Dziwne plamienie! prosze o pomoc

[Littlejackie]

Witajcie, mam duży problem a nie mam w tej chwili możliwości udania się do ginekologa. Jestem tydzień przed okresem, 20 dnia cyklu wystąpiły u mnie krwawe upławy/różowy śluz a nawet po prostu krwawienie i plamy na bieliźnie. Jedyne krwawienie jakie czasem miałam to były plamienia okołoowulacyjne, ale to jest normalne.
A nie wiem czy normalne jest krwawienie kilka dni przed okresem. Bardzo się denerwuję bo naczytalam się o plamieniu implantacyjnym, ale wydaje mi się, że ciąża jest mało prawdopodobna - tzn. mnie i mojemu partnerowi pękła prezerwatywa ale dosłownie minutę po założeniu, odrazu się zorientowaliśmy i skończyliśmy 'zabawę', nie było wytrysku itp. Inne stosunki - wszystko było ok. Więc wydaje mi się, że jest to mało prawdopodobne, no ale jakaś szansa zawsze jest i bardzo się stresuję.

Co to może być innego? Nadżerka? jakiś krwawiący stan zapalny? a może otarcie po stosunku? To krwawienie było tylko przez jeden dzien, najpierw ten różowy śluz potem normalnie krew. Bardzo mnie to stresuje, czy może któraś z Was miała podobnie?

[leniwca]

Napisane przez Littlejackie

Witajcie, mam duży problem a nie mam w tej chwili możliwości udania się do ginekologa. Jestem tydzień przed okresem, 20 dnia cyklu wystąpiły u mnie krwawe upławy/różowy śluz a nawet po prostu krwawienie i plamy na bieliźnie. Jedyne krwawienie jakie czasem miałam to były plamienia okołoowulacyjne, ale to jest normalne.
A nie wiem czy normalne jest krwawienie kilka dni przed okresem. Bardzo się denerwuję bo naczytalam się o plamieniu implantacyjnym, ale wydaje mi się, że ciąża jest mało prawdopodobna - tzn. mnie i mojemu partnerowi pękła prezerwatywa ale dosłownie minutę po założeniu, odrazu się zorientowaliśmy i skończyliśmy 'zabawę', nie było wytrysku itp. Inne stosunki - wszystko było ok. Więc wydaje mi się, że jest to mało prawdopodobne, no ale jakaś szansa zawsze jest i bardzo się stresuję.

Co to może być innego? Nadżerka? jakiś krwawiący stan zapalny? a może otarcie po stosunku? To krwawienie było tylko przez jeden dzien, najpierw ten różowy śluz potem normalnie krew. Bardzo mnie to stresuje, czy może któraś z Was miała podobnie?

Przecież to krwawienie też mogło być okołoowulacyjne. Niby wiesz, że normalne, a jednak panikujesz. Niepotrzebnie.

[pani22ka]

moze to byc niedomoga progesteronowa.

[Kwiatuszek133]

Napisane przez Littlejackie

Witajcie, mam duży problem a nie mam w tej chwili możliwości udania się do ginekologa. Jestem tydzień przed okresem, 20 dnia cyklu wystąpiły u mnie krwawe upławy/różowy śluz a nawet po prostu krwawienie i plamy na bieliźnie. Jedyne krwawienie jakie czasem miałam to były plamienia okołoowulacyjne, ale to jest normalne.
A nie wiem czy normalne jest krwawienie kilka dni przed okresem. Bardzo się denerwuję bo naczytalam się o plamieniu implantacyjnym, ale wydaje mi się, że ciąża jest mało prawdopodobna - tzn. mnie i mojemu partnerowi pękła prezerwatywa ale dosłownie minutę po założeniu, odrazu się zorientowaliśmy i skończyliśmy 'zabawę', nie było wytrysku itp. Inne stosunki - wszystko było ok. Więc wydaje mi się, że jest to mało prawdopodobne, no ale jakaś szansa zawsze jest i bardzo się stresuję.

