Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XVI

[Wika28]

Napisane przez agatkaa1

Medi tutaj widac lepiej kolorki na ścianie jakie mam....

masz aniołki ja kocham aniołki od dawna - maluję je, wycinam z deseczek, kolekcjonuję. Mam cały aniołkowy pokój - małżonek mówi, ze wyjatkowo dobra atmosfera w nim panuje Po # było mi tak ciężko, gdy na te aniołki patrzyłam, ale teraz mam już spokój, bo mój Aniołek też w jakimś sensie jest wśród nas obecny...

Napisane przez Hosenka*

Ja nie mam nigdzie firanek - na wszystkich oknach mamy rolety typu noc/dzień.

a są takie rolety? na czym to polega?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Wika28

hehe mam tak samo gdy sobie zakładeczki porobię to zgrabnie mi to wychodzi a jak z taśmą to pół dnia to wszystko przesuwam i poprawiam

Ja to samo. Namęczę się z tą taśmą na dole, potem ją wieszam, za wąska, zdejmuję, od nowa..... Dla mnie nie do przejścia


Łoooo wymyśliłam, co dzisiaj zrobię na obiad
Na pierwsze mam pomidorową, a na drugie zrobię placki z przepisu Maksi, czyli z samych ziemniaczków Nie ma szans dodać cebuli, więc je po prostu dobrze posolę i już... A już mam takie nieładne ziemniaczki, do niczego innego mi się nie nadają.

[Mmedeah88]

Napisane przez agatkaa1

Nie zauważyłam a Ty jakiego???

To jeszcze to moje włosy pokażę bo chyba nie wstawiałam ....

Patrz- załącznik

Jesteś blondynką? Jakoś sobie nie wyobrażałam Ciebie w blondzie Może dlatego, że sama jestem brunetką.

Napisane przez elizabarbara

Musze sie Wam pozalic, ze przy mojej dolegliwosci z przytulania nici Boli jak cholera :/

Ajjj... A której dolegliwości? Bo chyba coś mi umknęło...

Napisane przez Wika28

A ja właśnie wróciłam ze szpitala. Było kolejne przejście. Oszczędzę Wam szczegółów, ale zakład pogrzebowy nie mógł niestety, nic załatwić. Maluszka nie ma, tak jak to przewidywałam, ordynator już wtedy mi zapowiedział, ze dostanę tylko "szkiełko". A kostek parafinowych nie chcieli właścicielowi zakładu pogrzebowego wydać. Kierownik był niemiły, delikatnie mówiąc. Musiałam znowu jechać i potwierdzić odbiór - mamy tylko kostki z próbkami z naszego Maleństwa Ale to już utuli mój ból. Mamy trumienkę, pozwolenie na pochówek i zrobimy to jutro. Małżonek jednak się wściekł - rozmawiał z prawnikiem i chcą sprawę skierować do sądu, właściciel zakładu pogrzebowego powiedział, że będzie świadkiem, bo pierwszy raz spotkał się z takim traktowaniem. Nie wiem co zrobić, na razie chcę pochować Jasia,odpocząć a później się zastanowię, gdy nabiorę sił. Na pewno nie zostawię tak tego.
Jeśli macie jakieś pomysły, chętnie skorzystam - czy to media, czy skargi do ministerstwa, o ile coś pomogą, czy jednak żądanie odszkodowania (prawnik mówi, ze nie dla pieniędzy, ale dla celów wychowawczych, by coś w tej machinie drgnęło)
Na razie czuję ulgę i zadowolenie, że przeszłam już przez to wszystko

Wika, tak mi przykro...
Zrobiłaś, co mogłaś dla swojego Jasia.
Jeszcze raz się powtórzę- bardzo Cię podziwiam. Jesteś naprawdę silną kobietą.
Odpocznij teraz trochę i walcz dalej. Mam nadzieję, że Twoja przykra historia sprawi, że już żadna pacjentka tego szpitala nie będzie musiała przechodzić przez to, co Ty teraz przeżywasz.
Tulę mocno.

Napisane przez agatkaa1

Medi tutaj widac lepiej kolorki na ścianie jakie mam....

No tak. Bakłażan

Napisane przez Hosenka*

Ja nie mam nigdzie firanek - na wszystkich oknach mamy rolety typu noc/dzień.

O, bardzo mi się takie rolety podobają. Są ładne i praktyczne.

Napisane przez Wika28

Ja chyba mam, bo należę do osób, które nie odpuszczają, jeśli ktoś porządnie im za skórę zalezie Dobrze że piszesz o tej fundacji, zaraz odszukam i się skontaktuję, na pewno będę temat drążyć
:

Kochana, z tym że akurat ta Fundacja działa na rzecz kobiet rodzących. Myślę, że więcej informacji udzielą Ci osoby ze Stowarzyszenia Rodziców po Poronieniu (klik!).

A działanie rolet dzień/noc możesz zobaczyć TU

[Wika28]

Napisane przez agatkaa1

Nie zauważyłam a Ty jakiego???

