Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo??? - Strona 6 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2012-12-04, 07:42   #151
paulinka1128
Zadomowienie
 
Avatar paulinka1128
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Trento
Wiadomości: 1 467
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
Tak, sądzę, że ma. Dwójka adwokatów stwierdziła, że ma szanse. Pierwsza jednak, młoda siksa, nie bardzo wiedziała co robić, zgarnęła pieniążki i kazała czekać na "bardziej sprzyjające prawo".
Zwróciliśmy się do drugiego, którego polecił nam jego znajomy, który to był w o wiele bardziej beznadziejnej sytuacji a ten adwokat mu pomógł.
Adwokat mówi, że jest duża szansa, że odzyska pozwolenie. ( Nie, że mu je dadzą, tylko oddadzą - on je miał od kiedy tylko przyjechał do Włoch).
Tylko, że adwokat czeka na drugą ratę kasy i jedzie z apelacją.
I żeby nie było, że mi bajki wciska, bo za każdym razem chodzę z nim po wszystkich adwokatach i słyszę na własne uszy, co mówią.[COLOR="Silver"]
Ja ci radze zapoznac sie z wloskim prawem bo nie wiem do jakich adwokatow chodzicie.....to jakies bajki sa poprostu....
Pozwolenie na pobyt - permesso di soggiorno nie jest wydawane na okres bezterminowy lecz maksymalnie 5 lat.
We wloszech nie jest tak latwo dostac pozwolenie (zwlaszcza teraz jak jest kryzys) albo trzeba miec umowe o prace z oplaconymi wszystkimi skladkami albo oplacic to samemu: ubezpieczenie na rok z 400€, miec zameldowanie we wlosszech i minimum socjalne na rok czasu czyli ponad 5000€
To nie sa male pieniadze
__________________
www.wloskiedolomity.blogspot.it
Blog fotograficzno-podrozniczy
paulinka1128 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 08:43   #152
MaRtUhA
Zadomowienie
 
Avatar MaRtUhA
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 420
GG do MaRtUhA
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

a ja po raz kolejny zapytam- skąd wiesz, że on Cię "tak kocha"?
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. "
Wisława Szymborska
MaRtUhA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 16:52   #153
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
Ja ci radze zapoznac sie z wloskim prawem bo nie wiem do jakich adwokatow chodzicie.....to jakies bajki sa poprostu....
Pozwolenie na pobyt - permesso di soggiorno nie jest wydawane na okres bezterminowy lecz maksymalnie 5 lat.
We wloszech nie jest tak latwo dostac pozwolenie (zwlaszcza teraz jak jest kryzys) albo trzeba miec umowe o prace z oplaconymi wszystkimi skladkami albo oplacic to samemu: ubezpieczenie na rok z 400€, miec zameldowanie we wlosszech i minimum socjalne na rok czasu czyli ponad 5000€
To nie sa male pieniadze

Tak, on miał permesso, które wygasło, bo minął ten określony czas. Złożył wniosek, per motivi di attivita' lavorativa autonoma, bo miał swoją działalność wtedy.
Ale mu nie dali, bo wyhaczyli ten wyrok w zawieszeniu.
Czy jest łatwo dostać pozwolenie - jest łatwo. Nie wiem jak u Ciebie w Trento, i czy w ogóle nord i sud mogą różnić się po tym względem, ale w Rzymie przeważnie nie ma z tym problemu.
Wybacz, ale nie będę z Tobą wchodzić w dyskusje na temat włoskiego prawa, zdecydowanie bardziej ufam kompetentemu adwokatowi niż jakiejś osobie z internetu.
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 16:59   #154
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
Tak, on miał permesso, które wygasło, bo minął ten określony czas. Złożył wniosek, per motivi di attivita' lavorativa autonoma, bo miał swoją działalność wtedy.
Ale mu nie dali, bo wyhaczyli ten wyrok w zawieszeniu.
Czy jest łatwo dostać pozwolenie - jest łatwo. Nie wiem jak u Ciebie w Trento, i czy w ogóle nord i sud mogą różnić się po tym względem, ale w Rzymie przeważnie nie ma z tym problemu.
Wybacz, ale nie będę z Tobą wchodzić w dyskusje na temat włoskiego prawa, zdecydowanie bardziej ufam kompetentemu adwokatowi niż jakiejś osobie z internetu.
Już któraś dziewczyna z kolei zadaje Ci pytanie:
JAK ON CI POKAZUJE, ŻE CIĘ KOCHA?

