Psy

[Rottie]

Mieliśmy go wziąć na kilka dni, ale MA DOM!
Oby wszystkim psom tak szybko się udawało życie odmienić

[gohs]

Napisane przez Rottie

Mieliśmy go wziąć na kilka dni, ale MA DOM!
Oby wszystkim psom tak szybko się udawało życie odmienić

Święta się zbliżają, to ludzie mają jakby większe serca My właśnie oddaliśmy dwa wory kocy i pakę ryżu na akcję do schroniska w naszym mieście

A mój psinek jutro ma wizytę u fryzjera Zobaczymy czy nas pani zlinczuje za sfilcowanie psa

[inga21]

Napisane przez gohs

A mój psinek jutro ma wizytę u fryzjera Zobaczymy czy nas pani zlinczuje za sfilcowanie psa

Aż tak źle? Dlaczego obcinasz na zimę, nie daje się czesać czy sierść taka nieznośna?

[gohs]

Napisane przez inga21

Aż tak źle? Dlaczego obcinasz na zimę, nie daje się czesać czy sierść taka nieznośna?

Nienie, ja nie chcę jej obcinać Skołtuniła się na brzuchu bardzo, przez nasz błąd - nie suszyliśmy jej po spacerach Próbowaliśmy ją sami rozczesywać, ale no chyba więcej krzywdy zrobimy niż pomożemy... Także jutro idziemy do fryzjerki na ratowanie futra

[ladyolaaa]

witam wszystkie psiary

zgłasza się kolejna! wraz ze swoja suczką Moskiewskiego Psa Stróżującego.


co słychać?
pozdrawiam

[Rottie]

Napisane przez ladyolaaa

witam wszystkie psiary

zgłasza się kolejna! wraz ze swoja suczką Moskiewskiego Psa Stróżującego.


co słychać?
pozdrawiam

Łojacie, jeszcze się nie spotkałam z kimś, kto ma tę rasę
Witamy, witamy i od razu pytam jak Wam się żyje razem?

[Scottilion]

Rottie, wspaniała wiadomość. Teraz są takie mrozy, szczególnie szkoda bezdomniaków.

A do nas nie przyjedzie glutek. Pojechał już gdzie indziej do DT i nie musiał mieć u nas przystanku. Znajoma, która miała go wziąć bierze więc innego psa - staruszka charciego - i odbiera go z innego miejsca osobiście. Dobrze, że go bierze. Starszy pies, chudziutki, gładziutki, teraz siedzi w budzie biedak.

[Merys]

Mega szybka adopcja Chart w budzie do czego to doszło
Pamiętacie Alfa? z psiakiem nie jest dobrze, ma zapalenie oskrzeli

[Scottilion]

Oj Merys, chart w budzie to niestety dość popularne zjawisko na polskiej wsi. Dobrze, jeśli w ogóle ma budę... Jedna z teraz odebranych, starsza sunia, spędziła co najmniej dwa lata w betonowej komórce, spała w... malutkim blaszanym korytku. Nie wygląda dobrze, zagłodzona, poocierana i poodmrażana do ciała. Na charty i mieszańce chartów trzeba mieć pozwolenie, więc ci którzy tych pozwoleń nie mają ukrywają je, często w skandalicznych warunkach.

[Merys]

Biedna sunia, mam nadzieję, że z tego wyjdzie
U nas ta rasa nie jest jeszcze tak rozpowszechniona, więc trzymanie charta w budzie to dla mnie nowość. U nas na wsiach popularne są bullowate husky i onki, najlepiej na krótkim łańcuchu lub w kojcu 2x2.

[1989emilia]

Napisane przez ladyolaaa

witam wszystkie psiary

zgłasza się kolejna! wraz ze swoja suczką Moskiewskiego Psa Stróżującego.

Musiałam sprawdzić w google jak te psy wyglądają:P jak bernardyny prawda?