Dziękuję świeczki dostałam od Jednej z dziewczyn tutaj z forum uwielbiam je
A ściana jest w kolorze fuksji tylko że nie bardzo widać ;/

To jeszcze to moje włosy pokażę bo chyba nie wstawiałam ....

Śliczne, bardzo mi się podobają jasne włoski a jak jeszcze są proste, to cud, miód, orzeszki Próbowałam nawet kiedyś taki kolorek sobie zrobić, niestety, zupełnie mi nie pasuje. No i musiałam się zgodzić na zupełne przeciwieństwo - brązowy, kręciołkowy gąszcz

[Maga83]

Agatko, Perse ładne firanki ja lubię, ale u kogoś, u siebie nie

Wika tyle przeszliście, może warto by było pociągnąć to dalej. Wszystko zależy od waszych sił

Agatko ładnie masz włoski zrobione

[iza243]

Napisane przez elizabarbara

Moj tz i jego ex zona rozstali sie prawie 5 lat temu. Mieszkali pod warszawa. Rozstali sie bo ona go zdradzala, jak on wyjechal do Stanów do pracy na 8 miesiecy. Jak wrocil i ja przylapal na zdradzie, zdecydowal o rozstaniu. Wyprowadzil sie do rodzicow do chełma. Jak sie wyprowadzal, to ona kazala mu sobie zabrac cytuje "tego bachora". Zatem zabral. Opiekowal sie nim sam 2 lata. Zero alimentow czy zainteresowania z jej strony. Jak zaczelismy byc razem i ona sie dowiedziala to od razu zabrala dziecko do siebie. Nie dlatego ze sie opamietala, tylko dlatego ze ma taki charakter. Ze obcej babie - czyli mnie, wara od jej dzieciaka. Dobrze ze ona ma teraz jakiegos chlopa, bo nam zycie zatruwala. A licza sie dla niej tylko alimenty. I jest szczesliwa jak sie dzieciaka pozbedzie z domu chociazby na kilka dni.
Juz nie raz mowilam tz zeby sadownie zabrac jej dziecko, ale po 1 tz troche nie chce ruszac przyslowiowego "goowna" zeby smrod sie potem nie ciagnal, a po 2 ona i tak nei odda, bo taka jest..
A co do mowienia jednym glosem... HA HA HA, niewykonalne w ich przypadku. Szkoda mi naprawde tego dzieciaka ale nic nie jestem w stanie zrobic. (dodatkowo potrafil mi powiedziec :chcesz mi ukrasc tatusia ty ku**wo) Jest niemilo jak przyjezdza. Zawsze. Nie dosc ze ona nastawia go przeciwko mnie, uzywajac roznych wyzwisk, to jeszcze i tz -owi sie obrywa

Masakra co za kobieta

Napisane przez agatkaa1

przepraszam za jakość nie umiem tego ogarnąć ciągle robi mi się podfolder .thumbnails nie wiem o co chodzi

Super
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38189963]Moje firanki. Wyszły straszliwie ciemne, no ale robiłam telefonem zdjęcia...
To kresz w kolorze ecru, ma takie drobne kropki, które dla mnie wyglądają jak padający śnieg Dostałam te firanki od mamy pod choinkę.
Ta krótka jest w kuchni, a ta długa w pokoju.

[/QUOTE]
Bardzo fajne

Napisane przez agatkaa1

To jeszcze to moje włosy pokażę bo chyba nie wstawiałam ....

Piękny baleyage

Napisane przez elizabarbara

Musze sie Wam pozalic, ze przy mojej dolegliwosci z przytulania nici Boli jak cholera :/

Napisane przez Wika28

A ja właśnie wróciłam ze szpitala. Było kolejne przejście. Oszczędzę Wam szczegółów, ale zakład pogrzebowy nie mógł niestety, nic załatwić. Maluszka nie ma, tak jak to przewidywałam, ordynator już wtedy mi zapowiedział, ze dostanę tylko "szkiełko". A kostek parafinowych nie chcieli właścicielowi zakładu pogrzebowego wydać. Kierownik był niemiły, delikatnie mówiąc. Musiałam znowu jechać i potwierdzić odbiór - mamy tylko kostki z próbkami z naszego Maleństwa Ale to już utuli mój ból. Mamy trumienkę, pozwolenie na pochówek i zrobimy to jutro. Małżonek jednak się wściekł - rozmawiał z prawnikiem i chcą sprawę skierować do sądu, właściciel zakładu pogrzebowego powiedział, że będzie świadkiem, bo pierwszy raz spotkał się z takim traktowaniem. Nie wiem co zrobić, na razie chcę pochować Jasia,odpocząć a później się zastanowię, gdy nabiorę sił. Na pewno nie zostawię tak tego.
Jeśli macie jakieś pomysły, chętnie skorzystam - czy to media, czy skargi do ministerstwa, o ile coś pomogą, czy jednak żądanie odszkodowania (prawnik mówi, ze nie dla pieniędzy, ale dla celów wychowawczych, by coś w tej machinie drgnęło)
Na razie czuję ulgę i zadowolenie, że przeszłam już przez to wszystko

Ty to masz przejścia z tym szpitalem

Napisane przez agatkaa1

Medi tutaj widac lepiej kolorki na ścianie jakie mam....

