![]() |
#151 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Pozwolenie na pobyt - permesso di soggiorno nie jest wydawane na okres bezterminowy lecz maksymalnie 5 lat. We wloszech nie jest tak latwo dostac pozwolenie (zwlaszcza teraz jak jest kryzys) albo trzeba miec umowe o prace z oplaconymi wszystkimi skladkami albo oplacic to samemu: ubezpieczenie na rok z 400€, miec zameldowanie we wlosszech i minimum socjalne na rok czasu czyli ponad 5000€ To nie sa male pieniadze |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#152 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
a ja po raz kolejny zapytam- skąd wiesz, że on Cię "tak kocha"?
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#153 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Tak, on miał permesso, które wygasło, bo minął ten określony czas. Złożył wniosek, per motivi di attivita' lavorativa autonoma, bo miał swoją działalność wtedy. Ale mu nie dali, bo wyhaczyli ten wyrok w zawieszeniu. Czy jest łatwo dostać pozwolenie - jest łatwo. Nie wiem jak u Ciebie w Trento, i czy w ogóle nord i sud mogą różnić się po tym względem, ale w Rzymie przeważnie nie ma z tym problemu. Wybacz, ale nie będę z Tobą wchodzić w dyskusje na temat włoskiego prawa, zdecydowanie bardziej ufam kompetentemu adwokatowi niż jakiejś osobie z internetu.
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#154 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
JAK ON CI POKAZUJE, ŻE CIĘ KOCHA? Umiesz odpowiedzieć czy specjalnie unikasz 'niewygodnych pytań'? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#155 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Dlaczego to miałoby by być dla mnie trudne pytanie?
Myślę, że mnie kocha nie tylko dlatego, że tak mówi, ale dlatego, że ma do mnie pełne zaufanie, a ja do niego, opowiada mi każdy szczegół ze swojego życia, przeszłości i teraźniejszości, gdzie jest, co robi, z kim. Nigdy mnie nie okłamuje ani nic nie ukrywa. Jeśli proszę, by czegoś nie robił, nie robi tego (jedynie nie słucha mnie kiedy proszę by zakończył swoją "dorywczą pracę"). Bardzo wiele mi wybaczył, ale to już inna historia. Świetnie nam się razem rozmawia, śmiejemy się razem i żartujemy jakbyśmy się znali całe życie, uwielbiamy spędzać razem czas, zawsze mówi, że gdy jestem przy nim działam na niego uspokajająco, dodaję mu odwagi. Kiedy jest mu źle tylko mi się zwierza i wypłakuje w rękaw. Cały czas opowiada o mnie swojej rodzinie, która bardzo chce mnie poznać, miałam lecieć ją odwiedzić po nowym roku, kiedy bilety stanieją i on uzbiera trochę kasy. Po co innego tak bardzo by mu zależało, żebym poznała jego rodzinę a oni mnie? Kiedy się kłócimy zawsze potrafi zadzwonić pierwszy i przeprosić, gdyby to ode mnie zależało, to po niejednej kłótni już by było wszystko over, bo nie będę latać za kimś, jeśli to nie ja zawiniłam, na szczęście potrafię docenić kiedy ktoś się przyznaje do błędu i prosi o wybaczenie. Nie wiem co jeszcze napisać, w sumie w tym momencie jestem taka zła na niego, że wszystko i tak wydaje mi się takie nic nie znaczące...
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#156 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Coś takiego jak zwierzanie, miłe spędzanie czasu dostaniesz od każdego normalnego faceta, a nie będzie to w pakiecie : nielegalny emigrant z wyrokiem, bez prawa pobytu, handlujący haszem. Nic z tego , co opisałaś, nie wskazuje na to, aby tak wiązać się na starcie w dorosłe życie; serio z taki bagażem chcesz wejść w małżeństwo? Związać się z facetem z nizin społecznych i kryminalnego marginesu? Bo kogoś takiego tu opisujesz, tyle że klapy na oczach nie pozwalają ci tego zobaczyć. Z tym facetem czeka się życie w czasie przyszłym niedokonanym: będziesz czekać aż rzuci dilerkę, będziesz czekać aż pojedziesz do niego do domu, aż uzbiera kasę na bilety, aż uzbiera.... chore to wszystko strasznie. Edytowane przez madana Czas edycji: 2012-12-04 o 17:34 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#157 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Ale latasz do niego, ryzykując, że zostaniesz napadnięta, bo jemu du.py ruszyć się nie chce, żeby cię odprowadzić
![]() Ty nie widzisz, jak nisko upadasz dla niego? Skoro uważasz, że warto, że mimo to jest taki wspaniały i go kochasz=wszystko wybaczysz, to serio nie wiem, po co ten wątek. Dobrze widzisz, że coś nie gra, coś ci nie pasuje, a mimo to ciągle go tylko usprawiedliwiasz i tłumaczysz, nic więcej. Od 10miesięcy samotnie wracasz do domu, a on co najwyżej potrafił zrobić cię w hooja udając, że wsiada do autobusu.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#158 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Chodzisz ze zwyklym dupkiem. Facet jest żałosny. Postaw mu ultimatum: albo Cie odprowadza, albo koniec ze spotkaniami. I bądź konsekwentna. Jak nie posłucha olej typa. Czy Ty nie widzisz jaki on jest beznadziejny?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#159 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
A co robi dla CIEBIE?
