Polecamy:

xal · 2012-11-30, 19:47

Cytat:

Napisane przez potterka

Xal gdzie byłaś przed kontrolą z PIPu?

teraz to juz jestem mądrzejsza (ale dzięki, napenwo dużo jeszcze nie wiem

)

Wiesz, teoretycznie to można potrącić, ale umowy muszą być, że "mucha nie siada", jak miałaś z tego tematu kontrolę to na bank przez skarżypytę.
Ale w tych kwestiach prawnych to się dość dobrze obracam, więc jak coś to dawaj na PW.

Cytat:

Napisane przez katherine271

muszę Wam napisać bo normalnie nie mogę się dziś pogodzić z niesprawiedliwością na świecie

Mój znajomy nie żyje. Miał wypadek na motocyklu, niewinny, jechał powoli główną drogą a najechał na niego z podporządkowanej samochód.

Przykro coś takiego słyszeć ...
Mój chłop jeszcze przed slubem gadał o motorze, zabroniłam mu, bo to "Pan i władca szos" bo przecież jak on jedzie główną to wszyscy inni mają obowiązek uważać, nie bierze pod uwagę innej opcji.
Tak więc dostał szlaban, całe szczęście mu trochę przeszło.
Moja przyjaciółka śmiga na motorze z mężem, ale to w Australii a to zupełnie inne warunki drogowe. W Polsce nie wsiada.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

A ja nie wiem czy on twardnieje czy on taki jest, bo to nie jest tak, że to mnie łapie i trzyma, on po prostu jest zupełnie inny niż rano, Rano jest bardziej hmm rozlaźły, a wieczorem bardziej spięty?! Może to od jedzenia. Zaczęłam wymyślać i chyba do 17.12 nie wytrzymam

Też mam bardziej twardy wieczorem, ale gdzieś to jedzonko musi się podziać, tak to sobie tłumaczę.
A to twardnienie to coś złego/poważnego?

axella · 2012-11-30, 19:51

Cytat:

Napisane przez MoTyleKsw

A ja nie wiem czy on twardnieje czy on taki jest, bo to nie jest tak, że to mnie łapie i trzyma, on po prostu jest zupełnie inny niż rano, Rano jest bardziej hmm rozlaźły, a wieczorem bardziej spięty?! Może to od jedzenia. Zaczęłam wymyślać i chyba do 17.12 nie wytrzymam

wytrzymaj!
gdyby było coś źle to byś nie pisała o tym tutaj tylko byłą w drodze do gina.
jesteś mamą, masz instynkt!
wszystko będzie dobrze

potterka · 2012-11-30, 19:51

Cytat:

Napisane przez xal

Wiesz, teoretycznie to można potrącić, ale umowy muszą być, że "mucha nie siada", jak miałaś z tego tematu kontrolę to na bank przez skarżypytę.
Ale w tych kwestiach prawnych to się dość dobrze obracam, więc jak coś to dawaj na PW.

Też mam bardziej twardy wieczorem, ale gdzieś to jedzonko musi się podziać, tak to sobie tłumaczę.
A to twardnienie to coś złego/poważnego?

ja nawet wiem kto nas zgłosił

i okazało się, że zabrakło jednego zdania i potrącenie było niezgodne z prawem

a księgowy zapewniał że jest ok (teraz się wyłgał

) jak co to poprosze o poradę

ja tez mam twardszy wieczorem.. ale to co ostatnio było to zupełnie inaczej

MoTyleKsw · 2012-11-30, 19:54

Cytat:

Napisane przez axella

wytrzymaj!
gdyby było coś źle to byś nie pisała o tym tutaj tylko byłą w drodze do gina.
jesteś mamą, masz instynkt!
wszystko będzie dobrze

No jakoś będę musiała, swoją drogą to nie jest tak, że tak mam dziś , bo i miałąm wczoraj i przedwczoraj, tylko jakiś wątek mi się wtrącił do czytania, o tym twardnieniu i skurczach.

