsko się naje Także zapraszam

[mariamarysienka]

Ooo, ja też bym zjadła fasolki po bretońsku

Chociaż nie, nic bym nie zjadła - obudziłam się z potwornym bólem dziąsła Tak mnie boli, że nie mogę buzi otworzyć i mówię w małej ilości i przez zaciśnięte zęby Odwołałam wszystkie zajęcia i teraz na 12 idę do dentystki, mam nadzieję że coś mi z tym zrobi, oby w miarę bezboleśnie

[Naomi21]

Napisane przez mariamarysienka

Chociaż nie, nic bym nie zjadła - obudziłam się z potwornym bólem dziąsła Tak mnie boli, że nie mogę buzi otworzyć i mówię w małej ilości i przez zaciśnięte zęby Odwołałam wszystkie zajęcia i teraz na 12 idę do dentystki, mam nadzieję że coś mi z tym zrobi, oby w miarę bezboleśnie

Biedactwo

Behind, gratuluję! Nasza bizneswoman

U mnie katar na całego, przebiegły TŻ mnie zaraził Wczorajszy wieczór bardzo miły, nawet rozmowa o zaręczynach była, właściwie pierwszy raz taka wprost. Podsumowując - dostanę pierścionek jak znajdę stała pracę, bo tylko to go powstrzymuje

[behindblueeyes]

Napisane przez Naomi21

Behind, gratuluję! Nasza bizneswoman

Oj tam, oj tam

Napisane przez Naom2i1

U mnie katar na całego, przebiegły TŻ mnie zaraził Wczorajszy wieczór bardzo miły, nawet rozmowa o zaręczynach była, właściwie pierwszy raz taka wprost. Podsumowując - dostanę pierścionek jak znajdę stała pracę, bo tylko to go powstrzymuje

Zdrówka
No proszę To rozumiem,że poszukiwania pełną parą? Mogę Ci pomoc hihi

[Naomi21]

Napisane przez behindblueeyes

No proszę To rozumiem,że poszukiwania pełną parą? Mogę Ci pomoc hihi

Tylko widzisz, ja szukam od dawna Może trochę wybrzydzam, bo nie opłaca mi się brać byle czego, ale z tych fajniejszych ogloszeń nikt się do mnie nie odzywa Więc najprawdopodobniej jeszcze trochę poczekam.

[behindblueeyes]

Napisane przez Naomi21

Tylko widzisz, ja szukam od dawna Może trochę wybrzydzam, bo nie opłaca mi się brać byle czego, ale z tych fajniejszych ogloszeń nikt się do mnie nie odzywa Więc najprawdopodobniej jeszcze trochę poczekam.

Wcale się nie dziwię. Wiem jakie są realia

[Maryjamie]

Napisane przez behindblueeyes

Hej hej
Wczoraj przed snem zapaliliśmy sobie fajkę wodną, bo w końcu kupiliśmy do niej węgielki. Szału nie było ale zawsze coś nowego

ja to lubię

Napisane przez martusia205

Ja o 13 jadę do Urzędu Pracy.Potem muszę kupić parę rzeczy i wracam.Może dziś,a jak nie to jutro idę do kuzynek bo już ze 2 miesiące ich nie widziałam

rzeczywiście dawno nie pisałaś że idziesz do kuzynek, a w sumie czemu Ciętak długo tam nie było??

Napisane przez mariamarysienka

Chociaż nie, nic bym nie zjadła - obudziłam się z potwornym bólem dziąsła Tak mnie boli, że nie mogę buzi otworzyć i mówię w małej ilości i przez zaciśnięte zęby Odwołałam wszystkie zajęcia i teraz na 12 idę do dentystki, mam nadzieję że coś mi z tym zrobi, oby w miarę bezboleśnie

ojjj biedna nie zazdroszczę..trzymaj się


witajcie ja mam dzisiaj Hanię-marudę nic jej nie pasuje

[martusia205]

Napisane przez Naomi21

Biedactwo

Behind, gratuluję! Nasza bizneswoman

U mnie katar na całego, przebiegły TŻ mnie zaraził Wczorajszy wieczór bardzo miły, nawet rozmowa o zaręczynach była, właściwie pierwszy raz taka wprost. Podsumowując - dostanę pierścionek jak znajdę stała pracę, bo tylko to go powstrzymuje

ojj to twardy warunek a jeśli przez najbliższe 2 lata nie uda Ci się znaleźć stałej pracy czego Ci oczywiście nie zyczę.