Czy poza zwierzaniem i żartami robi coś więcej? Ugotuje obiad,zrobi masaż ? Zaprasza Cię gdzieś? Jak Ci okazuje,że jesteś jego kobietą i Ty się dla niego liczysz? Pociesza gdy jesteś smutna [ ale POCIESZA a nie mówi,że on ma gorzej!]? Co do jego wybaczenia to sorry... ale jeśli za wybaczenie przyjeżdza do niego lasencja,która mu umili czas [ i nie daj boże jeszcze mu gotuje ],a później sama wraca to facet zrobił świetny interes ![]()
__________________
Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#160 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
A co do tego, ze mu zalezy, to tez zaden dowod milosci nie jest. Jemu zalezy na tym zebys nie uciekla bo wie, ze w jego sytuacji drugiej tak naiwnej laski nie znajdzie. Wybacza ci? No sorry ale jak bym byla marginesem spolecznym a jakis facet codziennie by mi sie dostarczal na seksik i latal ze mna wszedzie sprawy zalatwiac jak by mi sie kolo tylka palilo, to tez bym mu wybaczala ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#161 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
__________________
carpe diem ♥
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#162 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Masaż robi mi sam z siebie ![]() Gdy tylko słyszy, że mam choć trochę zmieniony głos pyta milion razy co się stało i czy może mi pomóc, choć ja tam do najbardziej wylewnych osób nie należę jeśli chodzi o opowiadanie o sobie, to jednak lubię mieć świadomość, że jest ktoś gotowy mnie wysłuchać. Ja nigdy nie gotuję, bo nie lubię.
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#163 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Nawet jeśli odpowie pozytywnie na jakieś pytanie, to jej wystarczy, żeby przyćmić jego wady i negatywne zachowania. Ona tylko na tym się skupia, nie dopuszcza do siebie myśli, że ukochany nie jest taki cudowny, za jakiego go ma. Widać, że jest totalnie zaślepiona.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#164 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
(pamiętam twój wątek "on nie dzwoni, zaraz oszaleję, a jak go zaaresztowali, a on nie dzwoni? Co z nim się dzieje?!")
A teraz wyobraź sobie, że zachowujesz się jak on: 1. w zadzie masz, czy go zaaresztują, wisi ci to - nie dzwoni? a co cię to (tak jak on zlewa czy zadzwonisz po powrocie czy nie, oraz czy ci się coś złego nie stało po drodze) 2. jak gdzieś przymelinuje (opisałaś, jak musiałaś go gdzieś szukać po melinach), to ty zamiast się przejąć: to udasz, że po niego przyjedziesz, ale nie przyjedziesz - a na jego wyrzuty najpierw powiesz "ahaha, ihihi, fajny żart, co nieeee? Prawie przyjechałam", a potem... wyłączysz telefon, żeby jego wyrzutów nie słuchać. Powiedz mi, czy tak byś zrobiła? I czy byłby to objaw twoich głębokich uczuć, czy też może o*rywania go po całości? A to są rzeczy, które on zrobił wobec ciebie! ------------------------------------------- Oraz druga sprawa: --- zwierzać się może nawet fałszywy przyjaciel! Miałam to przez lata: dziewczyna do mnie przychodziła na nasiadówy do północy i zwierzała mi się. Ale jak przyszło co do czego, to się okazałam nie być jej przyjacielem, oraz, że ona i tak stokroć bardziej ufa nowo poznanemu facetowi niż mi wniosek: zwierzać może się każdy i ze wszystkiego; do tego tylko trzeba umieć słuchać --- w dobrych chwilach i śmiechu - też nawet fałszywiec będzie z tobą. Dopiero w problemie poznasz, kto zacz A ty masz teraz problem pt "boję się wracać po ciemnicy w szemranych rejonach" - a on na to "ahahahahahahaha, ale cię wykołowałem w tym autobusie" No to woła O POMSTĘ DO NIEBA! Sama martwisz się nim, włosy rwiesz z głowy, aby mu się co nie stało, szukasz go w tarapatach, boisz się, czy go nie złapią, ciągasz się po adwokatach, jesteś mu oparciem - a jego stać tylko