|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1
|
Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Od pewnego czasu spotykam się z chłopakiem, on odprowadzając mnie niemal za każdym razem pod sam dom zaczął ostatnio podpytywać, czemu właściwie nie zaproszę go na kawkę i takie tam.
I tu pojawia się mój problem, nie jest nim w sumie samo mieszkanie, bo jest dość małe, ale w miarę ładnie urządzone, trochę zabałaganione, ale to da sie ogarnąć. To dość niespotykane i może dziwne, ale chodzi o moją mamę. Jest niewidoma od wielu lat, ostatnio ma też straszne problemy z jakimkolwiek poruszaniem się, ze względu na inne zdrowotne kwestie, trudno jej cokolwiek zrobić samej. I nie wiem jak ktoś, kto nigdy nie miał do czynienia z taką osobą mógłby zareagować. Do tej pory do domu przyprowadzałam może ze 2-3 bliskie koleżanki i to też tak w przelocie. Mam z tym problem od lat, ale tym razem naprawdę chciałabym go zaprosić, ale nie mogę się przemóc. Właściwie to pierwszy facet, tak na serioserio i wiem, że w końcu przyjdzie czas na taką wizytę. Myśląc o tym wstydzę się w sumie przed samą sobą, bo w końcu to moja mama i nie powinnam chyba myśleć o niej jako o jakiekolwiek przeszkodzie. Ale naprawdę nie wiem nawet w jaki sposób miałabym go o tym uprzedzić. Czy mój wstyd jest uzasadniony? Co byście zrobiły na moim miejscu, albo lepiej - jaka by była wasza reakcja na miejscu chłopaka/koleżanki zaproszonego przeze mnie? Strasznie mnie to męczy od długiego czasu i nie wiem jak sobie poradzić z takimi myślami. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Cytat:
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 549
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
No chyba nie związałaś sie z kompletnym imbecylem, który będzie się naśmiewał z osoby niewidomej?
No właśnie ![]() To zaufaj jego inteligencji. |
|
|
|
|
#4 |
|
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
Zarejestrowany: 2011-11
Wiadomości: 71
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
no przecież co on może zrobić? kompletnie nic złego, tylko przygotuj go na to. pogadajcie kilka razy o mamie. zapytaj, czy on chce ją zobaczyć.
będzie ok! moj tata tez chorowal, tez mialam problem z przyprowadzaniem znajomych. ale po pierwszej wizycie kumpla jakos poszlo
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 70
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Dokładnie. Bądź szczera i powiedz o swojej sytuacji, że masz chorą mamę. Uważam, że to żaden problem - przecież to Twoja mama (zdrowa czy chora), ale zawsze mama, nie jakaś kosmitka i nie masz się czego wstydzić. Poza tym on nie ma się nią opiekować, tylko ją po prostu poznać i normalnie porozmawiać (przy okazji spotkania), bo czym niby Twoja mama różni się od innych? Niczym
![]() |
|
|
|
|
#6 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 2 128
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Kurczę, przykre to co piszesz...Nigdy bym nie pomyślała, że bycie niewidomym jest jakąkolwiek przeszkodą w poznawaniu nowych ludzi - a tym bardziej np. chłopaka córki, z którym się będzie tylko na 'dzień dobry' plus kilka kurtuazyjnych wymian...Tyle lat i jeszcze nie 'ogarnęłaś' tej sytuacji? Chyba czas zaadaptować się do życia z osobą z pewną ułomnością po tylu latach...