Odważne kolory masz w mieszkaniu

[agatkaa1]

Napisane przez Mmedeah88

Patrz- załącznik

Jesteś blondynką? Jakoś sobie nie wyobrażałam Ciebie w blondzie Może dlatego, że sama jestem brunetką.

gdzie ten załącznik???

hmm....no nie do końca swoje mam raczej ciemne włosy ale zawsze robię blondy...teraz mam więcej blondu niż ciemnego....a ciemny i tak mi się spłukuje szybko

Napisane przez Wika28

Śliczne, bardzo mi się podobają jasne włoski a jak jeszcze są proste, to cud, miód, orzeszki Próbowałam nawet kiedyś taki kolorek sobie zrobić, niestety, zupełnie mi nie pasuje. No i musiałam się zgodzić na zupełne przeciwieństwo - brązowy, kręciołkowy gąszcz

heh....no jak wyprostuje to mam proste a tak po umyciu zawsze się kręcą....ale nie aż tak jakbym chciała....i mam busz dlatego zawsze prostuję albo spinam w kucyk i mam spokój....

Napisane przez Maga83

Agatko, Perse ładne firanki ja lubię, ale u kogoś, u siebie nie

Agatko ładnie masz włoski zrobione

Dziękuję

Iza dziękuję
Kolory tak odważne....kuchnia jest czerwona...

Dziewczyny a te rolety dzień-noc można ściągać i prać normalnie?? bo w łazience to wiadomo zawsze coś wilgoci jest....

[iza243]

Napisane przez agatkaa1

Iza dziękuję
Kolory tak odważne....kuchnia jest czerwona...

Oooo...a powiedz mi czy ten kolor rzeczywiście wzmaga agresje?Agatko pewnie pisałaś ale przypomnij wy macie swoje mieszkanie?

[aganieszkab]

Oj Wika ty to masz przejścia! Podziwiam Cię za odwagę i za upór! Masz rację, już czas przerwać to błędne koło i trochę nosa przytrzeć tym bałwanom, co sobie myślą o sobie nie wiadomo co!
Niestety z lekarzami to tak jak z każdym zawodem do którego trzeba mieć choć odrobinkę powołania (nauczyciel, ksiądz, sprzedawczyni w warzywniak...) czasem trafi się z prawdziwego zdarzenia, który zrozumie, potraktuje po ludzku itd. a czasem na goły beton się trafi!

Eliza u ciebie też nieciekawa sytuacja z pasierbem... młody tak się zachowuje bo takie ma wzorce, może złym zachowaniem nauczył się zwracać na siebie uwagę? Może za dobre sprawowanie nikt go nie chwali? Wiesz że głupie odzywki i pyskówki z reguły w takich przypadkach to nie jest efekt agresji dziecka lecz taki mechanizm obronny, może niezwracanie na nie uwagi pozwoziłoby ci się do małego zbliżyć? Może wystarczyłoby się młodego zapytać dlaczego tak brzydko się odzywa, dlaczego uważa że zabierzesz mu ojca, i w jaki sposób on sobie wyobraża że go zabierzesz, może ma skrzywioną wizję rzeczywistości przedstawioną tylko przez matkę? Może na to nie wygląda ale ośmio-dziewięciolatek też dużo rozumie i dużo można mu wytłumaczyć.
Prowadziłam kiedyś korki z matematyki dla dzieciaków w wieku gimnazjalnym, z reguły byli to chłopcy bardzo oporni na naukę, tym bardziej matmy, bo to takie głupie itp. zawsze na początku pytałam się dlaczego tej matematyki tak nie lubią i mówili a to że pani jest głupia, że nie rozumieją co ona do nich gada, że mają zaległości i nikt braków z nimi nie nadrobił, itp. poprostu argumenty były niezwiązane z samym przedmiotem i porozmawianie z nimi i wyjaśnienie że to wcale nie jest tak jak oni to sobie wyobrażają dało duże efekty, wystarczyło posłuchać co mają do powiedzenia, co o tym myślą , dlaczego o tym tak myślą i czy nie przyszło im do głowy inne rozwiązania. Wychodziło na to że chłopcy nie byli tak tępi, tylko mieli skrzywione podejście do tematu.
Spróbuj porozmawiać z młodym, nawet wspólnie z TŻ, zawsze jakaś deska ratunku.