Co to może być innego? Nadżerka? jakiś krwawiący stan zapalny? a może otarcie po stosunku? To krwawienie było tylko przez jeden dzien, najpierw ten różowy śluz potem normalnie krew. Bardzo mnie to stresuje, czy może któraś z Was miała podobnie?

Tez mialam czeste plamienia kiedys przez kilka miesiecy ale nic poza tym. Nie wiem co to, ale nic mi nie bylo i jestem cala

[valerverda]

Też miałam coś podobnego. U mnie winne były tabletki antykoncepcyjne. Lekarz zmienił mi je na inne i od tego czasu jest ok.
Szkoda, że nie masz możliwości z korzysta z porady ginekologa.

[Littlejackie]

Tzn. na ten moment nie mam, bo chciałabym znaleźć jakiegoś dobrego z nfz, ta Pani do której zazwyczaj chodziłam nie do końca mi pasuje, zresztą przyjmuje tylko w jeden dzień w tygodniu, a ja wtedy mam zajęcia od rana do wieczora... A poza tym, na razie czekam na okres (powinien przyjść koło czwartku, bo mam cykle 27-28 dniowe) a po okresie już bym chciała pójść na pewno.

Nie biorę tabletek antykoncepcyjnych wiec to nie od tego, nie sądzę żeby to było plamienie owulacyjne, bo zazwyczaj mam je około 11-14 dnia cyklu. A teraz to krwawienie było 20/21 dnia. Trochę bolał mnie brzuch (ale malutko) a tak to nic poza tym.

[leniwca]

Jeśli to była jednorazowa sytuacja, i nie ma możliwości, że jesteś w ciąży, to bym się nie przejmowała.
Może to było jakieś chwilowe wahanie hormonów?
Nic nie zaszkodzi wspomnieć o tym lekarzowi, ale nie ma co się zamartwiać na zapas.

[Littlejackie]

Jakaś tam możliwość zawsze jest, w końcu uprawiałam seks. Zaczynam się martwić, że może jednak prezerwatywy zawiodły w tych innych przypadkach czy coś, tamten jeden raz jak pękła gumka no to wydaje mi się, że jest 'bezpieczny' bo przecież w preejakulacie nie ma plemników, które mogłyby zapłodnić komórkę jajową. Chociaż nie wiem, no wydaje mi się, że wszystko powinno być ok.

Już sobie postanowiłam, że muszę pójść do lekarza pilnie ale i tak się denerwuję
a) czy okres przyjdzie
b) że może to coś poważnego (nie było to takie jednorazowe, najpierw po nocy rano, miałam dużo krwi na majtkach, potem przez cały dzień różowy śluz i plamienia a potem jeszcze na drugi dzień kilka krawych plamek które zaobserwowałam na papierze toaletowym. Więc trwało to ok ponad 24h)

[czerwonazabka]

a czy to nie mogło byc otarcie po stosunku po prostu? ja tak czasem mam i często plamienie jest na drugi dzień jeszcze

[Littlejackie]

Napisane przez czerwonazabka

a czy to nie mogło byc otarcie po stosunku po prostu? ja tak czasem mam i często plamienie jest na drugi dzień jeszcze

no też o tym myślałam bo dokładnie dzień przed dość długo i ostro sie kochaliśmy. Ale tuż po nie miałam żadnych upławów ani krwi. dopiero na drugi dzień by wystąpiły?
I tyle krwi było? I takie długie krwawienie (-> poprzedni post) Nawet przy skaleczeniu przecież krew leci maks. kilkanaście minut a nie cały dzień? No chyba, że z pochwą jest jakoś inaczej niż ze zwykłą skórą.

