Mały biust

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Wiem, że takich tematów jest wiele, ale nie znalazłam dobrej odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Mam 18 lat i mały biust (78 pod i 87 w biuście). Chciałabym go powiększyć jakimś naturalnym sposobem. Mam 175 cm wzrostu. Czuję się płaska i niekobieca. Wstydzę się założyć jakiś dekolt, push up noszę, ale nie zbytnie wypychacze. Najgorsze jest to, że takiego małego jeszcze nie widziałam jak ludzi mijam :P
Więc moje pytanie o naturalne dobre metody (myślałam nad kremem z avonu) i jak typ staników (push up, bardotka) ładnie go wyeksponuje i wymodeluje. Dzięki za odp z góry

[paula78]

Nie ma naturalnych powiekszaczy w postaci kremów czy tabletek tylko operacja plastyczna.

Dobierz dobrze stanik polecam forum małobiusciastych, sport i więcej wiary w siebie.
Wiele aktorek, modelek ma mały biust isa bardzo fajnymi kobietami np. Shaakira, Beyonce czy Anja Rubik.

[Wampierz]

[1=0efbae24da12a699834954c 027e5d090e58ae2c3_63d9ab9 44c685;38164171]Wiem, że takich tematów jest wiele, ale nie znalazłam dobrej odpowiedzi na nurtujące mnie pytania.
Mam 18 lat i mały biust (78 pod i 87 w biuście). Chciałabym go powiększyć jakimś naturalnym sposobem. Mam 175 cm wzrostu. Czuję się płaska i niekobieca. Wstydzę się założyć jakiś dekolt, push up noszę, ale nie zbytnie wypychacze. Najgorsze jest to, że takiego małego jeszcze nie widziałam jak ludzi mijam :P
Więc moje pytanie o naturalne dobre metody (myślałam nad kremem z avonu) i jak typ staników (push up, bardotka) ładnie go wyeksponuje i wymodeluje. Dzięki za odp z góry [/QUOTE]
Dość spora różnica obwodów, więc wątpię żeby taki znów mały. Poszukaj w wątku o dobrze dobranych biustonoszach albo na balkonetka.pl

[quamar]

co do biustonoszy, to po pierwsze musisz mieć dobrze dobrany. najlepiej za pomocą braffiterki, ale też na modowym w tym wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=527809
dużo się dowiesz. bez tego ani rusz, a zobaczysz, prawidłowo dobrany biustonosz sprawia, że piersi są większe głowa do góry.

[panciapieska]

Z "naturalnych" sposobów, to chyba tylko taki: http://www.youtube.com/watch?v=qZuHg...endscreen&NR=1

Jeżeli chodzi o kremy, to przetestowałam ich już wiele (mam odwrotny problem do Twojego - ZAduży biust i muszę szczególnie dbać o skórę) i wiem jedno: żadne kremy biustu nie powiększą. Szumnie nazywany przez producentów "efekt push-up" polega na tym, że niektóre ujędrniają i napinają skórę, ale nie wierzyłabym w żadne "powiększenie o x cm".

Odpowiedni biustonosz i ubranie optycznie powiększające górne partie sprawią, że biust wyda się większy. Spróbuj np. góry w poziome paski, zestawionej z gładkim dołem, albo bluzki z żabotem. Odwiedź też strony, o których pisały dziewczyny.

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Napisane przez Wampierz

Dość spora różnica obwodów, więc wątpię żeby taki znów mały. Poszukaj w wątku o dobrze dobranych biustonoszach albo na balkonetka.pl

jednak jest ;p
http://www.google.pl/imgres?imgurl=h...9QEwAg&dur=291
mam gdzies taki.

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

panciapieska a czy myślisz, że napięcie skóry, ujędrnienie jej dałoby jakiś optyczny efekt? nie chodzi mi o przybycie cm, ale sam widok

[4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b]

Napisane przez paula78

Nie ma naturalnych powiekszaczy w postaci kremów czy tabletek tylko operacja plastyczna.

Jest jeszcze Macrolane .
Dobry stanik i nieco pewnosci siebie powinny jednak zalatwic sprawe.

