![]() |
#31 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: EP
Wiadomości: 257
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Skoro nie mozesz chodzić na zajęcia to polecam próbować ćwiczyć w domu
![]() ![]() Po 30 minutach dopiero zaczynasz spalać tłuszcz wiec moim skromnym zdaniem 45 min to na początek norma. Potem dobrze jakieś cwiczenia rozciągające i kształtujące. Ogólnie pogoda jest rzeczywiście brzydka, ale lepiej biegać teraz wieczorami niż np przy 25 stopniach ![]() No i pamiętaj lepiej więcej i dłuzej, ale wolnej, bo Tobie nie zalezy na osiągach ![]()
__________________
I tura ----> do 65 kg ![]() II tura ----> ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#32 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Ciekawe, bo ja słyszałam wersje, że po 20 minutach sie spala tłuszcz i jeszcze mówiła mi to sama wuefistka
![]() Ja właśnie wole biegać jak jest ciepło na dworze niż w takim mrozie. ![]() Wiem, wiem, zależy mi tylko, żeby być zdrową i chudnąć powoli, niż katować się jakimiś drakońskimi dietami (nie uwierzysz, ale byłam na diecie 500 kcal;/ )i potem czekać tylko na efekt jojo. Już nawet jak waga nie spada, to się nie denerwuję, ważne, że nie wzrasta ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#33 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: EP
Wiadomości: 257
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Hmm tak samo jak z mlekiem, ile osób tyle opini
![]() Ja się wszędzie spotykałam z wersją że po 30 min, nawet az na sfd zajrzałam i tam też przewaga trzech dyszek. Ale jak wiadomo to wszystko to są sprawy umowne , graniczne i zalezne od wielu czynników, dlatego też chyba lepiej pobiec 10 min dłużej i mieć pewność ,że działam na maksa ![]() No właśnie z tymi kcal jest tak,że człowiek słyszy jakie to są okropne więc obcina na każdym kroku,ąz dojdzie do momentu gdzie nie ma z czego ciąc i zaczynaj się pochyła ![]() ![]() Artykuł z forum SFD "Ladies SFD nie ograniczają kcal za wszelką cenę. Wiedzą, że do wykonywania ciężkich, intensywnych treningów (kształtujących ciało, poprawiających humor, wzmacniających mięśnie (pośrednio kręgosłup), poprawiających kondycję i wydolność) energia jest potrzeba. Starają się dostarczać jak najwięcej wartościowych makroskładników pochodzących z naturalnych źródeł w ramach kcal, które powinny spożywać. (Im mniej kcal jedzą tym bardziej wartościowsze produkty wybierają). Unikają żywności przetworzonej i wyrobów gotowych pełnych chemii, polepszaczy smaku, cukrów i soli (natomiast soli nie unikają). Ich dieta jest urozmaicona, wieloskładnikowa. Przygotowanie posiłków zajmuje trochę czasu, ale nie jest tak czasochłonne jak na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać. "Źródła węglowodanów dla Ladies: -ryż (głównie brązowy), -kasze (najczęściej poza manną i kuskus), -płatki owsiane (również zmielone - zamiast mąki) -rośliny strączkowe (soczewica, fasola, ciecierzyca, soi unikamy), szczególnie polecane wegetariankom -quinoa (uwaga, w Polsce droga) -makaron pełnoziarnisty -warzywa surowe lub gotowane (mrożone) w dużej ilości, zielone bez żadnych ograniczeń, ladies unikają warzyw z puszek (konserwowane cukrem), odchudzające się rezygnują z kukurydzy, ziemniaków -owoce świeże (odchudzające się z umiarem i najlepiej te z małą zawartością fruktozy, tabela: http://www.sfd.pl/-t529313.html; część diet i sposobu żywienia opiera się na owocach, sprawa bardzo indywidualna) -chleb prawdziwy razowy na zakwasie (przepis: http://www.sfd.pl/-t670922.html). Chleby 'razowe' dostępne w sklepach są mocno przetworzone, często barwione karmelem. -wyroby mączne (z mąki