Napisane przez Maryjamie

rzeczywiście dawno nie pisałaś że idziesz do kuzynek, a w sumie czemu Ciętak długo tam nie było??

dziś pogoda brzydka,to i Hania marudna
oj nie byłam dawno,sama nie wiem czemu niby mam 2 kroki,ale jednak zawsze coś.I pół tyg siedzę u tż,na szczeście od soboty zaczniemy bywac na weekendy u mnie
Moja koleżanka z byłej klasy,największa imprezowiczka,i w sumie najładniejsza dziewczyna będzie miała już 2 dziecko z naszym kolega z klasy,a jej już mężem

[mariamarysienka]

Już wróciłam od dentysty Najpierw musiałam jeszcze czekać w poczekalni 2 godziny, bo jakieś dziecko przyszlo na lapisowanie zębów I siedziałam jak głupia, zwijając się już prawie z bólu. Jak dentystka zobaczyła co się dzieje na dziąśle to tylko powiedziała: "Było się wepchać przed tą małą". Tam koło wyrzynającej się ósemki zrobiła się taka kieszeń z ropą, trzeba to było naciąć i wypuścić ropę - ale bolało A potem mi to przepłukała wodą utlenioną z rywanolem i jakiś lek nałożyła, że aż mi zdrętwiała szczęka. No i mam sobie robić płukanki miejscowe (czyli igła pod tą kieszeń ) i jak w czwartek nie przejdzie to mam pójść do niej na antybiotyk, a jak i to nie poskutkuje to trzeba będzie wyciąć

Naomi fajnie, że tż z własnej woli zaczął temat W sumie jego podejście jest bardzo rozsądne, nie ma co porywać się na organizację wesela bez stałych dochodów Nic tylko życzyć powodzenia w znalezieniu pracy A jak są te gorsze ogłoszenia, to nie ma w tych pracach możliwości awansu? Może to jest dobra droga, bo jak sama widzisz, z fajnych ogłoszeń nikt się nie odzywa, a z pracą teraz będzie tylko gorzej.

[Elaaaa]

Witajcie, ja właśnie na szybko zrobiłam obiadek na jutro i teraz chwila dla siebie

Napisane przez Naomi21

U mnie katar na całego, przebiegły TŻ mnie zaraził Wczorajszy wieczór bardzo miły, nawet rozmowa o zaręczynach była, właściwie pierwszy raz taka wprost. Podsumowując - dostanę pierścionek jak znajdę stała pracę, bo tylko to go powstrzymuje

bardzo racjonalne podejście, mój Tż ma podobne z tym że chodzi o jego stałe dochody a może o bardziej okazałe, bo stałe ma tylko że niezbyt satysfakcjonujące:confuse d: Cieszę się, ze chcę zapewnić nam byt w stu procentach kiedy będziemy małżeństwem

Powodzenia w znalezieniu pracy!

Napisane przez mariamarysienka

Już wróciłam od dentysty Najpierw musiałam jeszcze czekać w poczekalni 2 godziny, bo jakieś dziecko przyszlo na lapisowanie zębów I siedziałam jak głupia, zwijając się już prawie z bólu. Jak dentystka zobaczyła co się dzieje na dziąśle to tylko powiedziała: "Było się wepchać przed tą małą". Tam koło wyrzynającej się ósemki zrobiła się taka kieszeń z ropą, trzeba to było naciąć i wypuścić ropę - ale bolało A potem mi to przepłukała wodą utlenioną z rywanolem i jakiś lek nałożyła, że aż mi zdrętwiała szczęka. No i mam sobie robić płukanki miejscowe (czyli igła pod tą kieszeń ) i jak w czwartek nie przejdzie to mam pójść do niej na antybiotyk, a jak i to nie poskutkuje to trzeba będzie wyciąć

oj współczuje wizyty u dentysty, mnie za niedługo czeka chirurgiczne usuwanie ósemki.. Przerabiała to któraś z Was?