na śmiechy i robienie sobie z ciebie jaj. Tylko wziąć i mordę mu sprać za podejście kretyna i matoła!! ---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ---------- Ten człowiek ma wszystko w zadzie, tylko jego przyjemne spędzenie czasu się dla niego liczy. Ciebie nie odprowadzi - ale za to z koleżkami zawsze znajdzie czas. Dupa mu z nimi odmarznie - ale na ciebie to już mu zdrowia szkoda (!!!) Gada do ciebie jak do psychoanalityka, wielkie zwierzenia - ale w problemie nie zmartwi się tobą i nie pomoże! To ty musisz go ratować i się nim martwić jak dziecięciem - a on na ciebie centralnie leje! Jak przyjechać, no bo seks - to dawaj, przyjeżdżaj - ale odprowadzić, to już nie. Tylko michę mu pokancerować za takie podejście. Jakbyś patrzyła wyłącznie na czyny, a na słowa była głucha - to byś widziała, co tutaj się wyprawia... A wyprawia się niewesoło... Edytowane przez JanePanzram Czas edycji: 2012-12-04 o 20:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#165 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
I znowu opierasz się tylko i wyłącznie na tym co on Ci mówi, a nie co robi. Jeśli go prosisz by coś zrobił to tego nie robi np. odprowadzanie do domu. Nawet potrafi z Twojej prośby robić sobie jaja np. udawać że Cię odprowadzi po czym zostaje na przystanku, macha na pożegnanie i się cieszy że Cię nabrał. Zawsze potrafi zadzwonić pierwszy i przeprosić, ale jak wiedział że jesteś zła o akcję z autobusem to wyłączył telefon na całą noc i miał Cię w du... Nigdy Cię nie okłamuje i nic nie ukrywa. Zwłaszcza jeśli wyłącza telefon i przez dłuższy czas nie masz z nim kontaktu. Ty próbujesz co jakiś czas się dodzwonić, wysyłasz smsy, martwisz sie czy nie siedzi w areszcie a on po prostu nie oddzwania (ewentualnie kłamie że zadzwoni za chwilę i tego nie robi) i urywa z Tobą kontakt bo ma ważniejsze i przyjemniejsze sprawy do załatwienia. Tak bardzo mu zależy na tym abyś poznała jego rodzinę że przez trzy lata nie uzbierał kasy na bilet lotniczy. Nie robi nic konkretnego (np. zarezerwowanie biletu) abyście rzeczywiście polecieli do jego rodziny. On tylko Ci mówi że tam polecicie. Czy masz jakiekolwiek dowody że opowiadał im o Tobie? Rozmawiałaś kiedykolwiek z nimi przez telefon, słyszałaś rozmowę jego z rodziną? Tak samo jak nie robi nic konkretnego aby zerwać z nielegalnym i karalnym źródłem dochodu. On tylko Ci mówi że chce to zmienić. Napisz chociaż trzy konkretne sytuacje, jego czyny w których widać by było jego miłość. Ale konkrety a nie takie ble ble pitu pitu "on mnie kocha, bo mi powiedział, bo mi się wyżala i chce abym poznała jego rodzinę". Konkrety np. trzy dni temu kiedy bolała mnie głowa, i gardło mocno mnie przytulił poszedł do apteki, odwołał spotkanie z kolegami i siedział przy mnie przez całą noc. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2012-12-04 o 21:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#166 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Daj sobie z nim spokój.Jemu nie zależy na Tobie.
__________________
[glamour]530933[/glamour] |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#167 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Teraz niedawno powiedziałam mu, że jednak polecę jak mi kupi bilet, zadzwonił od razu do rodziny i zaczął ustalać co gdzie i ja, kto mnie dobierze z lotniska itd. Wiem, bo słyszę zawsze jego rozmowy z rodzicami albo rodzeństwem, rozumiem jego język, coraz lepiej nim mówię, czasem rozmawiam z jego młodszym bratem, z rodzicami się wstydzę na razie, ale zawsze mnie pozdrawiają i bardzo chcą poznać. Niestety takie sytuacje o jakie prosisz nie przychodzą mi do głowy teraz... Mnie nigdy nic nie boli raczej, co najwyżej jak mi torebka ciąży za bardzo to mi ją nosi, o ile nikogo nie ma, bo to niemęskie dla niego.