[linka_18]

A nie masz takiego malego biustu, pociesze cie i powiem ze ja go wcale nie mam..male AA:
I przyzywyczailam sie do tego choc to starsznie bolalo jak patrzylam na kolezanki ktorym zaokragla sie biust:P
Nie mam biustu a moj mezczyzna go akceptuje i mowi ze jest piekny:P

I czasami myslam ze by zapytac o kuracje hormonalna ginekologa?
Pomagaja cos tabletki antykoncepcyjne?
Slyszalam ciekawa historie ze po lekach na porost wlosow rosna piersi
poczytajcie
http://facet.wp.pl/kat,70996,wid,147...l?ticaid=1fb6e

[_ema_]

Nie widziałaś 'takiego małego' jak ludzi mijasz, bo kobiety do perfekcji opanowały sztukę kamuflażu. Ile ja już się naoglądałam biuściastych panienek, co jak im się zdarzy gorszy dzień i przyjdą bez push-upa to nie wiem czy przodem czy tylem stoją Zbyt duże staniki, wypychanie, albo duża miseczka całkowicie wypełniona gąbką (takie cuda u mnie w mieście w sklepach przeważają niestety, nad czym ubolewam) i nawet nie zauważysz, że połowa społeczeństwa ma małe piersi.

Druga sprawa, choć pewnie Cię to nie pocieszy, ale co tam. Małe cycki są fajne - nie obwisają, wyglądają ponętnie bez biustonosza, są wygodne. I mówię to ja - 70 pod biustem 90+ w biuście, więc całkiem cycata. Fakt, że jak piersi wyeksponuję to dumą aż kipię. Ale tak na codzień jak trzeba biegać, albo polatać bez stanika to szału nie ma, sukienki bez pleców ot tak bez specjalnej bielizny nie założę itd itd (chociaż pierwsi mam jędrne jak na taki rozmiar, ale wiadomo jak coś większe to i wisi, grawitacja, a powiewające cycki spod sukienki przy chodzeniu szczytem dobrego smaku nie są).

Nie powiększysz biustu - jaki ma być taki będzie. Kwestia genetyczna i tyle, może w ciązy trochę CI urośnie, ale raczej nie na stałe. Jedyna rada to zaakceptować. Fakt, że utarło się, że faceci patrzą na piersi, ale znam wielu którzy nie przywiązują do tego wagi, a nawet samo wolą takie co się w rękę mieszczą, bo fajne. Więc nie ma sensu wpędzać się w kompleksy przez jakieś głupie stereotypy Taka Twoja uroda, i zaakceptuj to.

[panciapieska]

[1=0efbae24da12a699834954c 027e5d090e58ae2c3_63d9ab9 44c685;38166398]panciapieska a czy myślisz, że napięcie skóry, ujędrnienie jej dałoby jakiś optyczny efekt? nie chodzi mi o przybycie cm, ale sam widok [/QUOTE]

Z pewnością nie zaszkodzi Systematyczne wcieranie kremu, masaż i ogólne dbanie o skórę zaprocentuje w przyszłości (nawet jeżeli z małym biustem czas obchodzi się dużo łagodniej). Jeżeli chodzi o optyczny efekt, to wszystko zależy od tego, w jakiej kondycji obecnie jest Twój biust. Jeżeli masz jędrną i młodą skórę, to efekt nie będzie bardzo widoczny, różnica będzie raczej "w dotyku"

Polecam też ćwiczenia, np. takie: stań przy ścianie (na odległość ugiętych rąk) i rób coś w rodzaju "pompek na stojąco"; unieś ręce na wysokość klatki piersiowej, zegnij, łokcie rozstaw szeroko i z całej siły ściskaj dłonie (mam nadzieje, że wiadomo o co chodzi )
Jeżeli wzmocnisz mięśnie klatki piersiowej, to biust się uniesie i nabierze ładnego kształtu. Oczywiście ważna jest systematyczność.

[leniwca]

Napisane przez linka_18

I czasami myslam ze by zapytac o kuracje hormonalna ginekologa?
Pomagaja cos tabletki antykoncepcyjne?

Mi przy tabletkach biust zrobił się pełniejszy, bardziej krągły. Różnica widoczna, nawet chłop zauważył

Ale jak odstawiam na czas 7dniowej przerwy, to wraca do naturalnego wyglądu. Także to raczej doraźne rozwiązanie, a i nie u każdej może wystąpić taki 'skutek uboczny'- to już raczej indywidualna kwestia, jak organizm zareaguje na hormony.

