Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:) - Strona 23 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2012-12-17, 22:42   #661
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Przeczytałam coś zupełnie innego. Towarzystwo wyrazu "trzepać" bardzo pomogło.

Mnie od kilku dni męczy ten tępy, jajnikowy ból, właśnie jak przed okresem - widzę, że nie jestem sama, więc to chyba normalne.
Ojojoj BLACK głodnemu chleb na myśli
Pisząc to brałam pod uwagę że za chwilę któraś z was coś przekręci
I się nie pomyliłam

No z tym bólem nie jestes sama,napewno jest nas sporo,tak więc to napewno naturalne aczkolwiek mi na naturalność jakoś tak mało odpowiada

Deli-no ciekawe ciekawe ile zarabiają ? jak się dowiem to ci powiem wuhaha
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 22:52   #662
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez mala_19kw Pokaż wiadomość
Ojojoj BLACK głodnemu chleb na myśli
Pisząc to brałam pod uwagę że za chwilę któraś z was coś przekręci
I się nie pomyliłam

No z tym bólem nie jestes sama,napewno jest nas sporo,tak więc to napewno naturalne aczkolwiek mi na naturalność jakoś tak mało odpowiada

Deli-no ciekawe ciekawe ile zarabiają ? jak się dowiem to ci powiem wuhaha
okej, jak coś daj znać, będę dzwonić i liczę na rabat!! hahaha
kurde chyba cza iść spać...
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 23:03   #663
mala_19kw
Zakorzenienie
 
Avatar mala_19kw
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Pomorskie
Wiadomości: 5 826
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
okej, jak coś daj znać, będę dzwonić i liczę na rabat!! hahaha
kurde chyba cza iść spać...
Ależ oczywiście- masz to jak w banku kochana
A no cza zadzierać już dupsko mąż mi już od dobrych 2 godzin chrapie nad uchem.
Mój synek właśnie zaczął buszowanko w brzuszku idealny moment sobie wybrał

No nic idę jeszcze kibelkowi dupkę pokazać przed snem,znaczy siku i kładę się spać.

Dobrej nocy dziewczęta do jutra.
__________________
Od 20.04.2007r. Razem.
Od 11.08.2012r. Żona.
OSKAREK
Ur. 23.01.2013

"Dla Ciebie moje serce bije,tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło"

KosmetyczneSzaleństwo

7DniTygodnia
mala_19kw jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 23:06   #664
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ja tam se machne jeszcze odcinek csi na 13th street:p
Poza tym sasiedzi z gory maja impreze, qrwa oni imprezuja raz w tygodniu co najmniej!!!!!! Niecaly tydz temu wstalam siku o 4.30 a oni dalej napieprzali z muza. Nie wiem jak ich pietro to wytrzymuje :/ wrrrr
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 23:30   #665
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

A ja zaraz będę oglądać "bez śladu", Mała trochę kręci się w brzuszku, ale tym razem jakoś to boli, chyba na prawdę ma tam już coraz ciaśniej..

Ahh, jak czytam co Nasza Nina pisze o macierzyństwie to kurczę..nie mogę się coraz bardziej doczekać.
Aż z tego wszystkiego poszłam i wstawiłam dzieciowe pranie. Kombinezonik i trochę ciuszków co kolorem pasują.

Pytanie: mam troszkę rzeczy granatowych (z tych co po chłopczykach dostałam + jedna bluza, którą kupiliśmy gdy Amelka miała być Adasiem) - to ja je normalnie mogę wrzucić z innymi kolorowymi? Teraz się bałam, bo piorę nowiutkie beżowo-brązowe kombinezony i chyba bym się zapłakała jakby mi zafarbowały...;P

Lenova: Jak sie czujesz? Ostatnio wszystkie Twoje posty są mi bardzo bliskie, i martwię się o Ciebie, kochana!
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 23:33   #666
suzi31
Raczkowanie
 
