Uje muje, dzikie węże, czy wytrzymam z przyszłym mężem? ;) PM 2014 cz. 6

[Kate Noir]

Napisane przez starry_eyes

Wesele planujemy w naszych okolicach, tj. Jasło ewentualnie Krosno Tak wstępnie to wychodzi nam koło 150 osób (zalety dużej rodziny ) Ale chyba będzie problem z salą, bo ze wstępnego rozeznania widzę, że większość jest na jakieś 130 osób..

P.S. Dziewczyny, macie szybkie tempo zapełniania stron, że aż ciężko za Wami nadążyć

Nie wiem co wy tam tacy rodzinni jesteście Tż chce zaprosić wszystkich kuzynów pierwszej lini.... Jego mama ma chyba z 5 rodzeństwa, każde ma 3 dzieci i każde z tych dzieci ma swoją 3 dzieci Ja mam tylko 5 kuzynostwa pierwszej lini i z nich zamierzam zaprosić tylko dwoje bo po co mam zapraszać kogoś z kim zamienię trzy zdania raz na cztery lata?

Napisane przez adziia13

Układ długi, ale nie trudny, facet świetnie prowadzi. Jak popracujecie nad tym to tak samo ładnie zatańczycie. Ja bym chciała na kursie, żeby zrobili nam taki układ, żeby nikt kto na nas będzie patrzyła widział to, że tańczymy wyuczony układ.

Taniec do "I dlatego lubię mówić z tobą" mógłby być poważny problem

Tańce łączone - generalnie jestem na nie. Rzadko udaje się to młodym zrobić z klasą, tak żeby pasowało to do ich odświętnego wyglądu.

Widzę, że myślimy podobnie Chciałabym zatańczyć tak lekko. Jednak wątpię by efekt był taki jak na filmie uffff jak dobrze, że nie będziemy mieli kameruna

Wydaj mi się, że tańce łączone miały za zadanie zaskakiwać gości... raz widziałam taki filmik, gdzie w tle słychać "pewnie teraz zatańczą break dance". Większość par robi to nieudolnie.

[Waniliova]

Hejo

Napisane przez agunineczka

Waniliova super! taki mały gest a jak cieszy, prawda?

Prawda, prawda

Napisane przez Nati_kk

Waniliova - super, słodko z jego strony

A wczoraj nie miał nam za złe, że tyle Cię przetrzymałyśmy?

Pewnie, że nie śmiał się i sprawdzał czy się nie opiłam

kroooliczek89 cieszę się, że Twój TŻ zaczął rozmawiać o weselu i tak samo uważam, że nie ma co się szarpać my chcemy się zmieścić w 20 tys.

Napisane przez Tycikata

O no to super a jakie akcje u was odchodzą?

ale romantico

My dzisiaj z TŻ byliśmy na zakupach świątecznych.
Moje konto już prawie puste ale za to prezenty już są, brakuje mi tylko dla przyszłej teściowej

Zaraz opowiem o akcjach my dla rodziców TŻ nic nie kupujemy bo prawdopodobnie nie będziemy z nimi spędzać świąt. Został nam jeszcze prezent dla mamy i ja jeszcze TŻ nic nie kupiłam jutro jedziemy na zakupy

Napisane przez adziia13

Waniliova bardzo miło ze strony Twojego TŻa,

mój natomiast dziś był "niegrzeczny" o 12 zadzwonił, że już wraca do Torunia (ze zjazdu w W-wie) i że jak wróc to przyjedzie do mnie. 15 godzina, a jego jeszcze nie ma, więc powoli zaczynałam się martwić, czy coś się nie stało - nie wytrzymałam i o 17 zadzwoniłam, nie odebrał. No to ja już pełna panika, już miałam dzwonić do żony jego kumpla czy on wrócił, ale TŻ zdążył oddzwonić i co mi mówi "no ja kochanie od 14:30 jestem już w domu, ale wypiłem piwko z chłopakami w samochodzie i nie mogłem przyjechać". Do furii mnie to doprowadza, jakby nie mógł zadzwonić wcześniej "kochanie jestem w domu, wypiłem nie mogę przyjechać" i wszystko

Omg... zabiłabym czy tak ciężko jest zadzwonić?

Napisane przez starry_eyes

Hej dziewczyny, można dołączyć?

