Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XV

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Hello. Wstaliśmy z TŻem trochę za późno, on poszedł, a mi się jakoś nie chce już spać.
Zresztą o 9 muszę dzwonić do lekarzy (umówić siebie na genetyczne i mamę do jednego lekarza), więc nie chcę na razie spać.
Wstałam z bólem głowy :/


Meli tak, to jest wszystko trudne...

[BERBIE]

dzień dobry

[kunegunda.bis]

czesc Dziewczyny, ja wkoncu przespalam noc bez ataku kaszlu, ale nadal katar, i bol gardla wrrrr...
Zeberka - my zamowilismy w weekend w necie pralke i lodowke - niby pisalo ze dostawa w ciagu 48h mam nadzieje ze nie okaze sie ze po nowym roku bo inaczej
Ja mam takie zelazko od prawie 2 lat i jestem bardzo zadowolona http://www.philips.pl/c/zelazka/azur...gc4720_02/prd/ raz mi upadlo na padloge i cale szczescie dziala nadal

[pani22ka]

Agatek napisał, że testy zaliczone. Bezbłędnie!

[BERBIE]

Napisane przez pani22ka

Agatek napisał, że testy zaliczone. Bezbłędnie!

a jazda kiedy?

[pani22ka]

Napisane przez BERBIE

a jazda kiedy?

pewnie teraz czeka....

[BERBIE]

Napisane przez pani22ka

pewnie teraz czeka....

o kurcze, to też dzisiaj zuch dziewczyna

[kooocur]

Dzień Dobry

Napisane przez pani22ka

Agatek napisał, że testy zaliczone. Bezbłędnie!

Kciuki!!

[Wika28]

Witajcie Dziewczyny ja dziś pierwszy dzień w pracy po 2 miesiącach - jakoś dziwnie mi bardzo Choć atmosfera miła i nawet Mikołaj paczki mi na biurku zostawił... i mysz przy komputerze wreszcie mi wymienili i komputer szybciej chodzi a nie mogłam się doprosić o to przez ostatni rok. Ale jakoś tak dziwnie. Chociaż jak czytam o przejściach niektórych z Was, to mam jednak szczęście w tym całym nieszczęściu.
Melli, przytulam mocno

[measia]

ja dzis obudzilam sie na wrsalce w jadalni przed TV. TZ zapyal czy film wczorajszy mi sie podobal , bo mu bylo szkoda mnie budzic, zebym przeszla do lozka. w czwartek przyszedl wozek dla Marysi i wczorj zazadalal wyciagniecia go z pudla i poskaladania, zeby sprawdzic jak i co i czy wszystko jest ok. z trzech kolorow ten najmniej mi sie w sklepie podobal, ale po przyjrzeniu sie wyglad calkiem dobrze. zreszta mowiac szczerze cena byla zachecajaca. normalnie wozek kosztuje £400 my dalismy £180 w promocji. jestem brdzo zadowolona z podjetej decyzji co do koloru

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez Meliitele

dziewczyny Wy wszystkie wyprawialyscie pogrzeb swoich aniolkow?
szczegolnie interesuja mnie wysokie ciaze?
ja mimo ze chyba bym chciala to sie boje tego wszystkiego. Nie sadze zebym sobie poradzila z widokiem cialka mojego synka

musisz sama zdecydowac, jest to trudne. ja chowalam Mlenstwo, ale stracilam je w 8 tygodniu ciazy i w Anglii nie robia badan czy to dziewczynka czy chlopiec, moglam nadac imie jakie chcialam, podpisalam tylko dokumenty a reszta zajal sie zaklad pogrzebowy, oni zalatwiali wszystko i dzwonili gdzie trzeba

[jana]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38051212]

No Pani, to niestety tak wygląda jak brzmi Nie wiem, czy któraś z Was też tak miewa przy migrenie, ale ja najpierw widzę takie światełko, jak po lampie z aparatu, a potem znika mi z pola widzenia połowa obrazu. Np. nie jestem w stanie przeczytać jednego słowa i nie widzę całej dłoni.
To jeden z najgorszych objawów. Oprócz tego - nienawidzę drętwienia. Drętwieje mi połowa ciała, zwykle ręka i język.
I ostatnie 2 razy (może wcześniej też, ale nie pamiętam) - nie umiem mówić. Zapominam słów typu: torebka... Po prostu mózg nie funkcjonuje. Dopiero potem przychodzi ból głowy, z początku lekki. A potem wymioty.
Zwykle na jednym dniu się kończy (wtedy zgarniam wszystkie możliwe tabletki). Ale w ciąży i na apapie męczyłam się dwie doby (noce wcale nie były ukojeniem).

