Kobiety informatyczki/programistki - informatyka, programowanie

[szancik]

Napisane przez sylwiakuczera

Cześć dziewczyny
Ja właśnie skończyłam pierwszy rok informatyki stosowanej i powiem Wam szczerze - mam dość. Programowanie wychodzi mi bokiem!
Mam na roku 50 osób a wśród nich jestem jedyną dziewczyną Dodatkowo większość to kończyła technikum informatyczne, a ja przyszłam sobie po liceum i szczerze mówiąc nie wiem jakim cudem zdałam sesje.
C++ jeszcze jakoś mi wychodzi ale MATLAB wrrr nienawidzę tego.... miała któraś z Was z tym programem do czynienia?
Ale nie żałuję że jestem na informatyce, zmuszę się żeby to ogarnąć a przynajmniej powinny być później z tego pieniążki w pracy (kobiety pracujące czy tak jest? ile zarabiacie mniej więcej w tym zawodzie?). Poza tym łatwiej mi będzie stworzyć i zajmować się swoja stroną internetową którą już sobie zaplanowałam

Miałam z nim do czynienia na studiach

[Estera May]

Cześć programistki
Fajnie, ze ktoś pomyślał o takim wątku. Co do dziewczyn w IT - wydaje mi się, ze czasy powoli ale się zmieniają. Wiele zależy od środowiska pracy. mam dość dobre doświadczenia - po studiach na politechnice poznańskiej pracowałam w primesoft polska i nie czułam się traktowana gorzej niz moi koledzy, których miałach wielu Zarobki i atmosfera były spoko. Dużo zależy od nas samych - nie możemy być szarymi myszami, co nie umieją walczyć o swoje i boja nie negocjowac pensję.

[celnineczka]

Myślę, że pani informatyk dziś nie dziwi, tak jak mogło być kiedyś. Moja koleżanka jest po politechnice i dwa lata temu założyła własną firmę, w której głównie pisze oprogramowanie dla małych przedsiębiorstw. Całkiem nieźle to sobie wykombinowała, pomogli jej w tym znajomi, ale tak naprawdę cała firma opiera się na niej... Po tym jak umieściła ofertę w panoramie firm, ma tyle klientów, że ostatnio musiała nawet zatrudnić dwie nowe osoby... Estera May, masz rację wszystko zależy od nas samych, wystarczy chcieć

[Hetane]

Do grona skomputeryzowanych dziewczyn rownież i a mogę się zaliczyć Kieruję jednym z kół naukowych IT i z tym mam nadzieje, że uda mi się związać swoją przyszłość.

Tylko raz zdażylo mi się być dyskryminowaną przez moą płeć. Zwykle to jednak większość facetów reaguje zupełnie inaczej

[bicyclistka]

Sama sie zastanawialam nad pojsciem na studia informatyczne, zmienilam zdanie w ostatniej chwili, ale mam znajomych - w tym kilka kobiet - ktore sa graficzkami i programistkami - co prawda czesc po panstwowych czesc po prywatnych uczelniach - ale wszystkie te osoby juz w trakcie studiow pracowaly. Oczywiscie baby byly bardziej zawziete (zwlaszcza te po prywatnych, zeby nie mozna bylo im zarzucic ze kupily wyksztalcenie), ale dzis te baby maja sie lepiej niz faceci Jedna z nich ma wlasna firme i jest szefowa... facetow inne pracuja w mniejszych, wiekszych firmach ale kazda lubi to co chciala robic i sa w tej chwili na takim etapie ze juz nie musza odowadniac ze potrafia - wszyscy to juz wiedza, a ich nazwiska to marka sama w sobie. Za to faceci... owszem sa swietnymi informatykami - ale brakuje im czasem jaj zeby siegnac po cos wiecej niz tylko stala posadke i pensje na czas Dlatego kobiety informatyczki rządzą!

[Mangdzia23]

i tak trzymac

a nie zauważyłyście ze tak jest ze kobiety sprawdzają sie coraz bardziej w męskich zawodach a mężczyźni w damskich?

co za czasy

[asvr]

Napisane przez Mangdzia23

i tak trzymac

a nie zauważyłyście ze tak jest ze kobiety sprawdzają sie coraz bardziej w męskich zawodach a mężczyźni w damskich?

co za czasy

a mężczyźny w jakich damskich?
ja jak patrze po swoich znajomych to wolałabym współpracować z kolegami niż z koleżankami, jednak dla mnie do typowo umysłowej, stresującej pracy moi znajomi-faceci lepiej się nadają.