Pewnie, że można witaj pytałaś czy studiujemy. pracujemy. Ja zaocznie studiuje dziennikarstwo i szukam pracy, bo niedawno zwolniłam się. Jestem na 3 roku i w lipcu się bronię TŻ jest na 4 roku i broni się w czerwcu

[1=e78ea2ce4b6c03f1c01eeed cbea21d52971ed141;3816946 9]UWAGA!
w;asnie minal rowno rok odkad TZ stwierdzil ze "w tym roku mi sie oswiadczy". Pijemy na moj koszt.[/QUOTE]

Napisane przez misiadelko

Aszu, Malutka, Waniliova, czuję wyzwanie

Dzisiaj jest już jutro

To kiedy umawiamy się na granie?

Dobra, dobra zaraz Wam opowiem

aszuelka szczerze mówiąc ja nie lubię takich pierścionków, ale on jest Twój i Tobie ma się podobać

Piankka fajowska choina moi rodzice też wczoraj kupili choinkę

Napisane przez Kate Noir

Waniliova ale romantyczny ten twój TŻ Mam nadzieję, że już wszystko będzie dobrze między wami. Parę dni temu marudziłam mojemu, że mam problem ze stroną startową bo zainstalowały mi się jakieś złośliwe dodatki i nie mogę tego usunąć... to naprawił, ja tu otwieram przeglądarkę a tam strona startowa: Kocham Kasię Serio mój tż, nie wygląda na romantyka a czasami tak mnie zaskakuje :P Tak sobie rozkminiam, że teraz chyba moja kolej....

Ojj, też słodko nom teraz my możemy coś dla nich wykombinować

Pisałyście o nazwach Waszych samochodów... my naszej corsie daliśmy ''Czarna strzała'' i ''Szerszeń''

A co do tańców to w ogóle się jeszcze nad tym nie zastanawiałam

[Piankka]

My zatańczymy zwykłego przytulańca(bo na kursy tańca nie mamy czasu) a poza tym... zatańczymy dla siebie pierwszy raz jako małżeństwo, a nie dla kogoś będę tańczyć dziwna jestem

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Nasze auta nie mają "imionów"

[Tycikata]

Laski a zapomniałam się Wam pochwalić wczoraj uzgodniliśmy z TŻ datę naszego ślubu -> 16.08.2014

To już coś, bo jeszcze nie mamy nic poza tym


Dooobra wracam do pracy bo se bimbam a roboty coraz więcej

[starry_eyes]

Napisane przez Kate Noir

Nie wiem co wy tam tacy rodzinni jesteście Tż chce zaprosić wszystkich kuzynów pierwszej lini.... Jego mama ma chyba z 5 rodzeństwa, każde ma 3 dzieci i każde z tych dzieci ma swoją 3 dzieci Ja mam tylko 5 kuzynostwa pierwszej lini i z nich zamierzam zaprosić tylko dwoje bo po co mam zapraszać kogoś z kim zamienię trzy zdania raz na cztery lata?

A u nas każde z rodziców ma 4 lub 5 rodzeństwa :P więc samych najbliższych 'cioć i wujków' jest 18 plus ich mężowie/żony =36, dzieci (nasi kuzyni) i ich dzieci i wyjdzie koło 100 osób wg mnie bliskiej rodziny. A jak są na równym stopniu pokrewieństwa, to nie pasuje trochę jednych zaprosić a innych nie.. Poza tym masz rację, ja jestem strasznie rodzinna i w sumie u nas wszyscy utrzymują kontakt ze sobą prawie cały czas, nie tylko od święta

Co do pierwszego tańca to zawsze marzyło mi się coś tradycyjnego typu "przetańczyć z tobą chcę całą noc" ale zobaczymy czy mi się nie odwidzi do wesela

[Piankka]

Napisane przez Tycikata

Laski a zapomniałam się Wam pochwalić wczoraj uzgodniliśmy z TŻ datę naszego ślubu -> 16.08.2014

To już coś, bo jeszcze nie mamy nic poza tym


Dooobra wracam do pracy bo se bimbam a roboty coraz więcej

Ja też sobie bimbam a na 14 do pracy dobrze że od piatku do stycznia mam wolne wtedy to dopiero będę bimbać

[majashih]

Coraz więcej się nas robi Super 2014 to będzie dobry rok!