---------- Dopisano o 17:43 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez martusia205

Moja koleżanka z byłej klasy,największa imprezowiczka,i w sumie najładniejsza dziewczyna będzie miała już 2 dziecko z naszym kolega z klasy,a jej już mężem

podziwiam takich ludzi, kiedy oni mają czas na młodość, na "nacieszenie się" byciem razem? bardzo chcę mieć dziecko, ale teraz sobie nie wyobrażam.. za wygodna jestem

[Naomi21]

Napisane przez martusia205

ojj to twardy warunek a jeśli przez najbliższe 2 lata nie uda Ci się znaleźć stałej pracy czego Ci oczywiście nie zyczę.

Nie nazwałabym tego warunkiem, to nie było tak, że ja pytałam co mam zrobic, a on mi strzelił takim tekstem Bardziej rozmawialiśmy o tym, że póki nie mamy stabilizacji, to zaręczyny są w sumie bez sensu.

Jeśli mi się nie uda, to oczywiście nie wezmę ślubu i nie będę miała dzieci Już kiedyś pisałam na jakimś wątku, że jeśli zaręczyny i zakładanie rodziny, to tylko w sytuacji, gdy wszystko mamy poukładane: mamy gdzie mieszkać, nieźle zarabiamy, stać nas na wesele. Wiadomo, że w życiu jest różnie, ale dla mnie bez sensu jest sytuacja, w której od razu na początku wspólnej drogi jest źle. Po nocach śni mi się koszmar pt. mieszkanie w jednym pokoju u rodziców z dzieckiem lub dwójkaWiem, że niektórzy tak żyją, ale ja chcę od zycia czegoś więcej.

Maria - ogólnie nie chcę utknąć w beznadziejnej pracy, w której zarobię niewiele wiecej niż teraz. Sytuacja dalej nie będzie stabilna, bo wciąż będę szukać czegoś lepszego.

Dzięki wszystkim za życzenia, mogłoby się spełnić

[martusia205]

Elaaaa ja chyba będę to miała też

Naomi no to już wszystko rozumiem,bardzo zdrowe podejście do sytuacji ja uznaję mieszkanie z rodzicami,ale musi być to na krótki okres kiedy to zbiera się na dom,a i te warunki mieszkalne muszą być dobre,a nie kiszenie się w małym pokoju..

[Elaaaa]

Napisane przez Naomi21

Jeśli mi się nie uda, to oczywiście nie wezmę ślubu i nie będę miała dzieci Już kiedyś pisałam na jakimś wątku, że jeśli zaręczyny i zakładanie rodziny, to tylko w sytuacji, gdy wszystko mamy poukładane: mamy gdzie mieszkać, nieźle zarabiamy, stać nas na wesele. Wiadomo, że w życiu jest różnie, ale dla mnie bez sensu jest sytuacja, w której od razu na początku wspólnej drogi jest źle. Po nocach śni mi się koszmar pt. mieszkanie w jednym pokoju u rodziców z dzieckiem lub dwójkaWiem, że niektórzy tak żyją, ale ja chcę od zycia czegoś więcej.
Dzięki wszystkim za życzenia, mogłoby się spełnić

jakbyś z ust mi to wyjęła mam wspomnienia swojego dziecinstwa właśnie w postaci takich scen jak mieszkanie w jednym pokoju przez kilka lat.. Dopiero rodzice zaczynali się budować, wiec pare lat minęło zanim miałam swój kąt.. O tyle mamy teraz dobry start, że mamy już na siebie przepisany dom, co prawda na połowę z siostrą, ale myślę, że się pogodzimy.. Tylko z pracą stabilną i dochodową gorzej.. Ale wszystko przed nami

---------- Dopisano o 18:20 ---------- Poprzedni post napisano o 18:17 ----------

Napisane przez martusia205

Elaaaa ja chyba będę to miała też

będziemy się łączyć w bólu ja sobie tego nie wyobrażam, tymbardziej że na co dzień muszę swobodnie rozmawiać, więc chyba na l4 pójdę.. ale to po nowym roku

[martusia205]

Elaaa w moim wypadku bedzie potrzebne cięcie jesli zęby dalej bedą rosły.Póki co stoją w miejscu te ósemki.Mam za wąską szczękę

[EsTeLL25]

Hej Wam

Napisane przez Maryjamie

dasz radę
dobranoc

Dałam Jutro wolne
Masakra jaka stypa U mnie w pracy myślałam dzisiaj, ze zasnę.. ale w grudniu się zacznie buszowanie po centrach handlowych to będzie hardcore.. już widzę te tłumy ludzi tak jak w tamtym roku