Cytat:

Napisane przez xal

Wiesz, teoretycznie to można potrącić, ale umowy muszą być, że "mucha nie siada", jak miałaś z tego tematu kontrolę to na bank przez skarżypytę.
Ale w tych kwestiach prawnych to się dość dobrze obracam, więc jak coś to dawaj na PW.

Przykro coś takiego słyszeć ...
Mój chłop jeszcze przed slubem gadał o motorze, zabroniłam mu, bo to "Pan i władca szos" bo przecież jak on jedzie główną to wszyscy inni mają obowiązek uważać, nie bierze pod uwagę innej opcji.
Tak więc dostał szlaban, całe szczęście mu trochę przeszło.
Moja przyjaciółka śmiga na motorze z mężem, ale to w Australii a to zupełnie inne warunki drogowe. W Polsce nie wsiada.

---------- Dopisano o 19:47 ---------- Poprzedni post napisano o 19:46 ----------

Też mam bardziej twardy wieczorem, ale gdzieś to jedzonko musi się podziać, tak to sobie tłumaczę.
A to twardnienie to coś złego/poważnego?

No to twardnienie to mogą być jakieś skurcze, ale no myślę, że chyba człowiek by się zorientował...

xal · 2012-11-30, 19:56

Cytat:

Napisane przez potterka

ja nawet wiem kto nas zgłosił

i okazało się, że zabrakło jednego zdania i potrącenie było niezgodne z prawem

a księgowy zapewniał że jest ok (teraz się wyłgał

) jak co to poprosze o poradę

Jak masz dobrze zrobioną umowę z księgowym to możesz go obciążyć mandatem, to tak na marginesie

---------- Dopisano o 19:56 ---------- Poprzedni post napisano o 19:54 ----------

Ja mam skurcze/bóle po prawej stroni pod żebrami. Pytałam lekarki dzisiaj co tam jest, a ona że np. wątroba. To się zapytałam, czy może młode się rozpycha i akurat tam jakoś się to "tłoczy" i dlatego takie dziwne odczuwam czasami to powiedziala, że możliwe. Uspokoila mnie trochę.

potterka · 2012-11-30, 19:59

xal skoro księgowy źle zrobił nam umowę dla pracownika, to swoją ma równie gównianą

trudno człowiek się całe życie uczy na błędach

Nic tylko zmienić księgowego

mnie czasem w dole brzucha ciągnie, ale to właśnie przez rozpychanki i rośnięcie

vil84 · 2012-11-30, 20:00

Cytat:

Napisane przez axella

przynajmniej masz przyjemne sny

ja w moich tracę prace, krew leci po nogach, wszyscy umierają..
mój tż już na wszystkie sposoby myśli jak to zwalczyć ale nie pomaga nic a nic..

i przez to nie chce spać, kładę się nad ranem, jestem nie wyspana i rano budzę się puszką coli

od prawie dwóch tygodni tak mam.. okropnie realistyczne sny, pamiętam nawet liczby, kolory,zapachy..
nawet 183pln zapomogi po stracie bejbi,które "dostałam"dziś w nocy..
eh..liczę,że minie..że w końcu któraś noc przyniesie spokojny sen..
a jak nie to u gina postaram się o jakieś rady..[COLOR="Silver"]

ja też tak miałam w pewnym momencie, trwały te sny jakieś 3 tygodnie. podobno w pewnym okresie ciąży, na początku drugiego trymestru tak się często zdarza.

co do twardnienia brzucha, ja się zastanawiam czy u mnie to to czy jest po prostu napięty mocno. co kilka dni robi się taki strasznie wrażliwy, niby nie boli, ale czuje go ciągle i jest właśnie strasznie napięty. z reguły to trwa cały dzień. wczoraj tak miałam właśnie. będę za tydzień u gin to wypytam, jest już na mojej liście pytań.

