Ksiegarnia Merlin i problem ze zwrotem pieniedzy

[travis]

Zamówiłam kilka książek w księgarni internetowej merlin. Omyłkowo jedna z pozycji zamówiłam podwójnie, oczywiście zorientowałam się jak już zapłaciłam systemem pay pall.
Napisałam od razu wiadomość w specjalnym formularzu dodawania/usuwanie produktu, ze to jest błąd, i ze proszę o korektę i oddanie pieniędzy ta sama droga którą zapłaciłam-pay palem.

Dostałam maila zwrotnego ze dziękują za korespondencje i nowy status zamówienia mogę zobaczyć po zalogowaniu się na ich stronie. i owszem- widnieje jedna pozycja, suma pomniejszona o te 35zl czyli o wartość książki, ale nie ma wzmianki o zwrocie pieniędzy.
Napisalam do nich druga wiadomosc, i dostałam wiadomość zwrotna identyczna jak za pierwszym razem czyli podziękowanie za korespondencje a o zwrocie nadpłaty cisza....
oczywiście napisałam do nich znowu, ale minęło już kilka dni, zamówienie wysłali wczoraj jutro ma być już na miejscu.

Jak to ugryźć? tzn jak ich zmusić do oddania kasy a nie odpisywania mi na wszystkie wiadomości tym samym tekstem:/

[CremaCatalana]

Myślę, że zwrócą Ci kasę, obserwuj PayPala, czasami można cofnąć transakcję i zwrócić różnicę, sprawdzasz na bieżąco? Najlepiej do nich zadzwoń, maile to nie to samo. Nie obawiałabym się, to porządna firma.

[travis]

sprawdzam paypal codziennie. poki co wstrzymam sie z dzwonieniem, bo ja za granica jestem wiec mam nadzieje ze mail wystarczy

[mad86]

załóż im spór na paypalu. Założę się, że reakcja będzie natychmiastowa.
Wiele razy otrzymywałam zwrot za pośrednictwem paypala, za każdym razem przychodził mail o zwrocie płatności, a po kilku dniach kasa była na koncie. Mail o zwrocie przychodził mi w ciągu kilku godzin od zwrotu towaru.

[CremaCatalana]

No jak chcesz, jeden tel i miałabyś z głowy. Firma jest ok, ale jak trafisz na tłoka ma mailu to możesz czekać tygodniami.

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Ja ma mam złe doświadczenia z Merlinem - zamówiłam kiedyś kilka książek, oczywiście zapłaciłam od razu, żeby zaczęli je kompletować (czas realizacji do 7 dni). Po kilku dniach zauważyłam, że jedna z tych książek zmieniła status na dostępna od ręki na niedostępna. Napisałam im maila, że jeśli ta książka nie jest dostępna, to chcę ją zamienić na inną, jednak napisali, że mam czekać (książka miała status nieskompletowana w podglądzie zamówienia). Oczywiście po tygodniu dostałam info, że książki nie ma, nie będzie i co chcę zrobić z zamówieniem. Cofnęłam całe, wolę zamówić jak człowiek w empiku, a nie gdzie mają w zupie klienta. Za tydzień dostałam zwrot kasy i moja przeglądarka na ich stronie już nie powstanie, bo nie bawi mnie bujanie się z taką obsługą klienta i przetrzymywanie moich pieniędzy dwa tygodnie.

[CremaCatalana]

mala ruda, takie rzeczy się zdarzają. Ja zupełnie inaczej na to patrzę bo pracowałam też w sklepie internetowym który ma huk zamówień, jest sporo stresu i zależysz od innych ludzi, wystarczy że koleś z magazynu poda Ci złą informację i musisz to wszysko odkręcać a klienci wkurzeni, ktoś od strony nie zaktualizował info... Wiem, że Ciebie to jako klienta nie interesuje, ale znam to od środka i dlatego wiem że to nie znaczy że ma się klienta w pupie, często jest wręcz masa dobrej woli ale się chrzani bo Twoje jedno zamówienie przechodzi przez działy logistyki, płatności, obsługi klienta i przy stosie zamówień czasami coś nie zadziała, bo wszędzie pracują ludzie.