[Patryka]

Napisane przez _ema_

Nie widziałaś 'takiego małego' jak ludzi mijasz, bo kobiety do perfekcji opanowały sztukę kamuflażu. Ile ja już się naoglądałam biuściastych panienek, co jak im się zdarzy gorszy dzień i przyjdą bez push-upa to nie wiem czy przodem czy tylem stoją Zbyt duże staniki, wypychanie, albo duża miseczka całkowicie wypełniona gąbką (takie cuda u mnie w mieście w sklepach przeważają niestety, nad czym ubolewam) i nawet nie zauważysz, że połowa społeczeństwa ma małe piersi.
.

ano, bo połowa społeczeństwa to faceci żarcik, sama mam małe cycki

Autorko! najważniejsze to samoakceptacja. Przynajmniej możemy wygodnie bez staników pomykać i nic nam nie uwiera siłą grawitacji Są różne preparaty ziołowe, które niby mają powiekszyć biust, osobiście nie próbowałam, i nieszczególnie wierzę w ich działanie. Plus, kremy, które również mają wątpliwą skuteczność. Masaże - mogą pomóc, nie muszą. I kolejne pytanie, czy to zdrowe? Wpływanie na swoją gospodarkę hormonalną, chociażby ziołami? Pomyśl, co wolisz, małe zdrowe piersi, czy trochę większe, z rakiem? No, na mnie takie myślenie działa, kiedy zaczynam marudzić na swój biust - najważniejsze, że zdrowy, poza tym, przecież JEST.

A kobiecość, to nie tylko piersi.

[linka_18]

Napisane przez leniwca

Mi przy tabletkach biust zrobił się pełniejszy, bardziej krągły. Różnica widoczna, nawet chłop zauważył

Ale jak odstawiam na czas 7dniowej przerwy, to wraca do naturalnego wyglądu. Także to raczej doraźne rozwiązanie, a i nie u każdej może wystąpić taki 'skutek uboczny'- to już raczej indywidualna kwestia, jak organizm zareaguje na hormony.

Jak doraznie to szkoda sobie glowy zaracac..
Jedyny pewny sposob jest z tabletkami na porost wlosow,mojej kolezanki maz zaczal lysiec i poszedl do dermatologa, zaproponowala mu kuracje tylko dodala ze skutkiem ubocznym jest powiększenie piersi- co podobno widac...Nie zgodzil sie, ach czy by mi ktos przepisal takie tabletki ?:brzyd al:

[All That Jazz]

Jak masz 18 lat to może Ci jeszcze urosnąć, ja miałam mocno mały biust a jakoś kilka miesięcy po 18 urodzinach nagle urósł o 10cm (dalej wielki nie jest ale taki, rzekłabym, średni, jestem zadowolona )

[Erykah_B]

Też mam mały biust. Chociaż mały to dużo powiedziane, bo w zasadzie nie mam go wcale. Na dodatek jestem gruszką, także wiadomo

Ale jakoś nigdy mnie to nie przejmowało zbytnio. Nie czułam się przez to niekobieco. I uważam, że to jest najwygodniejsza część mojego ciała. No i zawsze sobie powtarzam, ze przynajmniej w wieku 30 lat mój biust w stojącej pozycji ciała, nie będzie się obijał o kolana

[dobrarada]

Napisane przez linka_18

Jak doraznie to szkoda sobie glowy zaracac..
Jedyny pewny sposob jest z tabletkami na porost wlosow,mojej kolezanki maz zaczal lysiec i poszedl do dermatologa, zaproponowala mu kuracje tylko dodala ze skutkiem ubocznym jest powiększenie piersi- co podobno widac...Nie zgodzil sie, ach czy by mi ktos przepisal takie tabletki ?:brzyd al:

Ten cudowny składnik to chyba likopen
powstaje w pomidorach po obróbce termicznej - czyli po ugotowaniu (w koncentracie pomidorowym, smażonych pomidorach itd..) - powoduje zwiększenie piersi ale tylko u facetów niestety.
Likopen czesto wystepuje w lekach które działają na przerost prostaty poprzez hamowanie procesu 5 AR (pięć alfa reduktaza), to 5AR powoduje zamianę testosteronu w DHT (dyhydrosteron). Nadmiar DHT powoduje łysienie androgenowe (czyli typu męskiego).

Też sobie hamowałam proces 5AR - własnie takimi lekami (włosy odrastają) i biust mi nie urósł (ale wyregulowały mi się miesiączki).