Nie użalam się, bo nie dzieje mi się to często, ale to jest naprawdę straszne, jak już się dzieje. Łączyłam to zawsze z hormonami, bo mi się to zaczęło przy dojrzewaniu, a potem przy tabletkach anty. Ale ostatnio zrobiło mi się to ze stresu.
I modlę się, żeby się szybko nie powtórzyło.

Tak normalnie o tym nie myślę, tylko Aduni wypadek mi przypomniał.[/QUOTE]
oj, a ja myślałam, że moje migreny to migreny, współczuję, oby po porodzie Ci przeszło, ja tylko właśnie w ciąży nie miałam migren, nie wiedziałam dlaczego po ciężkim dniu mnie nie boli głowa... ech...

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

Napisane przez pani22ka

Agatek napisał, że testy zaliczone. Bezbłędnie!

suuuper!!!

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Od godziny walczę z telefonami i dotychczas udało mi się dodzwonić w 3 miejsca
Ja na szczęście się umówiłam na badanie - mam prenatalne 07.01, w urodziny Mamy Mam nadzieję, że będzie prezent.

Ale mojej mamy nie umiem nigdzie zarejestrować :/ Nie ma terminów nawet prywatnie, już nie mówiąc o tym, że wszędzie albo telefon jest zepsuty albo zajęty :/

[jana]

Napisane przez Wika28

Witajcie Dziewczyny ja dziś pierwszy dzień w pracy po 2 miesiącach - jakoś dziwnie mi bardzo Choć atmosfera miła i nawet Mikołaj paczki mi na biurku zostawił... i mysz przy komputerze wreszcie mi wymienili i komputer szybciej chodzi a nie mogłam się doprosić o to przez ostatni rok. Ale jakoś tak dziwnie. Chociaż jak czytam o przejściach niektórych z Was, to mam jednak szczęście w tym całym nieszczęściu.
Melli, przytulam mocno

też się boję powrotu dzisiaj byłam właśnie u lekarki po L4 ale liczyłam że mnie zbada, jestem 3 tyg po #, coś powie, może pomyśli o diagnostyce, o jakimś planie... dostałam L4 do świąt i powiedziała, że mam się umówić po @ ciężko było być w gabinecie w ktorym widziałam maleństwo, cięzko było mijać się ze szczęśliwymi ciężarówkami

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:51 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38058105]Od godziny walczę z telefonami i dotychczas udało mi się dodzwonić w 3 miejsca
Ja na szczęście się umówiłam na badanie - mam prenatalne 07.01, w urodziny Mamy Mam nadzieję, że będzie prezent.

Ale mojej mamy nie umiem nigdzie zarejestrować :/ Nie ma terminów nawet prywatnie, już nie mówiąc o tym, że wszędzie albo telefon jest zepsuty albo zajęty :/[/QUOTE]
będzie, będzie, to ważne badanie. W takim razie trzymam kciuki za 07.01 !!

[kooocur]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38058105]Od godziny walczę z telefonami i dotychczas udało mi się dodzwonić w 3 miejsca
Ja na szczęście się umówiłam na badanie - mam prenatalne 07.01, w urodziny Mamy Mam nadzieję, że będzie prezent.

Ale mojej mamy nie umiem nigdzie zarejestrować :/ Nie ma terminów nawet prywatnie, już nie mówiąc o tym, że wszędzie albo telefon jest zepsuty albo zajęty :/[/QUOTE]


Jeśli wszystko będzie dobrze, to też pewnie będę miała to badanie 07.01.12 na któa godzinke masz??

Wedłuh USG koncze dziś 8 tydzien....ale mi sie dłuży...