Waniliova - rozsądna kwota, my nie robimy wesela, ale też nie chcemy przegiąć z budżetem. Inwestycja pójdzie w podróż poślubną

Dziewczyny, macie jakieś sprawdzone sposoby na katar? Męczy mnie od dwóch tygodni

[Piankka]

Napisane przez majashih

Coraz więcej się nas robi Super 2014 to będzie dobry rok!

Waniliova - rozsądna kwota, my nie robimy wesela, ale też nie chcemy przegiąć z budżetem. Inwestycja pójdzie w podróż poślubną

Dziewczyny, macie jakieś sprawdzone sposoby na katar? Męczy mnie od dwóch tygodni

Acatar ?

[velika]

Napisane przez Piankka

My zatańczymy zwykłego przytulańca(bo na kursy tańca nie mamy czasu) a poza tym... zatańczymy dla siebie pierwszy raz jako małżeństwo, a nie dla kogoś będę tańczyć dziwna jestem

Pjona, u mnie też będzie przytulaniec, do "Nothing else matters" Metallica, który towarzyszy nam od samego początku Chłop by mi chyba ze śmiechu padł, jakbym mu kazała uczyć się jakiś układów
jezzzuuuu jak mi się spać chce, jeszcze 2,5 h w robocie, obiad na szybko i uciekam załatwiać drugą robotę, chyba dzisiaj padnę o 21

[Piankka]

Napisane przez velika

Pjona, u mnie też będzie przytulaniec, do "Nothing else matters" Metallica, który towarzyszy nam od samego początku Chłop by mi chyba ze śmiechu padł, jakbym mu kazała uczyć się jakiś układów
jezzzuuuu jak mi się spać chce, jeszcze 2,5 h w robocie, obiad na szybko i uciekam załatwiać drugą robotę, chyba dzisiaj padnę o 21

Mój by powiedział żebym się w głowę puknęła sprzeczać się z nim nie będę, bo też nie chcę żadnych wydziwień A do jakiej piosenki to jeszcze nie wiemy...

[Waniliova]

Napisane przez Tycikata

Laski a zapomniałam się Wam pochwalić wczoraj uzgodniliśmy z TŻ datę naszego ślubu -> 16.08.2014

To już coś, bo jeszcze nie mamy nic poza tym

Dooobra wracam do pracy bo se bimbam a roboty coraz więcej

Oooo, super fajna data

Napisane przez majashih

Coraz więcej się nas robi Super 2014 to będzie dobry rok!

Waniliova - rozsądna kwota, my nie robimy wesela, ale też nie chcemy przegiąć z budżetem. Inwestycja pójdzie w podróż poślubną

Dziewczyny, macie jakieś sprawdzone sposoby na katar? Męczy mnie od dwóch tygodni

My chcemy zrobić skromniejsze wesele, a wypasioną podróż poślubną

A na katar polecam Acatar

[adziia13]

Napisane przez Waniliova

Oooo, super fajna data



My chcemy zrobić skromniejsze wesele, a wypasioną podróż poślubną

A na katar polecam Acatar

Nam rodzice sponsorują wesele, a podóż poślubną dostaniemy od moich rodziców w ramach prezentu ślubnego . Mama mówiła mi jeszcze jak byłam małą dziewczynką, że w prezencie ślubnym dostanę wycieczkę i słowa dotrzymuje . Kocham rodziców strasznie za to co dla mnie robią.

[Kate Noir]

Napisane przez Tycikata

Laski a zapomniałam się Wam pochwalić wczoraj uzgodniliśmy z TŻ datę naszego ślubu -> 16.08.2014

To już coś, bo jeszcze nie mamy nic poza tym


Dooobra wracam do pracy bo se bimbam a roboty coraz więcej

To prawdopodobnie będziemy ślubować tego samego dnia
A właśnie, czy u was też się mówi "ślubować" w odniesieniu do ślubu? bo ja czasem komuś tak powiem to robia wielkie oczy.

