Koty- część V - Strona 141 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-06, 22:13   #4201
De28
Wtajemniczenie
 
Avatar De28
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Nordrhein-Westfallen
Wiadomości: 2 996
Dot.: Koty- część V

To oznacza zadowolenie.A nie zamierzasz kastrowac?

Ja widze,ze moje koty sie starzeja-maja po 14 lat a w tym roku po raz pierwszy ich wycieczki na snieg (metr wiec sie w nim zapadaja ) sa bardzo krotkie.Baks przestal sie nawet dopominac wypuszczania.Cieple kluchy sie zrobily.

A co do opisywanego tu kota-szkoda mi go bo co to za zycie,spac w kanapie i gadac do maskotki.Moje sie gonia,sluchaja ptaszkow,wachaja trawke,obserwuja,spaceruj a po ogrodku.Wiem,ze nie kazdy ma taka mozliwosc,nie kazdy mieszka w bezpiecznej okolicy.Ale moze chociaz zabezpieczony balkon?A jako zabawke,podziurawiony karton?
__________________


Daniel

Christian

Edytowane przez De28
Czas edycji: 2012-12-06 o 22:14
De28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 06:53   #4202
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez De28 Pokaż wiadomość

A co do opisywanego tu kota-szkoda mi go bo co to za zycie,spac w kanapie i gadac do maskotki.Moje sie gonia,sluchaja ptaszkow,wachaja trawke,obserwuja,spaceruj a po ogrodku.Wiem,ze nie kazdy ma taka mozliwosc,nie kazdy mieszka w bezpiecznej okolicy.Ale moze chociaz zabezpieczony balkon?A jako zabawke,podziurawiony karton?
moje nie wychodza ale maja to zrekomensowane drapakiem, mnostwem zabawek, nie wspominajac ze bawie sie z nimi codziennie, wlasnie Cyc ma sesje z pudlem (co jakis czas dostaje kartonowe pudlo i w ciagu 2-3 dni przerabia je na trociny, zneca sie nad nim troche rano, w poludnie i wieczorem), czyli za pol godziny bede musiala posprzatac rozniesione kawaleczki tektury Rusia i Skuter wlasnie zaczeli gonitwy
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 07:02   #4203
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez xmania Pokaż wiadomość
Czy któraś z forumowiczek miała nastepującą sytuację: pies chce kopulować kotkę? mam psa 10 letniego i kotke 6 m-cy, dzisiaj od rana zauwazyłam, że pies leci do kota- lize po głowie i po grzbiecie a potem chce kopulować.. kotka jest bezbronna, chowa się jak jeż w kulkę a pies hulaj dusza... zastanawiam się czy pies w ten sposób wyczuwa rujkę u kota, czy wyładowywuje swoją potrzebę na płci przeciwnej? oczywiście odciągam psa od kota, i nie pozwalam żeby się zbliżał
moim zdaniem to pies chce zdominować kotke i nie ma to nic wspólnego z chęcią rozmnażania - normalne zachowanie w stadzie, które mija po pewnym czasie, jak sobie ustalą co trzeba.
Dużo też zależy jak sie zachowa kotka, piszesz ze jest bezbronna to pies to wykorzystuje, żeby jej pokazać, ze on rządzi
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 08:00   #4204
Suarti
Zadomowienie
 
Avatar Suarti
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 189
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez motylek1007 Pokaż wiadomość
moim zdaniem to pies chce zdominować kotke i nie ma to nic wspólnego z chęcią rozmnażania - normalne zachowanie w stadzie, które mija po pewnym czasie, jak sobie ustalą co trzeba.
Dużo też zależy jak sie zachowa kotka, piszesz ze jest bezbronna to pies to wykorzystuje, żeby jej pokazać, ze on rządzi
Mam to samo zdanie. Moj pies chcial kopulowac kota. Dosyc szybko mu to przeszlo. Gdy wzielismy drugiego kota to pies nie mial juz na niego ochoty , za to kot chcial kopulowac nowego kolege. W tym przypadku pomogla kastracja.
__________________

Suarti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 08:21   #4205
Anitast
Zakorzenienie
 
Avatar Anitast
 
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: Italia
Wiadomości: 3 027
Dot.: Koty- część V