|
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 61
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Zgadzam się z dziewczynami, przecież to żaden wstyd - jest chora i już. Powiedz to chłopakowi szczerze, możesz nawet powiedzieć że stresujesz się przed jego wizytą i zaproś po prostu. Nie wierzę że zareaguje negatywnie
aha - pytałaś jeszcze jaka by była nasza reakcja na jego miejscu - no więc byłaby.. zwyczajna. Przedstawiłabym sie , porozmawiałabym... nie martw się tutaj nie ma się przed czym stresować. Szczególnie jeśli piszesz że to chłopak na serio. Jeśli to fajny, normalny facet to na pewno będzie chciał poznać Twoją sytuację i zrozumieć ją. I podejdzie z wyrozumiałością. a w ogóle - im dłużej będziesz przeciągać tym bardziej będziesz się niepotrzebnie bać
Edytowane przez _Talitha Czas edycji: 2012-11-28 o 00:05 |
|
|
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
|
|
#8 |
|
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Byłabym chyba zła, gdyby ktoś z kim się spotykam tak serioserio zaprosił mnie do domu, w którym jest poważnie chora osoba, a ja nie wiedziałabym o tym wcześniej.
Po pierwsze poczułabym się dziwnie - bo dlaczego nie powiedział? Nie ufa mi zupełnie? Myśli, że ucieknę? Myśli, że wyśmieję? Myśli, że jestem tak straszna, że go zostawię, bo ma chorą mamę? Na pewno myślałabym, że chodzi o mnie, nie o wstyd przed tą osobą (swoją drogą wg mnie trochę to dziwne, że wstydzisz się chorej mamy - zupełnie nie masz powodów!). Po drugie nie wiedziałabym jak się zachować. Nie wiedziałabym co robić, byłabym pewnie w wielkim szoku, bardzo zdenerwowana, bo dla mnie taka sytuacja również byłaby nowa, takie 'niespodzianki' chyba nie są fajne. Więc wg mnie - uprzedź go wcześniej, koniecznie. Jak się kiedyś spotkacie i będziesz gotowa na rozmowę - powiedz mu o swoich obawach, że nie spotykacie się długo (bo chyba nie pół roku czy dłużej?), więc nie wiedziałaś jak mu to wcześniej powiedzieć, ale nie zapraszasz go do siebie, bo masz niewidomą, chorą mamę i nie chciałaś go wprowadzać w zakłopotanie, bo rozumiesz, że to dla niego nowa sytuacja. Że chciałaś mu powiedzieć o tym zanim go zaprosisz, a wcześniej nie było okazji/nie wiedziałaś jak zacząć. Powiedz mu, czego może się spodziewać, jak powinien się zachować, czy w czymś pomagać czy zupełnie nie... |
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Syreni gród
Wiadomości: 10 256
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Jasne, że go zaproś, przecież domyślam sie, że nie będziecie siedzieli w pokoju z mamą, tylko sami we dwoje, więc w czym problem? Powie jej dzień dobry i tyle. Choroba jak każda inna, nie masz powodu do wstydu i chłopak nie zareaguje w negatywny sposób. Powodzenia
__________________
czasem mniej znaczy więcej, taka szczypta ironii. |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Bycie niewidomym to nie jest jakaś wstydliwa choroba..Niczyja to wina. Uprzedź go i już.
Jak bym się zachowała? Przywitałabym się, zamieniła kilka grzecznościowych zdań i wszystko. Jak przy każdym innym poznaniu. Edytowane przez laisla Czas edycji: 2012-11-28 o 00:42 |
|
|
|
|
#11 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 454
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Porozmawiaj z nim, powiedz mu o mamie i o twojej sytuacjii, Jesli jest madry
i cie kocha to zroumie nie ma sie czego wstydzic.
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 245
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Matok myślałam, że napiszesz, że mama jest chora psychicznie, albo jakaś choroba np skóry która wiąże się z przykrym zapachem itp, a tu "tylko" chodzi o to, że jest niewidoma
![]() Wstydzić to się powinnaś naprawdę, ale za siebie. Powiedz chłopakowi, że masz chorą mamę, że nie widzi. Przecież chyba nie jest idiotą, która naśmiewa się z niepełnosprawnych... Jaka byłaby moja reakcja? Gdybym sobie uświadomiła, że to dlatego nie zapraszałaś mnie tyle czasu byłoby mi przykro, bo pomyślałabym, że własnie masz mnie za jakiegoś przygłupa, który będzie się naśmiewał z Twojej mamy. Oprócz tego nie zrobiłoby mi to żadnej różnicy, czy masz zdrową mamę, czy chorą
|
|
|
|
|
#13 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 381
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Dokladnie. Twoja Mama jest taka jak inni tylko nie widzi.... Pomyśl czy jakby Twoj chłopak mial niewidomą Mamę, to byś miała z tym problem? A gdybyś Ty była niewidoma, chciałabyś by Twoja córka się Ciebie wstydziła?