---------- Dopisano o 21:56 ---------- Poprzedni post napisano o 21:54 ----------

Napisane przez Erykah_B

Też mam mały biust. Chociaż mały to dużo powiedziane, bo w zasadzie nie mam go wcale. Na dodatek jestem gruszką, także wiadomo

Ale jakoś nigdy mnie to nie przejmowało zbytnio. Nie czułam się przez to niekobieco. I uważam, że to jest najwygodniejsza część mojego ciała. No i zawsze sobie powtarzam, ze przynajmniej w wieku 30 lat mój biust w stojącej pozycji ciała, nie będzie się obijał o kolana

Mam spory biust i jestem w wieku z 4 z przodu
nic nie zauwazyłam w okolicy kolan, nawet jeszcze nie dotarły do pępka - a tak na serio, obwisanie biustu w dużej mierze zależy od kształtu piersi, rodzaju skóry (czy jędrna czy niekoniecznie) oraz dobrego biustonosza oraz od pielęgnacji.

[friable]

No ja cię doskonale rozumiem bo jestem w tej samej sytuacji i tego samego wzrostu. I właśnie to jest dla mnie najgorsze - może mały biust pasowałby do niskiej dziewczyny, ale przy moim wzroście wyglądam jak obojniak

[niebieskie_oczko]

Napisane przez friable

No ja cię doskonale rozumiem bo jestem w tej samej sytuacji i tego samego wzrostu. I właśnie to jest dla mnie najgorsze - może mały biust pasowałby do niskiej dziewczyny, ale przy moim wzroście wyglądam jak obojniak

A znowu mały biust przy niskim wzroście może powodować, że się wygląda jak dziecko, więc i tak i tak nie dobrze

Też mam mały biust, ja nazywam swój rozmiar "niedorobionym Be" Ale za cholerę nie zamieniłabym się na żaden większy. Trenowałam bieganie i generalnie sportowy tryb życia prowadzę i sprawdza się doskonale. Cieszę się, że nie mam problemów z jędrnością (przynajmniej jeszcze! ), a jak chcę poczuć się cycoliną, to sięgam po push upa. Najważniejsze, żeby lubić to, co się ma

[linka_18]

[QUOTE=dobrarada;38167602]Ten cudowny składnik to chyba likopen
powstaje w pomidorach po obróbce termicznej - czyli po ugotowaniu (w koncentracie pomidorowym, smażonych pomidorach itd..) - powoduje zwiększenie piersi ale tylko u facetów niestety.
Likopen czesto wystepuje w lekach które działają na przerost prostaty poprzez hamowanie procesu 5 AR (pięć alfa reduktaza), to 5AR powoduje zamianę testosteronu w DHT (dyhydrosteron). Nadmiar DHT powoduje łysienie androgenowe (czyli typu męskiego).

Też sobie hamowałam proces 5AR - własnie takimi lekami (włosy odrastają) i biust mi nie urósł (ale wyregulowały mi się miesiączki).[COLOR="Silver"]
To mnie zmartwilo, myslalam ze istnieje jakies cudo na male piersi...
Niestety tylko operacja...

[paula78]

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;38166419]Jest jeszcze Macrolane .
Dobry stanik i nieco pewnosci siebie powinny jednak zalatwic sprawe.[/QUOTE]

Owszem, ale to też ingerencja sztuczna i potrzeba lekarza do tego szybciej znikająca niż wkładki.

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Napisane przez niebieskie_oczko

A znowu mały biust przy niskim wzroście może powodować, że się wygląda jak dziecko, więc i tak i tak nie dobrze

Lepiej jak dziecko niż jak dzidzia piernik kiedy ma się 150 i drugie tyle w obwodzie biustu. Taki biust nie dość, że wygląda karykaturalnie i wulgarnie to jest zwyczajnie nie zdrowy.

Miałam tak okaleczoną koleżankę, meczyła sie bidula strasznie i zazdrościła tym małobiusciastym, że podskakując sobie zębów nie wybiją

[201706121013]

Ja mam pod biustem mam 79 cm, a w biuście 93 cm. Wcale ogromne nie są, choć mi się wydają małe, choćby przez fałdke pod biustem. Fakt faktem mój TŻ jest "nimi " zachwycony, ale dla mnie mogłyby być trochę większe. Tym bardziej, że w mojej rodzinie jest przewaga "biuściastych"

[laisla]

Także należę do tych nieobdarzonych przez naturę, z jednej strony miło jak nic nie przeszkadza podczas sportu, z drugiej w sytuacjach intymnych nieco inna sprawa bo ani push up ani inne triki sprawy nie załatwią. Ale tak naprawdę nieco zaczęło mi to dopiero przeszkadzać jak schudłam bo figura całkiem fajna ale miseczka to już A