Ja mialam podobnie jak przyszedl trzeci kot - kocurek i chcial pokazac kotce ze on bedzie rzadzil , wspomne ze drugi kot -kocur przyjal go bez zadnego ale , bylo mu wszystko jedno , koteczka natomiast nie byla zadowolona z nowego , i jak zdarzaly sie sytuacje ze on chcial ja zdominowac to bylo warczenie , fuczenie i bitka i tak jest do teraz i tak juz zostanie bo Giulietta nie dala sie zdominowac i pozkazala ze to ona w tym domu rzadzi i ile razy sie zdarzy ze Snoopy podchodzi teraz bo chce sie bawic to ona reaguje warczeniem jak pies koty wszystkie wysterylizowane oczywiscie , nieraz slysze spod lozka warczenie i musze isc zobaczyc co sie dzieje , zeby sie nie bily jak widac u mnie nie kazdy kot po kastracji sie uspokaja ...........
__________________
Il mio gatto è come un angelo dal musetto umido e dal cuore pieno D'AMORE

Edytowane przez Anitast
Czas edycji: 2012-12-07 o 08:22
Anitast jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 09:04   #4206
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Dwie karmy i duże opakowania to jakiegoś ogromnego problemu nie ma, też tak robię, ale jakbyś wymieszała kilka bezzbożówek nawet w krótkim okresie czasu, to może Ci wyjść coś gorszego od karm średniopółkowych .
no to mnie nastraszyłas ja dawałam jej na zmiane ten applaws i orijen żeby miała urozmaicone

a w ogóle Gruszka zaczęła pić wodę, bo na początku to wcale nie chciała, podchodziła do miski, powąchała i odchodziła. Ale wodę z wanny albo zlewu piła ostatnio nam sie mleko skonczyło, a nie zzrobiłam zapasu i wlałam jej wodę do miski i wypiła. Dziś rano coś jej z kolei odbiło, podeszła i wychlapała cała wodę z miski, pomyślałam na początku że jest głodna i próbuje zwrócić na siebie uwagę, ale po jedzeniu zrobiła to drugi raz i później trzeci. Zrobiła mokre ślay w całej kuchni, a ja przez sprzątanie spóźniłam sie do pracy, poza tym pogryzła mnie strasznie. Ech...
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 09:15   #4207
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
no to mnie nastraszyłas ja dawałam jej na zmiane ten applaws i orijen żeby miała urozmaicone

Kot urozmaicenia nie czuje, nie kieruje się smakiem tylko węchem, więc może przez dłuższy czas jeść jedną karmę jak ją lubi. Nie chciałam nastraszyć. Applaws i Orijen skład mają zbliżony, to nic się dzieje . Gorzej, jakbyś zaczęła mieszać karmy Urinary, Heptic, Gastro, zbożówki, bezzbożówki, "dla kastratów", wysokobiałkowe ze średnipółkowymi itp, może to się skończyć np. biegunką , ale też może czegoś być za dużo, czegoś za mało a później byś myślała, że te najlepsze i najdroższe karmy zaszkodziły . Ja już tu nie raz pisałam - zmieniam karmy co 7-10kg, ale też czasem dam jakąś inną na spróbowanie, np. kilogram Ziwi męczymy już od pół roku (). Każdy robi jak uważa za słuszne.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 09:29   #4208
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
sprawdziłam tego hills'a bo wcześniej jakoś nie zwróciłam na niego uwagi i w składzie jest sproszkowane mięso z kurczaka. To znaczy że ok? bo np w orijenie jest świeże mięso.
Ja bym chciała wypróbować TOTW, ale widzę że najmniejsze opakowanie to 2,27 kg. Nie orientuje sie ktoś może czy w Warszawie da się gdzieś na wagę kupić? bo jak mała nie będzie chciała jeść to szkoda wydawać tyle kasy, 400 g to jakoś zmęczy
Nie wiem do końca czy jest ok, ale koty go jadły i nie było problemów. Ja nie przywiązuję aż tak wielkiej wagi do składu.
Teraz wybieram się z kotami do weta . Zapytam, czy robimy jakieś badania, czy kotom czegoś nie brakuje, lub czy nie mają jakiegoś nadmiaru.

Ja właśnie szukam karm 400 g, takich powyżej 2 kg nie kupuję- no, chciałam zamówić Acanę, ale akurat nie ma, więc zmieniłam.


Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że te karmy zamawiasz tak na spróbowanie tylko, bo mieszanie karm może mieć naprawdę poważne skutki .
Zamawiam po 400 g, najmniejsze, bo z moimi kotami nigdy nie wiadomo, czy wszystko zjedzą.