żytniej, pełnoziarnistej) własnej roboty - nie odchudzające się Źródła białka dla Ladies: -mięsa chude: drób (kurczaki, indyki, przepiórki itp.), wołowina, dziczyzna, wieprzowina, wątróbki (z umiarem), podroby (żołądki, serca z umiarem). -mięsa tłuste z umiarem * Ladies same pieką/duszą/smażą/gotują mięsa. Jadają je na ciepło lub na zimno (jako wędlina, dodatek do sałatek, przekąska). Ladies nie jedzą wyrobów garmażeryjnych, kupnych wędlin, kiełbas (nawet tych droższych), parówek. -Ryby tłuste (faworyzowane morskie, bogate w omega 3) i chude, owoce morza, puszkowane z umiarem, pangi NIE jemy -jajka (całe, nie wyrzucamy żółtek bogatych w białko, witaminy i minerały) -sery i twarogi (jeśli się odchudzamy maksymalnie raz dziennie, np. wieczorem) * Ladies unikają produktów przetworzonych, czasami jednak siła wyższa i małą ilość białka w diecie uzupełniamy odżywką białkowa whey (bez soi). * Ryby i mięsa w miarę możliwości finansowych i logistycznych kupujemy z hodowli naturalnych, gdzie zwierzęta nie są karmione hormonami, antybiotykami, sztucznymi paszami. Jaja od kur z wolnego wybiegu Źródła tłuszczy dla Ladies: -orzechy i nasiona (faworyzowane włoskie, brazylijskie, migdały) -siemię lniane (mielone) -oliwa z oliwek, olej rzepakowy, oleje z orzechów, olej lniany (ten ostatni odradzany sylwetkom typu 'gruszka') -ryby, jajka jak wyżej -awokado -prawdziwe masło, tłuszcz zwierzęcy traktują jako dodatkowe źródło tłuszczy jeśli dostarczane są tłuszcze wymienione powyżej Ladies piją wodę mineralną i herbatki wg uznania (ale nie piją 'herbatek odchudzających'). Minimum 1,5l. dziennie, a podczas upałów i treningów więcej. Ladies nie jedzą: Ladies starają się nie jeść białego pieczywa, makaronów. Ladies nie jedzą zupek chińskich, zupek w proszku, makaronów zalewanych wrzątkiem, kupnych sosów pomidorowych, fast foodów. Ladies nie jedzą płatków śniadaniowych fitness (dużo cukru), płatków kukurydzianych, otrąb (więcej o otrębach by Martucca: http://www.sfd.pl/-t686002.html) Ladies ostrożnie wybierają przyprawy i stosują tylko te bez polepszaczy smaku, nie kupują mieszanek przypraw, fixów, sosów w proszku. Ladies od czasu do czasu jedzą jogurty naturalne bez cukru, są świadome małej zawartości białka. Jogurtów owocowych, light nie jedzą (cukier). Ladies unikają słodzików, cukrów, napojów słodzonych, soków owocowych i warzywnych (wyjątek stanową soki wykonane tylko ze świeżych warzyw czy owoców), słodyczy, lodów, ciastek, drożdżówek. Ladies dbają o młodsze pokolenie i nie kupują dzieciom słodyczy. Jak Ladies komponują posiłki? Każda z nas jest inna, każdej pasuje inny sposób jedzenia, niektóre z nas preferują diety wysoko-węglowodanowe, niektóre nisko-węglowodanowe, ale to odkrywamy dopiero po jakimś czasie. Każda potrzebuje w diecie tłuszczy, zwłaszcza omega-3 (odpowiedzialne m.in. za gospodarkę hormonalna dla nas wyjątkowo ważną, wspomagające odchudzanie). Jeśli nie ma przeciwwskazań lub innych zaleceń na początku warto przyjąć rozkład 30/30/40% BTW (30% dziennych kcal pochodzi z białka, 30% z tłuszczy, 40% z węglowodanów). Ladies z małym stażem rozpoczynają od rozłożenia posiłków na 5-6 dziennie, w każdym dostarczają białko, tłuszcz i węglowodany (poza ostatnim godzinę, dwie przed snem bez węglowodanów) i warzywa. Ladies nie głodują, nie omijają posiłków, przy regularnym dostarczaniu węglowodanów złożonych nie mają ochoty na słodkie. Ladies nie przyśpieszają ew. procesu chudnięcia cięciem kcal, ćwiczą i jedzą sumiennie i regularnie, cierpliwie czekają na efekty. Ladies lubią dobrze i zdrowo zjeść, kombinują, szukają przepisów w dziale kuchnia SFD (http://www.sfd.pl/Kuchnia_SFD-f356.html) oraz