[MagdaM46]

Ja się zastanawiam nad studiami informatycznymi Jestem po studiach podyplomowych "Technologia informacyjna i informatyka w szkole" i od 11 lat uczę tych przedmiotów w szkole. A poza tym tworzę, dla przyjemności, strony internetowe dla znajomych, po to, aby nie zapomnieć tego, czego się nauczyłam na studiach podyplomowych i co uzupełniłam kursami. Bo wiedza, z której się nie korzysta zanika, choćby się miało ukończone nie wiadomo co. Informatyka to moja pasja. Chciałabym pracować w tym zawodzie przy tworzeniu stron internetowych w przyszłości. Choć jestem już w takim wieku, że dużo czasu na myślenie o tych studiach mi nie zostało.

[krtek_]

studentka drugiego roku informatyki, zgłaszam się uwielbiam programować

[pannarzez]

Świetny wątek, wow! Ja studiuję Informatykę i Ekonometrię, od jutra na trzecim roku i pracuję jako Project Managerka.

Kierunek fajny, ale nie dla osób które chcą programować tylko dla tych, które wolą zajmować się biznesową stroną tworzenia aplikacji. Oraz baaaaardzo dużo ekonometrii i matematyki wyższej )

[Ameria]

Napisane przez pannarzez

Świetny wątek, wow! Ja studiuję Informatykę i Ekonometrię, od jutra na trzecim roku i pracuję jako Project Managerka.

Kierunek fajny, ale nie dla osób które chcą programować tylko dla tych, które wolą zajmować się biznesową stroną tworzenia aplikacji. Oraz baaaaardzo dużo ekonometrii i matematyki wyższej )

Ja właśnie się zastanawiam nad studiami uzupełniającymi i planuję od przyszłego roku rozpocząć ten kierunek. Boję się tylko, że w pierwszym semestrze będę mieć tyle przedmiotów z różnicy programowej, że mnie to zabije;-)
Jak wrażenia ze studiowania? Rozumiem, że Twoja specjalizacja to zarządzanie projektami?

[Mangdzia23]

Napisane przez asvr

a mężczyźny w jakich damskich?
ja jak patrze po swoich znajomych to wolałabym współpracować z kolegami niż z koleżankami, jednak dla mnie do typowo umysłowej, stresującej pracy moi znajomi-faceci lepiej się nadają.

Kucharze
Styliści - paznokcie, włosy, ubrania
a jesli chodzi o mojego małża to jeszcze praczka bo ja w domu pralki nie tykam bo czasu ni mam
i na pewno jakies jeszcze zawody by sie znalazły

[pannarzez]

Napisane przez Ameria

Ja właśnie się zastanawiam nad studiami uzupełniającymi i planuję od przyszłego roku rozpocząć ten kierunek. Boję się tylko, że w pierwszym semestrze będę mieć tyle przedmiotów z różnicy programowej, że mnie to zabije;-)
Jak wrażenia ze studiowania? Rozumiem, że Twoja specjalizacja to zarządzanie projektami?

A co wcześniej studiowałaś?
Moim zdaniem po dobrej matematyce stosowanej (na której były podstawy programowania) i przy doskonałej znajomości języka angielskiego to może się udać.
Bo to bardzo, bardzo dużo hardkorowej i teoretycznej matematyki, z czego mało kto zdaje sobie sprawę.

Specjalność e-business.

[Fishy279]

Napisane przez asvr

a mężczyźny w jakich damskich?
ja jak patrze po swoich znajomych to wolałabym współpracować z kolegami niż z koleżankami, jednak dla mnie do typowo umysłowej, stresującej pracy moi znajomi-faceci lepiej się nadają.

A niby z jakiego powodu? Czyżby kobiety miały jakieś braki, że nie nadają się do pracy umysłowej? Ja wolę pracować z osobami dla których jestem przede wszystkim człowiekiem, moja płeć ma drugorzędne znaczenie i nie robią założeń na podstawie tego co ktoś ma między nogami, jaki mają kolor skóry, orientację seksualną, wyznanie i takie tam

Jako ciekawostkę dodam, że jest ogromna ilość badań pokazująca, że gdy mężczyzna i kobieta mają takie same osiągnięcia to osiągnięcia mężczyzny są oceniane jako większe a sam mężczyzna jako bardziej kompetentny... Dlatego też czasem warto pamiętać, że jest duża szansa, że nasza ocena innych nie jest odbiciem obiektywnego stanu rzeczy a raczej sposobem na utwierdzanie się we własnych przekonaniach.