Dziewczynki fajne te firanki, ja też jestem fanką firanek, w każdym oknie musi wisieć obligatoryjnie, najlepiej w kwiatki! niestety większość mam takich ro regularnego prasowania po każdym praniu, więc i mnie troszkę wykańczają... ale co zrobić jak takie piękne!! aaa i też nienawidzę taśm, po stokroć wolę sobie zakładki porobić na żabkach, no chyba że mam szelki na karniszach

Perse u nas też robi się makówki ale ja tam za nimi nie przepadam bo za słodkie a poza tym "piasku się nie je" (czyli maku), a co do moczki - uwielbiam, a z doświadczenia wiem, że każda gospodyni robi inaczej, moja mama np. zagęszcza czekoladą i jest przesłodka, a moja babcia zaś dodaje zasmażkę i czuć tę mąkę, znam tez przypadki, że moczkę robi się na bulionie Jakby nie patrzeć to mój ulubiony deser Bożonarodzeniowy, i każdemu polecam

Dziewczynki co do okien, dzisiaj się delikatnie lepiej czułam i trochę je przetarłam, doceniłam też ruch na świeżym powietrzu bo u nas dzisiaj pogodna nienajgorsza. Zostało mi jeszcze wyszorować łazienkę i kuchnię nie lubię tego

[iza243]

Napisane przez aganieszkab

Dziewczynki co do okien, dzisiaj się delikatnie lepiej czułam i trochę je przetarłam, doceniłam też ruch na świeżym powietrzu bo u nas dzisiaj pogodna nienajgorsza. Zostało mi jeszcze wyszorować łazienkę i kuchnię nie lubię tego

Kochana a ty z tymi oknamiNaprawde uważaj na siebie i prosze nie przemęczaj się

[maksikola]

Napisane przez pani22ka

ale uważam, że mąż powinien interweniować i powinniście próbować ratować dzieciaka....

racja

Napisane przez Mmedeah88

A propos pierników- zbieg okoliczności, bo wchodziłam na wątek z zamiarem wyciągnięcia od Was jakiegoś przepisu na pierniczki, któe szybciutko zmiękną. Pomożecie?

piekłam z te: http://www.mojewypieki.com/przepis/p...zki-przepis-ii

Napisane przez agatkaa1

To jeszcze to moje włosy pokażę bo chyba nie wstawiałam ....

piękne serio, serio

Napisane przez Wika28

Jeśli macie jakieś pomysły, chętnie skorzystam - czy to media, czy skargi do ministerstwa, o ile coś pomogą, czy jednak żądanie odszkodowania (prawnik mówi, ze nie dla pieniędzy, ale dla celów wychowawczych, by coś w tej machinie drgnęło)

Rzecznik Praw Obywatelskich Prof. Irena Lipowicz, Ministerstwo Sprawiedliwości, też pisałam do nich czekam na odpowiedz, ja o całkiem inną sprawę.
+ Jaworowicz - Sprawa dla reportera (wspominałaś kiedyś), Prosto z Polski, itp.

Napisane przez agatkaa1

Dziewczyny a te rolety dzień-noc można ściągać i prać normalnie?? bo w łazience to wiadomo zawsze coś wilgoci jest....

Agatka tak wyglądają te rolety http://www.youtube.com/watch?v=lNzvdQLk9cs o praniu nie ma mowy, czyścić

[Mmedeah88]

Agatko, już dodałam. Wcześniej mi się zapomniało

Aga, ale Ty uparciuch jesteś!

Maksi, dzięki!
Robiłaś je już kiedyś? Jaki masz patent na szybkie mięknięcie?
I ile sztuk Ci wyszło z tych składników?

[wieka22]

No zaszyłam się w tych krzaczorach, bo:

1. Powiedziałam w pracy o ciąży - skutkiem czego zostałam odsunięta od pracy, kierowniczka powiedziała mi, ze bardzo zaskoczyła ją moja ciąża i jestem nieodpowiedzialna i nie można na mnie polegać...jak mi ktoś powie, że w Polsce jest niż demograficzny i trzeba rodzić dzieci to czy to będzie prezydent czy papież dam mu w mordę!!!
mam sobie iść na L4...

pewnie błąd zrobiłam, że zamiast powiedzieć najpierw kierowniczce to powiedziałam mężowi o ciąży...:rolley es:albo że w ogóle nie zapytałam o pozwolenie na barabara...już mi nawet płakać się nie chce...

2. Od 3 tyg zmagam się z przeziębieniem...kuracje czosnkiem, cebulą lipą i egzorcyzmy nade mną mało co pomagają...słaba jestem tak, że ledwo łapką macham po klawiaturze...porządki świąteczne nawet nie wchodzą w grę...na szczęście mąż na urlopie to jakoś dajemy radę
złapałam jeszcze grzybicę pochwy...a tak do kompletu

3. Bardzo boję się o moje Maleństwo, czy mu te wszystkie sprawy nie zaszkodziływ czwartek wizyta, boję się co będzie
4. Wczoraj jakaś baba mi teścia potrąciła na przejściu dla pieszych...strasznie poobijany trafił do szpitala...a biedaczek jeszcze jest po 2 zawałach i wszyscy się boimy

No to tyle w skrócie....

Z fajnych rzeczy to u mnie 11t5d


Wika może coś razem ruszymy, gdybyś potrzebowała pomocy to wal śmiało
jesteś bardzo silna i Jaś na pewno Ci z góry pomaga!!!