[joakoz86]

Napisane przez Scottilion

Oj Merys, chart w budzie to niestety dość popularne zjawisko na polskiej wsi. Dobrze, jeśli w ogóle ma budę... Jedna z teraz odebranych, starsza sunia, spędziła co najmniej dwa lata w betonowej komórce, spała w... malutkim blaszanym korytku. Nie wygląda dobrze, zagłodzona, poocierana i poodmrażana do ciała. Na charty i mieszańce chartów trzeba mieć pozwolenie, więc ci którzy tych pozwoleń nie mają ukrywają je, często w skandalicznych warunkach.

Nie wiedziałam o tym, że na charty trzeba mieć pozwolenie. A możesz powiedzieć dlaczego jest ono wymagane?

[Nimfa20]

Napisane przez gohs

Święta się zbliżają, to ludzie mają jakby większe serca

Tak, ale niestety czasem się kurczą pod wpływem wysokich temperatur, tj: lato, wakacje

Kurczę, dlaczego ci, którzy chcieliby przygarnąć jakieś bidy nie mają warunków?

Mogliby zrobić tak jak w Niemczech, im większa rodzina, tym większy metraż. Podobnie mogłoby być tak ze zwierzętami: jak ktoś chce przygarnąć, to powinien mieć większe mieszkanie.

Nas jest np. 4 dorosłych osób, mieszkanie 42 m2 (+ogródek) , 2 psy i 2 koty.

Sąsiadka mieszka z mężem, mają 70 m2 (+ ogródek) i żadnego zwierzaka

[klempaa]

Napisane przez joakoz86

Nie wiedziałam o tym, że na charty trzeba mieć pozwolenie. A możesz powiedzieć dlaczego jest ono wymagane?

Podpisujesz w nim, że nie bedziesz polować z chartem.

---------- Dopisano o 11:36 ---------- Poprzedni post napisano o 11:35 ----------

Napisane przez Nimfa20

Tak, ale niestety czasem się kurczą pod wpływem wysokich temperatur, tj: lato, wakacje

Kurczę, dlaczego ci, którzy chcieliby przygarnąć jakieś bidy nie mają warunków?

Mogliby zrobić tak jak w Niemczech, im większa rodzina, tym większy metraż. Podobnie mogłoby być tak ze zwierzętami: jak ktoś chce przygarnąć, to powinien mieć większe mieszkanie.

Nas jest np. 4 dorosłych osób, mieszkanie 42 m2 (+ogródek) , 2 psy i 2 koty.

Sąsiadka mieszka z mężem, mają 70 m2 (+ ogródek) i żadnego zwierzaka

I co, dlatego, ze nie mają zwierząt i są we 2 to znaczy, że mają mieć mniejsze mieszkanie, czy że Wam "należy się" większe? Błagam, co za absurd, PRL się skonczył, na co zapracujesz, to to masz, i nikogo nie powinno obchodzić to, w ile osób i na jakim metrażu mieszkasz
I sprawa jest prosta - albo mam warunki na zwierzę (zwierzęta) - i wtedy futrzaki mieszkają z nami, ale nie narzekam (bo na moje życzenie zwierzęta są w domu), albo warunków nie mam, więc mam 1 zwierzę albo wcale i jeśli mi bardzo zależy to kombinuję, jak te warunki mieć. A nie obcym ludziom nos w życie pcham

[Nimfa20]

Napisane przez klempaa

I co, dlatego, ze nie mają zwierząt i są we 2 to znaczy, że mają mieć mniejsze mieszkanie, czy że Wam "należy się" większe? Błagam, co za absurd, PRL się skonczył, na co zapracujesz, to to masz, i nikogo nie powinno obchodzić to, w ile osób i na jakim metrażu mieszkasz
I sprawa jest prosta - albo mam warunki na zwierzę (zwierzęta) - i wtedy futrzaki mieszkają z nami, ale nie narzekam (bo na moje życzenie zwierzęta są w domu), albo warunków nie mam, więc mam 1 zwierzę albo wcale i jeśli mi bardzo zależy to kombinuję, jak te warunki mieć. A nie obcym ludziom nos w życie pcham

1. A gdzie napisałam, że ci co nie mają zwierząt mają mieć mniejsze mieszkanie?
2. A co z tymi, którzy z różnych przyczyn nie mają warunków, a zwierzęta kochają? Co, mają nic nie mieć? Widzisz, mnie się czepiasz odnośnie 1 punktu, a sama jak rozumujesz? 'Nie masz warunków- nie bierz'
3. Nie pcham się w życie , tylko stwierdzam fakt

Naucz się interpretować posty, a nie od razu najeżdżasz.