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#168 |
Zadomowienie
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Ot, kolejny wątek, w którym Wizażanki dzielnie produkują się na X stron w nadziei, ze coś może w końcu dotrze do ekhym, Autorki.
Tylko po co? Po co zakładasz wątek? Żeby zaraz bronić misia? Rób co chcesz i nie zawracaj gitary ludziom na forach.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#169 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]() mój tż nie ma problemu żeby moją torebkę ponieść jeśli jest za ciężka/muszę mieć wolne ręce/nie chce mi się jej nieść, wcale nie uważa tego za niemęskie ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#170 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]() (mimo, że moja torebka nigdy nie jest ciężka, więc tak na prawdę nie ma potrzeby, żeby ją za mnie nosił) Edytowane przez magda170325 Czas edycji: 2012-12-04 o 23:25 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#171 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]()
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się potarmosić uszy lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć” |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#172 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 137
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Autorko, dlaczego nie odnosisz się do wypowiedzi madany czy JanePanzram? Dziewczyny bardzo mądrze piszą (zresztą nie tylko tutaj, pozdrawiam Was serdecznie
![]() Edytowane przez Florrrka Czas edycji: 2012-12-05 o 08:56 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#173 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Ależ z tym bólem to był tylko przykład . Ja Cię proszę żebyś opisała trzy konkretne sytuacje, czyny Twojego faceta, w których było widać jego miłość. Niekoniecznie związane z chorobą. Kiedy ostatnio odwołał spotkanie z kumplami żeby być z Tobą? Kiedy ostatnio wspierał Cię w ciężkiej chwili? Kiedy zrobił Ci jakąś miłą niespodziankę (kupił mały prezent, kwiaty, zaprosił Cie gdzieś, zorganizował jakiś wspólny wypad, romantyczną kolację). Kiedy ostatnio jechał do Ciebie przez pół miast żeby tylko się z Tobą zobaczyć? To wszystko małe gesty, ale pokazują że komuś zależy, że ktoś o Tobie myśli i chce abyś była szczęśliwa. I pamiętaj ja nie piszę o tym co on mówi, tylko co robi. Dlaczego nie odniosłaś się do reszty mojego posta. Wcześniej napisałaś że jak go poprosisz żeby czegoś nie robił to tego nie robi. A co z Twoimi prośbami o odprowadzanie? Dlaczego te prośby olewa? A co z sytuacją z innego wątku. Obiecał oddzwonić, nie oddzwonił, wyłączył telefon, a Ty czekałaś szalałaś z niepokoju, próbowałaś się skontaktować. On miał to gdzieś. Nie wiem może Twoje własne słowo pisane dotrze do Ciebie bardziej. Spisz sobie na kartce jak zachowywał się w pewnych sytuacjach np: -Ty mu mówisz że się boisz wracać sama, w nocy, po niebezpiecznej dzielnicy, prosisz go o odprowadzenie. Jego reakcja..... (to opisz ją na kartce, później to przeczytaj i spróbuj wyciągnąć wnioski) -Ty do niego dzwonisz, on mówi że oddzwoni. Jak dalej zachowuje się Twój chłopak? (Opisz to na kartce, przeczytaj i spróbuj wyciągnąć wnioski) -itd. Opisz jeszcze inne sytuacje i się nad jego zachowaniem zastanów. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2012-12-05 o 09:22 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#174 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
Z tego co przeczytalam, to pierwszy prawnik nie widzial takiej mozliwosci , dostala kobieta zaplate za porade i zostala zjechana za to ,ze jest mloda siksa i sie nie zna.... A drugi zlozy wniosek ja mu zaplaca ( ale czy zakonczy sie sukcesem nie wiadomo) .... Tak wiec mi sie wydaje,ze chodza do dobrych prawnikow tylko nie podoba im sie co im ci prawnicy mowia i stad tez atak na ich brak kompetencji |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#175 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
![]() ![]() Cytat:
To tak jakby napisac: "Moj chlopak mi pomaga, ale tylko jak nikt nie widzi bo to takie niemęskie dla niego" ![]() Cytat:
Niektore dziewczyny beda mialy klapki na oczach forever. Nie ma sensu jej przkonywac skoro nie rozumie. Zrozumie dopiero jak ktos ja zgwalci i napadnie w ciemnej ulicy po tym jak jej misio wytnie jej kolejny kawal, ze mial wsiasc do autobusu ale nie wsiadl. |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#176 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Chyba nie ma sensu niczego tłumaczyć autorce. Jeśli ktoś się łudzi, że ona zerwie ze swoim tż, to szczerze wątpię. Doczytałam, że facet jara hasz i rozprowadza go po znajomych, jest nielegalnym imigrantem, ma zatargi z prawem, itp. Jeśli do tej pory nie spadły jej klapki z oczu, to musi jej nieźle życie dać po tyłku, żeby coś się w tej kwestii zmieniło.