Umiesz odpowiedzieć czy specjalnie unikasz 'niewygodnych pytań'?
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 17:10   #155
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez MaRtUhA Pokaż wiadomość
a ja po raz kolejny zapytam- skąd wiesz, że on Cię "tak kocha"?
Dlaczego to miałoby by być dla mnie trudne pytanie?
Myślę, że mnie kocha nie tylko dlatego, że tak mówi, ale dlatego, że ma do mnie pełne zaufanie, a ja do niego, opowiada mi każdy szczegół ze swojego życia, przeszłości i teraźniejszości, gdzie jest, co robi, z kim. Nigdy mnie nie okłamuje ani nic nie ukrywa. Jeśli proszę, by czegoś nie robił, nie robi tego (jedynie nie słucha mnie kiedy proszę by zakończył swoją "dorywczą pracę"). Bardzo wiele mi wybaczył, ale to już inna historia.
Świetnie nam się razem rozmawia, śmiejemy się razem i żartujemy jakbyśmy się znali całe życie, uwielbiamy spędzać razem czas, zawsze mówi, że gdy jestem przy nim działam na niego uspokajająco, dodaję mu odwagi. Kiedy jest mu źle tylko mi się zwierza i wypłakuje w rękaw.
Cały czas opowiada o mnie swojej rodzinie, która bardzo chce mnie poznać, miałam lecieć ją odwiedzić po nowym roku, kiedy bilety stanieją i on uzbiera trochę kasy. Po co innego tak bardzo by mu zależało, żebym poznała jego rodzinę a oni mnie?
Kiedy się kłócimy zawsze potrafi zadzwonić pierwszy i przeprosić, gdyby to ode mnie zależało, to po niejednej kłótni już by było wszystko over, bo nie będę latać za kimś, jeśli to nie ja zawiniłam, na szczęście potrafię docenić kiedy ktoś się przyznaje do błędu i prosi o wybaczenie.
Nie wiem co jeszcze napisać, w sumie w tym momencie jestem taka zła na niego, że wszystko i tak wydaje mi się takie nic nie znaczące...
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 17:33   #156
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Nie wiem co jeszcze napisać, w sumie w tym momencie jestem taka zła na niego, że wszystko i tak wydaje mi się takie nic nie znaczące...
- bo to takie właśnie jest, jakieś pierdo.lety i tyle, dalej nie wiem, gdzie ty w tym co wyżej napisałaś widzisz miłość wielką i to, że on cię taaaak strasznie kocha??
Coś takiego jak zwierzanie, miłe spędzanie czasu dostaniesz od każdego normalnego faceta, a nie będzie to w pakiecie : nielegalny emigrant z wyrokiem, bez prawa pobytu, handlujący haszem.
Nic z tego , co opisałaś, nie wskazuje na to, aby tak wiązać się na starcie w dorosłe życie; serio z taki bagażem chcesz wejść w małżeństwo? Związać się z facetem z nizin społecznych i kryminalnego marginesu? Bo kogoś takiego tu opisujesz, tyle że klapy na oczach nie pozwalają ci tego zobaczyć.

Z tym facetem czeka się życie w czasie przyszłym niedokonanym: będziesz czekać aż rzuci dilerkę, będziesz czekać aż pojedziesz do niego do domu, aż uzbiera kasę na bilety, aż uzbiera.... chore to wszystko strasznie.

Edytowane przez madana
Czas edycji: 2012-12-04 o 17:34
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 18:01   #157
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
(...)bo nie będę latać za kimś, jeśli to nie ja zawiniłam,(...)
Ale latasz do niego, ryzykując, że zostaniesz napadnięta, bo jemu du.py ruszyć się nie chce, żeby cię odprowadzić

Ty nie widzisz, jak nisko upadasz dla niego? Skoro uważasz, że warto, że mimo to jest taki wspaniały i go kochasz=wszystko wybaczysz, to serio nie wiem, po co ten wątek. Dobrze widzisz, że coś nie gra, coś ci nie pasuje, a mimo to ciągle go tylko usprawiedliwiasz i tłumaczysz, nic więcej.

Od 10miesięcy samotnie wracasz do domu, a on co najwyżej potrafił zrobić cię w hooja udając, że wsiada do autobusu.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-04, 18:38   #158
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Chodzisz ze zwyklym dupkiem. Facet jest żałosny. Postaw mu ultimatum: albo Cie odprowadza, albo koniec ze spotkaniami. I bądź konsekwentna. Jak nie posłucha olej typa. Czy Ty nie widzisz jaki on jest beznadziejny?
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 19:03   #159
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

A co robi dla CIEBIE?
Czy poza zwierzaniem i żartami robi coś więcej?
Ugotuje obiad,zrobi masaż ?
Zaprasza Cię gdzieś?
Jak Ci okazuje,że jesteś jego kobietą i Ty się dla niego liczysz?
Pociesza gdy jesteś smutna [ ale POCIESZA a nie mówi,że on ma gorzej!]?

Co do jego wybaczenia to sorry... ale jeśli za wybaczenie przyjeżdza do niego lasencja,która mu umili czas [ i nie daj boże jeszcze mu gotuje ],a później sama wraca to facet zrobił świetny interes
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 19:17   #160
martynka89
Zakorzenienie
 
Avatar martynka89
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 6 790
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
Dlaczego to miałoby by być dla mnie trudne pytanie?
Myślę, że mnie kocha nie tylko dlatego, że tak mówi, ale dlatego, że ma do mnie pełne zaufanie, a ja do niego, opowiada mi każdy szczegół ze swojego życia, przeszłości i teraźniejszości, gdzie jest, co robi, z kim. Nigdy mnie nie okłamuje ani nic nie ukrywa. Jeśli proszę, by czegoś nie robił, nie robi tego (jedynie nie słucha mnie kiedy proszę by zakończył swoją "dorywczą pracę"). Bardzo wiele mi wybaczył, ale to już inna historia.
Świetnie nam się razem rozmawia, śmiejemy się razem i żartujemy jakbyśmy się znali całe życie, uwielbiamy spędzać razem czas, zawsze mówi, że gdy jestem przy nim działam na niego uspokajająco, dodaję mu odwagi. Kiedy jest mu źle tylko mi się zwierza i wypłakuje w rękaw.
Cały czas opowiada o mnie swojej rodzinie, która bardzo chce mnie poznać, miałam lecieć ją odwiedzić po nowym roku, kiedy bilety stanieją i on uzbiera trochę kasy. Po co innego tak bardzo by mu zależało, żebym poznała jego rodzinę a oni mnie?
Kiedy się kłócimy zawsze potrafi zadzwonić pierwszy i przeprosić, gdyby to ode mnie zależało, to po niejednej kłótni już by było wszystko over, bo nie będę latać za kimś, jeśli to nie ja zawiniłam, na szczęście potrafię docenić kiedy ktoś się przyznaje do błędu i prosi o wybaczenie.
Nie wiem co jeszcze napisać, w sumie w tym momencie jestem taka zła na niego, że wszystko i tak wydaje mi się takie nic nie znaczące...
To wszystko, co tu opisalas mozesz przezyc z dobrym przyjacielem wiec nie widze zadnego argumentu potwierdzajacego jego milosc do ciebie.

A co do tego, ze mu zalezy, to tez zaden dowod milosci nie jest. Jemu zalezy na tym zebys nie uciekla bo wie, ze w jego sytuacji drugiej tak naiwnej laski nie znajdzie.