bardzo współczuje rodzinom i bliskim osób, które zginęły w wypadkach. to jest coś strasznego, ktoś wychodzi rano z domu, i już nie wraca ... całe życie jest we mnie lęk że komuś z moich bliskich się coś stanie. jak mój mąż gdzieś jedzie samochodem, nawet 30 km do pracy, zawsze się denerwuje

axella · 2012-11-30, 20:04

jaka tu cisza...
wszyscy się bawią, bo andrzejki..a ja gniję w pracy..

wciągnę dziś sałatkę z fetą i grejfrutem

na miły koniec dnia..

a jutro musze wyglądać jak milion dolarów i ruszam na miasto

---------- Dopisano o 20:04 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:

Napisane przez vil84

ja też tak miałam w pewnym momencie, trwały te sny jakieś 3 tygodnie. podobno w pewnym okresie ciąży, na początku drugiego trymestru tak się często zdarza.

co do twardnienia brzucha, ja się zastanawiam czy u mnie to to czy jest po prostu napięty mocno. co kilka dni robi się taki strasznie wrażliwy, niby nie boli, ale czuje go ciągle i jest właśnie strasznie napięty. z reguły to trwa cały dzień. wczoraj tak miałam właśnie. będę za tydzień u gin to wypytam, jest już na mojej liście pytań.

bardzo współczuje rodzinom i bliskim osób, które zginęły w wypadkach. to jest coś strasznego, ktoś wychodzi rano z domu, i już nie wraca ... całe życie jest we mnie lęk że komuś z moich bliskich się coś stanie. jak mój mąż gdzieś jedzie samochodem, nawet 30 km do pracy, zawsze się denerwuje

Ty też?
ja całe życię boję się, że coś się komuś stanie..

mam coś nie tak z głową i często wkręcam sobie ,że dostaję wiadomość o czyjejś śmierci..

albo myślę jak zareaguję na coś takiego.i dotyczy to "grupowych" wypadków najbliższych jak i moich kotów

najgorsze jest to,że nie mam na to wpływu.. to sie samo myśli..

vil84 · 2012-11-30, 20:07

ja się nie bawię

ale jakoś nie mam humoru w ogóle.

jeszcze mi właśnie przypomniałyście, że mój wujek mieszkający piętro niżej ma imieniny, ale chyba nie pójdę już do niego o tej porze ... ja nie wiem co ja mam z głową ostatnio

pójdę jutro, bo nawet prezent mam, i przeproszę ...

axella ja mam to samo właśnie ... przeraża mnie samospełniające się proroctwo, ale czasem mimo wszystko myślę sobie, co bym zrobiła jakby np. mojej mamie albo mężowi coś się stało ... nawet się z mężem kłóciłam kiedyś bo mamy osobne konta, a na jego jednym są całe nasze oszczędności i lokata ... i jakby coś się stało to miałabym problem ... on mnie wyśmiał że nic się przecież nie stanie i mam się uspokoić ... ale przecież nikt nie jest w stanie tego przewidzieć ...
a co do kotów ... to już w ogóle szaleństwo, ale ostatnio płakałam, bo mi się ubzdurało, że będzie ten koniec świata, w moim rozumieniu to raczej coś strasznego jak np. wybuch superwulkanu, że trzebaby opuścić dom, szukać jakiegoś schronienia ... i płakałam bo wiedziałam że w razie czego kot by musiał sam zostać, i że sobie nie poradzi, umrze z głodu, zatęskni się za nami na śmierć i co ta biedna kruszynka by wtedy zrobiła ...

potterka · 2012-11-30, 20:07

Axella ja tam się nie bawię.. znów wyszliśmy na leniwców kanapowych zamiast pójść do brata męża posiedzieć

xal · 2012-11-30, 20:09

Cytat:

Napisane przez axella

jaka tu cisza...
wszyscy się bawią, bo andrzejki..a ja gniję w pracy..

wciągnę dziś sałatkę z fetą i grejfrutem

na miły koniec dnia..

a jutro musze wyglądać jak milion dolarów i ruszam na miasto

Ja gniję przed TV. Mąż siedzi obok i robi coś do pracy na laptopie. Powiedział "mnie tu nie ma bo pracuję" ehhh nawet go dziabnąć nie można, bo od razu mnie gila w stopy i mówi, że pracuje.