Eliza dużo cierpliwości życzę na dalszą wizytę pasierba...kurcze szkoda mi tego chłopaczkaczasami jesteśmy tacy bezsilni, bo niby chcemy dobrze, a i tak nic nie możemy zrobić
święta spędzasz z mamą?


Hosanka jeszcze nigdy nie widziałam takich rolet, fajna sprawakosztowna???

A poza tym chciałabym się z Tobą przywitać


Agatkaa śliczny kolor, a często musisz uzupełniać? Ja się jeszcze nigdy nie zdecydowałam na farbowanie

[iza243]

Napisane przez wieka22

No zaszyłam się w tych krzaczorach, bo:

1. Powiedziałam w pracy o ciąży - skutkiem czego zostałam odsunięta od pracy, kierowniczka powiedziała mi, ze bardzo zaskoczyła ją moja ciąża i jestem nieodpowiedzialna i nie można na mnie polegać...jak mi ktoś powie, że w Polsce jest niż demograficzny i trzeba rodzić dzieci to czy to będzie prezydent czy papież dam mu w mordę!!!
mam sobie iść na L4...

pewnie błąd zrobiłam, że zamiast powiedzieć najpierw kierowniczce to powiedziałam mężowi o ciąży...:rolley es:albo że w ogóle nie zapytałam o pozwolenie na barabara...już mi nawet płakać się nie chce...

2. Od 3 tyg zmagam się z przeziębieniem...kuracje czosnkiem, cebulą lipą i egzorcyzmy nade mną mało co pomagają...słaba jestem tak, że ledwo łapką macham po klawiaturze...porządki świąteczne nawet nie wchodzą w grę...na szczęście mąż na urlopie to jakoś dajemy radę
złapałam jeszcze grzybicę pochwy...a tak do kompletu

3. Bardzo boję się o moje Maleństwo, czy mu te wszystkie sprawy nie zaszkodziływ czwartek wizyta, boję się co będzie
4. Wczoraj jakaś baba mi teścia potrąciła na przejściu dla pieszych...strasznie poobijany trafił do szpitala...a biedaczek jeszcze jest po 2 zawałach i wszyscy się boimy

No to tyle w skrócie....

Z fajnych rzeczy to u mnie 11t5d


Wika może coś razem ruszymy, gdybyś potrzebowała pomocy to wal śmiało
jesteś bardzo silna i Jaś na pewno Ci z góry pomaga!!!

Eliza dużo cierpliwości życzę na dalszą wizytę pasierba...kurcze szkoda mi tego chłopaczkaczasami jesteśmy tacy bezsilni, bo niby chcemy dobrze, a i tak nic nie możemy zrobić
święta spędzasz z mamą?


Hosanka jeszcze nigdy nie widziałam takich rolet, fajna sprawakosztowna???

A poza tym chciałabym się z Tobą przywitać


Agatkaa śliczny kolor, a często musisz uzupełniać? Ja się jeszcze nigdy nie zdecydowałam na farbowanie

Ojej rzeczywiście dużo rzeczy ci się ostatnio zwaliłoA le jesteś już na l4?Na pewno będzie wszystko dobrze

[Hosenka*]

Co do tych rolet, to one nie zaciemnieją tak w 100%, dlatego okleiliśmy okna jeszcze folią przyciemniającą (są co jakiś czas w Lidlu) - w lecie genialna sprawa, mieszkanie nie nagrzewa się tak mocno.

Cena zależy od wielkości, trzeba wymierzyć okna - my mamy 2 jakies niewymiarowe, bo musieli nam przycinać te rolety. Zamawialiśmy na Allegro. Można też zamówić pod wymiar w jakimś punkcie z roletami, żaluzjami, ale to już o wiele droższa zabawa. Ale też porządniejsze, z prowadnicami przy framugach itp.
Kupowaliśmy mieszkanie zupełnie do remontu (bez podłóg, drzwi, ściany do prostowania łazienka i WC do przebudowy itd), musieliśmy kupić więc wszystko, przerobić instalację gazową itp, więc i kasy nie starczyło na porządniejsze rolety.

[fiolusiek]

Witajcie Zaraz lecę nadrabiać Ja już porządki z grubsza zrobiłam Ale okien myć nie będę, bo myłam je miesiąc temu, a i tak co chwila pada deszcz więc to mija się z celem W Święta robimy chrzciny, a ja nigdzie tortu nie mogę zamówić, wszystko zajęte

---------- Dopisano o 14:35 ---------- Poprzedni post napisano o 14:33 ----------

Hosenko jak się czujesz? Wiem głupie pytanie

[pani22ka]

Napisane przez elizabarbara

Tz tez nic z tym nie zrobi, bo za miękki jest, Do walki z ta okropną babą trzeba faceta twardego jak skala

ej, to go zeskałuj ważne kwestie...

Napisane przez aganieszkab

Dziewczynki co do okien, dzisiaj się delikatnie lepiej czułam i trochę je przetarłam, doceniłam też ruch na świeżym powietrzu

oj uarciuch, uparciuch...