Karm nie mieszam, bo w razie jakiś wymiotów czy czegoś będę wiedziała od której karmy, a tak to lipa.

Ja wybieram jedno opakowanie karmy i przeważnie lecimy na niej do końca. Później następna. Do tej pory nie było problemów.

Cytat:
Napisane przez Malla Pokaż wiadomość
Ale się cieszę - mój je wszystkie saszetki i puszki.
Jak otwieram saszetkę z kisielem, to przybiega zaaferowany
Zazdroszczę Cham wybredny jak cholera, perski nie wszystko może jeść.

Cytat:
Napisane przez xmania Pokaż wiadomość
Czy któraś z forumowiczek miała nastepującą sytuację: pies chce kopulować kotkę? mam psa 10 letniego i kotke 6 m-cy, dzisiaj od rana zauwazyłam, że pies leci do kota- lize po głowie i po grzbiecie a potem chce kopulować.. kotka jest bezbronna, chowa się jak jeż w kulkę a pies hulaj dusza... zastanawiam się czy pies w ten sposób wyczuwa rujkę u kota, czy wyładowywuje swoją potrzebę na płci przeciwnej? oczywiście odciągam psa od kota, i nie pozwalam żeby się zbliżał
Odpisałam Ci na psim wątku Cytuję:

Czyli pies nie jest wykastrowany? Pies zapewne czuje cieczkę u jakiejś suki. Nie musi to być suczka z bloku czy z okolicy. Wystarczy, że ktoś przejdzie z suczką, która się wysika gdzieś po drodze, a psy dostają szału.
Obecnie to przechodzę ( suka sąsiadki ma cieczkę, psy siedzą pod blokiem). Moje niestety nie są kastrowane (wynik niewiedzy) , ale zawsze chodzą na smyczy.

Kiedy pies wyczuje u suki cieczkę, musi jakoś rozładować napięcie seksualne. Jak nie ma dostępu do suki, znajduje sobie inny obiekt, w przypadku Twojego psa jest to kot.

U mnie starszy pies (też 10l.) próbuje z młodszym (7 lat, ale większym). Niektórzy się śmieją, widząc 2 psy kopulujące (?) ze sobą. Dla mnie to nie jest śmieszne, bo to stres dla psów, a zwierzęta jak to zwierzęta- rodzinne pokrewieństwo i normy moralne nie istnieją.

Masz chyba 2 wyjścia:
1. kastracja psa (jeśli nie ma przeciwwskazań)
2. przeczekanie okresu

A kotka kastrowana? Jak nie, to szczerze polecam ją wykastrować, bo później powstają problemy pt: głośne miauki (słyszałaś pewnie marcowanie kotów?), znaczenie terenu, skanie poza kuwetą itp.

EDIT: oj, rujkę da się zauważyć, da, ale bardziej 'ją' słychać

KASTRUJ, póki nie jest za późno!


Cytat:
Napisane przez dziewczynkazaparatami Pokaż wiadomość
To nie tak. Byliśmy u wete, jak się zaczeło. Najpier powoli, a dopiero teraz jest to "intensywne", w sensie że pojawiła się mocno wylizana plama...

Poza tym, ja żyję w KRK, rodzina na Północy, nie mam na nich wpływu

nimfa20 i esfira - dziękuje za wyczerpujące uwagi.

Jadę tam raz na pół roku i mogę męczyć. Kot ma 9 lat, od 8 po kastracji. Żadnych trudnych warunków, to kanapowiec, chowa się w kanapę i śpi. Tylko . I ma jedną zabawkę z którą rozmawia, kładzie ja przed sobą i głucho miauczy do niej...
Choć fakt, od kiedy mnie nie ma ruchu ma mniej.
Nie sika po kątach.

Osobiście mam piękną leśną Kociczkę. Takie problemy się nie pojawiły.
Zbyt częste lizanie sierści:

1. Ukojenie nerwów.

'' Lizanie sierści na ogół zaczyna się wraz z jakimś stresującym dla kota wydarzeniem. Stresogenny czynnik mija, ale zachowanie pozostaje, staje się częstsze i utrwala w obsesyjny nawyk. W końcu powstaje łysa plama na futerku (...).
Najczęstszymi miejscami, które koty nałogowo czyszczą jest wewnętrzna strona tylnych łap oraz brzuch.