Jeśli chodzi o mnie to ja jestem...może nawet zbyt wrażliwa na takie rzeczy (w sensie że martwię się chorymi okropnie i to przeżywam), ale gdybyś pokazała mu właśnie że Mamą umiesz się zająć, jesteś życzliwa Jej itp. to JEŚLI JEST wartościowym facetem - tylko zyskasz w jego oczach. |
|
|
|
|
#14 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Lubelskie
Wiadomości: 587
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Cytat:
moja Babcia jak się wkurzy to nazywa dziadem kalwaryjskim tego kto ją rozdrażnił ).Też pomyślałam, że to jakaś straszna choroba,wstydliwa lub nieprzyjemna dla otoczenia.Człowiek niewidomy to przecież taki sam człowiek jak każdy inny,mnie nawet bez uprzedzenia nie krępowałaby sytuacja gdyby np koleżanka zaprosiłaby mnie do siebie, a jej Mama by nie widziała.No ale ja to ja-chłopaka lepiej uprzedź i nie krępuj się
__________________
http://www.niewyparzonapudernica .pl/ |
|
|
|
|
|
#15 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 6 437
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Cytat:
Mamy nie zmienisz, cudownie jej nie uzdrowisz, a ona na pewno chciałaby wiedzieć z kim się spotykasz, poznać tego kogoś. Być może odczuwa, że jesteś w jakiś sposób wycofana. A chłopaka przygotuj wcześniej, szczerze z nim porozmawiaj. A jego reakcja i podejście do niepełnosprawności powie Ci jakim jest człowiekiem. Trzymam kciuki
__________________
|
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Powiedz mu, jezeli wiązesz z nim jakies plany, a zazwyczaj nie spotyka sie z kims tylko na jakis czas dla przyjemności, to tak czy siak bedziesz musiała mu powiedziec, niech sam oceni sytuacje. Pozatym, to w jaki sposób on zaraguje będzie sprawdzeniem go, czy jest poządnym facetem.
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: U.K.
Wiadomości: 7 128
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
__________________
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 65
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Myślę, że naprawdę musiałby być kretynem, żeby odebrać negatywnie chorobę Twojej mamy. Trochę Cię rozumiem, bo sama z różnych względów niechętnie zapraszam ludzi do rodzinnego domu. Najgorzej się przemóc i zaprosić po raz pierwszy, później będzie już z górki
I żeby wypadło sympatycznie, ale też swobodnie, nie rób wielkiego oficjalnego spotkania zapoznawczego z rodziną, ale zaproś go po prostu na herbatkę.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Wawa/Turq
Wiadomości: 10
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Skoro jest to chłopak "na serio" to powinnaś z nim po prostu szczerrze porozmawiać, także o swoich obawach dotyczących jego wizyty... Na pewno odniesie się do tego w pozytywny sposób, musisz mu zaufać
Twoja mama też na pewno ucieszy się, że będzie mogła go poznać i z tego, że nie wstydzisz się jej choroby. Do dzieła!
|
|
|
|
|
#20 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Wstydzić się możesz jak najbardziej, ale swojego podejścia.
To jest twoja mama, nie jest pijaczką, zacofaną, wulgarną, furiatką, rzucającą obelgami na lewo i prawo. Mama jest niewidoma i to nie czyni z niej kogoś gorszego. Facetowi proponuję powiedzieć o całej sprawie. |
|
|
|
|
#21 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 387
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Ogromnie współczuję tej kobiecie, choć zupełnie jej nie znam.