w poście Ladies w kuchni (http://www.sfd.pl/-t696301.html). Przy okazji zareklamuję własny przepis na mało przetworzone chili con carne: http://www.sfd.pl/-t630234.html Na specjalne okazje na desery robią ciasta low carb, ciasteczka owsiane, lody, batony i serniki białkowe, 'ptasie mleczko'. Ladies a spalacze: Ladies nie jedzą spalaczy. Wiedzą, że dieta i trening to podstawa ładnej i zdrowej sylwetki. Po spalacze sięgają nieliczne, poniżej 20% zawartości tłuszczu w organizmie, po wyczerpaniu możliwości chudnięcia, które dawały dieta (coraz bardziej rygorystyczna) i trening (coraz cięższy) Ladies na imprezie: Ladies chodzą na imprezy, nie redukujące się piją wino czerwone wytrawne w niewielkich ilościach. Piwa nie piją (słód i cukier - samo zło). Ew. wybierają inne niesłodkie alkohole, bez słodzonych dodatków/soków. Ladies rzadko korzystają z używek, są bowiem świadome, że alkohol i kofeina odwadniają i wypłukują składniki mineralne z organizmu."
__________________
I tura ----> do 65 kg ![]() II tura ----> ![]() ![]() ![]() Edytowane przez loud Czas edycji: 2012-11-29 o 20:22 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#34 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
przydatny artykuł
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#35 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
A co myślicie o takich uskokach, że cały tydzień jem w granicach 1200-1500 a np w niedziele koło 2500? czy to rozruszałoby metabolizm?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#36 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 705
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
ok 10 kg schudlam jedzac w niedziele wszystko w kazdych ilosciach, to byl poprostu dzien wolny. normalny obiad, bialy chleb, slodycze, chipsy, piwo - WSZYSTKO. NIC Ci nie popsuje diety, metabolizm jak jest dobrze nakrecony to to lyknie, tyle ze biegasz czesto do toalety bo wiadomo - szybko to trawi. na wadze na 2 dzien widac, jest wiecej, ale to tresc w jelitach, na wymiarach i ogolnym wyniku diety NIC sie nei zmiania. pomysl od mojej nstruktorki i dietetyczki.
__________________
start: 26.01.2013 wzrost: 172 cm Waga: 73 kg Cel: 65 kg Obwody: talia: 80 - 79 - 78 - 77- 76 - 75- 74 - 73 - 72 - 71 - 70 biodra: 111-110-109-108-107-106-105 uda: 68-67-66-65-64-63 ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
piwo, słodycze i chipsy? aż nie chce mi sie wierzyć.. ile ci zajęło schudnięcie 10kg?
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i Wyprzedaże
![]() |
#38 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Dobra, więc dzisiejszy jadłospis to:
śniadanie jajko ugotowane na twardo + ciemny chleb z odrobiną masła II śniadanie 2 mandarynki obiad risotto z warzywami podwieczorku nie jadłam, bo byłam zbyt najedzona po obiedzie (zjadłam niecałą miske) kolacja ok. 100g twarożku wiejskiego.. nie miałam ochoty w ogole na kolacje, ale wiedziałam, że przed snem bede głodna. a teraz pije sobie białą herbatkę ![]() ---------- Dopisano o 22:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ---------- a, zapomniałam.. do tego jeszcze dochodzi ok.100-150g kefiru, niestety z 0% tłuszczu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#39 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#40 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
dziękuję
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#41 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#42 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Całe opakowanie idzie, czyli 250g. No tyle, że ja to robie dla rodziny, nie wiem czy im będzie smakować z jogurtem..