2. Przyczyny zdrowotne, tj:

*grzybica, liszaj- punktowa łysina

*roztocze, pchły- drapanie, gryzienie

* alergia żywieniowa

* żywienie zbyt ubogie w składniki odżywcze
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 09:39   #4209
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Zbyt częste lizanie sierści:

1. Ukojenie nerwów.

'' Lizanie sierści na ogół zaczyna się wraz z jakimś stresującym dla kota wydarzeniem. Stresogenny czynnik mija, ale zachowanie pozostaje, staje się częstsze i utrwala w obsesyjny nawyk. W końcu powstaje łysa plama na futerku (...).
Najczęstszymi miejscami, które koty nałogowo czyszczą jest wewnętrzna strona tylnych łap oraz brzuch.

2. Przyczyny zdrowotne, tj:

*grzybica, liszaj- punktowa łysina

*roztocze, pchły- drapanie, gryzienie

* alergia żywieniowa

* żywienie zbyt ubogie w składniki odżywcze
Nimfa20, z jakiej to książki?
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 09:52   #4210
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Ja wybieram jedno opakowanie karmy i przeważnie lecimy na niej do końca. Później następna. Do tej pory nie było problemów.
Nie musisz dosłownie mieszać kilka karm w misce, żeby koty miały namieszane w organizmie. Jak w jeden dzień dasz ostatnią porcję jakiejś karmy i w następny dzień przejdziesz do następnej, to już jest namieszane, no chyba, że nową karmę za każdym razem wprowadzasz powoli 75%-25%, 50%-50%, 25%-75%.


Cytat:
A kotka kastrowana? Jak nie, to szczerze polecam ją wykastrować, bo później powstają problemy pt: głośne miauki (słyszałaś pewnie marcowanie kotów?), znaczenie terenu, skanie poza kuwetą itp.

EDIT: oj, rujkę da się zauważyć, da, ale bardziej 'ją' słychać


KASTRUJ, póki nie jest za późno!
A ja od siebie dodam, że kotki sterylizuje się, żeby nie miały rujek (częste rujki mogą doprowadzić do ropomacicza albo nowotworu sutka, można o tym poczytać w Internecie, jest o tym dużo, więc się nie będę rozpisywać).

Kotki zazwyczaj nie znaczą.
Jak są zdrowe to nie sikają poza kuwetą.

Nie wiem jak inne kotki, ale u mojej kotki rujki nie było słychać . Jedynie kuperek był podniesiony, pazurki wbite w podłogę, kotka gruchająca a w oczach inny kot, mojej kotki przez te kilka dni nie było widać. Sonik była, tak mi się wydawało, przerażona. Nie jadła, nie spała, tylko nastawiała zadek. Ja też nie spałam i czekałam, kiedy to się skończy.
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2012-12-07 o 10:22 Powód: dopisek
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 10:42   #4211
stasiek
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 206
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
A ja od siebie dodam, że kotki sterylizuje się, żeby nie miały rujek (częste rujki mogą doprowadzić do ropomacicza albo nowotworu sutka, można o tym poczytać w Internecie, jest o tym dużo, więc się nie będę rozpisywać).

Kotki zazwyczaj nie znaczą.
Jak są zdrowe to nie sikają poza kuwetą.

Nie wiem jak inne kotki, ale u mojej kotki rujki nie było słychać . Jedynie kuperek był podniesiony, pazurki wbite w podłogę, kotka gruchająca a w oczach inny kot, mojej kotki przez te kilka dni nie było widać. Sonik była, tak mi się wydawało, przerażona. Nie jadła, nie spała, tylko nastawiała zadek. Ja też nie spałam i czekałam, kiedy to się skończy.
straszne to jest. Nie rozumiem jak ludzie latami moga nie sterylizowac, przeciez to, az takie drogie nie jest, niektore lecznice robia znizki, mozna uzbierac
__________________
stasiek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 10:45   #4212
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty- część V

Ja często mieszam karmy i nie widzę w tym nic strasznego
zbożówki z bezzbożówkami itp itd
Niektóre karmy szkodzą jednemu czy drugiemu kotu i objawia się to biegunką ale wiem na które karmy tak reagują i tych nie kupuję, a cały worek duży jednej karmy koty bardzo męczą i dokupuję inne rodzaje dla urozmaicenia i im mieszam. Bywały momenty kiedy jadły długi okres tylko jeden rodzaj karmy, raz były to bezbożówki, raz zbożówki, i w moim doświadczeniu, jak wyglądała ich sierść, jak wyglądały kupki itp itd najlepiej im służy mieszanie bezbożówek z Royalem
Mołdżo chwilowo i tak na karmie nerkowej więc on je jeden rodzaj Royala lub Hillsa, kupiłam na próbę Animondę suchą dla kotów nerkowych i ma po niej biegunkę heh dobrze ze tylko 250gr kupiłam - Hillsa i Royala je z wielkim apetytem i ma piękną błyszczącą sierść więc nie ma co demonizować
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 10:57   #4213
Madzik_2905
Raczkowanie
 
