Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

[Burza_1994]

Napisane przez malma22

oj no żart nie żart...:P zapytał się czy znane mi są zasady egzaminowania na co ja bardzo sympatycznie i z pokorą, że w sumie tak ale jeśli ma Pan ochote to z przyjemnością posłucham dla pewności ;P a ten z mordą tak jakby jego prace można było porównać do 12 godzin w kamieniołomach :P
straszny burak mi sie trafił wzial mój dowód, popatrzył, potem na mnie, znowu na dowód i parsknął :/ wtf? czy ja mu sie podobać mam ? troche mnie to wybiło i miałam powiedzieć, że Pan też nienajpiekniejszy ale olać go, niech ginie dziad ;D

wiele osób nie zna zasad, a mimo wszystko mówi, że zna

Napisane przez Karolina :-)

Jak ja bym Wam kiedyś napisała, że rezygnuję z dalszego zdawania, to mam nadzieję, że mi też skutecznie wybijecie to z głowy

[malma22]

Burza_1994 wydawało mi sie, że wystarczajaca sympatyczno-ironicznie, tak żeby zrozumiał to jakikolwiek średnio rozgarniety człowiek to powiedziałam, dajac tym samym do rozumienia, że znam okazało sie, że jednak nie uśmiechnął sie jeden raz półgębkiem- jak odpowiedział dzień dobry :P
mimo to, po całym dniu analizy przejazdu stwierdzam, że antypatyczny gbur, mówiący wszystko z wielką pretensją, mógł uwalić mnie wcześniej :P

[Karolina :-)]

Napisane przez malma22

Burza_1994 wydawało mi sie, że wystarczajaca sympatyczno-ironicznie, tak żeby zrozumiał to jakikolwiek średnio rozgarniety człowiek to powiedziałam, dajac tym samym do rozumienia, że znam okazało sie, że jednak nie uśmiechnął sie jeden raz półgębkiem- jak odpowiedział dzień dobry :P
mimo to, po całym dniu analizy przejazdu stwierdzam, że antypatyczny gbur, mówiący wszystko z wielką pretensją, mógł uwalić mnie wcześniej :P

Ja miałam takiego gbura na pierwszym egzaminie, ale mimo wszystko miło go wspominam, bo mógł mnie już oblać przy pokazywaniu świateł, bo źle pokazywałam, więc jestem mu wdzięczna, że oszczędził mi takiego wstydu przed instruktorem i rodziną

[SlodkaCzekolada]

Ja po swoim pierwszym egzaminie chciałam się poddać,bo dobrze sobie radziłam za kierownicą a tu znowu trafiłabym na jakąś ''legendę'',który złośliwie oblałby mnie znowu za głupotę ( niedomknięte drzwi egzaminatora)A na drugi już miałam nie jechać bo byłam przeziębiona z gorączką, nie spałam całą noc i ogólnie samopoczucie kijowe,stres ogromny. Ale pojechałam,wcześniej miałam jazdę i poczułam się lepiej Podjechałam pod WORD zjadłam kawałek snicersa i mnie wyczytaliZdałam! Teraz codziennie patrzę na stronę czy mój plasticzek jest już gotowy Z sentymentu podjadę sobie pod kochany WORD

[malma22]

Napisane przez Karolina :-)

Ja miałam takiego gbura na pierwszym egzaminie, ale mimo wszystko miło go wspominam, bo mógł mnie już oblać przy pokazywaniu świateł, bo źle pokazywałam, więc jestem mu wdzięczna, że oszczędził mi takiego wstydu przed instruktorem i rodziną

Ojtam ojtam, wstyd nie wstyd, każdy rozumie, że można polec na najbanalniejszej rzeczy ze strachu i stresu, prawko to nie ogolenie nóg w końcu :P

btw. u mnie tyle gapiów czekajacych na swoj egz., , że pewnie podnieśliby wielki krzyk :P Szczęscie miałaś

SlodkaCzekoladka o właśnie! nie zjadłam snickersa! to wszystko przez to! Tak ! ;D Gratuluje i zazdro

[Karolina :-)]

Napisane przez malma22

Ojtam ojtam, wstyd nie wstyd, każdy rozumie, że można polec na najbanalniejszej rzeczy ze strachu i stresu, prawko to nie ogolenie nóg w końcu :P

btw. u mnie tyle gapiów czekajacych na swoj egz., , że pewnie podnieśliby wielki krzyk :P Szczęscie miałaś