[klempaa]

Napisane przez Nimfa20

1. A gdzie napisałam, że ci co nie mają zwierząt mają mieć mniejsze mieszkanie?
2. A co z tymi, którzy z różnych przyczyn nie mają warunków, a zwierzęta kochają? Co, mają nic nie mieć? Widzisz, mnie się czepiasz odnośnie 1 punktu, a sama jak rozumujesz? 'Nie masz warunków- nie bierz'
3. Nie pcham się w życie , tylko stwierdzam fakt

Naucz się interpretować posty, a nie od razu najeżdżasz.

A ja kocham słonie, a do tego zawsze marzyłam o własnym jachcie.
Czy to znaczy, ze państwo (również z Twoich podatków) powinno mi ufundować zagrodę dla słonia oraz jacht?

No oczywiście że tak. Tak postępuje dojrzały, odpowidzialny człowiek.
Nie mam warunków na kajmana, więc go nie mam

Ależ ja doskonale rozumiem, o co Ci chodzi. Że moje podatki (od moich ciężko zarobionych pieniędzy) powinne iść na sponsorowanie ludzi mających gromadę dzieci/psów/kotów a nie mających pieniedzy na 100mkw mieszkania. I uważam, że byłoby to chore i absurdalne.

Ps. Nigdzie nie napisałam, że uważasz że ci co nie mają zwierzat powinni mieć mniejsze mieszkanie. Zapytałam czy tak uważasz. Zamiast się obruszać naucz się czytać ze zrozumieniem

[andere]

Napisane przez Scottilion

Moja Pchła tymczasowa jeszcze nie wysterylizowana (przyjechała z cieczką), nie poszczepiona, a już odezwała się Pani, która chce ją adoptować Pchła trafiłaby w góry (ranyy jakie piękne widoki!), miałaby własne konie, mieszkałaby oczywiście w domu. Domek polecany. Chętnie oddałabym ją tam już zaraz, bo ona z każdym dniem się do nas bardziej przyzwyczaja, a my do niej

W których górach szczęściarz znalazł dom?

[_Juliette_]

Napisane przez Nimfa20

1. A gdzie napisałam, że ci co nie mają zwierząt mają mieć mniejsze mieszkanie?

:

Napisane przez Nimfa20

Mogliby zrobić tak jak w Niemczech, im większa rodzina, tym większy metraż. Podobnie mogłoby być tak ze zwierzętami: jak ktoś chce przygarnąć, to powinien mieć większe mieszkanie.

[Nimfa20]

Napisane przez _Juliette_

:

Ale co to zmienia?

Nie napisałam tego w ten sposób:

'Ci , co chcą przygarnąć zwierzaka (przygarnąć, a nie nabrać nie wiadomo ile) powinni dostawać większe mieszkania, a ci, co nie mają zwierzaków, mają mieć mniejsze.'

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:44 ----------

Napisane przez klempaa

1. A ja kocham słonie, a do tego zawsze marzyłam o własnym jachcie.
Czy to znaczy, ze państwo (również z Twoich podatków) powinno mi ufundować zagrodę dla słonia oraz jacht?

2. No oczywiście że tak. Tak postępuje dojrzały, odpowidzialny człowiek.
Nie mam warunków na kajmana, więc go nie mam

3. Ależ ja doskonale rozumiem, o co Ci chodzi. Że moje podatki (od moich ciężko zarobionych pieniędzy) powinne iść na sponsorowanie ludzi mających gromadę dzieci/psów/kotów a nie mających pieniedzy na 100mkw mieszkania. I uważam, że byłoby to chore i absurdalne.