[Wampierz]

Napisane przez Erykah_B

Też mam mały biust. Chociaż mały to dużo powiedziane, bo w zasadzie nie mam go wcale. Na dodatek jestem gruszką, także wiadomo

Ale jakoś nigdy mnie to nie przejmowało zbytnio. Nie czułam się przez to niekobieco. I uważam, że to jest najwygodniejsza część mojego ciała. No i zawsze sobie powtarzam, ze przynajmniej w wieku 30 lat mój biust w stojącej pozycji ciała, nie będzie się obijał o kolana

Brawa za najtaktowniejszą odpowiedź w wątku...

Ale serio, zastanów się - miło by ci było, gdyby teraz ktoś po trzydziestce zaczął jechać po małobiuściustych? Albo po gruszkach? Pewnie nie, pewnie byś uważała, że to chamskie.

---------- Dopisano o 00:17 ---------- Poprzedni post napisano o 00:12 ----------

Napisane przez All That Jazz

Jak masz 18 lat to może Ci jeszcze urosnąć, ja miałam mocno mały biust a jakoś kilka miesięcy po 18 urodzinach nagle urósł o 10cm (dalej wielki nie jest ale taki, rzekłabym, średni, jestem zadowolona )

Mi od osiemnastego roku w sumie tak pomalutku stopniowo rósł. Kiedyś myślałam, że to od pigułek, ale po odstawieniu też chyba troszkę przybrałam (ale może od noszenia naprawdę dobrych staników). W sumie tak 2-3 rozmiary miseczki w górę. Mam nadzieję, że już więcej nie urośnie, bo taki jak jest mi wystarczy.

[Erykah_B]

Napisane przez Wampierz

Brawa za najtaktowniejszą odpowiedź w wątku...

Ale serio, zastanów się - miło by ci było, gdyby teraz ktoś po trzydziestce zaczął jechać po małobiuściustych? Albo po gruszkach? Pewnie nie, pewnie byś uważała, że to chamskie.

Mnie to akurat byłoby wszystko jedno. Nie jestem aż tak przewrażliwiona na swoim punkcie, zeby nie mieć do siebie dystansu i na tyle niepokładająca krzty wiary w ludzkość, żeby sądzić, że ktokolwiek jest w stanie wziąć moją poprzednią wypowiedź za super-poważną

Aczkolwiek, jeśli czujecie się urażone - przepraszam

[0efbae24da12a699834954c027e5d090e58ae2c3_63d9ab944c685]

Czasem przykro jest słyszeć jak ktoś podśmiewa się z kogoś, że jest płaski (mi nikt tego nie wytknął). Najgorzej jest słyszeć wypowiedzi chłopaków...
Akceptacji próbowałam i jakoś nie wychodzi mi ona...

[ILTheCure]

Moja koleżanka ma 69 cm pod biustem i 73 cm w biuście. I sądzę, że to naprawdę maleńki biust, a mimo to nie ma klatki piersiowej jak mężczyzna. Ma po prostu leciutko zarysowany biust. Do tego jest bardzo zgrabna, ma długie nogi, super pupę, piękne włosy i NIGDY nie ubrała push-upa. Najbardziej lubi takie staniczki całe z koronki I ma mega powodzenie, a sama jest super osobą.

Wiem, że kiedyś to był jej kompleks, ale stwierdziła, że pod skalpel nie pójdzie, ma inne atuty, a biust ma przede wszystkim ZDROWY i to się liczy. A jak się komus nie podoba to to jego problem, nie jej.

[cowie]

Ja też mam mały biust. Trochę mi zajęło jego pokochanie, ale da się.
Co więcej - małe piersi dłużej pozostaną piękne i zachowają swój kształt.
Poza tym, mój narzeczony je uwielbia, więc i ja zaczęłam. Jest wielu mężczyzn, którzy wolą mały, zgrabny biust.

Nie zmienisz piersi, więc czemu ich nie pokochać? Nie biust świadczy o kobiecości. Można być naprawdę seksowną kobietą z małym biustem.
Mnie osobiście często bardziej podoba się eksponowany mały, niż duży biust.