A co, będziesz szukać lepszego modelu na zmianę?

XxXJuSstiii · 2012-11-30, 20:11

My też się nie bawimy

Ja oglądam Gotowe na wszystko a mężul coś w tv

xal · 2012-11-30, 20:11

Cytat:

Napisane przez vil84

jeszcze mi właśnie przypomniałyście, że mój wujek mieszkający piętro niżej ma imieniny, ale chyba nie pójdę już do niego o tej porze ... ja nie wiem co ja mam z głową ostatnio

pójdę jutro, bo nawet prezent mam, i przeproszę ...

Ja mam dzisiaj taką sklerozę ... zapomniałam w domu karty ciąży, dobrze, że wyniki zabrałam, zapomniałam zapytać o badanie cukru no i w pracy zapomniałam w biurze pieczątkę. Całe szczęście kolega mieszkający obok był jeszcze w biurze i mi podrzucił do domu, bo musiałabym w poniedziałek rano smigać, a mi nie po drodze.
Pewnie jeszcze coś zapomniałam, ale jeszcze tego nie odkryłam

potterka · 2012-11-30, 20:13

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

My też się nie bawimy

Ja oglądam Gotowe na wszystko a mężul coś w tv

jak stare pierniki

vil84 · 2012-11-30, 20:14

my czekamy na "rodzinkę.pl" taki nasz mały piątkowy rytuał

xal · 2012-11-30, 20:14

Wiecie, mężów mamy, to co jeszcze można wróżyć?
Da się płeć dziecka?

XxXJuSstiii · 2012-11-30, 20:17

Cytat:

Napisane przez potterka

jak stare pierniki

Taak

Cytat:

Napisane przez xal

Wiecie, mężów mamy, to co jeszcze można wróżyć?
Da się płeć dziecka?

Można z wosku sobie coś ulepić

axella · 2012-11-30, 20:18

Cytat:

Napisane przez vil84

ja się nie bawię

ale jakoś nie mam humoru w ogóle.

jeszcze mi właśnie przypomniałyście, że mój wujek mieszkający piętro niżej ma imieniny, ale chyba nie pójdę już do niego o tej porze ... ja nie wiem co ja mam z głową ostatnio

pójdę jutro, bo nawet prezent mam, i przeproszę ...

axella ja mam to samo właśnie ... przeraża mnie samospełniające się proroctwo, ale czasem mimo wszystko myślę sobie, co bym zrobiła jakby np. mojej mamie albo mężowi coś się stało ... nawet się z mężem kłóciłam kiedyś bo mamy osobne konta, a na jego jednym są całe nasze oszczędności i lokata ... i jakby coś się stało to miałabym problem ... on mnie wyśmiał że nic się przecież nie stanie i mam się uspokoić ... ale przecież nikt nie jest w stanie tego przewidzieć ...
a co do kotów ... to już w ogóle szaleństwo, ale ostatnio płakałam, bo mi się ubzdurało, że będzie ten koniec świata, w moim rozumieniu to raczej coś strasznego jak np. wybuch superwulkanu, że trzebaby opuścić dom, szukać jakiegoś schronienia ... i płakałam bo wiedziałam że w razie czego kot by musiał sam zostać, i że sobie nie poradzi, umrze z głodu, zatęskni się za nami na śmierć i co ta biedna kruszynka by wtedy zrobiła ...

jezusie.. ile razy w głowie przeżyłam wybuchy,ewakuacje,powodzi e a koty zostawały

ile razy widziałam we łbie wypadki całej rodzinki..
matko.. jak bym tylko mogła się uwolnić od tego..
a potrafię wieczorem płakać bo w razie końca świata coś się stanie z kotkami :<
ostatnio jakieś typki się biły-zaczęłam płakać bo wyobraziłąm sobie,że dostałam w brzuch..i wiadomo co dalej..

jakie to chore..