Niektóre kobiety chyba po prostu nie wyobrażają sobie innego modelu związku, lub mają zadatki na robienie z siebie matki Teresy/ofiary, co kto woli. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#177 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
także albo byli u naprawdę badziewiastych prawników, albo facet nie chce legalizować pobytu (znalezienie informacji w googlach o przepisach zajmuję góra minutę). |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#178 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
dziewczyny, nielegalny pobyt tż autorki, to chyba ich najmniejszy problem...
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#179 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-12-05 o 18:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#180 | |||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
|
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???
Cytat:
To nie sąd decyduje o wydaniu permesso di soggiorno... tylko questura. Na odwołanie się od decyzji mieliśmy 60 dni, poszliśmy do tej młodej adwokatki i ona złożyła wniosek o rozpatrzenie jego sprawy przez TAR, Tribunale Amministrativo Regionale. Odpowiedź była negatywna. Jest jeszcze jedna szansa złożyć kolejny wniosek, ale ona mówi, że jest ryzyko, że znów powiedzą nie, więc należy czekać, jako, że obecnie jest uchwalane nowe prawo jakieś, dotyczące sytuacji takich jak mój TŻ (coś w stylu, że jeden wyrok w zawieszeniu to niska szkodliwość społeczna). Poszliśmy do drugiego adwokata, który mówi: metoda jest dobra, ale sposób wykonania nie. Należało załączyć do wniosku jakiś dokument, który był w posiadaniu adwokata, który kiedyś prowadził sprawę TŻ. Trzeba było się z nim skontatkować i poprosić o przesłanie. Bez tego nie miał szans na pozytywną odpowiedź. O abolicji wiem, oczywiście. Jego kolega to załatwiał. Skoro jesteś taka zorientowana to zapewne wiesz, jakie to są koszty. Abolicja została nam odradzona przez adwokata, jako że nia sensu właśnie tyle płacić, skoro ma realne szanse na odzyskanie permesso "normalną" bezpłatną, drogą. ---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ---------- Cytat:
Nie dostała kasy za samą "poradę". Drugi złoży "poprawiony wniosek", to znaczy z dokumentami, które należało załączyć, ale tamta tego nie zrobiła. Tylko trzeba mu zapłacić. Nikogo nie atakuje za brak kompetencji!!! Ale gdyby była kompetentna i wiedziała z czym do TARu, to może mój TŻ miałby już permesso w ręce. ---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ---------- Cytat:
Ja go nie bronię, sama zdaję sobie sprawę z jego beznadziejnych zachowań. Któraś dziewczyna zapytała, po czym wiem, że mnie kocha, więc musiałam wspomnieć o tych "lepszych stronach", chyba o to chodziło w pytaniu. Ja Tobie gitary nie zawracam osobiście, sama też sobie jej nie zawracaj i nie pisz. Jakbyś przeczytała cały wątek a nie tylko mojego ostatniego posta, to byś wiedziała, że sama mam masę wątpliwości bo ten związek koliduje poniekąd z moimi planami na przyszłość, więc w obliczu wielu czynników rozważam teraz poważnie zakończenie go. ---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Cytat:
Coraz bardziej widzę swoją naiwność i głupotę. ![]() ---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ---------- Cytat:
Przypomniała mi się teraz taka sytuacja, kiedyś się pokłóciliśmy, wzięliśmy autobus, on chciał, żebym wysiadła z nim wcześniej i mnie tak szarpnął, nie agresywnie, tylko, że autobus już stał i musiał wysiadać. Ja pojechałam dalej. A tym autobusie był jego kolega, z którym się przywitał, nigdy wcześniej to nie widziałam, bo był starszy. Potem ja i tamten wysiedliśmy na tym samym przystanku. Ja sobie tam po nosem pochlipywałam. A tamten mi powiedział, czemu płaczesz przez kogoś takiego... Przecież xxx to zwykły ****. Pierwszy raz wtedy pomyślałam, że nawet inni (i to jego "koledzy") widzą, jaki jest na prawdę i jak mnie traktuje (z boku) a ja nie... Ale potem się pogodziliśmy ![]()
__________________
moja wymianka https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940 moja fragrantica http://www.fragrantica.com/member/213446/ Arabistka, w sercu i na papierze ![]() ...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة |
|||||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:57.