[Ameria]

Napisane przez pannarzez

A co wcześniej studiowałaś?
Moim zdaniem po dobrej matematyce stosowanej (na której były podstawy programowania) i przy doskonałej znajomości języka angielskiego to może się udać.
Bo to bardzo, bardzo dużo hardkorowej i teoretycznej matematyki, z czego mało kto zdaje sobie sprawę.

Specjalność e-business.

Ekonomia z dużą ilością matematyki, statystyki i ekonometrii. Angielski to nie problem, natomiast właśnie mam wątpliwości, że jak wpadną przedmioty stricte z programowaniem to mogę mieć problem.

[asvr]

Napisane przez Fishy279

A niby z jakiego powodu? Czyżby kobiety miały jakieś braki, że nie nadają się do pracy umysłowej? Ja wolę pracować z osobami dla których jestem przede wszystkim człowiekiem, moja płeć ma drugorzędne znaczenie i nie robią założeń na podstawie tego co ktoś ma między nogami, jaki mają kolor skóry, orientację seksualną, wyznanie i takie tam

Tak wśród moich znajomych zdecydowanie faceci lepiej radzili sobie ze stresem i odpowiedzialnością, nie wpadali w szał i histerię. I jeśli chodzi o wiedzę merytoryczną ogólną życiową bo taka często się przydaje(znajomość rynku, biznesu, prawa, technologii, możliwości, potrzeb) to też jak dla mnie bez porównania. Mam kilku kumpli, którym zazdroszcze wiedzy, inteligencji, podjętych decyzji, natomiast wśród koleżanek nie ma ani jednej takiej.

[krtek_]

Napisane przez pannarzez

Świetny wątek, wow! Ja studiuję Informatykę i Ekonometrię, od jutra na trzecim roku i pracuję jako Project Managerka.

Kierunek fajny, ale nie dla osób które chcą programować tylko dla tych, które wolą zajmować się biznesową stroną tworzenia aplikacji. Oraz baaaaardzo dużo ekonometrii i matematyki wyższej )

Gdzie studiujesz, jeśli można spytać?

---------- Dopisano o 23:32 ---------- Poprzedni post napisano o 23:28 ----------

Napisane przez asvr

Tak wśród moich znajomych zdecydowanie faceci lepiej radzili sobie ze stresem i odpowiedzialnością, nie wpadali w szał i histerię. I jeśli chodzi o wiedzę merytoryczną ogólną życiową bo taka często się przydaje(znajomość rynku, biznesu, prawa, technologii, możliwości, potrzeb) to też jak dla mnie bez porównania. Mam kilku kumpli, którym zazdroszcze wiedzy, inteligencji, podjętych decyzji, natomiast wśród koleżanek nie ma ani jednej takiej.

Też mam podobne wrażenie, ale jeśli chodzi o lekarzy. Zdecydowanie wolę chodzić do facetów, z moich doświadczeń wynika, że są konkretniejsi, bardziej opanowani i po prostu łatwiej się z nimi dogadać. Ale z drugiej strony, ciężko mi się pogodzić z faktem, że ktoś mógłby tak traktować mnie w przyszłym miejscu pracy... Dlatego staram się ćwiczyć cechy, o których napisałaś wyżej i zdobywać porządną, dobrze ugruntowaną wiedzę, w takim wypadku myślę, że płeć nie będzie miała znaczenia.

[smerfna11]

Hej, jednak oprócz Żaka poszłam jeszcze na studia na informatykę
Bądź co bądź nie widzę innego zawodu dla mnie. Jeśli wylecę po pierwszym semestrze, raczej nigdzie już nie pójdę oprócz policealnych ;p

Jak sobie radziliście z matematyką i fizyką? Lubię matmę, ale różnica między studiami, a średnią jest przeogromna. Zwłaszcza, że nie miałam nawet do czynienia z rozszerzoną.

Czy w ogóle matma/fizyka przydała Wam się w pracy? Tzn. mam na myśli to zaawansowaną ;p

[pannarzez]

1) Studiuję na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu
2) smerfna, po jakiego grzyba poszłaś i do jakiegoś Żaka i na studia informatyczne!? Strasznie dziwne. Gratuluję podejścia, że niedługo wylecisz. Z takim podejściem mogę Ci obiecać, że wylecisz bardzo szybko. Z moich studiów wyleciało już ze 150 osób, właśnie z takim podejściem.
3) Nie przejmuj się programem z liceum. To bez znaczenia, jaką miałaś tam matematykę - różnica jest żadna. Ja na przykład jestem po biol chemie. Wystarczy motywacja i samozaparcie.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Właśnie, matma jest wogóle inna niż w programie liceum.
Jestem teraz na pierwszym roku i mam teraz praktycznie same przedmioty matematyczne oprócz podstaw programowania. Innego rozwiązania poza siedzeniem i nauką nie widzę. Trzeba wziąść się do roboty, a nie narzekać że zaraz się wyleci (zobaczymy co powiem po pierwszej sesji )