Jasne, że do swetrów czy T-shirtów z kołnierzem aż po szyje lepiej założyć push-up, bo to się lepiej komponuje.
Ale dekolty, bluzki na ramiączka? Jak najbardziej! One są seksowne na małym biuście
Jako dowód, zamieszczam zdjęcia.
Szczerze. Nieatrakcyjne są te kobiety? Myślisz, że tysiące mężczyzn za nimi nie szaleją?
Nie biustem staniesz się kobietą i zapamiętaj to. Bądź seksowna i nie wstydź się siebie. A mężczyźni oszaleją na punkcie Twojego biustu

[Wampierz]

Napisane przez Erykah_B

Mnie to akurat byłoby wszystko jedno. Nie jestem aż tak przewrażliwiona na swoim punkcie, zeby nie mieć do siebie dystansu i na tyle niepokładająca krzty wiary w ludzkość, żeby sądzić, że ktokolwiek jest w stanie wziąć moją poprzednią wypowiedź za super-poważną

Aczkolwiek, jeśli czujecie się urażone - przepraszam

Nie czuję się urażona, po prostu nie lubię takich zachowań na forach - według mnie obraźliwe insynuacje skierowane przeciw jakiejś grupie są tak samo niefajne jak wytykanie komuś osobiście, i to próbowałam ci przekazać. O ile mnie to ani ziębi ani grzeje, to wiem, że wiele osób czuje się nieprzyjemnie - i najczęściej one o tym nie mówią. Również uważam, że szerzenie negatywnych stereotypów typu "kobiety po trzydziestce są stare i brzydkie", nawet w żartach.

Oczywiście możesz wierzyć, że jestem przewrażliwiona, nie mam dystansu do siebie, nie mam wiary w ludzkość ani poczucia humoru...

---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

Napisane przez ILTheCure

Moja koleżanka ma 69 cm pod biustem i 73 cm w biuście. I sądzę, że to naprawdę maleńki biust, a mimo to nie ma klatki piersiowej jak mężczyzna. Ma po prostu leciutko zarysowany biust. Do tego jest bardzo zgrabna, ma długie nogi, super pupę, piękne włosy i NIGDY nie ubrała push-upa. Najbardziej lubi takie staniczki całe z koronki I ma mega powodzenie, a sama jest super osobą.

Wiem, że kiedyś to był jej kompleks, ale stwierdziła, że pod skalpel nie pójdzie, ma inne atuty, a biust ma przede wszystkim ZDROWY i to się liczy. A jak się komus nie podoba to to jego problem, nie jej.

Też znam kobiety o małym biuście, nawet bardzo małym i do tego szalenie atrakcyjne i mające duże powodzenie. Dlatego moim zdaniem podejście autorki ma kluczowe znaczenie - można mieć mniejszy biust od niej, nie ukrywać tego (a wręcz eksponować) i wyglądać i czuć się kobieco i seksownie.

Cowie ma rację, biust mały jest często łatwiejszy do ubrania i można sobie pozwolić na bardzo ciekawe fasony, mocno wycięte bluzki, bez pleców itp. Można też ubrać się bardzo seksownie i nie wyglądać wyzywająco, co często bywa problemem przy większym biuście.

[JustShe]

Napisane przez Erykah_B

Też mam mały biust. Chociaż mały to dużo powiedziane, bo w zasadzie nie mam go wcale. Na dodatek jestem gruszką, także wiadomo

Ale jakoś nigdy mnie to nie przejmowało zbytnio. Nie czułam się przez to niekobieco. I uważam, że to jest najwygodniejsza część mojego ciała. No i zawsze sobie powtarzam, ze przynajmniej w wieku 30 lat mój biust w stojącej pozycji ciała, nie będzie się obijał o kolana

chyba troche przesadzasz Mam biust o rozmiarze gg i prawie 30 lat i nic mi sie po kolonach nie obija, zawisc ech zawisc

co do autorki, mloda jestes, jeszcze moze ci sporo urosnac, mnie rosl do 23 roku zycia

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 18:59 ----------

Napisane przez Erykah_B

Mnie to akurat byłoby wszystko jedno. Nie jestem aż tak przewrażliwiona na swoim punkcie, zeby nie mieć do siebie dystansu i na tyle niepokładająca krzty wiary w ludzkość, żeby sądzić, że ktokolwiek jest w stanie wziąć moją poprzednią wypowiedź za super-poważną

Aczkolwiek, jeśli czujecie się urażone - przepraszam

tak, czujemy sie urazone, bo wypowiedz nie na miejscu, nic nie wnosi do watku, tylko pokazuje twoj brak kultury lub brak wyobrazni