Avatar suzi31
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dziewczyny, tej nocy już chyba nie idę spać. Tak mnie wszystko swędzi, że idzie oszaleć. Do tego zaczęła mi wychodzić pokrzywka jak dotknę swędzącą skórę. Dobrze, że mam torbę już spakowaną do szpitala, bo mam coraz gorsze przeczucia, że się za chwilę przyda. Teraz czekam do wizyty, mam o 9 i zobaczymy co lekarz zadecyduje. Mam do dokończenia książkę, jakieś 300 stron, to myślę, że do rana będę miała zajęcie. Spiszę z klubu telefony do Delicjanki i Black, jako że codziennie udzielają się na forum i jakby mnie przypilili do szpitala to dam znać, choć niewyobrażam sobie tego teraz przed Świętami ...
suzi31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-17, 23:40   #667
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Suzi : trzymam kciuki!
Spokojnie - nawet jeśli to cholestaza to powinni ci szybko próby wątrobowe zrobić, dobrać leki, żeby wskaźniki spadły i puścić do domu.

Trzymaj się!
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2012-12-18, 00:02   #668
suzi31
Raczkowanie
 
Avatar suzi31
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Suzi : trzymam kciuki!
Spokojnie - nawet jeśli to cholestaza to powinni ci szybko próby wątrobowe zrobić, dobrać leki, żeby wskaźniki spadły i puścić do domu.

Trzymaj się!
Wiem, tylko ja w poprzedniej ciąży też miałam cholestazę, co prawda w 37 tc, i miałam tak złe wyniki, że od razu zdecydowali się na cc. Teraz jestem dopiero w 34 tc a objawy mam takie same jak wtedy. Poza tym miałam i nadal mam problemy z wątrobą / żółcią, mam usunięty woreczek żółciowy. No nic, trzeba wytrzymać do rana, może od czytania mnie zmuli i zasnę, choć na razie kiepsko to widzę.
suzi31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 00:17   #669
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ojej, to rzeczywiście...
Ale najważniejsze, żeby Ci ulżyło. Jesteś na bezpiecznym etapie ciąży, najwyżej wrócisz z maluszkiem. Trzymam kciuki, żeby lekarz szybko interweniował i sytuacja się rozwiązała możliwie najlepiej dla Ciebie i dla Dziecka, żebyście się nie musieli objawami męczyć
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 00:20   #670
suzi31
Raczkowanie
 
Avatar suzi31
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 449
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez Debrah Pokaż wiadomość
Ojej, to rzeczywiście...
Ale najważniejsze, żeby Ci ulżyło. Jesteś na bezpiecznym etapie ciąży, najwyżej wrócisz z maluszkiem. Trzymam kciuki, żeby lekarz szybko interweniował i sytuacja się rozwiązała możliwie najlepiej dla Ciebie i dla Dziecka, żebyście się nie musieli objawami męczyć
Dzięki

Ninagg śliczna Twoja mała i jaką ma fryzurkę Jeszcze raz gratuluję, przed Wami cudowne Święta
suzi31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 00:31   #671
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Suzi kochana trzymam kciuki za jutrzejsza(dzisiejsza) wizyte i daj koniecznie znac
Jakby Ci bylo malo 'przygod' w tej ciazy, ehhhh
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-18, 00:52   #672
Debrah
Zakorzenienie
 
Avatar Debrah
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 8 880
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

O, Lady, nie śpisz?
Ja też.
Debrah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 01:05   #673
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Nie spie, z Djerba siedzialam na gg i katem oka csi ogladalam, poza tym sasiedzi w gory impreze mieli, trzaskali i darli sie niemilosiernie, na szczescie chyba poszli na miasto.

Debrah, Ty chyba czesto spac nie mozesz prawda? Chyba czesciej sie Twoje posty pojawiaja w nocy niz w dzien
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 03:46   #674
pstryczek84
Zakorzenienie
 
Avatar pstryczek84
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 14 197
Dot.: Styczniowo-Lutowe mamusie 2013 ;)) cz.V