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez kooocur

Jeśli wszystko będzie dobrze, to też pewnie będę miała to badanie 07.01.12 na któa godzinke masz??

Wedłuh USG koncze dziś 8 tydzien....ale mi sie dłuży...

Ja mam 8t2d
Na 9.40.

OK, mama umówiona do lekarza, ja umówiona - misja zakończona

[Wika28]

Napisane przez jana

też się boję powrotu dzisiaj byłam właśnie u lekarki po L4 ale liczyłam że mnie zbada, jestem 3 tyg po #, coś powie, może pomyśli o diagnostyce, o jakimś planie... dostałam L4 do świąt i powiedziała, że mam się umówić po @ ciężko było być w gabinecie w ktorym widziałam maleństwo, cięzko było mijać się ze szczęśliwymi ciężarówkami

Wszystko zależy od tego, jaką masz atmosferę w pracy i jak się czujesz. Ja jestem 2 tygodnie po #, ale nie chciałam siedzieć w domu, mimo, że mój lekarz jeszcze na L4 chciał mnie wysłać. W końcu i tak się muszę zmierzyć z rzeczywistością. a że w pracy atmosfera jest dobra, to zdecydowałam się już na powrót.
Co do patrzenia na ciężarne i maleństwa to doskonale Cię rozumiem Ja zauważyłam, że wszystko mi się z tym dzieckiem kojarzy - koleżanki mówią o Mikołaju w pracy dla dzieci, myślę o tym dziecku. Mówią o rybie na obiad - myślę o tym dziecku, w końcu ryby miały mu dostarczać jodu, kwasów omega-3. Słyszę o prezentach pod choinkę - myślę o tym, że miałam już jakieś ciuszki dla Malenstwa kupić na Święta; słyszę datę koniec lutego jako zielone światło na staranie się o kolejne dziecko i myślę, jakie duże to by już było. Szłam do pracy i przede mną szła jakaś cieżarna kobieta, serce się kroiło, gdy ją mijałam Nie miałam pojęcia, że będzie to aż tak trudne. To jest jednak trauma

[kooocur]

Fatalnie sie czuje....zasypiam na siedząco i mnie mdli....

Tego chciałam....

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez Wika28

Wszystko zależy od tego, jaką masz atmosferę w pracy i jak się czujesz. Ja jestem 2 tygodnie po #, ale nie chciałam siedzieć w domu, mimo, że mój lekarz jeszcze na L4 chciał mnie wysłać. W końcu i tak się muszę zmierzyć z rzeczywistością. a że w pracy atmosfera jest dobra, to zdecydowałam się już na powrót.
Co do patrzenia na ciężarne i maleństwa to doskonale Cię rozumiem Ja zauważyłam, że wszystko mi się z tym dzieckiem kojarzy - koleżanki mówią o Mikołaju w pracy dla dzieci, myślę o tym dziecku. Mówią o rybie na obiad - myślę o tym dziecku, w końcu ryby miały mu dostarczać jodu, kwasów omega-3. Słyszę o prezentach pod choinkę - myślę o tym, że miałam już jakieś ciuszki dla Malenstwa kupić na Święta; słyszę datę koniec lutego jako zielone światło na staranie się o kolejne dziecko i myślę, jakie duże to by już było. Szłam do pracy i przede mną szła jakaś cieżarna kobieta, serce się kroiło, gdy ją mijałam Nie miałam pojęcia, że będzie to aż tak trudne. To jest jednak trauma

No niestety to jest trauma...i co najgorsze mało kto to rozumie...

Trzeba po prostu przez to przejść...

Ja bym rodziła razem z Kundzią....a serce moje Jej kibicuje....!

[bacharybnik]

Witam.
W końcu już nie jest aż tak mroźno na dworze.
Muszę poszukać na allegro jakieś sanki bo wózkiem trochę ciężko się jeździ jak dużo śniegu rano na chodniku.

Napisane przez Meliitele

chcialabym do Was dolaczyc.. w poniedzialek stracilam mojego malutkiego syneczka w 20 tc.
Zostalam sama bez mojego synka, chlopak tez mnie zostawil. Nie radze sobie, nie wiem jak to dalej bedzie. nie potrafie funkcjonowac. Tak bardzo chcialam mojego malucha, byl calym moim swiatem. Cala ciaze bylo wszystko ok.
Jak dalej zyc?