Jakie plany na wieczór?
Ja zaraz umyję sobie włoski, nałożę maseczkę i będę się relaksować Tż ma drugie zmiany więc się nie zobaczymy.. a szkoda

[Frutti]

Byłam dzisiaj u fryzjera, mam idealne włosy uwielbiam je po wizycie, mięciutkie, sypkie, układające się, super wyprostowane pani cudotwórczyni
Jakimś fajnym olejkiem namaśtała mi włosy i zrobiłam sobie od razu zdjęcia do prawka

Mój plan na wieczór to jazdy mam nadzieję, że tym razem będzie mi lepiej szło

[EsTeLL25]

Napisane przez Frutti

Byłam dzisiaj u fryzjera, mam idealne włosy uwielbiam je po wizycie, mięciutkie, sypkie, układające się, super wyprostowane pani cudotwórczyni
Jakimś fajnym olejkiem namaśtała mi włosy i zrobiłam sobie od razu zdjęcia do prawka

Mój plan na wieczór to jazdy mam nadzieję, że tym razem będzie mi lepiej szło

Też lubię włoski po wyjściu od fryzjera takie pachnące puszyste i sprężyste. Nigdy takich nie mam tylko po wizycie u fryzjerki
Właściwie to rozmyślam czy się nie zapisać i nie podciąć włosów z 2 cm. I Kusi mnie farbowanie

[mariamarysienka]

Ja muszę podciąć włoski Ostatni raz podcinałam na początku kwietnia i przydałoby im się trochę ujarzmienia

[martusia205]

Napisane przez mariamarysienka

Ja muszę podciąć włoski Ostatni raz podcinałam na początku kwietnia i przydałoby im się trochę ujarzmienia

oj to na pewno jest co podciąć ja byłam parę tygodni temu u fryzjera,ale nie było znaczącej róznicy w moim wyglądzie Przed Sylwkiem będę się farbowała na "mroźny kasztan" który od miesięcy mam w szafce

[EsTeLL25]

Napisane przez mariamarysienka

Ja muszę podciąć włoski Ostatni raz podcinałam na początku kwietnia i przydałoby im się trochę ujarzmienia

Ja to chyba ostatni raz w zeszłą zimę podcinałam
Ostatni raz u Fryzjera byłam w maju ale nie podcinałam ich tylko farbowałam

[Frutti]

Ja kilka razy farbowałam castingiem, a teraz już w ogóle. Szkoda pieniędzy, włosów i czasu + tych nerwów jak się widzi jakiś odrost czy przebarwienia mimo że na to nie narzekałam przy tych farbach
No i raz te moje nieszczęsne ombre rozjaśniaczem, które sprawiły, że moje końcówki zginęły

Mam szacunek do swojego koloru, póki nie ma siwych włosów zostawię je w spokoju, chyba że na prawdę mi coś odbije

Ja już po jeździe, szło mi wyśmienicie : ))

[EsTeLL25]

Napisane przez Frutti

Ja kilka razy farbowałam castingiem, a teraz już w ogóle. Szkoda pieniędzy, włosów i czasu + tych nerwów jak się widzi jakiś odrost czy przebarwienia mimo że na to nie narzekałam przy tych farbach
No i raz te moje nieszczęsne ombre rozjaśniaczem, które sprawiły, że moje końcówki zginęły

Mam szacunek do swojego koloru, póki nie ma siwych włosów zostawię je w spokoju, chyba że na prawdę mi coś odbije

Ja już po jeździe, szło mi wyśmienicie : ))

Ja też farbowałam się Castingiem i wkurzają mnie teraz te " pozostałości" fajnie bo nie ma po Nim odrostu ( przynajmniej Ja nie miałam tylko zawsze wypłukiwał mi kolor po całości..) ale jak nie farbuję już tyle miesięcy te pozostałości wyszły.. moje włosy są jaśniejsze, w niektórych miejscach mam jakieś rude pasma końce ciemniejsze, góra taka mysia Jednym słowem nie wygląda to najlepiej.. i dlatego myślę nad zafarbowaniem ale na jakiś brąz zwykły żeby ten kolor jakoś wyrównać

[mariamarysienka]

Marta wcale nie ma tak wiele do podcinania, fryzjerka w sobotę mówiła, że 2 cm Moje włosy są wyjątkowo odporne na zniszczenia, bo przez te pół roku rzadko kiedy stosowałam odżywkę