Cytat:

Napisane przez xal

A co, będziesz szukać lepszego modelu na zmianę?

nie ale mam ochotę na taki dzień dla siebie. mam farby do włosów, nowe lakiery do pazurków itd itp.. do tego dobre jedzonko..
z tż widze się dopiero jutro, jednak dziś jeszcze chcę być sama.. i niech widzi co by tracił w razie wu

A to dobrze,że też leniuszkujecie..bo się czułam jak stetryczały grzyb,że wybieram domek zamiast jakiegos party party

jutro nadrobię więc się nie dziwic,że mnie nie ma..

kupiłam sobie buty

ancys_krakow · 2012-11-30, 20:19

Ja licytowałam detektor tętna płodu i udało się kupić w okazyjnej cenie przynajmniej w porównaniu z normalną ceną

http://allegro.pl/show_item.php?item=2809567644

No może oszalałam ale nie umiałam się powstrzymać

Zrobiłam sobie prezent na mikołaja..

potterka · 2012-11-30, 20:19

ja się na wróżeniu nie znam

Ag_nes · 2012-11-30, 20:22

hej dziewczyny

nadgonić Was nie ma szans

ja jestem po maratonie, w środę ginekolog, w czwartek genetyk, dziś ortodonta

<-- (o taki uśmiech jak ta morda będę miała

)
Gin powiedziała, że wygląda jej to na dziewuchę

ale, że nie jest pewna to jeszcze nie skaczę z radości. Genetyk jak genetyk, to normalni ludzie nie są.. wyniki mam dobre a na amniopunkcję namawiają

. Podziękowałam i narazie nic z inwazyjnych badań nie robię.
W pracy mam straszny za_job ale dzięki temu dni szybko lecą i nawet nie wiem kiedy zaczęłam 15 tydzień

lecę do pisania pracy

zdrówka dla Was

xal · 2012-11-30, 20:22

Axella to szalej, ale jakby się jakiś lepszy model nawinął to wiesz, kombinuj dziewczyno

A buty zimowe czy jeszcze jesienne? Pokaż.

vil84 · 2012-11-30, 20:23

Cytat:

Napisane przez axella

jezusie.. ile razy w głowie przeżyłam wybuchy,ewakuacje,powodzi e a koty zostawały

ile razy widziałam we łbie wypadki całej rodzinki..
matko.. jak bym tylko mogła się uwolnić od tego..
a potrafię wieczorem płakać bo w razie końca świata coś się stanie z kotkami :<
ostatnio jakieś typki się biły-zaczęłam płakać bo wyobraziłąm sobie,że dostałam w brzuch..i wiadomo co dalej..
:

musimy się leczyć

wszystko będzie dobrze, nie ma się co martwić. ale 21 jadę z mężem do gliwic

Cytat:

Napisane przez ancys_krakow

Ja licytowałam detektor tętna płodu i udało się kupić w okazyjnej cenie przynajmniej w porównaniu z normalną ceną

http://allegro.pl/show_item.php?item=2809567644

No może oszalałam ale nie umiałam się powstrzymać

Zrobiłam sobie prezent na mikołaja..

ja też się nad tym zastanawiałam. z moim panikarstwem to byłoby w sam raz. ale tłumaczyłam sobie że już niedługo poczuje ruchy maluszka i jak już będą codziennie, to będę wiedzieć, że wszystko w porządku

XxXJuSstiii · 2012-11-30, 20:24

Cytat:

Napisane przez ancys_krakow

Ja licytowałam detektor tętna płodu i udało się kupić w okazyjnej cenie przynajmniej w porównaniu z normalną ceną

http://allegro.pl/show_item.php?item=2809567644

No może oszalałam ale nie umiałam się powstrzymać

Zrobiłam sobie prezent na mikołaja..