Ps. Nigdzie nie napisałam, że uważasz że ci co nie mają zwierzat powinni mieć mniejsze mieszkanie. Zapytałam czy tak uważasz. Zamiast się obruszać naucz się czytać ze zrozumieniem

1. Co ma słoń i jacht do poruszanego tematu Rany, chodzi mi o zwierzęta domowe, a nie 'afrykańskie' i rzeczy.

Swoją drogą, widząc na jakie bezsensowności państwo przeznacza moje podatki, odpowiem: tak, wolałabym wspomóc Ciebie, Twego słonia i jacht.

2. Dobrze, więc dlaczego ludzie kochający zwierzęta mają być pokrzywdzeni? Nie mają możliwości , żeby mieć psa czy kota i Twoim zdaniem to sprawiedliwe?
Moja ciotka znalazła w mieście przy drodze szczeniaka. Sąsiedzi podkablowali właścicielce, a że mieszkanie wynajmowali, pies poszedł do schroniska. A nie lepiej by było, gdyby miał normalny dom, właścicieli itd? Wszystko przez to, że nie stać ich na kupno.

3. Nie rozumiesz.

To dlaczego tyle ludzi wspomaga schroniska? Logicznie rzecz biorąc, przecież to napędza popyt. Organizowane jest tysiące różnych akcji, by pomóc zwierzętom, podczas , gdy- moim zdaniem- nasze państwo powinno zrobić coś, by własnie zwierząt nie porzucano, nie maltretowano itd.
Kary, kary i jeszcze raz kary. Ale nie 3 lata za urwanie psu głowy, tylko z 15.

[Scottilion]

Napisane przez joakoz86

Nie wiedziałam o tym, że na charty trzeba mieć pozwolenie. A możesz powiedzieć dlaczego jest ono wymagane?

Prawo łowieckie.

Art. 10. 1. Hodowanie lub utrzymywanie chartów rasowych lub ich mieszańców wymaga zezwolenia starosty właściwego ze względu na miejsce prowadzenia ich hodowli lub utrzymywania, wydawanego na wniosek osoby zamierzającej prowadzić taką hodowlę lub utrzymywać takiego psa.

Andere, na razie jeszcze jest u mnie i jeszcze trochę posiedzi - odczekujemy po cieczce na czas, w którym będzie można dziewczynę zaszczepić i wysterylizować. A potem - jak wszystko pójdzie dobrze pojedzie w Sudety

[gohs]

Jaka burza nastała tutaj, spokojnie dziewczyny, Święta idą

Jezuuuu, odstawiłam właśnie Nukę do fryzjera Na wstępie się dowiedziałam, że obróżka za luźno, że szczotka i grzebień, które mamy są złeeee, że nie spinką grzywkę tylko gumeczką (najlepiej taką ze sklepu z akcesoriami dla koni ) i że w ogóle wszystko źle No nic, za 2h mam ją odebrać po kąpaniu, suszeniu i czesaniu, zobaczymy

[Scottilion]

Ja tylko czekam aż mi przejdzie choróbsko i biorę się za swoje z kąpielami. A przynajmniej za jedną, która właśnie kończy cieczkę - raz, że trzeba ją solidnie po tej cieczce wykąpać i wyprać posłania, a dwa, że dziewczyna zarosła okrutnie. Na zimę nie będę z niej bardzo zdejmować włosa, ale troszkę muszę ją przeskubać. Niestety ta akurat panna kąpieli niecierpi. Już mnie bolą plecy, na samą myśl o tej operacji...

[lapinne]

ej czyli zrzuta na mieszkanie dla ciotki, bo chce miec psa?))


ja teraz jestem w trakcie generalnego remont mieszkania. wymieniamy wszystko, co tylko mozna wymienic, sciny skute do golej cegly.

za kilka lat to mieszkanie na pewno komus wynjmiemy, bo chcemy przeniesc sie na wies. i w zyciu nie zgodze sie w nim na zadne zwierzeta.
kuuurde ale jestem podla.