Wybacza ci? No sorry ale jak bym byla marginesem spolecznym a jakis facet codziennie by mi sie dostarczal na seksik i latal ze mna wszedzie sprawy zalatwiac jak by mi sie kolo tylka palilo, to tez bym mu wybaczala
martynka89 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 19:21   #161
Jacqueline__
Zakorzenienie
 
Avatar Jacqueline__
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 544
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez martynka89 Pokaż wiadomość
To wszystko, co tu opisalas mozesz przezyc z dobrym przyjacielem wiec nie widze zadnego argumentu potwierdzajacego jego milosc do ciebie.

A co do tego, ze mu zalezy, to tez zaden dowod milosci nie jest. Jemu zalezy na tym zebys nie uciekla bo wie, ze w jego sytuacji drugiej tak naiwnej laski nie znajdzie.
o tym samym dokładnie pomyślałam. jak dla mnie to trochę za mało na 'miłość' .
__________________
carpe diem


Jacqueline__ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-04, 19:31   #162
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
A co robi dla CIEBIE?
Czy poza zwierzaniem i żartami robi coś więcej?
Ugotuje obiad,zrobi masaż ?
Zaprasza Cię gdzieś?
Jak Ci okazuje,że jesteś jego kobietą i Ty się dla niego liczysz?
Pociesza gdy jesteś smutna [ ale POCIESZA a nie mówi,że on ma gorzej!]?

Co do jego wybaczenia to sorry... ale jeśli za wybaczenie przyjeżdza do niego lasencja,która mu umili czas [ i nie daj boże jeszcze mu gotuje ],a później sama wraca to facet zrobił świetny interes
Tak, jak najbardziej gotuje mi, nawet w nocy jeśli jestem głodna.
Masaż robi mi sam z siebie
Gdy tylko słyszy, że mam choć trochę zmieniony głos pyta milion razy co się stało i czy może mi pomóc, choć ja tam do najbardziej wylewnych osób nie należę jeśli chodzi o opowiadanie o sobie, to jednak lubię mieć świadomość, że jest ktoś gotowy mnie wysłuchać.
Ja nigdy nie gotuję, bo nie lubię.
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 19:34   #163
leniwca
Zakorzenienie
 
Avatar leniwca
 
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
A co robi dla CIEBIE?
Czy poza zwierzaniem i żartami robi coś więcej?
Ugotuje obiad,zrobi masaż ?
Zaprasza Cię gdzieś?
Jak Ci okazuje,że jesteś jego kobietą i Ty się dla niego liczysz?
Pociesza gdy jesteś smutna [ ale POCIESZA a nie mówi,że on ma gorzej!]?

Co do jego wybaczenia to sorry... ale jeśli za wybaczenie przyjeżdza do niego lasencja,która mu umili czas [ i nie daj boże jeszcze mu gotuje ],a później sama wraca to facet zrobił świetny interes
Ewcia, po co pytasz?
Nawet jeśli odpowie pozytywnie na jakieś pytanie, to jej wystarczy, żeby przyćmić jego wady i negatywne zachowania. Ona tylko na tym się skupia, nie dopuszcza do siebie myśli, że ukochany nie jest taki cudowny, za jakiego go ma. Widać, że jest totalnie zaślepiona.
__________________
samica leniwca
_______________________
*projekt denko.
*o włosy dbam i zapuszczam!
leniwca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 19:51   #164
JanePanzram
Zakorzenienie
 
Avatar JanePanzram
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 5 479
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

(pamiętam twój wątek "on nie dzwoni, zaraz oszaleję, a jak go zaaresztowali, a on nie dzwoni? Co z nim się dzieje?!")

A teraz wyobraź sobie, że zachowujesz się jak on:
1. w zadzie masz, czy go zaaresztują, wisi ci to - nie dzwoni? a co cię to (tak jak on zlewa czy zadzwonisz po powrocie czy nie, oraz czy ci się coś złego nie stało po drodze)
2. jak gdzieś przymelinuje (opisałaś, jak musiałaś go gdzieś szukać po melinach), to ty zamiast się przejąć: to udasz, że po niego przyjedziesz, ale nie przyjedziesz - a na jego wyrzuty najpierw powiesz "ahaha, ihihi, fajny żart, co nieeee? Prawie przyjechałam", a potem... wyłączysz telefon, żeby jego wyrzutów nie słuchać.

Powiedz mi, czy tak byś zrobiła? I czy byłby to objaw twoich głębokich uczuć, czy też może o*rywania go po całości?

A to są rzeczy, które on zrobił wobec ciebie!


-------------------------------------------
Oraz druga sprawa:
--- zwierzać się może nawet fałszywy przyjaciel! Miałam to przez lata: dziewczyna do mnie przychodziła na nasiadówy do północy i zwierzała mi się. Ale jak przyszło co do czego, to się okazałam nie być jej przyjacielem, oraz, że ona i tak stokroć bardziej ufa nowo poznanemu facetowi niż mi
wniosek: zwierzać może się każdy i ze wszystkiego; do tego tylko trzeba umieć słuchać
--- w dobrych chwilach i śmiechu - też nawet fałszywiec będzie z tobą. Dopiero w problemie poznasz, kto zacz

A ty masz teraz problem pt "boję się wracać po ciemnicy w szemranych rejonach" - a on na to "ahahahahahahaha, ale cię wykołowałem w tym autobusie"

No to woła O POMSTĘ DO NIEBA!
Sama martwisz się nim, włosy rwiesz z głowy, aby mu się co nie stało, szukasz go w tarapatach, boisz się, czy go nie złapią, ciągasz się po adwokatach, jesteś mu oparciem - a jego stać tylko na śmiechy i robienie sobie z ciebie jaj. Tylko wziąć i mordę mu sprać za podejście kretyna i matoła!!