Napisane przez velika

Pjona, u mnie też będzie przytulaniec, do "Nothing else matters" Metallica, który towarzyszy nam od samego początku Chłop by mi chyba ze śmiechu padł, jakbym mu kazała uczyć się jakiś układów
jezzzuuuu jak mi się spać chce, jeszcze 2,5 h w robocie, obiad na szybko i uciekam załatwiać drugą robotę, chyba dzisiaj padnę o 21

Lubię tą piosenkę i myślę, ze wrzucę ją na listę... My chcemy w końcu nauczyć się porządnie tańczyć bo aż wstyd na weselach

Napisane przez adziia13

Nam rodzice sponsorują wesele, a podóż poślubną dostaniemy od moich rodziców w ramach prezentu ślubnego . Mama mówiła mi jeszcze jak byłam małą dziewczynką, że w prezencie ślubnym dostanę wycieczkę i słowa dotrzymuje . Kocham rodziców strasznie za to co dla mnie robią.

Fajnie, a myślałaś już gdzie?

[Piankka]

Napisane przez adziia13

Nam rodzice sponsorują wesele, a podóż poślubną dostaniemy od moich rodziców w ramach prezentu ślubnego . Mama mówiła mi jeszcze jak byłam małą dziewczynką, że w prezencie ślubnym dostanę wycieczkę i słowa dotrzymuje . Kocham rodziców strasznie za to co dla mnie robią.

Nam nikt nie sponsoruje(choć tż by chciał) bo ja nie chce, bo znam teścia to choć fajny z niego facet to lubi się porządzić( i pozapraszałby mi swoich znajomych) i powiedziałam tż, że nie chce jego pieniędzy właśnie z tego powodu i że nikt nie będzie dawał mi na moje zachcianki(starszemu snowi zaplacił za wesele i pozapraszał swoich znajomych) więc oznajmiłam, że te pieniądze może dać w prezencie jak będzie chciał, ale na wesele nie ma mowy...

UCIEKAM DO PRACY miłego dnia

[Waniliova]

Napisane przez adziia13

Nam rodzice sponsorują wesele, a podóż poślubną dostaniemy od moich rodziców w ramach prezentu ślubnego . Mama mówiła mi jeszcze jak byłam małą dziewczynką, że w prezencie ślubnym dostanę wycieczkę i słowa dotrzymuje . Kocham rodziców strasznie za to co dla mnie robią.

Moi rodzice też by nam pomogli finansowo w weselu, ale my nie chcemy, bo mamy od nich dom a to jest bardzo dużo. A rodzice TŻ w ogóle się nami nie interesują więc nie mamy co na nich liczyć... zresztą ja bym nie chciała żeby ktoś nam całe wesele sponsorował i jeszcze podróż na podróż też sobie sami zbieramy

A rodzice Twojego TŻ? Nic się nie dokładają?

Piankka wzajemnie miłego dnia

[adziia13]

Napisane przez Piankka

Nam nikt nie sponsoruje(choć tż by chciał) bo ja nie chce, bo znam teścia to choć fajny z niego facet to lubi się porządzić( i pozapraszałby mi swoich znajomych) i powiedziałam tż, że nie chce jego pieniędzy właśnie z tego powodu i że nikt nie będzie dawał mi na moje zachcianki(starszemu snowi zaplacił za wesele i pozapraszał swoich znajomych) więc oznajmiłam, że te pieniądze może dać w prezencie jak będzie chciał, ale na wesele nie ma mowy...

UCIEKAM DO PRACY miłego dnia

W takiej sytuacji nie dziwię się. Moi w nic się nie mieszają (jedyne co to wyznaczyli max kwotę za osobę), teściowe próbują fikać, ale na razie wszytko idzie zgodnie z planem. Chwała rodzicom, że są na tyle chojni, żeby sponsorować nam wesele, bo gdyby nie to wesele nie byłoby wcale, biorą pod uwagę wydatki na mieszkanie i jego urządzenie.

Napisane przez Kate Noir

To prawdopodobnie będziemy ślubować tego samego dnia
A właśnie, czy u was też się mówi "ślubować" w odniesieniu do ślubu? bo ja czasem komuś tak powiem to robia wielkie oczy.


Lubię tą piosenkę i myślę, ze wrzucę ją na listę... My chcemy w końcu nauczyć się porządnie tańczyć bo aż wstyd na weselach



Fajnie, a myślałaś już gdzie?

Zdecydowanie Turcja Byłam z mamą na wycieczce w Turcji i absolutnie się zakochałam, bardzo bym chciała, żeby TŻ też mógł się zakochać w tym kraju (To będzie jego 1 letni wyjazd za granicę)

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Napisane przez Waniliova

Moi rodzice też by nam pomogli finansowo w weselu, ale my nie chcemy, bo mamy od nich dom a to jest bardzo dużo. A rodzice TŻ w ogóle się nami nie interesują więc nie mamy co na nich liczyć... zresztą ja bym nie chciała żeby ktoś nam całe wesele sponsorował i jeszcze podróż na podróż też sobie sami zbieramy

A rodzice Twojego TŻ? Nic się nie dokładają?