[lubie liczyc]

przychylam się do zdania, że najlepiej jest wyjaśnić wszystko telefonicznie. na maile może odpowiada jakiś automat
ja miałam kiedys taką akcję z merlinem, że zamówiłam książki, po kilku dniach odebrałam przesyłkę z grą dla dzieci, wkurzyłam się, napisałam maila, grę odesłałam, generalnie dałam upust złości a okazało się, że książki przyszły po 2 dniach. Grę zamówiła siostra dla moich dzieci, to miała być niespodzianka, więc nic mi nie powiedziała. W sumie to nie wiem, czy oddali jej kasę, gra drugi raz nie przyszła...
Też tak mam, że zawsze sprawdzam i porównuję merlina i empik. znacie jakieś inne, konkurencyjne księgarnie internetowe?

[Lea_ny]

Napisane przez lubie liczyc

Też tak mam, że zawsze sprawdzam i porównuję merlina i empik. znacie jakieś inne, konkurencyjne księgarnie internetowe?

Ja oprócz tych dwóch, sprawdzam jeszcze w Trafficu (na ogół mieli korzystniejsze ceny, niż w Empiku).
A ostatnio trafiłam jeszcze na Gandalfa - po sprawdzeniu tych 3 w/w księgarni, wpisałam jeszcze w Google tytuł i trafiłam właśnie na Gandalfa, gdzie poszukiwane książki były najtańsze

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

gandalf ma fajną opcję odbioru przesyłki w sieci RUCHu ja mam pod nosem to mi w to graj, a grosze kosztuje

[travis]

pieniadze oddali, ksiazki juz dotarly, takze wszystko ok

[lubie liczyc]

Lea_ny, dzięki za Gandalfa, dodałam do ulubionych

[travis]

w Gandalfie zamowilam z dostawa do Uk, zobaczymy ile to potrwa

[CremaCatalana]

Napisane przez travis

w Gandalfie zamowilam z dostawa do Uk, zobaczymy ile to potrwa

Wygląda porządnie ta księgarnia, ale szkoda że wysyłka zagraniczna przez Pocztę Polską i nie ma opcji kuriera, nie zaryzykuję.

[invisible_01]

Napisane przez Callinne

Firmy nie powinny zarabiać na cudzych pomyłkach Mam nadzieje, że uda Ci się wybrnąć z sytuacji. Dlatego ja, żeby nie mieć problemów kupuje w najczęściej w Empiku. Nie dość, że mają niskie ceny i często można trafić na promocje, to nawet jak kupisz książkę i chcesz ją zwrócić to nie ma najmniejszego problemu. Pomyłki się zdarzają. Możesz przecież kupić komuś na prezent nie wiedząc ze ją ma, możesz zwyczajnie pomylić numer tomu. W takich sytuacjach, sklepy powinny uwzględniać zwrot czy wymianę.

Empik ma niskie ceny? Chyba mamy inne pojęcie niskich cen Jasne, czasami mają fajne promocje, ale w większości ceny wyższe niż gdziekolwiek indziej.

[lubie liczyc]

masz rację, ja kupiłam w empiku nową Musierowicz (McDusia) a później widziałam w Tesco taniej znacznie. teraz te popularne tytuły też są dość korzystnie, przynajmniej w porównaniu z Empikiem: http://www.tesco.pl/boze-narodzenie-...ezenty/ksiazki w Biedronce też ostatnio widziałam tanio (tylko książki były mocno przebrane), ale nie mam linku z cenami, strona jest akurat niedostępna . w każdym razie też wszystkie poniżej 30 zł...

[szprotka_]

Napisane przez Lea_ny

Ja oprócz tych dwóch, sprawdzam jeszcze w Trafficu (na ogół mieli korzystniejsze ceny, niż w Empiku).
A ostatnio trafiłam jeszcze na Gandalfa - po sprawdzeniu tych 3 w/w księgarni, wpisałam jeszcze w Google tytuł i trafiłam właśnie na Gandalfa, gdzie poszukiwane książki były najtańsze

w matrasie się jeszcze opłaca kupować. tak dla przykładu, książka w ich stacjonarnej księgarni, kosztuje 90 zł, przez ich stronę internetową 60pare złotych. dla porównania, różnica pomiędzy kupowaniem na stronach empiku, a w salonie, to jest, najczęściej, coś koło 5 zł.