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Ten człowiek ma wszystko w zadzie, tylko jego przyjemne spędzenie czasu się dla niego liczy.
Ciebie nie odprowadzi - ale za to z koleżkami zawsze znajdzie czas.
Dupa mu z nimi odmarznie - ale na ciebie to już mu zdrowia szkoda (!!!)
Gada do ciebie jak do psychoanalityka, wielkie zwierzenia - ale w problemie nie zmartwi się tobą i nie pomoże!
To ty musisz go ratować i się nim martwić jak dziecięciem - a on na ciebie centralnie leje!
Jak przyjechać, no bo seks - to dawaj, przyjeżdżaj - ale odprowadzić, to już nie.

Tylko michę mu pokancerować za takie podejście.
Jakbyś patrzyła wyłącznie na czyny, a na słowa była głucha - to byś widziała, co tutaj się wyprawia...
A wyprawia się niewesoło...

Edytowane przez JanePanzram
Czas edycji: 2012-12-04 o 20:47
JanePanzram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 21:08   #165
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
Dlaczego to miałoby by być dla mnie trudne pytanie?
Myślę, że mnie kocha nie tylko dlatego, że tak mówi, ale dlatego, że ma do mnie pełne zaufanie, a ja do niego, opowiada mi każdy szczegół ze swojego życia, przeszłości i teraźniejszości, gdzie jest, co robi, z kim. Nigdy mnie nie okłamuje ani nic nie ukrywa. Jeśli proszę, by czegoś nie robił, nie robi tego (jedynie nie słucha mnie kiedy proszę by zakończył swoją "dorywczą pracę"). Bardzo wiele mi wybaczył, ale to już inna historia.
Świetnie nam się razem rozmawia, śmiejemy się razem i żartujemy jakbyśmy się znali całe życie, uwielbiamy spędzać razem czas, zawsze mówi, że gdy jestem przy nim działam na niego uspokajająco, dodaję mu odwagi. Kiedy jest mu źle tylko mi się zwierza i wypłakuje w rękaw.
Cały czas opowiada o mnie swojej rodzinie, która bardzo chce mnie poznać, miałam lecieć ją odwiedzić po nowym roku, kiedy bilety stanieją i on uzbiera trochę kasy. Po co innego tak bardzo by mu zależało, żebym poznała jego rodzinę a oni mnie?
Kiedy się kłócimy zawsze potrafi zadzwonić pierwszy i przeprosić, gdyby to ode mnie zależało, to po niejednej kłótni już by było wszystko over, bo nie będę latać za kimś, jeśli to nie ja zawiniłam, na szczęście potrafię docenić kiedy ktoś się przyznaje do błędu i prosi o wybaczenie.
Nie wiem co jeszcze napisać, w sumie w tym momencie jestem taka zła na niego, że wszystko i tak wydaje mi się takie nic nie znaczące...

I znowu opierasz się tylko i wyłącznie na tym co on Ci mówi, a nie co robi.


Jeśli go prosisz by coś zrobił to tego nie robi np. odprowadzanie do domu. Nawet potrafi z Twojej prośby robić sobie jaja np. udawać że Cię odprowadzi po czym zostaje na przystanku, macha na pożegnanie i się cieszy że Cię nabrał.

Zawsze potrafi zadzwonić pierwszy i przeprosić, ale jak wiedział że jesteś zła o akcję z autobusem to wyłączył telefon na całą noc i miał Cię w du...

Nigdy Cię nie okłamuje i nic nie ukrywa. Zwłaszcza jeśli wyłącza telefon i przez dłuższy czas nie masz z nim kontaktu. Ty próbujesz co jakiś czas się dodzwonić, wysyłasz smsy, martwisz sie czy nie siedzi w areszcie a on po prostu nie oddzwania (ewentualnie kłamie że zadzwoni za chwilę i tego nie robi) i urywa z Tobą kontakt bo ma ważniejsze i przyjemniejsze sprawy do załatwienia.

Tak bardzo mu zależy na tym abyś poznała jego rodzinę że przez trzy lata nie uzbierał kasy na bilet lotniczy. Nie robi nic konkretnego (np. zarezerwowanie biletu) abyście rzeczywiście polecieli do jego rodziny. On tylko Ci mówi że tam polecicie. Czy masz jakiekolwiek dowody że opowiadał im o Tobie? Rozmawiałaś kiedykolwiek z nimi przez telefon, słyszałaś rozmowę jego z rodziną? Tak samo jak nie robi nic konkretnego aby zerwać z nielegalnym i karalnym źródłem dochodu. On tylko Ci mówi że chce to zmienić.

Napisz chociaż trzy konkretne sytuacje, jego czyny w których widać by było jego miłość. Ale konkrety a nie takie ble ble pitu pitu "on mnie kocha, bo mi powiedział, bo mi się wyżala i chce abym poznała jego rodzinę". Konkrety np. trzy dni temu kiedy bolała mnie głowa, i gardło mocno mnie przytulił poszedł do apteki, odwołał spotkanie z kolegami i siedział przy mnie przez całą noc.

Edytowane przez Flashdance
Czas edycji: 2012-12-04 o 21:38
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 21:11   #166
Czarnulka19
Zadomowienie
 
Avatar Czarnulka19
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 160
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Daj sobie z nim spokój.Jemu nie zależy na Tobie.
__________________
[glamour]530933[/glamour]
Czarnulka19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 21:45   #167
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Flashdance Pokaż wiadomość
[B]Nie robi nic konkretnego (np. zarezerwowanie biletu) abyście rzeczywiście polecieli do jego rodziny. On tylko Ci mówi że tam polecicie. Czy masz jakiekolwiek dowody że opowiadał im o Tobie? Rozmawiałaś kiedykolwiek z nimi przez telefon, słyszałaś rozmowę jego z rodziną? Tak samo jak nie robi nic konkretnego aby zerwać z nielegalnym i karalnym źródłem dochodu. On tylko Ci mówi że chce to zmienić.