[Nimfa20]

Napisane przez gohs

Jaka burza nastała tutaj, spokojnie dziewczyny, Święta idą

Napisane przez Scottilion

Ja tylko czekam aż mi przejdzie choróbsko i biorę się za swoje z kąpielami. A przynajmniej za jedną, która właśnie kończy cieczkę - raz, że trzeba ją solidnie po tej cieczce wykąpać i wyprać posłania, a dwa, że dziewczyna zarosła okrutnie. Na zimę nie będę z niej bardzo zdejmować włosa, ale troszkę muszę ją przeskubać. Niestety ta akurat panna kąpieli niecierpi. Już mnie bolą plecy, na samą myśl o tej operacji...

Ja też muszę wykąpać moje psy. Ostatnio kąpałam koty.

Majlo ma kaszaka i brodawkę i trochę się boję, ale mus to mus.
Melmana tylko przetrę, bo we wannie wariuje.

A czemu nie jest wykastrowana? Ma jakieś przeciwwskazania?

[Merys]

Dziewczyny klikajcie http://tablica.pl/nakarm-psa/rankings/

[klempaa]

Napisane przez Nimfa20

1. Co ma słoń i jacht do poruszanego tematu Rany, chodzi mi o zwierzęta domowe, a nie 'afrykańskie' i rzeczy.

Swoją drogą, widząc na jakie bezsensowności państwo przeznacza moje podatki, odpowiem: tak, wolałabym wspomóc Ciebie, Twego słonia i jacht.

2. Dobrze, więc dlaczego ludzie kochający zwierzęta mają być pokrzywdzeni? Nie mają możliwości , żeby mieć psa czy kota i Twoim zdaniem to sprawiedliwe?
Moja ciotka znalazła w mieście przy drodze szczeniaka. Sąsiedzi podkablowali właścicielce, a że mieszkanie wynajmowali, pies poszedł do schroniska. A nie lepiej by było, gdyby miał normalny dom, właścicieli itd? Wszystko przez to, że nie stać ich na kupno.

3. Nie rozumiesz.

To dlaczego tyle ludzi wspomaga schroniska? Logicznie rzecz biorąc, przecież to napędza popyt. Organizowane jest tysiące różnych akcji, by pomóc zwierzętom, podczas , gdy- moim zdaniem- nasze państwo powinno zrobić coś, by własnie zwierząt nie porzucano, nie maltretowano itd.
Kary, kary i jeszcze raz kary. Ale nie 3 lata za urwanie psu głowy, tylko z 15.

Dobrze, jesli wolisz: chciałabym mieć krowę. Zwierzę towarzyszące człowiekowi od wieków i udomowione. I co? I nie mam, o ja biedna i nieszczęśliwa, a krowy są takie cuuuuuudne
To nie jest kwestia 1 przysłowiowego słonia i 1 przysłowiowego jachtu, tylko tysięcy, jeśli nie milionów. I rozumiem, ze przeciwko zwiększeniu tych podatków, żebym ja mogła mieć w/w też nic nie masz? To może po prostu przelej mi na konto darowiznę ibedziemy kwita?
Nie jest sprawiedliwe, ale życie nie jest sprawiedliwe. Jak sie warunków na coś nie ma, to się tego nie robi. Ja np. nie mam warunków na to, by jeździc 5 razy do roku w góry - i to najlepiej alpy czy pireneje. I co, czemu mam być pokrzywdzona, skoro pani Jola spod 3 była w pirenejach już 4 raz w tym roku?
A to już trzeba mieć pretensje do siebie samego, że się na taką umowę wynajmu zgodziło. Nie rozumiem zdziwienia, że właściciel się nie zgodził na psa. Takie rzeczy się ustala wczesniej i tyle.
A co to ma do finansowania psiolubnym większych mieszkań?