Avatar Madzik_2905
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 458
Dot.: Koty- część V

hmmm... a co jeśli qpa nie jest zwarta i nie jest biegunką po zmianie karmy? miał jelitówke RC, teraz applaws. I nie wiem, czy mu to przejdzie, czy jednak wrócić do jelitówki?
Madzik_2905 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:14   #4214
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Ja często mieszam karmy i nie widzę w tym nic strasznego

nie ma co demonizować
Napisałam, że każdy robi jak uważa . Ja teraz daję Orijen, w kolejce czeka PoN, w drugiej misce jest Ziwi i czasem pochrupią, jak dorwę jakąś próbkę to eksperymentuję z kotami

Dla mnie kupowanie 8 karm w małych opakowaniach w tym kilku specjalistycznych nie jest najlepszym pomysłem i tyle .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:18   #4215
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Madzik_2905 Pokaż wiadomość
hmmm... a co jeśli qpa nie jest zwarta i nie jest biegunką po zmianie karmy? miał jelitówke RC, teraz applaws. I nie wiem, czy mu to przejdzie, czy jednak wrócić do jelitówki?
Nie jest zalecane radykalne zmienianie karmy, trzeba stopniowo mieszac z karmą którą kot jadł do tej pory, jeśli jednak zauważysz że przy poprzedniej karmie kupki były dużo lepsze to może jednak ta nowa karma dla niego odpowiednią nie jest i warto zostać przy starej bądź za jakiś czas spróbować innej

---------- Dopisano o 12:18 ---------- Poprzedni post napisano o 12:15 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Napisałam, że każdy robi jak uważa . Ja teraz daję Orijen, w kolejce czeka PoN, w drugiej misce jest Ziwi i czasem pochrupią, jak dorwę jakąś próbkę to eksperymentuję z kotami

Dla mnie kupowanie 8 karm w małych opakowaniach w tym kilku specjalistycznych nie jest najlepszym pomysłem i tyle .
Stosuję zasadę bazy karmowej typu TOTW i do niej dodaję inną karmę ale też nie zawsze i nie przesadzam z ilością, różnorodnością i nowościami

Ostatnio kupiłam Shili Royala Apetite Control, wysokobiałkowa dla kotó żebrających o jedzenie i wymuszających i wymieszałam jej z Tastem, bo już nie wiem co z tym grubasem robić a była paczka 400+400 gr gratis za 19,00 zł w moim zoologu

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2012-12-07 o 11:23
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:19   #4216
Magda_84
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 795
Dot.: Koty- część V

a kiedy kotce można sterylke zrobić? nas to czeka
Magda_84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:21   #4217
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Stosuję zasadę bazy karmowej typu TOTW i do niej dodaję inną karmę ale też nie zawsze i nie przesadzam z ilością, różnorodnością i nowościami
i myślę, że się dogadałyśmy .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:25   #4218
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
a kiedy kotce można sterylke zrobić? nas to czeka
od 6tego m-ca śmiało można ciachać, jak ma rujkę to przeczekać i po rujce albo podać jej przez kilka kolejnych dni proverę na wstrzymanie rujki i wtedy od razu na zabieg

------------------------------------------------

Na 14:00 jedziemy na USG z Mojo
Rano o 5 złapałam siusiu do badania, zawiozłam o 9 do weta bo stwierdziłam że jak przywiozę o 14 to juz do niczego się nie bedzie nadawał a do badania zawsze najlepszy mocz po nocy

Siedzem i pilnuję Mojo żeby się nie wysiusiał bo musi mieć pęcherz pełen do USG
Znowu pobierzemy krew, ciekawam jak wyniki i co usg wykaże (obgryza paznokcie)

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2012-12-07 o 11:27
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:27   #4219
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Magda_84 Pokaż wiadomość
a kiedy kotce można sterylke zrobić? nas to czeka
Obojętnie kiedy myślę. Ja Soni robiłam po pierwszej rujce (tak kazał wet, którego już nie odwiedzamy) a Milce od razu jak do nas trafiła, miała być sterylka aborcyjna ale na szczęście nie była w ciąży.