Napisz chociaż trzy konkretne sytuacje, jego czyny w których widać by było jego miłość. Ale konkrety a nie takie ble ble pitu pitu "on mnie kocha, bo mi powiedział, bo mi się wyżala i chce abym poznała jego rodzinę". Konkrety np. trzy dni temu kiedy bolała mnie głowa, i gardło mocno mnie przytulił poszedł do apteki, odwołał spotkanie z kolegami i siedział przy mnie przez całą noc.
Wcześniej to ja nie chciałam tam lecieć.
Teraz niedawno powiedziałam mu, że jednak polecę jak mi kupi bilet, zadzwonił od razu do rodziny i zaczął ustalać co gdzie i ja, kto mnie dobierze z lotniska itd.
Wiem, bo słyszę zawsze jego rozmowy z rodzicami albo rodzeństwem, rozumiem jego język, coraz lepiej nim mówię, czasem rozmawiam z jego młodszym bratem, z rodzicami się wstydzę na razie, ale zawsze mnie pozdrawiają i bardzo chcą poznać.

Niestety takie sytuacje o jakie prosisz nie przychodzą mi do głowy teraz... Mnie nigdy nic nie boli raczej, co najwyżej jak mi torebka ciąży za bardzo to mi ją nosi, o ile nikogo nie ma, bo to niemęskie dla niego.
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 22:11   #168
GhostInTheFog
Zadomowienie
 
Avatar GhostInTheFog
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: pypydoowa
Wiadomości: 1 018
GG do GhostInTheFog
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Ot, kolejny wątek, w którym Wizażanki dzielnie produkują się na X stron w nadziei, ze coś może w końcu dotrze do ekhym, Autorki.

Tylko po co? Po co zakładasz wątek? Żeby zaraz bronić misia? Rób co chcesz i nie zawracaj gitary ludziom na forach.
__________________
Aka kiiro himawari...
Daidai konjou ajisai...
GhostInTheFog jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-04, 22:36   #169
201803080934
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
Mnie nigdy nic nie boli raczej, co najwyżej jak mi torebka ciąży za bardzo to mi ją nosi, o ile nikogo nie ma, bo to niemęskie dla niego.

mój tż nie ma problemu żeby moją torebkę ponieść jeśli jest za ciężka/muszę mieć wolne ręce/nie chce mi się jej nieść, wcale nie uważa tego za niemęskie
201803080934 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-04, 23:24   #170
magda170325
Wtajemniczenie
 
Avatar magda170325
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość

mój tż nie ma problemu żeby moją torebkę ponieść jeśli jest za ciężka/muszę mieć wolne ręce/nie chce mi się jej nieść, wcale nie uważa tego za niemęskie
No to z mojego też możesz się pośmiać nosi mi wszystkie zakupy, ale torebki nie.
(mimo, że moja torebka nigdy nie jest ciężka, więc tak na prawdę nie ma potrzeby, żeby ją za mnie nosił)

Edytowane przez magda170325
Czas edycji: 2012-12-04 o 23:25
magda170325 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 01:17   #171
solll
Zakorzenienie
 
Avatar solll
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 12 386
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Grin Pokaż wiadomość

mój tż nie ma problemu żeby moją torebkę ponieść jeśli jest za ciężka/muszę mieć wolne ręce/nie chce mi się jej nieść, wcale nie uważa tego za niemęskie
dokładnie, mój też i Autorko, noszenie torebki jest niemęskie, ale pozwalanie dziewczynie na samotne powroty za to szalenie męskie, prawda? Twój chłopak to sprzeczność za sprzecznością.
__________________
„Przyjdzie czas spotkać się
potarmosić uszy
lub razem na spacer znowu gdzieś wyruszyć”





solll jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 08:54   #172
Florrrka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 137
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Autorko, dlaczego nie odnosisz się do wypowiedzi madany czy JanePanzram? Dziewczyny bardzo mądrze piszą (zresztą nie tylko tutaj, pozdrawiam Was serdecznie ), dają Ci masę cennych rad. Kurcze, sama chciałabym, aby mi ktoś zadał tyle niewygodnych pytań i wylał tyle kubłów zimnej wody, kiedy na własne życzenie znalazłabym się w czarnej d...

Edytowane przez Florrrka
Czas edycji: 2012-12-05 o 08:56
Florrrka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 09:05   #173
Flashdance
Zadomowienie
 
Avatar Flashdance
 
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 843
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość
Wcześniej to ja nie chciałam tam lecieć.
Teraz niedawno powiedziałam mu, że jednak polecę jak mi kupi bilet, zadzwonił od razu do rodziny i zaczął ustalać co gdzie i ja, kto mnie dobierze z lotniska itd.
Wiem, bo słyszę zawsze jego rozmowy z rodzicami albo rodzeństwem, rozumiem jego język, coraz lepiej nim mówię, czasem rozmawiam z jego młodszym bratem, z rodzicami się wstydzę na razie, ale zawsze mnie pozdrawiają i bardzo chcą poznać.

Niestety takie sytuacje o jakie prosisz nie przychodzą mi do głowy teraz... Mnie nigdy nic nie boli raczej, co najwyżej jak mi torebka ciąży za bardzo to mi ją nosi, o ile nikogo nie ma, bo to niemęskie dla niego.

Ależ z tym bólem to był tylko przykład . Ja Cię proszę żebyś opisała trzy konkretne sytuacje, czyny Twojego faceta, w których było widać jego miłość. Niekoniecznie związane z chorobą.

Kiedy ostatnio odwołał spotkanie z kumplami żeby być z Tobą? Kiedy ostatnio wspierał Cię w ciężkiej chwili? Kiedy zrobił Ci jakąś miłą niespodziankę (kupił mały prezent, kwiaty, zaprosił Cie gdzieś, zorganizował jakiś wspólny wypad, romantyczną kolację). Kiedy ostatnio jechał do Ciebie przez pół miast żeby tylko się z Tobą zobaczyć? To wszystko małe gesty, ale pokazują że komuś zależy, że ktoś o Tobie myśli i chce abyś była szczęśliwa. I pamiętaj ja nie piszę o tym co on mówi, tylko co robi.