Napisane przez wieka22

mam sobie iść na L4...

ekstra podejście... pogratulować

Napisane przez fiolusiek

, a ja nigdzie tortu nie mogę zamówić, wszystko zajęte

a jakaś ciocia-artystka?!

Hosenka, jak się masz?

[Hosenka*]

Fiolusiek: a dobrze, jak przypuszczałam, po pogrzebie z każdym dniem jest lepiej. Boję się tylko jutrzejszej wizyty u lekarza, który prowadził ciążę, położnych, które nie wiedząc co się stało, będą chciały mnie ważyć. No i powrotu do szkoły (robimy z mężem studia podyplomowe i 2 weekendy opuściliśmy, chcemy iść już w piątek) - obawiam się pytań, czy dziecko już się urodziło ...

[pani22ka]

Napisane przez Hosenka*

obawiam się pytań, czy dziecko już się urodziło ...

ciężki czas...
ale siła i opanowanie bije od Ciebie. dasz radę. fajnie, że będziesz z mężem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Moje pierwsze w życiu dzieło!
Nawet w podstawówce ktoś robił za mnie takie rzeczy :P

To oczywiście miało być większe i bardziej rozbudowane, ale jak zobaczyłam te genialne połączenia między poszczególnymi ramionami, to stwierdziłam, że szkoda czas

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Hosenka*

Fiolusiek: a dobrze, jak przypuszczałam, po pogrzebie z każdym dniem jest lepiej. Boję się tylko jutrzejszej wizyty u lekarza, który prowadził ciążę, położnych, które nie wiedząc co się stało, będą chciały mnie ważyć. No i powrotu do szkoły (robimy z mężem studia podyplomowe i 2 weekendy opuściliśmy, chcemy iść już w piątek) - obawiam się pytań, czy dziecko już się urodziło ...

To jest trudny moment, pytania ludzi, nawet nieznajomych, u mnie to były nawet panie w sklepie. Ale potem już powinno być łatwiej... Dobrze, że już lepiej. Nie bój się wizyty, być może ona Ci coś rozjaśni, być może da nadzieję... Trzymam kciuki w każdym razie.

[fiolusiek]

Napisane przez Hosenka*

Fiolusiek: a dobrze, jak przypuszczałam, po pogrzebie z każdym dniem jest lepiej. Boję się tylko jutrzejszej wizyty u lekarza, który prowadził ciążę, położnych, które nie wiedząc co się stało, będą chciały mnie ważyć. No i powrotu do szkoły (robimy z mężem studia podyplomowe i 2 weekendy opuściliśmy, chcemy iść już w piątek) - obawiam się pytań, czy dziecko już się urodziło ...

Te pytania są najgorsze A potem pocieszanie, że przecież nic się nie stało i będziemy mieć dziecko

[iza243]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38192800]
Moje pierwsze w życiu dzieło!
Nawet w podstawówce ktoś robił za mnie takie rzeczy :P

To oczywiście miało być większe i bardziej rozbudowane, ale jak zobaczyłam te genialne połączenia między poszczególnymi ramionami, to stwierdziłam, że szkoda czas [/QUOTE]
Ładnie

Napisane przez fiolusiek

Te pytania są najgorsze A potem pocieszanie, że przecież nic się nie stało i będziemy mieć dziecko

Miałam ochote kogoś rozszarpać słysząc takie teksty po #

[Mmedeah88]

Napisane przez wieka22

No zaszyłam się w tych krzaczorach, bo:

1. Powiedziałam w pracy o ciąży - skutkiem czego zostałam odsunięta od pracy, kierowniczka powiedziała mi, ze bardzo zaskoczyła ją moja ciąża i jestem nieodpowiedzialna i nie można na mnie polegać...jak mi ktoś powie, że w Polsce jest niż demograficzny i trzeba rodzić dzieci to czy to będzie prezydent czy papież dam mu w mordę!!!
mam sobie iść na L4...

pewnie błąd zrobiłam, że zamiast powiedzieć najpierw kierowniczce to powiedziałam mężowi o ciąży...:rolley es:albo że w ogóle nie zapytałam o pozwolenie na barabara...już mi nawet płakać się nie chce...

2. Od 3 tyg zmagam się z przeziębieniem...kuracje czosnkiem, cebulą lipą i egzorcyzmy nade mną mało co pomagają...słaba jestem tak, że ledwo łapką macham po klawiaturze...porządki świąteczne nawet nie wchodzą w grę...na szczęście mąż na urlopie to jakoś dajemy radę
złapałam jeszcze grzybicę pochwy...a tak do kompletu

3. Bardzo boję się o moje Maleństwo, czy mu te wszystkie sprawy nie zaszkodziływ czwartek wizyta, boję się co będzie
4. Wczoraj jakaś baba mi teścia potrąciła na przejściu dla pieszych...strasznie poobijany trafił do szpitala...a biedaczek jeszcze jest po 2 zawałach i wszyscy się boimy

No to tyle w skrócie....