Nie moge cos spac wiec postanowilam was nadrobic. 4 strony od wieczora-ah wy gaduly! Nina-fajnie ze tak szybko odnalazlas sie w roli mamusi, mam nadzieje ze u mnie bedzie podobnie...
Wspolczuje przygody z policja, oby szybko ta sprawa sie wyjasnila.
No i mam nadzieje ze z ta cholestaza to falszywy alarm. Czekamy jutro na wiesci.
Maz wlasnie wstal do pracy a ja pewnie wroce do liczenia baranow
__________________
21.12.2012 (57cm/3550g)
07.11.2016 (59cm/3500g)



pstryczek84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 05:35   #675
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez eff8 Pokaż wiadomość
zapomnialam sie wam pochwalic ze powoli zaczelam kupowac kosmetyki dla dzidziusia no i dla siebie rzeczy po porodzie.... to co zaplanowalam na grudzien juz mam!

reszta zaraz po nowym Roku ale juz nie wiele zostalo

aa no i co do prezetow swiatecznych to tez juz dla kazdego cos mam

a co po porodzie....????

---------- Dopisano o 06:35 ---------- Poprzedni post napisano o 06:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Delicjanka Pokaż wiadomość
chyba tak, ja poszłam na staż jak skończyłam 18lat i wtedy do mnie zadzwonili żeby wybrac sobie fundusz. Skoro nie pracujesz to chyba nie, ale jesli zaczniesz prace to lepiej o to zadbać zeby później sie nie czepiali łajzy z zusu.

nie ładnie tak pisać ...
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 06:18   #676
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hello
Poszlam spac o 2.30 i wstalam razem z mezem, 6.40 jak mie zetnie w srodku dnia albo za jakies 2 godziny to ino roz....

Bokeh, Szaja, snilo mi sie, ze wyladowalysmy wszystkie trzy na porodowce, wy juz dawno bylyscie po, a ja urodzic nie moglam
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej




LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 06:42   #677
Aga8484
Zakorzenienie
 
Avatar Aga8484
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 828
GG do Aga8484
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Widzę, że nie tylko ja mam problem z zaśnięciem położyłam się wczoraj koło 22, poleżałam i wstałam zasnąć nie mogłam , nogi mi zaczęły na^&*$#@!ć i położyłam się z powrotem koło 00:00 a tak mi było ciężko i chyba zgagę miałam a co najgorsze, że rano wcale dłużej nie śpię .....

No nic :p witam się z rana
Szukam pomysłu na sałatkę na święta. Bo na Wigilię jedziemy do jednych i drugich rodziców, i zawsze robimy sałatkę i im dajemy, ale w tym roku coś nie mam pomysłu.

Chyba nie lubię Świąt


Ninagg jeszcze raz gratuluję śliczna córa

Edytowane przez Aga8484
Czas edycji: 2012-12-18 o 07:00
Aga8484 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 06:52   #678
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Hejo.
Ja też już nie śpię. Czekam na TŻa, aż przyjedzie z pracy, powinien w ciągu kilku minut przyjechać.

Cytat:
Napisane przez suzi31 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, tej nocy już chyba nie idę spać. Tak mnie wszystko swędzi, że idzie oszaleć. Do tego zaczęła mi wychodzić pokrzywka jak dotknę swędzącą skórę. Dobrze, że mam torbę już spakowaną do szpitala, bo mam coraz gorsze przeczucia, że się za chwilę przyda. Teraz czekam do wizyty, mam o 9 i zobaczymy co lekarz zadecyduje. Mam do dokończenia książkę, jakieś 300 stron, to myślę, że do rana będę miała zajęcie. Spiszę z klubu telefony do Delicjanki i Black, jako że codziennie udzielają się na forum i jakby mnie przypilili do szpitala to dam znać, choć niewyobrażam sobie tego teraz przed Świętami ...
Oooj, niedobrze - tym bardziej, że już raz miałaś. Jak coś, to daj znać. Najważniejsze jest to, że - jak pisała Debrah - jesteś już w takim momencie ciąży, że maleństwu nic nie zagraża i możecie spokojnie wrócić razem do domu, w razie czego. Ale trzymam kciuki, by jednak skończyło się to tylko lekami i byś mogła się cieszyć atmosferą świąt w domu.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 06:59   #679
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez suzi31 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, tej nocy już chyba nie idę spać. Tak mnie wszystko swędzi, że idzie oszaleć. Do tego zaczęła mi wychodzić pokrzywka jak dotknę swędzącą skórę. Dobrze, że mam torbę już spakowaną do szpitala, bo mam coraz gorsze przeczucia, że się za chwilę przyda. Teraz czekam do wizyty, mam o 9 i zobaczymy co lekarz zadecyduje. Mam do dokończenia książkę, jakieś 300 stron, to myślę, że do rana będę miała zajęcie. Spiszę z klubu telefony do Delicjanki i Black, jako że codziennie udzielają się na forum i jakby mnie przypilili do szpitala to dam znać, choć niewyobrażam sobie tego teraz przed Świętami ...
3mam kciuki kochana. Mam nadzieje, ze to nie cholestaza i wszystko bedzie dobrze.