Dlaczego nie odniosłaś się do reszty mojego posta. Wcześniej napisałaś że jak go poprosisz żeby czegoś nie robił to tego nie robi. A co z Twoimi prośbami o odprowadzanie? Dlaczego te prośby olewa?

A co z sytuacją z innego wątku. Obiecał oddzwonić, nie oddzwonił, wyłączył telefon, a Ty czekałaś szalałaś z niepokoju, próbowałaś się skontaktować. On miał to gdzieś.

Nie wiem może Twoje własne słowo pisane dotrze do Ciebie bardziej. Spisz sobie na kartce jak zachowywał się w pewnych sytuacjach np:
-Ty mu mówisz że się boisz wracać sama, w nocy, po niebezpiecznej dzielnicy, prosisz go o odprowadzenie. Jego reakcja..... (to opisz ją na kartce, później to przeczytaj i spróbuj wyciągnąć wnioski)
-Ty do niego dzwonisz, on mówi że oddzwoni. Jak dalej zachowuje się Twój chłopak? (Opisz to na kartce, przeczytaj i spróbuj wyciągnąć wnioski)
-itd. Opisz jeszcze inne sytuacje i się nad jego zachowaniem zastanów.

Edytowane przez Flashdance
Czas edycji: 2012-12-05 o 09:22
Flashdance jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 11:32   #174
roxyroxy
Zadomowienie
 
Avatar roxyroxy
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez paulinka1128 Pokaż wiadomość
Ja ci radze zapoznac sie z wloskim prawem bo nie wiem do jakich adwokatow chodzicie.....to jakies bajki sa poprostu....
Pozwolenie na pobyt - permesso di soggiorno nie jest wydawane na okres bezterminowy lecz maksymalnie 5 lat.
We wloszech nie jest tak latwo dostac pozwolenie (zwlaszcza teraz jak jest kryzys) albo trzeba miec umowe o prace z oplaconymi wszystkimi skladkami albo oplacic to samemu: ubezpieczenie na rok z 400€, miec zameldowanie we wlosszech i minimum socjalne na rok czasu czyli ponad 5000€
To nie sa male pieniadze

Z tego co przeczytalam, to pierwszy prawnik nie widzial takiej mozliwosci , dostala kobieta zaplate za porade i zostala zjechana za to ,ze jest mloda siksa i sie nie zna....

A drugi zlozy wniosek ja mu zaplaca ( ale czy zakonczy sie sukcesem nie wiadomo) ....

Tak wiec mi sie wydaje,ze chodza do dobrych prawnikow tylko nie podoba im sie co im ci prawnicy mowia i stad tez atak na ich brak kompetencji
roxyroxy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 11:55   #175
Agawa24
Raczkowanie
 
Avatar Agawa24
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 273
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
(pamiętam twój wątek "on nie dzwoni, zaraz oszaleję, a jak go zaaresztowali, a on nie dzwoni? Co z nim się dzieje?!")

A teraz wyobraź sobie, że zachowujesz się jak on:
1. w zadzie masz, czy go zaaresztują, wisi ci to - nie dzwoni? a co cię to (tak jak on zlewa czy zadzwonisz po powrocie czy nie, oraz czy ci się coś złego nie stało po drodze)
2. jak gdzieś przymelinuje (opisałaś, jak musiałaś go gdzieś szukać po melinach), to ty zamiast się przejąć: to udasz, że po niego przyjedziesz, ale nie przyjedziesz - a na jego wyrzuty najpierw powiesz "ahaha, ihihi, fajny żart, co nieeee? Prawie przyjechałam", a potem... wyłączysz telefon, żeby jego wyrzutów nie słuchać.

Powiedz mi, czy tak byś zrobiła? I czy byłby to objaw twoich głębokich uczuć, czy też może o*rywania go po całości?

A to są rzeczy, które on zrobił wobec ciebie!


-------------------------------------------
Oraz druga sprawa:
--- zwierzać się może nawet fałszywy przyjaciel! Miałam to przez lata: dziewczyna do mnie przychodziła na nasiadówy do północy i zwierzała mi się. Ale jak przyszło co do czego, to się okazałam nie być jej przyjacielem, oraz, że ona i tak stokroć bardziej ufa nowo poznanemu facetowi niż mi
wniosek: zwierzać może się każdy i ze wszystkiego; do tego tylko trzeba umieć słuchać
--- w dobrych chwilach i śmiechu - też nawet fałszywiec będzie z tobą. Dopiero w problemie poznasz, kto zacz

A ty masz teraz problem pt "boję się wracać po ciemnicy w szemranych rejonach" - a on na to "ahahahahahahaha, ale cię wykołowałem w tym autobusie"

No to woła O POMSTĘ DO NIEBA!
Sama martwisz się nim, włosy rwiesz z głowy, aby mu się co nie stało, szukasz go w tarapatach, boisz się, czy go nie złapią, ciągasz się po adwokatach, jesteś mu oparciem - a jego stać tylko na śmiechy i robienie sobie z ciebie jaj. Tylko wziąć i mordę mu sprać za podejście kretyna i matoła!!

---------- Dopisano o 20:51 ---------- Poprzedni post napisano o 20:37 ----------

Ten człowiek ma wszystko w zadzie, tylko jego przyjemne spędzenie czasu się dla niego liczy.
Ciebie nie odprowadzi - ale za to z koleżkami zawsze znajdzie czas.
Dupa mu z nimi odmarznie - ale na ciebie to już mu zdrowia szkoda (!!!)
Gada do ciebie jak do psychoanalityka, wielkie zwierzenia - ale w problemie nie zmartwi się tobą i nie pomoże!
To ty musisz go ratować i się nim martwić jak dziecięciem - a on na ciebie centralnie leje!
Jak przyjechać, no bo seks - to dawaj, przyjeżdżaj - ale odprowadzić, to już nie.