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#43 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 74
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Nie znam się wprawdzie na kaloriach, ale sama od 5 miesięcy się staram schudnąć. Przy 176 cm wzrostu ważę 60 kg, chcę zrzucić jakieś 5.
Najgorzej jest na początku, zwłaszcza z motywacją do ćwiczeń i słodyczami... Jak będziesz miała gorszy dzień, wyobraź sobie siebie z nową sylwetką - bardzo pomaga. Osobiście myślę, że powinnaś ćwiczyć codziennie wieczorem. Ja polecam - 50 brzuszków, 100 'półbrzuszków', 3 min rowerkiem, 3 min skrętów, pajacyki, damskie pompki. Żeby były efekty nie musisz rezygnować ze wszystkiego ! Ja np na obiad jem to co jest, bez żadnego dbania o ilość kalorii, ale jem mało. Jedz duże śniadanie, lekką kolację. W szkole nie głódź się - wysiłek psychiczny też potrzebuje kalorii ! Staraj się nie hamować głodu odrazu, odczekaj chwile, żeby żołądek nie był taki 'napalony' na jedzenie i żeby zjeść mniej. Mało trzeba, żeby schudnąć. Ja w lipcu ważyłam jeszcze 64 kg. Nie zgubiłam dużo, ale widać efekty, naprawdę. Bądź systematyczna a osiągniesz cel ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#44 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: małopolska
Wiadomości: 3 797
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#45 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Mówiąc już o tłuszczu dziś na śniadanie do jogurtu dodałam moje ulubione orzechy- nerkowce, planowałam zjeść ich 6 niestety nie mogłam się oprzeć i doszłam do 10 wiec mam nadzieje, że to jakoś nie zaszkodzi, w końcu są to te zdrowe tłuszcze
![]() Jeśli chodzi o cukier to musze sie zmotywować i przestać słodzić nim każdą herbatę, bo niestety przez stare nawyki żywieniowe dodaje 2 łyżeczki.. ---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ---------- Ps. wchodze dziś na wagę i co widzę? waga pokazuje 75kg wiec wychodzi na to, że na miesiąc chudne 1kg, nie jest to zadowalający wynik, ale waga spada ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#46 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: EP
Wiadomości: 257
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Orzechów sobie nie żałuj, zwłaszcza rano
![]() Co do słodzenia, myślałaś o Stevi? Ja np używam tej Better Stevi ( można zamówić darmowe próbki), nie smakuje tak dobrze jak cukier, dlatego używam gdy muszę a nie dlatego,że mam ochote ![]() Co do tej mozarelli. Dziewczyny jeżeli mówimy sobie już od początku " troszkę nie zaszkodzi, je cała rodzina, dzis niedziela ".... to nigdy nie osiągniemy celu. To jest poniekąd test silnej woli. Nikt nie mówi,że już nigdy nie zjesz normalnie, ale teraz kiedy zaczynasz należy przestrzegać zasad i się pilnować. Za pół roku kiedy dojdziesz do 60 kg to rzeczywiście trochę mascarpone nie wpłynie na wagę, a teraz tylko zaburza postanowienie i daje przyzwolenie na skłonności da odstępstwa ![]() A wziąć sobie trochę odłożyć i sobie w wersji light? Widomo,że idąc na Andrzejki czy chrzciny nie ma co robić scen,że wszystko nie takie, ale kiedy mamy okazje trzeba trzymać fason ![]()
__________________
I tura ----> do 65 kg ![]() II tura ----> ![]() ![]() ![]() Edytowane przez loud Czas edycji: 2012-12-02 o 11:48 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#47 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Fajnie by było, gdybym przez pół roku tyle schudła ;>
to zamiast jogurtu mogę dodać śmietane 18%? nic innego nie mam, a kefiru raczej bym nie probowała dodawać. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 705
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
nie pamietam dokladnie niestety ale nie tak duzo, powaznie. teraz wlasnie mimo wolnch "niedziel" schudlam 3cm w talii w jakies 3 tyg, 2 cm w udach i 1 cm w biodrach...bez ŻĄDNYCH absolutnie cwiczen...źle? jeden dzien wolnego NIC nie zrobi
__________________
start: 26.01.2013 wzrost: 172 cm Waga: 73 kg Cel: 65 kg Obwody: talia: 80 - 79 - 78 - 77- 76 - 75- 74 - 73 - 72 - 71 - 70 biodra: 111-110-109-108-107-106-105 uda: 68-67-66-65-64-63 ![]() ![]() Edytowane przez Haegtesse Czas edycji: 2012-12-02 o 16:36 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#49 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
a byłaś może wcześniej na jakiejkolwiek restrykcyjnej diecie? ja bym sie bała zrobić sobie taki wolny dzień, tymbardziej że mam spowolniony strasznie metabolizm.