Ostatnio się dowiedziałam, że mój wet sterylek aborcyjnych nie robi Milce tylko powiedział, że jak coś to zrobi, bo trzeba było ją ratować.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-07, 11:31   #4220
marea
Wtajemniczenie
 
Avatar marea
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 2 458
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Obojętnie kiedy myślę. Ja Soni robiłam po pierwszej rujce (tak kazał wet, którego już nie odwiedzamy) a Milce od razu jak do nas trafiła, miała być sterylka aborcyjna ale na szczęście nie była w ciąży.

Ostatnio się dowiedziałam, że mój wet sterylek aborcyjnych nie robi Milce tylko powiedział, że jak coś to zrobi, bo trzeba było ją ratować.
Podobno najlepiej przed pierwszą rujką, minimalizuje to do zera ryzykow wystąpienia raka sutka u kotki

Monia - sterylka aborcyjna to kwestia etyczna, są weci którzy są na to za wrażliwi...bo w kwestii samego zabiegu nie jest to dużo bardziej skomplikowane - wyciąć macicę pustą, lub macicę z kociakami...
Nie każdego stać na zabicie tych jeszcze nienarodzonych...sama gdybym była wetem też bym nie potrafiła, chyba...

Jak to kiedyś powiedział mi jeden z wetów, po serii sterylek aborcyjnych u kotek dzikich, : "jestem wetem po to żeby ratować życie a nie je odbierać" to ciężkie dla weta też czasem, choć każdy wie że najlepsze co można dla tych zwierząt zrobić....

Edytowane przez marea
Czas edycji: 2012-12-07 o 11:37
marea jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:32   #4221
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
Nimfa20, z jakiej to książki?
''Jak dbać o kota''

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
1. Nie musisz dosłownie mieszać kilka karm w misce, żeby koty miały namieszane w organizmie. Jak w jeden dzień dasz ostatnią porcję jakiejś karmy i w następny dzień przejdziesz do następnej, to już jest namieszane, no chyba, że nową karmę za każdym razem wprowadzasz powoli 75%-25%, 50%-50%, 25%-75%.


2. A ja od siebie dodam, że kotki sterylizuje się, żeby nie miały rujek (częste rujki mogą doprowadzić do ropomacicza albo nowotworu sutka, można o tym poczytać w Internecie, jest o tym dużo, więc się nie będę rozpisywać).

3 . Kotki zazwyczaj nie znaczą.
Jak są zdrowe to nie sikają poza kuwetą.

4. Nie wiem jak inne kotki, ale u mojej kotki rujki nie było słychać . Jedynie kuperek był podniesiony, pazurki wbite w podłogę, kotka gruchająca a w oczach inny kot, mojej kotki przez te kilka dni nie było widać. Sonik była, tak mi się wydawało, przerażona. Nie jadła, nie spała, tylko nastawiała zadek. Ja też nie spałam i czekałam, kiedy to się skończy.
1. Jestem podobnego zdania, co marea . Każdy kot jest inny, i w niektórych sprawach decyduje po prostu doświadczenie.

A też czasem tak robię, że np. rano daję trochę jednej karmy, wieczorem drugiej.

Persilli mieszam stopniowo.

2.

3. A kotka anntab ? Sikała na łóżko.

4. Nie wiem, może to zależy też od rasy kota? Moja darła pyszczek wniebogłosy (Kot dachowy albo europejski- teraz trudno stwierdzić).

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Napisałam, że każdy robi jak uważa . Ja teraz daję Orijen, w kolejce czeka PoN, w drugiej misce jest Ziwi i czasem pochrupią, jak dorwę jakąś próbkę to eksperymentuję z kotami

Dla mnie kupowanie 8 karm w małych opakowaniach w tym kilku specjalistycznych nie jest najlepszym pomysłem i tyle .
Dla mnie kupowanie karmy po 7 kg nie jest najlepszym pomysłem

A jeśli przypadkiem takie karmy są uzasadnione? W przeciwieństwie do niektórych wizażanek, ja nie opisuję tu wszystkich dolegliwości moich kotów
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:39   #4222
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Każdy kot jest inny, i w niektórych sprawach decyduje po prostu doświadczenie.
Nawet największe doświadczenie nie zmieni faktu, że np. wapń i fosfor będzie w złych proporcjach.