Wtedy to był wrzesień, ciepło jeszcze było, to było trochę "widzów" na dworze i pewnie mieli ze mnie ubaw, bo samochód był na biegu i nie miał ręcznego zaciągniętego, a ja chciałam włączyć zapłon (bo nie zauważyłam, że jest włączony) i przekręciłam kluczyk i samochód poleciał w stronę egzaminatora

[malma22]

Napisane przez Karolina :-)

Wtedy to był wrzesień, ciepło jeszcze było, to było trochę "widzów" na dworze i pewnie mieli ze mnie ubaw, bo samochód był na biegu i nie miał ręcznego zaciągniętego, a ja chciałam włączyć zapłon (bo nie zauważyłam, że jest włączony) i przekręciłam kluczyk i samochód poleciał w stronę egzaminatora

łojej nie zauważyłam, że Ty też lubelszczyzna :P

[Karolina :-)]

Napisane przez malma22

łojej nie zauważyłam, że Ty też lubelszczyzna :P

Ale nie zdaję w Lublinie

[malma22]

Napisane przez Karolina :-)

Ale nie zdaję w Lublinie

a już myśałam, że 100 par oczu po wywołaniu nazwiska odprowadzało Cie tak jak mnie do samochodu i wpatrywało w każdy Twój ruch jak pies gdy coś jesz :P

[Dorotti666]

Napisane przez malma22

a już myśałam, że 100 par oczu po wywołaniu nazwiska odprowadzało Cie tak jak mnie do samochodu i wpatrywało w każdy Twój ruch jak pies gdy coś jesz :P

Heh no też mnie to wkurzało, ale w sumie jak mnie wywołali to poleciałam do tego samochodu i tylko wypatrywałam egzaminatora.
A jak zobaczyłam kto do mnie idzie, to mówię "no to ładnie".. :P Bo przyszedł jakiś mega gbur.

[dorotkazkansas]

Napisane przez Marissa93

Malma 22- jeśli w Twoim Wordzie można przenieść się na wcześniejszy termin jak ktoś zrezygnuje , to jasne dzwoń w moim nie ma takiej możliwości jak zapiszą teraz na styczeń to koniec
Chyba najgorsze w tym wszystkim są terminy. Ja najkrócej na egzamin czekałam 3 tygodnie ,a tak to zawsze ponad miesiąc .
Wiem ,że piszecie,że popełnię błąd jeśli zrezygnuję . Ja też tak zawsze myślałam , ale jeśli nie zdałam 9 raz to ma sens dalsza walka?
Za kierownica czuję się bardzo dobrze i strasznie lubię jeździć, ale co z tego skoro na egzaminach mi nie idzie

Zastanów się przez jakie błędy do tej pory nie zdawałaś. Może po prostu więcej koncentracji potrzeba? U mnie na kursie mówili że duża ilość ludzi którzy dobrze czuli się za kierownicą właśnie nie zdaje, bo przecenia własne umiejętności, albo robi błędy już pod sam koniec, bo myśli, że skoro wraca do wordu, to już ma prawko w kieszeni. I wtedy następuje rozprężenie. Dlatego ja na swoim egzaminie nawet nie patrzyłam na zegar, nie sprawdzałam ile czasu jadę i byłam skupiona do samego końca.
A może po prostu musisz zmienić instruktora/szkołę? Dokupić jazdy u kogoś innego, kto ma dużą zdawalność i zna "haczyki" egzaminatorów?

[Gwiazda Wieczorna]

decyzja podjeta
zaczynam od poniedziałku kurs
ajjjj
będę sie dzielić wrażeniami napewno, miło się Was podczytuje
mam nadzieję że będę zadowolona
chcę jeździć JUPI

[Burza_1994]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

decyzja podjeta
zaczynam od poniedziałku kurs
ajjjj
będę sie dzielić wrażeniami napewno, miło się Was podczytuje
mam nadzieję że będę zadowolona
chcę jeździć JUPI

no i dobrze, że zaczynasz!