---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ---------- ..tymbardziej, że jakoś nie tęsknie za tymi wszystkimi colami, pizzami, chipsami itp ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#50 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 705
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]()
__________________
start: 26.01.2013 wzrost: 172 cm Waga: 73 kg Cel: 65 kg Obwody: talia: 80 - 79 - 78 - 77- 76 - 75- 74 - 73 - 72 - 71 - 70 biodra: 111-110-109-108-107-106-105 uda: 68-67-66-65-64-63 ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#51 | |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#52 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() powiem ci szczerze, że jeśli na prawdę mam ochotę na coś słodkiego (głównie moja kochana czekolada ;p) to zjem sobie, ale z umiarem, czyli np. dwie kostki nie więcej i mam spokój na kolejne kilka dni ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#53 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 705
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
ja sie zakochalam ostatnio w orzechach nerkowca....moglyby mi zastapic slodycze (to zdrowe tluszcze przeciez)...tylko, ze drogie strasznie.... ![]() ![]()
__________________
start: 26.01.2013 wzrost: 172 cm Waga: 73 kg Cel: 65 kg Obwody: talia: 80 - 79 - 78 - 77- 76 - 75- 74 - 73 - 72 - 71 - 70 biodra: 111-110-109-108-107-106-105 uda: 68-67-66-65-64-63 ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#54 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#55 | |
amor vincit omnia
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 20 156
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#56 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Cytat:
![]() ![]() ![]() ---------- Dopisano o 20:50 ---------- Poprzedni post napisano o 20:46 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#57 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: EP
Wiadomości: 257
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
fajnie kanabis ,że się trzymasz
![]() Ja mam puche Celebrations w szafce i też ćwiczę silną wolę ![]() A mam ją już chyba z miesiąc, dam pewnie komuś pod choinke. Zgadzam się z eldo, z czasem człowiek dochodzi do wnioski ze da się obejść bez drugiego kawałka sernika ![]() Chociaż jak dla mnie to nawet na blasze kończyć by się nie musiało ![]()
__________________
I tura ----> do 65 kg ![]() II tura ----> ![]() ![]() ![]() Edytowane przez loud Czas edycji: 2012-12-05 o 09:29 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#58 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Celebrations też są dobre
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#59 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 90
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
Słuchajcie dziewczyny. Jadłyście może taką rybę jak tołpyga? Waham się czy zjeść sobie ją na obiad bo patrze w necie że w 100g ma 11.5g białka i aż 9.4g tłuszczu. Nie jest to za dużo? Oczywiście przyrządze ją na parze i zjem z odrobiną ziemniaków. Co o tym myślicie?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#60 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 2 319
|
Dot.: Co takiego robie źle, że nie chudnę?
rybę można spokojnie (a nawet trzeba
![]()
__________________
rozpoczęcie diety - maj było - 87,6 jest - 67,2 20,4 kg na minusie pierwszy cel osiągnięty! ![]() aktualnie przejście na ustabilizowanie ![]() ostateczny cel - dobre samopoczucie w swoim ciele, wymodelowanie sylwetki, bez względu jaka będzie liczba na wadze ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:07.