Mam tylko nadzieję, że nie będzie z tego więcej stresu niż szczęścia

Duużo mamuś się stresuje bo nie zawsze można tętno usłyszeć, czasem dzieciaczek się obróci i

a mamy świrują

----------

Patrzcie jak mój kot polubił nowy mebel

http://w99.wrzuta.pl/film/7MI2db2Ukzi/pb300081

axella · 2012-11-30, 20:27

Cytat:

Napisane przez xal

Axella to szalej, ale jakby się jakiś lepszy model nawinął to wiesz, kombinuj dziewczyno

A buty zimowe czy jeszcze jesienne? Pokaż.

zimowe.. nawet nie przymierzyłam,znajczy jeden na dlugosc zobaczylam i juz..

to taki poprawiacz humorku :P
pokaze jak obfoce,ale to na dniach

a co do lepszego modelu.. to albo mój,albo Statham

spadam,koniec pracy zaraz (w końcu!) idę się doprowadzić do fajnego stanu,jeść,spać i jutro miły dzionek

miłego weekendu babeczki!!!!

vil84 · 2012-11-30, 20:29

świetny kot

przypomniało mi się, jak mój kot, który został z mamą, obślinia wszystkie buty i zostawia na nich tony kudłów

ancys_krakow · 2012-11-30, 20:29

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

Mam tylko nadzieję, że nie będzie z tego więcej stresu niż szczęścia

Duużo mamuś się stresuje bo nie zawsze można tętno usłyszeć, czasem dzieciaczek się obróci i

a mamy świrują

----------

Patrzcie jak mój kot polubił nowy mebel

http://w99.wrzuta.pl/film/7MI2db2Ukzi/pb300081

Nie no nie będę podsłuchiwać synka cały czas ale może będzie więcej radości.. no zobaczymy 9dych więc i tak bym rozwaliła na byle co

tak się naczytałam o tych brzuchach że zażywam nospe bo i mi stwardniał

xal · 2012-11-30, 20:32

Cytat:

Napisane przez XxXJuSstiii

Patrzcie jak mój kot polubił nowy mebel

http://w99.wrzuta.pl/film/7MI2db2Ukzi/pb300081

Twój kot jest chyba niedopieszczony dzisiaj

potterka · 2012-11-30, 20:32

Juu

XxXJuSstiii · 2012-11-30, 20:35

Cytat:

Napisane przez ancys_krakow

Nie no nie będę podsłuchiwać synka cały czas ale może będzie więcej radości.. no zobaczymy 9dych więc i tak bym rozwaliła na byle co

tak się naczytałam o tych brzuchach że zażywam nospe bo i mi stwardniał

Ale mi nie powiesz, że jak nie będziesz mogła znaleźć tętna to nie będziesz zestresowana?

no ale mam nadzieję, że będzie ok

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Cytat:

Napisane przez xal

Twój kot jest chyba niedopieszczony dzisiaj

Właśnie ostatnio jest mega dopieszczana

bo mężu się rozłoży na kanapie to ta już się łasi i tuli, albo przybiega, robi "rar" i wskakuje mu na klatę i mruczy, domagając się pieszczot