Tylko michę mu pokancerować za takie podejście.
Jakbyś patrzyła wyłącznie na czyny, a na słowa była głucha - to byś widziała, co tutaj się wyprawia...
A wyprawia się niewesoło...
Bardzo madre i rzeczowe! Oby bylo wiecej dziewczyn takich jak Ty
Cytat:
Napisane przez Latiha Pokaż wiadomość

Niestety takie sytuacje o jakie prosisz nie przychodzą mi do głowy teraz... Mnie nigdy nic nie boli raczej, co najwyżej jak mi torebka ciąży za bardzo to mi ją nosi, o ile nikogo nie ma, bo to niemęskie dla niego.
Z ta torebka to dowalias xD
To tak jakby napisac: "Moj chlopak mi pomaga, ale tylko jak nikt nie widzi bo to takie niemęskie dla niego"

Cytat:
Napisane przez GhostInTheFog Pokaż wiadomość
Ot, kolejny wątek, w którym Wizażanki dzielnie produkują się na X stron w nadziei, ze coś może w końcu dotrze do ekhym, Autorki.

Tylko po co? Po co zakładasz wątek? Żeby zaraz bronić misia? Rób co chcesz i nie zawracaj gitary ludziom na forach.
Dokladnie, popieram. Postawa autorki jest podobna do postawy innej dziewczyny np. w tym watku, o tym jak chlopak ja olewal i zgwalcil, a ona nie chciala wyrzucic go z jej wlasnego mieszkania. Nie pamietam tytulu watku.
Niektore dziewczyny beda mialy klapki na oczach forever. Nie ma sensu jej przkonywac skoro nie rozumie. Zrozumie dopiero jak ktos ja zgwalci i napadnie w ciemnej ulicy po tym jak jej misio wytnie jej kolejny kawal, ze mial wsiasc do autobusu ale nie wsiadl.
Agawa24 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 12:02   #176
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Chyba nie ma sensu niczego tłumaczyć autorce. Jeśli ktoś się łudzi, że ona zerwie ze swoim tż, to szczerze wątpię. Doczytałam, że facet jara hasz i rozprowadza go po znajomych, jest nielegalnym imigrantem, ma zatargi z prawem, itp. Jeśli do tej pory nie spadły jej klapki z oczu, to musi jej nieźle życie dać po tyłku, żeby coś się w tej kwestii zmieniło.
Niektóre kobiety chyba po prostu nie wyobrażają sobie innego modelu związku, lub mają zadatki na robienie z siebie matki Teresy/ofiary, co kto woli.
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 13:57   #177
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Z tego co przeczytalam, to pierwszy prawnik nie widzial takiej mozliwosci , dostala kobieta zaplate za porade i zostala zjechana za to ,ze jest mloda siksa i sie nie zna....

A drugi zlozy wniosek ja mu zaplaca ( ale czy zakonczy sie sukcesem nie wiadomo) ....

Tak wiec mi sie wydaje,ze chodza do dobrych prawnikow tylko nie podoba im sie co im ci prawnicy mowia i stad tez atak na ich brak kompetencji
nie wydaje mi się. przecież na złożenie apelacji/odwołania są ściśle określone terminy, które są napisane w decyzji/wyroku sądu i to nie jest do przeskoczenia. termin minął, pozamiatane. ponad to, we Włoszech, między wrześniem a październikiem była przeprowadzona abolicja. nie było lepszego momentu na próbę legalizacji pobytu. teraz się chłop rok musi bujać, a i tak nie ma gwarancji, czy w przyszłym roku przeprowadzą abolicję.
także albo byli u naprawdę badziewiastych prawników, albo facet nie chce legalizować pobytu (znalezienie informacji w googlach o przepisach zajmuję góra minutę).
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 14:07   #178
preetamsingh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z pępka świata
Wiadomości: 1 427
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

dziewczyny, nielegalny pobyt tż autorki, to chyba ich najmniejszy problem...
preetamsingh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 14:18   #179
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Treść usunięta

Edytowane przez Trzepotka
Czas edycji: 2012-12-05 o 18:03
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-12-05, 15:21   #180
Latiha
Zakorzenienie
 
Avatar Latiha
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 740
Dot.: Mój TŻ nie dba o moje bezpieczeństwo???

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
nie wydaje mi się. przecież na złożenie apelacji/odwołania są ściśle określone terminy, które są napisane w decyzji/wyroku sądu i to nie jest do przeskoczenia. termin minął, pozamiatane. ponad to, we Włoszech, między wrześniem a październikiem była przeprowadzona abolicja. nie było lepszego momentu na próbę legalizacji pobytu. teraz się chłop rok musi bujać, a i tak nie ma gwarancji, czy w przyszłym roku przeprowadzą abolicję.
także albo byli u naprawdę badziewiastych prawników, albo facet nie chce legalizować pobytu (znalezienie informacji w googlach o przepisach zajmuję góra minutę).
Jeśli już chcemy się w to zagłębiać...

To nie sąd decyduje o wydaniu permesso di soggiorno... tylko questura.
Na odwołanie się od decyzji mieliśmy 60 dni, poszliśmy do tej młodej adwokatki i ona złożyła wniosek o rozpatrzenie jego sprawy przez TAR, Tribunale Amministrativo Regionale.
Odpowiedź była negatywna.
Jest jeszcze jedna szansa złożyć kolejny wniosek, ale ona mówi, że jest ryzyko, że znów powiedzą nie, więc należy czekać, jako, że obecnie jest uchwalane nowe prawo jakieś, dotyczące sytuacji takich jak mój TŻ (coś w stylu, że jeden wyrok w zawieszeniu to niska szkodliwość społeczna).
Poszliśmy do drugiego adwokata, który mówi: metoda jest dobra, ale sposób wykonania nie. Należało załączyć do wniosku jakiś dokument, który był w posiadaniu adwokata, który kiedyś prowadził sprawę TŻ. Trzeba było się z nim skontatkować i poprosić o przesłanie. Bez tego nie miał szans na pozytywną odpowiedź.