Piankka wzajemnie miłego dnia

Z rodzicami TŻ to jest tak, jak się dowiedzieli, że moi płacą za gości z mojej strony, to stwierdzili, że im nie wypada zrobić inaczej. Moi rodzice podjęli taką decyzję w dobrej wierze, jego bo tak wypada i z wielką łaską, mają takie głupie docinki "teraz to mamy już ostatnie wakacje ('13)w życiu, bo później się nie wypłacimy", robią nam trochę pod górkę i wiedzą najlepiej co będzie dobre na nasz ślub, ale jakoś to przeżyjemy, bo moi rodzice stoją za nami murem.

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

u nas tez rodzice nie beda finansowac. chcieli by ale ja wiem ze zarowno tesciowa jak i moja mama by sie rzadzily mega. jak chca to niech dadza w prezencie i tyle

[velika]

U mnie rodzice na pewno część sfinansują, zaliczki płacimy pół na pół i myślę, że z resztą będzie podobnie. Pytamy ich zresztą o zdanie co do organizacji, decyzje podejmujemy wspólnie - tzn. my wybieramy, oni przyklepują, jak na razie żadnych wojen nie było.
Adzia, Turcja to świetny wybór Ja byłam z moim na wakacjach kilka lat temu, w życiu nie miałam takiego libido jak tam
Ja jeszcze nie wiem, czy gdzieś się wybierzemy, raczej wątpię, a jak już to niedaleko i niedrogo Niestety kolejne lata to ogromne wydatki, jego aplikacja, wesele, ewentualne mieszkanie i rozpoczęcie DG, koszmar....

[Kate Noir]

Właśnie to ja mam wyrzuty sumienia bo moja mama już odkłada. Najchętniej to zrobiłabym małe przyjęcie... właśnie ze względu na to że sama nie uzbieram na wesele :/ Ojciec stwierdził, że się "rządzę" i nic nie da. Jak ma zatrudnić kwartet smyczkowy zamiast dj to ja dziękuję... stwierdził, że mam pojawić się na ślubie i ewentualnie wybrać sukienkę

[klaudia1534]

U mnie jest podobnie jak u veliki. Rodzice pomagają nam finansowo w organizacji wesela. Jak do tej pory my zapłaciliśmy zaliczkę za salę 200 zł za zespół 500 zł i za katering 500 zł mamuśka moja płaciła bo pierwsza wyskoczyła z kasiurą Za suknię ślubną jak i poprawinową i wszystkie inne dodatki włącznie z kosmetyczką i fryzjerką sama sobie płacę
Ale nie wtrącają się, nie narzucają nam nic, to my sami pytamy ich o zdanie i rady

[ane3kaa]

Napisane przez starry_eyes

Hej dziewczyny, można dołączyć?

Witaj

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez starry_eyes

mala_czarna_21 - z Jasła jestem a Ty w Krk tylko się uczysz czy na stałe?

O to blisko mnie ja z Tarnowa

---------- Dopisano o 14:38 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Napisane przez adziia13

Przede mną będą 2 dodatkowe mega wyzwania ślubne.
Po, albo przed oczepinami na weselu będziey mieć pokaz capoeiry (TŻ trenuje), po takim pokazie młodzi tańczą tradycyjną sambę, bardzo chciałabym zatańczyć ją poprawnie, żeby zaskoczyć TŻ (potrafię kręcić tyłkiem, ale nie tak) uczę się z filmiki mistrzyni samby http://www.youtube.com/watch?v=4Mf_PTB8juc jej tyłek żyje własnym życiem

A dwa, kiedyś TŻ powiedział, że chciałby zatańczyć ze mną prawdziwą lambadę, będziemy się uczyć z tego filmiki http://www.youtube.com/watch?v=iKoJw...eature=related (myślę, że to bardziej na poprawiny)

Fajny pomysł z ta lambadą

[Waniliova]

Napisane przez adziia13

Z rodzicami TŻ to jest tak, jak się dowiedzieli, że moi płacą za gości z mojej strony, to stwierdzili, że im nie wypada zrobić inaczej. Moi rodzice podjęli taką decyzję w dobrej wierze, jego bo tak wypada i z wielką łaską, mają takie głupie docinki "teraz to mamy już ostatnie wakacje ('13)w życiu, bo później się nie wypłacimy", robią nam trochę pod górkę i wiedzą najlepiej co będzie dobre na nasz ślub, ale jakoś to przeżyjemy, bo moi rodzice stoją za nami murem.