czasem łaskawie do mnie się przytuli

Pokaż wyniki sondy: Jaki ma być tytuł 4 części naszego wątku ??
Święta się zbliżają, a mamusie wciąż o ciąży rozmawiają. Mamy V-VI 2013 cz.IV	7	16,28%
Brzuszki rosną, dzieci też a nasz wątek jest the best! Mamy V-VI 2013 cz.IV	3	6,98%
Szalone mamuśki plotkują i wyprawkę kompletują. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV	0	0%
Szalone mamuśki plotkują, a maluszki płeć prezentują. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV	1	2,33%
Rosną brzuchy, w nich maluchy; mamy się cieszą, milczeniem nie grzeszą. V-VI 2013 c.4	2	4,65%
Jesień przegadana, Zima szybko zleci, Wiosną zaczniemy rodzić Dzieci. V-VI 2013 cz.4	13	30,23%
Zimę już mamy, na wizyty biegamy i Dzidzie podziwiamy. Mamy V-VI 2013 cz.4	0	0%
Zimę już mamy, na wizyty biegamy i dzieciątka podziwiamy. Mamy V-VI 2013 cz.4	1	2,33%
Zimę mamy, na wizyty biegamy bo się martwimy kiedy Bobaski zobaczymy. V-VI 2013 cz.4	0	0%
Płeć maleństw poznajemy i pierwsze kopniaki czujemy, Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV	4	9,30%
Niektóre mamy ruchy dzieci już czują, inne pilnie ich wyczekują - Mamy V-VI 2013 cz.4	1	2,33%
Powoli dzieciątka nam ujawniają co pomiędzy nogami mają - Mamy V-VI 2013 cz.IV	0	0%
Powoli rosną nam brzuchy, zaczynamy czuć już ruchy - Mamy V-VI 2013 cz.IV	6	13,95%
Swą płeć dzieci objawiają i brykanie zaczynają. Mamy Maj-Czerwiec 2013 cz.IV	2	4,65%
My tu sobie gadu, gadu, a Maleństwa dają czadu - Mamy V-VI 2013 cz.IV	1	2,33%
Kolejne wizyty za nami, powoli snujemy macierzyńskie plany - Mamy V-VI 2013 cz.IV	1	2,33%
Płeć maluszków poznajemy a rosnące brzuszki dumnie prezentujemy - Mamy V-VI 2013 cz.4	0	0%
Na wiadomości dotyczące płci czekamy i snujemy wyprawkowe plany - Mamy V-VI 2013 cz.4	0	0%
Majowo-Czerwcowe mamusie 2013 głaszczą swoje brzusie a one rosną okrąglusie, cz.IV	0	0%
O płci się dowiadujemy, kopniaczków wyczekujemy - Mamy V-VI 2013 cz.IV	1	2,33%
Głosujący: 43. Nie możesz głosować w tej sondzie

2012-11-30, 19:59	#3966
potterka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 3 833	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 xal skoro księgowy źle zrobił nam umowę dla pracownika, to swoją ma równie gównianą trudno człowiek się całe życie uczy na błędach Nic tylko zmienić księgowego mnie czasem w dole brzucha ciągnie, ale to właśnie przez rozpychanki i rośnięcie

2012-11-30, 20:07	#3969
vil84 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Gliwice/Katowice Wiadomości: 2 984	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 ja się nie bawię ale jakoś nie mam humoru w ogóle. jeszcze mi właśnie przypomniałyście, że mój wujek mieszkający piętro niżej ma imieniny, ale chyba nie pójdę już do niego o tej porze ... ja nie wiem co ja mam z głową ostatnio pójdę jutro, bo nawet prezent mam, i przeproszę ... axella ja mam to samo właśnie ... przeraża mnie samospełniające się proroctwo, ale czasem mimo wszystko myślę sobie, co bym zrobiła jakby np. mojej mamie albo mężowi coś się stało ... nawet się z mężem kłóciłam kiedyś bo mamy osobne konta, a na jego jednym są całe nasze oszczędności i lokata ... i jakby coś się stało to miałabym problem ... on mnie wyśmiał że nic się przecież nie stanie i mam się uspokoić ... ale przecież nikt nie jest w stanie tego przewidzieć ... a co do kotów ... to już w ogóle szaleństwo, ale ostatnio płakałam, bo mi się ubzdurało, że będzie ten koniec świata, w moim rozumieniu to raczej coś strasznego jak np. wybuch superwulkanu, że trzebaby opuścić dom, szukać jakiegoś schronienia ... i płakałam bo wiedziałam że w razie czego kot by musiał sam zostać, i że sobie nie poradzi, umrze z głodu, zatęskni się za nami na śmierć i co ta biedna kruszynka by wtedy zrobiła ... __________________ 09.04.13 Przemuś Edytowane przez vil84 Czas edycji: 2012-11-30 o 20:12