Witajcie!!! Ja tez juz nmie spie. Siedze i czekam na pierwszy ruch Oli i juz jestem ob.rana po pachy, bo w ogole sie nie rusza, nawet po zaczepkach. Zwariuje zaraz.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2012-12-18, 07:12   #680
LadyWhisper
Zakorzenienie
 
Avatar LadyWhisper
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 268
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

31 dni do porodu

Maluchna, moj maly szaleje po goracym kakao, moze sprobuj? trzymam kciuki


W ogole sie wkurzylam, maz wlasnie zadzwonil, ze dzisiaj do konca dnia maja rozplanowac sobie urlopy na przyszly rok nosz kur......ze niby jak?! Alez jestem zla, zeby im wczoraj powiedzieli, to bysmy se rozplanowali, a tak?! Siedze nad kalendarzem i mysle
__________________

.... Dziecko - to przecinek między ojcem a matką. Ale i spójnik.
Z Każdym Dniem Coraz Bardziej





Edytowane przez LadyWhisper
Czas edycji: 2012-12-18 o 07:15
LadyWhisper jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 07:21   #681
maluchna30
Zadomowienie
 
Avatar maluchna30
 
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 1 915
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ide sie wykapac i jak sie nic nie zmieni to pojde do miejscowej przychodni, zeby lekarz tetno zbadal. Nienawidze kakao, ale moze sie skusze. Sproboealabym ze slodkim, ale nawet jednego cuksa w domu nie mam.
__________________
OLA 04.02.2013 r. 2500 g, 48 cm
HANIA 19.08.2017 r. 2800 g, 51 cm
maluchna30 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 07:42   #682
BlackSanctum
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Warmia. :)
Wiadomości: 6 752
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
Ide sie wykapac i jak sie nic nie zmieni to pojde do miejscowej przychodni, zeby lekarz tetno zbadal. Nienawidze kakao, ale moze sie skusze. Sproboealabym ze slodkim, ale nawet jednego cuksa w domu nie mam.
Wszystko będzie dobrze, daj nam znać, oczywiście.
BlackSanctum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 07:48   #683
eff8
Zakorzenienie
 
Avatar eff8
 
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 6 775
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dzien dobry

ale sie po nocy rozpisalyscie
ja gdzies o 1 w nocy obudzilam sie ze zgaga ;/ wzielam Len do ssania, zrobilam siku i poszlam dalej spac naszczescie usnelam zaraz

Cytat:
Napisane przez neti1 Pokaż wiadomość
a co po porodzie....????
to o czym juz pisalysmy np. wladki laktacyjne, masc na sutki itp

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
Ide sie wykapac i jak sie nic nie zmieni to pojde do miejscowej przychodni, zeby lekarz tetno zbadal. Nienawidze kakao, ale moze sie skusze. Sproboealabym ze slodkim, ale nawet jednego cuksa w domu nie mam.
mam nadzieje ze sie rozrusza zaraz - daj znac

ciekawe co u suzi zaraz bedzie 9
__________________

eff8 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2012-12-18, 07:55   #684
Delicjanka
Zakorzenienie
 
Avatar Delicjanka
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 6 733
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Siemka Laski

Ale pogoda;/ snieg sypie i chyba deszcz wsio zaaamarznięte.... jade zaraz do szkoly;/ poźniej po nosidełko jade(Wczoraj mialam jechać, ale były takie korki na miescie ze odpuscilam) jeszcze jutro uczelnia i koniec do koniec do końca stycznia;p

Suzi!! trzymam kciuki !
maluchna, nie martw się na pewno dzidzia leniwa

moja też jakaś leniwa z rana, aż zjadłam banana, kanapke i płatki z pomarańczą i się obudziła bo rano to zawsze się rusza

aaaaaaj trza się ubrać;p
__________________
Moja najukochańsza kruszynka
Amelia
10.01.2013

Skalpel wyzwanie z Ewką!
cel : piękne ujędrnione ciało
waga: 48, 60cm w brzucholu.

Delicjanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 08:05   #685
zoffka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: P-ń
Wiadomości: 393
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Dzień dobry

Cytat:
Napisane przez ninagg Pokaż wiadomość
Zdjęcia wrzuciłam do klubiku.
No to opis porodu:
Jak już wiecie w niedzielę z samego rana poleciała mi jakaś woda, więc si wystraszyłam, obudziłam męża i pojechaliśmy do szpitala na IP. Tam mnie zbadali i mnie przyjeli na patologię ciąży, żeby obserwować rozwój sytuacji. W poniedziałek mnie zbadał lekarz i stwierdził, że ja jeszcze do porodu daleko, zrobili USG i wyszło małowodzie, ale w normie jeszcze.
Na wtorek rano miałam zlecone KTG, linia skurczów prosta jak strzała i mało ruchów dziecka. Jak zobaczył to lekarz na obchodzie. To odrazu mowi, że na porodówkę pod Oxytocyne. Dali mi 10 min na spakowanie się i poszłam. Tam zrobili mi lewatywę, a potem sobie spacerowałam po pokoju przez godzinę. Na porodówce nie było miejsc, więc mnie wzięli na salę do porodów rodzinnych. Najpierw podłączyli KTG i sobie leżałam. Potem zamienili mnie z dziewczyną z zwykłej porodówki, bo miała rodzić z mężem i znów podłączyli KTG. Po godzinie podłączyli mi Oxytocynę. Skurcze się nasilały i dobrze reagowałam na Oxytocynę, więc lekarz stwierdził że dziś mnie nie będzie męczył, miało mi jeszcze zlecieć pół kroplówki i miałam wrócić na patologię. W między czasie zakładali papier do KTG, ja poszłam do łazienki i znów mnie podłączyli pod KTG. I tu zaczęły się problemy, bo zaczeły się dołki robić na wykresie tętna dziecka. Lekarz skonsultował to z drugim i podjęli decyzję o CC. Czekałam 1,5 godziny na zwolnienie sali operacyjnej. Potem przygotowanie rozmowa z anestozjologiem, jakieś syropki przeciw wymiotne, zastrzyki i trochę biurokracji. Założyli mi cewnik i poczłapałam na salę operacyjna. Jak mnie położyli na stole to trochę spanikowałam. Podłączyli mnie pod aparaturę i anestezjolog zaczęła się wkuwać do znieczulenia. Za pierwszym razem jej się nie udało, bo miałam obrzęki na kręgosłupie. Za drugim poszło i zaczęłam drętwieć od pasa w dół. Potem jeszcze testy jak podziałało znieczulenie. I lekarz przystąpił do cięcia. Miałam problem z tetnem podczas leżenia na plecach, więc troche byłam śnięta podczas całej operacji. Jedyne co czułam to ciągnięcie a przy wyjmowaniu małej tylko naciśnięcie na brzuch. o 18.30 wyjęli małą, poszli ją wytrzeć i przyniesli mi ją do pokazania i zabrali do mierzenia, ważenia. Na początku miała problemy z oddychaniem i była trochę sina i wszyscy zgodnie stwierdzili, że to była najlepsza decyzja o CC.
Mnie pozszywali i zawieżli na pooperacyjną salę. Tam dostałam kroplówki i leki przeciwbólowe. Leżałam tam przez 2 doby. Maz nie mógł mnie odwiedzać, jedynie na drugi dzień po porodzie pokazali mu małą. Ból po CC jest niesamowity, a podnoszenie się z łóżka to tragedia. Ja już pierwszego dnia z rana się podniosłam i zaczęłam powoli chodzić. Na szczęście się szybko pozbierałam i drugiego już w miarę chodziłam. Ok południa mnie przewieźli na oddział noworodkowy i tam już dostałam małą na stał i o bólu nie myślałam, bo małą trzeba było się zajmować. Taki zastrzyk energii I co do porodu to tyle
Dobrze zmykam, bo muszę pokarm ściągnąć i ubranka poprasować.
Może potem jeszcze się odezwę, na razie jeszcze głowa mnie niemiłosiernie boli.
Najważniejsze, że już wszystko za tobą. Za jakiś czas zapomnisz o bólu i w ogóle o porodzie