Witaj

Napisane przez adunia89

Sterroryzowalam ich i przywlekli najlepszy sprzet ktg jaki mieli. Bylo serduszko, a nawet kopniaczki. Kamien z serca...
Dziekuje Dziewczyny za info w sprawie tego wpisu w mojej karcie. Lzej mi... Jutro usg, a teraz faszeruja mnie kroplowkami.

Wszystko będzie ok, jutro na USG zobaczysz swojego maluszka i jego bijące jak dzwon serduszko

Napisane przez BERBIE

dziewczyny zastanawiam się nad kupnem depilatora, jaki polecacie?

Ja mam Brauna

Napisane przez Meliitele

dziewczyny Wy wszystkie wyprawialyscie pogrzeb swoich aniolkow?
szczegolnie interesuja mnie wysokie ciaze?
ja mimo ze chyba bym chciala to sie boje tego wszystkiego. Nie sadze zebym sobie poradzila z widokiem cialka mojego synka

Ja straciłam pierwszą ciążę w 5tc a drugą w 10tc i nie pochowałam swoich aniołków. Ale jakby ciąża była bardziej zaawansowana to na 100% zrobiłabym pogrzeb.


Perse super, że udało Ci się umówić na USG prenatalne. Mamie zrobicie prezent i powiecie czy będzie miała wnuka czy wnuczkę


kooocurku teraz Ci się dłuży a za niedługo powiesz jak to przeleciało i będziesz pakowała do porodu torbę do szpitala.


Agatka za testy. Czekamy na informację jak poszło na jazdach.

[prince_polo]

hej dziewczyny
przyszłam sie pochwalic ze mamy juz pierwszego zabka

[Wika28]

Napisane przez kooocur

No niestety to jest trauma...i co najgorsze mało kto to rozumie...

Trzeba po prostu przez to przejść...

Ja bym rodziła razem z Kundzią....a serce moje Jej kibicuje....!

Kocurku, to moje serce będzie Tobie kibicować i Perse bo na razie jakoś Was dwie tutaj wyłapałam, że macie I trymestr ciąży No i oczywiście, wszystkim Mamusiom, które są w pierwszym poście tego wątku

[Maga83]

Dzień dobry

Napisane przez pani22ka

Agatek napisał, że testy zaliczone. Bezbłędnie!

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38058105]
Ja na szczęście się umówiłam na badanie - mam prenatalne 07.01[/QUOTE]

Super, że udało Ci się umówić

[zebrawpaski]

dziewczyny - a jakie zmywarki polecacie?
my mamy wybrany sprzęt electroluxa i lodówkę HA ale uświadomiliśmy sobie, że zmywarka może być innej firmy bo i tak jest zabudowana. Najpierw myślałam o elektroluksie aby mieć komplet ale teraz rozważam Boscha....
Maksi, kunegunda- jakie zmywarki wybrałyście?
Dziewczyny- jakie "myjoczki" polecacie?"

---------- Dopisano o 11:34 ---------- Poprzedni post napisano o 11:32 ----------

price-super - a płacze były czy poszło bezboleśnie?
my się ślinimy od 2 miesiąca życia już 1,5 miesiąca temu słyszałam, od lekarza, że mała ślini się na ząbki a ząbków brak...
za to moja panna "dorośleje" i nie chce butelki, chce wszystko jeść łyżeczką....