2012-11-30, 20:07	#3970
potterka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 3 833	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 Axella ja tam się nie bawię.. znów wyszliśmy na leniwców kanapowych zamiast pójść do brata męża posiedzieć

2012-11-30, 20:11	#3972
XxXJuSstiii Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Śląsk Wiadomości: 17 243	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 My też się nie bawimy Ja oglądam Gotowe na wszystko a mężul coś w tv __________________ Justi Bartuś ♥ ząbeczki ♥♥♥

2012-11-30, 20:14	#3975
vil84 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Gliwice/Katowice Wiadomości: 2 984	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 my czekamy na "rodzinkę.pl" taki nasz mały piątkowy rytuał __________________ 09.04.13 Przemuś

2012-11-30, 20:14	#3976
xal Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: zagłębie Wiadomości: 8 346	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 Wiecie, mężów mamy, to co jeszcze można wróżyć? Da się płeć dziecka? __________________ Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ... Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

2012-11-30, 20:19	#3979
ancys_krakow Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-12 Lokalizacja: Kraków / Włosań Wiadomości: 1 099	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 Ja licytowałam detektor tętna płodu i udało się kupić w okazyjnej cenie przynajmniej w porównaniu z normalną ceną http://allegro.pl/show_item.php?item=2809567644 No może oszalałam ale nie umiałam się powstrzymać Zrobiłam sobie prezent na mikołaja.. __________________ http://www.suwaczki.com/tickers/ckaigox17w6sv7ks.png Aniołek 8t[*] 13.01.2012 Powietrze pachniało jak malinowa mamba.. http://suwaczki.slub-wesele.pl/20110625030213.html

2012-11-30, 20:19	#3980
potterka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 3 833	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 ja się na wróżeniu nie znam

2012-11-30, 20:22	#3981
Ag_nes Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-07 Lokalizacja: Górny Śląsk Wiadomości: 2 343	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 hej dziewczyny nadgonić Was nie ma szans ja jestem po maratonie, w środę ginekolog, w czwartek genetyk, dziś ortodonta <-- (o taki uśmiech jak ta morda będę miała ) Gin powiedziała, że wygląda jej to na dziewuchę ale, że nie jest pewna to jeszcze nie skaczę z radości. Genetyk jak genetyk, to normalni ludzie nie są.. wyniki mam dobre a na amniopunkcję namawiają . Podziękowałam i narazie nic z inwazyjnych badań nie robię. W pracy mam straszny za_job ale dzięki temu dni szybko lecą i nawet nie wiem kiedy zaczęłam 15 tydzień lecę do pisania pracy zdrówka dla Was __________________ *16.05.2013*

2012-11-30, 20:22	#3982
xal Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-01 Lokalizacja: zagłębie Wiadomości: 8 346	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 Axella to szalej, ale jakby się jakiś lepszy model nawinął to wiesz, kombinuj dziewczyno A buty zimowe czy jeszcze jesienne? Pokaż. __________________ Mam tylko jedno skrzydło ... A Ty masz skrzydło drugie ... Szczęścia nie trzeba szukać, spotyka się je przy okazji

2012-11-30, 20:29	#3986
vil84 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2011-01 Lokalizacja: Gliwice/Katowice Wiadomości: 2 984	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 świetny kot przypomniało mi się, jak mój kot, który został z mamą, obślinia wszystkie buty i zostawia na nich tony kudłów __________________ 09.04.13 Przemuś

2012-11-30, 20:32	#3989
potterka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-09 Lokalizacja: Zabrze Wiadomości: 3 833	Dot.: Humorki mamy, sporo wcinamy, brzuszki już rosną-co będzie wiosną? Mamy V-VI 201 Juu

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)