Cytat:
A kotka anntab ? Sikała na łóżko.
I raczej to nie było znaczenie .

Cytat:
Nie wiem, może to zależy też od rasy kota? Moja darła pyszczek wniebogłosy (Kot dachowy albo europejski- teraz trudno stwierdzić).
Rasa na pewno, Sonia jest cichym kotem.

Cytat:
Dla mnie kupowanie karmy po 7 kg nie jest najlepszym pomysłem
Zazdroszczę, u mnie też chodzi o cenę, w paczce 7 kg kilogram wychodzi taniej niż 2,5 paczki 400g. Jak mi przyszło kupić 400g Trovetu za 20 zł (!) to myślałam, że padnę.
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:41   #4223
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
3. A kotka anntab ? Sikała na łóżko.
sikanie to nie znaczenie, baaaaaardzo rzadko sie zdarza ze kotka znaczy, tylko i wylacznie gdy kotka jest prawdziwym dominantem i nienawidzi wszystkiego co uwaza ze intruza na jej terenie bedzie znaczyc - znaczenie u kotki wyglada podobnie jak u kocura tyle ze jak kocur stoi w odleglosci kilku centymetrow od przedmiotu ktory znaczy to kotka prawie przyklei tylek do tego przedmiotu

nalezy tez pamietac ze znaczenie a sikanie to dwie rozne rzeczy rowniez dlatego ze jak kot znaczy to wydziela dodatkowo extra super smierdzaca substancje to moczu aby bylo to czuc porzadnie, jak kot/kotka niewykastrowany/niewysterylizowana to smrod jak diabli, kastracja/sterylizacja sprawia ze znaczenie jest mniej cuchnace bo wtedy jest to tylko sam mocz

sterylizacja/kastracja jak jest zrobiona za pozno u kota/kotki ktorzy juz znacza moze nie zlikwidowac problemu
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa

Edytowane przez Rybiorek
Czas edycji: 2012-12-07 o 11:42
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:47   #4224
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Podobno najlepiej przed pierwszą rujką, minimalizuje to do zera ryzykow wystąpienia raka sutka u kotki
Niestety tego wtedy dwa lata temu nie wiedziałam, a wet innej opcji nie przedstawił, tylko i wyłącznie po pierwszej rujce .

Sprawdzałam już statystyki, ile procent kotek ma raka sutka po pierwszej rujce i chociaż tyle dobrze, że nie kazał czekać do drugiej .

Cytat:
Monia - sterylka aborcyjna to kwestia etyczna, są weci którzy są na to za wrażliwi...bo w kwestii samego zabiegu nie jest to dużo bardziej skomplikowane - wyciąć macicę pustą, lub macicę z kociakami...
Nie każdego stać na zabicie tych jeszcze nienarodzonych...sama gdybym była wetem też bym nie potrafiła, chyba...

Jak to kiedyś powiedział mi jeden z wetów, po serii sterylek aborcyjnych u kotek dzikich, : "jestem wetem po to żeby ratować życie a nie je odbierać" to ciężkie dla weta też czasem, choć każdy wie że najlepsze co można dla tych zwierząt zrobić....
Ja rozumiem i ten mój wet jest z tych wetów, którzy kotu łatwo odejść nie dadzą. Milkę pojechałam uśpić - Milka teraz na drapaku siedzi . Mrysię pojechałam uśpić - dał jej dwa tygodnie życia, marnego bo marnego, ale próbował.

Masz całkowitą rację i rozumiem, że nie jest łatwo wetom zrobić sterylkę aborcyjną... Po prostu wcześniej myślałam, że to normalny zabieg dla weta, nieprzyjemny ale się zdarza.

Wet opowiadał, że są ludzie, którzy przywożą kotkę ciężarną i dają ultimatum, albo się kociąt pozbędzie, albo kotka zostaje. Oczywiście łatwo się domyślić, co wtedy wybiera .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:51   #4225
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Rusia ma sterylke zaplanowana na 4 stycznia i mam nadzieje ze do tego czasu nie bedzie miec rujki
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:53   #4226
ciastecek
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 3 527
Dot.: Koty- część V

Mi się chce śmiać z mojego broja panicznie boi się wody, ale jak chce pić to łazi po wannie, moczy się albo jak pije z kranu to może cały się oblać i nic... a jak chciałam go "wyprać" to o matko... całe osiedle go słyszało...
ciastecek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:54   #4227
Madzik_2905
Raczkowanie
 