Z fajnych rzeczy to u mnie 11t5d

O rajuśku... Ale u Ciebie stresująco. Nie dziwię Ci się, że siedzisz w krzaczorach.
Mam nadzieję, że teść szybko wydobrzeje.
Na kierowniczkę nie warto tracić łez. Kij jej w żebro!
A co dostałaś na grzybka? Ja się kiedyś wiele miesięcy z tym męczyłam, aż trafiłam na sensownego gina, który, zanim jeszcze weszłam do gabinetu, dał mi skierowanie na posiew. Wyszła bakteria, kótra skutecznie przez doktorka została wyleczona i od tamtej pory cisza. Ale boję się nawrotu w ciąży...
I już kciukuję za wizytę

Napisane przez Hosenka*

Fiolusiek: a dobrze, jak przypuszczałam, po pogrzebie z każdym dniem jest lepiej. Boję się tylko jutrzejszej wizyty u lekarza, który prowadził ciążę, położnych, które nie wiedząc co się stało, będą chciały mnie ważyć. No i powrotu do szkoły (robimy z mężem studia podyplomowe i 2 weekendy opuściliśmy, chcemy iść już w piątek) - obawiam się pytań, czy dziecko już się urodziło ...

Hosenko, dużo siły Wam życzę. Dobrze, że mąż jest przy Tobie.

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;38192800]
Moje pierwsze w życiu dzieło!
Nawet w podstawówce ktoś robił za mnie takie rzeczy :P

To oczywiście miało być większe i bardziej rozbudowane, ale jak zobaczyłam te genialne połączenia między poszczególnymi ramionami, to stwierdziłam, że szkoda czas [/QUOTE]

Eee no... Dobrze jest!

Napisane przez iza243

Miałam ochote kogoś rozszarpać słysząc takie teksty po #

Dokładnie. Ja przez wiele tygodni po # byłam bardzo przewrażliwiona i miałam wrażenie, że wszyscy ludzie są przeciwko mnie i każdym słowem lub czynem chcą mnie zranić...


Mąż już wraca z pracy do domu, a ja siędopiero zbieram do sklepu po składniki na obiad. Ech, gdyby nie on to bym pewnie w ogóle z łóżka nie wstawała...

[klementyna1]

Napisane przez Hosenka*

Fiolusiek: a dobrze, jak przypuszczałam, po pogrzebie z każdym dniem jest lepiej. Boję się tylko jutrzejszej wizyty u lekarza, który prowadził ciążę, położnych, które nie wiedząc co się stało, będą chciały mnie ważyć. No i powrotu do szkoły (robimy z mężem studia podyplomowe i 2 weekendy opuściliśmy, chcemy iść już w piątek) - obawiam się pytań, czy dziecko już się urodziło ...

Pytania ludzi najgorsze....3majcie sie

[agatkaa1]

Napisane przez iza243

Oooo...a powiedz mi czy ten kolor rzeczywiście wzmaga agresje?Agatko pewnie pisałaś ale przypomnij wy macie swoje mieszkanie?

Nie zauważyłam aby wzmagał agresję
Mieszkamy w moim domu rodzinnym....ale mamy swoje wszystko....

Napisane przez maksikola

piękne serio, serio


Agatka tak wyglądają te rolety http://www.youtube.com/watch?v=lNzvdQLk9cs o praniu nie ma mowy, czyścić

Dziękuję
Już widziałam ale dziękuję...szkoda że nie da się ich prać...;/

Napisane przez Mmedeah88

Agatko, już dodałam. Wcześniej mi się zapomniało

co tam źle zrobiłaś?? Jechałaś na wprost? nie ustąpiłaś?? Ja akurat mam te obcykane i wiem

Napisane przez wieka22

No zaszyłam się w tych krzaczorach, bo:

1. Powiedziałam w pracy o ciąży - skutkiem czego zostałam odsunięta od pracy, kierowniczka powiedziała mi, ze bardzo zaskoczyła ją moja ciąża i jestem nieodpowiedzialna i nie można na mnie polegać...jak mi ktoś powie, że w Polsce jest niż demograficzny i trzeba rodzić dzieci to czy to będzie prezydent czy papież dam mu w mordę!!!
mam sobie iść na L4...

pewnie błąd zrobiłam, że zamiast powiedzieć najpierw kierowniczce to powiedziałam mężowi o ciąży...:rolley es:albo że w ogóle nie zapytałam o pozwolenie na barabara...już mi nawet płakać się nie chce...