Cytat:
Napisane przez szklanka19 Pokaż wiadomość
A z tym wcześniejszym wywoływaniem porodu to dziwnie, nie słyszałam jeszcze o czymś takim
Ja się spotkałam, jak leżałam w szpitalu i zakładali mi szew. 2 dziewczyny miały wywoływany poród, ale miały też ku temu wskazania (hipotrofia) no i dzieci były donoszone Najpierw wkładają taki żelik dopochwowo (prostaglandynowy), a jak on nie pomaga, to za dwa dni tzw. balonik (cewnik foleya), który powoduje rozwarcie.
zoffka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 08:14   #686
sylwietta1988
Zakorzenienie
 
Avatar sylwietta1988
 
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Małopolskie
Wiadomości: 4 666
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

hej dziewczynki
nocne gaduły

widze, ze nie tylko ja miałam dzisiaj problemy ze spaniem... z tym, że wieczorem usnełam około 23 a nad ranem .... od 4 koniec spania i tak polezałam, potem drzemnęło mi sie jak juz widno było.... sąsiad mne obudził telefonem przed 9 bo coś od męża chciał, a że małżonek po nocy to spał jak zabity

czekam na kuriera dziś i licze na to, że bedzie- jak nie to mega negatyw pójdzie

ide szykowac sniadanko
sylwietta1988 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 08:16   #687
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez BlackSanctum Pokaż wiadomość
Aha, dobrze wiedzieć.

A co do daty, to mi by ona pasowała, także wiesz. Jak dobrze wyśniłaś, to będzie fajnie. Ale przekonamy się za miesiąc.



Dla mnie Dexter się skończył, jak zginęła Rita, nie wiem dlaczego, ale strasznie mnie to zniechęciło do dalszego oglądania. Ale widzę, że ciekawie zakończył się ten sezon - śmierć La Guerty? Tego bym się nie spodziewała.
Dzięki.... są tu niektórzy którzy też to oglądaja ....








Hej, wstałam i lece was poczytać
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 08:20   #688
neti1
Zakorzenienie
 
Avatar neti1
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 4 895
GG do neti1
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Ja wyprawiłąm od 6 męza i nie mogłam usnąc..więc jak Was "z wczoraj nadrobiłam" ..to usnęłam potem a teraz idę coś przekąsic...
dziewczyny nie wiem co się dzieje...ale odkąd pojawiły się pomarańcz3e..i mandarynki...jem je jak opętana...nawet w nocy na siusiu jak idę...podchodzę do kuchni....i jem jedną .to już opsesja...co dwa trzy dni kupujemy po 3 kg mandaryneek i ze dwa kg pomarańczy...jem je do śniadania pomiędzy..po obiedzie...caaaały czas )))
__________________
Wirtualne poznanie ... 13.10.2009r.
Ślub ... 06.08.2011 r.
ANTOŚ 18.02.2013


"Jeśli zastanowisz się nad tym, aby przerwać dążenie do celu, przypomnij sobie, dlaczego zaczęłaś do niego dążyć."
neti1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 08:25   #689
bokeh
Zakorzenienie
 
Avatar bokeh
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 5 598
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez LadyWhisper Pokaż wiadomość
Hello
Poszlam spac o 2.30 i wstalam razem z mezem, 6.40 jak mie zetnie w srodku dnia albo za jakies 2 godziny to ino roz....