[PaulinaMigotka]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

rany dziewczyny tak Was czytam i czytam i chyba się skuszę na prawko.... do poniedziałku mam czas na decyzję
fajnie jest jeździć w sumie
ale niektóre historie straszne

Warto. Ja miałam ogromne wątpliwości, wrażenie, że nie dam rady, że jestem do kitu. Dzisiaj miałam ostatnie jazdy. W przyszłym tygodniu zapisuję się na teorię. Nie jestem jeszcze w pełni zadowolona ze swojej jazdy, popełniam błędy, ale wiadomo, że za każdym razem czegoś się uczę. Biorę jeszcze jazdy doszkalające i mam zamiar być dobrej myśli.
Będzie dobrze, zobaczysz!

Napisane przez malma22

oj no żart nie żart...:P zapytał się czy znane mi są zasady egzaminowania na co ja bardzo sympatycznie i z pokorą, że w sumie tak ale jeśli ma Pan ochote to z przyjemnością posłucham dla pewności ;P a ten z mordą tak jakby jego prace można było porównać do 12 godzin w kamieniołomach :P
straszny burak mi sie trafił wzial mój dowód, popatrzył, potem na mnie, znowu na dowód i parsknął :/ wtf? czy ja mu sie podobać mam ? troche mnie to wybiło i miałam powiedzieć, że Pan też nienajpiekniejszy ale olać go, niech ginie dziad ;D

Co za dziad okropny!

[Dorotti666]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

decyzja podjeta
zaczynam od poniedziałku kurs
ajjjj
będę sie dzielić wrażeniami napewno, miło się Was podczytuje
mam nadzieję że będę zadowolona
chcę jeździć JUPI

I z takim nastawieniem cały czas bądź!
Nawet jak się nie będzie coś udawać. Trzeba próbować i nie rezygnować.
Bo jak się chce i polubi jeżdżenie to potem idzie gładko.

[Gwiazda Wieczorna]

Napisane przez dorotti66

I z takim nastawieniem cały czas bądź!
Nawet jak się nie będzie coś udawać. Trzeba próbować i nie rezygnować.
Bo jak się chce i polubi jeżdżenie to potem idzie gładko.

staram się tym bardziej że zawsze lubiłam jeździć

[Burza_1994]

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

staram się tym bardziej że zawsze lubiłam jeździć

moim marzeniem od małego(i do teraz ) jest posiadanie kierownicy, skrzyni biegów i pedałów do kompa

[bumcykbajera21]

probowal ktos jakis tabletek uspokajajacych przed egzaminem?

[Burza_1994]

Napisane przez bumcykbajera21

probowal ktos jakis tabletek uspokajajacych przed egzaminem?

ja dzisiaj wypróbowałam jedną tabletkę Nervomix(które niby mogą mieć wpływ na prowadzenie pojazdów), ale jakoś różnicy nie czułam.
I na pewno przed egzaminem łyknę

[SlodkaCzekolada]

Napisane przez bumcykbajera21

probowal ktos jakis tabletek uspokajajacych przed egzaminem?

Ja wzięłam na drugi egzamin Tonaxinum forte i powiem,że pomogło Tylko trzeba ją wziąć parę godzin wcześniej.

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:28 ----------

Napisane przez Gwiazda Wieczorna

decyzja podjeta
zaczynam od poniedziałku kurs
ajjjj
będę sie dzielić wrażeniami napewno, miło się Was podczytuje
mam nadzieję że będę zadowolona
chcę jeździć JUPI

Z jednej strony Tobie zazdroszczę,bo jak dla mnie fajna przygoda Chciałabym 2 lipca i zacząć swój kurs na nowo,wtedy wydawało mi się,że zdanie przeze mnie egzaminu graniczy z cudem

[Burza_1994]

Napisane przez SlodkaCzekolada

Z jednej strony Tobie zazdroszczę,bo jak dla mnie fajna przygoda Chciałabym 2 lipca i zacząć swój kurs na nowo,wtedy wydawało mi się,że zdanie przeze mnie egzaminu graniczy z cudem

kurcze, jest taki smutek, że to wszystko się już kończy...

jutro moje ostatnie jazdy

Będziecie w poniedziałek o 9:00 trzymać za mnie kciuki?

[malma22]

Napisane przez bumcykbajera21

probowal ktos jakis tabletek uspokajajacych przed egzaminem?

i ja wzielam :P ziolowe bez recepty labofarm czy jakoś tak :P uspokoilam sie jezeli tak to mozna nazwać :P ale to byl raczej efekt placebo :P

Burza_1994 Pewnie

[justysialek]

Napisane przez Burza_1994

kurcze, jest taki smutek, że to wszystko się już kończy...

jutro moje ostatnie jazdy

Będziecie w poniedziałek o 9:00 trzymać za mnie kciuki?