2. Od 3 tyg zmagam się z przeziębieniem...kuracje czosnkiem, cebulą lipą i egzorcyzmy nade mną mało co pomagają...słaba jestem tak, że ledwo łapką macham po klawiaturze...porządki świąteczne nawet nie wchodzą w grę...na szczęście mąż na urlopie to jakoś dajemy radę
złapałam jeszcze grzybicę pochwy...a tak do kompletu

3. Bardzo boję się o moje Maleństwo, czy mu te wszystkie sprawy nie zaszkodziływ czwartek wizyta, boję się co będzie
4. Wczoraj jakaś baba mi teścia potrąciła na przejściu dla pieszych...strasznie poobijany trafił do szpitala...a biedaczek jeszcze jest po 2 zawałach i wszyscy się boimy

Z fajnych rzeczy to u mnie 11t5d

Agatkaa śliczny kolor, a często musisz uzupełniać? Ja się jeszcze nigdy nie zdecydowałam na farbowanie

o jej.....a kierowniczka niech sie buja...Twoje życie i Twoja sprawa co robisz!! A jej nic do tego!

Zdrówka dla teścia!! Kurde ale nie fart jeszcze teraz przed świętami

Ależ ten czas leci...to już zaraz II trymestr będzie!!

Dziękuję ja robię zazwyczaj 2 razy do roku na święta...chyba że jakieś wesele czy coś to też ....albo się wstrzymuję...i robię na święta przeważnie....w tym roku robiłam 3 razy pomimo że mam ciemne odrosty to tego tak nie widać właśnei przy baleyagu....i to mnie cieszy

Napisane przez Hosenka*

Cena zależy od wielkości, trzeba wymierzyć okna - my mamy 2 jakies niewymiarowe, bo musieli nam przycinać te rolety. Zamawialiśmy na Allegro. Można też zamówić pod wymiar w jakimś punkcie z roletami, żaluzjami, ale to już o wiele droższa zabawa. Ale też porządniejsze, z prowadnicami przy framugach itp.
Kupowaliśmy mieszkanie zupełnie do remontu (bez podłóg, drzwi, ściany do prostowania łazienka i WC do przebudowy itd), musieliśmy kupić więc wszystko, przerobić instalację gazową itp, więc i kasy nie starczyło na porządniejsze rolety.

wiem już patrzyłam hihi ale dziękuję za info
Jesteś silną kobietą i poradzicie sobie ze wszystkim!!

[jana]

Wika myślałam, że już wszystko pójdzie gładko, ciągle musisz walczyć, jakie to smutne, taki brak życzliwości
elizabarbara dla wlasnego zdrowia psychicznego spróbowałabym "zaprzyjaźnić się" z "młodym", nie wymagaj, nie krytykuj, to odwróci się przeciwko Tobie, spróbuj być dla niego "fajna", wiem to trudne ale ten mały jest bardzo poobijany i pokaleczony, jeśli okażesz mu ciepło, (chociaż to pewnie trudne) może będziesz jedyną dorosłą, która go nie rozczarowała, to zaprocentuje, wiem co piszę - zajmuję się tym zawodowo
iza pisałaś o temperaturze, zamówilam sobie "termometr owulacyjny"korzystasz z jakiegoś gotowca wykresowego?
w ogóle dziewczyny mierzyłyście temperaturę? jakie macie doświadczenia? mnie się udalo zajść w ciążę akurat wtedy, kiedy przytulaliśmy się tylko dla przyjemności i ja byłam przekonana, że to nie TE dni, notabene, w ogóle podobno nie miałam szans na ciążę, przecież niepłodna jestem

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez wieka22

1. Powiedziałam w pracy o ciąży - skutkiem czego zostałam odsunięta od pracy, kierowniczka powiedziała mi, ze bardzo zaskoczyła ją moja ciąża i jestem nieodpowiedzialna i nie można na mnie polegać...jak mi ktoś powie, że w Polsce jest niż demograficzny i trzeba rodzić dzieci to czy to będzie prezydent czy papież dam mu w mordę!!!
mam sobie iść na L4...

Rozumiem, że Twoja kierowniczka wieczorami śpiewa sobie: "Jestem Bogiem.....". Kto jej dał prawo do takich słów i osądów?

A zresztą ja się zbyt wiele na temat pracy i stosunków panujących między kierownictwem a pracownikami nie wypowiadam

[iza243]

Napisane przez jana

iza pisałaś o temperaturze, zamówilam sobie "termometr owulacyjny"korzystasz z jakiegoś gotowca wykresowego?
w ogóle dziewczyny mierzyłyście temperaturę? jakie macie doświadczenia? mnie się udalo zajść w ciążę akurat wtedy, kiedy przytulaliśmy się tylko dla przyjemności i ja byłam przekonana, że to nie TE dni, notabene, w ogóle podobno nie miałam szans na ciążę, przecież niepłodna jestem

Mam wykres na Skarb Mamy.Dziewczyny z tego wątku też mają tam wykresy.

[fiolusiek]

Pomóżcie się zdecydować Mam do wyboru 2 możliwości.
1. Tort z cukiernio-piekarni za 210 zł, nie znam jej czy mają dobre wyroby. Odbiór w sb czyli leżałby 5 dni
2. Znalazłam ogłoszenie kobiety która piecze na zamówienie i zrobiłaby nam tort w wigilię, a my odebralibyśmy go przed chrzcinami w drugi dzień, koszt tortu 100 zł. Na jej blogu wypieki wyglądają smakowicie

Jak myslicie