[MagGagda]

Mam znajomego programistę i podpytałam go o matematykę czy mu się w pracy przydaje.
Powiedział, że tam gdzie teraz pracuje to nie jest potrzebna praktycznie w ogóle ale jak pracował przy jakiś grach to fizyka, matematyka i inne rzeczy potrzebne. Tak więc same widzicie da się bez matematyki

[smerfna11]

Napisane przez pannarzez

1) Studiuję na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu
2) smerfna, po jakiego grzyba poszłaś i do jakiegoś Żaka i na studia informatyczne!? Strasznie dziwne. Gratuluję podejścia, że niedługo wylecisz. Z takim podejściem mogę Ci obiecać, że wylecisz bardzo szybko. Z moich studiów wyleciało już ze 150 osób, właśnie z takim podejściem.
3) Nie przejmuj się programem z liceum. To bez znaczenia, jaką miałaś tam matematykę - różnica jest żadna. Ja na przykład jestem po biol chemie. Wystarczy motywacja i samozaparcie.

ŻAK wbrew pozorom coś mi dał, bo sama zaczęłam nad tym siedzieć i tych przedmiotach typowo informatycznych czuję się dość pewnie

Ale jak wiadomo 1 semestr to właśnie bardziej matma i fizyka..

[occulta24]

Ja jestem taka bardziej na pol interesuje mnie przede wszystkim uytecznosc, ale troszeczke tez zerkam w kierunku programowania Tak przy okazji chcialam polecicic Wam dwie spolecznosci zrzeszajace "dziewczyny IT" - webmus.es oraz geekgirlscarrots.pl,
dziewczyny sa mega motywujace i organizuja wiele ciekawych eventow zwiazanych z branza zeby zachecicic dziewczyny/kobiety do dzialania w branzy IT

[Hetane]

Napisane przez occulta24

Ja jestem taka bardziej na pol interesuje mnie przede wszystkim uytecznosc, ale troszeczke tez zerkam w kierunku programowania Tak przy okazji chcialam polecicic Wam dwie spolecznosci zrzeszajace "dziewczyny IT" - webmus.es oraz geekgirlscarrots.pl,
dziewczyny sa mega motywujace i organizuja wiele ciekawych eventow zwiazanych z branza zeby zachecicic dziewczyny/kobiety do dzialania w branzy IT

Szczerze mówiąc jak słyszę o tych społecznościach to na myśl przychodzi mi jedynie paraolimpiada Tym bardziej, że znam parę ich działeczek i muszę przyznać, że ich osoby są bardziej demotywujące do zatrudniania kobiet

Jest o wiele więcej ciekawych organizacji do których można się podłączyć (oczywiście uwzględniając swoje zainteresowania) z tym, że przez proporcje płci na spotkaniach mogą uchodzić wręcz za szowinistyczne. W Poznaniu są chociażby np. Spotkania grup IT i .NET działające przy uczelniach, meet.php, meet.js itd

[margonik]

Witam dziewczyny!
Ja to już matuzalemka jestem... Od 15 lat programuję. Od kilku lat jestem project managerką, ale od czasu do czasu programuję nadal. Kocham programowanie! Stanowisko PM ma może większy prestiż, ale samo programowanie to jest to, co mnie najbardziej wciąga i daje mi najwięcej satysfakcji zawodowej.
Mnie kiedyś również zniechęcano do tego zawodu... głównie koledzy z liceum, którzy sami na informatykę się wybierali Nie słuchajcie takich ludzi. Róbcie swoje! Kobiety w IT wcale nie są gorsze od mężczyzn. Rzeczywiście panowie dominują w tym zawodzie, ale ja sama bardzo sobie cenię pracę własnie z kobietami. Są w większości rzetelne, obowiązkowe, nie odwalają lipy. Znam kilka kobiet, które są świetne w swoim fachu w IT i w niczym nie ustępują mężczyznom.
Co do zarobków - bywają bardzo dobre, ale to niestety w ogromnej mierze zależy od miasta - przoduje oczywiście W-wa. Sama płeć nie ma aż takiego znaczenia, jeśli chodzi o wynagrodzenie w tym zawodzie. Liczą sie umiejętności, doświadczenie (zaraz po studiach nie ma co liczyć na dużą pensję), no i niestety... miasto!
Dodam, ze nigdy nie spotkałam sie z seksizmem w tym zawodzie.