[andere]

Sezon na wygrzebywanie igloo w każdej możliwej zaspie uważam za otwarty

[Scottilion]

Napisane przez Nimfa20

A czemu nie jest wykastrowana? Ma jakieś przeciwwskazania?

Ta akurat jest utytuowaną suką hodowlaną Poza tym... mamy już z jedną problemy po sterylizacji, więc wcale się z tym zabiegiem nie spieszę jeśli nie muszę.

A kaszaków się nie bój. Jeśli to na prawdę kaszaki ("przymocowane" do skóry, ruszają się razem z nią). Bo kaszak to nic innego jak zatkany gruczołek łojowy, który wytwarza co ma wytwarzać, tyle że nie ma się to jak wydostać i tkwi pod skórą. Moje też mają kaszaki, ponoć są one częste zwłaszcza u szorstkowłosych.

[Rottie]

Nimfa20, ja nic nie rozumiem z tego, co Ty piszesz. Nie mieści mi się w głowie po prostu to, jak można w ogóle wpaść na tak absurdalny pomysł

[inga21]

Napisane przez Scottilion

Oj Merys, chart w budzie to niestety dość popularne zjawisko na polskiej wsi. Dobrze, jeśli w ogóle ma budę... Jedna z teraz odebranych, starsza sunia, spędziła co najmniej dwa lata w betonowej komórce, spała w... malutkim blaszanym korytku. Nie wygląda dobrze, zagłodzona, poocierana i poodmrażana do ciała. Na charty i mieszańce chartów trzeba mieć pozwolenie, więc ci którzy tych pozwoleń nie mają ukrywają je, często w skandalicznych warunkach.

Chart w budzie Nie mogę sobie tego wyobrazić, raz że nie wiem jakim cudem taki pies może przeżyć zimę (cala reszta ok, owczarki z własnego doświadczenia wiem że dają sobie świetnie radę) ale chart?! Przecież to skazanie na zamrożenie Nie miałam pojęcia jak do tej pory że na charty i chartopodobne trzeba mieć pozwolenie.

Napisane przez Merys

Pamiętacie Alfa? z psiakiem nie jest dobrze, ma zapalenie oskrzeli

On jest już w nowym domu tak? Mam nadzieję że dojdzie szybko do siebie, zawsze lepiej jak będzie leczony w domu niż w schronisku.

Napisane przez gohs

Jezuuuu, odstawiłam właśnie Nukę do fryzjera Na wstępie się dowiedziałam, że obróżka za luźno, że szczotka i grzebień, które mamy są złeeee, że nie spinką grzywkę tylko gumeczką (najlepiej taką ze sklepu z akcesoriami dla koni ) i że w ogóle wszystko źle No nic, za 2h mam ją odebrać po kąpaniu, suszeniu i czesaniu, zobaczymy

To wszystko co do tej pory robisz widocznie nie tak Ciekawe czy rzeczywiście jej rady są fachowe i Ci się przydadzą czy każdego tak się czepia. Nie znam się na obcinaniu psów czy spinaniu włosów bo moje nie mają takiej konieczności. Jak mała wygląda po fryzjerze?

Napisane przez Scottilion

Poza tym... mamy już z jedną problemy po sterylizacji, więc wcale się z tym zabiegiem nie spieszę jeśli nie muszę.

A kaszaków się nie bój. Jeśli to na prawdę kaszaki ("przymocowane" do skóry, ruszają się razem z nią). Bo kaszak to nic innego jak zatkany gruczołek łojowy, który wytwarza co ma wytwarzać, tyle że nie ma się to jak wydostać i tkwi pod skórą. Moje też mają kaszaki, ponoć są one częste zwłaszcza u szorstkowłosych.

Jakie problemy po sterylizacji? Byłam przekonana że raczej nie występują (w większości przypadków). Kaszaki to chyba standard, u bardzo wielu psów znajdziemy przynajmniej jednego na ciele, moje też mają.