Aha, rozumiem. Ale najważniejsze, że się dołożą coś gdyby naprawdę nie chcieli, to na pewno by się nie dołożyli.

A co do podróży poślubnej to my planujemy Wyspy Kanaryjskie

[ane3kaa]

Napisane przez Tycikata

Laski a zapomniałam się Wam pochwalić wczoraj uzgodniliśmy z TŻ datę naszego ślubu -> 16.08.2014

To już coś, bo jeszcze nie mamy nic poza tym


Dooobra wracam do pracy bo se bimbam a roboty coraz więcej

Moja data Super

---------- Dopisano o 14:42 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

U mnie rodzice nawet nie zaproponowali że sfinansuja wesele... wiec my nie mamy wyjścia i musimy sami zbierac

[Kishlaczkowa]

Napisane przez Piankka

od lewej - lala(grzywacz chiński) i Ziuta(mix amstaffa z bullterierem)

Taka Ziuta to mojemu TŻ-owi się marzy Są słodkie i świetne!

Napisane przez misiadelko

Ojej bardzo się cieszę Przydało się na coś moje marudzenie przez chyba 4 dni I intensywne poszukiwania

Przydało się Kochana! Bo ja zawsze nie mam czasu aby siąść i oglądać tych wszystkich kamerunów i fotografów, a tak pomogłaś nam stokrotnie!

Napisane przez Kate Noir

Dobrze, że już wyszła Teraz musi na siebie uważać! A tą hiperwentylację będą jakiś leczyć?
Mama zawsze tak robi jak ktoś przyjeżdża... moim zdaniem trochę przesadza i głupio się czuję jak tyle pracy wkłada w obiad. Przecież mi by wystarczyło gdyby był kotlet z kurczaka Lubi jak wszystko zjemy i bierzemy dokładki... a skoro u mnie jest cała rodzina niejadków to wszystkopochłaniającego tż'a wręcz wielbi



Tak się zastanawiam, wiecie już co i do czego będziecie tańczyć? Myślę, że już powinnam się za to zabrać bo jak na imprezach wyginam śmiało ciało to z kolei mam problem z zapamiętaniem kroków
Gromadzicie listę piosenek na wesele?

Oj, musi i mama teraz ma zwolnienia lekarskie na nią, aby być jakby coś z nią. Mam nadzieję, że już będzie ok ze wszystkim.

U mnie tak gotuje tatuś jak przyjeżdżam z TŻ'em Mama zawsze dba o słodkości i pyszne herbaty dla mnie .

Lista piosenek... Trochę już mam upatrzonych, a tak to moja świadkowa ma wszystko co możliwe na komputerze

Napisane przez misiadelko

Piankka psiaki jak siedzą

Kate mówisz o pierwszym tańcu? Mam dwie piosenki na oku, jeden walc angielski, jeden walc wiedeński, chyba nie będziemy się uczyć, bo walce mamy w małych paluszkach i dobrze tańczymy.
Ja mam tylko problem z tańczeniem z niektórymi facetami, takimi, którzy za delikatnie prowadzą, bo wtedy sama zaczynam prowadzić

My mamy kilka i stwierdziliśmy, że chcemy polska piosenkę - oboje tak postanowiliśmy a taniec będzie nasz - sami będziemy kombinować

Napisane przez Piankka

Jak na skazaniu (zwłaszcza ta po prawo)

Napisane przez Piankka

zatańczymy dla siebie pierwszy raz jako małżeństwo, a nie dla kogoś będę tańczyć dziwna jestem

To i ja jestem dziwna

Tycikata ślubujemy tego samego dnia!

---------- Dopisano o 14:48 ---------- Poprzedni post napisano o 14:47 ----------

My także zbieramy sami, a rodzice dołożą tyle ile będą mogli.