Avatar Madzik_2905
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 458
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez marea Pokaż wiadomość
Nie jest zalecane radykalne zmienianie karmy, trzeba stopniowo mieszac z karmą którą kot jadł do tej pory, jeśli jednak zauważysz że przy poprzedniej karmie kupki były dużo lepsze to może jednak ta nowa karma dla niego odpowiednią nie jest i warto zostać przy starej bądź za jakiś czas spróbować innej
właśnie mieszałam, nie miał odrazu całej michy innej, ale chyba muszę wrócić do jelitówki, bo mi się biedaczek znowu rozchoruje
Madzik_2905 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 11:55   #4228
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

1. Zazdroszczę, u mnie też chodzi o cenę, w paczce 7 kg kilogram wychodzi taniej niż 2,5 paczki 400g. Jak mi przyszło kupić 400g Trovetu za 20 zł (!) to myślałam, że padnę.

2. I raczej to nie było znaczenie .



Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
2. sikanie to nie znaczenie
1. A dla mnie praktyczniejsze kupowanie po 400. Twoje koty mają już sprawdzone karmy, ja jeszcze szukam . Chciałam właśnie tę Acanę 2,5 kg, ale nie było.

2. Ja pisałam o znaczeniu i sikaniu poza kuwetę jako 2 osobne sprawy.

Czytałam gdzieś* , że kotki czasem sikają ze stresu poza kuwetą. Było napisane, że zdarza się tak, że kotka w rui nie doczekawszy się kocura (pokrycia)- co również wywołuje u niej stres- sika w innym miejscu niż kuweta.

(* ja ogólnie dużo czytam, nie zawsze zważając na nazwę źródła; tzn: nie czytam książek o kotach dla dzieci i nie piszę z nich porad, żeby było jasne )

Cytat:
Napisane przez ciastecek Pokaż wiadomość
Mi się chce śmiać z mojego broja panicznie boi się wody, ale jak chce pić to łazi po wannie, moczy się albo jak pije z kranu to może cały się oblać i nic... a jak chciałam go "wyprać" to o matko... całe osiedle go słyszało...
To normalne. Kot wchodzi do wanny z własnej woli, a kiedy zostaje do czegoś zmuszony, to protestuje.
Tym bardziej, jak coś odbywa się znienacka - np. polewanie wodą, polanie szamponem itd.

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2012-12-07 o 11:59
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 12:01   #4229
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
2. Ja pisałam o znaczeniu i sikaniu poza kuwetę jako 2 osobne sprawy.

Czytałam gdzieś* , że kotki czasem sikają ze stresu poza kuwetą. Było napisane, że zdarza się tak, że kotka w rui nie doczekawszy się kocura (pokrycia)- co również wywołuje u niej stres- sika w innym miejscu niż kuweta.

(* ja ogólnie dużo czytam, nie zawsze zważając na nazwę źródła; tzn: nie czytam książek o kotach dla dzieci i nie piszę z nich porad, żeby było jasne )
Nimfa - ja Cie blagam przestan ludziom macic w glowie, uzylas slowa znaczenie na obsikanie lozka, obsikanie lozka, zrobienie siku poza kuweta, zrobienie siku w salonie na dywanie, na kanapie to sikanie spowodowane stresem (rzeczywistym albo urojonym) albo choroba, znaczenie to czynnosc jaka koty robia aby zdominowac otoczenie (i robia to nie tylko jak jest inny kot, na butach mozna do domu przyniesc zapach innego kota i to moze byc wyzwalacz dla naszego kota)

i fajnie ze duzo czytasz ale widac nie przeczytalas jeszcze ksiazki Zaklinacz kotow bo tam jest dokladnie wyjasnione na czym polega obsikiwanie a na czym znaczenie
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-07, 12:06   #4230
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty- część V

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość
Rusia ma sterylke zaplanowana na 4 stycznia i mam nadzieje ze do tego czasu nie bedzie miec rujki
A syberyjczyki szybko dojrzewają, kiedy powinna mieć rujkę (Sonia miała na 11 miesięcy)?
Żeby się nie okazało, że będzie mieć w hotelu, bo i chłopaki z nią zwariują i ona nie będzie wiedziała co się dzieje.

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Czy pisałam już, że Milka żeby umyła ogon, to trzeba jej podstawić pod pyszczek i trzymać, dopóki nie umyje? Leniwiec mały, ale jest słodka, więc można to wybaczyć, nie?
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.