Dziwne to. I dlatego trochę nie pasuje do otarcia

[Vicodin_89]

Hej Wam! Dziewczyny prosze o pomoc! Mam 23 lata, staramy sie z chlopakiem o dziecko od pol roku i nic. Ale teraz, przedwczoraj, w 23 bodajze dniu cyklu dostalam takie dziwne plamienie, myslalam ze to okres ale jest to zbyt skape jak na okres, poleci troszeczke krwi i potem sluz a moje okresy sa zawsze bardzo obfite i trwaja po okolo 7 dni. Dodam ze mam bardzo nieregularne cykle, ale to i tak jest strasznie dziwne Nigdy czegos takiego nie mialam. O co tu chodzi? Czy moze byc to oznaka ciazy? Dostalam tego plamienia wieczorem 27, dzis jest 29 do tego czasu powinno lac sie ze mnie jak z pompy a tak zdecydowanie nie jest! Nie mam tez zadnych skrzepow ani nic, na podpasce mialam troszke krwi ale pomieszanej ze sluzem, w sumie wyglada mi to tak jakby konczyl mi sie okres a przeciez nawet sie porzadnie nie zaczal! Nie wiem co jst grane, zglupialam Pomozcie...

[leniwca]

Napisane przez Vicodin_89

Hej Wam! Dziewczyny prosze o pomoc! Mam 23 lata, staramy sie z chlopakiem o dziecko od pol roku i nic. Ale teraz, przedwczoraj, w 23 bodajze dniu cyklu dostalam takie dziwne plamienie, myslalam ze to okres ale jest to zbyt skape jak na okres, poleci troszeczke krwi i potem sluz a moje okresy sa zawsze bardzo obfite i trwaja po okolo 7 dni. Dodam ze mam bardzo nieregularne cykle, ale to i tak jest strasznie dziwne Nigdy czegos takiego nie mialam. O co tu chodzi? Czy moze byc to oznaka ciazy? Dostalam tego plamienia wieczorem 27, dzis jest 29 do tego czasu powinno lac sie ze mnie jak z pompy a tak zdecydowanie nie jest! Nie mam tez zadnych skrzepow ani nic, na podpasce mialam troszke krwi ale pomieszanej ze sluzem, w sumie wyglada mi to tak jakby konczyl mi sie okres a przeciez nawet sie porzadnie nie zaczal! Nie wiem co jst grane, zglupialam Pomozcie...

Zrób test?
Skoro staracie się o dziecko, to chyba oczywiste, że najpierw powinnaś potwierdzić/wykluczyć ciążę, potem można gdybać, co było przyczyną plamienia.

[Vicodin_89]

Napisane przez leniwca

Zrób test?
Skoro staracie się o dziecko, to chyba oczywiste, że najpierw powinnaś potwierdzić/wykluczyć ciążę, potem można gdybać, co było przyczyną plamienia.

Nic z tego, dostalam normalny okres... Eh... A moj facet za granica niewiadomo do kiedy wiec starania zadnego poki co nie bedzie. A juz mialam nadzieje, mialby taka niespodzianke...

[elamem]

Cześć.
A czy myślałaś o metodzie objawowo-termicznej, czyli ogólnie o NPR. Czytałam, że dziewczyny starające się bardzo ją sobie chwalą. Chodzi mniej więcej o to, że obserwując śluz i temperaturę są w stanie stwierdzić kiedy prawdopodobnie pojawia się owulacja i kiedy są najlepsze dni na zajście.
Jest całe forum o tym.
Metoda bardzo sprawdza się u dziewczyn z nieregularnym cyklem, bo za każdym razem dotyczy wyznaczenia na nowo w obecnym cyklu, a dodatkowo, jeśli objawy owulacji nie pojawiają się, to wiadomo, że trzeba zrobić badania. Podobnie jak można się przekonać czy ostatnia część cyklu jest odpowiednio długa, aby zarodek się zagnieździł.
O NRP mówi się różne rzeczy, jako metodzie zapobiegania, ale to jest zupełnie inna sprawa. Akurat podobno przy staraniu, bardzo się sprawdza.