[kroooliczek89]

Moi rodzice na dzień dzisiejszy myślą, że będą nam płacić za wesele. Bo jeszcze nie mówiliśmy im że mamy już konkretną datę wybraną
A razem z N. jednogłośnie stwierdziliśmy że nie przyjmiemy od nich pieniędzy na wesele, sami chcemy je zorganizować. Jeśli chcą nam dać pieniądze niech dadzą w prezencie, wtedy nie odmówimy

[alloffkowa]

Napisane przez Piankka

Ja też sobie bimbam a na 14 do pracy dobrze że od piatku do stycznia mam wolne wtedy to dopiero będę bimbać

jaq też, w piątek o 19.15 kończe prace i free time do stycznia

Napisane przez adziia13

Przede mną będą 2 dodatkowe mega wyzwania ślubne.
Po, albo przed oczepinami na weselu będziey mieć pokaz capoeiry (TŻ trenuje), po takim pokazie młodzi tańczą tradycyjną sambę, bardzo chciałabym zatańczyć ją poprawnie, żeby zaskoczyć TŻ (potrafię kręcić tyłkiem, ale nie tak) uczę się z filmiki mistrzyni samby http://www.youtube.com/watch?v=4Mf_PTB8juc jej tyłek żyje własnym życiem

A dwa, kiedyś TŻ powiedział, że chciałby zatańczyć ze mną prawdziwą lambadę, będziemy się uczyć z tego filmiki http://www.youtube.com/watch?v=iKoJw...eature=related (myślę, że to bardziej na poprawiny)

ojej, to faktycznie wyzwania, podziwiam panie w filmików

Napisane przez Piankka

My zatańczymy zwykłego przytulańca(bo na kursy tańca nie mamy czasu) a poza tym... zatańczymy dla siebie pierwszy raz jako małżeństwo, a nie dla kogoś będę tańczyć dziwna jestem

---------- Dopisano o 13:06 ---------- Poprzedni post napisano o 13:05 ----------

Nasze auta nie mają "imionów"

ja też będę tańczyła zwykłego prztulańca

U mnie mama już mi planuje wesele, się zdziwi xd

Rodzice tż może i nie nadzą kasy na ślub, ale wiem że w prezencie ślubnym dadzą nam 10 tysięcy. Zresztą, coraz bardziej mam ochotę na kameralne przyjęcie żeby móc więcej odłożyć na mieszkanie.

[klaudia1534]

Kishlaczkowa my też właśnie chcemy piosenkę na pierwszy taniec po polsku.. A tutaj ciężki wybór, no nie ma takiej co by mi jakoś szczególnie odpowiadała bo P. jest zgodny i stwierdził, że wybranie piosenki pozostawia mnie Najwyżej z kilku ostatecznych pomoże mi wybrać ta jedyną

Ale zrobiliśmy ostatnio postęp i wybraliśmy już piosenkę,która będzie podczas podziękowania dla rodziców

[alloffkowa]

Klaudia jaką wybraliście??
My pewnie rodzicom, a raczej mojej mamie i babci i rodzicom P zaśpiewamy coś sami

[Kate Noir]

Napisane przez klaudia1534

Kishlaczkowa my też właśnie chcemy piosenkę na pierwszy taniec po polsku.. A tutaj ciężki wybór, no nie ma takiej co by mi jakoś szczególnie odpowiadała bo P. jest zgodny i stwierdził, że wybranie piosenki pozostawia mnie Najwyżej z kilku ostatecznych pomoże mi wybrać ta jedyną

Ale zrobiliśmy ostatnio postęp i wybraliśmy już piosenkę,która będzie podczas podziękowania dla rodziców

A zdradzisz jaką? Ja bym chciała albo jakąś z ich czasów, albo jakąś wzruszającą po ang.

Słuchałam dzisiaj kilka propozycji na pierwszy taniec i przy prawie każdej poryczałam się jak bóbr Boję się co będzie na ślubie



adziia fajna ta lambada


Właśnie gadałam z mamą i każe mi się nie martwić kosztami wesela. Ona jest dla mnie za dobra (oczywiście wierzy w mój rozsądek )

[klaudia1534]

Najprawdopodobniej będzie to właśnie ta
https://www.youtube.com/watch?v=U9Zsh7dGhW8

A sami lepiej nie będziemy ryzykować zdrowia gości, bo ani ja, ani P. nie mamy talentu do śpiewania