[KamilaL]

Witam Was
Fajny wątek Zgłaszam się jako kolejna "Kobieta informatyczka/programistka" Zajmuję się Front-endem stron internetowych i byćmoże kiedyś przejde na grafikę, ale narazie Front-End mi się podoba
pannarzez, też studiowałam Informatykę i Ekonometrię na UEK, i zgadzam się w 100% choć informatyka mimo wsystko była, to studia skupiały się jednak bardziej na stronie biznesowej i ekonometrii.
aferka, z moich i nie tylko moich doświadczeń wynika, że w IT niewiele ludzi teraz patrzy na papierki, bardziej na doświadczenie i umiejętności, nie koniecznie poparte papierkiem.
Ale może mamy dziwne obserwacje

[radekn]

Przecieram oczy ze zdumienia, że istniejecie!
Pytanie do kobiet które pracują w zawodzie - czy byłyście na studiach kierunkowych i tam złapałyście "bakcyla", czy najpierw pasja, a potem studia?

[margonik]

Ja złapałam bakcyla jeszcze w liceum, mimo że były to czasy, gdy jeszcze mało kto miał PC Ja także nie miałam. Pierwszy algorytm (wyznaczajacy liczby pierwsze) napisałam najpierw na kartce. Dopiero potem przepisałam go u kolegi na komputer i o dziwo... zadziałał ;-) Dodam, że kolega był wówczas szczęśliwym posiadaczem Amigi, która tak mniej więcej wyglądała: http://pl.wikipedia.org/wiki/Amiga .
Niestety moi koledzy byli bardzo skuteczni w zniechęcaniu mnie do informatyki i w rezultacie nie skończyłam wcale studiów kierunkowych. Ale od drugiego roku chodziłam na wykłady z programowania. Także miałam jakieś tam przygotowanie w tym zakresie, chociaż nie jestem po informatyce.
Gdy pod koniec studiów szukałam pracy (nie miałam jeszcze mgr), zgłosiłam sie do pewnej firmy na tajemnicze ogloszenie "duża firma poszukuje sekretarki". Jak sie okazało, była to firma IT (o czym nawet nie wiedziałam tam idąc). Pan prezes porozmawiał ze mną, poczym stwierdził, że owszem, zatrudni mnie, ale nie jako sekretarkę, tylko , jako programistkę I tak dostałam swoją pierwszą pracę.... za 800 zł Teraz juz pracuję gdzie indziej i za 5 cyfrową kwotę.
Także dziewczyny - śmiało! Pociąga Was to, to nie dajcie sie zniechęcać. Studiujcie, lub uczcie sie we własnym zakresie, jeśli jesteście w stanie - zdobywajcie z czasem ceryfikaty i aplikujcie do firm! A większość firm naprawdę bardzo przychylnie patrzy na kobiety programistki. Łagodzą obyczaje ;-) Poza tym posiadają często predyspozycje, których brakuje mężczyznom: uporządkowanie, dbałość o estetykę zarówno kodu, jak i interfejsu użytkownika, umiejętność utrzymywania fajnych relacji z klientem, nastawienie bardziej na współpracę niż rywalizację... Niektóre firmy wręcz z rozmysłem poszukują kobiet - programistek.

[margonik]

Napisane przez asvr

To nie lepiej jakbyś zaczęła szukać pracy w zawodzie? Np jako młodszy programista? Ja na drugim roku studiów już pracowałam w zawodzie. To jest dobry sposób na rozwijanie się.

Jeśli to dopiero I rok studiów i pierwsza styczność z programowaniem, to znalezienie pracy jako młodszy programista jest raczej nierealne. Jednak warto popytać w firmach IT i zaproponować swoją pracę jako tester. Myślę, że na tym etapie to też będzie rozwijające. Można wówczas zobaczyć, jak wygląda praca przy projekcie od środka, a nawet poćwiczyć trochę SQL'a. Poza tym jesli wykażemy sie w firmie jako sumienny pracownik, to jest szansa załapać się w niej później na staż już jako programista.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Dziewczyny mam pytanie. Właśnie sama jestem na pierwszym roku informatyki. Mówicie żeby po pierwszym roku starać się o staż związany z programowaniem, tylko zastanawiam się jak. W pierwszym semestrze jest tylko C(teraz w tym się raczej nie programuje), a w drugim programowanie obiektowe(java i c++). Wątpie żeby jakikolwiek pracodawca chciał kogoś na staż z tak małą wiedzą. Jak będzie miał do wyboru kogoś po trzecim roku i po pierwszym to wiadomo że wybierze kogoś po trzecim.