Nie sądziłam, że można się wstydzić tego, że matka jest niewidoma i w związku z tym nie przyprowadzać do domu kolegów/znajomych/chłopaków/dziewczyn i kogokolwiek jeszcze sobie wymyślicie. Narzuca to bardzo nieprzyjemne podejrzenie, że z mamą nigdzie nie wychodzisz, nie zabierasz jej ze sobą, bo się jej wstydzisz... Jeśli tak jest, to trudno mi ubrać moje myśli w słowa, by nie przesadzić i nie przekroczyć granic kultury wypowiedzi. Aha, na miejscu tego chłopaka zastanowiłabym się bardzo poważnie, czy właściwie oceniałam osobę, z którą jestem i czy naprawdę chcę z nią być. edycja Teraz dopiero doczytałam, że mama ma problemy z poruszaniem, w związku z czym moje pytanie o wychodzenie z nią, jest trochę bez sensu. Ale sama intencja mojej wypowiedzi pozostaje bez zmian. Edytowane przez ignea Czas edycji: 2012-11-28 o 13:32 |
|
|
|
|
#22 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#23 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Po tytule wątku myślałam, że chodzi o jakąś agresywną despotkę, ale tak - daj spokój. Normalny człowiek z minimum kultury i empatii nie ma problemu z zaakceptowaniem ludzi niepełnosprawnych. Chyba że ten twój facet to jakiś totalny prostak?
ale wtedy nie warto tracić z nim czasu. Uprzedź go wcześniej, żeby nie był zaskoczony, to nie będziesz się tak stresować.
__________________
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Myślałam po tytule, że będzie o jakiejś agresywnej matce-wariatce... a Twoja mama jest po prostu niewidoma... na jej miejscu byłoby mi bardzo, bardzo przykro, że córka się mnie wstydzi. Nie ma czego. Jeśli ktoś jest dojrzały to doskonale to rozumie i nie trzeba mu tego tłumaczyć.
|
|
|
|
|
#25 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 1 341
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Przykre jest to, jakie masz podejście do sprawy.
Zrób mamie przyjemność i poznaj ich ze sobą. Przed spotkaniem uprzedź chłopaka o jej chorobie, "żeby nie było zdziwienia".
__________________
Jestem tu od 2009r.
|
|
|
|
|
#26 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 858
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Obejrzyj koniecznie to http://www.youtube.com/watch?v=Ue-8pEcXoVI
|
|
|
|
|
#27 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#28 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Mam nadzieję, że twoja mama nie wie o tym, że się jej wstydzisz. Ile ty masz lat, dziecko?
Szok. Sama siebie się wstydź. |
|
|
|
|
#29 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 4 164
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;37872784]Mam nadzieję, że twoja mama nie wie o tym, że się jej wstydzisz. Ile ty masz lat, dziecko?
Szok. Sama siebie się wstydź.[/QUOTE] dokładnie, prawda? |
|
|
|
|
#30 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 6 282
|
Dot.: Wstydzę się zaprosić kogokolwiek do domu (chora mama)
Po tytule sądziłam, że pewnie Twoja mama jest alkoholiczką albo cierpi na jakąś poważną, nieleczoną chorobę psychiczną. Ale wstydzić się zapraszać znajomych, bo ma się niewidomą mamę? Nie przyszłoby mi coś takiego do głowy. I byłoby mi dziwnie, gdybym dowiedziała się, że osoba mi bliska coś takiego przede mną ukryła, właściwie w niewiadomym celu.
Edytowane przez 201605300922 Czas edycji: 2012-11-29 o 12:59 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:39.
















ale wtedy nie warto tracić z nim czasu. Uprzedź go wcześniej, żeby nie był zaskoczony, to nie będziesz się tak stresować.