O abolicji wiem, oczywiście. Jego kolega to załatwiał. Skoro jesteś taka zorientowana to zapewne wiesz, jakie to są koszty.
Abolicja została nam odradzona przez adwokata, jako że nia sensu właśnie tyle płacić, skoro ma realne szanse na odzyskanie permesso "normalną" bezpłatną, drogą.

---------- Dopisano o 16:05 ---------- Poprzedni post napisano o 16:04 ----------

Cytat:
Napisane przez roxyroxy Pokaż wiadomość
Z tego co przeczytalam, to pierwszy prawnik nie widzial takiej mozliwosci , dostala kobieta zaplate za porade i zostala zjechana za to ,ze jest mloda siksa i sie nie zna....

A drugi zlozy wniosek ja mu zaplaca ( ale czy zakonczy sie sukcesem nie wiadomo) ....

Tak wiec mi sie wydaje,ze chodza do dobrych prawnikow tylko nie podoba im sie co im ci prawnicy mowia i stad tez atak na ich brak kompetencji
Nie, ta pierwsza złożyła wniosek.
Nie dostała kasy za samą "poradę".
Drugi złoży "poprawiony wniosek", to znaczy z dokumentami, które należało załączyć, ale tamta tego nie zrobiła. Tylko trzeba mu zapłacić.
Nikogo nie atakuje za brak kompetencji!!! Ale gdyby była kompetentna i wiedziała z czym do TARu, to może mój TŻ miałby już permesso w ręce.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:05 ----------

Cytat:
Napisane przez GhostInTheFog Pokaż wiadomość
Ot, kolejny wątek, w którym Wizażanki dzielnie produkują się na X stron w nadziei, ze coś może w końcu dotrze do ekhym, Autorki.

Tylko po co? Po co zakładasz wątek? Żeby zaraz bronić misia? Rób co chcesz i nie zawracaj gitary ludziom na forach.
Następna co nie umie czytać ze zrozumieniem.
Ja go nie bronię, sama zdaję sobie sprawę z jego beznadziejnych zachowań. Któraś dziewczyna zapytała, po czym wiem, że mnie kocha, więc musiałam wspomnieć o tych "lepszych stronach", chyba o to chodziło w pytaniu.
Ja Tobie gitary nie zawracam osobiście, sama też sobie jej nie zawracaj i nie pisz.
Jakbyś przeczytała cały wątek a nie tylko mojego ostatniego posta, to byś wiedziała, że sama mam masę wątpliwości bo ten związek koliduje poniekąd z moimi planami na przyszłość, więc w obliczu wielu czynników rozważam teraz poważnie zakończenie go.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Cytat:
Napisane przez Florrrka Pokaż wiadomość
Autorko, dlaczego nie odnosisz się do wypowiedzi madany czy JanePanzram? Dziewczyny bardzo mądrze piszą (zresztą nie tylko tutaj, pozdrawiam Was serdecznie ), dają Ci masę cennych rad. Kurcze, sama chciałabym, aby mi ktoś zadał tyle niewygodnych pytań i wylał tyle kubłów zimnej wody, kiedy na własne życzenie znalazłabym się w czarnej d...
Ja wiem, że dziewczyny mają rację i jestem im wdzięczna za wszelkie rady, że w ogóle poświęcają swój czas próbując mi coś przetłumaczyć.
Coraz bardziej widzę swoją naiwność i głupotę. Niestety.

---------- Dopisano o 16:21 ---------- Poprzedni post napisano o 16:12 ----------

Cytat:
Napisane przez JanePanzram Pokaż wiadomość
(pamiętam twój wątek "on nie dzwoni, zaraz oszaleję, a jak go zaaresztowali, a on nie dzwoni? Co z nim się dzieje?!")

A teraz wyobraź sobie, że zachowujesz się jak on:
1. w zadzie masz, czy go zaaresztują, wisi ci to - nie dzwoni? a co cię to (tak jak on zlewa czy zadzwonisz po powrocie czy nie, oraz czy ci się coś złego nie stało po drodze)
2. jak gdzieś przymelinuje (opisałaś, jak musiałaś go gdzieś szukać po melinach), to ty zamiast się przejąć: to udasz, że po niego przyjedziesz, ale nie przyjedziesz - a na jego wyrzuty najpierw powiesz "ahaha, ihihi, fajny żart, co nieeee? Prawie przyjechałam", a potem... wyłączysz telefon, żeby jego wyrzutów nie słuchać.

Powiedz mi, czy tak byś zrobiła? I czy byłby to objaw twoich głębokich uczuć, czy też może o*rywania go po całości?

A to są rzeczy, które on zrobił wobec ciebie!
Nie potrafiłabym tak postąpić NIGDY. A On niestety dobrze o tym wie i to wykorzystuje.

Przypomniała mi się teraz taka sytuacja, kiedyś się pokłóciliśmy, wzięliśmy autobus, on chciał, żebym wysiadła z nim wcześniej i mnie tak szarpnął, nie agresywnie, tylko, że autobus już stał i musiał wysiadać. Ja pojechałam dalej. A tym autobusie był jego kolega, z którym się przywitał, nigdy wcześniej to nie widziałam, bo był starszy.
Potem ja i tamten wysiedliśmy na tym samym przystanku. Ja sobie tam po nosem pochlipywałam. A tamten mi powiedział, czemu płaczesz przez kogoś takiego... Przecież xxx to zwykły ****. Pierwszy raz wtedy pomyślałam, że nawet inni (i to jego "koledzy") widzą, jaki jest na prawdę i jak mnie traktuje (z boku) a ja nie...
Ale potem się pogodziliśmy Ehhh.
__________________
moja wymianka
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1261940


moja fragrantica
http://www.fragrantica.com/member/213446/



Arabistka, w sercu i na papierze


...ماتت قلوب الناس ماتت بنا النخوة
Latiha jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:57.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.