Będę . Powodzenia .

[PaulinaMigotka]

Napisane przez Burza_1994

kurcze, jest taki smutek, że to wszystko się już kończy...

jutro moje ostatnie jazdy

Będziecie w poniedziałek o 9:00 trzymać za mnie kciuki?

Powodzenia!

[wszystkienazwysazajete]

Napisane przez Burza_1994

kurcze, jest taki smutek, że to wszystko się już kończy...

jutro moje ostatnie jazdy

Będziecie w poniedziałek o 9:00 trzymać za mnie kciuki?

Pewnie, że będziemy!

[lenaa83]

Napisane przez Burza_1994

kurcze, jest taki smutek, że to wszystko się już kończy...

jutro moje ostatnie jazdy

Będziecie w poniedziałek o 9:00 trzymać za mnie kciuki?

Będziemy,będziemy

[Chocolate_Rain]

Bede trzymac i przekazywac dobre mysli na odleglosc

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------

Napisane przez Burza_1994

moim marzeniem od małego(i do teraz ) jest posiadanie kierownicy, skrzyni biegów i pedałów do kompa

Zainstaluj ekran od kompa w samochodzie to jeszcze lusterka bedziesz miala

[Burza_1994]

Napisane przez Chocolate_Rain

Bede trzymac i przekazywac dobre mysli na odleglosc

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:35 ----------



Zainstaluj ekran od kompa w samochodzie to jeszcze lusterka bedziesz miala

Dobry pomysł!

Dzięki dziewczyny, te kciuki to się chyba przydadzą, bo na dzisiejszych jazdach nie najlepiej mi szło
Zgasł mi 3 razy, no ale spoko, na 3h jazd, to nie tak źle najechałam na ciągłą przy zmianie pasu na lewy, wymusiłam pierwszeństwo, jak miałam wyjechać tyłem pod górkę to prawie samochód udusiłam , raz ręcznego nie umiałam ściągnąć, najechałam na krawężnik no i kilka "zajączków" też zaliczyłam
No ale parkowanie mi wyszło!
Mam nadzieję, że dostanę zawracanie na trzy, albo na rondzie, bo to mi najlepiej wychodzi

[bumcykbajera21]

Napisane przez Burza_1994

Dobry pomysł!

Dzięki dziewczyny, te kciuki to się chyba przydadzą, bo na dzisiejszych jazdach nie najlepiej mi szło
Zgasł mi 3 razy, no ale spoko, na 3h jazd, to nie tak źle najechałam na ciągłą przy zmianie pasu na lewy, wymusiłam pierwszeństwo, jak miałam wyjechać tyłem pod górkę to prawie samochód udusiłam , raz ręcznego nie umiałam ściągnąć, najechałam na krawężnik no i kilka "zajączków" też zaliczyłam
No ale parkowanie mi wyszło!
Mam nadzieję, że dostanę zawracanie na trzy, albo na rondzie, bo to mi najlepiej wychodzi

3mam kciuki oby przyszly tydzien byl szczesliwy

[Mraleczka]

Dziewczyny mam do Was pyt. odnośnie jednego pyt. z testów.
Chcę się upewnić, które odp. są prawidłowe bo na płycie mam jedne odp. prawidłowe, a w książeczce inne i zgłupiałam :/
Chodzi mi o pyt. 14 z testu 14 (mała książeczka z testami Liwona)
Pyt. brzmi tak:
14. Widząc ten znak kierujący pojazdem:
A. jest informowany o zbliżaniu się do wzniesienia
B. może jechać prawym pasem ruchu z prędkością większą niż 40 km/h
C. powinien jechać prawym pasem ruchu na całej jego długości, jeżeli nie osiąga prędkości 40 km/h
Do pyt. jest taki znak:
Które odp. są prawidłowe? Bo ja już zgłupiałam.
Zapisałam się na egzamin po 7 letniej przerwie i mam nadzieję, że tym razem skończę. Teoria 11 XII i mam nadzieję, że zdążę wszystkie pyt. opanować bo jak wejdą nowe testy to kiepsko to widzę....
Dzięki z góry za pomoc i pozdrawiam.