Bokeh, Szaja, snilo mi sie, ze wyladowalysmy wszystkie trzy na porodowce, wy juz dawno bylyscie po, a ja urodzic nie moglam
coś nam się ostatnio te porody zbyt często śnią

lece oglądać serial, mąz mi wczoraj wykupił premium na maxvideo na 90 dni to nic że do porodu jeszcze jakieś 40
__________________
27.01.2013 Nasza Hanusia
bokeh jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2012-12-18, 08:25   #690
laurka23
Zakorzenienie
 
Avatar laurka23
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 872
Dot.: Styczniowo-lutowe Mamusie cz. VIII Rozpakowywanie trwa:)

Cytat:
Napisane przez olimpka85 Pokaż wiadomość

laurka wlasnie tez mysle zeby sie nie zgodzic bo po co mi to.
tu akurat jest tak ze wszystko lekarz robi i jest od poczatku do konca podobno..
A to jakiś prywatny szpital? Jakoś mi tak w głowie siedzi, że położna jest od fizjologii a lekarz od patologii. Mają odmienne zdanie często co do prowadzenia porodu. No ale czasem zdarzają się świetni lekarze, którzy nie "przeszkadzają" w rodzeniu

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
Zastanawiam sie nad jedna rzecza. Pamietacie jak pisalam, ze w tamtym roku mialam operacje i ciecie jak do cesarki, w podbrzuszu??? No wiec jesli teraz tez bede miala cc to bedzie juz drugie ciecie, ale co jesli zdecyduje sie na drugie dziecko i bedzie konieczne cc??? Potna mnie w tym samym miejscu, czy wtedy od mostka do pipki, pionowo??? Czy ktoras z was sie orientuje ile tych ciec w poprzek moze byc wykonanych???
Nic się nie martw. Koleżanka ma troje dzieci, różnica między nimi niewielka i wszystkie z cesarki. Linia cięcia - bikini Zresztą to cięcie pionowe (robi się jak potrzebny jest natychmiastowy dobry dostęp do dziecka, to nie jest cięcie od mostka, tylko od pępka

Cytat:
Napisane przez badziabadzia Pokaż wiadomość
O maj gad

Cytat:
Napisane przez suzi31 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, tej nocy już chyba nie idę spać. Tak mnie wszystko swędzi, że idzie oszaleć. Do tego zaczęła mi wychodzić pokrzywka jak dotknę swędzącą skórę. Dobrze, że mam torbę już spakowaną do szpitala, bo mam coraz gorsze przeczucia, że się za chwilę przyda. Teraz czekam do wizyty, mam o 9 i zobaczymy co lekarz zadecyduje. Mam do dokończenia książkę, jakieś 300 stron, to myślę, że do rana będę miała zajęcie. Spiszę z klubu telefony do Delicjanki i Black, jako że codziennie udzielają się na forum i jakby mnie przypilili do szpitala to dam znać, choć niewyobrażam sobie tego teraz przed Świętami ...
Bidulo daj znać, teraz chyba masz wizytę. Trzymam kciuki za to żeby jednak to nie cholestaza była.

Cytat:
Napisane przez maluchna30 Pokaż wiadomość
3mam kciuki kochana. Mam nadzieje, ze to nie cholestaza i wszystko bedzie dobrze.

Witajcie!!! Ja tez juz nmie spie. Siedze i czekam na pierwszy ruch Oli i juz jestem ob.rana po pachy, bo w ogole sie nie rusza, nawet po zaczepkach. Zwariuje zaraz.
Mój też parę dni temu tak miał! Myślałam że zawału dostanę, zaczepki, gorące picie, zimne picie słodkie nie pomagało. Rozryczałam się aż. No ale po jakimś czasie się przebudził.

My dziś zaczynamy 37 tydzień
Kuzynka do mnie dzwoniła i mówiła że jej znajoma urodziła SIŁAMI NATURY córkę 67cm i 6,700kg Chyba padnę. Ponoć jakichś większych problemów z tym nie miała. Ja się zastanawiam kto taki mądry pozwolił w ogóle na naturalny poród takiego kolosa.

Miałam dziś iść zrobić badania, ale inteligentnie, zamiast do pojemniczka nasiurałam do kibelka jutro muszę się zmobilizować.
laurka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.