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:41 ----------

Napisane przez jeziorna9

Nie mam doświadczenia z Gandalfem jak na razie Najczęściej kupuję w empiku. invisible01, tak się może czasem wydawać, bo zdarza się, że hipermarkety sprzedają płytę czy grę po bardzo zaniżonych cenach ale w porównaniu z innymi księgarniami czy sklepami z muzyką to empik ma podobne ceny. kupując tam ostatnio, sprawdzałam, że np. książki sprzedają po cenach okładkowych

nie zgodzę się z Tobą. w media markcie są tańsze płyty z muzyką, niż w empiku. ta sama płyta, w media markcie może kosztować 10 zł, w empiku, 40 zł.

[paula78]

Napisane przez celnineczka

Ale Empik i hipermarkety do dwie różne bajki. Weźmy choćby kulturę traktowania klienta. Kiedy szukam produktu - w Empiku podchodzę do pracownika, a on od razu prowadzi mnie do regału i pokazuje to, czego potrzebuję. Jak o coś pytam, to odpowiada. W hipermarketach najczęściej słyszę, że "nie jestem z tego działu" i na tym pomoc się kończy. Dla tej różnicy wolę iść do empiku Zresztą zawsze mam po drodze... :P

Nie wiem jak można porównywać empik z asortymentem jednak konkretnym do hipermarketu z mięsem i książkami

[6610e975c85461a73511d7b83bf3e01cd5d91d24_6487a38504e0b]

Ja nigdy nie upolowałam w markecie tego, czego akurat szukałam. Owszem, na przecenach można kupić w sensownej cenie jakieś "prawie" hity albo starocie, ale tylko raz spotkałam się z nowością w promocyjnej cenie 32 zł zamiast 40 (czyżby odrzut produkcyjny?). Może łowców promocji zainteresuje, że w Stonce rzucili Paulo Coelho za 10 zł, łolaboga, ale mnie to jakoś nie rusza. Ja wolę wybierać z pełnej (?) oferty, nawet płacąc 2/5/10 zł więcej.

Napisane przez CremaCatalana

mala ruda, takie rzeczy się zdarzają. Ja zupełnie inaczej na to patrzę bo pracowałam też w sklepie internetowym który ma huk zamówień, jest sporo stresu i zależysz od innych ludzi, wystarczy że koleś z magazynu poda Ci złą informację i musisz to wszysko odkręcać a klienci wkurzeni, ktoś od strony nie zaktualizował info... Wiem, że Ciebie to jako klienta nie interesuje, ale znam to od środka i dlatego wiem że to nie znaczy że ma się klienta w pupie, często jest wręcz masa dobrej woli ale się chrzani bo Twoje jedno zamówienie przechodzi przez działy logistyki, płatności, obsługi klienta i przy stosie zamówień czasami coś nie zadziała, bo wszędzie pracują ludzie.

Dla mnie rozmiar i stopień skomplikowania systemu, ilość działów obsługujących zamówienie to żadne wytłumaczenie przetrzymywania pieniędzy klientów Jakoś empik tak nigdy nie wtopił ani żaden inny sklep internetowy. Może mieli pecha, że wtopili przy pierwszym zamówieniu, ale ja już drugi raz nie spróbuję i innym odradzam, bo dla mnie okazali się burdelem na kółkach. W dodatku moi znajomi mieli podobne doświadczenia, więc widać nieco za często im się zdarza.

[lara]

Ja nie miałam nigdy problemu z Merlinem, a kupuję tam często. Empik bojkotuję :P i chyba nigdzie nie widziałam wyższych cen. Polecam Matras, Znak (często są promocje) i ksiegarniawarszawa.pl (tam na wstępie WSZYSTKO jest tańsze o 18%, a jak ktoś może odebrać osobiście, no to już bajka).

[ta_iwona]

A ja dodam jeszcze bonito.pl i selkar.pl