[measia]

Napisane przez zebrawpaski

dziewczyny - a jakie zmywarki polecacie?
my mamy wybrany sprzęt electroluxa i lodówkę HA ale uświadomiliśmy sobie, że zmywarka może być innej firmy bo i tak jest zabudowana. Najpierw myślałam o elektroluksie aby mieć komplet ale teraz rozważam Boscha....
Maksi, kunegunda- jakie zmywarki wybrałyście?
Dziewczyny- jakie "myjoczki" polecacie?"

moja zmywarka to TZ w "kontrakcie" ma, ze nienawidze tego robic a tak na serio to ostatnio nam sie dostala w spadku whirlpoo i czeka jak TZ znajdzie czas aby ja zamontowac, ale widocznie woli myc sam niz wkladac do zmywarki

[bacharybnik]

Napisane przez prince_polo

hej dziewczyny
przyszłam sie pochwalic ze mamy juz pierwszego zabka

za ząbka


Mega teraz patrzałam na listę na pierwszej stronie. Ja też miałam tp z OM na 13.01. a z USG na 15.01. a Tobiasz urodził się 14.01. Fajnie byłoby jakby Twój synuś też zechciał wyjść z brzuszka 14 stycznia

[prince_polo]

Napisane przez zebrawpaski

d

[/COLOR]price-super - a płacze były czy poszło bezboleśnie?
my się ślinimy od 2 miesiąca życia już 1,5 miesiąca temu słyszałam, od lekarza, że mała ślini się na ząbki a ząbków brak...
za to moja panna "dorośleje" i nie chce butelki, chce wszystko jeść łyżeczką....

bezbolesnie
gdybym Jej nie sprawdzała dziasełek to bym nie zauwazyła. Wczoraj jeszcze nie miała a dzis rano juz tak

nie płakała, wrecz sie smiała na glos wczoraj ciagle prawie. Cala noc spała. wiec oby tak dalej
jedyne co to wczoraj w ofole nie chciala lezec. Ciagle tylko chciala siedziec na kolanach i strasznie sie sliniła ale to bardzo mocno, przebierałam ja 5 razy bo byla cala mokra.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Zeberko i ja na tych dwóch firmach odnośnie zmywarek bym poprzestała. Wiele razy słyszałam, że Bosh i Electrolux to dobre firmy jeśli chodzi o ten sprzęt.
Ja mam akurat Electroluxa i jestem zadowolona

Ciekawe, jak tam Agatka

[bacharybnik]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38060503]
Ciekawe, jak tam Agatka [/QUOTE]

Też jestem ciekawa.

[kunegunda.bis]

Perse ja wg OM mam termin na 7.01
Koocurku dziekuje Ci bardzo
Zeberka ja kupilam Siemensa (generalnie bede miec w meiszkaniu sprzet Bosch/Siemens) moi rodzice maja zmywarke juz ponad 10 lat i nigdy nic sie z nia nie dzialo...
...kurcze ogladalamDDTVN i usnelam dopiero co wstalam.. i znow wrocila zgaga

[Maga83]

Napisane przez zebrawpaski

dziewczyny - a jakie zmywarki polecacie?

Ja mam zmywarkę Bosh i jestem z niej zadowolona, ale my kupowaliśmy prawie 2 lata temu. Przy Bosh trzeba zwrócić uwagę, żeby środek był metalowy, a nie plastikowy

Napisane przez bacharybnik

Mega teraz patrzałam na listę na pierwszej stronie. Ja też miałam tp z OM na 13.01. a z USG na 15.01. a Tobiasz urodził się 14.01. Fajnie byłoby jakby Twój synuś też zechciał wyjść z brzuszka 14 stycznia

Sama jestem ciekawa, kiedy Bąbel się zdecyduje. Wg usg mam na 7.01

[moni_ka.g]

Napisane przez aaaggusia

dziewczyny, odnośnie żelazka, to jeżeli tak samo jak ja nie lubicie prasować, to polecam zakup żelazka z generatorem pary! rewelacyjny wynalazek! tż mi zrobił prezent na mikołaja bo już go od dawna męczyłam i powiem Wam, że teraz prasowanie to przyjemność...aż sama w to nie wierzę i zajmuje mi 1/3 czasu, który zajmowało wcześniej. a ceny już też są znośne bo my kupiliśmy takie http://allegro.pl/okazja-generator-p...851142515.html
jeszcze miesiąc temu było 100zł droższe

nie przepadam za prasowaniem, ale nie mamy takich funduszy teraz na żelazko.

Napisane przez zebrawpaski

dziewczyny - a jakie zmywarki polecacie?

my mamy Bosha i jesteśmy zadowoleni, korzystamy z niej rok.

___________

ja znowu nie w humorze spać nie mogłam, koszary miałam